Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cardinal

World Cup 2k6

Jak wypadną biało-czerwoni na Mistrzostwach?  

258 użytkowników zagłosowało

  1. 1.

    • Tragedia, nie zdob?d? punktu w eliminacjach.
      35
    • Nie wyjd? z grupy.
      104
    • Wyjd? z grupy! (oklaski!)
      75
    • 1/4 fina?u!
      7
    • 3
    • Zagraj? w finale!!!
      2
    • ...I ZWYCI???! (a Giertych b?dzie dobrym ministrem)
      32


Polecane posty

Ogólnie, pewien sens może i w tych jego powołaniach jest. Tak naprawdę to zobaczymy po MŚ 8) . Ale nawet jak dojdziemy do 1/4, to Janas mnie nie przekona. Owszem, jako trenera zawsze go lubiłem, cieszyłem się ,że został selekcjonerem itp. Ale po tym, jak potraktował pewnych graczy, nie wykonując nawet telefonu, by im powiedzieć o swej decyzji, lecz karząc czekać na upokarzające oglądanie TV, to zdecydowanie stracił w moich oczach jako człowiek. Niestety, jak już gdzieś napisałem, jest chamem i tyle. I żaden sukces tego nie zmieni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie, pewien sens może i w tych jego powołaniach jest. Tak naprawdę to zobaczymy po MŚ 8) . Ale nawet jak dojdziemy do 1/4, to Janas mnie nie przekona. Owszem, jako trenera zawsze go lubiłem, cieszyłem się ,że został selekcjonerem itp. Ale po tym, jak potraktował pewnych graczy, nie wykonując nawet telefonu, by im powiedzieć o swej decyzji, lecz karząc czekać na upokarzające oglądanie TV, to zdecydowanie stracił w moich oczach jako człowiek. Niestety, jak już gdzieś napisałem, jest chamem i tyle. I żaden sukces tego nie zmieni.

Powiedzieć na temat S-kadry można jedno zdanie: Tylko Kazimierz Górski był PRAWDZIWYM TRENEREM! Engel, Boniek, Janas, zaprowadzili nas do jakichś sukcesów? Oprócz dostania się do finałów MŚ 2002 i 2006. Nie! Polska drużyna nie bez powodu ma dwudzieste któreś miejsce w rankingu FIFA. Wystarczy im tylko dobry, ale to dobry trener i można do czegoś dojść.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja wiem? Drużyna Engela chyba i tak osiągnęła więcej niż mogła. Podobnie z Janasem, tylko cudem weszli do finałów. Jakby były baraże, to po nas. W latach 70-tych nasza liga była naprawdę dobra i było z czego wybierać skład. Teraz mamy ligę na poziomie Albanii czy Finlandii, więc co się dziwić, że nie ma sukcesów. Chyba nwet Mourinho wiele by z tą drużyną nie zdziałał. Wyjście z grupy na MŚ będzie sukcesem i tak sporym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to prawda ze Shevchenko odchodzi z Milanu? Slyszalem ze ma przejsc do ligi angielskiej. Prawdopodbnie do Ch€lsea.

edit. kurde pomylilem tematy. mialem to napisac w sporcie ale dobra. :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dałeś dobry przykład. Jose Mourinho. Przyszedł do Chelsea, razem z Abramowiczwem ściągneli paru klasowych zawodników i mają sukcesy, np. dwa razy pod rząd mistrzostwo Anglii.

Heh, no ale do reprezentacji Polski nie da się raczej "ściągnąć" paru klasowych zawodników. :) Raczej inni nam ściągają (Wosz, Klose, Podolski, Sinkiewicz, Polanski, Schindzielorz, Mikolajczak, Cichon, etc.)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yossarian- musze odpowiedzieć na twoje argumenty; piszesz

Nabrałem przekonania, że wyniki naszej repry w eliminacjach to nic więcej, jak przysłowiowe "szczęście głupiego".

To co piszesz to dla mnie żadna nowość. Wszyscy sie podniecają przejściem eliminacji i krytykują Janasa za to że nie bierze na mundial ludzi którzy ten awans zapewnili.

I teraz proponuje się zastanowić z kim to my graliśmy w tych eliminacjach?? Takie "światowej klasy" ekipy jak Austria, Irlandia Płn i Walia (ze nie wspomne o Azerbejdżanie) to rzeczywiście nie lada przeciwnik.

Ja uważam że nie ma sie co odnosic do tych eliminacji bo przeciwników w nich mieliśmy naprawde słabych i Janas dobrze robi nie zwracając wększej uwagi na osiągnięcia poszczególnych zawodników w eliminacjach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... A najlepsi umykają za granicę - Dudek, Ebi, Żuraw etc., dlatego nie dziwota, że z naszej marnej ligi jadą tylko nieliczni, a reszta gra gdzie indziej.

Umykaja za pieniedzmi...i slawa. Polska liga dopuki nie zacznie odnosic sukcesow np w Lidze Mistrzow czu pucharze UEFA dalej bedzie klepac bide..

Juz w Ukrainie 2 pierwsze druzyny to eliminacje do LM.

Skrotem: JaNas nie widze poza grupa!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... A najlepsi umykają za granicę - Dudek, Ebi, Żuraw etc., dlatego nie dziwota, że z naszej marnej ligi jadą tylko nieliczni, a reszta gra gdzie indziej.

I bardzo dobrze, że uciekają. Niech uciekają jak najwcześniej. Tylko za granicą będą mogli się rozwinąć odpowiednio do posiadanego talentu. Zresztą Żuraw powinien to zxrobić ze 3 lata wcześniej. Wyobrażacie sobie, kim mółby dziś być? A tak, to niestety, tylko czołowym napastnikiem Celticu, któy z dobrymi (a w zasadzie średnimi) drużynami gra 6 razy do roku.

Co ciekawe, w ostatnich wywyiadach z różnymi sportowacmi różnież przewija się ta myśl. I nie tylko mówią tak piłkarze, ale nawet Robert Kubica, który powiedział, że jeśli będzie miał dzieci, któe będą chciały osiągnąć dużo w sporcie, to nie widzi innego wyjścia, jak wychowywać je za granicą...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko za granicą będą mogli się rozwinąć odpowiednio do posiadanego talentu.

Dokładnie. Ale to takie błędne koło, poprzez które dobrzy piłkarze może i zdobywają doświadczenie, ale traci na tym nasz rodzimy sport. Bo kopacze wyjeżdżają za granicę, bo tylko tam mogą zdobyć umiejętności. A czemu? Bo w Polsce nie ma do tego odpowiednich warunków, dlatego że wszyscy wyjeżdżają za granicę, aby tam trenować, bo u nas nie ma piłkarzy, więc po co stwarzać im warunki, skoro i tak wyjadą? Smutne, ale - niestety - tragiczne... :roll:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo kopacze wyjeżdżają za granicę, bo tylko tam mogą zdobyć umiejętności. A czemu? Bo w Polsce nie ma do tego odpowiednich warunków, dlatego że wszyscy wyjeżdżają za granicę, aby tam trenować, bo u nas nie ma piłkarzy, więc po co stwarzać im warunki, skoro i tak wyjadą? Smutne, ale - niestety - ale tragiczne... :roll:

Troche zagmatwałes moim zdaniem. Nie moge się zgodzić z tym, że nie mamy zdolnych piłkarzy. Polska nie jest kompletnym dnem jeśli chodzi o talent piłkarskie, bo takich u nas nie brakuje tylko poprzez biede, brak odpowiednich trenerów itp nie jesteśmy w stanie wykorzystać w pełni ich potencjału. Ja myslę, że kiedy sytuacja materialna i kadrowa choć trochę się zmieniła to wtedy nasi zdolnu by zostawali w kraju. Dzi,eki bogatszym klubom mozna by było wyżej zajść w pucharach europejskich i wtedy każdy chciałby reprezentować swój klub. A tak każdy woli wyjechać, bo u nas jak się trafi kilku dobrych piłkarzy w klubie to zaraz władze klubu ich puszczają. Co prawda w obecnej sytuacji wyjdzie im to na dobre, ale (np. PZPN :P) powinnien doprowadzić do sytuacji kiedy nawet dobry piłkarz może się dalej rowijać i promować w klubie z Polski. Jednak do tego jeszcze nam daleko....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wedlug mnie slaby punkt w naszej kadrze lezy u podstaw, czyli w braku mozliwosci rozwiniecia sie sportowo przez mlodych ludzi.

W moim (sredniej wielkosci) miescie jest jeden 'wiekszy' klub sportowy. Bylem raz na treningu sekcji mlodziezowej, i musze powiedziec ze to jest parodia. Boisko wyglada tragicznie sam budynek jest chyba powojenny, szatnie prowizoryczne, a lduzi ktorzy biora tam prysznic nazywaja ryzykantami :D

ALe do rzeczy: chodzi mi o to ze raczej trudno komus wybic sie karieze sportowej. W Polsce, kraju w ktorym wszystko opiera sie na znajmosciach albo lapowkach start w ligi powazniejsze niz 4,5 jest trudny.

Np. moj kolega ktory grał w takim klubie w 5 lidze (chyba 5:P), gral naprawde dobrze, (nie mowie ze jest materialem na reprezentanta Polski :D) ale w tej druzynie nie mogl sie wykazac bo trener, czy moze zarzad wszystko olewal. W lidze wygrali 2 mecze, i to z druzynami z wiosek, a z druzynami z miast 'bogatszych' typu lech poznan czy amika wronki dostawali solidne lanie. A to dlatego ze tam jest kasa. W moim miescie, jak w wielu innych mniejszych kasy nie ma, wiec ktos kto marzy o karieze jest z gory na straconej pozycji...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Ale to takie błędne koło, poprzez które dobrzy piłkarze może i zdobywają doświadczenie, ale traci na tym nasz rodzimy sport. Bo kopacze wyjeżdżają za granicę, bo tylko tam mogą zdobyć umiejętności. A czemu? Bo w Polsce nie ma do tego odpowiednich warunków, dlatego że wszyscy wyjeżdżają za granicę, aby tam trenować, bo u nas nie ma piłkarzy, więc po co stwarzać im warunki, skoro i tak wyjadą?

Nie no, chwilka, to nie tak. Wyjeżdżają nie dlateego, że u nas nie ma dobrych piłkarzy, tylko dlatego, że nie ma warunków, żeby z niezłego kopacza zrobić dobrego piłkarza. To proste, będzie baza, to nie będą musieli od razu wyjeżdżać. Ale bazy nie ma. Niedawno doczekaliśmy się pierwszego cywilizowanego stadionu. A przeciętny drugoligowiec francuski ma 4 boiska treningowe takiej jakości jak u nas Legia, czy Lech jedno.

Ofkoz to wszystko kwestia kasy, ale nie można wszystkiego zwalać na kasę i komunizm.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No racja w sumie, ale nie od dziś wiadomo, że jeśli chce się coś osiągnąć, to należy to zrobić za granicą. Potęgą piłkarską nie jesteśmy, ale to oprócz pieniędzy także kwestia zaplecza, a to mamy bardzo biedne. Jeden cywilizowany stadion! śmiech na sali. I my chcemy z tym robić Euro? Dobre! No i forsa - wiadomo, że niezbedna do zbudowania porządnej ligii z porządnymi stadionami i całą otoczką - szkółki piłkarskie, boiska międzyosiedlowe (bo od tego powinno się zacząć), kluby juniorów, jakieś imprezy propagujące itp.,itd. I jeszcze nastawienie - jesli jesteśmy i pozostaniemy pesymistami, będziemy mówić, że jest źle (bo jest!), to nic się nie zmieni, a nawet - o zgrozo! - może być jeszcze gorzej! I co robić? No właśnie, nikt u nas w futbol nie inwestuje, bo polska liga gigantem nie jest, więc to piłkarze ruszają w świat, który może im poza kasą, zaoferować także warunki do rozwoju kariery. Taka prawda. Więc idę propagować nogę, może ktoś mnie weźmie do Barcelony, jak porobię żonglerki na ulicy. ;) Ole!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wedlug mnie slaby punkt w naszej kadrze lezy u podstaw, czyli w braku mozliwosci rozwiniecia sie sportowo przez mlodych ludzi.

W moim (sredniej wielkosci) miescie jest jeden 'wiekszy' klub sportowy. Bylem raz na treningu sekcji mlodziezowej, i musze powiedziec ze to jest parodia. Boisko wyglada tragicznie sam budynek jest chyba powojenny, szatnie prowizoryczne, a lduzi ktorzy biora tam prysznic nazywaja ryzykantami :D

Zgadzam się. Oglądałem sobie wczoraj na Eurosporcie program o MŚ i pokazywali tam ośrodek szkolenia młodzieży w Monako. To było coś pięknego. Ośrodek w pięknej okolicy, znakomite boiska i ogólna infrastruktura. Byłem naprawdę pod wrażeniem. A jako dowód, że to pomaga, podam nazwisko jednego absolwenta tego ośrodka - Thierry Henry. Chyba był tam jeszcze jeden źą - David Trezeguet.

Aha, szkolenie zaczyna się tam w wieku około 15 lat i przy okazji mieszka się tam i uczy się też :).

Na WP widziałem ankietę o tym, czy Polacy powinni w Niemczech grać z czarnymi opaskami na ręku. Ja jestem za.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TeBeG
to jest tylko tak przedstawiane przez media itd. bo jaka sensacją jest niepowołanie Dudka który nie grał wcale w klubie i Franka który przez pół roku nie strzelił bramki)
Jest sensacja, zwazywszy na to, ze powolany zostal na przyklad Mila, ktory nie dosc, ze nie moze sobie zdobyc miejsca w pierwszej jedenastce Austrii Wiedeń (bez porównania gorszej od Liverpoolu), to na dodatek ma lekka depresje.
Pomyśl, taki Brożek ma przed sobą całą karierę jeszcze iwęc na pewno będzie na mistrzostwach grał na 200% i oto chyba chodzi Janasowi.
Tylko ze Brozek najprawdopodobniej nie zagra w ani jednym spotkaniu na MŚ. Jest rezerwowym i wejdzie w razie kontuzji "podstawowicza". A branie na MŚ zawodnika tylko po to, by ten zdobyl doswiadczenie (takie rzeczy sie w eliminacjach robi) uwazam za lekko nie ten tego.
Umykaja za pieniedzmi...i slawa.
Co prawda nie powiniemem o tym gadac w tym temacie, ale trudno. Oni umykaja nie tylko za slawa i pieniedzmi (hehe, a swoja droga ilu zawodnikow polskich robi zagranica kariere? na palcach u rak ich policzysz.), ale tez za wyzszym poziomem. Nie jest oczywistym, ze zawodnicy wola sie szkolic w lepszej lidze, niz udawac gwiazdy w naszej?

O, a swoja droga Smolarek. Wytrenowal sie w Holandii - i to od razu widac.

Dokładnie. Ale to takie błędne koło, poprzez które dobrzy piłkarze może i zdobywają doświadczenie, ale traci na tym nasz rodzimy sport. Bo kopacze wyjeżdżają za granicę, bo tylko tam mogą zdobyć umiejętności. A czemu? Bo w Polsce nie ma do tego odpowiednich warunków, dlatego że wszyscy wyjeżdżają za granicę, aby tam trenować, bo u nas nie ma piłkarzy, więc po co stwarzać im warunki, skoro i tak wyjadą? Smutne, ale - niestety - tragiczne...
Wszystko da sie zrobic. Tylk trzeba pieniedzy - a pozniej z gorki: budowanie szkolek pilkarskich, pobor mlodziezy w wieku przedszkolnym (jak to robia w Czechach)... Tylko po prostu pieniedzy nie ma.
Na WP widziałem ankietę o tym, czy Polacy powinni w Niemczech grać z czarnymi opaskami na ręku. Ja jestem za.
W sumie ładny gest. Ale myślę, że Kazio (tu nie ma zadnej ironii, sarkazmu itp. po prostu zdrobnienie) wolalby, bysmy po prostu zagrali dobrze...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ze Brozek najprawdopodobniej nie zagra w ani jednym spotkaniu na MŚ. Jest rezerwowym i wejdzie w razie kontuzji "podstawowicza". A branie na MŚ zawodnika tylko po to, by ten zdobyl doswiadczenie (takie rzeczy sie w eliminacjach robi) uwazam za lekko nie ten tego.

No akurat Brożek pewnie zagra jakieś 5 minut, bo napastników jest tylko 5. Na pewno to nie zagra tylko Fabiański, może Dudka, albo Giza. Zresztą, kto wie, może Janas zapuści nam z Ekwadorem taki skład, w którym wszyscy oni wejdą w pierwszej 11? CHolera go wie. Jest nieprzewidywalny. Może to i dobrze, bo przeciwnicy nas nie rozpracują tak łatwo :wink: .

W meczu z Anglia nie bylo tragicznie. Fakt, sa zespolem dwie klasy lepszym, ale wystapilismy bez kompleksow, i wynik tez nie hanbil.

Czy my na pewno oglądaliśmy ten sam mecz? Przecież było tragicznie, zero nawiązania walki z Angolami. Gdyby nie Boruc i Frankowski to byłoby ze 3:0 spokojnie. No i gdyby nie nieskuteczność Anglików. Taka Szwecja czy Dania z zimną krwią by wykorzystała naszą fatalną grę. Oprócz wyżej wymienionych można było jeszcze pochwalić Żewłakowa. I tyle. Wynik kompletnie nie odzwierciedla przebiegu meczu. Nasi mieli jedną czy dwie szanse i strzelili bramkę. Już lepiej było w meczu w Chorzowie.

edit do postu niżej:

Zdania nie zmienie. To że graliśmy w 10, nic nie zmienia. To był bardzo słąby mecz, nie potrafiliśmy stworzyć żadnej sensownej akcji, 2 celne strzały w meczu to bardzo mało, nie sądzisz? Wynik 1:2 uważam za wysoce fuksiarski i niesprawiedliwy (z punktu widzenia Anglików). Podobnie w ostatnich latach wyglądały tylko mecze ze Szwedami. Dlatego też niestety nie wróżę nam zbyt wielu sukcesów. Jak zabraknie z jakiegoś powodu Żurawskiego i/lub Szymkowiaka (jak z Anglią), to po nas. BO niby kto wejdzie z ławki? Brożek i Mila? Bez żartów. W obecnej formie to oni są dobrzy może tylko na Arabię, Trynidad, Angolę i Togo. A niestety ich w naszej grupie nie ma. W 1/8 tez na nich nie wpadniemy...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brethil... gadasz glupoty...

Ten mecz byl naprawde nienajgorszy w naszym wykonaniu, caly 10-osobowy zespol gral naprawde dobrze. JA uwazam ze bylismy w stanie ten mecz wygrac gdyby nie 12 zawodnik Anglii. Wszyscy wiemy o kim mowie. I nie przesadzam w tej chwili. On naprawde tylko przeszkadzal... w sama 10-tke o wiele lepiej by nam poszlo..

Ale zeby nie bylo off topu:

Moim zdaniem wyjdziemy z grupy i ogolnie zaliczymy dobry wystep na mistrzostwach. Może mi powiecie ze szymkowiak ,krzynowek, zurawski, baszczynski, kosowski, sobolewski to slabi zawdonicy? Bulszit. Bedzie dobrze zobaczycie. Ale Janasowi to bym porzadnie przetrzepal dupsko za tego Rasiaka w kadrze....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brethil... gadasz glupoty...

Ten mecz byl naprawde nienajgorszy w naszym wykonaniu, caly 10-osobowy zespol gral naprawde dobrze. JA uwazam ze bylismy w stanie ten mecz wygrac gdyby nie 12 zawodnik Anglii. Wszyscy wiemy o kim mowie. I nie przesadzam w tej chwili. On naprawde tylko przeszkadzal... w sama 10-tke o wiele lepiej by nam poszlo..

Ale zeby nie bylo off topu:

Moim zdaniem wyjdziemy z grupy i ogolnie zaliczymy dobry wystep na mistrzostwach. Może mi powiecie ze szymkowiak ,krzynowek, zurawski, baszczynski, kosowski, sobolewski to slabi zawdonicy? Bulszit. Bedzie dobrze zobaczycie. Ale Janasowi to bym porzadnie przetrzepal dupsko za tego Rasiaka w kadrze....

Nasze gadanie w sprawie Drewniaka w składzie nic tu nie zmieni. Rasiak jest oczkiem w głowie (żeby nie powiedzieć dosadniej) trenera Janasa. Chociaż Niedzielan/Frankowski/Saganowski jest lepszy od Rasialda, to i tak drewno będzie w składzie. Rozmowa Janasa z Rasiakiem:

R: Wujku, pojade na Mistrzostwa Świata do Niemiec

J: Ależ oczywiście! Przecież Ci to obiecałem, ale niestety nie będziesz grał w pierwszej "11".

R: Buuuuuu, dlaczego. Pożałujesz! Wydam wszystkim tą naszą tajemnicę, pamietasz?

J: Ok, załatwione, grasz w pierwszym składzie!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TeBeG
Gdyby nie Boruc i Frankowski to byłoby ze 3:0 spokojnie. No i gdyby nie nieskuteczność Anglików. Taka Szwecja czy Dania z zimną krwią by wykorzystała naszą fatalną grę. Oprócz wyżej wymienionych można było jeszcze pochwalić Żewłakowa. I tyle. Wynik kompletnie nie odzwierciedla przebiegu meczu. Nasi mieli jedną czy dwie szanse i strzelili bramkę. Już lepiej było w meczu w Chorzowie.
Eeee... Czyli prawdopodobnie chodzilo mi o ten mecz w Chorzowie. Szczerze mowiac, nie pamietam, gdzie to bylo :oops: Zreszta - niewazne. W kazdym razie, w tamtym spotkaniu nawiazalismy walke - nie polozylismy sie tylko dlatego, ze gramy z Anglikami.

A wtedy zwycieska bramka padla po bledzie sedziego...

No akurat Brożek pewnie zagra jakieś 5 minut, bo napastników jest tylko 5
Hehe, w te 5 minut niewiele narobi... (no, moze bedzie cud i strzeli). A co do tego "skladu Janasa" - mam nadzieje, ze az tak nie bedzie szarzowac. Choc nie wiem, co o tym mysla przeciwnicy... Moze w tym szalenstwie jest metoda? :)
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj:

http://mundial.wp.pl/scenariusz.html?rfbaw...mp;ticaid=11ab9

możecie się pobawić we włąsny Weltmeisterschaft (ach ten niemiecki, słowo ze słów :wink:).

Co wam wyszło? Bo mnie trochę dziwnie:

1.BRA

2.POR

3.GER

4.CZE

Dziwnie dlatego, że po pierwsze coś mi się wydaje, że Brazylijczycy przysłali za dużo gwiazd (Ronaldo??) i może je zgubić pewność siebie, Czesi juz się zestarzeli, a NIemcy są za słabi na półfinał. No ale może sędziowie ich przepchną.

Jeszcze lepsze jest to, że fazie grupowej wyszło mi losowanie :twisted: . Australia i Chorwacja mialy taki sam bilans punktów i bramek, tyle samo bramek 3-3 i remis bezpośredni. Ciekawe co by się stało wtedy?? Bo tu Australię mi dalej przepchło, chyba alfabetycznie. CIekawe jak jest w przepisach. Może mniej zółtych kartek? Bo przecież nie ranking, ani powtórka. To pierwsze byłoby głupie, to drugie nierealne ze względu na brak czasu na dodatkowy mecz. No chyba że turniej karnych. To by dopiero były nerwy :D .

Polska jednak druga, no a później ofkoz gładkie 2:0 ze Szwecją.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak wyszły moje typy mundialowe?? Otóż jeszcze dziwniej niż u Bretha

1.Szwecja

2.Czechy

3.Brazylia

4.Holandia

Ja wam mówię, Szwedzi zagrają lepiej niż to się komukolwiek wydaje... Czesi zrobią ostatni zryw do zwycięstwa (prawie udany) a zbyt pewna siebie brazylia umoczy z ambitnymi Czechami w dogrywce... a Polska rypnie w 1/8 z późniejszymi zwycięstwami 0:4 (IMO oczywiście)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...