Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Honor

My Little Pony Friendship is Magic (2010-)

Polecane posty

@Zanikanie fandomu

Nie chodzi o to, że fandom zanika (w końcu jaki byłby to fandom, który kruszy się po chudszym sezonie). Bardziej chodzi o to, że jest w regresie, zaczyna kisić się we własnym sosie, przestaje być atrakcyjny dla kogokolwiek.

Pamiętam jak ze 1.5 roku temu zaczynałem oglądać MLP. Wtedy fandom był piekielnie atrakcyjny, dynamiczny. Każdy mógł sobie znaleźć tam miejsce. Niestety, wtedy przyszedł kryzys na For Glorious Equestria, gdzie ObsessionOctopus wykręcił numer i poszczuł swoich fanów na wszystkich dookoła, a po jego odejściu pozostali redaktorzy zaczęli żreć się między sobą. Można powiedzieć, że klapki z oczu mi opadły i zacząłem widzieć więcej. Zacząłem widzieć ultrasów, którzy będą bronić MLP na ubitej ziemi. Widziałem celebrytów, którym odwalało od nadmiaru subów. Widziałem nawet coś tak obrzydliwego jak brudna konkurencja między twórcami konwentów.

Już coraz częściej widać ludzi, którzy mimo oglądania serialu czy śledzeniu komiksu nie nazywają siebie brony (w tym i ja). Nie pasuje mi coraz większa celebrytyzacja, coraz większe tarcia na stykach czy ci ultrasi, którzy ślą pogróżki do Hasbro i scenarzystów. W dodatku podobne wibracje odbieram od innych ludzi, którzy oglądają MLP (a których poznałem w realu). Fandom stał się atrakcyjny sam dla siebie, gdyż przeciętny człowiek nie ma ochoty ani czasu na przebijanie się przez cały szum i w dodatku natykaniu się na jakieś zakulisowe gierki pony celebrytów.

P.S Arty są fajne, ale kucowej muzyki nigdy nie rozumiałem. Z 99.9% tych utworów mógłbyś wywalić nazwę "pony" (or some sht) i nie zmieniłoby tego w jaki sposób odbieram tę muzykę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakaś Lyra... Więcej słów w serialu wypowiedziały 3 kamienie i wór mąki

<Lyra przygląda się trzem kamieniom ułożonym jeden na drugim i z imprezową czapeczką na szczycie. Zwęża swój wzrok próbując rozgryźć swojego rozmówcę. Powoli podnosi kopyto i przykłada je do kamieni, nie dostrzegając jednak jakiejkolwiek reakcji naciska zdecydowanie na chropowatą powierzchnię. Wieża kamieni, pod wpływem szturchnięcia, zaczyna się walić. Kamienie

rozrzucają się po pokoju a skołowana klacz przygląda się czapeczce leżącej na podłodze.>

- Really? Nie będę gadać z kamieniem. Czy nawet trzema. To przydział Pinkie nie mój, to ona ma jakieś urojenia. To ona gadała sama ze sobą. Kamienie NIE GADAJĄ!

Hah, ułożyli 3 kamienie i myśleli, że będą gadały! Wariaci... To tak jakbym ulepił z gliny kucyka i oczekiwał, że ożyje! (Chyba, że wypaliłbym go w piecu i włożyłbym mu do ust kartkę z magiczną formułą, ale wtedy, to co innego)

Niestety, pewni towarzysze zza wschodniej granicy wpadli na ten pomysł jakieś 91 lat wcześniej ode mnie. Trzeba więc było wymyślić coś innego. Przypominam też, że CCCP jest zapisany w cyrulicy, u nas to ZSRR ew. ZSRS(owieckich, jakby ktoś się pytał).

Nie musisz przypominać oczko2.GIF

Jak tak dłużej o tym pomyśleć... To my właśnie gadamy z Rockym... Jesteśmy nawet bardziej stuknięci od Pinkie, bo kłócimy się z nim przez internety...

Dokładnie, wszyscy jesteście jacyś psychiczni... Lyra położyla 3 kamienie i chciała z nimi rozmawiać, haha!

Wszyscy się zbroją, Argaris ostrzelany, zaraz wybuchnie wielka wojna. Ktoś będzie miał dużo roboty... (Geniusz kryptoreklamy!)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Klekot: Jak widzę, dobrze zrobiłem, trzymając się z dala od internetowych społeczności bronych innych, niż ten temat. Zdarzenia z FGE są mi znane co najwyżej z drobnych wspominek, jakie stąd pamiętam, a miejscami śmieszne zachowanie fanów MLP to coś, o czym zdarza mi się gdzieś-tam przeczytać, po czym zapomnieć. Można powiedzieć, że poziom mojej nieświadomości o rzeczach, które opisałeś wyszła poza skalę... i jest to powód do radości tongue_prosty.gif Chyba już nie można bardziej nie wiedzieć, co w fandomie piszczy, niż ja. Pochłonęły mnie arty, fici, ten topic i niemała ilość muzyki. Żeby jeszcze więcej osób potrafiło przestać się przejmować... Pogróżki do Hasbro są już w ogóle śmiechu warte. Ech, gdzie ta selekcja naturalna, kiedy jej potrzeba? tongue_prosty.gif Dobra, mój zakurzony interfejs pokazuje wszelkie typy ostrzeżeń o zbytnim zainteresowaniu sprawą, muszę zejść pod ziemię.

Czy to dobrze, czy to źle? Za parę miesięcy okaże się - Czyli "zwykłe zaczynanie myśli jest zbyt manestreamowe, trzeba napisać coś, czego nikt nie zrozumie". Zanim ta dygresja zajdzie za daleko: Podczas pisania jednego z ostatnich rozdziałów (10-tego, tak dokładniej) mój mózg postanowił poddać mi pomysł na nawiązanie do Princess Twilicorn. Jednakże, zrobiłem to zgodnie ze swoim stanowiskiem w tej całej wojnie, czyli dosyć neutralnie, wszystko jest w postaci drobnego żartu podczas dialogu. Wybaczcie wszyscy ci, którzy zaczęli spodziewać się drastycznej wersji Chuunina w moim wykonaniu tongue_prosty.gif Lecz obiecuję, że pociągnę tą myśl dalej, choć będzie się tego można spodziewać w Zakończeniu Alternatywnym, części zupełnie oddzielnej od właściwego Epilogu. (Szczerze mówiąc, na rozwinięcie tego pomysłu wpadłem pisząc tego posta...)

Co do samych postępów... Są one, jakie są, czyli blisko im do znikomych. Umysł nie raczy ze mną współpracować i rozwijać scen prowadzących do ważniejszych wydarzeń, gdy słońce góruje na niebie... Najlepiej mi się pisze w okolicach wieczora, kiedy jednocześnie ciężko mi się w ogóle za to zabrać. Pomijam największą aktywność mózgu, czyli... gdy zasnąć by się przydało.

Uwaga, poniższy przykład sytuacji udowadniającej moje zgranie z własnym umysłem został odseparowany od reszty posta za pomocą spoilera przez zbyt wysoki poziom niezidentyfikowanego skażenia. Jeżeli także uważasz, że na psychiatrę już za późno, to ostrzeżenie Cię nie dotyczy i możesz bez obaw sprawdzić zawartość spoilera.

- Hej, słuchaj! Dam ci prześwietny pomysł na całe, długie zdanie, które będzie ociekać epickością.

- Mózgu, chcę spać... Godzina po północy, mówi ci to coś?

- Huh? Mówisz, że chcesz marnować swój cenny czas na spanie? Pff, a kto go potrzebuje?

- Skoro go nie potrzebujemy, to jaki jest powód mojej senności na lekcjach?

- Głupia Celestia...

- Co?

- Lekcje odbywają się za dnia! The Night must last forever!

- Hooray!... a teraz zamknij się i licz Luny przeskakujące przez ogrodzenie...

Dokładnie, wszyscy jesteście jacyś psychiczni... Lyra położyla 3 kamienie i chciała z nimi rozmawiać, haha!

To pierwsze jest już dawno wiadome... Zaś co do drugiego, ja nawet nie muszę układać tych kamieni. Z pomocą Lyry i Vadera mam całą rodzinkę kamulcowatych. Czapeczek tylko brakuje. <Odwraca się do stert gruzu> Prawda, panie Rockington? <Odpowiada mu kilkusekundowa cisza, przerywana najwyżej przez cząstkę słyszalnego z tej odległości dźwięku ze słuchawek> Zapisać: kamyki ułożone przypadkowo nawet przez osobę, tudzież obiekt trzeci nadal nie wykazują oznak przewidywanych przez Pinkie zdolności. Chyba mogę je już sprzątnąć tym Bass Cannonem.

Wszyscy się zbroją, Argaris ostrzelany, zaraz wybuchnie wielka wojna.

<Stuka palcami w metalową obudowę Bass Cannon> Może by tak pomyśleć nad zwiększeniem zasięgu do dorównującemu artylerii? Chociaż... Chyba jedynym wyjściem byłoby zbudowanie działa i używanie samego Bass Cannon jako amunicji i nastawienie go na auto-basową-destrukcję. Zbyt drogi interes...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z broniaczowych społeczności siedzę tu, na fejsie (Bronies Polska, Bronies Radosna Twórczość, profil Bronies Polska), czasem przejrzę My Little Brony, FGE rzadziutko, EqD prawie w ogóle, ewentualnie mały spam na forum MLP Polska.

Jakoś nie czuję potrzeby znania całej tej fandomowej "śmietanki". Niech mi ultrasi łeb urwą, bo nie wiem, kto jest kim - ale, do ciężkiej nędzy, po co mi ta wiedza? Nie jeżdżę na konwenty, nie jestem znana (poza naszą malutką społecznością), arty z poniaczami traktuję bardziej na zasadzie "fajne - do ulubionych" (czyli znam może 2-3 artystów spoza BRT), muzyka mnie nie kręci (niektóre kawałki mają znośny bit czy melodię ogółem i szanuję ich twórców za całą tą pracę, którą odwalają de facto za friko - ale dla mnie w tych utworach nie ma nic, są efektowną, ale pustą wydmuszką, która nudzi mnie równie szybko, co muzyka Disturbed*), animacje oglądam sporadycznie, fiki czytam jeszcze rzadziej. To tak jak ze ś.p. gitarzystą Slayera - nie słucham tego zespołu, więc nie czuję potrzeby, by znać cały jego skład i ogłaszać żałobę narodową tudzież pozować na wielką fankę.

Dlaczego zatem siedzę w fandomie?

Bo, po pierwsze, daje mi trochę oparcia. Gdy dołączyłam (w połowie drugiego sezonu bodajże), był jeszcze w miarę otwarty i nikt nie napastował cię, bo nie znasz X, Y i Z (jak to ma miejsce w subkulturze np. metalowców - przykład ludzi, którzy zbluzgają cię, gdy grzecznie zapytasz, kim był zmarły właśnie muzyk, o którym wszyscy piszą). Po prostu w młodą społeczność łatwo się wkręcić i nadążyć za jej pędem.

Po drugie, sam serial - pomimo słabego sezonu 3 (którą to słabość trudno mi wytłumaczyć, bo wyczuwam ją raczej instynktownie - coś jest nie tak, ale nie wiem, co) i Equestria Girls - dostarcza sporo rozrywki i tematów do rozmów z resztą bronies (choćby z Szalikiem - pyszczenie na EG jest miłą odskocznią od kłótni o tyłek Kerrigan z SC2).

Po trzecie - rysowanie kucyków i twórczość fanfikowa pozwala tymczasowo ominąć pewne przeszkody, które utrudniały mi np. szkicowanie postaci ludzkiej czy pisanie normalnych opowiadań. To akurat jest nieco trudne do objaśnienia, ale fakt faktem, bazgrolenie poniaczy nieco mi wyrobiło rękę do innych szkiców (nie mówiąc o satysfakcji z porówania prac nowych i tych z, dajmy na to, grudnia 2012 - skok jest masakryczny, a mój dA tylko to potwierdza).

Po czwarte - Szalik. Czyli naprawdę inteligentny, dojrzały i czuły chłopak, z którym mogę gadać o polityce, grach, książkach, MLP, mandze i anime, metalu i muzyce ogółem... albo po prostu przekomarzać się: "wolisz Kerrigan ode mnie, przyznaj się!". A którego poznałam właśnie dzięki kucykom (14.05 stuknęło nam pół roku - dla mnie to BARDZO dużo, zwłaszcza, że nie dawałam mu nawet miesiąca).

Abstrahując zaś od tematu naszego fandomowego bagienka... Zrobiłam wektor. Z Luną. Na podstawie mocno rozpikselowanego, kiepskiej jakości screena z YouTube'a.

Czymajta!

http://fav.me/d65ttok

*) Znaczy się mam tą jedną płytę, na którą wywaliłam sporo kasy, słucha się nawet przyjemnie, ale bardzo szybko okazuje się, że pierwotny entuzjazm i sentyment szybko znika... i wracam maltretować choćby "Old" czy inne "Imperium", czyli kawałki i zespoły, które znam aż za dobrze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok...moje wrażenia:

Nie jest źle choć byłem trochę sceptycznie nastawiony to naprawdę jest poziom, który reprezentował sezon 2.

Po pierwsze, jak zawsze Celestia brzmi bardzo dobrze, jak dobra matrona opiekująca się swoimi dziećmi, jak dla mnie skojarzenie jak najbardziej na miejscu, gdyż jest ich ciepłą księżniczką i władczynią znaną z swojej dobroci. Dalej...Luna, jak dla mnie ma lepszy głos niż w oryginale! Tak uważam,że brzmi na równi(a nawet lepiej)niż Tabitha. W kwestii księżniczek nie mam nic do powiedzenia więcej, ot profesjonalna robota.

Dalej mane 6 w sumie bez zmian, nadal Rainbow brzmi super, Twi bardzo dobrze, Pinkie(o dziwo!)nie irytowała mnie, Rarity znośnie, ale AJ nie podoba mi się w tej aranżacji w ogóle. Po za tym, bez większych zmian,bohaterki trzymają poziom, nie są lepsze, ale i na szczęście nie są gorsze.Może minimalnie lepsze, ale to dla mnie z względu na Pinkie.

Para królewska niestety ma już gorzej..Shining Armor brzmi strasznie sztucznie, doceniam rzadki głos, ale brzmi strasznie teatralnie, jakby czytał z kartki...nie za dobrze. Cadence już lepiej, ale niewiele lepiej, jeśli miałbym być szczery. Ot, jej głos jakoś specjalnie nie przeszkadza, ale denerwuje najbardziej fakt, jak wymawiają jej imię..po prostu robią to źle i nawet tego nie poprawili..cienko ekipo, cienko...

Największą zagadką był Sombra, który...nie powiedział w tym odcinku ani słowa, niestety. Tia..liczyłem na więcej, ale nic straconego, jutro będzie do tego okazja.

A teraz piosenki!

Pierwsza o dziwo naprawdę mi się spodobała, spodziewałem się czegoś gorszego a zwłaszcza zaskoczył mnie Spike. Bałem się, że z tego cienkiego głosiku nic nie będzie, a tu proszę jaka niespodzianka. Śpiewa lepiej niż brzmi, śmiem rzec...ale nie jest to poziom Becoming Popular albo Find a Pet song, ale z drugiej strony nie jest słabe jak inne piosnki, których nie wymienię bo było by ich za dużo...

Co do drugiej, to mam bardziej mieszane uczucia, z jednej strony jest ok, w sumie nie mam do czego się przyczepić, gdyż nawet po angielsku ta piosenka dziwnie brzmiała..ale jak zaznaczyłem, nie mam do czego się przyczepić, więc jest jak najbardziej dobra. Przynajmniej muzycy, zrobili postępy To zawsze plus.

Więc jak na razie jest co najmniej w porządku, ale ostateczny test tego sezonu jeszcze przed nami..Głos Bad Seen, piosenki w wielkim finale, piosenka AJ, powrót Dicorda,naprawdę sporo tego.

Więc zabawa dopiero się rozkręcawink_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyszedłem, żeby rozlać nieco wody i zaspamować paroma linkami.

1. Powstała krótka (3minutowa) animacja fanowska z Vinyl Scratch i Neon Lights -

. Nie jest to jednak nic specjalnego, cudów się nie spodziewać. Poza tym, sam styl animacji jest zupełnie odmienny od serialu. Ja jestem dosyć zaskoczony, widząc odkopany wątek tej dwójki. Ostatnio natknąłem się na cokolwiek związanego z nimi jako duetem na scenie/whatever mniej więcej gdy dopiero zaczynałem grzebać na deviantart + sam art komiks był jeszcze starszy, czyli z jakiegoś 2011 roku.

2. Jeżeli ktoś jeszcze aktywnie zastanawia się nad tym, co może przynieść nam następny sezon, część jego tajemnic można odkryć popychając dalej ideę z tego komiksu

3. Co to miało być?... No tak, ARTZ - Zaczyna się od mojego ulubionego artu z tej paczki - wet mane Nightmare Moon

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie nie piszę tutaj tylko żeby skomentować jakieś arty, ale... Dust-Lyra i Homura-Octavia naprawdę szarpnęły za strunę :D Szczególnie ta druga, jak dla mnie świetnie oddano tą postać. No i to mi przypomina, że sam mógłbym przejrzeć swoje zasoby obrazkowe i może się czymś podzielić, ale zwyczajnie nie chce mi się, bo wszystko mam zwalone na kupę do jednego folderu. Tak, bałagan jest niemożliwy do ogarnięcia :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Pany, szukam pomocy.

W końcu się szarpnąłem i kupiłem czytnik e-booków. Podrzućcie po Polskiemu jakieś dobre ficki. Z nastawieniem na comeddy/shipping, może travel? W sensie też pisane dobrym językiem, bo nie mam zamiaru się męczyć tylko dlatego, że coś jest związane z serialem. Pewnie skończę Fallouta Eq, ale póki co chciałbym coś lżejszego, radośniejszego i miłego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piecho, poleciłbym Ci "Najpiękniejszą z Najpiękniejszych", ale została oskarżona o plagiat (osobiście nie sprawdzałem, kilka to osób potwierdziło, czego skutkiem było wywalenie z mlppolska i fge), ale przeczytałem i powiem że czytało się bardzo przyjemnie, był to ponoć plagiat "Project Bronies", konkretniej bodajże "My Little Twinkle II". Nie powiem dokładnie, bo nie czytałem, ale ponoć warto.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, w sumie język Szekspira też być może. Póki co poczytuję owego Fallouta i chyba kiedyś zacząłem Posłańca też trochę liznę. Jak się sesja skończy to na poważnie będę szukał ;)

Jak pisałem, szukam ficow/opowiadań które są dobre względem dobrej książki a nie tylko twórczości fandomowej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fanfiki, po polsku i z nastawieniem na komedię?

Mi przychodzi do głowy Anthropology (chyba już w całości przetłumaczone).

Jeśli się angielskiego nie boisz, to Progress, Sunny Skies All Day Long (bardzo pozytywny krakersik) i Slice of Life.

Z poważniejszych objętościowo i tematycznie to Past Sins i wiecznie nieukończone Crysis:Equestria.

Ale ja nie o tym. Co sądzicie na temat spoilerów odnośnie znanej wszystkim spin-offa? chytry.gif

A, jeszcze jedno. Dzieńbry. W fandomie siedzę od dłuższego czasu, jednak chciałem znaleźć miejsce do dyskusji nt. serialu (fge trochę puste), a że już tu jestem zarejestrowany...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witamy!

Dzięki za propozycje, niedługo przejrzę. Dzisiaj sobie czytałem krótkie opowiadanko Luna, There's a Sentient Race Inside Your Mane. Bardzo lubię taki abstrakcyjny humor ;)

O EqD każdy chyba już powiedział co sądzi bub bardziej dosadnie przemilczał sprawę.

FGE zawsze wydawało mi się mocno "polaczkowate" ale skłamię pisząc, że tam nie bywam. Za to czytam może 1/10 postów albo i mniej.

Tu aktualnie posucha, z sezonu na sezon coraz gorzej. Nie ma co płakać, wszystko kiedyś się musi skończyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posucha? Po drugim sezonie było podobnie, nie martwiłbym się, temat się rozrusza jak tylko wyjdzie Equestria Girls, a potem na sezon 4, więc nie pisałbym, że "wszystko musi się skończyć" bo nasz temat jeszcze się nie skończył.

Zresztą aktualnie wszyscy są zbyt zajęcie forumowymi wojnami o Lyrę, by coś pisać ( teraz uzyskałem przewagę, więc mam chwilę wytchnienia i mogę coś skrobnąć).

Wyszedł też nowy komiks z serii "mini" o FS. Całkiem niezły, ale nie przebił tego z Rarity.

I trochę muzyki na koniec. ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Huzzah!

Surfując po sieci, natknęłam się na taką perełkę:

Pod względem animacji poziom "Double Rainboom" to z pewnością nie jest - ale widok Discorda ściskanego przez Fluttershy... bezcenny.

Prócz tego mała paczuszka artów Shingeki no Kyojin x MLP z dedykacją dla Klekot-sana.

Eren

Attack on Ponies

http://jggjqm522.deviantart.com/art/Attack-on-Scootaloo-372932811]Scootaloo

Attack on Diamond Dog

Attack on Horsey

Hunt the titans

Attack on Giant Crab

Przy szukaniu tych grafik znalazłam parę crossoverów TTGLxMLP. Celestia-Kamina FTW.

Z innych wieści... pracuję nad wektorem (test cieniowania i nowej metody wektoryzowania) oraz piszę kontynuację głupawego ciągu gagów, jakim była "Butelka Cydru". Część druga nosi tytuł "Walizka Cydru" i jest gotowa - mniej więcej - w połowie. Zostaje mi dopisać kilka stron tekstu i doszlifować początek.

EDIT: Drugi trailer EqG! http://youtu.be/2dsajqr-wgE

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie nie piszę tutaj tylko żeby skomentować jakieś arty, ale... Dust-Lyra i Homura-Octavia naprawdę szarpnęły za strunę biggrin_prosty.gif Szczególnie ta druga, jak dla mnie świetnie oddano tą postać. No i to mi przypomina, że sam mógłbym przejrzeć swoje zasoby obrazkowe i może się czymś podzielić, ale zwyczajnie nie chce mi się, bo wszystko mam zwalone na kupę do jednego folderu. Tak, bałagan jest niemożliwy do ogarnięcia

Przepis na udaną paczkę artów:

- Wstaw losowe arty, które ci się podobają.

- Dodaj co najmniej jeden crossover z dowolnego anime.

- PROFIT! tongue_prosty.gif

Chcesz mi powiedzieć, że posiadasz liczbę artów porównywalną do mnie albo nawet większą po moim ostatnim obijaniu się, i wszystko trzymasz luzem w jednym folderze!? o.O No cóż... ehmm... Good luck with this! Ja ledwo mogę znaleźć coś w folderach z Octascratch i Luną (tonz of stuff, a Lunę i tak mam wydzieloną między Lunę, Lunę z Nightmare i samą Nightmare Moon, poza tym luzem w całym folderze Luny znajduje się też Lunar Guard i inne mhroczne alicorny, jak np. Princess Celestialess). Ale zbliżają się wakacje, tyyyle czasu na sprzątanie oznacza, że trzeba męczyć Aidena o dostęp do skarbca biggrin_prosty.gif

@Piecho: Kurczę, sam bym coś zaproponował wtedy, ale przypomniałem sobie, że ostatnio pożeram jedynie fici po angielsku (łatwo o tym zapomnieć mimo pewnych różnic między dwoma znanymi mi językami...). No i gratuluję zabrania się za Fallouta, długa lektura warta pożarcia biggrin_prosty.gif

Walki o Lajrę przypomniały o bardzo klimatycznym ficu z dosyć oryginalnym pomysłem - Background Pony. Lyrę dotyka klątwa Nightmare Moon i zostaje całkowicie zapomniana. Każdy, z kim porozmawia zapomina o jej istnieniu w przeciągu maksymalnie kilku godzin lub po oddaleniu się na niewielką odległość, znika z każdego zdjęcia, a jej listy zawsze są dla wszystkich pustymi kartkami. Ponad to, nie może wyjść poza obręb Ponyville, ani porozmawiać z Celestią.

Język jest niesamowity, a wszelkie drobne, poboczne wątki, gdy Lyra pojawia się na pół godziny w czyimś życiu i pomaga w jego zmienieniu na lepsze, są naprawdę wciągające (ja bym powiedział, że czasem wydają mi się bardziej pochłaniające niż główny wątek). Zabawnym czasem dla Lyry jest budowa domu w Ponyville od kiedy wielokrotnie spotkane osoby potrafią powtarzać dokładnie te same linijki przez to, że w końcu nie pamiętają ich wypowiedzenia. Pojawia się także sporo porównań otaczającego świata do muzyki, fic czasem potrafi stać się naprawdę filozoficzny... albo... nie, nie będę próbował łączyć słowa "filozofia" słowa z muzyką, bo się pogrążę w swoim słowotFórstwie, W każdym razie umysł, który sam nie tonie w muzyce raczej nie byłby zdolny do stworzenia czegoś takiego. Może kogoś zachęcę, jeśli wspomnę, iż wszystkie arty z Lyrą noszącą czarną bluzę z kapturem są fanartami właśnie z tego fica (za nic nie zgadniecie od kogo to hoodie dostała tongue_prosty.gif). Ja niestety strasznie się ociągam z lekturą, gdyż w międzyczasie dokończyłem aktualny (czytaj: sprzed kilku miesięcy) stan rozdziałów Fallout Equestria: Project Horizons, dodatkowo na komórkę jakoś tak zupełnie przez przypadek wpadło parę części Świata Dysku...

Nie wiem dlaczego, jak to się stało, jaki diabeł mnie do tego namówił, ale... obejrzałem w końcu Snowdrop. Szczerze mówiąc, spodziewałem się czegoś znacznie więcej po tylu TAAAAK pozytywnych komentarzach. Może to przez to, że wideŁUo ma znacznie mniejsze szanse na wymieszaniu mi kociołka emocji. Nie wiem, dlaczego tak jest, tak po prostu już mam, że książka/fic mają większe szanse (that's why Past Sins > All). W każdym razie od samego zakończenia znacznie lepsza była IMO rozmowa z matką. Niezbyt wiem, co temu w ogóle dać... jakieś naciągane 5-6/10.

Ha! Argie przynosi Wam mjuzikę!

Mój ulubiony z tej paki (ale dość stary) -

świetny tekst o Discordzie.

Rock/Metal/Whatever... Prince Whatever, się znaczy.... :

(jakiś dziwny eksperyment z wokalem, ale wciąż nieźle)

The Living Tombstone -

(czyli muzyka zainspirowana Fallout Equestria: Project Horizons [blackjack FTW!]) Szkoda, że wokal nie został dalej pociągnięty, bo po tych dwóch zwrotkach potrafi zrobić się nudno.

ARTZ -

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym Polskim to tak rzuciłem. Może być fanfic po angielsku, byle nie był pisany cholernie rozbudowanym, trudnym językiem. Czytałem kilka na prawdę dla mnie zrozumiałych w wystarczającym poziomie (patrz np Molestia. Choć w niektórych scenach autor potrafił tak zakręcić, że gubiłem rachubę kto jest gdzie... w sensie.... nie będę tego dalej tłumaczył) ale jeden właśnie mnie zniechęcił. Musiałem sprawdzać jakieś słowo co 2-4 zdania więc po 2 rozdziałach sobie odpuściłem.

Także jakaś dobra akcja, shipping, komedia nie tylko koniecznie bazująca na stereotypach byłaby świetna. Teraz zacząłem Zegary i właśnie to mnie najbardziej irytuje. Postacie nie są bardziej rozwinięte w sensie charakteru względem serialu przez co opowiadanie staje się nudne. Lubię, jak autor ma własną wizję swojego świata a nie tylko opisuje kolejne hipotetyczne odcinki MLP.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli komukolwiek podobają się moje bazgroły, może zrobić sobie szybki backup z mojego DeviantArta (http://ylli96.deviantart.com/). Ma na to czas do 19, potem dezaktywuję konto.

Dlaczego? Bo rezygnuję z rysunku. Primo, tylko spamuję i zaśmiecam serwisy i strony, na których publikuję. Secundo, nie ma większych szans na poprawę w kwestii moich zdolności. Tertio, jeśli mam się dodatkowo demotywować tym, jak paskudne są moje gryzmoły w porównaniu do prac innych - dziękuję, wysiadam. Mam wystarczająco zjechaną psychikę i bez tego.

Decyzja jest ostateczna i nieodwołalna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Inform the commander that Lord Vader shuttle has arrived.

-Yes, sir.

- Zapewniam, Mój Panie, robimy wszystko by utrzymać ten temat przy życiu.

- Być może znajdę sposób na zmotywowanie waszych dyskutantów.

- Mówiłem, dyskusja będzie co jakiś czas odświeżana, już niedługo pojawią się pierwsze opinie na temat Equest-

- Celestia nie podziela twojej optymistycznej oceny sytuacji.

- Ale żąda niemożliwego, brakuje nam wątków.

- Więc sam Jej to powiesz, gdy przybędzie.

Powrót mamy za sobą czas was "zmotywować".chytry.gif

Choć mam duże wątpliwości czy rzeczywiście pisała to Lyra...

<Vader zerka zaniepokojony na klacz. Ta patrzy spode łba, z ognikami w oczach>

- Spokojnie, on się tylko z tobą droczy. I ze mną też... Nie ma powodów do-

<Gwałtowna eksplozja magii zwala Vadera z krzesła, klacz z szałem rzuca się na monitor>

- Nie! Czekaj, ekran jest niewinny!

- Wiem! Ale i tak go rozwalę!

<Vader szybkim ruchem łapie Lyrę za ogon i gwałtownie odciąga ją od komputera>

-Puszczaj! Bo zarobisz z kopyta i ty!

- Za łatwo wpadasz w złość, przydałaby ci się terap-Łaa! Weż te nogi! Spokój!

<Lyra wyrywa się z uścisku>

- Eee... Spójrz! Ręka!

<Lyra w tej chwili się zawahała. Spojrzała w stronę Vadera, nie odwracając jednak głowy>

- Godzina.

- Pięć minut.

<Lyra szykuje się do kopnięcia w blaszaka>

- Dobra, dziesięć!

- Trzydziści.

- Kwadrans i ani minuty dłużej.

- Weee!!! cat2.png

<Lyra skacze na Vadera łapiąc w objęcia prawą dłoń, tuląc się do niej>

Don't. Say. Anything...

@FIce, fice, fice

Najpierw, polecam:

Anthropology - (wiem, powtarzam sięwink_prosty2.gif )

Dash's Secret - Rainbow tak naprawdę nazywa się Sonic i jest ogierem. Nie uciekać! Naprawdę przyjemnie się to czyta, fic porusza problem akceptacji odmienności przez jego rodziców i przyjaciółki. Dalej przedstawia losy bohatera w latach dzieciństwa.

The CMC & the Legend of the Rainbow Idol - Cutie Mark Crusader treasure hunter, Yay!

An Island, Two Mares and a Bottle of Rum - Octavia i Vinyl trafiają na małą bezludną wysepkę. Nie jest to coś wyjątkowego ale nawet przyjemnie się czytało. Jeszcze nieskończone.

A Teatime Visit - przykro mi ale mój opis zepsuje zabawę. Musicie sprawdzić sami.wink_prosty2.gif

Do Background Pony się powoli przymierzam. Powoli. To jeszcze dłuższe niż Past Sins a ja obecnie czytam inną książkę, w realu. Ale opis mnie zaciekawił, wezmę się za to (to w końcu mój obowiązek!) jak tylko wygospodaruję trochę więcej czasu.

teraz uzyskałem przewagę, więc mam chwilę wytchnienia i mogę coś skrobnąć

<Zerka w raporty wojenne, wymienia korespondencję z szefem wywiadu, wygląda za okno, nic>

Mi tam nawet pasuje, to w końcu ja się bronię, Mam Lyrę <uderzenie kopytem w głowę> Ał! Znaczy, Lyra mieszka u mnie, więc nie mam o co się martwić. Po anihilacji twoich śmiesznych sił zbrojnych moja armia się zwyczajnie nudzi. Gdyby nie Pinkie (i studiadown.gif), oblężenie twojego mieszkania skończyło by się jakieś 2 tygodnie temu.

@EQD FGE i fandom

Krótko tylko dodam: zdarzają się fanatycy, niektórym odbija szajba, inni z koleji

myślą że mają na coś znaczący wpływ. Ja się tym nie przejmuję, tacy muszą niestety żyć. Przyroda z jakiś powodów ich nie eliminuje.

Osoba która przychodzi z zewnątrz i zaczyna wchodzić w fandom zostanie zawsze ciepło przyjęta.

O wadach czy mrocznych stronach dowiaduje się zwykle gdy jest już za późno by uciec. No, chyba, że sam wchodzi tam gdzie normalni ludzie po dobroci nie wchodzą...

Mimo wszystko i tak co jakiś czas zerkam na FGE czy EQD, choć nie uczestniczę aktywnie w tym co się tam dzieje. Takie źródło informacji, artów, komiksów czy czasem muzyki.

P.S Arty są fajne, ale kucowej muzyki nigdy nie rozumiałem. Z 99.9% tych utworów mógłbyś wywalić nazwę "pony" (or some sht) i nie zmieniłoby tego w jaki sposób odbieram tę muzykę.

Fakt, większość jest jedynie inspirowana serialem. Piosenki jeszcze w miarę łatwo wyłapać, dzięki treści (choć też nie zawsze) ale z samą muzyką już bywa trudniej.

Patrzy obojętnie przez pokaźną dziurę w ścianie (...) Z chwilą wciśnięcia Jedynego Przycisku, ciszę przegania satysfakcjonujący dźwięk wentylatorów, a przez warstwy pyłu przebija się słabe niebieskie światło drobnych "neonów".

- Vader? Może jednak wypadało by w końcu przeprosić za ten incydent ze ścianą?

- Emm, nie wiem o czym mówisz.VijQQ.png

<Lyra przybiera poważną i nieustępliwą minę>

- Co? Ktoś musiał robić za cel. Argalis powinien czuć się zaszczycony tym, że wybrałem jego.

- ...

- Ech, no dobra. Wyślij zapomogę i odczep się już ode mnie!

<przegląda katalog militarny dla dyktatorów i rządnych władzy generałów>

- Hmm, radzieckie rakiety będą chyba lepszą inwestycją niż ta chińska tandeta.

Dokładnie, wszyscy jesteście jacyś psychiczni... Lyra położyla 3 kamienie i chciała z nimi rozmawiać, haha!

- ...

- Co, nic mu nie odpowiesz?

- A niby co, z wariatami nie gadam.

- Ale przecież-

- Powiedziałam, nie dyskutuję z kamieniami i wariatami!

@Matmat!

Witamy w naszym gronie, mamy nadzieję, że trochę z nami pobędziesz.

- Nowy! Daj no huga!gFSZb.png

-Hola, wstrzymaj konie!

<Lyra odwraca się z naburmuszoną miną wypuszczając powietrze z nozdrzy>

-...Ups, wybacz.

Tu aktualnie posucha, z sezonu na sezon coraz gorzej. Nie ma co płakać, wszystko kiedyś się musi skończyć.

Nic z tych rzeczy, jak tylko uporządkuję swoje sprawy (sesja, praktyki i inne takie)

to będę wracać tu regularnie.

Wierzcie lub nie ale ja dopiero parę dni temu zorientowałem się, że wyszedł już polski dubbing do MLP. Tak się tym interesuję.confused_prosty.gif Przejrzałem tylko piosenki, wokal wypada różnie. Jedne takie sobie innych przyjemnie się nawet słucha. Tekst pozostawia trochę więcej do życzenia, tłumacze ponownie się nie popisali. Ale ogólnie wydaje się, że dubbing nadal trzyma dobry poziom (4/6).

@Ylthin

blink_prosty.gif...o_0... 0_0... ()_()...____<piiiiiiiiiiii>

<huk, Lyra podbiega do Vadera i sprawdza co się stało>

- Co jest, halo?!

- ____

<Lyra szykuje się by ocucić Vadera kopytem>

-NIE! Tylko nie w twarz! Jestem przytomny, jeszcze. Jedynie trochę w "lekkim" szoku.

Em, Ylt-... Cze-... Jak-...

Nie wiem od czego zacząć. Naprawdę, kto Ci wmawia, że to co robisz to bazgroły? Proszę, powiedz mi, to go wychłostam, a Lyra skopie mu/jej cztery litery. Po za tym permanentne usuwanie artów i dobytku konta... Rozumiem, robić czystkę z rzeczy które nam się już nie podobają (odstają od reszty), rozumiem zrobienie sobie przerwy, odsapnięcie jakiś czas i ze spokojem powrót z nowymi pomysłami po pewnym czasie. Nawet zrozumiem ostateczną rezygnację, choć ty nie masz ku temu powodów, serio. Ale całkowite, permanentne, nieodwracalne, kompletne, bezapelacyjne, absolu-hmffhmm...

<klacz zatyka usta Vaderowi>

-Opanuj się. <zwalnia kopyto>

-Przepraszam, ekhm, absolutne usuwanie wszystkiego? I to jeszcze tak nagle? Raptem półtorej godziny na ratowanie twoich prac, pod warunkiem, że ktoś od razu spostrzegł tą wiadomość. Proszę, wiem że teraz brzmię jak kadzący rodzic ale jeśli jest jeszcze możliwość, przemyśl to. Mam nadzieję że w szale zniszczenia i destrukcji nie usunęłaś prac z komputera/miejsca na rysunki i gdy przyjdzie chwila refleksji wrócisz do twórczości.

Przy okazji, Ylthyn. Masz na mnie zły wpływ, kto to widział by ja rasowy pesymista, siewca paniki i pochodnych próbował do czegoś przekonać. Próbować przekonać to bardziej pozytywnej oceny własnej pracy. Przy tobie wypadam na opty- <brr...>. Proszę, przestań bo czuję się nieswojo w tej roli.confused_prosty2.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, to mój pierwszy post.

Chciałem wam pokazać moją pierwszą tapetę z kucykami, ale potrzebuję waszej oceny bo mam dylemat dotyczący tła i nie mogę się zdecydować. Oto linki do tapet z trzema wersjami tła:

1. http://sta.sh/0t5pc3n392j

2. http://sta.sh/0mjvvvtn5oh

3. http://sta.sh/01ng7nh5jmt0

Jaka jest wasza opinia?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vader został namierzony ( po wpisaniu "vader" w Google Maps pokazała się Twoja kryjówka w Ożarowie Mazowieckim).

Prawdopodobne miejsce Twojego pobytu:

http://www.vaterland.pl/pliki/287,3,index_293.jpg

I przykro mi, ale ta nora Cię nie ochroni, mam coś, by Cię z niej wyciągnąć:

http://s1.blomedia.p...agger-288-4.jpg

Moje wojska może i są mniej liczne, ale bardziej zdyscyplinowane, lepiej wyszkolone, mają lepsze wyposażenie i wiarę w swojego wesołego przywódcę. W następnym odcinku - ostateczna konfrontacja!

@oddawajmojtoster - nick miodny. <3

Co do prac - ciężko było stwierdzić, która wersja jest najlepsza. 1 wersja i jej ostre kształty to dobry motyw, ale widuję go zbyt często. 3 wersja jakoś mi nie podeszła. Ostatecznie za najlepszą stwierdziłem wersję numer 2 - wygląda to trochę jak kolorowy szron... dobra robota - masz hug'a od Pinkie:

https://encrypted-tb...0L5HYrGgSCavfVY

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat znów odżył, więc wypadało by się zapytać. Ktoś z tutejszych oglądał, albo wie gdzie można obejrzeć Equestria Girls? Bo sam nie mogę nigdzie znaleźć całego filmu, a chcę go obejrzeć choć jeszcze nie wiem czy warto...chyba, że ktoś go oglądał to niech się podzieli wrażeniami sweat.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hold your horses.

Póki co jedynie co mógłbyś znaleźć to jakieś camy,

Będzie dobra wersja to pierwszą rzeczą będzie grupowy stream, mam nadzieję, że Orion nie zawiedzie wink_prosty.gif

h9BBD07D8.jpg

Przypominam, że oglądanie filmów ze źródeł innych niż oficjalne klasyfikowane jest jako piractwo, więc radziłbym nie rozmawiać tutaj o żadnych "camach" - Aiden

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...