Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

RoZy

Sudeki

Polecane posty

Gość Krzych Ayanami

Ja chwilowo jestem w zaświatach i pakuje właśnie postacie... To chyba konieczne, bo na dojściu do gościa u którego można się zatrzymać, wyszły prawie wszystkie przedmioty leczące... A wilczka w przerwie między pakowaniem poszedłem sprawdzić.

Zaś co do postaci... Chyba najabrdziej przypadła mi do gustu Buki - ona ma ten plus, że jak wybierze się zaklęcie z kopniakami to mozna nią sterować... Chociaż odnoszę bardzo dziwne wrażenie, że te zaklęcia się rzuca dla picu. Po prostu mogę dzięki nim zebrać kilkaset punktów zdrowia przeciwnikom - ale gra zachowuje się jakby to się prawie zupełnie nie liczyło i wszystko muszę robić ręcznie. Przynajmniej czasami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o postacie, to ja walczę najczęściej Talem, albo Ailish, choć w walce przełączem pomiędzy wszystkimi, zależnie od sytuacji. Nie mam jakichś wielkich preferencji czy walczyć strzelcami, Buki lub Talem, bo u mnie wychodzi mniej więcej po równo. A moją ulubioną postacią jest Ailish. Bo jest strasznie ładna, ma fajny głos i taka sympatyczna, przyjemnie się nią wolczy i ogóle jest bardzo fajna :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Krzych Ayanami

Ja doszedłem właśnie do miejsca, gdzie księżniczka z Kicią wyruszają po kolejny kryształ... I na tym moja zabawa zarówno w Sudeki, jak i gry na kompie się chyba skończy, bo siadła mi karta graficzna i musiałem się przesiąść na radka 8500... A nową niespecjalnie chce mi się kupować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Huhu...No i ja mam Sudeki - co prawda dostalem tylko sama gre (Hi, Dion :P), ale mniejsza o to. Odpalilem, zaszalalem z rozdzielczoscia i...Objawilo sie jak moj komp jest kiepski ;]

256 ram i GF FX5200 to nie jest to co bym chcial, zwlaszcza ze gra bawi sie shaderami :P

Zmniejszylem wiec rozdzielczosc do takiej, o ktorej w ogole wstydze sie mowic i gram. Fajna, cukierkowa, pewne nalecialosci jRPGowe sa, ale wiadomo ze to nie jest ta epicka klasa co FF. Na razie to dotarlem bardzo niedaleko, bo do druzynki dolaczyla sie ta...yy..Ailish (swoja droga, niezle mięsko w fajnym ubranku :twisted: ) i przy pierwszej walce z nia...Gra mi sie po prostu zwiesila @_@.

Tak tak, przejrzalem caly ten topik, ale jakos nie chce mi sie za bardzo bawic w instalowanie SP2 bo to mi skopsi caly komp;/ Innej rady na to nie ma? :(

No nic, dzisiaj jeszcze sprobuje, a potem sie zobaczy.

Tak czy inaczej - gra jest prosta jak wlos mongola - jakies erpegowe rzeczy sa, ale w formie dosc skarlałej. Widac ze to mimo wszystko zachodnia gra, bo np. system rozwoju postaci jest kierowany przez gracza, a nie losowo (tak jak w jRPG), walka w czasie rzeczywistym jest hmm srednia, bo jak mnie ktos raz uderzy to zwiac nie zdaze bo Tal musi kilka kolejnych ciosow na cere przyjac zanim upadnie;]

Milo prezentuja sie combosy za to, bo bezsensownym klikaniem myszka to sobie mozna rozwalic jednego goscia, a nie siedmiu;]

Swoja droga zabawne byly te dywagacje nt. czy Sudeki to jRPG oraz o wyzszosci gier zachodnich nad japonskimi badz odwrotnie.

Ja powiem tak - jesli chodzi o skomplikowanie, system rozwoju postaci i ogolne technikalia - owszem, zachodnie erpegi rulz. Ale za to jesli chodzi o fabule i glebie postaci to przepraszam ja was bardzo ale zdarzylo sie to tylko w jednej grze - Torment. A w japonskich erpegach, nawet jesli czasem sa infantylne, jak Golden Sun, czy niektore wstawki w FF7, postaci sa naprawde wspaniale zakreslone i glebokie. Od razu do pewnych czujemy sympatie, do pewnych antypatie, wczuwamy sie w ich te wszystkie animozje. Bo tak na dobra sprawe w ktora gre jRPG bym nie gral, to wiadomo ze konczy sie to ratowaniem swiata albo innymi pierdolami (wyjatkiem jest FF6), ale cala zabawa polega wlasnie na tym co tak kocham w anime - wzajemne relacje miedzy bohaterami, ich wlasne historie, smutki, radosci i tak dalej. I tego mi wlasnie w zachodnich grach brakuje.

Dobra, koncze ten elaborat :P

Till next time, kids ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, ja także się dzisiaj wziąłem za Sudeki i oczywiście po załadowaniu new game wywaliło mnie na pulpit. Także po dotarciu na plażę zdarzyły się dziwne zaciachy, ale nie aż tak tragiczne jak u innych.

Tak więc na początek - nie trzeba instalować żadnych SP, choć zapewne XP to mus. U mnie wszystko wiązało się z zainstalowaniem najnowszych catalystów (5.7) i wyłączeniu cieni. Gra z AA zasuwa aż miło, ale znowu mam 1gb ramu, co zapewne też jest przyczyną, że na plaży gra mi tak tragicznie nie zwalniała. A potem to już się nie zdarzyło.

Krótko mówiąc - jest świetnie, choć w pewnych chwilach było ciężko... ale to tylko dlatego, że zapomina się wykorzystywać specjalne umiejętności swoich postaci. Po przypomnieniu sobie o specjalnych atakach i paru 'levelingach' rodem z FF gra robi się względnie prosta. I znowu można się cieszyć widokami i walką. Ja się nie zawiodłem. Polecam gorąco, warto potarmosić się z ustawieniami by zagrać. :)

Chociaż co to za gra, która chodzi tylko na jednym, doskonałym ustawieniu? :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo tak na dobra sprawe w ktora gre jRPG bym nie gral, to wiadomo ze konczy sie to ratowaniem swiata albo innymi pierdolami (wyjatkiem jest FF6), ale cala zabawa polega wlasnie na tym co tak kocham w anime - wzajemne relacje miedzy bohaterami, ich wlasne historie, smutki, radosci i tak dalej. I tego mi wlasnie w zachodnich grach brakuje.

Dzięki Chimaira za tę wzmiankę o FF6 :D Zapraszam TUTAJ, jakby ktoś chciał się nieco więcej o FF6 dowiedzieć :) Choć na dobrą sprawę to wszystko opiera się o ratowanie świata ;] Nawet gra z IMHO najlepszą fabułą, czyli XENOGEARS. Ale z jRPG, jak sądzę, jest jak z anime - ktoś lubi (worshipuje :D), do kogoś to zupełnie nie przemawia, ktoś tego nienawidzi. Filmy/seriale rysunkowe które są zaledwie stylizowane na anime, a naprawdę są to produkcje zachodnie - myślę, że miłośnicy łatwo poznają, co jest co i IMHO tak samo będzie z jRPG. Fajnie, że jest Sudeki i fajnie, że przybliży graczom PC ideę jRPG, ale masowych konwersji jRPG bym się nie spodziewał (już samo FF9 nie zostało skonwertowane).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ta gra jest do pupci jak wy wogule mozecie w to grac :?: :!:

A powiedz, jak ty w ogóle w ogóle możesz pisać na tym forum, gdzie niemile widziani są buce twego pokroju?

Fajnie, że jest Sudeki i fajnie, że przybliży graczom PC ideę jRPG

Heh, mnie po bliższym kontakcie z Sudeki już zaczyna ciągnąc do innych jRPG. Zaraz po tym chyba spróbuję zdobyć Final Fantasy. No właśnie pytanko do tych co już w tę grę grali. Którą część polecilibeście na początek?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mariusz - Ba, w koncu dzieki Tobie poznalem FF6 :P

Jaqbs - najlepiej chyba 7 bo byla na PieCa, a przy tym jest swietna. Tylko niech cie grafika nie zrazi;] A potem 8 bo jest prawie w ogole nie zdeformowane, a tez z tego co mi wiadomo opowiada swietna historie, o milosci zreszta.

A co do buca...Wiecie, jak w Borach bylem, to popadalo i sporo grzybkow wyroslo. Moze tak samo jest z bucami ^_^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, mnie po bliższym kontakcie z Sudeki już zaczyna ciągnąc do innych jRPG. Zaraz po tym chyba spróbuję zdobyć Final Fantasy. No właśnie pytanko do tych co już w tę grę grali. Którą część polecilibeście na początek?

Trudno powiedzieć. Za pomocą PC pograsz sobie w części 1-9, z czego 1-3 są to gry wydane na NES (Pegasus ;] ) i grafika może odstraszyć; wprawdzie wydano ich remake'i na PSX (FF Origins) w grafice ze... SNESa (poziom mniej więcej Amigi ;] ), ale mimo wszystko na początek bym ich nie polecał - bo IMHO są już jednak archaiczne i przeciętnego gracza mogą odstraszyć. FF4-6 - to już prędzej, ale 4-5 nadal IMHO zbyt bogato czerpią ze "starych czasów", natomiast FF6 wytyczyło kierunek, który seria trzyma do dziś. Oczywiście nadal oprawa graficzna jest ze SNESa, ale mnie w ogóle to nie przeszkadzało. Dalej mamy moją ukochaną część siódmą, którą uważam za najlepszą (ale jak to stwierdził jeden mądruś to jestem "zapatrzonym ślepo w FF7 osobnikiem który boi się spojrzeć prawdzie w oczy iż ta część jest mocno przereklamowana" :P) i od niej proponuję zacząć - idealne przeniesienie konwencji jRPG w grafikę 3D z zachowaniem najbardziej grywalnych elementów. FF8 ma "realistyczne" (nie manga w wersji super-deformed) postacie i pokręconą fabułę, która jednak mi osobiście nie przypadła do gustu... FF9 fabułę ma dość prostą, ale jest nadal grywalne i pod koniec pokazuje lwi pazur - ale jednak polecam graczom PC, którym zaczęli od Sudeki (:P), na dobry początek zapoznać się z FF7, które uważam za najbardziej przystępne.

PS. Wszystkim zainteresowanym polecam http://www.k-ff.com/ - solidny polski serwis o serii FF.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra, ukończyłem sudeki, więc kilka wrażeń:

Zaczynam od minusów- gra jest króciutka - necałe 17 godzin grania (z subquestami) to zdecydowanie za mało

- subquestów nie za wiele (porównując to chociażby do baldurs gate czy fallout)

- mały świat gry - niby 3 różne światy, ale w sumie malutko

- grafika czasami paskudna (weźcie new game i wyświetli się wam scenka, w której grafika przywodzi mi na myśl ubiegły wiek - bez AA - okropna, ale poza tym zgrzytem grafika dobra)

- mało broni i zbroi dla postaci. Upgrade'ów do nich też jak na lekarstwo.

- troszkę zbyt łatwa. jedyną trudność sprawiło mi pokonanie ostatniego bossa (za 4 razem dopiero, a mogło być nawet za drugim gdybym nie popełnił błędu - nie wypiłem zdrówka kiedy Tak miał niecałe 2000 HP i kaplica ...). Pozostali bossowie są łatwi do pokonania. Tal był na 22 levelu kiedy pokonałem ostatniego wroga. W całej grze poza ostatnią walką w ogóle nie używałem bloku.

- z bossami zawsze walczymy tylko jedną postacią

- czemu jest ograniczenie co do ilości posiadania danych typów przedmiotów? Nie można np. mieć 20 eliksirów zwiększających wszystkim HP o 2500 itp.

- liniowa - niby mamy możliwość wykonania subquestów, ale często jest tak, że musimy koniecznie postępować tak jak to sobie autorzy pomyśleli, np. jeśli Ailish chce wrócić do domu łódką, to nie mozna inaczej. Ja bym ją zostawił w Bright Water i niech sobie tak wraca jak chce. AI postaci raczej przecietne.

- muzyka - bardzo przeciętna, mało nastrojowa

- czemu postacie się same nie leczą w czasie walki

- gra w języku angielskim. Mi to nie przeszkadza, bo skończyłem filologię angielską, ale wielu może narzekać

Dobra a teraz plusy:

- ładna grafika (poza nielicznymi wyjątkami) - oczywiściee obowiązkowy AA

- grywalna - skończyłem gierkę raz i przechodze ją po raz kolejny, chociaż pewnie zajmie mi to mniej niż 15 godzin. Nudy brak.

- zróżnicowane postacie, prezentujące różne style walki (najlepiej grało mi się Elco - jego broń a'la railgun z quake3 (strzał przechodzi przez wszystkie postacie znajdujące się w lini i zwala wrogów z nóg) to mój faworyt.

- łatwa - dla mnie to wada, ale dla niektórych to może być zaleta. szkoda że nie ma wyboru poziomu trudności.

- dosyć niskie wymagania sprzętowe. Zauważyliście jak mało RAMu zużywa ta gra? Na i jak dam na 'quit', to gra wychodzi do windows natychmiast i nie ma żadnego mulenia - dla mnie super.

- gra u mnie była bardzo stabilna - żadnych zwieszek czy niekontrolowanych wyjść do systemu windows

- pewne ułatwienie - gra chodzi bez CD w napędzie

- podczas walki z bossami zazwyczaj trzeba znaleźć sposób jak wroga pokonać - bezmyślne nawalanie skończy się smutno (chociaż pokonanie syreny było niezmiernie proste)

- ładne efekty używania czarów

- wrogowie nawet inteligentni

- ładne bohaterki (szczególnie Ailish)

- czas rzeczywisty - to jest to

- gra za zupełną darmochę (no prawie)

- dobrze że dodano strzałkę wskazującą gdzie mamy iść aby wypełnić questa

- unikalne umiejętności różnych postaci sprawiają, że trzeba trochę pogłówkować przy rozwiazaniu zagadek (niezbyt trudnych) chociaż czasami przeciąganie bloków przez Tala w różne miejsca aby przejść dalej jest nudne.

W sumie w skali CDA dałbym grze 8/10 i to pomimo wad, które raczej nie są dokuczliwe. Gdyby tylko gra była ze dwa razy dłuższa ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Którą część polecilibeście na początek?

Najpier FF IV na SNES.

Potem FF V na SNES (Omega rządzi).

Dalej - FF VI na SNES (moja ulubiona część).

Next - FF VII na PSX/PC (gra-legenda!)

Następnie FF VIII na PSX/PC (Rhinoa :D:D:D )

Dalej - FF IX na PSX/emulator (ePSXe najczęsciej jest polecany).

Tak ja grałem - z jednym wyjątkiem - po FF IV grałem w Chrono Trigger (I cały czas jest to dla mnie najlepsze jRPG)

Później FF X i X-2 na PS2 (ja jeszce nie grałem - nie am PS2 :( ale niedługo emu będzie sprawne :) )

Jęśli masz stałke i kase na abonament to masz jeszce FF XI - MMORGP.

Najlepiej sam sprawdź tutaj:

http://subfan.pl/

Miłego grania!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypowieź trochę nie związana z tematem, ale:

Czy wiadomo może gdzie można kupić FF na peceta, z wyjątkiem tego ON-LINE(sorry nie pamiętam numerka), gdzieś indziej niz na aukcjach internetowych?

A tak wogule, to moim zdaniem sytuację JRPG na PC odmieni polski the Roots, może JRPG nie będą znowu wychodzic na PC, ale bedziemy mieli na PieCa jeden bardzo dobry skomplikowany tytuł (jak na razie zapowiada się znakomicie),a po (mam nadzieję) dobrej sprzedaży może nawet więcej.

A co do samej gry:

System walki bezpośredniej nie przypadł mi do gustu i wypowiadał sie nie będę. Taki ubogi Princ, jeśli nie liczyć ataków specjalnych, ale to nie jest jakaś charakteryastyczna cecha, bo te ataki maja wszyscy.

Za to bardzo do gustu przypadła mi do gustu walka z oddali, dużo dynamiczniejsza niż w Morrowindzie, szkoda, że czasami nie mozemy jej używać. A ciesze się bardzo, bo z tego co widziałem na trailerach Hellgate:London to tam walka wyglądac ma podobnie tyle, że dużo lepiej.

Pytanko o posiadaczy Fable na X-boxa (mam nadzieję,że jakiś się znajdzie), czy tam strzelanie wyglada podobnie jak w Sudeki?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do The Roots- Faktycznie, może być ciekawie. Ważne, żeby twórcy nie spaprali fabuły (bo nie ma nic gorszego niżrpg z marną fabułą!) i systemu walki. O ile o ten drugi jestem spokojny (choć nie wiele wiadomo!), to historia z magicznym drzewem... c óż- wiele dobrych rpg miało dziwne i słabe początki, a i ta historia taka jrpgowa... no, ale z opiniąwstrzymam siędo (wciąż przesuwanej) premiery.

Gry jrpgi- Dla mnie też nie zmienionym liderem pozostaje CT. Wspaniała fabuła, system walki, wiadra grywalności... doskonale wykorzystany wątek podróży w czasie. Polecam każdemu! W Finale grałem... do ósemki... żałuję strasznie, że Sqaure zakończył wydawanie ff na pc, ale... widać im się nie opłacało. A XI trudno dosyępna no i ma silnąkonkurencję...

Sudeki- wysyłam do wymiany, bo mam denerwującego buga... jednak reakcje w sieci różne. jedni za "hti", inni za "shit", choć mnie się osobiście (po tym co zagrałem) podoba! A i system walki z łączonymi kombinacjami przedstawia się ciekawie!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Krzych Ayanami
Czy wiadomo może gdzie można kupić FF na peceta, z wyjątkiem tego ON-LINE(sorry nie pamiętam numerka), gdzieś indziej niz na aukcjach internetowych?

Tylko na aukcjach intenetowych - po prostu sklepy już sprzedaży nie prowadzą, w końcu gry wyszły dobrych kilka lat temu.

Po za tym nie wiem, czy nie będzie wygodniej poszukać emulatora PSX'a i na nim się bawić. Z dość zasadniczego powodu. O ile dobrze pamiętam, to część VII chodziła na trzeciej wersji DirectX, zaś VIII na szóstej. A, że z ich zgodnością różnie bywa, to z uruchomieniem wersji pecetowych może być ciężko.

No i dostęp do wersji konsolowych jest prostszy. VIII można kupić w Empiku - a przynajmniej niedawno ją widziałem, a VII chodzi po aukcjach (chociaż nówki dostępne są tylko za granicą).

Aha. Na wypadek gdyby komuś przyszło do głowy coś głupiego - nie ma emulatora (a przynajmniej ja o takowym nie słyszałem) PS2 na pieca.

Jak ktoś chce zagrać w FFX, czy FFX-2, to niech sobie sprawi konsolę - a dzięki nie zagra również w części wydane na psx'a.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś czuję, że wkrótce założenie topiku o serii FF stanie się koniecznością :)

Ogólnie dalej sobie popykuję i jest całkiem miodnie. Gra zrobiła się nagle bardzo prosta, ale walki dalej są satysfakcjonujące, a AI nie irytuje. Oczywiście to nie ta klasa co FF, ale kto powiedział, że gierka próbuje z nimi rywalizować? To po prostu h&s w najlepszej formie, tyle, że w japońskiej oprawie - bo cała reszta jest zachodnia. :)

Ale jedno jest pewne - jak tylko skończę Sudeki to znowu zasiądę (3. podejście!) do Bahamut Lagoon ;] Z tego co wiem jestem już w 2/3 gry, ale chyba jak dla mnie wymaga zbyt wielkiego skupienia :P

potem 8 bo jest prawie w ogole nie zdeformowane, a tez z tego co mi wiadomo opowiada swietna historie, o milosci zreszta.
8 to pierwszy Fajnal, w którego zagrałem... i powiem tyle - fabuła jest nieludzko chaotyczna :) Nie skomplikowana, ale chaotyczna właśnie. Upakowali tam chyba wszystko co miało być i jeszcze to, co nie zmieściło się w siódemce: podróże między wymiarami, spacerki w przestrzeni kosmicznej, ataki rakietowe, latające Ogrody, kompresja czasu, utrata wspomnień z powodu korzystania z GF-ów, kręcenie filmu... Co tylko możecie sobie wymyślić.

Znowu jeśli chodzi o FF7, to wreszcie kupiłem oryginała i przeszedłem po raz drugi... I wszystko co mogę powiedzieć to: ja chcę więcej! No i wiedza o losie Aeris ujmuje dużo z gry, bo podczas pierwszego przejścia popłakałem się przy tej scenie :) A tak poza tym - Emerald rządzi ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha. Na wypadek gdyby komuś przyszło do głowy coś głupiego - nie ma emulatora (a przynajmniej ja o takowym nie słyszałem) PS2 na pieca.

http://www.pcsx2.net/ w trackie remontu.

A i FF X da się podobno odpalić!

http://emu.makii.pl/imagetemp/ffxfps2w28.jpg

http://emu.makii.pl/imagetemp/ffxfps2w20.jpg

Szanuj modemowca swego :) - RoZy

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu jeśli chodzi o FF7, to wreszcie kupiłem oryginała i przeszedłem po raz drugi... I wszystko co mogę powiedzieć to: ja chcę więcej! No i wiedza o losie Aeris ujmuje dużo z gry, bo podczas pierwszego przejścia popłakałem się przy tej scenie :) A tak poza tym - Emerald rządzi ;]

14 września wychodzi film Final Fantasy 7: Advent Children, więc można mieć nadzieję, że coś na temat Aeris się jeszcze dowiemy, na trailerach widać scenę, gdzie Cloud rozmawia za Aeris.

Emerald? Prędzej Ruby :P

I żeby zakończyć offtop w temacie o Sudeki - piszę propozycję o założenie topicu o serii FF - http://www.cdaction.pl/agora/viewtopic.php?p=335859#335859 wesprzyj akcję proFF! ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Krzych Ayanami

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Nie no gadhen.... To co oni tam mają to śmiech na sali :P .

0,79 klatki na sekudnę w trakcie samego tylko filmiku początkowego - i to bez teł ?! W porywach do 8 w, a normalnie jakieś 2-4 ?!

Nie wiem jak inni, ale jak dla to w gry się gra, a nie ogląda obrazki :twisted: .

Jak widzę niektórym nawet topik o FF nie wystarcza, żeby skończyć oftopa :P - CRD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówiłeś, że nie ma (lub o takim nie słyszałeś) emu PS2 na PC (lub o takim nie słyszałeś).

Ja ci podałem, że taki jest.

A w sprawie prędkości i jakości nie będe się kłócił.

Nie mam PS2 i dlatego czekam na lepszą wersje emu (zwłaszcza, że już niedługo FF XII).

I na tym koniec offtopa o emulacji! To nie te forum!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o Sudeki, to zanim zacząłem grać na porządnie, to miałem parę problemów. Najpierw osławiony problem z klatkami (pomogło wyłączenie efektów dźwiękowych, dotarłem tak do końca gry), potem nie chciały mi się czytać sejwy (pomogła zmiana rozdzielczości), ale gra była tego warta. Po pierwsze miała fajną graficzkę (jak na konwersję), niezłą fabułę (choć ja z angielskim jeszcze nie najlepiej, więc pewnie sporo mi minęło), niezłe bohaterki (więcej, więcej, więcej!!!), jest mieszaniną paru gatunków (RPG, robanki i strzelanki) i ogólnie jest bardzo grywalna. wkurzyło mnie tylko dosyć... zakończenie (dokładnie to co się dzieje po walce z ostatnim bossem) . Liczyłem na jakieś interesujący koniec, może jakiś zwrot akcji, czy chociaż możliwość dalszego grania czwórką bohaterów, a tu gucio! Mamy jedynie jakiś (i to niezbyt interesujący) filmik i napisy końcowe. Dlatego do wszystkich, którzy utknęli pod koniec gry: nie macie się co martwić, bo bardzo niewiele straciliście!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję,że mnie nie znienawidzicie za tego posta,ale ja osobiście uważam Sudeki za.........grę akcji z domieszką RPG,ale taka dość skromna domieszką.Przede wszyskim dlatego,że walka jest w czasie rzeczywistym,w tym czasie sterujemy tylko jedną postacią,a pozostałe sobie biegają wkoło.Z rzeczy irytujących w tej grze to wymieniłbym wariującą kamerę niekiedy ukazującą akcję z dziwnej perspektywy,zwłaszcza podczas walki i troche długie zastanawianie się postaci nad wykonaniem polecenia(znowu podczas walki).Czasami obrywamy tylko dlatego,że zanim postać się ruszy po naciśnięciu klawisza,to mija dłuższa chwila.Ile to ja się w takich momentach nakląłem.Jednak muszę przyznać ,że gierka jest bardzo fajna i miło się w nią gra,chociaż nie przepadam za mangą.I nie miałem ww problemów po pierwszej instalacji,chociaż ciutek mi chrupie czasami przy większej ilości śmiecia na ekranie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję,że mnie nie znienawidzicie za tego posta,ale ja osobiście uważam Sudeki za.........grę akcji z domieszką RPG,ale taka dość skromna domieszką.

Uważam dokładnie tak samo. Poza tym po pewnym czasie gra robi sie nudna. Muszę przyznać, że skończyłem ją troszeczkę na siłę. Ocena: 6/10

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję,że mnie nie znienawidzicie za tego posta,ale ja osobiście uważam Sudeki za.........grę akcji z domieszką RPG,ale taka dość skromna domieszką.

Uważam dokładnie tak samo. Poza tym po pewnym czasie gra robi sie nudna. Muszę przyznać, że skończyłem ją troszeczkę na siłę. Ocena: 6/10

6/10? Trochę chyba przesadzasz - według mmie 7/10 to dobra ocena dla tej gry. Dźwięk i grafika - co najmniej dobre. Fabuła też jest całkiem fajna. Niestety - kiedy spojrzałem na solucję, okazało się, że przegapiłem chyba połowę qest'ów. I musiałem zacząć od początku - A byłem już prawie przy końcu :cry: Ogólnie gra jest bardzo dobra - może trochę monotonna (walki), ale i tak mi się podoba! :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...