Skocz do zawartości

Zjazdy II


Pzkw VIb

Polecane posty

Hm, wróciłem i gdybym był strasznie leniwy to właściwie rzekłbym jedno - Battlestar Galactica ;D Jednakże mimo, że nie jestem taki aczkolwiek zmęczenie powoli zaczynam odczuwać to wypadałoby rzucić większą ilością zdań ;] Spotkanie planszówkowe można uznać za sukces aczkolwiek przyznaję, że jego forma nie sprzyjała integrowaniu się między sobą a tylko z resztą graczy więc generalnie panowie sorry, poza tym niestety BSG zajął bardzo dużo czasu i właściwie nie miałem jak spróbować czegoś innego choć nie żałuję, bo gra jest świetna a wyszedłem na zero - jedna wygrana i przegrana, zawsze po stronie ludzi (nawet jak wziąłem gościa co miał trzy karty lojalności ;P), tym razem rola grania po stronie Tosterów dwukrotnie spadła na P_aula z czego gra kiedy wymieniliśmy się tytułami (admirał za prezydenta... przez moment Cylon miał całą władzę) była mocna. W ogóle całość była ostra ^_^ A tak w ogóle to raz jeszcze dzięki wielkie dla P_aula i Dracii za - od czego by tu zacząć? - możliwość noclegu, za sprzedanie mi prawdopodobnie dwóch najlepszych jajcarskich linków (tak, mówię o Skandynawach ;D i Człowieku z Okularami) a także za rozmowy wieczorno-ranne na tematy totalnie różne gęsto zaprawiane TVTropesami (seriale, parodie, mistrzowanie, pomysły na sesje, anime... mnóstwo tego było). Eh, genialnie. Jakby nie było powtórki to czekam na Wrocław :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja również pochwalę wczorajsze spotkanie. :)

Choć z powodu jego specyfiki ciężko o szerszy kontakt z większą ilością ludzi, to ci z którymi zdołałem jakoś dłużej zagadać okazali się być bardzo mili. Również z chęcią bym się spotkał ponownie. :)

EDIT - No i jeszcze jedno - zerowa znajomość jakichkolwiek planszówek w niczym mi nie przeszkodziła, więc śmiało można powiedzieć, że to zabawa dla każdego. :D

Edytowano przez HammerHead
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszę dopiero teraz, bo mam odrobinę więcej czasu i siły. ;) Oczywiście dziękuję wszystkim za spotkanie, szczególnie Shadowowi (miło poznać! :)), P_aulowi i Draci. Nasza sesja w Battlestar Galactica rzeczywiście była długa i owocna, a pewne rzeczy (także jedną ze swoich pomyłek - zainteresowani wiedzą, o co chodzi xD) będę jeszcze trochę wspominał. Może jakoś uda nam się jeszcze zgadać w przeciągu najbliższych miesięcy? W ostateczności, tradycyjnie, zostałby sierpień. ;] Sorry, że więcej nie napiszę, ale jestem tu dosłownie z doskoku.

Aha, jeszcze jedno. Na tym spotkaniu porobiłem kilkanaście zdjęć, które planuję w przeciągu kilku dni zgrać do komputera i wysłać na Rapidshare (mam lekko zapchane dni, więc w najgorszym razie w czwartek...). Kto by chciał linka? Bo chwilowo zakładam, że wszyscy. ;]

EDIT: Uwinąłem się z tymi zdjęciami szybciej, niż zakładałem. :) W każdym razie właśnie wysłałem je wszystkim na PW. Jeśli do kogoś mimo wszystko nie dotarły albo ktoś ma problemy ze ściągnięciem, niech pisze.

Edytowano przez Knight Martius
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chciałbym podziękować wszystkim, z którymi grałem. Chciałbym także podziękować wszystkim tym, z którymi nie miałem okazji zagrać, ale na spotkaniu się zjawili. Grało mi się świetnie i czas zleciał błyskawicznie. Gra o Tron była dynamiczna i pełna dylematów podczas wydawania rozkazów, a szale bitwy były zmienne. Ba, był nawet remis w fortecach dwóch pierwszych graczy i sytuację rozstrzygnęło dopiero zaopatrzenie. BattleStar Galactica została - niestety - nierozstrzygnięta, ponieważ część osób musiała wyjść i wcześniej skończyliśmy partię. Było blisko, jeśli chodzi o zmiecienie resztek ludzkości, ale może następnym razem replikantom, decepticonom czy innym cylonom się powiedzie. Dzięki także za zdjęcia, zawsze to ciekawie spojrzeć na siebie z boku.

Mam pytanie, skoro wszyscy się świetnie bawiliśmy - Holy wzrokiem ucisza ewentualne protesty - czy ktoś byłby chętny na planszówki w weekend majowy, albo 3.05?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla tych których łączki już nie interesują... (a budownictwo? inżynieria? to podobno takie przyszłościowe kierunki...)

Z wyciągniętych ze strychu ;) sadystyczna (RamzesXIII ;) ) Talleenka poleca

Ghost stories - 4 mnichów, dużo za dużo duchów i specjalny duch nad duchy do pokonania, przy okazji pałętają się jeszcze mieszkańcy wioski, którzy podobno przydatni są żywi. Kooperacja my kontra system - nawiedzony. Sporo losowości, ale wymaga też taktyki. Podstawka plus hardcore pt. podstawka + dodatek. Zasady do opanowania w jakieś 10 minut (tak na zasadzie początek dobry, a koniec...)

Runebound - każdy lubi skarby, prawda? A więcej skarbów to lepiej niż mniej skarbów :) Pokrótce gra polega na pokonywaniu potworów, zdobywaniu skarbów, które pomogą nam pokonywać więcej potworów... czasami jakieś potworki pałętają się po szlakach, czasami jakieś wyprzedaże w miastach, ale w końcu cel jest szczytny - kto pierwszy zabije największego Misia?

Fury of Dracula - znów my kontra system. Tym razem systemem jest jeden z graczy, ma kły, lubi krwiste napoje wysokokowe i piękne ekhm ;) My za to niesiemy kaganek niekoniecznie oświaty, latamy po Europie tropiąc jego pomioty, a najchętniej jego samego.

Z miłych kooperacyjnych a wymagających jest jeszcze Horror w Arkham.

Plus na moich ostatnich fotkach w Paradoxie wypatrzyłam jeszcze parę nie łączek.

Byle się chociaż trójka, czwórka chętnych znalazła, na któryś z weekendowych lub świątecznych dni i jakaś chętna nam miejscówka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 maja mogę być w dwóch miejscach - albo na działce, albo w Warszawie. Niestety wciąż nie jest rozstrzygnięte, gdzie ostatecznie będę ;). Sytuacja jest na tyle niepewna, że mnie nie dopisujcie do żadnej listy, a raczej traktujcie jako kogoś, kto w razie czego was znajdzie i może się pojawić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w sumie jest już nas czwórka - HH, Holy, Ty i ja. 2 maja komuś pasuje?

HH - gdzieś przegapiłam zgłoszenie :wink:

Właśnie się okazało, że 2.05 pracuję co prawda 10-15, ale jednak. Cały dzień mam wolny: sobota, niedziela i wtorek. Holy'emu pasują powyższe dni również (roszczę sobie prawo wypowiadania się w podwójnym imieniu, bo odcięto go od internetu :P ).

Pytanie pozostaje jeszcze gdzie? :) Bo wypadałoby zadzwonić zapytać czy nasz strategiczny cel otwarty i czy można zaklepać stolik. I kiedy. Paradox wydaje się otwarty, ale coś wyczytałam o majówce u nich - trzeba by spytać, czy stolik lub dwa by się znalazł dla nas, o ile nie wylądowaliśmy na czarnej liście.

Po kwietniowych torturach inkwiz... znaczy Urzędu Skarbowego chętnie spotkam się policzyć jakieś statystyki, a nie złotówki :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HH będzie, bo mi już suszył przez GG, że mu się majówka marzy z planszówkami.

Zatem decyzja, my dear people: sobota (30.04), niedziela (1.05) czy wtorek (3.05)? W sumie dla mnie to też lepiej, bo 2go idę dopiero się rozliczać (

przepadł mi jeden PIT-11... FFFFFFFUUUU

). Proszę o jakieś deklaracje, to chwycę za telefon i załatwię co trza w Paradoksie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chętnie w sobotę skorzystałabym z dobrodziejstw sklepów otwartych.... (w lodówce mam wodę i pustkę, wychodzi na jedno).

Niedziela? Jeśli nie koliduje to nikomu z odbywającą się wtedy uroczystością (głos podwójny za niedzielą jakby co ;) ).

O której i czy coś ze swoich planszówek przytaszczyć?

Ramzes, masz u mnie herbatkę za załatwianie planszówkowych formalności z Paradoxem :)

Mi nie odliczyli podatku, nie uznali ulgi i jeszcze nie złożyłam korekt, ponarzekamy wspólnie przy planszówkach

:P

Edytowano przez Talleenka
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Demokratycznym głosowaniem <Talleenka niedemokratycznie niszczy sprzeciw> wstępny plan ustalono na Ghost stories i Arkham Horror (jeśli ten ostatni nam ktoś podwędzi przyjedzie jeszcze Fury of Dracula coby klimat podtrzymać).

I Arkham i Fury na powyżej 4 osoby, Ghost na cztery, ale jest na tyle kooperacyjne, że ósemka może przy tym siedzieć, bo i tak wszyscy mnisi nasi są. Może ktoś jeszcze chętny na planszówkowe święto pracy?

Paradox nas przyjmie? :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Drodzy zjazdowicze, dziś przychodzę do was z ważnymi nowinami. Zaczęliśmy planować Oficjalny Zjazd 2011. Jeśli kogoś to interesuje, to zasady zapraszania będą jak w zeszłym roku - czyli pójdzie kilka fal zaproszeń (zapewne trzy), a pierwszeństwo otrzymają uczestnicy poprzednich zjazdów (którzy przez rok nie podpadli :D).

Ważniejsza jednak sprawa i pytanie, z którym przychodzę jest następujące:

W zeszłym roku pojawiły się nieśmiałe głosy o tym aby Zjazd trwał cały tydzień, bo te trzy-cztery dni to trochę mało. Mamy już wstępnie zaplanowane terminy, pytanie tylko brzmi, czy są osoby, które mają dość czasu i kasy by wyrwać się do Wrocławia na cały tydzień. Póki co nie oczekuję wiążących obietnic, badam tylko rynek czy w ogóle jest sens. Jeśli choć kilka osób będzie zainteresowanych to moja propozycja jest taka - rezerwujemy część pokojów na trzy-cztery noce (piątek-poniedziałek lub piątek-wtorek), a część na siedem (piątek-piątek). Od siebie dodam, ze jeśli będę miał dość czasu, aby w ogóle się w tym roku wybrać, to opcją 7 dni jestem zainteresowany ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mnie pamięć nie myli najdłuższy zlot trwał 5 dni (z czego 5 dnia została tylko garstka) IMO tydzień to jest za długo, nie licząc kosztów finansowych oczywiście :) Niestety tego roku mnie na 95% niebędzie <OMG FEANORA NIEBĘDZIE NA ZLOCIE - słychać echem po całym forum ;)> prześle wam pozdrowienia z deszczowej Holandi gdzie życie mnie za chlebem wysyła :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze parę miesięcy temu byłbym za całym tygodniem, dzisiaj nie wiem, czy zjawię się choć na 1 dzień :D zakładając jednak, że mi się uda zaoszczędzić: 5 dni chyba wystarczy, żeby się sobą nacieszyć / rozegrać 156 partyjek mafii / 8 sesji BSG + 15 Munchkin / wybić kilka palców łapiąc dildo... aczkolwiek jeśli większość będzie chciała 2 dni więcej to nie będę marudził :)

Edytowano przez poor_leno
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam sprecyzowanych planów na te wakacje, a muszę jakieś decyzje podjąć. Albo będę starał się wrócić do poprzedniej pracy, albo pójdę na zaklepaną praktykę do radia. W obu sytuacjach może być ciężko wyrwać się na zjazd, chociaż w drugim przypadku na pewno będzie łatwiej. Wybór jest wbrew pozorom bardzo istotny, bo z tego będzie wynikało wiele obowiązków już po wakacjach i muszę to naprawdę porządnie przemyśleć. Na pewno nie będzie problemu z pojawieniem się na 2-3 dni (weekend), ale z dłuższym pobytem może być problem. Potrzebuję jeszcze czasu na decyzję, ale tygodniowy zjazd raczej nie wchodzi w mojej sytuacji w grę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...