Skocz do zawartości
Sevard

Oceń utwór poprzednika - dyskusje

Polecane posty

2 godziny temu, ZygfrydQ napisał:

Przydługi i monotonny wstęp, irytujące darcie mordy, refren niczym Evanescence, znowu denerwujące darcie mordy, zapętlić i tak 7 minut.


Chyba tego kawałka w ogóle nie słuchałeś. Nie kończy się w 7 minucie, ale w 6. Reszta to jakaś solówka. Przydługich wstępów to ty chyba nie słyszałeś i nie wiem czemu monotonny. Refren niczym Evanescence - człowieku litości, chyba nie słyszałeś Amy Lee (bez obrazy dla Alissy), ale tamta dziewucha ma potężny czysty wokal i nie bawi się w growl. No ale co ja poradzę jak słuchasz muzyki, która brzmi jak najgorsze utwory Elvisa Presleya puszczone od tyłu, bez wokalu i z maksymalną prędkością.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczyna się, a ja raczej kończę. Nigdzie nie napisałem, że moja jest lepsza, ale chociaż niech przesłucha tego, co wrzuciłem i później pisze. Z tego co napisał, nawet połowy nie wytrzymał. No ale to ja jestem be.

No ale jak na pierwszą "borutę" w tym dziale nawet nieźle poszło. Nawet Aiden się pofatygował.

Edytowano przez Deathroll2097
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Deathroll2097 napisał:

Chyba tego kawałka w ogóle nie słuchałeś. Nie kończy się w 7 minucie, ale w 6. Reszta to jakaś solówka. Przydługich wstępów to ty chyba nie słyszałeś i nie wiem czemu monotonny. Refren niczym Evanescence - człowieku litości, chyba nie słyszałeś Amy Lee (bez obrazy dla Alissy), ale tamta dziewucha ma potężny czysty wokal i nie bawi się w growl. No ale co ja poradzę jak słuchasz muzyki, która brzmi jak najgorsze utwory Elvisa Presleya puszczone od tyłu, bez wokalu i z maksymalną prędkością.

Nie podobała mi się muzyka, którą wrzuciłeś, więc teraz wrzucasz mi? Wysłuchałem całego kawałka, mój komentarz miał być połowicznie satyryczny, nie miał być analizą gamy i zakresu rytmicznego co do sekundy. Mogłem go w ogóle nie dawać i po prostu napisać 'nie/10'.

Przydługi wstęp, bo przez minutę NIC się nie działo, a przez to dłużyło mi się niemiłosiernie. To, czym 'bawi się' wokalistka tego tam zespołu co wrzuciłeś, a czym 'bawi się' Amy Lee nie ma żadnego znaczenia. Tak mi się skojarzyło i tyle, nie poradzę.

Życzę trochę dystansu do siebie i ulubionych kapel, zamiast wrzucać komuś bo ośmielił się negatywnie ocenić coś, co Ty lubisz.

Ty lubisz growl, ja nie. Handluj z tym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...