Skocz do zawartości
RoZy

Gothic (seria) v.2

Polecane posty

Jak to? Mi bardzo podobała się mechanika i system walki pierwszego Risena. Inna sprawa, że jego świat i historia mniej mi przypadły do gustu. (Myślę, że na odbiór gry wpłynął też brak polskich głosów, bez których Gothica sobie nie wyobrażam.)

Edytowano przez Kirrin
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że pewne osoby szerzą herezje potworne, jak to nie tylko Gothic III jest najlepszą odsłoną serii, ale wręcz, że Gothic to najgorsza odsłona! I to jeszcze rzucając jakimiś ogólnikami. Od razu czuję się w obowiązku nakreślenia pewnej sprawy, powiedzmy, wyraźniej.

Mianowicie dlaczego Gothic rządzi. I jednocześnie dlaczego GIII sux - jako Gothic- bo nie ma możliwości by GIII, będący zaprzeczeniem wszystkiego co seria Gothic reprezentuje, mógł uchodzić za godną część serii.

1. Zręcznościówka. Ja wiem, że interfejs Gothic'a jest toporny i onegdaj wystarczył, by wiele osób zniechęcić do gry, ale te elementy jednak są i od biedy działają, więc nie da się mówić o serii, o tym co ją odróżnia od, za przeproszeniem, "generyków RPG", bez zaznaczenia, że Gothic to nie tylko popylanie kilometrami, łupienie i zabijanie, ale też hopsanie, wspinaczka, pływanie i nurkowanie.

Z całej spuścizny serii do GIII dostało się co? Pływanie? I co, mam się cieszyć, że co prawda nie mogę nurkować i się wspinać, ale za to hopsam jak królik, a do sprintu nie potrzebuję potek?

...i nagle mamy "generyka RPG", grę gdzie robi się "to co zwykle".

2. Walka, także zręcznościowa (i także wymagająca szlifów, nie przeczę): trzeba pilnować perymetru, nie dać się wytrącić z równowagi, dbać o rytm wyprowadzania ciosów - tak, jest rytm wyprowadzania ciosów, nie można łatać na odlew mash'ując przycisk, bo tak nie skostruuje się combosa- i blokować każdy cios. A dba się o własną skórę nie tylko dlatego, że walce nie ma kiedy sięgnąć po potkę (swoje to trwa). Jakim kozakiem by się nie było, trzeba liczyć się z tym, że "Nec Hercules contra plures" i w starciu z grupą wszyscy chcą cię zarżnąć, jednocześnie, więc nawet gdy w 1 vs 1 rządzisz, to grupa słabiaków zwyczanie przytłoczy cię gradem ciosów- po czym naszcza na zewłok i ograbi truchło (kolejny wyróżnik serii, przypomnijcie mi czy w GIII to jest, bo nie pamiętam). Ale nie tylko o same okładanie chodzi, walka to też element kształtujący relacje ze światem: choćby na bazie decyzji "zostawić obitego wroga czy dobić?". O takich detalach jak szacun wzbudzany u niższych rangą NPC nawet nie warto wspominać.

Fakt, pewne sprawy GIII poprawia: o wiele łatwiej zmienia się cele, walka dystansowa to wręcz majstersztyk (w skali serii), PB starało się też wyeliminować pewną toporność całkowicie zmieniając interfejs. Niestety po drodze zapodział się gdzieś poziom trudności, bezkompromisowość i zniuansowanie walki, przez co wszystko sprowadza się do button-mash'owania. Rozwój technik walki na płaszczyźnie RPG jest śladowy -zamiast tego mamy, za przeproszeniem, typowe RPG-owe buffy i specjale. No i animacje ataków: co prawda seria słynie z tragicznych animacji postaci, ale to co prezentuje GIII przypomina machanie plastikową atrapą. Ale nie wierzcie mi na słowo, uwierzcie Piraniom: przypominjcie mi, który system walki zaadaptowali oni do swojej nastęnej gry?

3. Minigierki n' stuff. Ze smutkiem stwierdzam, że wraz z kolejnymi odsłonami seria wytracała poziom na tym polu. Pierwsza część była wręcz boleśnie bezkompromisowa: smażenie każdego jednego połcia mięsa osobno, kowalstwo od kucia sztaby po ostrzenie, obczajanie kombinacji otwierania zamków. GII coś spłycił (kowalstwo), ale i coś dodał (produkcja run, alchemia).

GIII to już prostacka produkcja masowa, jak w, tfu!, typowym RPG-u.

4. Krainy. Niby rozmiar GIII budzi szacun: są trzy odmienne krainy, z osobnym zwierzyńcem i nacjami. Tylko co z tego, skoro ten obszerny teren powstał metodą kopiuj w klej (polecam wizytę na pograniczu, w towarzystwie pewnego ex-palladyna), a intrtyga na nim rozgrywana zgubiła pazur? Gdzie umiejscowione z dala od głównych szlaków, unikalne, nafaszerowane niebezpieczeństwami miejscówki, ze skarbami na końcu? Randomowy loot w skrzynkach przy drodze, seriously? W Gothic'u niemal każdy ar ziemi i każdy item ma swoją historię, powiązany quest, albo choć ciekawostkę, a na ważniejszych NPC wpada się co krok. W GIII NPC dostają co najwyżej 5 minut na głowę, a nuda ciągnie się na obszarze kilometów. To właśnie nazywam rozwodnieniem contentu.

5. Gothic to też pomniejsze smaczki. Questy rozwiązywane na kilka sposóbów (rozkwit w GII, ale jednak), bogate spektrum interakcji z otoczeniem i ludźmi - można zagadnąć każdego zaplutego parobka ...o cokolwiek, przeczytać książkę itp. Zwierzęta i ludzie (większość) mają plan dnia z dziennymi zajęciami, pogaduchami i snem włącznie. Nie zapomniano nawet o takich bzdurach jak nurt rzeczny i ogień gasnący w wodzie. Macie to w GIII?

6. Fabuła. A o co tu w ogóle porównywać? Już widzę jak ktoś mądrym tonem argumentuje dlaczego kolejny, patetyczny epos o ratowaniu świata, rozgrywany niemalże w klimatch high fantasy (tfu!) ma jakikolwiek start do tego co stało się w Górniczej Dolinie pomiędzy kulturowo skrajnie odmiennymi frakcjami. Na pewno padnie więcej twistów, więcej zapadających w pamięć dokonań i więcej ciekawostek. Anyone?

Edytowano przez zadymek
  • Upvote 9
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@atomek999, akurat system walki w R1 różni się diametralnie od tego w G3. Jest podobny do systemu z oryginalnych Gothiców (pominąwszy aktywny blok).

W G3 ciągle wciskamy jeden przycisk w nadziei, że przeciwnik zablokuje się na przeszkodzie i przestanie się cofać, a coś takiego jak blokowanie ciosów praktycznie tam nie istnieje.

W R1 natomiast musimy pamiętać o wyprowadzaniu ciosów w odpowiednim rytmie, zwykłym mieczem nie zablokujemy wszystkich razów, a przeciwnicy nie czekają na swoją kolej.

Różnice zauważy każdy, kto grał w obie produkcje.

  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zadymek Teraz to mnie z równowagi wyprowadziłeś.

Widzę, że pewne osoby szerzą herezje potworne, jak to nie tylko Gothic III jest najlepszą odsłonąserii, ale wręcz, że Gothic to najgorsza odsłona!

Czekaj, jak nie smakuje Ci zupa ogórkowa to nie mów że ja nie mam poczucia smaku, bo ją uwielbiam.

Kurde, nie sądziłem że Gothic to najgorsza odsłona (pisz poprawnie zdania).

1. Do rzeczy po co Ci nurkowanie, skarbów będziesz pod wodą szukał, to poszukaj zręcznościówki, RPG jakim jest Gothic 3 nazywasz. Co do sprintu to chyba normalne że normalny człowiek (a tym bardziej bezi) może biegać bez picia Redbulla. Interfejs w trójce nie straszy tak jak w pierwowzorze, a przede wszystkim sterowanie i jeszcze raz sterowanie. A w Gothicu 3 NPC mogą cię ograbić.

2. Sry, ale o jakiej grze piszesz prezentując system walki. Piranie może trochę zmniejszyły poziom trudności, poszły że tak powiem z duchem czasu co można traktować jako in plus lub odwrotnie. Animacje w grze jak sam wspomniałeś nie należą do najlepszych, jednak trzeba za to ganić wszystkie części.

3. Każdy ma co lubi. Ja tam na crafting nie narzekam, ale wygodniejsze jest zrobienie 10 kotletow od razutongue_prosty.gif .

4. Gothic 2 prawdziwa historia -Tu nawet łopata grabarza ma swoje pięć questow do zlecenia i niebanalną opowieść do powiedzeniano.gif .

5. Sorry Batory, ale ta "interakcja" nie jest mi do szczęścia potrzebna jeżeli mam pytać każdego o pogodę to pogram sobie w Simsywink_prosty2.gif .

6. Może i fabuła w trójce nie należy do odkrywczych, ale "łapie" gracza starymi sztuczkami.

@Kirrin Powiedziałem że walka jest podobnawink_prosty2.gif .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5. Sorry Batory, ale ta "interakcja" nie jest mi do szczęścia potrzebna jeżeli mam pytać każdego o pogodę to pogram sobie w Simsy

Niby tak, ale zauważ, że to był jeden z elementów, który charakteryzował gothica wśród innych crpg. Usunięcie tego w trzeciej części jak najbardziej można zaliczyć na minus, a i z czysto growego argumentu jest to straszne uproszczenie gry, osłabienie immersji itd. Po za tym, fajne było to, że np. w zależności od rozdziałów każdy z obywateli miał inną kwestie dialogową do wypowiedzenia, co również budowało wrażenie żywego świata.

W gothicu 2 w rozdziale pierwszym można było się dowiedzieć np. o bandytach, zaginionych ludziach itd. Widać było, że całe miasto żyje tymi sprawami. Kiedy pokonaliśmy smoki to( w wypadku łowcy smoków) i tak ludzie uważali, że to zasługa paladynów , gdyż żołnierze króla muszą utrzymać propagandę, że to oni zrobili. Nie mogli by sobie pozwolić by któryś z najemników był bohaterem. To naprawdę było miłe i wyjątkowe na skalę RPG w tamtym czasie, niewiele tytułów w stylu gothica to oferowało.

Problem może polegać na tym, że oczekujesz czegoś innego od gothica, niż większość graczy grających w niego.

Gothic 3 jest całkiem dobrą grą RPG z dużym naciskiem na akcję i niestety, z małym naciskiem na pozostałe elementy. Na tym polega, moim zdaniem, jedna z głównych wad tego tytułu.

I tak w ramach informacji, twórcy powstającego patcha do gothic 3 Community story project, pracując nad tym by dialogi informujące na różne, poboczne tematy były w ich wersji gry. Jak to wyjdzie, zobaczymy.

  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie niepobitym RPGiem jest Skyrim i żaden Gothic tego nie zmieni

Hm..wiem, że to nie dział o tym, ale grałeś może w Morrowinda albo np. Wrota Baldura? To są prawdziwe RPG, Skyrim jest ok..ale jest strasznie uproszczony. Tak czy inaczej to nie miejsce na gdybanie o tym, ale gorąco polecam zainteresować się tymi grami. Jak nie chcesz to ok, ale nie wiesz co tracisz :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekaj, jak nie smakuje Ci zupa ogórkowa to nie mów że ja nie mam poczucia smaku, bo ją uwielbiam.

Wyolbrzymienie zamierzone: piszę w konwencji oburzonego fana. Innos z tobą ;)

Kurde, nie sądziłem że Gothic to najgorsza odsłona (pisz poprawnie zdania).

A ja nie pisałem, że ty sądziłeś.

1. Do rzeczy po co Ci nurkowanie, skarbów będziesz pod wodą szukał, to poszukaj zręcznościówki, RPG jakim jest Gothic 3 nazywasz. Co do sprintu to chyba normalne że normalny człowiek (a tym bardziej bezi) może biegać bez picia Redbulla. Interfejs w trójce nie straszy tak jak w pierwowzorze, a przede wszystkim sterowanie i jeszcze raz sterowanie. A w Gothicu 3 NPC mogą cię ograbić.

Ww, to po prostu naturalna ewolucja pewnych rozwiązań- nota bene stamina jest fajna i brakowało mi jej w Risen'ie. Pozbywając się sprintu, Diablo III też wiele straciło w moich oczach. Szkoda jednak, że PB nie mogą zrobić kroku w przód, nie robiąc też jednego kroku wstecz:(

Brak nurkowania, to właśnie jest krok wstecz. I tak, chętnie ponurkuję za skarbami, na możliwość eksploracji via woda, vide pewna zatopiona wieża, też bym nie narzekał. Ogólnie: skoro coś w grze może być to czemu by miało nie być, coś to komuś szkodzi?

2. Sry, ale o jakiej grze piszesz prezentując system walki. Piranie może trochę zmniejszyły poziom trudności, poszły że tak powiem z duchem czasu co można traktować jako in plus lub odwrotnie. Animacje w grze jak sam wspomniałeś nie należą do najlepszych, jednak trzeba za to ganić wszystkie części.

Jedyne co w poprzednikach nie ssało to właśnie pełne energii animacje uderzeń, w GIII jednak i to skopano, więc warto to zaznaczyć.

Co do pójścia z duchem czasu: jeśli to otwieranie się na "statystycznego grzacza", poprzez tłuczenie gier wg odnoszącego rynkowe sukcey wzorca, przez co uznana seria traci swój unikalny charakter, to ja nie mam się z czego cieszyć. Skyrimów ci u nas dostatek, ja Gothic'a poproszę. BTW Paść poszły się też takie smaczki jak jednoręczna broń noszona u boku czy kapitalny [alternatywny] interfejs 3D (byłby w sam raz do portu na konsole). Komu to przeszkadzało?

5. Sorry Batory, ale ta "interakcja" nie jest mi do szczęścia potrzebna jeżeli mam pytać każdego o pogodę to pogram sobie w Simsywink_prosty2.gif .

No wiesz, w sumie cały ten loot, NPC i questy też nie są ci do szczęścia potrzebne. A może jednak takie drobnostki robnią różnicę? Nie wiem, może klimat zyskuje, czy coś? Think about it.

6. Może i fabuła w trójce nie należy do odkrywczych, ale "łapie" gracza starymi sztuczkami.

Mało wymagającego, przeciętnego zjadacza action RPG-ów? Nie wątpię: ogólnie w trzeciej odsłonie seria ciąży w kierunku upraszczania i "otwierania się na nowych graczy", co niekoniecznie musi pasować starej gwardii, która pewnie gra w Gothic'ki dla Gothic'ków. Ja gram.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie pisałem, że ty sądziłeś.

Jestem pewien że tak napisałeśjezyk2.GIF .

Ww, to po prostu naturalna ewolucja pewnych rozwiązań- nota bene stamina jest fajna i brakowało mi jej w Risen'ie. Pozbywając się sprintu, Diablo III też wiele straciło w moich oczach. Szkoda jednak, że PB nie mogą zrobić kroku w przód, nie robiąc też jednego kroku wstecz:(

Brak nurkowania, to właśnie jest krok wstecz. I tak, chętnie ponurkuję za skarbami, na możliwość eksploracji via woda, vide pewna zatopiona wieża, też bym nie narzekał. Ogólnie: skoro coś w grze może być to czemu by miało nie być, coś to komuś szkodzi?

Sry, ale sam wspomniałeś że niemożność łykania potów na sprint jest wadąrage.png . Jak chcesz nurkować to pograj w Silent Huntertongue_prosty.gif .

No wiesz, w sumie cały ten loot, NPC i questy też nie są ci do szczęścia potrzebne. A może jednak takie drobnostki robnią różnicę? Nie wiem, może klimat zyskuje, czy coś? Think about it.

Najlepiej powiedz że tlen nie jest nikomu potrzebny. Przechodzisz ze skrajności w skrajność.

Mało wymagającego, przeciętnego zjadacza action RPG-ów? Nie wątpię: ogólnie w trzeciej odsłonie seria ciąży w kierunku upraszczania i "otwierania się na nowych graczy", co niekoniecznie musi pasować starej gwardii, która pewnie gra w Gothic'ki dla Gothic'ków. Ja gram

Sztampa, ale jaka udana sztampa. Ja oglądam Rambo i mam banana na twarzy, chociaż fabularnie nie porywa.

Edytowano przez atomek999
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz nurkować to pograj w Silent Huntertongue_prosty.gif .

Co to za argument? Nawet jeśli w żartach, to wyjątkowo mało śmieszny.

Gothic III, jakkolwiek dobrą grą jest (bo jest!), jest słabym Gothiciem i każdy fan serii z pewnością się z takowym stwierdzeniem zgodzi. Jeśli będziemy rozpatrywać go pod kątem gier RPG jako ogółu, to jest to naprawdę świetna produkcja, przy której spędziłem masę czasu doskonale się bawiąc, ale strasznie zatraciła ona klimat pierwszych dwóch części. Dodatkowo szalenie irytujący (w moim odczuciu) był schemat "wbijania" zaufania u orków/ludzi w każdej kolejnej lokacji w Myrtanie. W Pewnym momencie łapałem się na tym, że nie robiłem questów dla samych questów tylko właśnie po to by nabić te cholerne 75%, roztropnie wybierając takie, które dadzą mi jak najwięcej oczek. Fabuła jak fabuła, czterech liter nie urywała, ale strasznie spodobał mi się fakt, że pierwszy quest w linii głównego wątku (mam na myśli tutaj "znajdź wieżę Xardasa") dawał nam tak naprawdę wolną amerykankę i z racji faktu, że nie posiadaliśmy tak naprawdę żadnych wskazówek co do jego rozwiązania fajnie wplatał się w eksplorację krainy i robienie pomniejszych questów w poszukiwaniu informacji.

Do zalet zaliczyć mogę także kreację orków. O wiele bardziej podoba mi się ta z III części - gdzie, moim zdaniem, to orkowie byli tymi "dobrymi", a przynajmniej lepszymi od ludzi.

Niestety klimat zaszczucia i ciągłego zagrożenia, które odczuwać dało się w poprzednich częściach prysnął jak bańka mydlana. Nawet orkowie, przed którymi powinno trząść się portkami, byli tutaj po prostu chłopcami do bicia.

Edytowano przez Iskier
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to za argument? Nawet jeśli w żartach, to wyjątkowo mało śmieszny.

Panie Iskier, bo to humor dla plebsu, pan nie zrozumiejezyk2.GIF .

Uwźeliście się trójki jak nie wiem co. Dziwne tylko że w CD - Action dostała 9/10, czyżby tylko redaktor CormaC podzielał moje zdanie. Mogę jednak powiedzieć że coś co jest bardzo dobrą grą mimo że nie daje rzeczy in plus dla weteranów to nadal jest bardzo dobrą grą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę jednak powiedzieć że coś co jest bardzo dobrą grą mimo że nie daje rzeczy in plus dla weteranów to nadal jest bardzo dobrą grą.

A co my tu wałkujemy? Jako action-RPG Gothic III zasługuje na 9/10 (biorąc pod uwagę kiedy się ukazał), jako część serii Gothic maksymalnie na 5/10.

Edytowano przez Iskier
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem pewien że tak napisałeśjezyk2.GIF .

Pisałem, że pewne osoby.

Sry, ale sam wspomniałeś że niemożność łykania potów na sprint jest wadąrage.png . Jak chcesz nurkować to pograj w Silent Huntertongue_prosty.gif .

Napisałem, że to żadna pociecha, skoro nie ma innych aktywności. BTW Nie przepraszaj, po prostu przyznaj, że się mylisz ;)

Najlepiej powiedz że tlen nie jest nikomu potrzebny. Przechodzisz ze skrajności w skrajność.

To nie jest żadna skrajność. Wszelkie cechy unikalne dla serii Gothic, są tym czym loot, NPC i questy dla RPG. Co zabawne, są też tym czym jest tlen dla ludzi. Te elementy decydują o być albo nie być danej odsłony serii, o tym czy gra ma czelność, czy może jednak prawo nazywać się Gothic'kiem. Bez swojego "charakteru", Gothic jest tym samym czym jest RPG bez ww elementów. Pod rozwagę.

Sztampa, ale jaka udana sztampa. Ja oglądam Rambo i mam banana na twarzy, chociaż fabularnie du...nie urywa.

Jak grałem w Gothic III, a raczej Gothic 3 -nawet oryginalną konwecję numeracji szlag trafił- to bolały mnie dziąsła :|

BTW Z takim podejściem, nie zdziwił bym się gdyby zadowolił cię nawet Rampage vel Turkish Rambo ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem, że to żadna pociecha, skoro nie ma innych aktywności. BTW Nie przepraszaj, po prostu przyznaj, że się mylisz wink_prosty.gif

Czekaj, nie rozumiem Cię, wywalą sprint z Gothica -źle, dadzą sprint - dobrze. LOL. Typowe Polskie narzekaniejezyk1.gif .

Jak grałem w Gothic III, a raczej Gothic 3 -nawet oryginalną konwecję numeracji szlag trafił- to bolały mnie dziąsła :|

BTW Z takim podejściem, nie zdziwił bym się gdyby zadowolił cię nawet Rampage vel Turkish Rambo wink_prosty.gif

Ja nie zwracam uwagę na pudełko gry (numeracje Mu się nie podobaicon_wink.gif ), a co Rambo to jest dobry tytuł pod względem akcji, a ty dajesz mi przykład Tureckiej...podróbki??

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@atomek999, ale też reszta dyskutantów,

Pragnę tylko przypomnieć, że na forum nie używamy wulgaryzmów, nawet w formie wykropkowanej. Język polski jest na tyle bogaty, że można się bez nich obejść.

@down

ok, na przyszłość nie odpisuj w ten sposób, wystarczy edit albo przyjęcie do wiadomości :-).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekaj, nie rozumiem Cię, wywalą sprint z Gothica -źle, dadzą sprint - dobrze. LOL. Typowe Polskie narzekaniejezyk1.gif .

Chodziło o to, że Stamina jest dobra, ale nie rekompensuje braku ...a zresztą nie ważne, sam przyznałeś, że nierozumiesz, zostawmy to tak. :(

Ja nie zwracam uwagę na pudełko gry (numeracje Mu się nie podobaicon_wink.gif ), a co Rambo to jest dobry tytuł pod względem akcji, a ty dajesz mi przykład Tureckiej...podróbki??

Nie, ty zwracasz uwagę na to czy gra spełnia kryteria bycia dobrym "popularnym RPG", tak jak recenzent CDA, który nawet nie grał na tyle długo by natrafić na jakieś irytujące bugi.

Być może to złosliwość z mojej strony, ale jeśli od Rambo oczekujesz dużo kaboom!, to wiedz, że w Rampage jest ich nawet więcej (copypasta, jak w G3;)) niż w Rambo, więc jest spora szansa, że ci będzie pasował ...tak samo jak pasował ci ten łżeGothic. Tak, właśnie odsądzam twój gust od czci i wiary.

No i to chyba coś ci mówi o moim stosunku do podróbki Gothic'ków pt. 'Gothic Czy".

PS Właśnie wlepiłem grze ocenę 7.0, bo mimo wszystko potrafię sobie wybrazić, że ktoś może w to grać z przyjemnością.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ku...rczaczek, czyli jest dobra czy nie?

Oceniasz się gre, wypisujesz jej wady oraz zalety, porównujesz ją do poprzednich części. OK. Dajesz 9/10. Dobrze. Ale, mówisz później że jest zła, coś jest nie tak.

Jest zła jako Gothic. Jako action-RPG zasługuje na 9/10, ale jeśli oceniamy ją pod kątem Gothica to bierzemy "parametry", które są ważne dla Gothicowego gracza i mają wpływ na czerpanie z tego tytułu największych przyjemności. Te parametry są słabiej zrobione w G3.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oceniasz się gre, wypisujesz jej wady oraz zalety, porównujesz ją do poprzednich części. OK. Dajesz 9/10. Dobrze. Ale, mówisz później że jest zła, coś jest nie tak.

Gdzie ja napisałem, że gra jest zła? Po prostu z serią Gothic łączy ją tytuł, bohater, NPC-e znani z poprzednich części i (teoretycznie) wspólna linia fabularna z dwoma poprzedniczkami. Brakuje zaś tych wszystkich "maciupkich" detali, które wyróżniały Gothici na tle innych gier cRPG. Gdyby pozmieniać imiona postaciom, krainom itd. i po prostu zacząć historię od faktu, że bohater wraca skądś-tam do domu aby dowiedzieć się, że wszystko szlag trafił i teraz na kontynencie panują orkowie, to tytuł ten nie miałby już totalnie nic a nic wspólnego z serią i wciąż byłby bardzo dobrą samodzielną produkcją : )

Edytowano przez Iskier
  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu niektórzy muszą zrozumieć, że (co zostało już wielokrotnie wyjaśnione) fani serii spodziewali się czegoś innego, dostali pospolitą grę jakich multum zamiast swojego Gothica. I co z tego że gra jest dobra jako gra skoro tak czy siak jest zakałą serii? Jakby zmienili bohaterów to nikt by nawet nie zauważył różnicy bo w sumie trójka z poprzednimi częściami jest w tak małym stopniu powiązana że nawet fabułę można zostawić. Przypłynął niby pogromca smoków z poprzedniego kontynentu, którego dalej zabija dzik i nie pamięta jak się walczy. To ja już wolę stary trik z amnezją, bo to tak jak z filmami - może mało logiczne, może oklepane, ale dalej ludzie płacą za bilety.

Gothic 1/2 - idziesz sobie ścieżką bo boisz się z niej zejść, widzisz w oddali 2 wilki, ale widzisz też że za nimi jest jakaś dolinka - może tam jest coś fajnego? Odwiedzę to miejsce później.

Gothic 3 - biegniesz na przełaj bo krócej, potwory i tak nie dogonią, o, jaskinia, pewnie kolejna w której jest jakaś randomowa skrzynka z ognistymi strzałami i zwojem leczenia których nigdy nie użyję.

O smaczkach takich jak ognisty łuk w g2 nawet nie wspomnę. W g3 próżno takich szukać. Niby otwarty świat a nic w nim ciekawego.

  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fani seri tego chcą - dobrze. Gra jest specyficznym RPG, a gdy ktoś dostaje coś innego niż chciał (mowa o weteranach serii) może się zawieść.

Gothic 3 wg Ciebie jest grą pospolitą - owszem, ale w 2006 roku wygladal jak bardzo dobry, współczesny RPG.

A jak Ci się nie podoba odpal Dark Soulsa, może nie będziesz narzekał na niski poziom trudnościjezyk2.GIF .

Edytowano przez atomek999
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak Ci się nie podoba odpal Dark Soulsa, może nie będziesz narzekał na niski poziom trudnościjezyk2.GIF .

Jak chce zagrać w dobrze zrobionego, klimatycznego, i wymagającego Gothica, to nie mam ochoty odpalać zupełnie inną grę "bo trudna".

Nawet jeżeli umówimy się że Gothic 3 jest dobrą grą(z czym się nie zgadzam), to nadal pozbawiony jest klimatu, wciągającego eksploatowania świata, czy ciekawych misji. Ja(i myślę że większość dyskutujących tu osób) o to mam właśnie żal do trzeciej części.

  • Upvote 4
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...