Temat growy

[MayoneS]

Nie słyszałem o tym, żeby jakaś konsola oferowała kilkadziesiąt exclusive'ów w stosunku do PC.

@Silent

Swego czasu jak dostałem X360 za czasów gdy ona była current-genem to był to dla mnie taki jakby skok jakościowy w stosunku do PC. I grafika była lepsza od tego co mogłem uzyskać na moim PC i do tego nie było spadków FPS w żadnej grze ogrywanej na konsoli. No i był ten boski pad, na którym się grało lepiej niż na PC w niektóre gatunki gier.

Edit:

No i odpowiadając na Twoje pytanie. Aktualnie nie widzę sensu kupowania konsoli toteż kupowanie jej dla "jednej gry/serii" nazwałem głupotą.

[Gość]

nie mówię o samych exach

masz gry które są dostępne na PC (oczywiście nie wszystkie) + konsolowe exy

[b3rt]

To po co kupować konsolę jak nie "specjalnie pod jakąś grę/serię"?

Niektórzy wolą grać na konsoli zamiast na PC.

[[Ekspert] Xerber]

Zresztą ogólnie kupowanie konsoli specjalnie pod jakąś grę/serię jest moim zdaniem głupotą i tyle.

Niby czemu? Kupiłem 3DS pod FE: Awakening. Przejście zajęło mi kilkaset godzin, a potem kupiłem kilkadziesiąt innych gier niezwiązanych z tą serią. Tak samo PS4 kupiłem pod Personę V i FF XV, których to gier nawet jeszcze nie ma, a i tak mam już na tyle rozbudowaną bibliotekę, że nie mam czasu na przechodzenie tego wszystkiego.

Nie słyszałem o tym, żeby jakaś konsola oferowała kilkadziesiąt exclusive'ów w stosunku do PC.

Konsole Nintendo mają praktycznie tylko i wyłącznie exy.

[Gość]

toteż kupowanie jej dla "jednej gry/serii" nazwałem głupotą.

"jednej serii" xD

[MayoneS]

@b3rt

Aktualnie przecież się to niczym nie różni od grania na PC. Kiedyś faktycznie główną zaletą oprócz wcześniej wymienionych przeze mnie było to, że sobie siądziesz wygodnie na kanapie, włożysz płytę i pograsz plus można było z kolegami pograć w coś na splitscreenie. Obecnie można sobie podpiąć takiego pada od Xboxa do PC i cieszyć się tymi samymi wygodami. Włożenie płyty i granie już od dłuższego czasu zaczyna być mitem bo większość gier wymusza doinstalowywanie czegoś z płyty na twardym dysku konsoli. Na PC przy aktualnie szeroko dostępnych szybkich łączach internetowych gra szybciej się ściągnie ze Steama niż zainstaluje z płyty. A gier na konsolach z typowym split-screenem jest jak na lekarstwo jeśli w ogóle. Teraz trzeba mieć dwie konsole, dwie kopie gry i wykupione konto Gold lub PS Plus żeby w ogóle sobie pograć z kolegą, czyli to samo co na PC prócz kosztów możliwości gry przez internet (czego nigdy nie zrozumiem).

@up

Pisząc seria miałem na myśli gry z serii danej marki jak np. Uncharted czy Halo\

@Xerber

Wybacz nie sprecyzowałem, mówiąc o konsolach nie miałem na myśli nic oprócz XONE i PS4. Zresztą (pytam serio) na takim 3DS są jakieś gry typu AAA, które mógłbyś porównać do jakichkolwiek dużych tytułów na PC/XONE/PS4? Nigdy się nie interesowałem konsolkami od Nintendo, bo uważałem że wychodzą na to same popierdółki typu gier, które kiedyś wychodziły na Gameboye czy PSP. Jeszcze do tego część w stylistyce anime, której nie trawię.

[[Ekspert] Xerber]

Obecnie można sobie podpiąć takiego pada od Xboxa do PC i cieszyć się tymi samymi wygodami.

>sugerowanie, że przed erą PS4/XBONE nie można było podpiąć pada do komputera

[Elano]

Ja kupowałem 3DS-a pod Pokemony i Zeldy. Tak jak w przypadku Xerbera, skończyło się na dziesiątkach innych gier.

Chyba to głównie exy decydują o tym, którą konsolę się bierze. Nikt by mnie nie zmusił do brania XONE, bo nie ma tam nic ekskluzywnego, co bym chciał. Co innego np. PS4.

[Kratos5000]

Widzieliście nową zajawkę PL-01 w AW?

[[Ekspert] Xerber]

Nigdy się nie interesowałem konsolkami od Nintendo, bo uważałem że wychodzą na to same popierdółki typu gier, które kiedyś wychodziły na Gameboye czy PSP.

Zależy co masz na myśli mówiąc "popierdółki". Mi mało która z zakupionych gier odjęła od życia mniej jak 40+ godzin.

[Elano]

Wybacz nie sprecyzowałem, mówiąc o konsolach nie miałem na myśli nic oprócz XONE i PS4. Zresztą (pytam serio) na takim 3DS są jakieś gry typu AAA, które mógłbyś porównać do jakichkolwiek dużych tytułów na PC/XONE/PS4? Nigdy się nie interesowałem konsolkami od Nintendo, bo uważałem że wychodzą na to same popierdółki typu gier, które kiedyś wychodziły na Gameboye czy PSP. Jeszcze do tego część w stylistyce anime, której nie trawię.

Popisywanie się swoją niewiedzą, hehe.

[b3rt]

Teraz trzeba mieć dwie konsole, dwie kopie gry i wykupione konto Gold lub PS Plus żeby w ogóle sobie pograć z kolegą

Kurcze, to jakaś magia w takim razie musi się dziać jak gramy z kumplami we czterech w Black Ops 3, Borderlandsy czy Diablo 3. Na jednej konsoli, przy jednym TV. Czary

Nigdy się nie interesowałem konsolkami od Nintendo, bo uważałem że wychodzą na to same popierdółki typu gier, które kiedyś wychodziły na Gameboye czy PSP.

Zależy co masz na myśli mówiąc "popierdółki". Mi mało która z zakupionych gier odjęła od życia mniej jak 40+ godzin.

To jest właśnie powód dla którego NIE mam 3DS. Bo po prostu nie mam czasu na te wszystkie pożeracze, pochłaniające grube godziny. A pamiętam ze zwykłego DS'a że w samych Pokemonach potrafiłem mieć tych godzin setki.

[[Ekspert] Xerber]

@b3rt: No właśnie ja też nie mam, a w tym miesiącu dostanę dwa kolejne giganty (Bravely Second, a jeszcze wcześniej Legend of Legacy). Szczęście, ale jednocześnie smuteg.

[Rankin]

To po co kupować konsolę jak nie "specjalnie pod jakąś grę/serię"?

Niektórzy wolą grać na konsoli zamiast na PC.

A niektórzy wolą wkładać rękę do piły tarczowej, co nie znaczy że ma mi być ich żal. Exclusivy są jedyną zaletą konsol, szczególnie teraz, gdy są architektonicznie 100% identyczne z PC.

[b3rt]

tak tak

[Rankin]

ten w lustrze to na pewno ja

[Rankin]

ten sa-a-a-a-a-a-am

[yojc]

To jest właśnie powód dla którego NIE mam 3DS. Bo po prostu nie mam czasu na te wszystkie pożeracze, pochłaniające grube godziny. A pamiętam ze zwykłego DS'a że w samych Pokemonach potrafiłem mieć tych godzin setki.

Jak spędzisz setki godzin przy jednej grze to jest źle, a jak przy wielu to jest OK?

[Aiden]

Ale konsole to przecież takie biedne pecety z ograniczeniami, rezygnujące stopniowo z tego, co odróżniało je od PC.

[Stillborn]

Czyli rezygnujące z tego, że są bardziej ograniczone?

[Germanotta]

/fred

Odpaliłam Watch Dogs. No cóż, klasyczna gra Ubisoftu - wygląda fajnie, ale i powtarzalnie.

Zobaczymy jak potoczy się fabuła, na razie oceniam ją na optymalnie ciekawą.

[b3rt]

To jest właśnie powód dla którego NIE mam 3DS. Bo po prostu nie mam czasu na te wszystkie pożeracze, pochłaniające grube godziny. A pamiętam ze zwykłego DS'a że w samych Pokemonach potrafiłem mieć tych godzin setki.

Jak spędzisz setki godzin przy jednej grze to jest źle, a jak przy wielu to jest OK?

Nie, po prostu ostatnio gram trochę mniej i głównie w krótkich posiedzeniach i o ile w takim Driveclubie, bijatykach, multi BO3 czy nawet checklist simach pokroju Watch_Dogs mi to nie przeszkadza w czerpaniu frajdy z zabawy, o tyle odpalanie Fire Emblem czy Bravely Default żeby przejść od savepointa do savepointa jest trochę bez sensu. Ostatnio pierwszy raz od kilku tygodni znalazłem więcej czasu żeby pograć dłużej w Bloodborne to nawet nie pamiętałem lokacji w której się znajduję i co w ogóle mam ze sobą zrobić (wspominałem też o tym przy próbie powrotu do Persony 3). W grach które chciałbym ograć na 3DS miałbym to samo.

Ale konsole to przecież takie biedne pecety z ograniczeniami

Motocykle to takie biedne samochody z ograniczeniami. Tylko dwa kółka, mebli nie przewieziesz, w zimie się ciężko jeździ, na zakupy nie pojedziesz. Po co to komu.

[Aiden]

Motocykle to takie biedne samochody z ograniczeniami. Tylko dwa kółka, mebli nie przewieziesz, w zimie się ciężko jeździ, na zakupy nie pojedziesz. Po co to komu.

No właśnie nie wiem

[Rankin]

Ale konsole to przecież takie biedne pecety z ograniczeniami

Motocykle to takie biedne samochody z ograniczeniami. Tylko dwa kółka, mebli nie przewieziesz, w zimie się ciężko jeździ, na zakupy nie pojedziesz. Po co to komu.

F A L S E

A

L

S

E

EQUIVALENCE

[b3rt]

Serio bym podyskutował, ale obawiam się że dość szybko dyskusja znowu przerodzi się w chwytanie za półsłówka i wymiany memami, więc mi się nie chce...