Czat - rozmowy o pupie maryni

[JamesVoo]

Oclenie towaru to kwestia szczęścia

Ale jak kupowałem Redmi 3, to wolałem już z magazynów w Polsce, z może dopłata powiedzmy 200 zł, niż zastanawiać się czy mi dowalą cło, czy nie, a także ile będą trzymać na granicy. 

Nie raz miałem sytuację przy zamówieniach z Aliexpress(zamawiam tam relatywnie dużo, ale towary o niskiej wartości, do 50 zł) i zazwyczaj jest tak, że szybciej przyleci z Chin do Polski, niż z granicy do mnie do domu.

Wiec jak będziesz miał szczęście to zaoszczędzisz

[stach122]

Dobra poczytałem, znając moje szczęście dopłacę (100zł na każde 500zł wartości towaru) ale w sumie i tak wychodzi taniej  

A zależy mi na nowym fonie bo S4 padła (z mojej winy :v) i chciałbym mieć czytnik papilarny a Note 3 pro spełnia wszystko aż nadto  

Edit2: Telefony niby mają zerowy procent opłaty celnej/ do 150 euro brak cła

Edytowano Styczeń 26, 2017 przez stach122

[[Ekspert] 47]

17 godzin temu, ProVaX napisał:

Dobrze wiedzieć ale tak na serio ma to jakieś zastosowanie no nie wiem będzie działać z nvidia vision 3d?

nie

ale poczytaj se ten wątek: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2728264.html

[Stillborn]

Po co ci czytnik linii papilarnych? Mam to dziadostwo na tablecie i telefonie. Na obu dezaktywowałem. Tym bardziej, że jak skaleczysz się w palca, to i tak będziesz musiał odblokować telefon w tradycyjny sposób.

 

[stach122]

21 minut temu, Stillborn napisał:

Po co ci czytnik linii papilarnych? Mam to dziadostwo na tablecie i telefonie. Na obu dezaktywowałem. Tym bardziej, że jak skaleczysz się w palca, to i tak będziesz musiał odblokować telefon w tradycyjny sposób.

 

A bo mi się nie chce ciagle wpisywać pinu, hasła itp. Prędzej se rękę odetnę niż skalecze palca, a tak w ogóle to można parę palców np: kciuk i wskazujący. Po za tym nie wiem co musisz mieć za (lipny) sprzęt że to dla ciebie dziadostwo.

[Stillborn]

1 minutę temu, stach122 napisał:

Prędzej se rękę odetnę niż skalecze palca

Nie wiem czy skrajna naiwność, którą tutaj prezentujesz, to głupota czy LQB.

1 minutę temu, stach122 napisał:

Po za tym nie wiem co musisz mieć za (lipny) sprzęt że to dla ciebie dziadostwo

To nie kwestia sprzętu, bo na każdym działa tak samo. Ale jest niewygodne i tyle. Po prostu nie zabezpieczam. Bo po co?

A jak ukradną? Myślisz że to będzie jakikolwiek problem, by złamać zabezpieczenia? Chyba tylko iPhone się jeszcze przed tym broni.

[stach122]

No nie wiem, wygoda? Aktywny czytnik na pleckach telefonu to coś dla mnie, wyjmuje i akurat palucha mam na jego plecach. Już tak z tym palcem nie nie wyzywaj bo skaleczę paluszka to taki trochę głupi argument :v. Równie dobrze w telefonach może nie być żadnych zabezpieczeń.

A tak w ogóle to czytnik czytnikowi nie równy.

[Mysquff]

12 minut temu, Stillborn napisał:

To nie kwestia sprzętu, bo na każdym działa tak samo. Ale jest niewygodne i tyle. Po prostu nie zabezpieczam. Bo po co?

Ja czytnikiem linii papilarnych potwierdzam opłaty zbliżeniowe za pomocą NFC i zakupy w sklepie Play (ale to drugie to raczej rzadko mi się zdarza robić). Dużo szybsze i przyjemniejsze niż wklepywanie PIN-u.

IMO bardzo przyjemny gadżet - kiedy sięgam po telefon do kieszeni, to od razu umieszczam palec na czytniku, więc telefon odblokowuje mi się już podczas wysuwania z kieszeni. Przez to bardzo rzadko zdarza mi się w ogóle oglądać mój ekran blokady. Mała rzecz, ale cieszy.

Edytowano Styczeń 26, 2017 przez Mysquff

[stach122]

No nie wiem, wygoda? Aktywny czytnik na pleckach telefonu to coś dla mnie, wyjmuje i akurat palucha mam na jego plecach. Już tak z tym palcem nie nie wyzywaj bo skaleczę paluszka to taki trochę głupi argument :v. Równie dobrze w telefonach może nie być żadnych zabezpieczeń.

A tak w ogóle to czytnik czytnikowi nie równy.

@Mysquff No w końcu ktoś mnie poparł 

[JSS]

Wy i te wasze telefony z czytnikami linii papilarnych i innymi bajerami, ja wciąż lecę na mojej starej S3 po kilkunastu naprawach.

3 razy wymiana szybki, 4 podmianka tylnej klapki, 2 razy wymieniona bateria (i niedługo będzie 3 bo znowu słabo trzyma) i wisienka na torcie, pełna wymiana płyty głównej w telefonie.

Ogólnie telefon po przejściach, klasa nie szczędziła wyrywania i rzucania po glebie, a ja też taka trochę fajtłapa.

[Mysquff]

21 minut temu, JSS napisał:

3 razy wymiana szybki, 4 podmianka tylnej klapki, 2 razy wymieniona bateria (i niedługo będzie 3 bo znowu słabo trzyma) i wisienka na torcie, pełna wymiana płyty głównej w telefonie.

Ile to łącznie wyszło? Nie uważasz, że w końcu bardziej cenowo opłacałoby się kupić po prostu nowy telefon?

[JSS]

Teraz, Mysquff napisał:

Ile to łącznie wyszło? Nie uważasz, że w końcu bardziej cenowo opłacałoby się kupić po prostu nowy telefon?

Wszystko były z uszkodzonych telefonów sprzedawanych na części za bezcen nie wliczając tylnych klapek których 6 kupiłam za 13 zyla z przesyłką. W sumie kosztowało mnie to koło 100.

[yojc]

Mnie bardziej zastanawia ile Ty masz ten telefon, bo mój S3 po trzech latach ma jeszcze fabryczną folię na wyświetlaczu

[JSS]

No mówię że fajtłapa jestem, a klasa też miła dla telefonu nie była, raz mi go nawet do kibla wrzucili.

[stach122]

51 minut temu, JSS napisał:

Wy i te wasze telefony z czytnikami linii papilarnych i innymi bajerami, ja wciąż lecę na mojej starej S3 po kilkunastu naprawach.

3 razy wymiana szybki, 4 podmianka tylnej klapki, 2 razy wymieniona bateria (i niedługo będzie 3 bo znowu słabo trzyma) i wisienka na torcie, pełna wymiana płyty głównej w telefonie.

Ogólnie telefon po przejściach, klasa nie szczędziła wyrywania i rzucania po glebie, a ja też taka trochę fajtłapa.

U mnie padła matryca a jej koszt i wymiana to około 300zł (S4) i nie opłaca mi się bo za 2 razy tyle mam nowego Redmi Note 3 (lub innyużywany telefon). Tak, mógłbym się bawić w kupno innego zepsutego z całym wyswietlaczem ale za dużo zabawy z tym ( i zaoszczędzę aby pare złotych).

Edytowano Styczeń 26, 2017 przez stach122

[Abyss]

7 minut temu, JSS napisał:

No mówię że fajtłapa jestem, a klasa też miła dla telefonu nie była, raz mi go nawet do kibla wrzucili.

Co, dlaczego? Ludzie naprawdę robią takie rzeczy?! 

[JSS]

25 minut temu, Abyss napisał:

Co, dlaczego? Ludzie naprawdę robią takie rzeczy?! 

No gimba śmieciowa była pod względem klasy, a z jakichś przyczyn byłam głównym targetem jak ktoś chciał się wyżyć, choć to może dlatego że again, fajtłapa jestem a na dodatek wtedy to była całkiem spora nadwaga więc możliwości obrony niemalże zerowe. Szkoła zaś miała to wszystko w tyłku bo potrzebowali lepszych dowodów niż moje przysięganie kiedy zawsze było parę osób w klasie gotowych powiedzieć że zmyślam. Fakt miałam wtedy trochę... irytujący typ charakteru więc mogło to klasę ostro rozdrażnić, ale wtedy to by raczej tylko ignorowali zamiast wprost atakować.

Ogólnie, nie polecam

Edytowano Styczeń 26, 2017 przez JSS

[SilentBob]

16 minut temu, JSS napisał:

z jakiś przyczyn

xD

 

17 minut temu, JSS napisał:

całkiem spora nadwaga więc możliwości obrony niemalże zerowe

lol, ja nigdy nie byłem chudziną, ale jak jakiś chuderlak do mnie podskakiwał, to go przejeżdżałem jak walec.

[JSS]

1 minutę temu, SilentBob napisał:

xD

 

lol, ja nigdy nie byłem chudziną, ale jak jakiś chuderlak do mnie podskakiwał, to go przejeżdżałem jak walec.

Po pierwsze, dzięki za wskazanie błędu, od dawna się po Polsku nie pisało więc takie durnawe błędy mi się zdarzają.

Po drugie, ja miałam jakieś niemal 80 kilo w wieku... 13 lat, więc no... powolna, słaba i bez kondycji. Ale teraz to jest kej, przez trzy lata zleciałam do 51 kilo, o dziwo bez żadnej diety, po prostu ze stresu w szkole nie chciało mi się jeść.

[Stillborn]

30 kg ze stresu. A za 10 lat wszystkie choroby serca...

[JSS]

1 minutę temu, Stillborn napisał:

30 kg ze stresu. A za 10 lat wszystkie choroby serca...

Zakładając że już nie mam that is.

[SilentBob]

JSS weź nie piernicz, przecież jakiś rok temu kończyłeś gimnazjum.

[JSS]

2 minuty temu, SilentBob napisał:

JSS weź nie piernicz, przecież jakiś rok temu kończyłeś gimnazjum.

No ta, w gimbie zaczęłam tracił tracić masę na potęgę bo mam absolutnie zerową tolerancję stresu a klasa była tak jaka była, więc to się tak mniej więcej zgadza.

[stach122]

Dobrze że urodziny mam w niedziele a potem ferie, nie dostane na po zadze z paska od śmieszków z mojej klasy :v

[Gość]

skąd wiedzieliby, że masz urodziny?