Wiedźmin/Witcher (seria)

[CormaC]

Dobrze zę ma być opcja zmieniająca jego wygląd bo tak to już bym w niego nie chciał zagrać.

Poważnie? Nie zagrałbyś w prawdopodobnie znakomitą grę, bo nie podoba Ci się kucyk głównego bohatera? Pliz... W ogóle widzę, że niektórzy dopatrują się w grze problemów i uchybień w tak absurdalny, dziecinny sposób, że ręce opadają.

[Woli92]

nie no , też bym nie zagrał gdyby był kucyk haha : ) pozdro

[pankamilek]

Poważnie? Nie zagrałbyś w prawdopodobnie znakomitą grę, bo nie podoba Ci się kucyk głównego bohatera? Pliz... W ogóle widzę, że niektórzy dopatrują się w grze problemów i uchybień w tak absurdalny, dziecinny sposób, że ręce opadają.

Widzę, że podzielasz moje zdanie Jak to zwykle Polacy - niepoprawni optymiści. Nic im się nie podoba.

Jak podoba Wam się filmik o silniku gry?

Edytowano Grudzień 4, 2010 przez pankamilek

[Black Shadow]

Filmik nawet spoko aczkolwiek też odniosłem wrażenie, że mówili jakoś tak sztucznie - rany, to ich największy projekt, powinni wręcz tryskać entuzjazmem a nie skrywać się za maską profesjonalistów ;] Materiał bardzo spoko m.in przez urywki scen z sporego pola bitwy co mnie cieszy. No i zapewnienie niezbyt wysokich wymagań sprzętowych ^^

[Fristron]

Ja już pisałem w komentarzach do newsa na cdaction.pl - drugie przydługie dev diary o silniku. Zieew. Powiedzieliby coś o rozwoju postaci albo systemie dialogowym. Mają wyrąbaną w kosmos technologię, która jest napisana pod gry RPG i jest silnikiem multiplatformowym. Fajnie, zrozumiałem. Teraz powiedzcie mi coś interesującego dla gracza.

Słowo daję, dev diary zarówno BioWare jak i REDzi mogliby się uczyć od Obsidian. Dev diary z Alpha Protocol czy Fallout: New Vegas były naprawdę fajne, interesujące, mówiły sporo o grze bez spoilerów i zachęcały do kupna. To z Dragon Age II to minuta rzucania sloganami reklamowymi, te z Wiedźmina 2 to kwadrans ględzenia o silniku. Zdecydowanie nie sprawiły, że mam ochotę kupić te gry...

Edytowano Grudzień 4, 2010 przez Fristron

[pankamilek]

A mnie się podoba. O grze i fabule już dev diary były. Te zaś dotyczą silnika, więc trudno wymagać, by twórcy mówili w nich o różnych aspektach gry.

Powiedzieli za to trochę o właściwościach silnika i wymaganiach, co interesuje wielu graczy.

[BiBiS]

A od kiedy dev diary mają na celu zachęcić do zakupu gry? Te filmiki mają pokazać nam, jak twórcy pracują, jak powstają poszczególne elementy produkcji. Od reklamowania są trailery, gameplaye no i reklamy.

Bardzo czekam na kontynuacje Wiedźmina. Tym bardziej, że irytujące, psujące przyjemność z rozgrywki, ekrany ładowania zostaną ograniczone, do absolutnego minimum. Mam nadzieję, że w Zabójcy Królów, także zostanie ograniczona "wojna klonów", bo w jedynce wyglądało to śmiesznie. Chciałbym aby gra sprzedała się bardzo dobrze, i pokazała, że nie tylko dzieła Blizzarda przynoszą zyski na PC.

Edytowano Grudzień 4, 2010 przez BiBiS

[Kolec47]

Dobrze zę ma być opcja zmieniająca jego wygląd bo tak to już bym w niego nie chciał zagrać.

Poważnie? Nie zagrałbyś w prawdopodobnie znakomitą grę, bo nie podoba Ci się kucyk głównego bohatera? Pliz... W ogóle widzę, że niektórzy dopatrują się w grze problemów i uchybień w tak absurdalny, dziecinny sposób, że ręce opadają.

Tak, nie zagrałbym nawet jak ta gra byłaby najlepsza na całym świecie, bo nie podoba mi się postać, wygląda jak pedzio (proszę znowu nie usuwać całego postu, jak wam się to słowo nie podoba proszę ocenzurować a nie usuwać) z tym kucykiem. A nie wiem kto gra w grę nie zwracając jaką postacią gra. (chyba tylko tester, bo za to mu płacą) A i nie dopatruje się dziury w całym ale gra sprawia przyjemność w tedy kiedy się wszystko podoba (nie wliczając w to błędów).

Edytowano Grudzień 5, 2010 przez Kolec47

[Spriggs]

Dobra dobra. Tyle że CDP teraz poszedł do tego inaczej i dali mu tego kucyka co mnie się nie podoba. Bo w pierwszej części miał lepszą fryzurę Geralt. W drugiej no wygląda tak trochę inaczej dla mnie. Ten kucyk mnie wnerwia, ale nie omieszkam zagrać w drugą część. Z sentymentu do pierwszej.

[pankamilek]

Kolec47:

Chyba nie czytałeś prozy Sapkowskiego, co?

A jak wyjaśnisz to, że wojownik podczas walki na śmierć i życie macha mieczem z rozwianymi włosami, które ograniczają w pewien sposób widoczność i poniekąd przeszkadzają w walce?

Ludzie, wiedźmin mógłby mieć nawet irokeza lub łeb łysy jak kolano, a i tak bym w grę zagrał. Bo liczy się w niej opowieść, nie wygląd bohatera, a jego historia i osobowość.

A osobowości większość z was może Białemu Wilkowi zazdrościć.

Edytowano Grudzień 5, 2010 przez pankamilek

[Fristron]

A mnie się podoba. O grze i fabule już dev diary były. Te zaś dotyczą silnika, więc trudno wymagać, by twórcy mówili w nich o różnych aspektach gry.

Powiedzieli za to trochę o właściwościach silnika i wymaganiach, co interesuje wielu graczy.

Ja właśnie sugeruję, że dev diary o silniku już zdecydowanie starczy, a jest jeszcze sporo aspektów gry nieomówionych.

Wielu graczy w Polsce interesuje wszystko związane z Wiedźminem i cokolwiek REDzi pokażą - nawet kompletne pierdoły - będą zachwyty. Osobiście uważam to za rodzaj choroby.

A od kiedy dev diary mają na celu zachęcić do zakupu gry? Te filmiki mają pokazać nam, jak twórcy pracują, jak powstają poszczególne elementy produkcji. Od reklamowania są trailery, gameplaye no i reklamy.

Każdy materiał tego typu jest materiałem promocyjnym.

[BiBiS]

Może napiszmy petycje do CDP, o to aby Geralta wysłać do programu Tap Madl? Jeżeli go nie przyjmą, to za symboliczną opłatę wujek Jacyków zdziała z nim cuda.

Zabawne się to ostatnio robi. Najpierw wielki protest fanów DMC, teraz czepianie się fryzury Wiedźmina. Ale tak naprawdę , czy to ma jakiekolwiek znaczenie? Dlaczego nikt nie pochwali "mordy" Geralta, która IMO wygląda szpetnie, czyli tak jak powinna.

[tomwac]

No mnie to też irytuje. Może twórcy mają prawo stworzyć własną wizje tej postaci? Nie taką jak w komiksie (całkeiem fajnym według mnie), nie taką jak w filmie, tylko własną? Nie chodzi tu to to aby stworzyć własną postać od początku do końca, ale opierając się na książce dostosować tą postać do gry, a że ktoś ma opaskę, to przecież nie wpływa na postać jako taką. Już mnie wkurzają te apele graczy, MEdieval, błagania żeby była polska frakcjai husaria, Wiedźmin płakania że ma opaskę, śmieszy mnie to troche

[pankamilek]

Akurat polskie jednostki, gdybym kupił Medievala, chciałbym w grze zobaczyć. Ale nie porównujmy rzeczy nieporównywalnych. Zauważcie, że RED-zi mogli po prostu skopiować model Geralta z pierwszej części gry. Nie poszli jednak na łatwiznę, ale poświęcili czas i chęci na odrestaurowanie jego postaci, by była na właściwym grze, wysokim poziomie.

Proponuję nie rozmawiać o pierdołach, bo to tylko strata czasu - kitek będzie, nawet jeśli napiszecie petycję do RED-ów.

Poza tym, na oficjalnym forum Wiedźmina pojawiła się ankieta w sprawie kucyka, i o dziwo zdecydowana większość fanów wyraziła uznanie oraz podziw dla nowej fryzury Geralta.

[pankamilek]

To już pytanie do tworcow. Możesz je im zadać na oficjalnym forum Wiedźmina.

[Black Shadow]

Właśnie... dziwię się również skupianiu się na fryzurze Gerelda i pierdołach związanych z wyglądem kiedy dla masy graczy IMO to fabuła oraz grywalność będzie najważniejszym elementem w całej grze, ale tutaj mam prawie pewność, że REDzi nie powinni zawieść wiernych fanów ;D Poza tym ten ostatni dev diary... wydaje mi się, że po części jego celem było też uspokojenie ludzi co do wymagań sprzętowych, bo jeszcze pamiętam jak jedynka na starym PC cięła mi się niemiłosiernie ^^

[Murezor]

A ja częściowo rozumiem niezadowolenie graczy, z powodu specyficznej prezentacji Geralta - przecież jako niemal klasyczny RPG ''Wiedźmin'' polega w dużej mierze na odgrywaniu postaci, a graczom łatwiej utożsamiać się z bohaterem, który odpowiada ich wyobrażeniu, ukształtowanemu przez opis książkowy i pierwszą część gry. Osobiście nie byłoby to dla mnie problemem, bo jestem niemal całkowicie pewien, że wkrótce po premierze gry twórcy udostępnią specjalny edytor (taki jak Djinni do części pierwszej), który pozwoli na swobodną modyfikację wyglądu Geralta...

[tomwac]

Tylko zobacz ze twórcy i tak umieścili postać do gry z kśiążki, więc odgrywamy raczej tego Geralta którego znamy z Sapkowskiego. (Muszę wyrazić swój podziw jak wykorzystano to w pierwszej części.) Geralt to już gotowa postać ze swoim charakterem itp. Jeśli chodzi o wygląd to każdy kto czytał książke ma chyba swoją wizje tej postaci. Ja jak czytałem opowiadania Sapkowskiego widziałem Żebrowskiefo Problem by rozwiązał prosty edytor, ale i tak musiał by onb dawać ograniczone możliwości, bo wiadomo że Wiedźmin ma białe włosy i twarz pooraną bliznami Myślę że osoby z zagranicy nie znające prozy by odebrały taką opcje jaką jakąś fanaberie. Zresztą zawsze byłem zwolennikiem żeby w Wiedźminie grało się zupełnie nową postacią, zwykłym Wiedźminem, a nie Geraltem, dało by to większe pole do popisu graczą, widać moje zdanie jest odosobnione, bo gracze chcą grać Geraltem

[Artemis]

Bardzo się namęczyłem żeby zdobyć legendarny miecz Ard'aenye... tongue.gif

Z tego co się orientuje to zdobycie tego miecza w spatchowanej wersji gry nie jest możliwe. Może chodzi Ci o inny miecz ?

[Wuwu1978]

Dlaczego niemożliwe? Czy to było jakieś przegięcie z tym mieczem, że musieli go usunąć w patchu? Możesz to rozwinąć?

Do Artemis:

Dzięki za odpowiedź.

Edytowano Grudzień 5, 2010 przez Wuwu1978

[Artemis]

Ten miecz był mitem, który dość długo krążył po internecie. Mówiono, że znajduje się on w krypcie na bagnach w V rodziale, jednak żeby go znaleźć trzeba było spełnić wszelakie warunki, których co chwilę przybywało. Prawą jest, że ten miecz można było znaleźć tylko w wersji 1.0. W następnych patcha zastąpiony został przez stalowy miecz z żółtej meteorytowej stali.

Nie pamiętam dobrze jakie miał statystyki, ale chyba +200% obrażeń.

Edytowano Grudzień 5, 2010 przez Artemis

[chuunin]

Zresztą zawsze byłem zwolennikiem żeby w Wiedźminie grało się zupełnie nową postacią, zwykłym Wiedźminem, a nie Geraltem, dało by to większe pole do popisu graczą, widać moje zdanie jest odosobnione, bo gracze chcą grać Geraltem

Nie jesteś sam!

Też sądzę, że gra takim np.Leo z pierwszej części mogłaby być lepsza. Odbylibyśmy szkolenie pod okiem Eskela, Lamberta i Vesemira, a dalszą fabułę można by poprowadzić tak samo.

Może nawet byłaby opcja spotkania Geralta. Jednak to tylko gdybania.

Zresztą wątpie by wielu ludzi podzielało mój punkt widzenia.

P.S.Do Geralta nic nie mam, nim też się gra fajnie.

777 post!

Edytowano Grudzień 5, 2010 przez chuunin

[pankamilek]

Ludzie! Toż to skandal! Geralt to postać unikalna, drugiego takiego charakternika ze świecą szukać... A wy chcecie Leo, młokosa...

Uwierzcie, przypisany z góry główny bohater wyszedł tej grze wyłącznie na dobre. Wg mnie możliwość stworzenia własnej postaci (lub po prostu tytułowy wiedźmin, nie znany z Sagi, jak Leo) ograniczyłaby atrakcyjność opowiedzianej przez twórców historii do minimum. W grze pojawiło się tyle odniesień do książek Sapkowskiego, tyle ciekawych nawiązań, w których główną rolę odgrywał przecież Geralt. Bo prawda jest taka, że cała gra kręci się wokół osoby Geralta - od intra, do ostatecznego arta, w którym twórcy wyjaśniają, co robi Biały Wilk (mianowicie odchodzi, by powrócić w chwale w kolejnej części).

Taka jest zresztą dola gier RPG, jak słusznie napisał kolega Murezor - odgrywanie postaci, wczucie się w jej historię i wydarzenia, w których owa bierze udział.

[miron1500100900]

Granie kimś innym niż Geraltem byłoby po prostu żałosne. Przecież w książkach o wiedźminie głównym bohaterem jest właśnie Geralt, to wokół niego wszystko się kręci więc nie rozumiem dlaczego nie nim mielibyśmy sterować. Poboczne postacie niech pozostaną pobocznymi.

[lubro]

Widzę, że gdyby Red's włożyli pomysły tłumów do gry to bohaterem Wiedźmina byłby 17letni chłoptaś rodem Dante z DMC4, który miecze nosiłby w kieszeni. Co dalej? Samochody? Śmigłowce? Pistolety?

Co do pokazanych dev diary, to naprawdę mi się spodobały. Red Engine (imo lepsza nazwa niż TsOoD) wydaje się być naprawdę świetnym narzędziem. Nie chciałbym jednak, żeby kolejny diary odnosił się do silnika. Liczę na jakieś szersze przedstawienie rozwoju postaci albo przynajmniej jakiś rys fabularny.