Szkoła II

[vainqueur]

Jak nic "biała koperta" poszła w ruch...dodam,że J.T miała popodwyższane oceny z conajmniej 6 przedmiotów...

Efekt? Miała średnią 4.9 i czerwony pasek...i 53 pkt. z testów do Liceum...Wyniki mówią same za siebie.

U mnie takich przekrętów nie było. Ale podwyższanie ocen po znajomości zdarza się, nie powiem nie.

Ale ja do czego innego. Ten egzamin i 53 pkt.... w mojej szkole, bodajże 2 lata temu był taki przypadek, że bardzo dobra uczennica (średnia w granicach 5.5) zdobyła na egzaminie coś około 60 pkt. No i wiadomo, myślała o jakimś dobrym LO, a tu taka klapa. Złapała konkret doła i nauczyciele powiedzieli rodzicom, aby Ci sprawdzili ten test. Wiem, że napisali jakiś podanie, bodajże do OKE (czy jak się to zwie) o powtórne sprawdzenie testu.

Okazało się, że miała coś ok. 90....

I tak myślę, może ja bym napisał? Według moich obliczeń, powinienem mieć ok. 102 pkt....

[mateusz(stefan)]

Bez jaj o 30 punktów się rypnąć toż to pogwałcenie swoich obowiązków i pracy U nas były przekręty naciągania ocen w gimnazjum szczególnie jak przyszedł rodzic, który był np. w jakieś tam radzie rodziców to nagle u dziecka oceny levelowały w górę. Wiem, że w LO w moim mieście rządzi się podobnymi prawami, dlatego tam nie poszedłem.

Akcja opowiedziana przez kumpla chodzącego do technikum u mnie w city:

Czas: z 5 dni przed wystawieniem ocen

Miejsce: w/w technikum

Akcja właściwa: na lekcje wpada fizyka wpada koleś, który pojawił się pierwszy raz w szkole od września(sic!). "Profesor"(dodam dyrektor szkoły) lekko wzburzony pyta ucznia kim jest i co tu robi. Uczeń jak wiadomo nie ma żadnej oceny, bo do szkoły nie chodził, więc sytuacje ma niezaciekawą. Po chwili pada zdania z ust "profesora": "Ja łapówek nie przyjmuję, ale prezenty owszem". Chłopak wychodzi z klasy, po chwili wraca z 0,5 litrową buteleczką przezroczystego płynu(tak, to nie jest woda). Wręcza go "profesorkowi", który po chwili wpisuje dopa na koniec roku.

Ciekawy jestem czy podobne prezenty musiał podarować reszcie profesorków :lol:

[cr!s]

yeah, dostalem się do LO. Co prawda do szkoły pierwszego wyboru (najlepsze LO w mieście) zabrakło mi 6 punktów, ale i tak nie narzekam. Profil z rozszerzoną gegrą, angolem i WOSem to to co najbardziej lubie. Jeszcze 2 miesiące i welcome LO

[Nicek]

yeah, dostalem się do LO. Co prawda do szkoły pierwszego wyboru (najlepsze LO w mieście) zabrakło mi 6 punktów, ale i tak nie narzekam. Profil z rozszerzoną gegrą, angolem i WOSem to to co najbardziej lubie. Jeszcze 2 miesiące i welcome LO

Hmm...W Białymstoku już ludziska wiedzą do jakiej szkoły średniej idą? Nieźle...

We Wrocławiu rocznik 92 będzie wiedział najszybciej chyba 4 lipca. Jeszcze muszę się spytać sąsiada(który idzie).

Swoją drogą system rekrutacji we wrocławiu jest bardzo pokopany.

Rejestracja w internecie,jakieś losowania...Ehh...Gdzie są te wspaniałe lata 90',kiedy się zanosiło papiery do wybranej szkoły i cieszyło się życiem.

Rozszerzona gegra,anglik i WOS....hmmm...W 3 klasie podstawówki miałem z tych przedmiotów odpowiednio:4,5,5 .

Miło wspominam 3 klasę gimnazjum jeśli chodzi o te przedmioty ;].

[b3rt]

Ja moje zakończenie roku zacząłem z "przytupem" ponieważ zaspałem . Kiedy ja wchodziłem do szkoły to ok 3000 uczniów wychodziło . Na szczęście "złapałem" moją wychowawczynie na korytarzu. Nie obyło się bez prawie 20 minutowego kazania (dosłownie, ona jak się rozgada to nie ma przebacz ) ale przynajmniej świadectwo otrzymałem. Co do samego świadectwa to bez rewelacji, średnia 3,8. Ale w sumie technikum to nie przelewki także się nie przejmuje za bardzo. Będzie lepiej . A po rozdaniu świadectw jak zwykle moja ulubiona część nieoficjalna, czyli pizzeria, przeróżne napoje (bezalkoholowe oczywiście ) i zabawa do póki starczy sił (i kasy )

Wakacje? No cóż. Zapewne przeżyje je jak każde inne do tej pory. Spanie do południa, potem przerabianie jakiegoś MMORPG a wieczorem wypad z kumplami albo ciąg dalszy wałkowania MMO. No i oczywiście w końcu będę miał sporo czasu na oglądanie anime . W tej kwestii raczej nic się nie zmienia od kilku latek.

Bardziej jednak obawiam się tego co będzie po wakacjach, ponieważ we wrześniu zaczynam 4 klasę technikum. Nie dość że matura to jeszcze ten przeklęty egzamin zawodowy (zachciało mi się kurcze informatyki). Z tego co widziałem na starszych arkuszach egzaminacyjnych to będzie ciężko to wszystko napisać

A skoro przy szkole jestem to czy ktoś z forumowiczów w ogóle uczy się w technikum? Bo z tego co czytam posty to sami studenci i gimnazjaliści . Technicy! Odzywać się

[creative]

A u was też takie co było?

U mnie tak.

Ale to jest, a raczej było, osnute służbą w poczcie sztandarowym.

Historia dość krótka. A więc, byłem tym szczęśliwcem, który to elegancko stawiał się na każde skinienie dyrekcji.

No i była taka kobieta z rady rodzicow czy cos, że załatwiała synowi oceny, jakies kilka szóstek no i jescze ten poczet sztandarowy, jednak zastępczy. A w głównym byłem ja! Ale to zamierzchłe czasy pdst, dawne dzieje.

Pierwszy rok w gimn zleciał bardzo szybko. Nie jest tak źle jak myślałem.

Srednia: 5.07( jedna 6) i zachowanie bdb, gdyż resztki sumienia nakazały mi odmówić wzorowego.

Wakacje to będzie Chorwacja i Warszawa, może gdzieś jeszcze. I nowy rower! B)

Jesli chodzi o zakonczenie roku to mielismy o 8 am rozdanie swiadectw, potem o 9 msza, i tyle.

Jednak dzień wczesniej zawody sportowe, dwa dni przed zakonczeniem akademia, rozdanie nagród za konkursy itd

Mundurki. Niektórzy 3-ecio gimn. darli je w szkole, inni oddawali rodzicom do ogróda.

I coś słyszałem, że mają byc nieobowiązkowe od nast. roku?

[Nicek]

Co do mundurków>

Pare miesiecy temu wiceminister Edukacji Narodowej (WED ) powiedział,że mundurki to dobry pomysł, więc będą kontynuować ten pomysł.

Ale rocznik 92' i starszych mają już to gdzieś... :lol:

[Arnie]

Dziwna jest sytuacja z tymi mundurkami, jeśli dobrze pamiętam, to Sejm uchwalił ustawę znoszącą ten obowiązek, ale czy już obowiązuje, to nie wiem. W każdym razie, pani minister powiedziała, że ona jeździć i sprawdzać, czy dzieci mundurki noszą, nie będzie. Wszystko więc już zależy od dyrekcji, rodziców i uczniów (od tych ostatnich najmniej ).

A już za 3 dni wyniki matur ^^.

[Tressela]

To ja tylko się pochwalę iż aktualnie uczęszczam do koledżu językowego z profilem angielski/hiszpański

[vainqueur]

@Arnie, od uczniów to najwięcej będzie zależało

Przez ten rok obowiązkowych mundurków, w mojej szkole mało kto je nosił. W sumie przez to mam nieśmigany mundurek na pamiątkę.

Co do wyników, to dziś będę wiedział do której szkoły się dostałem

[[Ekspert] fearon]

@Arnie, od uczniów to najwięcej będzie zależało

Przez ten rok obowiązkowych mundurków, w mojej szkole mało kto je nosił.

Bo dyrekcja była wyrozumiała i miała ludzkie odruchy. Gimnazjaliści ze szkółki, będącej w mej okolicy, cały czas biegali w mundurkach, a każdy "wyskok" (czyt. ubranie się w jakikolwiek inny strój), był surowo karany.

Hm... Ja tam od września będę miał co innego na głowie -> klasa maturalna!

[Pan Don]

Hmm...W Białymstoku już ludziska wiedzą do jakiej szkoły średniej idą? Nieźle...

Kandydaci II LO w Wałbrzychu wiedzą już od poniedziałku (w sobotę były próbne listy)

Miałem 100 punktów rekrutacyjnych

Profil humanistyczny z elementami wiedzy społeczno-prawnej i edukacją europejską.

Klasa już teraz zaczyna się integrować (przez n-k i jakieś forum).

Przez ten rok obowiązkowych mundurków, w mojej szkole mało kto je nosił. W sumie przez to mam nieśmigany mundurek na pamiątkę.

Ciekawa szkoła

U mnie za brak była nagana, a za sześć braków - obniżone zachowanie...

Nauczyciele dokładnie sprawdzali mundurki (niektórzy .

Podobno mogli oberwać, jeśli dyrektor przyszedłby (właściwie przyszłaby...) do klasy, a ktoś nie miałby mundurka i nie byłoby to odnotowane...

[niziołka]

U mnie za brak była nagana, a za sześć braków - obniżone zachowanie...

Nauczyciele dokładnie sprawdzali mundurki (niektórzy .

Podobno mogli oberwać, jeśli dyrektor przyszedłby (właściwie przyszłaby...) do klasy, a ktoś nie miałby mundurka i nie byłoby to odnotowane...

Na szczęście najwyższe dobro w postaci mundurków mnie ominęło(i to o 3-4 lata ), jednak mój młodszy brat już nie miał tego szczęścia. Wobec tego mam pytanie - co robicie ze swoimi mundurkami po zdaniu do liceum/zdjęciu nakazu noszenia mundurków? Zatrzymujecie sobie na pamiątkę, oddajecie na ciuchy albo PCK, wyrzucacie?

[Pan Don]

Co robicie ze swoimi mundurkami po zdaniu do liceum/zdjęciu nakazu noszenia mundurków? Zatrzymujecie sobie na pamiątkę, oddajecie na ciuchy albo PCK, wyrzucacie?

Miałem zamiar wyrzucić do PCK, ale wyrzuciłem do śmietnika w sali języka polskiego (tam, gdzie była druga część zakończenia)...

Szczyt bezczelności

Może panie konserwatorki powierzchni płaskich wykorzystają go do "wypożyczalni mundurków", jeśli jeszcze mundurki będą obowiązywać :lol:

Spytałem parę innych osób, co zrobią i większość chce spalić "fartuszek"...

[Pawlq]

U nas mundurek przestał obowiązywać od Stycznia . Tylko jeden osioł z 2 klasy nadal uparcie nosił.

Ech ;/. 04.07.08 są wyniki wstępne do szkoły, a nie wiem czy mnie przyjmą.

Chcę się dodatć do Technikum Informatycznego, a z Egzaminu miałem 51/100 (tak gdzieś wyżej na klase), a z ocen mam 50 + 3 za udzieł w kole teatralnym. Czyli 104pkt.

Co Wy chcecie robić po Gimnazjum?

Ja jak wyżej TEI (Technik Informatyk), a następnie pójdę na Studia Budowlane, albo na Matematyczno-Informatyczny kierunek. W wyjdzie na to że będe pisać recenzje Gier i Programów na stronach internetowych.

[Nicek]

Mnie mundurki ominęły z tego samego samego powodu co Niziołkę (ale ja nie jest taki stary !! Niziołka nie bij proszę )

ALe nic nie stoi na przeszkodzę,by Wujek Nicuś napisał , co zrobili jego znajomi.

Numer jeden w tym konkursie zajął niejaki Karol W.

Pan Karol swój mundurek...Spalił...Tak,dobrze czytacie, Spalił!!..Dym leciał,ze hej...Ale potem lańsko było...było,że Hej.

Drugie miejsce zdobył. Krzysztof N. Niejaki "Nanek" oddał swój mundurek jakiemuś bezdomnemu.Szlachetne to ,ale lańska nie było.

Trzecie i ostatnie miejsce w tej kategorii zajęła Ania L. Aniuta Powiesiła swój mundurek na ścianie...Po co ? Nie wiem.

Co ja bym zrobił?...Ehh...znając mnie,to rzuciłbym gdzieś w kąt ciemnej piwnicy...i tyle .

[POLIPOLIK]

Ja też bym taką szmatę spalił, tak jak to zrobiłem z większością zeszytów z tego roku, szczególnie z tych przedmiotów, których już w życiu na oczy nie zobaczę. Jest to jednak sytuacja czysto teoretyczna, bowiem też jestem stary, więc w czasie mojej błyskotliwej kariery gimnazjalnej nikt jeszcze o mundurkach nie myślał... I dobrze, bo pamiętając moje gimnazjum, nie skończyłoby się tylko na marudzeniu.

Kurczę, tak się teraz dowiaduję, że w trzeciej klasie zmienią nam przynajmniej czterech nauczycieli - czy przez emerytury, czy zmianę pracy, czy nawet jedną ciążę. Szkoda, bo to byli jedni z bardziej lajtowych psorów, a znając niesprawiedliwość świata, na ich miejsce przyjdą jakieś kosy... Nie ma się jednak co martwić na zapas, w końcu najwięksi twardziele w konfrontacji z Moją Kochaną Klasą zmieniali nie raz i nie dwa swoje poglądy, także damy se radę.

Z innych inności, ktoś mi ostatnio powiedział, że niby w maju czeka mnie matura i w ogóle jakieś studia czy cuś. Wiecie może o co chodzi? Bo ja nie za bardzo, ale chyba nie trzeba się tym zbytnio przejmować, c'nie?

[Nicek]

czy nawet jedną ciążę.

Niech zgadnę- Nauczycielka Wychowania do życia w rodzinie......

:-]

Imo palenie mundurka jest trochę glupie...Raz,że zanieczyszczamy środowisko (a pani dziura ozonowa nie ma sie najlepiej)

Dwa...ko kurdę,ktoś za to zapłacił, a przychodzi sobie taki Karolek na łąkę i pali....Ehhh....

Btw. Panie Jarku--->Witamy w LO 1 ...Zrobimy ci huczne powitanie .

[niziołka]

Dwa...ko kurdę,ktoś za to zapłacił, a przychodzi sobie taki Karolek na łąkę i pali....Ehhh....

No, zwykle rodzic... dlatego też zapewne jak sobie taki Karolek spali mundurek, to rodzic go tak ukara, że pośladek jego będzie palił I całkiem rozsądnie

Z innych inności, ktoś mi ostatnio powiedział, że niby w maju czeka mnie matura i w ogóle jakieś studia czy cuś. Wiecie może o co chodzi? Bo ja nie za bardzo, ale chyba nie trzeba się tym zbytnio przejmować, c'nie?

GIŃ! Polipie, ponieważ chociaż w tym samym roku piszemy maturę, ośmieliłeś sie mi o niej przypomnieć w piękny wakacyjny dzień. Wstydź się x]

Swoją drogą - czy kazano ci się już teraz na wakacje jakoś do tego przygotować? My dostaliśmy spis 19 lektur, nie przerobionych dotychczas i tych, których nie przerobimy z pewnością w najblizszym roku, i które mamy przeczytać na własną odpowiedzialność(nikt nam za nie przeczytanie nie anuluje przecież matury ) i wymyślić temat na olej dyplomowy... hm, i opracować wszystkie 300+ pojęć z Historii Sztuki ^_^"

[POLIPOLIK]

GIŃ! Polipie, ponieważ chociaż w tym samym roku piszemy maturę, ośmieliłeś sie mi o niej przypomnieć w piękny wakacyjny dzień. Wstydź się x]

Oj uważaj, bo mogę kontratakować słynnym potężnym Słowem Mocy: Spi******* i będzie pozamiatane. Chociaż z drugiej strony mogłoby się to niekorzystnie odbić na moim krasnoludzie na sesji Wiedźmaka, więc troszkę się jednak powstydzę. Ale tylko troszkę.

Swoją drogą - czy kazano ci się już teraz na wakacje jakoś do tego przygotować?

Właściwie nie. Jedynie polonista zaznaczył, że te lektury, na które brakło czasu, wobec czego omawialiśmy je z fragmentów, powinniśmy jednak przeczytać, ale i tak się pewnie domyślał, z jakim zapałem do tego się zabierzemy. A raczej nie zabierzemy. A poza tą drobnostką nikt nic nie mówił, nikt nic nie wie i w ogóle jest wesoło - a będzie jeszcze weselej! Szkoda tylko, że w III klasie zmieniają nam historyka. A raczej nie zmieniają, tylko wykopują chłopa na emeryturę, bo teraz ponoć emerytów zatrudniać w szkole nie można. Głupie to, bo było wiadome, że jako humana przygotowuje nas on do matury, a jak teraz przejmie nas ktoś nowy, to zabraknie ciągłości, że tak powiem. Dlatego jako alternatywę dla historii rozważam WoS.

My dostaliśmy spis 19 lektur, nie przerobionych dotychczas i tych, których nie przerobimy z pewnością w najblizszym roku, i które mamy przeczytać na własną odpowiedzialność(nikt nam za nie przeczytanie nie anuluje przecież matury ) i wymyślić temat na olej dyplomowy... hm, i opracować wszystkie 300+ pojęć z Historii Sztuki ^_^"

W takim razie powodzenia i do roboty!

*uchyla się przed patelnią*

[niziołka]

Oj uważaj, bo mogę kontratakować słynnym potężnym Słowem Mocy: Spi*******

Nie, nie możesz ;]

W takim razie powodzenia i do roboty!

*uchyla się przed patelnią*

Aż tak źle nie jest Zamierzam z nauką poczekac do 1 lipca(;_, a do tej pory się obijać(znaczy sprzątać, gotować, robić zakupy, zajmować się domem i bratem ). A potem lektury i wszystko w dłoń, już ter:Fnotatki na podstawie tego, co znajdę na stronie Ministerstwa Edukacji dotyczących wymagań do matury, i przez cały rok zostanie tylko systematyczne kucie

Aha, misiu-Polisiu, w razie czego ja też zdaję historię ;P będziemy mogli wspólnie kuć xD bo u mnie w klasie jakoś tak prawie nikt nie chce zdawać tego przedmiotu :F

[Meth]

Matura? OWNED!!! 8]

To moje haslo na dzien dzisiejszy i kilka kolejnych tygodni jak nie do konca zycia. Jestem dialbo zadowolony z dwoch wynikow- polski na rozszerzeniu 54% i anglik, tutaj to po prostu zownedowalem cala szkole- 100% Na podstawie bo na podstawie, ale z poczatku myslalem ze cos zle spojrzalem i dopiero po kilku chwilach do mnie doszlo ze to moj wynik. Najgorzej poszedl wos- 56%, ale i tak mnie ten wynik cieszy. Szkoda tylko ze nie bylo sztywnego terminu zgloszenia sie dla wszystkich bo 7 osob z mojej klasy bylo no i nie udalo sie nigdzie ruszyc. Tak czy owak dzisiaj jestem pijany szczesciem i chata sie zaraz rozpadnie od muzy

<diabelski smiech>

[!Gacek!]

No własnie.... przecież wynki matury przyszły już dawno a tu jak widzę głusza na forum. Tylko Meth coś tam napomknął ;p (BTW gratulejszyn ... ang na 100% no no no)

Ja sie tez kurna pochwale... poszło nadzwyczaj dobrze jak sie okazało.

polski podst na 80%

ang podst na 87%

matma rozszerzona na 86%

fizyka rozszerzona na 52%

Napomknę tylko że jeden gość w mojej szkole wykosił z matmy rozsz 100% ... ocb!?

Na polibude przyjęli mnie na 3 kierunki więc jest z czego wybierać... [beeep]... wolałbym żeby nie było z czego wybierać ;p

[Kaktus.]

no to musisz mieć jakiś dziwnych nauczycieli(a może to ja mam fajnych?). Bo ja i moi koledzy tak często mówimy przed różnymi klasówkami (albo nawet na sprawdzianach sobie żartujemy) a nauczyciel śmieje sie z całą klasą (przeważnie) a już na pewno nie wstawia uwagi

[pasix]

Matura była mineła :lol: Najbardziej wszyscy sie obawiali matury ustnej a moja klasa wypadła najlepiej szkole Moje wyniki to polak pods 66% (wybrałe te głupie wiersze), fiz roz - 73 %, biologia roz - 70 % i anglik podst - 96 % ( 3 miejsce w klasie - dwóch miało setke ) a teraz czas isc na uniwerek. Albo na UAM albo do Szczecina