Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

RoZy

Sudeki

Polecane posty

Gość thunderq

No cóż, Sudeki to bardzo dobra gra, urzekająca, fajna, itd... ale rozczarowało mnie jej zakończenie. Znaczy rozczarowało mnie to, że nastąpiło ono tak szybko i takie jakieś bez wyrazu było. Jednak nie żałuje tych 14 godzin spędzonych z tą grą, ale wracać do niej nie ma po co... tyle ode mnie.

Pozdrówka :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 ojjjj biedny wynik. Nie warto siedziec 14 h przed ta gra. Wedlug mnie manga sux. Lepiej jeszcze raz przejsc diablo2.

Najbardziej nie lubię takich wypowiedzi...nie dlatego, że uważasz, że manga sux, bo sam jej nie lubię, ale dlatego, że nie sprawdziłeś pewnie gierki, a wydajesz opinię, że gra jest badziewiem, bo jest mangowa. Zero argumentów na samą grę. Ja nienawidzę mangi, nie mogę patrzeć na FF i inne takie, ale gierkę uruchomiłem i...gram do dziś i prawie ją przeszedłem. I manga mi nie przeszkadza. A że tylko 14 H ? Ale za to jakie 14 H! Ech nie granie i wystawianie oceny poprzez to, że się nie lubi mangi to ohydna rzecz.

PS2: Manga & Anime Rules!

Brrr....ale tutaj się zgodzę, Manga w kreskówkach jest beznadziejna, oglądałem i po chwili wyłączyłem...to nie dla mnie. :twisted:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej nie lubię takich wypowiedzi...nie dlatego, że uważasz, że manga sux, bo sam jej nie lubię, ale dlatego, że nie sprawdziłeś pewnie gierki, a wydajesz opinię, że gra jest badziewiem, bo jest mangowa.

Niestety, ale wtopa:

Po 15 minutowej instalacji wkoncu odpalilem gre. Moj kumpel sie strasznie jaral, ja nie... manga do mnie nie przemawia :? Grafika za kolorowa, twarze bohaterow wkurzajace. Jak zobaczylem sprzedawce w jednym sklepie to juz naprawde sie zalamalem. Sprzedawca byla kaczka O.o . Nie trawie takich klimatow. I nie zauwazylem w tej grze ani czasteczki mortal combat. Chyba ze te kombosy.... bieda. Pozdro.

Więc grę sprawdził, po prostu mu nie podeszła. Zreszta nic dziwnego - gra jest inan niz wiekszosc standardowych jRPG, ale też nie jest to tytuł, który potrafilby spowodować, ze przeciwnik tego gatunku stałby sie jego wielkim fanem (chociaż to zadna ujma, bo dla mnie nie ma tytułu, który by to potrafił).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej nie lubię takich wypowiedzi...nie dlatego, że uważasz, że manga sux, bo sam jej nie lubię, ale dlatego, że nie sprawdziłeś pewnie gierki, a wydajesz opinię, że gra jest badziewiem, bo jest mangowa.

Niestety, ale wtopa:

Po 15 minutowej instalacji wkoncu odpalilem gre. Moj kumpel sie strasznie jaral, ja nie... manga do mnie nie przemawia :? Grafika za kolorowa, twarze bohaterow wkurzajace. Jak zobaczylem sprzedawce w jednym sklepie to juz naprawde sie zalamalem. Sprzedawca byla kaczka O.o . Nie trawie takich klimatow. I nie zauwazylem w tej grze ani czasteczki mortal combat. Chyba ze te kombosy.... bieda. Pozdro.

Więc grę sprawdził, po prostu mu nie podeszła. Zreszta nic dziwnego - gra jest inan niz wiekszosc standardowych jRPG, ale też nie jest to tytuł, który potrafilby spowodować, ze przeciwnik tego gatunku stałby sie jego wielkim fanem (chociaż to zadna ujma, bo dla mnie nie ma tytułu, który by to potrafił).

O mój błąd rzeczywiście...sorry nie zauważyłem tamtego posta...po prostu z tego co cytowałem wysnioskowałem, że nie uruchamiał gierka...jeszcze raz sorry mój błąd. :oops: Rzeczywiście się wtopiłem...ale nikt nie jest nieomylny. Na przyszłość trzeba patrzeć na poprzednie strony. :roll:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Krzych Ayanami
Ech...

Powiedz to fanom FF. Twisted Evil

I czego to miało dowieść? W cześci X, X-2 , czy XII postacie wyglądają realistycznie i żadnym "mangowych" naleciałości nie ma. Zresztą w VIII też ich nie było...

Zaś co do samej gry...

Nie wiem czy to ja mam już tak zaśmieconego kompa, czy co... Ale od kiedy wziąłem pod swoje skrzydła ksieżniczkę, walka jest po prostu śmieszna: mam po prostu slideshow, co kilkadziesiąt sekund wgrywa się kolejny screen.

Przez to walka jest często na czuja. Z 4-5 przeciwnikami jeszcze jaoś to było, teraz to po prostu kpina.

Dlatego wydaje mi się, że lepij by było, gdyby gra zostałana konsoli.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzych Ayanami => Powiedz mi, czy chociaż zajrzałeś do odpowiedniego topiku w Pomocnej Dłoni na tym forum? Czy próbowałeś w ogóle rozwiazać problem? Bo u mnie było podobnie, ale poradziłem sobie i gra chodzi płynniutko. Jak? A to zajrzyj do Pomcnej Dłoni, albo na poprzednią stranę tego topicu, gdzie napisałem, co trzeba zrobić by gra nie wieszała się w przy tamtych potworkach.

Dlatego wydaje mi się, że lepij by było, gdyby gra zostałana konsoli

Dlatego, że Ci się wiesza i walka Ci nie odpowiada? Tylko dlatego? Nie bądź śmieszny, naprawdę. Jeśli poczynisz odpowiednie kroki, to gra nie będzie Ci się wieszać, a walka wcale nie musi być na czuja, no chyba że sam walisz bez przemyślenia ba przycisku myszy. Wtedy walka jest chaotyczna i nie dziwię się, że niektóre osoby nie mogą pokonać tak kilku potworów. Jest system combosów w grze. To go wykorzystujcie, układajcie sekwencje ciosów, a nie klepcie bezsensownie. Są specjalne umiejętności, magia u bohaterów. Więc je też wykorzystujcie. Wtedy walka będzie prostsza. I myślcie, bo to że jest tu dużo walki nie musi oznaczać bezmyślnej siekaniny.

Do wszystkich jęczków, co to im manga w grze przeszkadza, a nawet gry nie ruszyli => Po pierwsze, to jak możecie wyrażać opinie o Sudeki, skoro nawet w to nie graliście. Gra beznaddziejna, bo w niej jest manga? I co z tego?! Niech sobie będzie, obecność mangi nie czyni gry od razu beznadziejną, bo grę trzeba oceniać jako całość, a nie pod kątem jej stylizacji (w tym wypadku mangowej)

Sam już jestem w Świecie Cienia i faktycznie dosyć szybko tam dotarłem. Gra nie jest długa, szczególnie że to RPG. Ale z kolei tutaj praktycznie cały czas toczy się akcja. A to walka, a to nowy quest, czy jakaś łamigłówka. Praktycznie nie ma dłuższej chwili wytchnienia. I to powoduje, że pomimo krótkiego czasu gry ten czas na pewno nie jest stracony i gra potrafi dostarczyć wspaniałej rozrywki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, czuję się zawiedziony. Miałem nadzieję że moja wypowiedź z pierwszej strony poruszy niebo i ziemię, zagrzmią pioruny, zlecą sie mody wyperswadowywać mi prawdę wiieczystą- Gry z CDA rulez, a tymczasem chmurka burzowa się nie pojawiła. Nawet deeszczyk nie spadł. Szkoda...

A ja co do mangi powiem, co mi w tym przypadku przeszkadza. Manga sama w sobie jest dla mnie znośna. Grałem w Beyond Good and Evil, gdzie manga też była, ale to były niezbyt groźne przypadki. Co prawda zdarzało sie więcej humanoidów niż ludzi, ale za to pozbawion ich tych wielkich oczu, które już odeszły w niepamięć mangi. Można by to znieść, gdyby nie cukirkowa do potęgi grafika. W Beyond Good and evil masę czasu spędzamy w ciemnych fabrykach, stacjach i przemierzając tajne tunele. Nie wiem jak tam, ale w przeciwieństwie do Beyonda, tu widok bohaterów kłułby oczy nwet w tunelu bez światła. No ja przepraszam, ale nie na tym polega manga, na tworzeniu ludków na widok których się zwraca, ew. śmieje do rozpuku. A tacy są tu bohaterowie. IMHO. Dla mnie to gierka stracona, nie do mnie z czymś takim. Po prostu jej nie trawię, a czemu, więcej piszę na stronie pierwszej w mej mini recenzji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Krzych Ayanami
Powiedz mi, czy chociaż zajrzałeś do odpowiedniego topiku w Pomocnej Dłoni na tym forum? Czy próbowałeś w ogóle rozwiazać problem? Bo u mnie było podobnie, ale poradziłem sobie i gra chodzi płynniutko. Jak? A to zajrzyj do Pomcnej Dłoni, albo na poprzednią stranę tego topicu, gdzie napisałem, co trzeba zrobić by gra nie wieszała się w przy tamtych potworkach.

Tylko widzisz... Nie wiem, może mam już za dużo pewnych nawyków związanych z graniem na konsoli... Ale uważam, że jeśli oferuje się produkt komercyjny, za który trzeba płacić - a Sudeki takowym jest - to musi ob być dopracowany, przynajmniej pod względem technicznym w każdym calu. I problemy ze skaczącą animacją, czy powolnym reagowaniem nie mają się prawa pokazać - bo obowiązkiem autorów było stworzenie produktu, gdzie takie rzeczy się nie zdarzają.

Jeżeli rozwiązanie problemu wymaga mojej uwagi to znaczy, że twórcy dali ciała.

Dlatego, że Ci się wiesza i walka Ci nie odpowiada? Tylko dlatego? Nie bądź śmieszny, naprawdę. Jeśli poczynisz odpowiednie kroki, to gra nie będzie Ci się wieszać, a walka wcale nie musi być na czuja, no chyba że sam walisz bez przemyślenia ba przycisku myszy. Wtedy walka jest chaotyczna i nie dziwię się, że niektóre osoby nie mogą pokonać tak kilku potworów. Jest system combosów w grze. To go wykorzystujcie, układajcie sekwencje ciosów, a nie klepcie bezsensownie. Są specjalne umiejętności, magia u bohaterów. Więc je też wykorzystujcie. Wtedy walka będzie prostsza. I myślcie, bo to że jest tu dużo walki nie musi oznaczać bezmyślnej siekaniny.

To, że gra mi chodzi tak a nie inaczej to jedna sprawa. Ale uważam, że tego typu gra, gdzie mogę się przełączać między postaciami i rzucać czary w sposób jaki pokazano, z klawiaturą i myszą zawsze będzie zwalony. Bo żeby wybrać jakiś czar, użyć przedmiotu, czy przejść w tryb fpp muszę latać ręką po klawiaturze. Na konsoli dostęp do wszystkich funkcji jest dostępny niemal automatycznie po wciśnięciu odpowiedniego przycisku. A w Sudeki podłączenie pada z tego co widziałem jest wykluczone.

Po za tym z tego co widziałem, to z wyjątkiem paru przeciwników nie trzeba stosować jakiś szczególnie wyszukanych taktyk... Zresztą sama walka bardzo mi przypomina "Star Ocean III: till the end of time".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grałem w Beyond Good and Evil, gdzie manga też była

Takiś pewien? A co rozumiesz pod pojęciem "manga" właściwie? Bo np. dla mnie w BG&E śladu mangi nie było. Obadaj sobie np. takie Xenogears, które jest übermangowe, no i właśnie mam 33h gry, a tu końca pierwszej płyty nie widać ;)

Z Sudeki jest taki problem, że to jRPG (co z tego, że podrabiane :P), gatunek, który na PC jest prawie nieobecny, a na PS2 dominuje. Ludzie chcąc zareklamować grę przekombinowali z porównaniami, żeby to opisać ("Morrowind, Mortal Kombat" :shock:), a w sumie jRPGi są prostymi przygodówkami z losowymi (lub nie) walkami i uproszczonym zazwyczaj systemem przedmiotów i statystyk. Jeśli ktoś ciekaw - niech sobie sprawi FF7, 8 (były wydane na PC) lub pogra na emulatorach PSXa w nie, bo na temat Sudeki jakiejś opinii na temat tego jakże intrygującego rodzaju gier ;)

I czego to miało dowieść? W cześci X, X-2 , czy XII postacie wyglądają realistycznie i żadnym "mangowych" naleciałości nie ma. Zresztą w VIII też ich nie było...

No i bardzo źle, bo ten zabieg kwadratowych mający na celu przypodobanie się anyfanom mangi IMHO pozbawił sporej części klimatu serię FF ;> W FF9 próbują ratować sytuację, ale średnio to wyszło...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elven Blade => Cóż ja będę polemizował... Czytałem obie Twe wypowiedzi i dobrze uargumentowałeś, czemu gra Ci się nie podoba. Ja z kolei i wielu innych jej fanów podawało liczne argumenty za. I tutaj wychodzi różnica gustów, bo co dla jednego jest wadą (np. grafika), dla drugiego bedzie to duża zaleta gry. Ale o gustach się nie dyskutuje, więc nie będę tutaj robił jakiejś bezsensownej polemiki.

Ech, szkoda że nie mieszkam w Japonii

Szkoda, ze nie wysiliłeś się, by napisać dłuższego posta i sensowniejszego posta :?

I problemy ze skaczącą animacją, czy powolnym reagowaniem nie mają się prawa pokazać - bo obowiązkiem autorów było stworzenie produktu, gdzie takie rzeczy się nie zdarzają.

Wiesz, wiele problemów z grą, jak choćby ten powyżej, nie wynika z niedopracowania i błędów twórców, a z winy sprzętu graczy. W większości chodzi tu o nieaktualne sterowniki, czy w tym wypadku o brak Service Packa 2. I jak są problemy, to nie zwalaj od razu winy na twórców, ale pomyśl racjonalnie, ze może to z powodu konfiguracji Twojego komputera. I spróbuj rozwiązać problem, a nie zostawić to tak bezradnie w momencie, gdy można coś zrobić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Sudeki jest taki problem, że to jRPG (co z tego, że podrabiane :P), gatunek, który na PC jest prawie nieobecny, a na PS2 dominuje. Ludzie chcąc zareklamować grę przekombinowali z porównaniami, żeby to opisać ("Morrowind, Mortal Kombat" :shock:), a w sumie jRPGi są prostymi przygodówkami z losowymi (lub nie) walkami i uproszczonym zazwyczaj systemem przedmiotów i statystyk.

Włąśnie w tym rzecz. Dla mnie jRPG są odwróceniem action-RPG. Wiadomo - w aRPG mamy szczątkową fabułę, ale rozbudowany system rozwoju postaci i tony przedmiotów do zdobycia. W jRPG na odwrót - fabuła na najwyższym poziomie, ale reszta już zrobiona nieco "na odwal". Po prostu Japończycy zapominaja o jednym szczegole - że RPG to nie tylko fabula, ale rownież system rozwoju bohatera, zdobywanie przedmiotów i olbrzymia swoboda. Jak dla mnie to nazwę wymyślono z potrzeby chwili. W czasach, kiedy powstawaly kolejne Might&Magic, Ishary , Eye of the Beholder czy Ultima to PC mialy złoty okres jeśli chodzi o elektroniczne RPG. Za to konsole wtedy pod tym wzgledem były dosć biedne, przez co użytkownicy PieCyka mogli, zresztą całkiem słusznie, mówić, ze ich sprzęt rządzi w tym gatunku. No to wymyślono jRPG - właściwie w przygodówki mające pewne elementy role playa, jednak dość upośledzone (oczywiscie, przedstawiciele byli już wcześniej, chociaż nie pamietam, na jakie lata przypada dominacja SNESA, jednak nie koneicznie musiano to wtedy tak nazywać. A nawet jeśli - wtedy byłą Amiga ze swoimi grami :wink:). Za to fabuła super. No i już można było sie puszyć, ze konsola też ma RPG i to nawet lepsze od PieCowych, bo fabuła lepsza. Dlatego uważam, ze spośrod trzech podgatunków - cRPG, MMORPG oraz jRPG, tym ostatnim najdalej do ideału, czyli papierowego role playing game. A najbliżej właściwie mają wciąż cRPG, o ile tylko wyposażone w multi (BG, NWN), jednak MMORPG doganiają (chocby Guild Wars i WoW juz mają fabułę, chociaż z dość dużymi uproszczeniami i niekonsekwencjami) - dużo przedmiotów, dobry system rozwoju postaci, inni ŻYWI gracze, no i świat gry zmieniany właściwie na bieżąco.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jRPGi są prostymi przygodówkami z losowymi (lub nie) walkami i uproszczonym zazwyczaj systemem przedmiotów i statystyk.

Nie wiem jaki cudem przyszło ci do głowy takie porównanie. I do tego jako przykłady podajesz VII i VIII? Jeśli system umiejętności oparty na przyzywanych potworach (VIII)( które zdobywamy na wiele różnych sposobów i które rozwijają się tak samo jak głowne postacie) jest prosty, to chyba nie grałeś w nie dokładnie.

Co do gry: najgorszą wadą dla mnie są kiepskie filmiki, co i tak nic zmienia-gra to miodzik!

Szkoda, ze nie wysiliłeś się, by napisać dłuższego posta i sensowniejszego posta

Niechciało mi się :wink:

ideału, czyli papierowego role playing game.

A od kiedy to papierowe RPG jest ideałem?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Krzych Ayanami
Wiesz, wiele problemów z grą, jak choćby ten powyżej, nie wynika z niedopracowania i błędów twórców, a z winy sprzętu graczy. W większości chodzi tu o nieaktualne sterowniki, czy w tym wypadku o brak Service Packa 2. I jak są problemy, to nie zwalaj od razu winy na twórców, ale pomyśl racjonalnie, ze może to z powodu konfiguracji Twojego komputera.

Mam taki głupi nawyk związany z konsolami: gra może mi śmigać z różna prędkością w zależności od tego jaki mam sprzęt, ale przy ustawionych przezemnie opcjach albo ma działać dobrze - albo wcale.

Bo to nie mnie ma zależeć na tym, żeby gra chodziła, tylko jej twórcom, żeby na dowolnym komputerze nie robiła problemów.

Po prostu na PS2 czy PSP wkładam grę i nie muszę się o nic martwić.

No i bardzo źle, bo ten zabieg kwadratowych mający na celu przypodobanie się anyfanom mangi IMHO pozbawił sporej części klimatu serię FF ;> W FF9 próbują ratować sytuację, ale średnio to wyszło..

Mangowa czy nie oprawa nie ma nic wspólnego z tym czy gra jest dobra czy nie... Po za tym wydaje mi się, że dzięki temu lepiej pasuje do tytułów... Wielkie gały po prostu nie zawsze się sprawdzają.

Po prostu Japończycy zapominaja o jednym szczegole - że RPG to nie tylko fabula, ale rownież system rozwoju bohatera, zdobywanie przedmiotów i olbrzymia swoboda.

Takie pytanie Demilisz... Grałeś ty może kiedyś w jrpg'a? Mnie się udało kilka ukończyć i za nic w świecie bym nie powiedział, że kwestia rozwoju postaci jest tam potraktowana po macoszemu. Wygląda to zupełnie inaczej niż w przypadku produkcji "zachodnich", ale to wcale nie oznacza, że roboty jest mniej.

Jak dla mnie to nazwę wymyślono z potrzeby chwili. W czasach, kiedy powstawaly kolejne Might&Magic, Ishary , Eye of the Beholder czy Ultima to PC mialy złoty okres jeśli chodzi o elektroniczne RPG. Za to konsole wtedy pod tym wzgledem były dosć biedne, przez co użytkownicy PieCyka mogli, zresztą całkiem słusznie, mówić, ze ich sprzęt rządzi w tym gatunku.

Pomijasz chyba jeden fakt... W tamtych czasach jrpgi z tego co ja pamiętam istniały i miały się bardzo dobrze - tylko po prostu rynek europejsko-amerykański i japoński funkcjonowały zupełnie niezależnie i ich pozycje po prostu do nas nie trafiały... Pomijając już fakt, że u nas były to pozycje na komputer - a u nich na konsole.

No to wymyślono jRPG - właściwie w przygodówki mające pewne elementy role playa, jednak dość upośledzone (oczywiscie, przedstawiciele byli już wcześniej, chociaż nie pamietam, na jakie lata przypada dominacja SNESA, jednak nie koneicznie musiano to wtedy tak nazywać. A nawet jeśli - wtedy byłą Amiga ze swoimi grami Wink).

Wychodzisz założenia, że im lepszy rpg tym więcej tabelek i wskaźników? To że japńczycy mają inna filozofię wcale nie oznacza, ze jest ona gorsza... No chyba, że wychodzisz z założenia, że istnieje jedynie słuszny system rpgów i jeżeli "normy nie są przestrzegane, to gra nie zasługuje na jakże dumne i zaszczytne miano rpg'a" :P .

No i może jeszcze taka moja schiza... Dla mnie jrpgi to gry w któych trzeba mysleć i zastanawiać jak przeciwnika rozwalić - w komputerowych rpgach organizuje igrzyskwa w waleniu palcem o przycisk myszy :twisted: .

I jeszcze jedna sprawa... Jak tak gram w Sudeki, to jakoś nie czuje, żeby to jrpg... Czegoś mi tutaj brakuje...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A od kiedy to papierowe RPG jest ideałem?

Od zawsze. Facet, przecież komputerowe gry RPG powstały wzorowane na tradycyjnych, papierowych eRPeGach. I te tradycyjne, nie komputerowee są właśnie ideałem i wzorem, z którego czerpią twórcy gier. Nie wspomnę juz nawet o tym, że o wiele przyjemniej gra się w RPG uczestnicząc w sesji na żywo.

I jeszcze jedna sprawa... Jak tak gram w Sudeki, to jakoś nie czuje, żeby to jrpg... Czegoś mi tutaj brakuje...

Bo tak naprawdę to Sudeki nie jest rasowym jRPG, gdyż to gra robiona przez... Amerykanów i jest po prostu stylizowana na jRPG, więc nie oczekujmy, że to będzie od razu gra na miarę Final Fantasy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czasach, kiedy powstawaly kolejne Might&Magic, Ishary , Eye of the Beholder czy Ultima to PC mialy złoty okres jeśli chodzi o elektroniczne RPG. Za to konsole wtedy pod tym wzgledem były dosć biedne, przez co użytkownicy PieCyka mogli, zresztą całkiem słusznie, mówić, ze ich sprzęt rządzi w tym gatunku.

Akurat z tym zgodzić się nie mogę - czasy Crystals of Arborea, M&M to z kolei w Japonii czas rozkwitu serii FF, jRPGi na SNESa już, które były w prostej linii kontynuacją jRPGów z NESa. FF6 jest z 1994, FF5 z 1992, jeśli dobrze pamiętam ;) Tego typu gry stosunkowo późno zostały przetłumaczone na angielski (np. FF4-6 zostały w USA wydane jako FF1-3, gdyż poprzednich części jeszcze wtedy nie wydano), a dopiero sukces komercyjny FF7 otworzył oczy ludziom na jRPG.

Nie wiem jaki cudem przyszło ci do głowy takie porównanie. I do tego jako przykłady podajesz VII i VIII?

Dawno, dawno przeczytałem to porównanie w NEO> (wtedy jeszcze bez "plus" było :D) i jakoś u mnie funcjonuje do tej pory ;) A powstało, jak sądzę, w porównaniu do np. Falloutów, gdzie tworzenie postaci, perki itd. są bardzo rozbudowane, na tyle, że nawet łańcuchy materii i junction potrafią wyglądać przy tym biednie. A weź porównaj sobie stopień wzajemnych zależności umiejętności z Diablo2 do np. FF8...

chyba nie grałeś w nie dokładnie

No faktycznie, w FF8 grałem zaledwie ok. 300 godzin, czyli o 500h mniej niż w FF7 :lol:

Mangowa czy nie oprawa nie ma nic wspólnego z tym czy gra jest dobra czy nie... Po za tym wydaje mi się, że dzięki temu lepiej pasuje do tytułów... Wielkie gały po prostu nie zawsze się sprawdzają.

Jak dla mnie to ten zabieg był zdradą ;) Postacie przez to jakieś, hm, plastikowe mi się wydają... ale kwestia gustu. Dawniej jRPG były w 99% mangowe i ludzie grali ;)

Dla mnie jrpgi to gry w któych trzeba mysleć i zastanawiać jak przeciwnika rozwalić - w komputerowych rpgach organizuje igrzyskwa w waleniu palcem o przycisk myszy

Nawet Baldur's Gate? ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Krzych Ayanami
Bo tak naprawdę to Sudeki nie jest rasowym jRPG, gdyż to gra robiona przez... Amerykanów i jest po prostu stylizowana na jRPG, więc nie oczekujmy, że to będzie od razu gra na miarę Final Fantasy.

Wiem o tym. Ale nawet jak na grę robią w tym stylu, czegoś tutaj nie ma...

W Finalach czy SO historie były bardziej... Czy ja wiem... Osobiste. Poznawało się je z ciekawością, a postacie nawet jak były raczej schematyczne to też coś w sobie miały. Tutaj tylko są - a jedno i drugie sprawia, że zabawa jest mało wciągająca i emocjonująca.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Japonskie diablo ?????????? omg. Ani troszke ta gra nie jest podobna do diablo. Juz wole diablo z fajna fabula i zarabistym klimatem. Sudeki mowie NIE !

Hmmm jestem fanem Diablo, ale naprawdę nie potrafię skumać, czemu twierdzisz, że ma fajną fabułę, a może inaczej lepszą od Sudeki :?:

Co do klimatu Diablo ma, i Sudeki też ma, tylko, że inny.

Co do samej gry.

Nie miałem zbyt wiele czasu, ale gra wydaje się być sympatyczna, dobrze zrealizowana, żadnych problemów z instalacją, grafiką etc., narazie mam GW, więc Sudeki odstawiam na bok :), ale z pewnością wrócę do niej z przyjemnością :]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co? Z tematu "Sudeki" zaraz zrobi się temat "jRPG vs. cRPG". A to wcale nie wydaje się fajne.

zabawa jest mało wciągająca i emocjonująca.

Nie powiedziałbym. Na czas grania Sudeki odstawiłem FFIX (ale Chrono Trigger bym nie zostawił :twisted: ).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...