Skocz do zawartości
RoZy

Gothic (seria) v.2

Polecane posty

Nie kumam tego pierwszegokrecka_dostal.gif .

Pierwsze jest o bugach. Nie tylko TES-y, wręcz gry Bethesdy są z nich znane.

Światy w Scrollsach są duże i można w nich robić ciekawe rzeczy, po prostu taki sandbox wśród RPG-ów.

Że duże to się zgodzę. Co do sandbox'a: jeśli lootowanie i ekspienie to sandbox, to sporo gier należało by stawiać w jednym szeregu z Minecraftem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gusand

Lore tego świata jest ciekawy. Mogę robić praktycznie to samo co w Gothicu i jeszcze więcej jak np posiadanie własnej siedziby, zbieranie książek, craftowanie.

Wiem, że to temat o Gothicu ale IMO niesłusznie wyrzuca się go tutaj na piedestał jako jakiś wzór dla RPG czy czegoś. A przynajmniej odnoszę takie wrażenie, oh well.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o wypełnienie świata Gothic 1,2,3> każdy TES, nie zapomnę jak czar prysł gdy wybrałem się na przechadzkę po lasach w Obku, który na screnach tak pięknie wyglądał, i niestety tylko na nich, graficznie ok, ale nie było tam co robić...trafić w Obku na jakieś mobki do expa to tragedia, moze miałem pecha....najgorsza część TES w jaką grałem, najnudniejsza.

Morrowind to samo, co z tego że mapa wielka, skoro akcja dzieje się tylko w miastach, poza miastem jest brzydko, szaro i co najgorsze PUSTO, a co do modelu walki, no sorry, ale jeśli uważasz że machanie mieczem licząc na łut szczęścia że wreszcie trafisz jest lepsze od tego modelu z Gothica to...wolę nie kończyć, już nawet nie chodzi o animację biedną jak nie wiem co, ale to pudłowanie...omg. Skyrim pod tym względem jest lepszy, smoki w losowych momentach są mocnym plusem, zabawa jako wilkołak czy wampir też daje frajdę, mobków więcej, ale wszelkie podziemia to zmora tego świata, jak już wyżej wspomniano.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@konio52

To dobrze, że wolisz nie kończyć bo chyba nie wiesz co to gust. I jak działała walka w Morrowindzie. Wyjaśniając, była to stara dobra mechanika rpg z rzutami kostką itp. Nie action rpg jak gothici czy już nawet oblivion/skyrim.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Up, oczywiście moze się to komuś podobać, szanuję, imo wyglądało to słabo, ale to psioczenie na model walki w Gothicu trochę mnie irytuje, był to może model nieco toporny ( wciskanie klawisza + LPM ) ale walka dawała frajdę i stając do walki z silniejszym przeciwnikiem trzeba było troszke pomyśleć, iść w bloki i ataki z boku gdy przeciwnik przymierza się do ciosu, czy walić jak najszybciej i zadać jak najwięcej obrażeń, jakoś to wyglądało. W Morrowindzie starcia wyglądały komicznie, machasz tym mieczykiem, jak trafisz to trafisz, jak nie to klikasz dalej i oglądasz tę biedną animację, może ten model miał jakieś tam zasady jak wspomniany rzut kostką ( pewnie coś tam jeszcze wpływało na ogół ) ale strasznie mnie on zraził, prawie tak samo jak ten z Gothic 3, gdzie nigdy nie ukończyłem gry jako tzw. wojownik, walka nie dawała frajdy, był to zwykły spam z tym że trafiałeś za każdym razem i nikt nie mógł ci podskoczyć ( no dobra, może stado wilków...biggrin_prosty.gif ).

Edytowano przez konio52
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjaśniając, była to stara dobra mechanika rpg z rzutami kostką itp. Nie action rpg jak gothici czy już nawet oblivion/skyrim.

I z tego względu system walki był dobry. Ale czemu wyglądał tak jakby zależał od zręczności gracza, czyli był bardziej "action" niż w rzeczywistości? Jeśli karze postaci zaatakować przeciwnika i zrobi to sama, a jej trafienie zależy od rzutu, to nie mam nic przeciwko. Jeśli jednak każdy atak wyprowadzam osobiście, wybierająć kąt ataku i cel to oczekuję zadania obrażeń zależnych od rzeczywistego trafienia, a nie rzutu wyimaginowaną kością. I właśnie dlatego system walki z późniejszych części cenię bardziej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kirrin

Ponieważ gra w real timie przypuszczam.

@konio52

Ponownie, to są gusta. Pod względem animacji nie było wcale lepiej w Gothicu (same animacje, nie fakt, że autentycznie jak trafiłeś to trafiłeś). Ja cenię sobie bardziej system walki z Morrowinda bo pozwałał grzebać na większą skalę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up: Pewnie dlatego, że możliwość potraktowania dziecka mieczem albo innym bełtem z kuszy nie spotkałaby się z aprobatą co bardziej restrykcyjnych ludzi - przypominam, że w Niemczech Gothic w wyszedł z ocenzurowaną sceną z Czerwonej Latarni, która przecież wcale aż tak pikantna nie była i nie raziła nagością.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego w mało której grze (zachodniej, we wschodnich głównie dzieciarnia ;)) nie ma dzieci? Pewnie twórcy nie chcą sobie komplikować warstwy moralnej gry: jak są dzieci to można je wychowywać, porywać, handlować z nimi ...rozmawiać, no i prać. Zwłaszcza prać: hipokrytyczne społeczeństwo może zaakceptować przemoc wobec kobiet, zwierząt i obcych ras, ale na takie coś zawsze "zieje moralnością" Na co komu te problemy? Podobnie gry podchodzą do religii, polityki itp.

Dlaczego nie ma wierzchowców? - ja się pytam. Tu to PB zawalili.

PS W Gothic'u PB podobny problem, tyle, że z kobietami, rozwiązało mało elegancko, dobrze, że później się wyrobili.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że stworzenie dobrego modelu jazdy na koniu i animacji do niego w czasach pierwszych Gothiców było zadaniem nieosiągalnym dla Piranii, wziąwszy pod uwagę wiele topornych elementów w grze, z systemem walki na czele. Wolę sobie nawet nie wyobrażać jak Bezi wyglądałby na koniu, o innych postaciach nie mówiąc. Poza tym to nie Skyrim, mapki nie były na tyle duże żeby potrzeba było szybszych środków lokomocji (zresztą i tak mieliśmy przecież runy teleportacyjne).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już mniejsza o jazdę - skoro kobiety są w Kolonii dobrem deficytowym, to wierzchowce tym bardziej ;)

Ale te transporty do kopalni i miejsca wymian nie mogły składać się wyłącznie z ludzi - takich pak nie udźwignie żaden paker. To kolonia pracy przymusowej: przydały by się jakieś wozy i zwierzęta pociągowe (nie, orki się nie kwalifikują :)). GII wykłada się jeszcze bardziej, bo tam wszędzie spotyka się wozy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmiary Kolonii, czy nawet Khorinis, nie są na tyle duże, aby istniała jakakolwiek zasadność wprowadzania jazdy na wierzchowcach. Inna sprawa, że według mnie nieco kłóciłoby się to z tym specyficznym poczuciem zagrożenia towarzyszącym przez całą rozgrywkę (co jest jedną z większych zalet gry), więc raczej nie wyszłoby to na dobre. Generalnie nie bardzo wyobrażam sobie przemierzanie obszarów pierwszych części konno i to niekoniecznie z przyzwyczajenia, ale po prostu dlatego, że ostrożne stąpanie wśród dziczy w strachu przed orkami, czy innymi groźnymi stworami, uważam za najbardziej klimatyczne elementy eksploracji świata.

Takie momenty jak dla mnie biją na głowę dłużące się przemierzanie pustych połaci terenu między pojedynczymi punktami, w których jest jakaś zawartość, znane z innych gier. Grając w pierwsze części Gothic nie dało się przejść stu metrów, żeby nie trafić na coś ciekawego i każde parę kroków w Khorinis cenię sobie dużo wyżej, niż przebiegnięcie kilometra po pustym świecie w The Elder Scrolls (które to w zasadzie uważam za stratę czasu).

@DOWN

No, za ideał biorę Noc Kruka.

Edytowano przez Padaka
  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się zdziwiłem, nie tyle co z informacji o rocznicy, ale z tego, że to już 14 lat. Sporo, chyba nie ma innej gry, w którą gram tak często a jest tak stara. Szkoda, że teraz już nie robią tak wciągających RPG (chociaż strzelam, że za te kilkanaście lat to samo powiem o Elder Scrollsach, jednak to bardziej przez otwartość świata i możliwości, a nie klimat, bo Skyrim mało ma tego klimatu).

Co do klimatu (nie chciało mi się już pisać w nawiasie), przypomniało mi się moment, kiedy za każdym razem wchodziliśmy w ciągu dnia do Starego Obozu. Muzyka to chyba jeden z największych atutów Gothica.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś chce zobaczyć co udało się wycisnąć z Gothica II moderom? W takim razie zapraszam. Ale po kolei.

Oto co potrzeba zainstalować:

Gothic II: Noc Kruka

L'HIVER Edition PL: http://www.moddb.com..../lhiver-pl-090

D3D11: http://www.gothic-dx....3D11-X12_1.exe

Fix (bez tego Gothic II na DX11 nie chciał mi się w ogóle uruchomić): http://www.worldofgothic.de/dl/download_278.htm

System Pack (wydaje mi się, że poprawił stabilność, bo wcześniej gra na DX11 się wieszała): http://dl1.worldofpl....empack-1.1.exe

Tutaj jest wątek poświęcony D3D11 i można tam znaleźć chyba wszystkie linki przeze mnie podane: http://forum.worldof...um...-(alpha)-9

L'HIVER odpowiada głównie za dodanie nowych modeli, obiektów, tekstur, przemodelowanie lokacji. Niestety wpływa też na gameplay utrudniając go a raczej mocno uprzykrzając. Potwory są dużo silniejsze, usunięte są tabliczki nauki, rośliny to już tylko składniki alchemiczne i nie można ich zjeść, nie można też przekimać się na cudzym łóżku.

D3D11 wprowadza obsługę DX11 dodaje sporo efektów jak np. lepsze oświetlenie, cienie.

Efekt końcowy:

A teraz dorzucę kilka zdanek do dyskusji, która toczyła się na wcześniejszych stronach, czyli Gothic vs TES. Wg mnie nie bardzo jest co porównywać, bo to bardzo różne serie, ich twórcy dysponują innym budżetem i zasobami ludzkimi. Gdybym miał wybierać to naturalnie wyżej stawiam serię Gothic. Z TESów za najlepszego uważam Morrowinda, pewnie dlatego, że był pierwszą grą z tej serii w którą zagrałem. Poza tym dawał sporą swobodę, której w kolejnych częściach brakuje. Obecnie gram sobie w Skyrima, a raczej pogrywam, bo uruchamiam od czasu do czasu. Jakoś w ogóle mnie nie wciągnął, o wiele większą frajdę dał mi powrót do G2. Jako erpeg Skyrim leży i kwiczy, najlepiej sprawdza się jako symulator turysty fantasy.

Edytowano przez sebogothic
  • Upvote 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@aliven

Em, obejrzyj sobie może pierwszy link na jutjuba zapodany przez sebogothic. Trwa niecałą minutę i gwarantuję, że zobaczysz różnice. O ile takie zmiany w grafice mogą się po prostu nie podobać (kanciaste modele i superszałowe efekty to specyficzna mieszanka), to dysproporcja między wyglądem zwykłej wersją gry, a dopakowanej bibliotekami D3D11 i modyfikacją L'HIVIER jest znacząca. Sugerowanie, że jest inaczej jest równie prawdziwe jak wypowiedź posłanki PO, niejakiej Joanny Fabisiak, o zarobkach w Wielkiej Brytanii i Polsce:

Zarobki są na bar­dzo po­dob­nym po­zio­mie. To jest pewna magia: że tam jest ina­czej, że tam jest le­piej
Edytowano przez Joneleth
  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda ładnie, nawet jeśli mówimy już o starym, kanciastym Gothicu. Przechodziłem ostatnio dwójkę, więc teraz sobie podaruję, ale następnym razem jak będę chciał grać w Noc Kruka to na pewno na tych ulepszeniach graficznych.

Że też dopiero teraz o takim czymś się dowiedziałem. Kolorystyka i cieniowanie wyglądają przecudownie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...