Skocz do zawartości
Gość Razomak

Dark Souls (seria)

Polecane posty

Myślę, że brak inwazji może wynikać z tego, że początkowo możliwości czerwonych fantomów są ograniczone - fragmentów czerwonych kul nie ma zbyt wielu - i nawet jak ktoś zdecyduje się przeprowadzić inwazję, to liczba graczy jest większa od liczby napastników, więc trudniej jest zostać napadniętym. Jeżeli chodzi o stabilny "dopływ" czerwonych kul, to z tego co zrozumiałem czerwoni muszą najpierw walczyć między sobą (pojedynek) o szczątki czerwonych kul i ten kto wygra może mieć jedną szansę na inwazję, co też nie sprzyja liczbie inwazji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie też mam wrażenie, że inwazje w DkS2 są czymś, co nie wyszło tak jak powinno - mało kul, niemożność leczenia się, nierówne walki... a poza tym jeżeli ja dobrze zrozumiałem, to za znaki niechęci dostaje się od szefa covenantu fragmenty czerwonych kul - okazuje się że średnio. Albo to ja byłem zbyt zmęczony, albo tłumacze coś przekręcili (nie jestem pewien ale opis miecza Prześladowcy też chyba nie został zbyt dokładnie przeniesiony).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polska wersja jest ogólnie całkiem dobra i nie znalazłem jakoś specjalnie wiele powodów do narzekań, poza jednym... przez większość gry Emerald Herald zwraca się do nas ''bearer of the curse" i ktoś z tłumaczy wpadł na świetny pomysł że oznacza to ''nosisz klątwę" i ten cholerny błąd w tłumaczeniu pojawia się przez cały czas aż po same zakończenie gry, zupełnie nie pasuje to do wielu wypwiedzi. Wkurza mnie to strasznie.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kawalorn- 50 śmierci? Na cała grę? RZE CO? icon_eek.gif

Ja już zaliczyłem z połowę tego, a nadal kręcę się na początkowych etapach, będąc pustym, bo kukły brak. biggrin_prosty.gif Chyba spróbuję wziąć inną klasę, bo teraz latam z 2 mieczami i niezbyt mi idzie. rozpacz.gif Fakt, przeciwnicy znikają, bo w Forest of Fallen Giants farmiłem sobie dusze, i po którymś odpoczynku przy ognisku, nikogo nie było. Został mi tylko ten typ co siedzi, z którym nie można pogadać, ale można go namierzyć.

P.S. Podobno, używając trainera, jest ryzyko dostania bana na grę. Ktoś się tak pytał, pod jednym z trainerów icon_mrgreen.gif

Edytowano przez TomcioM
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TomcioM generalnie bieganie z dwiema broniami nie jest specjalnie czymś, co bym polecał początkującym. Brak tarczy i konieczność pozostawania w ofensywie jest samo w sobie trudne w Dark Soulsach, a jeżeli dołożysz do tego mnóstwo miejsc, z których bardzo łatwo można spaść otrzymasz bardzo nieciekawy wynik. No ale Soulsy polegają między innymi na stawianiu przed sobą wyzwań, nie?

A mnie udało się wreszcie pokonać Grzesznicę po użyciu Ascetica. Na samym dochodzeniu do niej zginąłem gdzieś koło 19 razy (kilku żołnierzy przestało się odradzać), bo większość przeciwników zabijała mnie jednym uderzeniem. Ogólnie Twierdza i Bastion są miejscami w dwójce, które będą pojawiać się w moich koszmarach. Za dużo za mocnych przeciwników. No ale udało mi się to skończyć więc chyba nie jest tak źle :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kawalorn- 50 śmierci? Na cała grę? RZE CO? icon_eek.gif

OK, znalazłem, że jak gra się w trybie offline to latarnia w Majuli wyświetla twoją liczbę śmierci i okazało się, że byłem trochę zbyt pewny siebie. wink_prosty.gif

94 śmierci na całą grę. IMO chyba nadal dość dobry wynik.

Starałem się liczyć na podstawie tego ile Efigy zużyłem i kiedy ale zapomniałem, że dużo człowieczeństwa odzyskiwałem przez pomaganie innym graczom więc trochę zaniżyłem.

Przy okazji stworzyłem swoją pierwszą broń z duszy bossa bo dopiero jeden z ostatnich dał coś dobrego dla mojej postaci: Watcher Greatsword który przerobiłem na wersję ognistą po kilku testach damagu. Jak znajdę trochę więcej Kości Smoka to zrobię go do poziomu 5 a potem zobaczymy. Teraz chętnie zdobędę tutejszą wersję Moonlight Greatsword bo to był mój ulubiony miecz w DS1 i chętnie go odzyskam. smile_prosty.gif

EDIT: Ironicznie właśnie po raz pierwszy zostałem napadnięty przez nie-Bell-Keepera gdy przechadzałem się obok Heide Tower (po finałowym bossie można chodzić po świecie bez rozpoczęcia NG+) . Wygrałem raczej bez trudności bo przeciwnik był zdecydowanie zbyt wolny ze swoim Ultra Greatswordem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak w temacie banów mam pytanie.bo ostatnio kupiłem dark souls 2 na allegro i udało mi się już ubić giganta a dzisiaj wstaje i patrze ze kod aktywacyjny został zbanowany.I tu moje pytanie: to jest moja pierwsza taka sytuacja a mam konto na steamie od 6 lat więc czy jest możliwe że teraz stracę całe konto czy tylko tego dark soulsa ?

Edytowano przez Sevenvader2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabiłem dzisiaj kryształową jaszczurkę i... Wydropiła mi titanite slaba oraz trzy chunki :) Mam jeszcze małe pytanko: mojego elektrycznego greatsworda +10 nie da się zbuffować pine resinami. Czy da radę nałożyć na niego sunlight blade? I jeszcze jedno: bronie elektryczne dostają skalowanie od faith, raw mają lepsze obrażenie, ale gorsze skalowanie, magiczne skalują się z intelligence. Z czym skalują się bronie ogniste i mroczne?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pograniu dodatkową chwilę stwierdziłem, że pvp to dwie skrajności - albo działasz z soapstone'em i czerwonymi kulami i jesteś gankowany, albo dołączasz do jednego z dwóch covenantów i nie masz szans na przegraną. Serio, powinni jakoś osłabić covenanty szczurzy i dzwonniczy...

Ale poza tym, jak gracie na PC to też czasami nie możecie się zalogować do serwerów?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BrokenAss

Nie zgodzę się co do Rat cov. Na PC specjalnie chodziłem jako człowiek, by mnie przyzywali(dobry sposób na zdobycie Lockstones). Pierwsza lokacja dla szczurów(dziura w Majula) jest dosyć łatwa i wystarczy nie dać się otoczyć, by stoczyć ciekawy pojedynek. Ja zwykle biegnę na koniec lokacji i czekam koło wyjścia na goniącego mnie hosta.

W Bell covenant jest gorzej, jednak jak szybko wykończysz pierwszego phantoma to drugi nie stanowi już takiego problemu.

VAC jest dosyć problematyczny i to nie tylko dla tych, co mają na koncie jakieś bany. Dzisiaj problemy miała strona Europejska (i nie tylko)serwerów, bo wiele osób nie mogło się w ogóle połączyć. Nieaktualny Steam może też uniemożliwić połączenie z serwerami DkS 2.

Edytowano przez Shaker
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Shaker ja do teraz nie umiem się połączyć.

O ile dziura w Majuli faktycznie jest dosyć łatwa do ogarnięcia, o tyle to miejsce z gyrmami i mastodontami już trochę mniej. Dzwonnica zaraz po trojaczkach też najtrudniejsza nie jest, ale ta w Iron Keep wymaga ogarnięcia pięciu przeciwników i dwóch fantomów. Trochę hardkorowo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BrokenAss

Spróbuj połączyć się poprzez udostępnienie gier z użyciem Family Sharing(jeśli będzie działać to wróć do orginalnego konta i sprawdź raz jeszcze). Przy czym radzę to zrobić innego dnia, bo dzisiaj za dużo osób miało problemy.

PS. Może to zadziałać dla ciebie tylko wtedy, gdy nie masz żadnych banów na koncie. W przypadku posiadania VAC bana trzeba czekać na aktualizację od Fromsoft-u.

Edytowano przez Shaker
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetne PvP nie ma co. Próbuje wejść do dzwonnicy, żeby zdobyć klucz, ale nie mam jak bo mnie atakują setki "pro playerów". Takich pr0, że mając ponad 80 godzin wbitych na DS2 (ja mam ok. 20), że muszą atakować we dwóch. Jeszcze dodać do tego to, że są tam atakujące krasnale, które są z nimi w zmowie, to nie mam absolutnie żadnych szans. Nawet nie mogę wezwać sojuszników, bo wtedy lokacja zostaje zablokowana. Do tego jestem atakowany niezależnie od tego czy jestem w formie człowieka czy nieumarłego. Świetna sprawa...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Akurat to nie zależy od atakującego, czy gra da mu kogoś do pomocy. Tak to już jest, mnie to niemiłosiernie wkurza, bo bawiłem się sporo w tym covenancie. Walka 1v1 jest emocjonująca. Jak gra da Ci drugiego invadera do pomocy, nie ma mowy o walce a raczej rzezi. I da się przyzwać białego phantoma już w Belfry Luna, choć rzadko tam widuję signy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę jestem chyba sam w tej wieży. Za każdym razem jak tam wchodziłem to miałem inwazję i w kilku przypadkach było to 2 vs 1. Teraz po prostu będę włączał tryb offline i mogą mi naświstać.

Walka z tymi gargulcami i tak jest ciężka. Nawet nieźle mi szło, ale w pewnym momencie miałem na karku 4 i ciężko się uciekało zarówno przed atakami fizycznymi jak i ziejącym wszędzie ogniem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

facedancer, najlepiej jak tam wbijesz to stawiasz szybko malego soapstone'a, ktos cie przyzwie i pomozesz komus, odzyskasz humanity i ty mozesz szbyko kogos przyzwac, oczywiscie znowu postaw malego soapstone'a ;) tam trzeba dzialac szybko

btw. jak ogolnie jeszcze znajda sie przeciwnicy co sie przywitaja i nie lecza podczas walki, ale ci na dzwonnicy to naprawde leca jak na rzeź, ot taki nowy poziom trudnosci ;) z gfwl bylo o tyle dobrze ze nie zawsze bylo tyle atakow ze wzgledu na uposledzenie tej platformy hehehehe

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zecik problem jest taki, że można nie zdążyć nawet postawić soapstone. Raz niechcący wszedłem do dzwonnicy, sekundę później, gdy chciałem wyjść, już miałem mgłę. I dwóch fantomów z wielkimi mieczami na karku. Moim zdaniem powinni trochę znerfić ten covenant. Tym bardziej że albo mi się coś zbugowało, albo przynależność do nich nie blokuje inwazji...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bell covenant i rat covenant jest dla graczy którzy lubią mieć przewagę w PvP. Co do ciągłych inwazji - stań się hollowem i użyj human effigy zaraz przed fog gatem, nikt nie powinien cię zaatakować. A jeśli chodzi o walkę z gargulcami. Po wejściu na arenę jak najszybciej zabij pierwszego gargulca. Załatw sobie tarczę z dobrą stabilnością, jeśli nie jesteś w stanie unikać ich ataków. Nie używaj czarów obszarowych, zadawaj obrażenia jednej jaszczurce naraz.Czym mniej przeciwników, tym lepiej. Ja zabiłem ich używając cluba +5 i lightning speara, raczej nie porzebujesz żadnego świetnego sprzętu. Ewentualnie odpal dark souls 1 i poćwicz sobie tam :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przynależność do tego covenantu nie blokuje inwazji Bell Keeperów. Wiem, bo sprawdzałem w internecie. Jak jesteś w dzwonnicy to zawsze będziesz atakowany, ale będąc Bell Keeperem będziesz przyzywany do dzwonnicy do walki z innymi wchodzącymi tam graczami.

Tylko, że jak wchodzę do tej dzwonnicy to mam po drodze jeszcze kilka krasnali, a najczęściej mam już inwazję zanim dobiegnę do tych drzwi z mgiełką. Nie ma szans, żebym zdążył zabić te krasnale, dojść przed drzwi i użyć jeszcze effigy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spal to effigy w ognisku i przy okazji poczytaj sobie, co daje spalanie innych rzeczy, które masz w ekwipunku (będziesz miał to w grze). To jest Dark Souls i jak jest jakaś opcja przy ognisku, to lepiej sprawdzić, co ona daje, żeby potem nie mieć np. takiego problemu, jak Twój obecny.

Edytowano przez R1P
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...