Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pzkw VIb

Dla miłośników MMO i MMORPG

Polecane posty

Nie będą to coprawda Piraci z Karaibów, ale opcja walki na morzu z potworkami, innymi graczami, questy na morzu, kilka rodzajów statków, ulepszanie ich... Owszem, będzie.

A o jakim MMO mówię? Florensia. [klik!] Jeszcze nie wydana, ale jeszcze w maju będzie 3 (ostatnia) Closed Beta i gdzieś na początek wakacji, czyli końcówka czerwca jest planowana premiera ;)

4 klasy postaci:

Mercenary - standard. Mieczyk, toporek. Dobry tanker albo DamageDealer.

Noble - typowy magik. Zaklęcia bazujące na żywiołach. Powolny, ale skille zadają największy dmg w grze.

Explorer - strzelec. Dwa, szybkie rewolwery lub duża i powolna strzelba. Mało HP, więc łatwo zabić, pod warunkiem że dojdziesz do niego :P

Saint - koniecznie do party. Potrafi leczyć, buffy ma dla innych i w ogóle :). Zawsze jednak można buffać siebie samego i naparzać potworki.

Po dobiciu 40lvl na lądzie (tak tak, exp na lądzie i na morzu idzie osobno) do wybrania będą dwie podklasy dla każdego.

No i na koniec, niespodzianka.

Równo z premierą, bądź też jakoś później mają dodać klasę Pirata! Praktycznie nic o nim nie wiadomo, tyle że będzie i będzie wymiatać :D

Więc jeśli chcesz to sobie poczytaj więcej jeszcze, zastanów się, zdobądź może beta-key i zagraj w CB3. A nuż się spodoba i trafi w gusta ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiscia. Fajny pomysl na gre. Jak narazie wiekszosc MMORPG'ow bazuje na swiecie fantasy z elfami, orkami, nieumarlymi etc.

8 milionów (czy ile tam ich teraz jest) graczy nie narzeka i płaci
Juz jest ich 10 milionow ;)

Czy ktoś z was grał w Tibie
Nie, nie gralem i nie zamierzam. Ta gra jest co najmniej kiepska... Grafika, dzwiek i ludzie, ktorzy w nia graja ^_^

Nie oszukujmy się - jeśli coś jest za darmo to najczęściej jest do bani
GW nie jest calkiem do bani ;) Placisz kilkadziesiat zlotych za MMO i pocinasz ile chcesz a co najlepsze, ze za free. Ja osobiscie posiadam kilka postaci na 20lvl i nie raz wchodze sobie na ta gierke by z kumplami porobic wspolnie questy... Bardzo udana to jest gra, ale... No wlasnie brakuje w niej "czegos"
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GW nie jest calkiem do bani ;) Placisz kilkadziesiat zlotych za MMO i pocinasz ile chcesz a co najlepsze, ze za free.

Płacisz, ergo - nie jest za darmo :P Sam mam GW (Prophecy), cenię, świetny MMORPG. Mówiłem o tych całkowicie darmowych, acz tu z reguły lud jeszcze narzeka jeszcze na wagę klienta (acz im większy tym większe szanse, że jakiś bardziej dopieszczony jest i przypadnie do gustu).

Co do MMORPG w klimatach karaibskich - Voyage Century Online nie dawał rady? Ogólnie jak na darmówkę to niezgorzej był przyjęty przez masy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaaaa, myslalem ze chodzi Ci o abonament. Jak na cene (60zl?) to gra jest wedlug mnie bardzo udana. Nie wiem czemu tylko jest tak malo MMORPG'ow, za ktore placi sie tyko raz (czyt. gdy kupujemy pudelko z plytami)...

WarCraft 3 jest jeszcze piekna sieciowka, ale to przeciez nie MMORPG ;) Swoja droga w WarCrafta 3 juz gram od paru ladnych lat na BattleNecie. Wszystkim polecam odwiedzic polski kanal zwany lolem-1... lub polem-1 :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grałem w Traila z CD-A tego Gulid Wars Factions , i nie powiem że jest zła, orientalne klimaty, też nie są złe, szkoda tylko że nie ma też takiego MMORPG Naruto w 3D tworzy się właśnego ninje, i można spotkać znane postacie z tego anime, w sumie jest taki ale to jest mod do wspomnianej Tibi i gra się tylko postaciami z anime, Zainstalowałem dziś Sudeki, bo wcześniej miałem zainstalowaną ale na mym sprzęcie krzaczyła, a teraz mam lepszy komp i ani jednego krzaczka, i gierka słodka złaszcza Księrzniczka Ailish, ach :P.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nie grywam w MMORPG bo takich na kompie nie mam, a marzę zagrać w taki, że jest się piratem na karaibach walczy się na szable, zdobywa z kamratami skarby, jeśli taki jest to podajcie nazwę to sobie pobiorę, bo juz te światy fantasy z elfami , orkami nurzą, a tacy piraci z karaibów jak ulal by mnie zaspokoił.

Może nie są to do końca realia piratów z karaibów, ale myślę, że Cię ta gra zainteresuje. Voyage Century - masz tutaj do opłynięcia całą ziemię, możesz walczyć z piratami, albo jak Ci się znudzi na ziemi okdrywać (bądź zabijać) nowe gatunki zwierząt i tak dalej i tak dalej. Mi ta gra bardzo przypadła swego czasu do gustu. jest oczywiście darmowa, posiada jedynie system mikrotransakcji, ale naprawdę można grać nie buląc ani grosza i gra będzie równie miła ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 milionów (czy ile tam ich teraz jest) graczy nie narzeka i płaci, bo uważa że warto. Pójdziesz do pracy to i te 5 dyszek bez problemu miesięcznie odżałujesz. W zamian masz naprawdę zadbany realm. Co prawda nie jestem największym miłośnikiem WoW, ale trzeba być głupcem by nie docenić jakości świadczonej rozgrywki w stosunku do ceny. Nie jest ona zawyżona, trust me.

Ja to wiem i akceptuję taką cenę, ale powiedz to, do cholery, moim rodzicom! Podobny dylemat ma chyba sporo graczy. Tak czy siak kiedyś w tego WoWa zainwestuję. :P Po prostu muszę.

Nielegalne :) Kiedyś na to NCSoft zlewał gdy prywatnych było niewiele, teraz już otwarcie się temu sprzeciwia.

Wydaje mi się, że nadal leje na to, patrząc na formę owych serwerów. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to wiem i akceptuję taką cenę, ale powiedz to, do cholery, moim rodzicom! Podobny dylemat ma chyba sporo graczy. Tak czy siak kiedyś w tego WoWa zainwestuję. tongue.gif Po prostu muszę.

Pheh, zrób tak. Kup WoWa, poproś rodziców o numer karty płatniczej, pograj 30 dni za darmochę, zamróź konto. Proste i skuteczne, sam tak zrobiłem. :P Serio, ta gierka, poza brakiem lagów, nie ma nic innowacyjnego do zaoferowania, poza jedną jedyną rzeczą. Można się bawić w pierdoły w stylu łowienia ryb i zabawy ziółkami. Serio, to jedyne co mnie przy WoWie trzymało. A za sam fakt siedzenia z wędką nad jeziorkiem nie zamierzam niestety płacić 50 zeta miesięcznie. ;]

Aha - GW u mnie jest raczej ftw, bo ma klimat, fabułę (czego brakuje mmorpgom), oraz nieco ciekawsze ujęcie niż tank/mag/buffer... Ale już niestety od dawna nie jestem na bieżąco. Ciekawi mnie tylko sequel, jeśli go zrobią na open air, bez tych wszystkich instancji, może być ciekawie, a może się z tego zrobić drugi WoW. ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio dorwałem jakiś poradniczek szybkiego levelowania do WoW'a (czyli co klepać, gdzie iść, z kim gadać) - strasznie mnie irytuje levelowanie w WoWie, które rozbija się z reguły na powtarzalnym zestawie questów zbierz/zabij/obadaj. Paradoksalnie przez ten poradnik się ciekawiej zrobiło ze względu na zarysowanie się namiastki fabuły przewodniej. I troche zalet podczas rozgrywki wyszło, które uogólnić można stwierdzeniem "inwestowanie w detale". Nie chodzi mi nawet o same rybek łowienie (które jest i w Lineage2, nawet lepiej zrobione) jeno np. o interakcję postaci zarówno z mobami, jak i z wrażą frakcją. Stealthowanie wokół miast przeciwnika i mocniejszych mobów by zrobić swoje - tego na taką skalę nie ma gdzie indziej i jest fajnie dopicowane w szczegółach (lubie rogali, zwlaszcza belfki x3). Gdyby dorzucić do tego fenomenalną fabułę z Guild Wars mielibyśmy MMORPG'a idealnego. Osobiście też wolę PVP w L2, acz w WoWie jest on nie do zaadaptowania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest warta instalowania moim skromnym zdaniem. Nudne, brzydkie, nieskomplikowane (delikatnie nazywając jej prostotę). Jedyną darmówka, która mnie nie odepchnęła na kilometr, był Cabal Online - gdyby nie stałe disconnecty to zapewne bym dalej weń pogrywał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze mam problem w Voyage Century Online, tak więc chce powalczyć szablą a potrzebny jest 1 skill walki taką bronią, a niby jak mam to zrobić jak innej takiej broni nie mam, jedynie atakować mogę kopniakami i pięściami, i drugi problem jak się kupuje i sprzedaje?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio dorwałem jakiś poradniczek szybkiego levelowania do WoW'a (czyli co klepać, gdzie iść, z kim gadać) - strasznie mnie irytuje levelowanie w WoWie, które rozbija się z reguły na powtarzalnym zestawie questów zbierz/zabij/obadaj. Paradoksalnie przez ten poradnik się ciekawiej zrobiło ze względu na zarysowanie się namiastki fabuły przewodniej.

Wiesz, żeby mieć fabułę przewodnią nie trzeba poradnika, wystarczy czytać część "fabularną" opisu misji, a nie tylko "Helpless Rabbits killed 0/50". Są tam i całkiem spore fabuły (jak ciąg misji powiązanych z bractwem Defias dla Sojuszu, czy też Wielkie Polowanie dla Taurenów), są i proste sprawy zwykłych ludzi - pomaganie w zdobyciu materiałów dla rzemieślników, wyłowienie wisiorka upuszczonego do jeziora czy tym podobne. To wszystko ma swoją historię...

Zresztą, znasz jakieś MMO, gdzie misje się NIE sprowadzają do przynieś/podaj/pozamiataj? Nawet w takim EVE Online jeżeli się robi misje, do tego się one właśnie ograniczają... odstrzelić, przywieźć, zbadać, czasem kombinacje powyższych trzech.

A propos, ktoś tu poza mną gra w EVE Online? Tak z ciekawości pytam...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, żeby mieć fabułę przewodnią nie trzeba poradnika, wystarczy czytać część "fabularną" opisu misji, a nie tylko "Helpless Rabbits killed 0/50". (...)

A daj spokój, od tej strony mocno wieje nudą a łączenia lokacji poprzez questy są niemiłosiernie naciągane. Nie powiem, że się nie starano - ot, skromnie uważam że nie wyszło i około 20lv nie ma człek najmniejszej ochoty czytać dalej części "fabularnej". No chyba, że się ma naprawdę niskie wymagania klimatotwórcze bądź jest się fanem uniwersum Warcrafta, łykając pazernie każdy detal. Tak czy inaczej - kwestia gustu i pressume. Sam świat ma dobry klimat, ale fabuła zdecydowanie odstaje. A owy przewodniczek, o którym wspomniałem, po prostu sam sobą stworzył ciekawy klimat, odfiltrowując przy okazji tonę zbędnego pitolenia.

Zresztą, znasz jakieś MMO, gdzie misje się NIE sprowadzają do przynieś/podaj/pozamiataj?

Guild Wars, a przynajmniej nie odnosi się tego wrażenia grając (nie pamiętam przykładowo, bym cokolwiek zbierał tam na sztuki).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bungo102

Polecam świetnego, darmowego MMORPG - Last Chaos. Jak na grę darmową ma ładna grafikę i nie nudzi się tak szybko. Są 4 klasy do wybory, 3 światy do zwiedzania i całkiem sporo mobów do bicia. Niestety wadą jest to że granie sprowadza sie tylko do masowego mordowania potworków ;) Dla zainteresowanych - http://lastchaos.aeriagames.com/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

B) Witam wszystkich! teraz bede mial duuuuuuuuuuuzo wolnego czasu na surf po internecie poniewaz Cabal bedzie niedostepny (przenosza serwery do Europy) .Gra jest miodna.W sumie to mój pierwszy mmorpg po zalozeniu neta ale gdyby Cabal byl dziewczyną to zakochalem sie od pierwszego wejzenia.Grafika cudowna,skile,bufy ,debuffy - wszystko cacy...i ten styl...Uwaga!Cabal uzaleznia.wiecie ile nocy nieprzespanych przy nim spedzilem?nigdy nie zalowalem tego...mimo iz w pracy bylo po tym ciezko.Dlatego mam pytanie:Czy jest podobna graficznie (styl,interfejs,skilowanie,party) gra darmowa lub trial (7dni) w sieci? Wiem ze pewnie taka jest ale nie moge takowej znalesc :( Sciagalem juz takie typu Lineage,2moon,Chaos(coś tam) itd ale chyba nie umiem w nie grac no i brak graczy...

Prosze pomozcie :mellow:

Z Góry dziekuje Althurin

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam w temaciku :)

Ja będę odnosił się do WoW'a bo gram w niego już od paru lat.

Na globie dopiero od jakiegoś czasu, ale nie o to chodzi.

Ktoś wcześniej napisał, że abonament w WoW'ie blokuje dostęp dzieciakom do gry, przez co jest mniej noobów.

No niestety tak nie jest. Gram na jednym z największym realm'ów EU (a przynajmniej kiedyś), i kretynów jest tam od zawalenia. Dzieciarni, młotów, noobów, itd. jest tam na pęczki. Czasami jak stoje w stolicy to mam wrażenie, że jestem w jakimś przedszkolu. Niekiedy nawet jak idę na instę z randomami, to po prostu jest masakra. Lock ściąga na siebie całe aggro mobów, a potem nadaje na wszystkich czemu go nie bronimy, jak leje go 5 mobów elite. Drugi lock zaś nie wie nawet co to są DoT'y, a ma prawie 50 lvl. Także noobów jest od zawalenia niestety. W każdej grze byli, są i będą i musimy niestety nauczyć się z tym żyć i trzymać ze swoimi bo tak to bym zwariował już.

Ktoś też pisał, że WoW jest nudny, w kółko jedno i to samo. Owszem, po części się zgodzę. Np. robienie daily's dzień w dzień, można oszaleć. Jednak to dopiero na 70lvlu. Wg mnie samo lvlowanie jest bardzo ciekawe (no może nie zawsze, ale w większości czasu). Jest co robić, a jak się nam nudzi to idziemy na instę, do miasta pogadać z ludźmi, podszkolić skilla, iść z kimś na ryby, no i najlepsza esencja całej gry, czyli Battlegroundy i Areny. Tutaj można spędzić cały dzień i nie nudzić się nawet na 1 minutę. Cały czas akcja, cały czas się naparzamy za co dostajemy honor/ap, za które można kupić jedne z najlepszych itemków w całej grze. Narzekacie, że w WoW'ie wielka nuda. A co w innych grach? Tam dopiero świeci nudą. Nie grałem w wiele MMORPG, bo jak się zagrało w WoW'a to nic już nie jest tak dobre (przynajmniej w moim odczuciu), ale raczej nie ma tylu możliwości.

Co do samego abonamentu, to wcale nie jest tak źle. Kupiłem Battlechesta za 90zł, oraz pre-paida za 80zł i mam 3 miesiące grania. 80zł na dwa miechy to wcale nie tak sporo prawda ? Sam przez jakiś czas twierdziłem, że płacenie za to żeby pograć jest chore...ale dopóki ktoś nie zagra na prawdziwym globie, gdzie gra koło 20k ludzi, niech się nie wypowiada.

No i temat rzeka...grafika w WoW'ie. Mi osobiście nie przeszkadza, wręcz się podoba. Wiadomo, nie jest to już szczyt technologi jak na dzisiejsze czasy. Dużo bardziej wolę taką nieco cukierkową i kolorową graficzkę niż wszystko ponure, ciemne, itd. Takie coś to ja mam za oknem ;)

Na sam koniec...każdy kto kocha Warcrafta (nie tylko WoW'a) po prostu musi w niego zagrać. Nie ma człowieka, który by o tej grze nie słyszał i nie ma chyba i długo nie będzie (nie?)stety żadnej gry, która mu dorówna. Blizz odwalił kawał dobrej roboty i teraz mają z tego kokosy. Już niedługo pojawi się nowy dodatek, który już zupełnie pozamiata na rynku MMORPG.

Sporo tego się napisało :) Ale o WoW'ie mógłby z 10 razy tyle pisać, ponieważ to gra którą uwielbiam i jestem w stanie odżałować wyjście do kina, bo frajda jaką daje raidowanie z grupą przyjaciół jest bezcenna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja zbocze trochę z waszego tematu "WoW'

Jak to temat MMO to zna ktoś może grę NavyField (Massively Multiplayer Online Tactics Simulation Game) ? www.navyfield.eu

Ja gram w nią 4 lata i powiem że jest wciągająca jak dla mnie gdyż różni się od innych MMO

Gra toczy sie w czasie rzeczywistym i gramy przeciwko innym graczom z Europy (gdyż to europejski server gry) ale można spotkać też z innych krajów graczy np. z ameryki.

Do dyspozycji mamy 4 kraje z czego wybieramy na początek tylko jeden po osiągnięciu 12 levelu.

Mamy miedzy innymi takie Kraje jak Wielka Brytania, Stany Zjednoczone, Imperium Japońskie i Niemców.

Grę rozpoczynamy w Neutralnym Porcie mając okręt klasy Fregata, który jest mały i szybki ^^.

Dochodząc do okrętu krajowego dostaniemy okręt klasy Destroyer i po wybraniu kraju też zaczynamy z takim okrętem im będziemy awansowali swojego Kapitana tym będzie on miał możliwość używania lepszej klasy okrętów a będą takie okręty jak Lekki krążownik, Ciężki krążownik, Lotniskowiec i Okręt wojenny (Pancernik). Mając kapitana ma on Drzewko, z którego wybieramy drogę, którą pójdziemy i z czym będziemy wspomagać drużynę w Bitwach, w których gra sie w dwóch drużynach.

W tej grze są takie znane okręty jak (Yamato, Bismarck, Iowa, Nelson, Deutschland, Prinz Eugen, Scharnhorst, Gneisenau, Prince Of Wales, Hood i wiele wiele innych)

Gra jest "DARMOWA" tylko że wersja darmowa ma gorsze Zarobki: doświadczenia, punktów i kasy.

Można do niej dokupywać różnych rodzajów ulepszenia za Euro o ile gramy na Europejskim Serwerze jest też do dyspozycji serwer amerykański www.navyfield.com

To chyba wszystko :]

Ps. Jak by ktoś miał pytania proszę pytać na GG lub w grze nick adam99pl

Ps2. Sorry za błędy... ;(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

tak sobie wlasnie siedze przed pc i sie cholernie nudze :/

Mam w sumie sporo kasy do wydania ( 400zl)

Chce sobie jakas gre kupic a dokladniej jakas MMORPG zeby dostarczyla wiele frady i zerwanych nocek.

Co wg was byloby najlepszym wyborem?

WOW?

GW?

AoC?

Cos innego moze?

Wymiencie prosze + i - tych gier i co sie bardziej oplaca :)

I jak znacie jakies sklepy internetowe gdzie mozna kupic gre + kart pre paid to dajcie tez prosze znac :)

Za pomoc z gory dziekuje

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie jesteś typem, który stara się jak najszybciej levelować, to gra w WoW do maksymalnego poziomu zabierze ci sporo ponad miesiąc i więcej. Jest też większa interakcja z graczami, no i oczywiście jest ogrom świata... Bardzo ciekawie jest w role-playing realmach. Trochę wyobraźni i możesz się bawić przez długie miesiące (lub więcej?)... (osobiście nauczyłem paru graczy kościanego pokera z wiedźmina)... Do tego dochodzi multum questów i profesje wytwarzania przedmiotów. Do tego największy battleground mieści po 40 graczy w drużynach, więc można się wyszaleć. No i oczywiście zbliża się Wrath of the Lich King

GW: W sumie są teraz cztery kampanie. Grafika gry jest bardziej dokładna od WoW (nie żeby to był minus dla wow, taki landscape to atut), W przeciwieństwie do wow przemieszczasz się z miejsca na miejsce klikając na miasta na mapie (I możliwe że w GW2 sytuacja się nie zmieni, zbytnie uproszczenie, jeśli mnie pytać o zdanie), obszary zmagań są zamknięte dla innych graczy niż tych w drużynie (Tu w GW2 ma być zmiana na otwarcie mapy)... Krajobraz w przypadku Prophecies jest trochę pusty (tak samo nightfall poza Kourną i Vabbi). Pvp: ciężko o walki pojedynczych graczy, chyba że w gildii, jest parę terenów zmagań gildii, drużyn, są walki sojuszy (czytaj Kurzickowie vs Luxoni, po osiem osóB). W przeciwieństwie do WoW nacisk pve jest położony na kampanie (od kilkunastu do dwudziestu paru misji), a gracze są w centrum uwagi... wygląd postaci częściowo przypomina anime, chociaż nie wyglądają nienaturalnie... Nie powiem, by dynamika walki była większa od WoW. Interakcja między graczami jest dość mała... Dużym plusem gry jest oczywiście brak abonamentu.

I od siebie dla wszelkich zainteresowanych:

Lord of the Rings Online: nie grałem, i nie zamierzam. O ile EA odwaliło kawał dobrej roboty przy Battle for Middle Earth (obie części), to LotRO już zrobili tak, że mi słabo. Landscape jest ładny, sporo elementów ze świata Tolkiena tam trafiło.. Istnieją profesje do wytwarzania przedmiotów... Ale to,co mnie odrzuca, to UBAJKOWIENIE POSTACI! Ich zbroje są tak kolorowe, że nic dziwnego, że orkowie umierają... ze śmiechu. Do tego na siłę wepchnięto jakąś umilność wyglądu w krajach o bardziej funkcjonalnym podejściu do zbroi... ostatnim wyworem EA były domy do kupienia... Tylko że z zewnątrz, jak i wewnąątrz wyglądają brzydko, groteskowo i tak, jakby zajmowali się nimi ci, co stworzyli dome w Morrowind:Bloodmoon, Innymi słowy żałosne...

http://www.lotro.com/ Tutaj możesz znaleźć te lepsze części... Ja szukałem screenshotów robionych przez graczy. Jeśli to gracze są winni wyglądu, to przepraszam EA... Ale za domki zasługujecie na naganę... domki hobbitów piętrowe... zero nor jako domków... czubek nad tym myślał...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i najlepsza esencja całej gry, czyli Battlegroundy i Areny. Tutaj można spędzić cały dzień i nie nudzić się nawet na 1 minutę. Cały czas akcja, cały czas się naparzamy za co dostajemy honor/ap, za które można kupić jedne z najlepszych itemków w całej grze. Narzekacie, że w WoW'ie wielka nuda. A co w innych grach? Tam dopiero świeci nudą. Nie grałem w wiele MMORPG, bo jak się zagrało w WoW'a to nic już nie jest tak dobre (przynajmniej w moim odczuciu), ale raczej nie ma tylu możliwości.

Ta "esencja" może i jest fajna, ale tylko jeśli WoW to twój pierwszy MMO i nie wiesz, jak to wygląda w innych. Całe PvP WoWa leży i kwiczy z powodu braku balansu klas. Do tego niby jest wielka wojna Horda vs Sojusz, a tego nie zobaczysz, bo World PvP nie istnieje. A wszystko dzięki, ta dam, największej pomyłce Blizzarda: punktom Honoru. Zamieniły PvP w nowy rodzaj farmy i nic więcej. Do dziś pamiętam "ekscytujące" bitwy na którymś BG (Altarac Vlley bodajże), gdzie dwie drużyny zupełnie siebie ignorowały, po prostu prąc na wrogiego NPC, którego śmierć dawała wygraną. Po co walczyć, skoro za wygraną jest więcej honoru niż za mozolną młuckę z bohaterami przeciwnej strony. Każdy walczy dla honoru. Za honor kupuje itemek, dzięki któremu ma łatwiej nabijać więcej honoru, za który kupi kolejny itemek itd. Blizzard zwyczajnie zrobił kopiowanie pomysłów z Guild Wars (Battlegroundy i areny = Guild halls i areny z GW, punkty honoru = Balthazar Points). Tyle, że Arena Net potrafiła tak zbalansować wszystko, że nie opłaca się w walce gildii od razu grzać na Guild Lorda, znacznie lepiej najpierw wrogą drużynę pomęczyć, przejąć flag standa, który pozwoli zdobyć morale boost i dopiero wtedy idziemy kończyć grę. W GW nie ma nudy, każda walka gildii będzie inna. Porównując do sportu: WoW to żużel i formuła 1: mając super motor/bolid (itemki) będziesz wygrywał nawet przy mniejszych umiejętnościach. GW to szermierka: liczy się człowiek a nie to, jaką szpadę/floret posiada.

W przeciwieństwie do wow przemieszczasz się z miejsca na miejsce klikając na miasta na mapie (I możliwe że w GW2 sytuacja się nie zmieni, zbytnie uproszczenie, jeśli mnie pytać o zdanie)

A czymże to różni się teleportacja w GW od Gryfa/Wiwerny/statku z WoWa? Efekt jest ten sam - bezpiecznie przenosisz się z jednego miejsca w inne, po prostu w GW nie ma graficznej prezentacji tego. I tyle. Jak w WoWie lecisz sobie na Gryfie to jesteś nietykalny, kontroli nad "wierzchowcem" też nie masz żadnej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta, oglądanie krajobrazu to super sprawa. Może gdyby grafika nie była tak cukierkowa to by było fajne. Realizm - litości, mówimy o świecie fantasy, od realizmu są inne gry. Teleportacja w GW się świetnie sprawdza - jak jestem w Guild Hallu, a koledzy z gildii potrzebują pomocy w misji to nie muszą na mnie czekać pół godziny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym polecił Shayię. Jest jest free, ale mimo tego jest niezła. Najciekawsze są poziomy trudności w stylu Diablo (jak wbijesz postaci np. 50 lvl na normalu to możesz stworzyć nową na hardzie, a później 'zawodowiec', czyli jak padniesz, a nie będziesz miał buffera ze wskrzeszaniem na stanie to żegnaj postaci... oczywiście są też i profity dla tych 'pro' [już dokładnie ich nie pamiętam, więc musicie o nich przeczytać sami :P.]) oraz wspaniałe PvP. Otóż każda strona (standardowo są dwie - zła i dobra, a różnią się chyba tylko wyglądem (po jednej stronie elfy i ludzie, a po drugiej Vail (mroczny elf o innej nazwie) i Souleater (tak jak powyżej, tyle że to ork)) ma tak zwany blessing. Im większa dominacja na PvP jednej strony, tym większy ma blessing, który daje ogromną ilość profitów (np. szybsza regeneracja HP, MP SP, albo więcej expa za moby i graczy).

Podsumowując, jest to mieszanina WoW-a, Lineage 2 i własnego pomysłu twórców. Niestety mało jest graczy (2 serwery, które ani razu się nie zapełniły w czasie mego grania).

PS. Jeżeli ktoś się zdecyduje na grę, to zapraszam na server Gaia i na ciemną stronę mocy. Być może z reaktywujemy mój klan?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...