Dyskusje ogólne

[ValdiCieć]

ktoś wspominał o jakimś menedżerze siatkówki - nikt się tego nie ośmielił powiedzieć - raczej niewykonalne, ze względu na ewentualną konieczność zakupienia licencji na wykorzystanie nazw przynajmniej polskich drużyn. no i AI...

Wydaje mi się, że problemu z licencjami by nie było, ponieważ nie jest to komercyjny projekt. W takim przypadku FIFA/UEFA ścigałyby twórców herbów klubowych do Football Managera Ja tu widzę inne trudności. Tak jak wspomniałeś AI, ale jest wg mnie gorsza rzecz do przeskoczenia. Aby miało to ręce i nogi, gra powinna zawierać tak z 10 najlepszych lig świata i nawet gdybyśmy wzięli tylko najwyższe klasy rozgrywkowe, to i tak baza danych byłaby ogromna i potrzebowalibyśmy dużej ilości researcherów tak jak w FM. Wątpię, że w naszej grupie jest tylu specjalistów od siatkówki, którzy spokojnie oceniliby umiejętności wszystkich zawodników z tych lig. Pewnie, możemy sobie pozwolić na losowe atrybuty, ale w słabszych krajach, a nie w Polsce, Rosji, Brazylii czy we Włoszech. Samo napisanie silnika meczowego byłoby piekielnie trudne, skoro nawet mistrzowie z SI mają problemy ze swoim dziełem.

W kwestii pomysłów, to jeden podsunął mi Mazzakollo. Skoro jest to pierwszy projekt tego typu, to może by tak na początek zrobić pakiet mini-gier? Smg strzelający do antyfanów, CormaC grający na gitarze, Mr. Jedi ganiający z samurajskim mieczem i inne tego typu odmóżdżacze. Myślę, że dla każdego redaktora by się coś znalazło.

[P_aul]

Co Wy!!!!Jakie [ocenzurowano] karcianki! RPG zrobimy jakies fajne, a nie wymyslac Bóg wie co

Kolego jesteś na Forum Actionum. Tu nie lubimy podwórkowej łaciny. To jedyne upomnienie, kolejne podobne odzywki skończą się urlopem na przemyślenie zachowania.

[Yilmaz]

Jesli chodfzi o klimat gry, to marzy mi sie przygodowka/survival z perspektywy I osoby, cos a'la Penumbra.

Zbieranie przedmiotow, rozwiazywanie zagadek oraz eksterminacja potworow

Kolejna porcja probkowania, dzwiek w formacie .wav

http://www.speedyshare.com/files/24991216/2.wav

(...)W kwestii pomysłów, to jeden podsunął mi Mazzakollo. Skoro jest to pierwszy projekt tego typu, to może by tak na początek zrobić pakiet mini-gier? Smg strzelający do antyfanów, CormaC grający na gitarze, Mr. Jedi ganiający z samurajskim mieczem i inne tego typu odmóżdżacze. Myślę, że dla każdego redaktora by się coś znalazło.

A powiedz mi kolego ile czasu bys poswiecil na taka gre? 5-10 minut?

IMO to ma byc projekt, przy ktorym gracze spedza kilka dobrych godzin.

[Veldrash]

Wpadłem na pomysł muzycznej nawalanki.

http://www.fishbeat.com/games/synaesthete/

Ale skąd weźmiesz muzykę?

To chyba o moim (poniekąd) pomyśle - jak wspominałem, nie była by to taka prostacka "nagrzewnica"... Elementy cRPGa, kombinowania umysłowego itd. Akurat w temacie platformówek chyba zawsze będzie można powiedzieć coś nowego... ;]

A muzyka? Jak się rzekło - podobno mamy tutaj kilku muzykantów. Wierzę w nich całym sercem.

EDIT: Iskier...? Jeszcze nie wypowiedziałeś się (chyba) o możliwości fuzji muzycznej i RPGowej platformówki... Co sądzisz? (jeśli się wypowiadałeś, to sorki... )

@down: ...bowiem tylko wkładając w swe dzieło serce można nadać mu duszę. Tak więc podejście do tematu jak najbardziej prawidłowe. Tak trzymaj!

Edytowano Listopad 2, 2010 przez Veldrash

[Yilmaz]

(...)A muzyka? Jak się rzekło - podobno mamy tutaj kilku muzykantów. Wierzę w nich całym sercem.

No jesli mnie zaangazuja to w prace wloze cale swoje serce

[Iskier]

@ Veldrash

Głupio tak cytować samego siebie, ale dla Ciebie zrobię wyjątek.

Platformówka w stylu RPG, tzn ogólnie coś na bazie normalnego skakania i jakichś prostych (lub też nie...) łamigłówek przestrzennych + walki zrealizowane w formie bijatyki (lub w stylu Final Fantasy), w które możnaby wpleść jakieś elementy muzyczne (lub też nie).

Problem w tym, że trudno tu wpleść jakieś elementy muzyczne w postaci innej niż muzyczne minigierki. Możnaby jeszcze ewentualnie polegać na rytmice, ale mnie osobiście niezbyt odpowiadał "rytmiczny" system walki wiedźmina, więc... Cóż, uważam, że przy naszej pierwszej superprodukcji muzyka może pełnić rolę tła i większą część składową klimatu.

Swoją drogą naprawdę uważam, że wart uwagi jest (mój) pomysł odnowienia idei Moonstone.

EDIT:

Wystarczy spojrzeć jaką popularnością cieszyły się Sandały i Miecz (czy jakoś tak), a naprawdę nie ma wiele tego typu gier

Edytowano Listopad 2, 2010 przez Iskier

[0o0o]

Następny rysunek. Co o nim myślicie?

miecz.bmp

[Yilmaz]

Moonstone....

To byly czasy

Uwazam, ze to swietny pomysl, filmiki na YT z gameplayem Moonstona maja wielka ogladalnosc, wiec moze warto pojsc w te slady. Graficznie gra prosta, sadze ze nie bedzie przy niej duzo roboty, ale za to jaka grywalnosc:)

[wies.niak]

0o0o, Yilmaz -> Wstrzymajcie się z wrzucaniem obrazków / muzyki. W tej chwili dyskutujemy zarys gry. Na tworzenie grafik oraz dźwięku będzie odpowiednio dużo czasu w przyszłości.

[Goloman]

Ja się ewentualnie mogę zgłosić. Matematyk lub designer, w kodzie się paprać nie będę :7

Jeśli chodzi o pomysł na grę, to proponuję jakiegoś RPGa z prostą grafiką, turową walką oraz dużą dawką humoru. BŁAGAM o grafikę w stylu europejskim (no powiedzmy amerykańskim). Nie. Trawię. Animków.

W każdym razie... Rachmistrz z zapędami projektanckimi melduje się na miejscu!

Acha... Średniowiecze z magią! Bo o settingu zapomniałem powiedzieć :7

Myślę, że RPG daje największe szanse na grę ciekawą i wciągającą :7

EDIT:

Przez design rozumiem również pisanie. Moim zdaniem zaludnianiem RPGowego świata powinno się zająć gross osób, bo każdy dobrze wykreuje inne charaktery. No bo każdy jest inny :7

Do tego dochodzą jeszcze podstawowe umiejętności w nieinteresującej nas grafice 3d...

Edytowano Listopad 2, 2010 przez Goloman

[podbiel]

A więc moje propozycje:

1) Skakana platformówka 2D, jakoś nikt na to nie wpadł - na początek to chyba będzie najlepsze, sprawdzimy swoje możliwości, będziemy wiedzieć jakich ludzi (od czego) nam brakuje... Wyjątkowość gry będzie spoczywała na fabule, a speców od pisania mamy najwięcej

2) Diablopodobny hack'n'slash 2D - tutaj AI ograniczy się tylko do chęci zniszczenia gracza, co chyba nie jest za trudne... Tu mogą się wykazać graficy, tworząc coraz to lepsze potworki itp. Fabuła się przyda, ale nie jest konieczna

3) z RTSem trochę dużo roboty... Może pójdę za myślą innych i powiem: Tower Defense!! Dołoży się fabułę, AI niepotrzebne (skrypt tworzący nowe potworki i ,,pchający'' je w stronę celu

@wies.niak, P_aul: Proponuję posty z próbkami talentu przenieść w jakieś bezpieczne miejsce, żeby sie nie zagubiły i nie zaśmicały tego tematu...

Edytowano Listopad 2, 2010 przez podbiel95

[Yilmaz]

0o0o, Yilmaz -> Wstrzymajcie się z wrzucaniem obrazków / muzyki. W tej chwili dyskutujemy zarys gry. Na tworzenie grafik oraz dźwięku będzie odpowiednio dużo czasu w przyszłości.

Rozumiem, dostosuje sie, aczkolwiek moze warto stworzyc odpowiedni temat ?

[t3tris]

Jeśli ciągle nie jest za późno, to mogę pomóc - programuję w C++/JAVA, więc mogę napisać kilka funkcji, co mi tam ;]

[cindra]

Jak mówiłem o wyścigach chodziło mi oczywiście o 2D

Wiele osób mówi że chce RPG. Fajnie, tylko tworzenie takiej gry zajęłoby sporo czasu, Chyba lepiej stworzyć inną grę, sprawdzając jednocześnie co potrafimy. IMO na razie nie warto tworzyć RPG, może jako kolejny (o ile powstanie ) projekt.

[P_aul]

Kolejny dzień, kolejne pomysły... Widzę jednak, że zamiast myśleć o kolejnych opcjach skupiliście się na przetwarzaniu tego co już mamy

Platformówka w stylu RPG, tzn ogólnie coś na bazie normalnego skakania i jakichś prostych (lub też nie...) łamigłówek przestrzennych + walki zrealizowane w formie bijatyki (lub w stylu Final Fantasy), w które możnaby wpleść jakieś elementy muzyczne (lub też nie).

Moim konceptem na wprowadzenie elementów muzycznych są choćby czary/super ataki, które wykonuje się poprzez "zagranie" krókiej melodii, czyli wciśnięcie po kolei kilku guzików we właściwym tempie.

Drugi koncept, to platformówka z zabawą z czasem i przestrzenią (można by dodać jeszcze grawitację!)... Problem w tym, że ciężko by tu było wpleść jakieś dodatkowe elementy. Prędzej jakaś fajna fabuła i klimatyczna ścieżka dźwiękowa, bo nie widzę tu miejsca ani na alementy RPG, ani na muzykę

Czemu nie? Platformówka to elementy logiczno-zręcznościowe + walka z przeciwnikami (która może być wydzielona do osobnego systemu). Aby dostać się do przeciwnika trzeba odpowiednio zmieniać grawitację, aby go pokonać wygrać muzyczny pojedynek w stylu guitar hero. Ot taki pomysł...

Inny pomysł, który mnie swojego czasu kusił do zabrania się za jego realizację, to prosty RTS na zasadzie zdobądź/zniszcz świat. Coś w zbliżonych klimatach do Defcon, próba zarażenia świata wirusem (była taka flashówka popularna swego czasu).

Cool idea. Sprawa jest nieco prostsza niż przy typowym 4X. Zależnie od stopnia skomplikowania AI będzie stosunkowo proste lub stosunkowo trudne... Ale zawsze możemy się ratować grą wyłącznie po sieci. Choć to z kolei rodzi mnóstwo innych problemów...

coś, co bardzo dawno temu przyszło mi do głowy - przygodówka, w której nie sterowalibyśmy bohaterem a... historią. gracz miałby na początku zestaw wydarzeń, przedmiotów, przeszkód i zagadek które będzie "podrzucał" swojemu bohaterowi, który będzie sam odkrywał historię w takiej kolejności, w jakiej my ją ułożymy

Skomplikowane. Powiem szczerze, że w tej chwili zwyczajnie tego nie widzę, choć nie mówię nie...

chodzona bijatyka na miarę naszych czasów, z namiastką 3D - czyli z możliwością poruszania się we wszystkie strony, nie tylko prawo-lewo. dodać do tego w miarę sporą interakcję z otoczeniem, być może także proste elementy RPG i platformówek.

Patrz Ultimate Aliance? I poprzednie części z X-Manami w roli głównej, których tytułów w tym momencie nie pamiętam? Dla tych co nie znają - to taka krzyżówka Diablo z chodzoną bijatyką (zwłaszcza pierwsza część, w kolejnych mniej jest rozwijania postaci i zbierania ekwipunku, niestety)

Co byś powiedział na mojego bitewniaka, który tworzę niemrawo w RPGowej jamie, przerzuconego na język kodowy?

O ile twój pomysł jest fajny do grania na forum, to mam wrażenie, że jako gra komputerowa jest... za prosty?

Shootera sieciowego w 2D utrzymanego w tej samej konwencji graficznej co wspomniany wcześniej bitewniak. Innymi słowy wszystko wygląda tak samo, tyle, że miast tur mamy rozgrywkę w czasie rzeczywistym i zamiast dwóch graczy, pi iluś tam na każdą stronę (oczywiście do tego typowy deathmatch i inne popularne w tego typu grach tryby.

To już brzmi nieco lepiej. Ostrzegam jednak, że robienie czegokolwiek z siecią to mnóstwo problemów... Zresztą chyba napiszę o tym dalej.

Kolejna propozycja: zwykły survival w stylu crimsonlanda (oczywiście w grafice z bitewniaka wink_prosty.gif), gdzie gracz broniłby się przed hordami nacierających na niego czarnych żetonów wykorzystując osłonę jaką daje otoczenie (tego w crimsonlandzie nie było ). Ten pomysł jest o tyle dobry, że daje możliwość śrubowania rekordów, a to jak wiadomo jest w cenie.

Ach, i ostatnia rzecz: stworzenie gry, w której znalazłby się każdy z tych trybów, a może i coś więcej. Chodzi przecież o to by dać graczom dużo możliwości dobrej zabawy.

I teraz to powoli zaczyna brzmieć jak niezły pomysł... do rozważenia

Skakana platformówka 2D, jakoś nikt na to nie wpadł

Wkleiłbym ci linki do wszystkich postów w których rozmawiamy o platformówce, ale nie chce mi się całego tematu przegrzebywać, grunt, że było ich sporo, i w zasadzie jest to już jeden z "oficjalnych" konceptów.

Diablopodobny hack'n'slash 2D

...które produkowane są na tysiące tak w formie budżetówek jak i pełnoprawnych gier. Bez jakiegoś ciekawego rozwiązania niezbyt ma sens.

@wies.niak, P_aul: Proponuję posty z próbkami talentu przenieść w jakieś bezpieczne miejsce, żeby sie nie zagubiły i nie zaśmicały tego tematu...

Np. do kosza?

Teraz obrona moich pomysłów:

- Co do menago siatkarskiego to rozumiem, że jeśli nie będzie Zagumnego, Skry Bełchatów i Daniela Castelaniego jako trenera Polaków to nikt nie będzie grał? Można by zrobić po prostu losowe nazwy/nazwiska, wręcz generować je jakoś, żeby za dużo wklepywania do bazy nie było. Niemniej przy tym pomyśle nie będę bardzo mocno obstawał.

- A co do Tycoona, to trochę szkoda, że jest tak mały odzew, bo to jeden z moich ulubionych gatunków i uważam, że taki choćby Airline Tycoon był mistrzowski. Nie chcę robić symulacji redakcji CDA, raczej lekką gierkę w której trzeba by tworzyć własne pismo. Jak by to miało wyglądać? Gracz wybierałby, który z redaktorów ma napisać jaki tekst, potem wybierał, które teksty trafią do magazynu, podpisywał kontrakty na reklamy i upychał je między recenzje i próbował pogonić redaktorów, żeby zrobili wreszcie screeny zamiast grać w WoWa Do tego właśnie dużo humoru (wysyłanie Wani przeciw konkurencji)...

I na koniec kwestie sieciowe. Łatwo powiedzieć "multiplayer". Niestety tworzy to mnóstwo problemów. Po pierwsze firewalle. Każdy kto zakładał kiedyś grę dedykowaną wie ile się trzeba czasem namęczyć by inni mogli się podłączyć. Jak to się rozwiązuje? Są różne sposoby, ale najprostszym jest założenie jednego dużego serwera, który będzie obsługiwał wszystkich graczy (coś a'la battlenet ) Wtedy jednak pojawia się problem... że potrzebny jest taki serwer. A to niestety kosztuje.

[JamesVoo]

@P_aul - Co do tycoona, pomysł jest fajny, tylko jest pewien problem. Jak sam napisałeś to ma to być gra w którą ludzie chcieli by grać, a jednak tycoon jest mniej lubianym gatunkiem niż taka platformówka czy gra muzyczna(choć nie wiadomo jak to będzie jak produkt skończymy) więc mimo że idea szczytna, to czy znajdzie się dużo osób które będą chciały w to grać?

A ja cały czas bym głosował na platformówkę 2D(o której wspomniałem w TYM poście), co daje naprawdę dużo możliwości i do stworzenia różnorakich minigierek, multum pomysł itd.

Choć nie powiem że magazine tycoon też mi się marzy

Edytowano Listopad 2, 2010 przez JamesVoo

[Mentoos]

A co byście powiedzieli o połączeniu platformówki z prostym RPG z ciekawą, nieliniową fabułą, wieloma zadaniami pobocznymi i eksploracji świata gry? W takiej grze było by też miejsce na wiele minigierek.

Fajna była by też klimatyczna przygodówka ale na tym polu ciężko było by zrobić coś świerzego...

[Lord Hrabula]

To ja z czystego lenistwa wspomogę się kolejnym podsumowaniem P_aula

Drugi koncept, to platformówka z zabawą z czasem i przestrzenią (można by dodać jeszcze grawitację!)... Problem w tym, że ciężko by tu było wpleść jakieś dodatkowe elementy. Prędzej jakaś fajna fabuła i klimatyczna ścieżka dźwiękowa, bo nie widzę tu miejsca ani na alementy RPG, ani na muzykę

Misie zawsze takie pomysły około portalowe podobały. We flashówkach się popularnością cieszyły swego czasu takie zabawy z odwracaniem ekranu o 90 stopni, do tego dodać efekty z portalu i łącząc parę sprawdzonych pomysłów można zrobić ciekawą grę logiczną osadzoną w niecodziennej i niebanalnej fabule.

Zależnie od stopnia skomplikowania AI będzie stosunkowo proste lub stosunkowo trudne... Ale zawsze możemy się ratować grą wyłącznie po sieci. Choć to z kolei rodzi mnóstwo innych problemów...

No to fakt jeśli uznamy komputer jako równorzędnego człowiekowi gracza, który z nim rywalizuje to AI byłoby problemem, ale podchodząc od strony takiej, że celem gracza jest opanowanie "zarządzanego" przez komputer terytorium/świata, bez bezpośredniej możliwości obrony, to wyglądałoby to trochę prościej.

Poza tym w ogóle bawiąc się w jakiś projekt gdzie AI jest problemem, jest też w sumie wyzwaniem. Nie bawiłem się z takim typowym AI stosowanym w grach nigdy, więc jest pole do zebrania jakiegoś doświadczenia w tej materii, w najgorszym razie wyjdzie to tak sobie, nikt nas w końcu nie poćwiartuje .

Wiadomo, że nie ma sensu sie porywać na słońce wymyślając jakieś super-ekstra pomysły z trudnym AI, ale całkiem od tego też nie uciekniemy (i chyba taka ucieczka jest nie bardzo mozliwa, bo tylko przygodówki by sie ostały ), więc trzeba się też z tą myślą godzić powoli.

Kolejna propozycja: zwykły survival w stylu crimsonlanda (oczywiście w grafice z bitewniaka wink_prosty.gif), gdzie gracz broniłby się przed hordami nacierających na niego czarnych żetonów wykorzystując osłonę jaką daje otoczenie (tego w crimsonlandzie nie było ). Ten pomysł jest o tyle dobry, że daje możliwość śrubowania rekordów, a to jak wiadomo jest w cenie.

Ach, i ostatnia rzecz: stworzenie gry, w której znalazłby się każdy z tych trybów, a może i coś więcej. Chodzi przecież o to by dać graczom dużo możliwości dobrej zabawy.

Tak wpadł mi pomysł, żeby w podobnym mechanizmie co crimsonland wrzucić (może jako dodatkowy tryb do tego co napisałeś) ścieżkę fabularną, nienastawioną na rozwalanie wszystkiego dookoła, ale bardziej w kierunku skrytego eliminowania wrogów(więcej myslenia, mniej strzelania - coś jak Commandos w pojedynkę). Jedynie w kościach mi strzela, że pomysł nie jest zbyt oryginalny, a ja po prostu nie natknąłem się na coś takiego w przeszłości

Teraz obrona moich pomysłów:

- Co do menago siatkarskiego to rozumiem, że jeśli nie będzie Zagumnego, Skry Bełchatów i Daniela Castelaniego jako trenera Polaków to nikt nie będzie grał? Można by zrobić po prostu losowe nazwy/nazwiska, wręcz generować je jakoś, żeby za dużo wklepywania do bazy nie było. Niemniej przy tym pomyśle nie będę bardzo mocno obstawał.

Mnie akurat składy, licencje itp. najmniej martwią, najwyżej dorzuciłoby się edytor i ktoś sobie zrobiłby moda w trymiga z aktualnymi składami To co mnie bardziej odwodzi od tego pomysłu to fakt, że tego typu gierke bardzo ciężko zbalansować w taki sposób, żeby była ciekawa na dłuższą metę. Większośc managerów kończy się na tym, że ktoś rozkmini jak wyliczane są, przyrastają statystyki i się robi klops z gry, albo sama rozgrywka jest strasznie mało realna. Dlatego FM właściwie nie ma konkurencji, a pozostałe sporty mają strasznie kulawe managery. Z drugiej strony na plus jest właśnie to, że konkurencja prawie żadna i można przy tym dłubać latami poprawiając i dodając nowe ficzery bez starty dla gry Trzecia strona, że gra nie ma praktycznie grafiki, fabuły i dźwięku, tak więc byłaby bardzo ograniczona do wspólnego tworzenia.

- A co do Tycoona, to trochę szkoda, że jest tak mały odzew, bo to jeden z moich ulubionych gatunków i uważam, że taki choćby Airline Tycoon był mistrzowski.

Ten pomysł przeoczyłem wcześniej, a jest "osom". Kolejna pozycja, która się przewijała przy dumaniach o popchnięciu tego typu projektu z kolegami z roku:). Abstrahując nawet od samej redakcji, pomysł tycoona podoba mi się, bo daje najwięcej swobody graczowi i w sumie sama gra może zaskakiwać twórców nawet po jej zrobieniu (nie sposób przewidzieć, co gracz wymyśli).

Taki Biznes Filmowy zrobiony przez jednego gościa - pomysł banalny, roboty stosunkow niewiele,a zabawa była przednia. W sumie oczy mi może przesłaniać trochę fakt, że jestem fanem tego gatunku (AT było mistrzowskie bez dwóch zdań ) , a wiadomo, że większy fun przy robieniu czegoś do czego ma się przekonanie

Co do multi P_aul ma rację. Większy problem, niż się może na pierwszy rzut oka wydawać. Niby zwalnia nas to z tworzenia AI, ale rozwiązanie tego od strony architektury, jest co najmniej trudne do zrealizowania bez kosztów, na które nie - czarowałbym sie specjalnie - mało kto będzie chętny. Chyba najlepszy rozwiązaniem będzie pozostać przy trybie single i jeśli faktycznie coś się nam urodzi to w przyszłości zawsze mozna to rozszerzyć o grę po LANie czy bardziej rozbudowane opcje gry po sieci.

[poor_leno]

Inny pomysł, który mnie swojego czasu kusił do zabrania się za jego realizację, to prosty RTS na zasadzie zdobądź/zniszcz świat. Coś w zbliżonych klimatach do Defcon, próba zarażenia świata wirusem (była taka flashówka popularna swego czasu).

Cool idea. Sprawa jest nieco prostsza niż przy typowym 4X...

oo, pamiętam, świetna gra, Pandemic się zwała zawsze najciężej było się dostać na Madagaskar być może udałoby się nam zrobić coś w podobie, tylko że musiałby być trochę większy stopień skomplikowania i różnorodności (bo inaczej to będzie kolejna gra flashowa, a nie coś co trafi na cover). może coś w klimatach Dungeon Keeper,skoro tak wszyscy lubią fantasy

chodzona bijatyka na miarę naszych czasów, z namiastką 3D - czyli z możliwością poruszania się we wszystkie strony, nie tylko prawo-lewo. dodać do tego w miarę sporą interakcję z otoczeniem, być może także proste elementy RPG i platformówek.

Patrz Ultimate Aliance? I poprzednie części z X-Manami w roli głównej, których tytułów w tym momencie nie pamiętam? Dla tych co nie znają - to taka krzyżówka Diablo z chodzoną bijatyką

mi chodziło bardziej o coś w stylu Cadillacs & Dinosaurs - bohater szedłby tylko w prawo, a we wszystkie strony poruszałby się tylko w obrębie danej planszy, nie korytarzami jak w M:UA szczytem marzeń w takiej grze byłoby zaimplementowanie systemu walki choć w 1/5 tak płynnego i efektownego jak Batman: Arkham Asylum

Edytowano Listopad 2, 2010 przez poor_leno

[Iskier]

Co do menago siatkarskiego to rozumiem, że jeśli nie będzie Zagumnego, Skry Bełchatów i Daniela Castelaniego jako trenera Polaków to nikt nie będzie grał? Można by zrobić po prostu losowe nazwy/nazwiska, wręcz generować je jakoś, żeby za dużo wklepywania do bazy nie było. Niemniej przy tym pomyśle nie będę bardzo mocno obstawał.

Bez jakiegoś porządnego silnika meczowego nie ma sensu tworzyć takiej gry (no chyba, że myślałeś o swtorzeniu silnika meczowego). Czasy miłości do Excela już dawno minęły, graczy za bardzo rozpuściły Football Manager i FIFA manager. No i brak tu pola do popisu dla fabularzy i muzyków - pomijam już fakt, że siatkówka wcale nie jest tak popularną dyscypliną i gra byłaby kierowana do dość wąskiego grona graczy

A co do Tycoona, to trochę szkoda, że jest tak mały odzew, bo to jeden z moich ulubionych gatunków i uważam, że taki choćby Airline Tycoon był mistrzowski. Nie chcę robić symulacji redakcji CDA, raczej lekką gierkę w której trzeba by tworzyć własne pismo. Jak by to miało wyglądać? Gracz wybierałby, który z redaktorów ma napisać jaki tekst, potem wybierał, które teksty trafią do magazynu, podpisywał kontrakty na reklamy i upychał je między recenzje i próbował pogonić redaktorów, żeby zrobili wreszcie screeny zamiast grać w WoWa Do tego właśnie dużo humoru (wysyłanie Wani przeciw konkurencji)...

Niestety Airline Tycoon nie był jedną grą tego typu, więc idea nie umarła zbyt szybko. Była też bardzo podobna gra, o tworzeniu gier... Tzn prowadzeniu studia, wybierało tam się konkretny projekt (gatunek gry itd.), a następnie ładowało w niego co się dało tak, by gracze przyjęli go ciepło. Nakręcało się marketing, kupowało licencję, silniki graficzne i fizyczne i inne takie duperele (gra była utrzymana w jajcarskim klimacie, niczym wspomniany Airline)... Cóż, gra była słaaaaba i nie zyskała rzeszy fanów. Ciężko stworzyć naprawdę dobrego tycoona.

No i na koniec... P_aul, czemu nie skomentowałeś idei rozwinięcia Moonstone do większych rozmiarów?

Edytowano Listopad 2, 2010 przez Iskier

[MaxZenati]

Pod względem muzycznym przygodówka, dwuwymiarowe cRPG i platformówki bardzo pasują, gdyż sądzę, że udałoby się wtedy wykorzystać chęci większości muzyków tutaj zgromadzonych. Dużo by jednak zależało od świata i klimatu gry.

Oczywiście cRPG i platformówka są nieco bardziej złożone od przygodówki

Edytowano Listopad 2, 2010 przez MaxZenati

[Mazzakollo]

Manager siatkarski mógłby być dobrą rzeczą - ale dla tych, co siatę rzeczywiście lubią, bo reszta pewnie bez ładnej oprawy itp. tego nie ruszy.

Wypowiedźcie się o moim pomyśle na kupkę różnych minigierek z nawiązaniami do redakcji (wiecie, Smugg polujący na antyfanów , grający Cormac czy Mr Jedi tnący kataną stworki:P ). Jak na pierwszy projekt, mogłoby być , w końcu będzie to mniej skomplikowane niż zrobienie RPG ( bo nie trzeba aż tak się wysilać nad kwestiami , fabułą itp.

[ValdiCieć]

P_aul... Okrucieństwem dorównujesz Baalom, Diablom, Azazelom, Apokryfom, Le Chuckom pod każdym względem Jak śmiałeś wspominać o Airline Tycoon? Od 5 lat czekam na drugą część i cierpię z tego powodu niemiłosiernie. Ale fakt faktem, zachęciłeś mnie bardziej do pomysłu o redakcyjnym tycoonie. A Biznes Filmowy swoją drogą też był niesamowicie wciągający

W sumie dlaczego by nie spróbować zrobić tycoona? Tak po prawdzie nie mamy nic do stracenia (oprócz czasu) to raz, a dwa - przecież powstają też komercyjne tycoony i ludzie z tego żyją, więc ktoś musi w to grać. Co nam szkodzi? Popieram (aczkolwiek sporo pomysłów stąd mi się podoba).

PS. Manager siatkarski jest wg mnie absolutnie nie do zrealizowania nawet pomijając już te nieszczęsne licencje.

[nerf0]

Z racji tego, że nie mam zamiaru odpuścić pomysłów, które podrzuciłem tu wczoraj zdecydowałem się wrzucić post, w którym opiszę je bardziej konkretnie, bo to co napisałem wcześniej było robione na szybko i z tego względu potraktowane bardzo skrótowo. Teraz przyszedł czas na odrobinę detali:

Chodzi tu o stworzenie gry strategicznej w grafice 2D ukazanej nie w rzucie izometrycznym, a całkowicie od góry. Sama grafika w tym co udało mi się robić do tej pory, a co można obejrzeć w RPGowej Jamie prezentuje styl absolutnie minimalistyczny. Żołnierze są przedstawieni w formie okrągłych żetonów. Budynki i wszelkie przeszkody terenowe wyglądają zaś jak uproszczone plany architektoniczne. Jeśli byłaby taka możliwość, to chciałbym aby w grze pojawiły się trójwymiarowe, animowane modele postaci, które widniałyby na żetonach, trochę je ożywiając, same jednak też utrzymane by były w jednokolorowej, czarno-białej tonacji. Bez cieni i innych wodotrysków.

Ale dość o grafice, czas przejść do rozgrywki. Ta będzie bardzo prosta. Każdy z graczy ma do swojej dyspozycji kilku żołnierzy. W powstającej becie, która sama w sobie nie jest grą komputerową, tylko małym eksperymentem, w który będzie można grać przez maila i chwalić się potyczką na forum jest to 10 wojaków na każdego gracza. Oczywiście warto by też wprowadzić jakieś pojazdy bowiem ów bitewniak rozgrywa się we współczesnych realiach, więc wozy pancerne i czołgi to rzecz bardzo pożądana. Sama gra toczyć się będzie w turach, w których gracze wydadzą rozkazy swoich wojaków. Bardzo istotne będzie krycie się za przeszkodami, które utrudnią przeciwnikowi odstrzelenie żołnierzy. Z tego też względu walki toczyć się będą na dość gęsto zabudowanych, choć względnie małych mapach (w bitewniaku, którego tworze mapy mogą być tylko jednopoziomowe ze względów praktycznych, ale możliwe, że w grze komputerowej ten problem można by obejść). Cięższa broń taka jak wyrzutnie rakiet, ładunki wybuchowe, czy działa czołgów umożliwi niszczenie tych przeszkód, a więc da graczom dodatkowe opcje taktyczne.

Tak gra prezentowałaby się w najprostszym możliwym wydaniu. Ale my jesteśmy ambitni i nie chcemy robić byle czego. Tym bardziej, że grafiki tu prawie nie ma, jedną mapę można wykonać w 2 - 3 godziny (tak, jedna jest już gotowa i można ją obejrzeć w Jamie RPG ), więc można się skoncentrować na dopieszczaniu gameplaya. Na razie mamy więc zwykłą strategię, ale przecież w większości strategii dostępny jest też tryb kampanii, w które można pograć z komputerem. Zestaw 10 niebanalnych misji może znacznie rozruszać graczy. Wczoraj na Polsacie leciał film "Zastępca", który idealnie wpasowałby się tu jako dwie bądź trzy misje (ew. jedna bardzo długa). Mamy więc na początku ewakuację vipa z pałacu prezydenckiego do ambasady, która następnie jest oblegana przez buntowników. Na razie jest jednak dość prosto, więc wprowadzamy element dodatkowy: misja poboczna. Tak jak w filmie buntownicy mają zakładników i grożą, że ich zabiją jeśli nie wydamy vipa. Tego oczywiście zrobić nie można bo będzie game over (chyba, że pokusimy się o nieliniowość i będzie się to wiązało z kontynuowaniem gry,ale innymi misjami niż wtedy gdybyśmy vipa nie wydali), ale też szkoda poświęcać zakładników, bo to popsuje statystykę misji. Co więc się dzieje? Prowadzimy negocjacje z terrorystami (linie dialogowe jak w typowym RPGu) i gramy w ten sposób na czas jaki będzie potrzebny to odbicia zakładników! Gracz się poci bo oprócz tego, że musi koordynować działania wojsk, to jeszcze gada z terrorystą i zastanawia jak najlepiej poprowadzić negocjacje żeby go nie wkurzyć. Tego nie ma chyba w żadnej strategii jaką dotąd widziałem.

Tak właśnie przedstawia się ten pomysł opisany w bardziej szczegółowy sposób. Oczywiście wspomniane w poprzednim poście alternatywne tryby gry takie jak survival, czy deathmatch są nadal aktualne i IMO warte przemyślenia, gdyż w ten sposób poszerzylibyśmy target odbiorców. Wszak nie wszyscy lubią turowe kombinowanie taktyczne.

No i to chyba tyle. Jeśli pomysł chwyci to oczywiście chciałbym go jakoś współtworzyć, ale nie wiem jak aktywny byłby mój w nim udział. W domu internetu nie mam, więc i działań innych śledzić na bieżąco nie mogę. Ponadto nie znam się na niczym naprawdę potrzebnym w takich projektach: matematyka, programowanie... Dla mnie to czarna magia. Mogę co najwyżej służyć jako jakiś konsultant merytoryczny. No, mogę też robić mapki, o ile w tym projekcie da się wykorzystać coś w stylu tego co machnąłem w Gimpie do mojej bety.

Chciałbym bardzo aby pomysł chwycił bo sądzę, że da się z tego zrobić coś fajnego przy stosunkowo małym nakładzie pracy, ale wiem, że decyzja o tym co przejdzie nie należy do mnie. Pozostaje mi więc tylko siedzieć przed monitorem i napięciem ściskać kciuki w nadziei, że pomysł chwyci.

[Alaknar]

@up - ale to co piszesz (prosta grafika, 10 misji) to raczej jest patent na jakąś gierkę flashową, a nie "grę na cover CDA". : )

@P_aul - możesz się jakoś jeszcze odnieść do mojego "misz-maszu"? Takiego połączenia gatunków jeszcze w grach nie widziałem, a jednocześnie byłoby to dość proste do zrealizowania (chyba?).