Skocz do zawartości
RoZy

Mass Effect (seria)

Polecane posty

@kazman

"Zaspoileruj " cześć tekstu bo ci posta wywalą :P

A co do "miało być w grze " to równie dobrze możemy zobaczyć część tego w płatnych DLC...

Ja na bank obstawiam że będzie DLC z "Retake Omega " i Arią w roli głowenj.

Edytowano przez HanPL
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z innej beczki napiszę. Kto u was zginął w ME 3, z tych którzy przeżyli w ME 2?

U mnie nieszczęśliwie zginął/zginęła:

-

Mordin

- chciałem być honorowy w tym względzie, co do Krogan

-

Samara

- nie chciałem nabijać pkt prawości xd

-

Miranda

- a to chyba przez to, iż

nie dałem jej dostępu do danych przymierza

:P

-

Stary, nowy Legion(czyli zginął mi w ME 2)- Gińcie Gethy!

Na ostatniej misji zginął/zginęła

(przed domniemaną indoktrynacją Sheparda)

:

-

Cortez

-

Liara

(opłakuję tą stratę :C)

-

Garrus

(tą też :C)

Po

indoktrynacji(domniemanej)

-

Człowiek Iluzja

- a tego to mi nie żal. Wcześniej już chciałem go zaje...

No i

Anderson, jak i sam Shepard

(za mało zasobów wojennych). Aha no i pewnie

EDI, bo zniszczyłem rdzeń, a to miało zabić syntetyków

niby xd

Edytowano przez Shaker
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą właśnie skończyłem grę. Wyborna. Dużo zabawy i radości mi ona sprawiła, a co do tego zakończenia, to gadacie głupoty. Zakończenie jak zakończenie, mi się średnio podobało ale żeby od razu np. składać pozwy to głupota, cały ten szum i w ogóle. Nie żałuję wydanych pieniędzy, a jeszcze zostało multi, które zagwarantuję 2x więcej godzin niż w singlu.

Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te zakończenie mi spać nie da po nocach. Sądziłem, że będzie to coś a la me2 i ostatnia misja, gdzie ulepszenia statku i dobrze skompletowana załoga, wpłynęła na zakończenie. W me3 zakończenie zupełnie zepsuło mi wrażenia z gry, gdzie nie ominąłem żadnego dialogu, ani misji. Zakończenie ME3 stworzone było na ostatnią chwile, albo przez niekompetentnych scenarzystów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

No podobno gra ma 16 zakończeń. Graj tak, by skończyć inaczej. Który kolorek miałeś teraz? Zielony? Wybierz niebieski, albo czerwony. A potem obserwuj uważnie co się stanie.

A jak chcesz zrozumieć cały shitstorm który mamy, to polecam obejrzeć (spoilery):

i to:

Edytowano przez smyku
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serio... Aż załozyłem specjalnie konto, żeby wziąć udział w tej dyskusji. Ale i tak bede sie streszczał.

Z tymi 16 zakończeniami chodzi zapewne nie o osławione "kolorki", a o konsekwencje ich wyborów i wyborów poprzednich, jak np.

zniszczenie Ziemi jesli się ma zbyt mało siły bojowej czy śmierć kompanów w ostatniej bitwie (ja ich ciał nie dojrzałem na ziemi przed tunelem, więc można założyć, że w jakiś sposób przeżyli)

.

A druga sprawa... Ile grup developerskich tak naprawdę dorzymuje w pełni swoich obietnic, hm? Czy powinniśmy pozwać ludzi od Simsów za to, że obiecują symulacje życia codziennego, a wysikanie się zajmuje simom do 50 minut? Przecież to bezsens!

Zamiast narzekać - dziękuję. Dziękuję BioWare'owi za te kilka lat wspaniałej przygody i za to, że uczynił gwiazdy jeszcze piękniejszymi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP:

Nom, dziękuj póki masz czas. EA oczekuje od nich sprzedaży pokroju gier Bethesdy, nie tych przeciętnych wyników. A po porażce DA2, i prawdopodobnym analogicznym załamaniu się sprzedaży w drugim tygodniu co do ME3, zanosi się początek końca Bioware.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Up

Nikt im nie karze robić 16 zakończeń. Chcemy np. trzy, ale ZDECYDOWANIE RÓŻNIĄCE SIĘ OD SIEBIE.

Pokrótce - pretensje fani mają o to, że nie ma znaczenia,

czy zniszczysz bazę Collectorów, czy nie, nie ma znaczenia czy uratujesz Raknii, czy nie, nie ma znaczenia czy zginie Ci pół składu w dwójce w misji samobójczej, czy nie, nie jest istotne, czy pogodzisz Quarian i Gethy, nieważne jest, czy Kroganie pomogą Turianom, a Ty wyleczysz genofagium, mało ważne jest, czy zostawisz badania Maelona, czy nie, zapomnij o większej wadze i sile Gethów jeśli przeprogramujesz heretyków.

Zapomnij o wszystkim co robiłeś w ME 1, ME 2 i ME 3 do ostatnich 10 minut. Na końcu całe to wszystko jest o kant tyłka rozbić. Bo są 3 drogi do wyboru, różnicą się kolorem płomienia.

Czyli jak to spiewał Linkin Park:

I tried

so hard

And got so far

But in the end

It doesn't even matter

I had to fall

To lose it all

But in the end

It doesn't even matter

Wystarczy zapytać gdzie jest opcja "Paragon/Renegade" przy rozmowie z gówniarzem. Opcja w którem strzelisz mu w łeb i powiesz "spieprzaj dziadu, nie po to zaszedłem tak daleko, żeby mi byle cieć mówił co mam robić. Zniszczę żniwiarzy i zapanuje pokój".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

No podobno gra ma 16 zakończeń. Graj tak, by skończyć inaczej. Który kolorek miałeś teraz? Zielony? Wybierz niebieski, albo czerwony. A potem obserwuj uważnie co się stanie.

A jak chcesz zrozumieć cały shitstorm który mamy, to polecam obejrzeć (spoilery):

i to:

Już trochę zrozumiałem na temat tego 'zakończenia', ale jakoś nie jestem tym zdruzgotany. Nie, nie wybrałem zielonego kolorka (jeśli on jest po środku), poszedłem w kolorek czerwony.

@up

Teraz już zrozumiałem, dzięki. :)

Edytowano przez Blackyoshi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A druga sprawa... Ile grup developerskich tak naprawdę dorzymuje w pełni swoich obietnic, hm? Czy powinniśmy pozwać ludzi od Simsów za to, że obiecują symulacje życia codziennego, a wysikanie się zajmuje simom do 50 minut? Przecież to bezsens!

Gówniany argument.

Jeżeli Bioware przez 5 lat trąbi o naszych wyborach, o tym że na pewno nie dostaniemy zakończenia typu "wybierz A,B albo C" (jak boga kocham tak powiedzieli), i że mamy się spodziewać odpowiedzi na wszystkie pytania a robi WSZYSTKO na odwrót to raczej mamy prawo narzekać.

http://social.bioware.com/forum/1/topic/355/index/10056886

Edytowano przez LKAvallon
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nom, dziękuj póki masz czas. EA oczekuje od nich sprzedaży pokroju gier Bethesdy, nie tych przeciętnych wyników. A po porażce DA2, i prawdopodobnym analogicznym załamaniu się sprzedaży w drugim tygodniu co do ME3, zanosi się początek końca Bioware.

Trudno. Nikt mi nie zabierze już tego czego byłem świadkiem. Jednak... szkoda, ze studio ma upaść po wypuszczeniu gry, która w wielu pismach zgarnia najwyższe noty :/

Edit:

Gówniany argument.

Raczej celowo przekoloryzowany. Ja serio rozumiem, że większości się zakończenie może nie podobać i w zupełności rozumiem dlaczego tak się sprawa ma. Ale czy serio chcemy tworzyć precedens, który da prawo grupce zawiedzionych fanów żądać zmiany zakończenia?

A druga sprawa... Czytając fora i wypowiedzi o Mass Effect 3 można odnieść jedynie zdecydowanie negatywne odczucia. Nie lepiej poświęcić większości miejsca na większość gry, która, jak większość zgodnie twierdzi, jest rewelacyjna? Serio lepiej się frustrować na zakończenie i ciągnąć temat, w którym wszystko już zostało właściwie powiedziane?

Edytowano przez Silwanos
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Up

Nikt im nie karze robić 16 zakończeń. Chcemy np. trzy, ale ZDECYDOWANIE RÓŻNIĄCE SIĘ OD SIEBIE.

Pokrótce - pretensje fani mają o to, że nie ma znaczenia,

czy zniszczysz bazę Collectorów, czy nie, nie ma znaczenia czy uratujesz Raknii, czy nie, nie ma znaczenia czy zginie Ci pół składu w dwójce w misji samobójczej, czy nie, nie jest istotne, czy pogodzisz Quarian i Gethy, nieważne jest, czy Kroganie pomogą Turianom, a Ty wyleczysz genofagium, mało ważne jest, czy zostawisz badania Maelona, czy nie, zapomnij o większej wadze i sile Gethów jeśli przeprogramujesz heretyków.

Zapomnij o wszystkim co robiłeś w ME 1, ME 2 i ME 3 do ostatnich 10 minut. Na końcu całe to wszystko jest o kant tyłka rozbić. Bo są 3 drogi do wyboru, różnicą się kolorem płomienia.

Wystarczy zapytać gdzie jest opcja "Paragon/Renegade" przy rozmowie z gówniarzem. Opcja w którem strzelisz mu w łeb i powiesz "spieprzaj dziadu, nie po to zaszedłem tak daleko, żeby mi byle cieć mówił co mam robić. Zniszczę żniwiarzy i zapanuje pokój".

Trudno mi sie z tym tokiem rozumowania nie zgodzić, nie po to sie kombinuje nad tymi wszystkimi decyzjami paragon/renegat aby na koncu "grande finale" tak hucznie zapowiadanego uswiadomiono nam, że tak naprawde nie miało to żadnego znaczenia.

Moim idealnym modlem zakonczeń(w duzym uproszczeniu) byloby cos takiego

Krytyczny paragon - żniwiarze załują że zrobili kuku galaktyce i odlatuja by nigdy nie powrócić, wszyscy przeżywają a podczas napisów końcowych widzimy dalsze losy drużyny np Tali jak buduje swój nowy dom, Sheparda jak np zostaje dowódcą floty, Wrexa jak tworzy nowe społeczeństwo krogan etc.

Paragon - żniwiarze odlatują, ale Shepard ginie w procesie, wszyscy go wpominają, piją za jego pamięć, stawiają mu ogromy pomnik i ruszają dalej ze swoim życiem.

Renegat - żniwiarze zostaja zabici, galaktyka powoli podnosi się z gruzów, lecz konflikty nie ustają i rasy powoli zaczynają dążyć do samounicestwienia w jakis prezyszłych konfliktach, wojny krogiańskie, quariańskie, gethowskie lub coś w tym guście.

Krytyczny Renegat - Shepard ginie, wszyscy giną, żniwiarze zwyciężają, zaczyna sie nowy cykl.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im dłużej się zastanawiam, tym bardziej jestem przekonany, że będzie inne zakończenie, oparte na DLC. Bo przecież Bio nie robi(ło) tajemnicy, że wyjdą DLC.

A że po zakończeniu gry, wydarzenia "wracają" do momentu przed atakiem na bazę Cerberusa, to oznacza, że koniec gry może wyglądać inaczej.

Pytanie - jak, oraz jak Bio wytłumaczy całą tą akcję z shitstormem. Jeśli powiedzą, że to zaplanowane było (nie dawanie zakończenia od razu), mogą wywołać jeszcze większą burzę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Same w sobie zakończenia nie były złe, no prócz tego wypadku

Normandi

i tej wstawki na końcu.

Tyle że jakiś dzieciak nagle się pojawia - przewraca wszystko na lewą strone. Odwraca kota ogonem etc.

Najśmieszniejsze było to gdy : Gdy wybraliśmy

gethy/quarian

to nam ten chamsko wypomniał popierając swoje

"panowanie" nad chaosem

. Lecz gdy pogodziliśmy obie te strony, o nic sam o tym nie mówi czy nawet Shep nie zaprzecza gdy

Katalizator

pieprzy od rzeczy o tym wyniszczeniu etc.

Gra mając taki porządny leksykon, teorie i porządny świat przedstawiony nie może sobie pozwolić na :

-Zostawienie, na orbicie Ziemi czy w układzie słonecznym,

milionów istnień które nie może się wydostać bez przekaźnika massy.

Owszem można podróżować na piechote ale kto na wojne brałby zapasy na tyle lat, a sama ziemia jest zniszczona i dla turian czy quarian pożywienie pochodzące z ziemi jest zabójcze.

-Shep rozmawiający bez maski tlenowej

na cytadeli

. I to nie było jakieś oszklone pomieszczenie czy coś bo

Shep stał z katalizatorm w miejscu gdzie łączył się tyngiel z cytadelą.

-wyjście

z rozwalonej normandi osób

z oddziału desantowego lub teamu shepa z ziemi. Niby BW wytłumaczyło to że

Joker zdążył ich zabrać

, ale zapomnieli że

laser przypiekł też a jednak niektóre osoby przeżyły.

-

ten oddech Shepa przy zakończeniu czerwonym

, jak on się tam znalazł? Co się stało

z cytadelą

chyba każdy widział. Ten oddech Shepa możne jedynie wskazywać na

teorie indoktrynacji, ale ta teoria to twór fanów a nie dennych scenarzystów więc nadzieji nie ma.

Można tak długo jeszcze wymieniać, ale to bez sensu. Ja sam przyłączyłem się do shitstormu i licze na inne zakończenie.

Jeśli tylko BW i EA nie postawi nas w świetle takim że : Dzisiejsze czasy nie są na tyle dojrzałe na smutne/trudne zakończenie czy fani są źli bo

nie było ślubu z LI

. Będzie dobrze ^ ^

P.S.

Chce zobaczyć ten domek na Rannoothu ^ ^

@UP

Jeśli wydadzą DLC(każdy wiedział że owe będą) bez poprawionych zakończeń - wywoła to dopiero wielki shitstrom, hejt i krucjaty.

Edytowano przez Suub
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie, ciekawe co o tym powiedziałby Drew Karpyshyn? Jak myślicie, że to przez jego odejście finał ME3 jest tak słaby?

Myślę, że finał ME jest tak słaby z powodu wycieku scenariusza. :angry:

Mój komentarz pod najnowszym "newsem" :down: Piotrka:

"Dobra postawmy sprawę jasno:

- Po pierwsze: Zakończenie ME3 jest idealne do momentu wycieku scenariusza.

- Po drugie: Wycięcie, z gotowego już produktu, kilkunastu scen i próba stworzenia z tego czegoś sensownego kończy się... totalną porażką.

- Po trzecie: Zakończenie ME3 jest niespójne, nielogiczne, i sprowadzone do zbierania punktów i "naciskania" 3 klawiszy.

- Po czwarte: Graczy najbardziej wkurza punkt nr. 3 i decyzja BioWare o punkcie nr. 2.

- Po piąte: Mam nadzieję że BW powróci do starej wersji scenariusza"

Edit:

@Down - Raczej argument wynikły z braku dokładnego studiowania leksykonu. Sam go kiedyś przytoczyłem... ale jeśli faktycznie tak tam stoi. Cóż, przyznaję Ci rację i również argument uważam za nieważny. :ok:

Edytowano przez CrzVh
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Shep rozmawiający bez maski tlenowej

na cytadeli

. I to nie było jakieś oszklone pomieszczenie czy coś bo

Shep stał z katalizatorm w miejscu gdzie łączył się tyngiel z cytadelą.

Akurat uważam to za jeden z najbardziej desperackich argumentów jakie wymyślono. Pragnę tutaj przypomnieć leksykon z ME 1. Mówiono tam o tym, że na Cytadeli jest bardzo dokładna "warstwa" pól masy, które utrzymują powietrze do wysokości ok. 7 metrów. Jeżeli nikt nie potrafi mi udowodnić, że taka technologia nie została w tamtym miejscu użyta, argument uważam za nieważny. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...