Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

RoZy

Assassin's Creed

Polecane posty

Dobra, co na to poradzić. To panowie z cenegi wydaja grę 2 tygodnie po europejskiej premierze. Tym czasem pozostało oglądać pirackie filmiki na youtube, co jak co ale gra wygląda fantastycznie (nie polecam zobaczyć wszystkie bo jest pełno "major" spoilerów)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem, fajnie ale ten "bug" z zabijaniem strażników i zmienianiem w mnicha jest piorunujący ... Mam nadzieje ze kolejne łatki to poprawią bo nie bedzie zadnej przyjemnosci z ... Zabijania :P

Wiesz ze mnie to tez najbardziej zabolalo:/ Takie buraki to juz przesada. Ale zauwaz ze w tej scence bohater najpierw znika za murema apotecm wychodzi jak gdyby nigdy nic akurat gdy nadbiega drugi straznik wiec teoretycznie... nadbiegajacy straznik mogl go potraktowac jak zwylkego przechodnia. w koncu nie widzial go przy zwlokach.

No w kazdym razie ja to sobie to tak tlumacze :wink:

BTW: na ultimie dopiero "dostawa w drodze" wiec pewnie jutro gry nie dostane :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haha, AI jest czasami wręcz żałosne. Zabijasz strażnika na oczach innego strażnika, przy tobie nie ma nikogo więcej,więc to ty powinienes byc podejrzanym...lol. Jednak nie. Zainteresowany zdarzeniem kolega strażnika uważnie przygląda się ciału. Podchodzimy go od tyłu "stylem mnicha" i tyle zabawy :roll:

Dobrze, że gra nadrabia niedostatki AI wspaniałą grafiką i klimatem. Na pewno zakupię.... :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przesylka odebrana:) Kurier przyniosl mi do pracy wiec gre obadam raczej poznym wieczorem :cry:

Na razie moge zrecenzowac co najwyzej pudelko :P

A propos pudelka to zaczalem kartkowac instrukcje i wpadlem na jakies parszywe spojlery. Wiec do pudelka juz nie zagladam 8)

Caly czas utrzymuje blogi stan nieswiadomosci odnosnie fabuly AC.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pafel liczyl na recke, bedzie narazie kilka spostrzezen po pierwszych godzinach spedzonych z Assassin's Creed.

Lubie gry ktore wszystkie uproszczenia i techniczne ograniczenia w postaci loadingów, save'ów, restartów itp staraja sie wciagnac w konwencje gry i wykreowanego swiata. Tak bylo np z gene chambers w Bioshocku ktore zajely miejsce zwyklych niewytlumaczalnych fabularnie restartow. Chodzi o takie lekkie burzenie barier miedzy gra a graczem.

Dlatego wlasnie Assassin's Creed zaciekawil mnie od samego poczatku. Pierwsze minuty gry wyjasniaja caly "fabularny" twist utrzymywany w tajemnicy przed premiera gry. Jest dosc oryginalnie, nietypowo a najbardziej cieszy fakt ze pod realia gry podciagnieto wlasnie takie sprawy jak savy, restarty itp i jest to naprawnie fanie wyjasnione.

BTW: smierc glownego bohatera jest tutaj okreslana jako:

"desynchronizacja"
:lol:

Po pierwszej godzince gry mamy juz opanowany gameplay i jego zasady. wtedy wychodzi na jaw ze gameplay w AC jest lekko "rozbity" Skupiamy sie na "asasynacjach" konkretnych osobnikow ale wczesniej musimy do nich dotrzec. I tu wlasnie pojawia sie pewien schemat rozbijajacy gameplay na kilka etapow: trzeba wspiac sie na zaznaczone na mapie punkty obserwacyjne i bedac na szczycie wcisnac "Y" Kamera widowiskowo krazy wtedy dookola nas pokazujac piekne widoczki a na naszej mapie pojawiaja sie znaczniki sugerujace dalszy krok czyli glownie podsluchanie czyjes rozmowy. Odnajdujemy wiec, sledzac GPS, delikwenta ( ktorego bohater wypatrzyl z wiezy wsrod mrowia ludzi, tja) siadamy na laweczcie i podsluchujemy o czym ow delikwent rozprawia. Podsluchany dialog daje nam znacznik kolejnego celu na GPSie. A tu np musimy mu cos wykrasc. Podchodzimy na bezpieczna odleglosc, przyciskiem L1 uruchamiamy misje "pickpocket" i smigamy kolesiowi na ogonie. W odpowiedniej chwili przytrzymujemy przycisk "B" a bohater wyciaga reke do sakiewki ofiary. Troche to topornie jest zrobione musze przyznac ale calkiem niezle. Opcji jest kilka. czasem zamiast kradziezy moze to byc np "przekonanie kogos do czegos" czytaj: sledzenie i obicie ryja w ciemnym zaulku. Opcji jest jeszce wiecej ale nie bede wam psul zabawy. wazne jest to ze gameplay jest zbudowany z pewnych w kolko powtarzanych elementow co wprowadza niestety pewna schematycznosc.

Na szczescie jest tyle zalet w Assassin's Creed ze wkradajaca sie schematycznosc i slabsza jakosc niektorych "stalych fragmentow" naprawde nie psuja zabawy.

Najwieksza zaleta to oczywiscie free-running. Wciskamy i przytrzymujemy prawy trigger oraz przycisk "A" bohater zaczyna sprint oraz samodzielnie wspina sie i przeskakuje przez wszystko co znajdzie sie na jego drodze. Parkour na maxa! :P Wsiac mozna sie prawktycznie na kazdy budynek a gdy juz znajdziemy sie na dachu mozemy daalej pedzic przeskaujac z jednego budynku na drugi. naprawde rozbi to mega wrazenie bo pokazane jest przy pomocy swietnej animacji. Akrobacje ksiecia z PoP to juz naprawde "poprzednia generacja". Teraz wyglada to o kilka kals efektowniej a i fun daje duzy. Szczegolnie gdy na karku mamy jakis gruby poscig. Piekna sprawa.

Oczywiscie czesto dochodzi do starc z kilkoma przeciwnikami na raz i tu liczy sie timing. Wciskamy blok a gdy tylko cios przeciwnika zetknie sie z nasza obrona, wciskamy atak i serwujemy krwista kontre. Samych udezen mamy dwa rodzaje. Mocne i slabsze ( pod jednym przyciskiem ktory trzeba dluzej przytrzymac dla oddania mocnego ciosu) Mozemy tez zlapac delikwenta za bety i cisnac nim jak szmata w wybranym kierunku. Np na jakies rusztowanie ktore ladnie sie zawali na biedaka. Cisy mozna laczyc w prosciutkie combosy i to w sumie tyle. Mamy kilka rodzajow kontr i kilka typow broni: Miecz, ostrze, noze do zucania i piesci.

Walka jest wiec dosc widowiskowa a animacje jej towarzyszace sa naprawde niezle. Przeciwnicy nie sa juz tak dobrze animowani jak bohater i starcia nie wygladaja przez to az tak dobrze jak moglyby wygladac. Ale zeby nie bylo. I tak jest swietnie!

Assassin's Creed jest po czesci gra steath wiec i mecahniak takiej rozgrywki musiala tu zostac wprowadzona. Mamy wiec maly wskaznik w rogu ekranu ktory odpowiednim kolorem pokazuje stopien zainteresowania nami straznikow. Jesli znacznik miga na czerwono i pika to wiadomo. tzreba podwijac kiecke i czmychac. Gubimy poscig a znacznik rozbi sie zolty. To oznacza ze zaraz nas znowu wypatrza ale mamy chwile zeby sie schowac. Do wyboru cztery miejsca: Male, zamkniete ogrody na niektorych dachach, kupy siana, mnisi ( w ktorych grupke mozemy sie wmieszac ) lub laweczka na ktorej sobie siadamy i udajemy glupka:)

W trakcie rozwoju fabuly pojawiaja sie pewne nowe mozliwosci radzenia sobie z poscigiem ale nie pisze. odkryjecie sami.

Ok to na koniec grafika i dzwiek:) Muzyka jest wspaniala! Wiadomo. Jasper Kyd i wszystko jasne. Jasper ma wieki talent do budowania klimatu odpowiednimi melodiami i tak jest oczywiscie tutaj. Spodziewajcie sie wiec czestych muzycznych udezen ktore wbija was w wykreowany swiat i naparwde podkreca atmosfere.

Gorzej ma sie sprawa z glosami postaci. wszystko by bylo ok gdyby nie to ze glosy mniej istotnych postaci to jeden aktor co naparwde po paru godzinach moze lekko zirytowac.

Grafika jest... piekna:) Peiekne sa widoki, design miast, oswietlenie, cieniowanie i wyglada samego bohatera. Ubi wie jak zadbac o konkretny design postaci na ktora patrzymy przeciez non stop. spodziewajcie sie tez gestych efektow urozmaicajacych miejscowki. czyli mgla, dym, kurz unoszacy sie z kamienistych uliczek itp. Niektore momenty obfituja oczywiscie w filmowe ujecia, rozmycia i inne bajery. Gra poprostu az krzyczy ze jest next genowa, efektowna i naprawde wysokobudzetowa produkcja. Zdazaja sie slabsze teksturki, problemy z detekcja kolizji i czy mizerna interakcja z malymi przedmiotami (beczki, krzesla itp) Wsyzstko jednak nadrabiaja wspaniale widoki. Przepiekne miasta z gesto zaludnionymi uliczkami ciesza oko. Nieco gorzej wygladaja wlasnie zwykli mieszkancy. Ale na cale szczescie nie jest to armia klonow!.

Co by nie mowic AC to napewno scisla czolowka tej generacji pod wzgledem oprawy!

To tyle pierwszych wrazen. Jestem bardzo zadowolony i nie moge sie doczekac kiedy tylko odpale konsolke :D

Aha. Bohater! Nie jest to taka zwykla bezbarwna postac. Ubi postaralo sie stworzyc postac dosc zlozona emocjonalnie. Efekt? Na poczatku gry poznajemy Altaira jako, poprostu dupka i buca :D

Wstepna ocenka

Grafika 8+

Dzwiek 8+

Gameplay 8

Ocena koncowa 9 z minusem

Ocena koncowa dosc wysoka bo gra sporo nadrabia klimatem, rozwiazaniami fabularnymi i free runningiem :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno pytanie czy jak jest wielu przeciwników to ustawiają sie w kolejkę by walczyć z tobą? Czy może atakują wszyscy razem? Na filmikach wielokrotnie pokazywali że jak walczył to tylko z jednym a reszta spokojnie czekała na swoją kolej

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno pytanie czy jak jest wielu przeciwników to ustawiają sie w kolejkę by walczyć z tobą? Czy może atakują wszyscy razem? Na filmikach wielokrotnie pokazywali że jak walczył to tylko z jednym a reszta spokojnie czekała na swoją kolej

Zdazaja sie sytuacje gdy przeciwnicy czekaja grzecznie w kolejce ale o wiele czesciej mamy sytuacje taka ze dwoch na raz atakuje bohatera z minimalnym odstepem czasu. Akurat zeby wstrzelic sie idealnie z blokiem. Wyglada to dosc plynnie a odstep czasu miedzy atakami to naprawde ulamki sekund wiec jesli nie zareagujemy blyskawicznie z blokiem to cios drugiego przeciwnika wchodzi w nas jak w maselko. Zreszta kolesie zawsze kraza w okol bohatera i staraja sie atakowac dwujkami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również mam swój egzemplarz od środy :P

Co do walki - faktycznie wygląda to troche jakby pięciu chłopa bało się podejść do jednego, ale efektowność combosów robi wrażenie ;) Podoba mi się również swoboda i wybór - w jaki sposób robimy *research* o ofiarze... minimalnie musimy miec dwa dowody, ale im więcej tym lepiej (maksymalnie - 6).

Gra kojarzy się troche z GTA, również możemy zasiekać kogo chcemy, kiedy chcemy... możemy zwalić na siebie nawet i 20 żołnierzy, "zaprowadzić" na dach i zrzucać po kolei :) Tak jak i w GTA możemy pozbyć się pościgu, z tym że w kilka sposobów - usiąść na ławce, schować się w "namiot", rzucić się w wóz z sianem... jednak żeby to zrobić musimy najpierw zejść z pola widzenia goniących nas żołdaków.

W oczy rzuca się również przepiękna grafika... szczególnie gra cieni robi świetne wrażenie. Poza tym piękne, nasycone kolory (chociaż z tym ponoć problem jest w PS3, sprawdźcie sami na gametrailers.com i sami oceńcie) no i przede wszystkim - animacja Altaira. Wspinając się, skacząc po dachach, po czym kolwiek zachowana jest idealna płynność, nigdy nie widać, że postać porusza się "syntetycznie"...

Misje wypełniamy w trzech miastach, każde z nich rózni się od siebie, mnie do gustu najbardziej przypadł Damaszek... po 5 godzinach gry czułem się jakbym tam naprawdę był :) Klimat niszczy :D

Gra pewnie ma mniej lub bardziej uciążliwe wady, ale póki co - pod wpływem ogólnego zachwytu grą - nie jestem w stanie ich dostrzec :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takie pytanie czysto techniczne - czy płytka wyje w napędzie - o ile Gears of War i colin: Dirt chodzą w miarę dobrze, lecz mój PGR3 (Jedna z pierwszych gier na 360) wyje niemiłosiernie i bez słuchawek nie da sie grac. Jak ma sie sprawa z AC?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takie pytanie czysto techniczne - czy płytka wyje w napędzie - o ile Gears of War i colin: Dirt chodzą w miarę dobrze, lecz mój PGR3 (Jedna z pierwszych gier na 360) wyje niemiłosiernie i bez słuchawek nie da sie grac. Jak ma sie sprawa z AC?

Wszystko zalezy od X0. Microsoft dal tylka z napedami i i ch jakosc jest jaka jest. W nowych modelach sa juz lepsze napedy ale jesli masz starego premiuma to naped podczas grania wyje i tyle. Czasem bardziej czasem mniej.

U mnie przy graniu w AC wyje umiarkowanie glosno czyli w dzien jest ok ale jak zapuszcze w nocy przy ogolnej ciszy to mam wrazenie jakbym odkurzacz wlaczyl :roll:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gra zbiera skrajne oceny 68%-100% czyli jaja :wink: ja po ujrzeniu paru nowych skrinów już wiem że biorę, leję na wiecznie niezadowolych recenzentów, takiej gry jeszcze nie było. Jestem pies na design i feeling, a tego tu pełno.

Sprawa jasna- w grudniu X0, a na styczeń pomykam asasynem (wcześniej mi się nie uda :/ ).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...