Skocz do zawartości
RoZy

Mass Effect (seria)

Polecane posty

@up

Tak i moim zdaniem tak jest najlepiej. Chcesz powtórkę z Legacy of Kain, gdy ludzie wybrali opcję A, a potem okazało się, że prawidłowa jest tylko opcja B? W ten sposób każdy gracz ma swoje zakończenie i tak powinno być. W nowym ME nie powinno być za dużo Sheparda, co nie oznacza że nie będzie szans spotkania paru znajomych. Czas pokaże.

Dla osób, które twierdzą że, ME bez Sheparda to nie ME. Jakoś Gwiezdne wojny bez Darth Vadera i Gears of War bez Marcusa Fenixa potrafią się obyć. Uniwersum ME jest ogromne, więc na razie możemy zgadywać o czym będzie gra, a nawet jaki to będzie gatunek - FPP, RPG, Strategia, a może przygodówka (aczkolwiek BioWare robi tylko RPG, więc opcja RPG jest chyba najbardziej prawdopodobna)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Owszem SW może się obyć bez Vadera ale bez niego jest tak jakoś pusto - a poza tym jak poczytasz książki to nie raz się na niego natkniesz. I tak samo powinno być z Shepardem - może jego samego już nie ale jego wybory powinny być widoczne. O Gearsach sie nie wypowiem - Grałem tylko w 1.

@Akron - a nie modowałeś przypadkiem zapisu edytorem? - bo skoro odbierasz na Omedze to odbierasz Zaeed'a - naprawdę trudno go przeoczyć. A jeśli masz go w teamie to musiałeś go uaktywnić - edytując zapisem albo przykro mówić - gra ci się bugnęła.

@Orzech

Ok może przesadziłem z obowiązkowością Kasumi - ale nie można powiedzieć, że jest totalnie zbędna:

- nowa broń PM Szarańcza

- w ME 3

możesz uratować kolonię, ocalić Salariańskie Widmo i powstrzymać zindoktrynowanego Hanara

no i słynne "Big Stupid Jellyfish" powraca

- fajna misja lojalnościowa - można dostrzec podobieństwa do misji w Kasynie w dodatku Cytadela

A teraz ja mam takie pytanie:

Który pakiet bronii i/lub zbroi byście polecali - zostało mi parę punktów a że do ME3 raczej na dodatki fabularne nie ma co liczyć to chciałbym je przeznaczyć - tylko nie bardzo wiem na co.

Proszę nie cytować poprzedniego posta w całosci - Rankin

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupowanie pakietów broni z DLC to moim zdaniem strata kasy równie wielka i bezsensowna, jak zakup nowych strojów. Już lepiej zacznij grać w multi i kup sobie pakiet widma (lub na co tam masz punkty) za punkty BioWare.

Możesz też je zostawić na kolejną odsłonę Mass Effect, dzięki czemu będzie Ci łatwiej uzbierać na nowe DLC tongue_prosty.gif

Co do SW i Vadera.

Grałeś w Knights of the Old Republic? Tam nie ma Vadera (i nawet pewnie wtedy w planach nie była jego matka smile_prosty.gif ), a większość uważa, że jest to świetna gra w uniwersum SW i trzyma klimat i nikt nie narzeka że nie ma tam Vadera, bo jest postać równie charyzmatyczna i ciekawa. Jak widać po przykładzie da się.

Swoją drogą skoro BioWare nie wybierze jednego kanonicznego zakończenia, oznacza to że akcja kolejnej gry będzie rozgrywała się w czasie przed trylogią ME, być może nawet przed Wojną Pierwszego Kontaktu, czy odkrycia technologi Protean przez ludzi na Marsie.

Edytowano przez scorpix
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Scorpix, jestem za. Bardzo bym się ucieszył, gdyby akcja kolejnej części działa się w czasach wojny z Rachnii i rebelii krogańskich. Zwłaszcza, że brak ludzi w konflikcie prawdopodobnie oznaczałby możliwość wyboru rasy, a ja przez całą serię żałowałem, że nie mogę grać Quarianinem. Więc miło by było, ale pożyjemy zobaczymy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Scorpix

Tak grałem w Kotora - uważam go za jedną z lepszych gier BioWare - i nie raz podczas dyskusji o ME na innym forum odwołuję się do rozwiązań zastosowanych w nim.

Argument jednak nie celny bo tak się składa, że BioWare w przypadku Revana wprowadziło mnóstwo podobieństw do niego zapoznaj się z tym http://ossus.pl/biblioteka/Revan - chodzi mi o akapit z podobieństwami. Poza tym motyw Vadera w SW pojawia się również w wydarzeniach po Starej Trylogii - tak już po prostu jest. Jak będziesz czytał książki SW nie raz i nie dwa natrafisz na jakieś podobieństwo do Vadera - pytanie tylko czy będziesz w stanie je wychwycić?

Z punktami BioWare - no właśnie się zastanawiam - wydawać w sklepie ME3 - bez sensu - mam odblokowane wszystkie postacie - z broni brakuje mi dwóch a znając moje szczęście po zakupach ulepszą mi się bronie które już mam - zdążę spokojnie odblokować za kredyty w grze. Trzymanie do 4 też raczej mija się z celem - gra wyjdzie za jakieś 2-3 lata -> mój komputer już na bank tego nie uciągnie - dlatego myślę żeby zainwestować w coś do ME2 - tylko nie bardzo wiem w co.

@Orzech

Wojny Raknii - nie jestem co do tego przekonany -> Bo i tak wiemy już z Trylogii jak się to skończy - nie ma żadnej tajemnicy. Pomysł ten jest dobry na Spin Off ale nie na 4.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, może byłbym w stanie je wychwycić albo nie. Kiedyś może spróbuje, ale nie zmienia to tego, że wystarczy, żeby w uniwersum było trochę nawiązań do postaci naszego słynnego Widma, a nie trzeba ją od razu wpychać do gry, bo ME bez Sheparda to nie ME. Masz rację, jednak w tym , że BioWare będzie ciężko oderwać się od swojej postaci i z pewnością wielu będzie szukało powiązań nowego bohatera z Shepardem.

Na przykład bohaterem będzie turiańskie widmo, które uczestniczyło w specjalnym programie militarnym (odpowiednik N7), ale jego oddział został zdradzony i pozostawiony na pastwę losu przez jednego z Turian. Po zostaniu Widmem udaję mu się namierzyć zdrajcę, ale dojście do niego okazuje się bardzo trudne, bla bla bla.

W tym tekście podobnie do tego z osusa też można wyłowić parę nawiązań do Sheparda. Cokolwiek, więc zrobią i tak coś się znajdzie wspólnego i może to i dobrze smile_prosty.gif

Co do paczek do ME 2, jeśli chcesz jedną mieć, to weź Aegis Pack, bo dodaje całkiem fajny pancerz (w częściach, dzięki czemu w scenkach można wyłączyć hełm) i karabin snajperski. Te paczki swoją drogą to bardziej dla klasy żołnierz.

PS: Tylko mi się wydaję, że jedna z piosenek Mordina z DLC Cytadela jest podobna do pieśni jednego z krasnoludów z "Hobbita"? :)

Edytowano przez scorpix
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz kupić broń do ME2, to powiem tylko dwa słowa - strzelba Gethów. Nie wiem, w którym jest pakiecie, zresztą nie kupiłem jej, bo żal mi było kasy na punkty BioWare, ale miałem okazję postrzelać z niej u kumpla, przy okazji przechodzenia Shadow Brokera. Miażdży. A co do ME bez Shepard - uważam, że przy okazji tworzenia Mass Effecta BioWare wykreowało bardzo solidne uniwersum i ograniczanie go tylko do właściwej serii Mass Effect byłoby marnotrawstwem. To tak, jakby Star Wars ograniczać tylko do obu trylogii (albo nawet tylko do starej trylogii), uniwersum śródziemia do Władcy Pierścieni i Hobbita (Dobra, ono może dużo bogatsze nie jest... ale jednak coś więcej się w nim znajduje), A uniwersum Wiedźmina do książek, albo i do samych opowiadań. Świat Mass Effecta zasługuje na więcej, niż 3 RPSy ukazujące tylko jeden rozdział jego w miarę ciekawej przecież historii. A co do wojny z Rakni - może wiemy, jak się skończy, ale nie znamy jej dokładnego przebiegu, prawda? Nie wiemy choćby, jak przebiegały negocjacje z Kroganami, kto dokładnie pozyskał ich pomoc, nie znamy nawet kluczowych bitew wojny sprzed pozyskania ich pomocy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Up

No niby tak - ale mimo wszystko inaczej się gra w wojnę gdy nie wiemy kto ją wygra - a w tym przypadku tak fajnie nie będzie.

Tak w sumie patrząc to tych DLCy do ME2 jest mało gdy ma się już wszystkie dodatki fabularne - nie Genesis (nie mam zamiaru brać - musiałem się z nim męczyć na PS3 na kompie nie zamierzam).

Szkoda, że BioWare nie puściło do sprzedaży ogólnej Pakietu Terminusa - nowa broń ciężka mnie intryguje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grałem w każdego ME, miałem wiele DLC do ME2, jak i wszystkie do ME3 ... i powiem krótko - gra mi się podobała, aż do zakończenia ME3. Potem już przestała. Dopiero nieco to DLC, gdzie jest

"libacja u Shepa" nieco jest ciekawe ... w sumie najciekawsze w całym ME3, bo tak nawalonej Tali, to nie widziałem. Wielka szkoda, że tak wyszło z Shepardem, ale cóż ... zobaczymy co wymodzą w ME4.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hrabia93

Trochę mnie dziwi twoje podejście. Według twoich zapatrywań gra jest genialna i świetnie Ci się w nią grało, ale wystarczyło złe twoim zdaniem zakończenie i od razu tobie się to wszystko nie podoba i rzucasz pudełko z grą na półkę i o niej zapominasz, bo nie masz zamiaru do niej już wracać?

Co do DLC Cytadela to ten element dla mnie stanowił świetny epilog tego DLC :) . Posłuchałeś to co jest na podłodze koło twojego łóżka? Polecam. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem bardzo ciekaw jak rozwiążą czwartą część ME,

jakie zakończenie wybiorą jako kanoniczne. Niby środkowym, najlepszym rozwiązaniem była synteza, a według tego w galaktyce zapanowała harmonia i nie ma tam miejsca na shootera. To jest kolejny problem zakończenia - oprócz tego, że było głupie, to zamyka dosyć mocno drzwi do sensownej kontynuacji. Konwencjonalne byłoby znacznie lepsze. Chyba, że zrobią prequel, tylko pozostaje wtedy pytanie, czy kierowalibyśmy kimś z rasy ludzkiej

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, a może...

jednak "najlepszym" wydaje się niebieski kolor. Umysł Sheparda przejął bezpośrednią kontrolę (:D) nad Żniwiarkami i nawet jakby galaktyce znowu coś zagrażało komandor wyda im rozkaz sercz end destroj i będzie po sprawie. Przy syntezie może się okazać, że za ileś tam lat organizmy będą się buntować przeciw upgrade'om i wojna powróci. Zniszczenie z kolei może spowodować napływ czegoś jeszcze większego. Przecież do boju najpierw ruszają pionki. Pozostaje jeszcze kwestia nie uruchamiania Tygla, może zagramy kimś kto znajdzie zapis Liary i będzie dążył do ostatecznego starcia? Ale wtedy to byłoby już całkiem nudne bo robilibyśmy to samo co wcześniej.

Trzeba czekać i się zobaczy jak będzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdefiniuj "syntetyk".

Są zrobione z materii organicznej (czyli z ciał jakichś tam organików), czyli niby organiki. Ale z drugiej strony nie wykonują czynności metabolicznych i staruje nimi sztuczna inteligencja - więc syntetyki. Czyli w sumie coś pomiędzy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żniwiarze są tworami na wpół organicznymi, syntetycznymi, czy powstałymi w sposób sztuczny nie naturalny. Każdy Żniwiarz powstał z organizmów zniszczonych cywilizacji przez to nie są maszynami jako takimi - jak Gethy, które uważają za swych bogów (Old Machines).

Choć powstały z elementów żywych to nie odczuwają żadnych potrzeb i działają również jak statki kosmiczne (Suweren). Mogą jednak działać samodzielnie, a także są istotami myślącymi, co oznacza, że nie są jednak maszynami.

Po prostu są to zaawansowane technologicznie organizmy syntetyczne wyglądające jak statki kosmiczne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie przechodzę trylogie po raz kolejny i nachodzą mnie refleksje dotyczące tak wałkowanego tematu jak zakończenie trzeciej części.

Jak wiadomo są cztery zakończenia, różniące się ilością zebranych sił i tak dalej, ja widział bym i chciałbym żeby było piąte zakończenie. Zakończenie nad którym trzeba się napracować i spełnić określone warunki, dać z siebie wszystko, aby się udało, tak jak w drugiej części. Zdobyć naprawdę dużą liczbę wojsk, pogodzić quarian i gethów, turian i krogan i tak dalej, importować zapisy w poprzednich części, wycisnąć z gry 100%. A zakończenie to polegało by na tym że, podczas rozmowy z katalizatorem i tylko podczas gdy odmawiamy wybrania tych jego idiotycznych trzech dróg, nie strzelając do niego, tylko odmawiając, to zakończenie pojawiało by się. Shepard mówi o wolności, katalizator kontynuuje cykl, jako że admirał połączył się z nami i wie że jesteśmy na cytadeli, komunikator działa, Shepard łączy się z Normandią i Admirałe Hackettem. Wiedząc że katalizator jest na cytadeli, wiedząc, że to jego dom, Shepard decyduje się na desperacki krok, nie wiedząc czy w ogóle pomoże. Każe zapomnieć o tyglu, mówi żeby walić wszystkim co mają w tygiel i cytadele. Załoga się nie zgadza , jest to ostateczny test lojalności towarzyszy Sheparda, zanim rozpoczyna się obstrzał Joker podlatuje przy mocowaniu tyglu, komandor ostatkiem sił biegnie i skacze do otwartej śluzy Normandii, tak jak w drugiej części (w tle ta sama muzyka co wtedy, bądź podobna;) ) Hackett daje wszystkim rozkaz bombardowania, wszystkie floty walą istną ścianą ognia. Cytadela i tygiel rozpadają się uwalniając ogromne ilości energii (ciemnej?). Katalizator zostaje zniszczony, jako że kontrolował żniwiarzy, kosiary ulegają dezaktywacji, nie które wariują, atakując swoich, samych siebie, nie wiedzą kogo słuchać, ze względu że mają w sobie materiały genetyczne tysięcy cywilizacji. Ostatecznie zostają pokonani. Potem narratorem jest Liara, akcja dzieje się pięć lat po pokonaniu żniwiarzy, przedstawione akcje przy użyciu filmu, lub plansz. W piątą rocznice pokonania żniwiarzy i utworzenia sojuszu starszych ras z siedzibą na Ziemi w Londynie (sojuszu ludzi, turian, krogan i tak dalej) Shepard zostaje awansowany na admirała. Konsekwencjami takiego wyboru jest nie pewna przyszłość, kroganie mogą się upomnieć za krzywdy, jakieś SI znów zbuntować, ale każdy ma teraz wybór i jest wolny po nauczce ze strony żniwiarzy, no i ogromna część floty zostaje zniszczonych podczas obstrzału, ginie Admirał Hackett.

Byłbym wniebowzięty takim zakończeniem, czemu takiego nie zrobili, każdy miał by co lubił. Jak chciałby dobre to miałby, jak chciałby takie gdzie nie wiadomo o co chodzi i trzeba się domyślać miałby i tak dalej. Nie rozumiem. Na szczęście mogę sobie sam wyobrazić zakończenie trylogii... Co myślicie o takim bądź podobnym zakończeniu, i tak pewnie były by nieścisłości, ale ból czterech liter mniejszy.

Edytowano przez Torment01
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli chcesz, mieć przesłodzone zakończenie, gdzie (prawie) wszyscy żyją długo i szczęśliwie i nie trzeba za wiele poświęcać. To nie Gwiezdne Wojny tylko Mass Effect. Wszystko musi mieć swoją cenę. Lepsze o wiele byłoby zakończenie związane z teorią indoktrynacji, gdzie na końcu okazałoby się, że tak naprawdę końcówka to pojedynek Sheparda ze Żniwiarzami w podświadomości.

Nie do końca też wszystko jest to twoje zakończenie dobrze pomyślane. Po pierwsze nie sądzę, by w tym miejscu, gdzie był Shepard było połączenie (jakby było, to Hackett nadal starałby się z nim połączyć). Po drugie nie wydaje mi się by rozwalony tygiel miał tak zadziałać, ponieważ w ostatniej rozmowie to Shepard podejmuje swoistą decyzje w miejsce katalizatora. Gdy zabraknie katalizatora, to nic nie zadziała. Po trzecie - czy naprawdę chcesz mieć zakończeni, gdzie Shepard został Admirałem ożenił się np. z Liarą i milei gromadkę dzieci?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@scorpix, odnośnie ostatniego wariantu, nie lubisz happy endów? ;) Też uważam, że takie coś było przesłodzone, ale przechodzi się całą trylogię, każdą część po kilka razy i co? Takie zakończenie? Okej, niech wali po emocjach, ale żeby było coś dla każdego. Sam też nie wiem czy wybrałbym ten ożenek i dzieciaki, ale fajnie jakby taka opcja była.

@Torment01, tam piszesz o tym jak Żniwiarki atakują swoich, samych siebie itd. Pomijając nawet fakt, że to masło maślane to ostatecznie mogłoby dojść do zagłady galaktyki skoro mieli walić do wszystkiego. I Kroganie upominający się o swoje po tym jak nastanie pokój? Możesz mi wytłumaczyć jak mieliby to zrobić? Ktoś od nich do Rady? Bo jakoś tak jakby nagle zaczęli się upominać, a znając ich zapędy, to mogłoby się okazać, że Żniwiarze to był pikuś przy tym co potrafią potomkowie Wrexa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...