UFO, zjawiska paranormalne, sny

[Infiniti]

@UP

Ależ ja nie twierdze, że to była jakaś zmora, bo nie chciałbym tego po prostu zdrętwiały mi obie. I to wszystko. ;P

[Kofeina]

Co do nocnego chodzenia po cmentarzach :

0:55 Balls of steal

Samemu nocą na cmentarzu w Prypeci..

Co do zjaw i duchów, nigdy nic takiego mi się nie przydarzyło ale trochę się takimi zjawiskami interesowałem... Co do zdrętwiałych rąk, też miałem coś takiego że całej ręki nie czułem po przebudzeniu .

[TheEquinoxe]

Propo całej Prypeci to gorąco polecam tą stronkę http://home.cc.umanitoba.ca/~dmcmill/Photographs.html

Masa interesujących zdjęć, jest co oglądać.

[Black Shadow]

Przypomnę paru osobom, zwłaszcza userowi Perun i LukeS, że ten temat to nie prywatny czat - radzę przyłożyć się do dyskusji, inaczej polecą ostrzeżenie za stats. Kilka(naście) postów z ostatnich 2-3 stron tematu poleciało.

[Infiniti]

Chłopaki bez kitu, trochę pisaliśmy od rzeczy

Co sądzicie o tym? http://www.paranormalne.pl/topic/5382-czarna-postac/

Edytowano Lipiec 26, 2012 przez Infiniti

[Perun]

To ja jeszcze dodam link do innego artykułu- http://www.paranormalne.pl/tutorials/article/45-cienisci-ludzie-czym-sa/

Relacje mieszkańców z różnych rejonów świata są podobne. Należy również powiedzieć o czerwonych oczach, które wiele razy się pojawiły w opowieściach. To zjawisko można zrzucić na złudzenie optyczne, jednak moim zdaniem to nie jest to. Coś jest na rzeczy, ale na pewno to nie są zwykłe duchy.

[Infiniti]

Nauka i Ci uczeni, którzy nie wierzą ani w boga, ani w życie po śmierci, będą robić wszystko aby zaprzeczyć. Sęk w tym, że niektóre przypadki nie da się wyjaśnić, np. opętania. pewnie myślicie, że jeśli osoba zostanie opętana to od razu ciach robią egzorcyzm i jest wszystko O.K? Niestety nie. Na samym początku wkraczają panowie lekarze, którzy badają czy dana osoba nie jest chora psychicznie...i dobrze, bo nie można przeprowadzać egzorcyzmów na zdrowej osobie.

Potem, jak już stwierdzą, że osoba jest poczytalna i zdrowa na umyśle, to dopiero trzeba pisać do Biskupa. Biskup daje zgodę, trwają przygotowania księdza(ale to akurat chwilkę) i dopiero odbywa się egzorcyzm...

@Up Ja w to wierze, ale moim zdaniem ludzi potrafią dołożyć coś od siebie, a tak, żeby się lepiej opowiadało

To nie są zwykłe duchy. Mało tego to nie są moim zdaniem duchy. Duch jest to według spirytystów, ludzka istota żyjąca po śmierci fizycznej ciała człowieka, bytująca w świecie pozamaterialnym.

[Ozma]

Co właściwie by się miało stać, gdyby próbowano egzorcyzmować zdrową osobę?

[Infiniti]

Wiesz, tak dokładnie to nie wiem, nie jestem Spirytystą.

Ale za chłopski rozum, po co wypędzać złego ducha z kogoś w kim jego nie ma?

A po drugie to w czasie egzorcyzmów(co dziwne), może opętać. Dlatego osobom trzecim ksiądz każe mieć przy sobie krzyże, czy też się modlić. Nie raz słyszałem o przypadkach np. przejścia z opętanego człowieka na człowieka wspomagającego.

Wspomagającego czyli ten człowiek przebywa z nimi w jednym pomieszczeniu i się modli o odkupienie duszy opętanego.

Prawdę mówiąc nie oglądałem całego, ale możliwe, że głębsze wyjaśnienie twojego pytania jest na tym filmiku.

Edytowano Lipiec 26, 2012 przez Infiniti

[Perun]

Co Ci się tak zebrało na temat egzorcyzmów? To prawda, że są przeprowadzane jakieś badania. Nawet sami duchowni i egzorcyści robią testy. Widziałem wywiad z jakimś egzorcystą z Włoch, nazwiska nie pamiętam. Opowiadał o jednym z jego testów. Brał dwie kopert, do jednej wkładał jakiś święty obrazek, tak aby dana osoba nie wiedziała gdzie on jest. Następnie obserwował reakcje osoby, której ręka zbliżała się do koperty z obrazkiem. Jak gwałtownie cofała rękę lub pojawił się grymas na twarzy, to wiadomo, że coś się dzieje.

Osoba opętana jest bardzo osłabiona. Często nie może pić, jeść i dochodzi do samo okaleczeń. Takimi osobami przeważnie zajmują się psychiatrzy.

[Infiniti]

Ja jeszcze znam metodę wmówienia osobie opętanej, że np. kropię cię wodą święconą a to będzie zwykła woda i jak zacznie wyć itp. to znaczy, że opętana nie jest.

Nie mam pojęcia co mnie tak zebrało, ale jestem za tym, żeby temat zmienić. Już teraz i we wcześniejszych postach było już chyba wszystko powiedziane i powtarzać tego nie ma sensu.

[[Ekspert] antros22]

Co właściwie by się miało stać, gdyby próbowano egzorcyzmować zdrową osobę?

Nic, w końcu to w zasadzie tylko (a może aż) modlitwa. Tyle, że po co egzorcyzmować osobę, która nie jest opętana? Nie tylko, że to niepotrzebne, ale i ewentualnie może pogłębiać chorobę psychiczną (a zamiast leczenia - niczego nie dające egzorcyzmy). Poza tym, narażałoby to Kościół na śmieszność, a nawet na sprawy sądowe (pojawiłyby się niewybredne żarty, oskarżenia o ciemnotę i zabobon oraz o szkodzenie pacjentowi). Dlatego oczywistym jest, iż daną osobę najpierw trzeba zbadać i wykluczyć chorobę psychiczną (o wykluczeniu możliwości oszustwa nie ma co wspominać).

[Infiniti]

To co? Już ktoś wymyślił nowy temat, bo się mały przestój zrobił w tym dziale. Trzeba to naprawić

Najwidoczniej uwagi od moderacji do ciebie nie docierają, więc za ten post będący kolejnym przykładem statsu w całym swym dorobku dostajesz ostrzeżenie. Następnym razem dostaniesz moderację postów - Black Shadow.

[FreeSoldier]

Ponoć Isaac Newton obliczył, że Jezus Chrystus powróci na Ziemię w 2060 roku. Dla mnie osobiście jest to śmieszne, jak takie rzeczy można wyliczyć. Co prawda spędził na takimi sprawami praktycznie całe swoje życie, co i tak dla mnie to nie zmienia faktu, że to raczej niemożliwe. Coraz więcej się także słyszy, jakoby miał nadejść koniec świata i sąd ostateczny, ponieważ dzieje się coraz więcej złych

rzeczy. Patrz trzęsienia ziemi, tsunami, wojny, głód. Co wy o tym sądzicie?

Edytowano Lipiec 30, 2012 przez asasyn101

[...AAA...]

Ponoć Isaac Newton obliczył, że Jezus Chrystus powróci na Ziemię w 2060 roku.

To mnie zaciekawiło. W której pracy Anglik poświęcił się takim rozważaniom? Względnie, jakie jest źródło tych rewelacji? Być może nie są one kompletnie bez pokrycia, gdyż Newton rzeczywiście należał do ludzi bogobojnych.

Coraz więcej się także słyszy, jakoby miał nadejść koniec świata i sąd ostateczny, ponieważ dzieje się coraz więcej złych

rzeczy. Patrz trzęsienia ziemi, tsunami, wojny, głód. Co wy o tym sądzicie?

Coraz więcej? Więcej niż kiedy? Bo wybuch Krakatau czy katastrofa Tunguska są dawno za nami. Nie wspominam o Merapi i Wezuwiuszu.

Down: Akurat nazwę Grenlandii nadał Eryk Rudy, który chciał w ten sposób zachęcić swoją brać do osiedlenia się na nowej ziemi.

Edytowano Lipiec 30, 2012 przez ...AAA...

[Elano]

Czy ja wiem, czy jest coraz więcej dziwnych zjawisk? Żyjemy w erze informacji, gdzie o tym, że było tsunami w Indonezji, dowiadujesz się po pięciu minutach. Kiedyś po prostu się o tym nie mówiło.

Na pewno jakiś tam wpływ człowiek na to ma - trzęsienia ziemi przez przesadną eksploatację złóż czy jakieś eksperymenty (cholera wie, co tęgie głowy testują), ale mały. Tak jak na globalne ocieplenie - to mit, na którym łatwo żerować, kasa, kasa, kasa. Co z tego, że człowiek ograniczy to czy tamto, jak wybuchnie wulkan i wyzionie tyle gazów, co ludzie przez 10000 lat (tzn. nie wiem dokładnie ile, ale jeśli temperatura potrafi się podnieść o 1 stopień, to pewnie dużo). Lepiej się skupić na tym, żeby nie wykopać wszystkich złóż, przechodzić na energię odnawialną albo nie zasyfić wód.

Mój ulubiony przykład mitu globalnego ocieplenia - dlaczego Grenlandia to właśnie Grenlandia (zielona ziemia), a nie, nie wiem, Icelandia? Bo pewnie ktoś, kto przypłynął tam 1000 lat temu i tak nazwał tę wyspę, zobaczył po prostu zieloną, kwitnącą krainę.

[Gość]

Coraz więcej się także słyszy, jakoby miał nadejść koniec świata i sąd ostateczny, ponieważ dzieje się coraz więcej złych

rzeczy. Patrz trzęsienia ziemi, tsunami, wojny, głód. Co wy o tym sądzicie?

Bzdury wyssane w palca. Klimat się zmienia, pory roku będą coraz bardziej intensywne (lata upalne, zimy ostre, jesień deszczowe itd.), ale to nic nie zmienia. Mała epoka lodowcowa, różne anomalie - to już było (nie tak dawno temu) i nie znaczy, że nie będzie w przyszłości. Ba, różnych trąb powietrznych i innych groźnych zjawisk atmosferycznych - tak gdzie wcześniej ich praktycznie nie było (choćby u nas, w Polsce) - będzie coraz więcej. Tylko to wciąż nie znaczy, że "świat się kończy".

(...) dlaczego Grenlandia to właśnie Grenlandia (zielona ziemia), a nie, nie wiem, Icelandia? Bo pewnie ktoś, kto przypłynął tam 1000 lat temu i tak nazwał tę wyspę, zobaczył po prostu zieloną, kwitnącą krainę.

Dokładnie, jest tak, jak piszesz. Poza tym Grenlandia nie jest cały rok w 100% pokryta warstwą śnieżną - sporo terenów jest zielonych.

Edytowano Lipiec 30, 2012 przez Prometheus

[FreeSoldier]

To mnie zaciekawiło. W której pracy Anglik poświęcił się takim rozważaniom? Względnie, jakie jest źródło tych rewelacji? Być może nie są one kompletnie bez pokrycia, gdyż Newton rzeczywiście należał do ludzi bogobojnych.

Oglądałem to w TV, być może nie jest to prawda, ale zawsze. Jeśli chcesz wiedzieć jaki kanał to: National Geographic Channel. No powiadano tam, że na studiowanie Biblii poświęcił większość swojego życia. Połączył to z Matmą i mu wyszło. Niestety nie wiem w jakiej pracy, ale można określić, że w swojej życiowej.

.Coraz więcej? Więcej niż kiedy? Bo wybuch Krakatau czy katastrofa Tunguska są dawno za nami. Nie wspominam o Merapi i Wezuwiuszu.

Nie karć mnie, chciałem tylko poznać waszą opinię. To wypowiedzi księży z różnych regionów świata. Fanatyków, którzy twierdzą, że nasze pokolenie doczeka się przyjścia Jezusa i sądu ostatecznego. Miało się to stać, kiedy na Ziemi dojdzie do serii okrutnych zdarzeń, choć jakichś sam specjalnie nie wyłapałem. Wojny są i były. Głód też.

Edytowano Lipiec 30, 2012 przez asasyn101

[Infiniti]

@UP

Ostatnio leciał nawet dokument na NG, gdzie była o tym mowa, że jest to przepowiedziane w apokalipsie.

A właśnie, gdzie słyszałeś o tym wyliczeniu Newtona, bo jak dla mnie jest to śmieszne. Izaak w prawdzie był bardzo wierzący, ale nie robił żadnych takich obliczeń-inne i owszem.

[FreeSoldier]

@ up - No właśnie na NG też, napisałem przecież. To był dokument o jakiś fanatykach. Nadejściu Jezusa, że stanie się to nie długo i właśnie tam o tym mówili.

[Infiniti]

Całkiem możliwe, na tym kanale na prawdę nie raz takie rzeczy gadają, że mi się chce śmiać. Nieraz chcą ludziom wcisnąć taką ciemnotę, że aż głowa boli. Jak dla mnie i tak najlepszy kanał, ale w przypadku dokumentów o Jezusie czy też o jakichkolwiek wydarzeniach z Biblii to przesadzaną. Często nie podają opinii dwóch stron itp.

[Infiniti]

Moim zdaniem trochę dziwne http://niewiarygodne.pl/kat,1031991,title,Juz-wkrotce-grupa-smialkow-wyruszy-na-Czerwona-Planete-Nigdy-z-niej-nie-powroca,wid,14806980,wiadomosc.html

A swoją drogą to co myślicie o domniemanym lądowaniu ludzi na "srebrnym globie"?

Moim zdaniem niestety, ale jest to kłamstwo.

1. W tamtych czasach odbywały się "wyścigi" mocarstw, które wiadomo jakie były: USA i Rosja. Gdy Rosjanie wystrzelili w kosmos(jako pierwsi) swój statek kosmiczny to cała ludzkość dziwiła się i był zszokowana tym, co Rosja potrafi, jakie ma technologie.

Amerykanie nie mogli być gorsi, więc musieli coś wymyślić. Odpadała wyprawa w kosmos, bo to byłoby tylko zrównanie z Rosją, więc wpadli na pomysł wysłania człowieka na Księżyc. Potem okazało się, że to nie jest takie łatwe...

2. Jednym z dowodów są nieudolnie zrobione zdjęcia, które(prawdopodobnie) świadczą o fałszywości całego lotu.

NP. Zdjęcie, na którym widnieje człowiek i flaga. Flaga USA, która faluje jakby wiał wiatr. Gdzie w kosmosie wiatr .

Edytowano Lipiec 31, 2012 przez Infiniti

[...AAA...]

To wytłumacz jeszcze te zdjęcia, wykonane przez wystrzeloną w 2009 roku satelitę. Widać tu kilka flag, pozostałych po różnych misjach programu Apollo.

Twój pierwszy argument jest bardzo nieprzekonujący i zawsze o tym powtarzam. Jeżeli ZSRR był bardziej zaawansowany od USA, to Amerykanie nie próbowaliby takich mistyfikacji, wiedząc, że zostaną zdemaskowani. Jeżeli nie teraz to za 20 lat. Dziś właściwie każde państwo byłoby zdolne zweryfikować prawdziwość takiej misji, totalnie ośmieszając Amerykanów. Jakoś ani Rosjanie, ani Chińczycy takiej próby się nie podjęli. Ponadto, Rosjanie podczas całej misji byli "obecni" nasłuchując drogą radiową co się dzieje w rejonie Księżyca. Wszak w tym samym roku 1969, Łuna 15 podejmowała kolejną próbę lądowania na Księżycu.

[Civril]

Zdjęcie, na którym widnieje człowiek i flaga. Flaga USA, która faluje jakby wiał wiatr. Gdzie w kosmosie wiatr .

Osobiście uważam, że to siła bezwładności poruszała flagą. Wystarczy, że była usztywniona a potem nią ktoś poruszył, to chyba prawdziwa teoria wyjaśniająca to zajście.

edit: Praktycznie wszystkie zarzuty o nie równoległych cieniach etc, da się wytłuczaczyć.

Edytowano Lipiec 31, 2012 przez Civril

[Infiniti]

Może i tak. Nie będę tutaj bronił ludzi, którzy szukają tych dowodów, bo sam nie jestem pewny. Podając przykład z flagą posłużyłem się Factor X i nie wyjaśnię CI tego ...AAA..., ponieważ nie wiem jak to było do końca, a nie mam zamiaru pisać o czymś czego nie wiem, albo udawać, że wiem.

Wyścig mocarstw był na pewno i temu nikt nie zaprzeczy, ale samo lądowanie na księżycu jest moim zdaniem dość kontrowersyjne.

1. W Factor X jest wiele zdjęć, które nam to obrazują.

2. Skąd wiesz, że USA wiedziało, że technologia pójdzie tak daleko w przód?

3. Przecież i tak USA, a dokładniej NASA kontroluje satelity itp.(w dużej mierze).

@UP

No jak dla mnie nie. Ale mogę się mylić. Flaga mogła się tak poruszać przez chwilę i to małą, nie dłuższy okres.

Edytowano Lipiec 31, 2012 przez Infiniti