Dyskusje ogólne

[nerf0]

A kto chce tu robić jakiś nextgenowy hit? Projekt jest czysto amatorski, więc trzeba się skupić na gameplayu, bo inaczej zagubimy się w grafice i nici z tego będą, a tak przynajmniej będziemy mieć gwarancję, że zmieścimy się w roku czasu i będzie to to działać. Mierz siły na zamiary Alaknar. Jasne, że mogłem rzucić pomysł skomplikowanego fabularnie RPGa, ale byłaby to gra krótka, do przejścia na 1 raz i odrzucenia w kąt jak wiele innych. Ja staram się zareklamować coś w co będzie się dało pograć wiele razy i mieć przy tym frajdę, co w dodatku nie będzie skomplikowane do stworzenia. Grać we dwóch można choćby w trybie hot seat, tak samo w tym bonusowym deathmachu. Sterowanie wyłącznie z pomocą klawiatury i już możemy wcisnąć 4 graczy i parę botów przy jednym kompie.

[P_aul]

Od razu mówię, że na nowe pomysły w tej chwili nie odpowiem, robię to wieczorami. Ale że wywołano mnie do tablicy...

nerv0 - racja, nikt nie myśli o nextgenie. Ale też każdy nasz pomysł jest jednocześnie niezbyt wymagający graficznie (no, ten twój nawet mniej niż inne, choć jednocześnie bardziej... a miałem o tym teraz nie pisać...) Tak czy siak, na razie próbujemy zebrać dużo różnych pomysłów, by było w czym wybierać.

Alaknar - Nie odpisałem, bo w mojej głowie to co opisałeś obok "platformówki 2D z bajerami" i "przygodówki" ma już zaklepane miejsce na liście projektów

EDIT:

Napisałem posta, kliknąłem wyślij i w tym momencie pomyślałem, że w sumie warto by było spisać pomysły, które na 99% znajdą się na finalnej liście, co by nie zaprzątać sobie nimi teraz głowy i spróbować wymyślić im jakieś towarzystwo... Aha, pamiętajcie, te pomysły są OGÓLNE. Wszelkimi szczegółami zajmiemy się PÓŹNIEJ, gdy już wybierzemy jeden z nich. Acz jeśli ktoś ma jakiś ciekawy patent, który mógłby jedną z nich uzupełnić, niech pisze.

1. Przygodówka typu point&click. Być może z użyciem zdjęć jako grafiki, być może z ręcznie rysowanymi tłami. Przeważają propozycje horroru/thrillera z ciężkim klimatem.

2. Uproszczone RPG z nietypowym systemem walki (patrz Puzzle Quest i Etherlords). Tak naprawdę to system ten będzie bardziej definiował typ gry, niż stwierdzenie RPG Propozycje systemu obejmują:

- Tower Defence

- Karcianka

- Mieszanka powyższych

3. Platformówka 2D z bajerami. Pomysły na bajery:

- elementy muzyczne

- manipulowanie czasem i przestrzenią

- elementy rpg

Ponadto coraz większą popularność zyskuje pomysł Tycoona i prawdopodobnie też awansuje do finalnego głosowania

A, no i jeszcze jedna sprawa: NADAL CZEKAM NA POMYSŁY! Każdy jest dobry

[poor_leno]

ciekawe, czemu w ogóle nikt o tym jeszcze nie wspomniał... coś a'la pierwsze dwie części GTA! otwarty świat, miasto, samochody, gangi... choć oczywiście lepiej by było, gdyby nie było to "GTA 0.5", bo by nas poskarżono o plagiat. przydałyby się jakieś elementy, które odróżniłyby dzieło DMA od naszego projektu tylko jakie... w grach sandboxowych ciężko wymyślić coś innowacyjnego

inny pomysł, do wykorzystania w praktycznie dowolnej grze - cutscenki w formie komiksu, jak w Max Payne to by się wiązało ze "zmuszeniem" naszych biednych grafików do stworzenia co najmniej 100 rysunków, ale za to takie rozwiązanie (w połączeniu z co najmniej dobrą fabułą, którą chce się śledzić) dawałoby namiastkę gry "z prawdziwego zdarzenia"

[nerf0]

inny pomysł, do wykorzystania w praktycznie dowolnej grze - cutscenki w formie komiksu, jak w Max Payne to by się wiązało ze "zmuszeniem" naszych biednych grafików do stworzenia co najmniej 100 rysunków, ale za to takie rozwiązanie (w połączeniu z co najmniej dobrą fabułą, którą chce się śledzić) dawałoby namiastkę gry "z prawdziwego zdarzenia"

I jak fajnie wkomponowałyby się w pomysł mojego bitewniaka, którego P_aul z jakichś powodów nie umieścił na liście pewników do rozważenia.

[Mazzakollo]

Wg mnie najfajniejszym (i chyba najlepiej przyjętym) pomysłem jest zrobienie prostego RPGa , myślę , że spodobałby się największej grupie osób , ale... pomysł sandboxa też jest niezły, ale trzeba by było wymyślić jakieś questy czy coś, bo samo robienie masakry w mieście szybko się znudzi. Coś na kształt GTA, z questami typu zabij tego i tego gościa, ukradnij taki a taki samochód , niektóre z urozmaiceniami (wywieź trupa poza miasto :PP ) czy uciekaj przed policją. Do tego pomysłowe dialogi,i już by było coś. Zapewne pomysł łatwiejszy do zrealizowania niż eRPeG , w którym bądź co bądź trzeba zrobić AI etc.

Edytowano Listopad 3, 2010 przez Mazzakollo

[Goloman]

Akurat jeśli chodzi o ilośc pracy przy AI, to turowy rolplej jest lepszym wyborem. "Atakuj przeciwnika z najmniejszym życiem, gdy masz poniżej 10hp, użyj miksturki". "Atakuj przeciwnika, który w ostatniej turze zadał ci najwięcej obrażeń. 10% szans na użycie ataku specjalnego". Stworzenie czegoś takiego powinno być łatwe w porównaniu z bieganiem po ulicy, jazdą samochodami i strzelaniem.

Skłaniam się do turowego erpega utrzymanego w lekkim klimacie, zawierającego dużo humoru, w tym naśmiewania się z charakterystycznych cech gatunku. (Pamiętacie będący przeszkodą nie do pokonania metrowej wysokości płot? U nas dowiecie się, dlaczego nie można go przeskoczyć!)

[0o0o]

1.Platformówka z różnymi rodzajami zagadek które rozwiązywałoby się za pomocą mocy, którą można manipulować obiektami. Na przykład gdy chcemy pokonać przeciwnika to unosimy mocą klocka i ciskamy w niego, lub tworzymy za pomocą różnych obiektów most, po którym można przejść omijając przeciwnika.

2.Manager w którym tworzymy gry. Na początku jesteśmy sami, później zatrudniamy grafików, programistów, dźwiękowców, beta testerów, itp.

Można by było tworzyć gry na licencji filmów, wybierać gatunek tworzonej gry, grafikę oraz platformy na jakich będzie wydana, oraz w jakich językach.

3.Skradanka 2d w połączeniu z RPG. Gra zaczynałaby się w swojej bazie, gdzie przyjmowałoby się różne zlecenia, szkoliło się postać. Gdy przyjmowałoby się zlecenie, pojawiałoby się w jakiejś lokacji gdzie znajdowaliby się przeciwnicy, a gracz miałby określony jakiś cel np. zabić 10 przeciwników lub dojść do końca poziomu w dowolny sposób. Doświadczenie zdobywałoby się na misjach np. za przekradnięcie się niezauważonym obok wroga, lub za poderżnięcie gardła. Za doświadczenie szkoliłoby się np. umiejętność skradania się itp.

Ale przy tej grze byłoby za dużo roboty, bo trzeba by zrobić inteligentnych przeciwników (nikt przecież nie zagrałby w skradankę gdzie przeciwnik tylko chodzi i strzela).

[Kalamburo]

Noszę się zamiarem dołączenia do zespołu i się doniosłem

Mianowicie bardzo chętnie użyczyć głosu jakiejś postaci. Mikrofon mam, może jakaś krztyna talentu również da się wskrzesić (ponoć wczuwam się w rolę, jak ktoś kiedyś stwierdził). Na programowaniu się niestety nie znam, więc w tej dziedzinie odpadam. Do fabuły się nie pcham, gdyż już tłumek się przy nim zebrał

A teraz pomysły:

1) Przygodówka Point'n'Click, której pomysł umieściłem w "Mam pomysła". Mianowicie zadaniem gracza jest rozwikłać zagadkę śmierci swojego brata, który penetrował jedną ze sztolni Olbrzyma (poniemiecki kompleks w Sudetach, jeśli ktoś nie wie). Możnaby również wprowadzić zagrożenie ze strony Strażników (tacy goście, co koszą zbyt ciekawskich). Spece od fabuły na pewno byliby w stanie coś na ten temat wykombinować. A i redakcję możnaby umieścić (jako easter egga), gdyż i we Wrocku mogłoby się trochę akcji rozgrywać.

2) RTS w stylu Close Combat, lecz rozgrywający się w niedalekiej przyszłości. Postapokalipsa, małe księstewka (powstałe po rozpadzie Polski) lejące się o władzę itd. Jednak, oprócz karabinów, w czasie walki w ruch szłyby również miecze/szable/topory/inne żelastwo (skąd niby brać amunicję, jeśli fabryky wyparowały?). A z jednostek mobilniejszych, oprócz nielicznych czołgów lub pancernych samoróbek (opancerzone traktory np, na Bałkanach sprawdziły się całkiem nieźle) na polach bitew pojawiłaby się kawaleria.

Zero rozwoju baz, po prostu szereg bitew.

3) Convoy Defence. Jak by to miało wyglądać? Otóż mamy na ekranie wycinek jakiegoś oceanu/morza, na którym znajdują się nasze transportowce. Naszym zadaniem jest tak rozstawić (na początku misji) okręty eskorty, a potem na bierząco wydawać im rozkazy, aby nie dopuścić do konwoju u-bootów lub samolotów. Wraz z postępem w grze otrzymywalibyśmy nowe wyposażenie (coraz lepsze i dokładniejsze sonary i radary, jeże itd.). Oczywiście pojawiałyby się i nowe jednostki (szybsze, zwrotniejsze, lepiej uzbrojone). Pod naszą komendą byłyby korwety, fregaty, niszczyciele, krążowniki a nawet lotniskowce eskortowe i ich smaoloty (na zasadzie krąż tutaj, leć tutaj itd.).

Graficznie coś jak misje bombowe z Wingsa (pamięta ktoś?) lub zwykła mapa z naniesionymi symbolami jednostek (kto grał w Silent Huntery ten wie, jak to wygląda).

No, to by było na tyle.

Edytowano Listopad 3, 2010 przez Kalamburo

[Veldrash]

A ja mam pomysła!

Otóż, nie dalej jak wczoraj (przedwczoraj...?) oglądałem film Zawód: Szpieg (rewelacyjne kino w wykonaniu Roberta Redforda i Brada Pitta, z naciskiem na tego pierwszego) i wpadłem na pomysł pewnej fuzji...

Gra byłaby połączeniem klasycznego point'n'clicka z platformówką 2D. Przygodówka to środowisko działania szpiega urzędowego, zaś platformówka to dzielny, nieznany bliźniak Sama Fishera, który wykonuje akcje w terenie. Całość trzeba by wówczas spiąć jakąś niezłą, zawikłaną intrygą miedzynarodową i nadać w ten sposób (wraz ze stylizowaną, ręcznie rysowaną grafiką i przerywnikami w stylu komiksu, co jest pomysłem rewelacyjnym w tym wypadku, oraz muzyką) niesamowity klimat szpiegowskiego fachu naszej gierczynie...

Myślę, że pomysł nie jest zły - nie dość, że jest robota dla grafików, pisarze (w tym i ja) mogą prześcigać się w pomysłach, muzycy mają nad czym myśleć, a na dodatek znajdzie się miejsce na kilka chorych zagadek (JA!!! JA CHCĘ!!! ). Ciekawym opinii

@0o0o: Dwa pierwsze pomysły już były, trzeci... o platformówkach mówi się chyba sporo, ale jak na razie o skradance nie było mowy. Chyba mnie ubiegłeś... ;]

@Tycoon'owcy: Jeżeli będziemy robić tycoon'a - jestem całym sercem z Wami. Ja też swego czasu zakochałem się w tworzeniu własnych linii lotniczych - gra była znakomita i zabawna do tego (sklepik terrorysty - bezcenne ). Gdyby coś, to taki projekt mi odpowiada... choć nie wiem w czym bym mógł tam pomóc.

Edytowano Listopad 3, 2010 przez Veldrash

[Foonkone]

Generalnie to jestem tylko pixelartowcem, ale jak by cos to moge pomoc, sam pomysl calkiem mi sie podoba.

[P_aul]

Na początek chciałbym zwrócić uwagę szanownych kolegów na klasyczną grę

. Filmik ukryty w linku pod nazwą pokazuje całkiem nieźle o co w niej chodziło. Remake anyone?

A teraz analiza pomysłów. Wybaczcie spóźnienie, rozumiecie, liga mistrzów

mi chodziło bardziej o coś w stylu Cadillacs & Dinosaurs - bohater szedłby tylko w prawo, a we wszystkie strony poruszałby się tylko w obrębie danej planszy, nie korytarzami jak w M:UA smile_prosty.gif szczytem marzeń w takiej grze byłoby zaimplementowanie systemu walki choć w 1/5 tak płynnego i efektownego jak Batman: Arkham Asylum rolleyes.gif

Pomysł stanowczo wart głębszego przemyślenia, acz przeraża mnie twoja wizja systemu walki =)

No i na koniec... P_aul, czemu nie skomentowałeś idei rozwinięcia Moonstone do większych rozmiarów?

Po obejrzeniu filmików jakoś nie do końca rozumiem na czym ta gra polega, ale nieco wpasowuje się chyba w powyższy pomysł...

Ciężko stworzyć naprawdę dobrego tycoona.

Większosć zgłaszających się osób to pisarze/designerzy. Wydaje mi się, że w takiej grze kluczowe jest dobre wyważenie modelu ekonomicznego i żeby gracz cały czas miał co robić. Grałem w tamtego tycoona o grach komputerowych i jego największą wadą było, że był bardzo powtarzalny i w dużym stopniu "grał sie sam".

nerv - mam problem bo nie ma jednego kawałka postu, który mógłbym zacytować, żeby było wiadomo o co chodzi. Nieco przegiąłeś z tym opisem, prosiłęm o pomysły, a ty wyprodukowałeś cały "wysoki koncept" (zapamiętajcie ten termin, bo niedługo do niego wrócimy ;] ). Ogólnie jednak chcesz planszówki - strategii turowej - gdzie gracz poruszałby kilkoma żołnierzami i wykonywał misje. Do tego możliwość gry hot seat lub przez sieć, w przyszłości... Jest to realizowalne poza pomysłem na modele 3D (bo nie mamy ludzi od modelowania). Poszedłbym raczej w grafikę minimalistyczną (co nie znaczy, że prostą i brzydką) w stylu ładnie zrobionych stickmenów może?

coś a'la pierwsze dwie części GTA! otwarty świat, miasto, samochody, gangi... choć oczywiście lepiej by było, gdyby nie było to "GTA 0.5", bo by nas poskarżono o plagiat. przydałyby się jakieś elementy, które odróżniłyby dzieło DMA od naszego projektu

Mam wrażenie, że poziom skomplikowania szybko mógłby wzrosnąć do stanu "nierealizowalne". Sandboxy ogólnie są trudne, bo muszą być bardzo rozbudowane, żeby gracz się nie nudził. Nie móię jednak nie, jeśli ktoś wpadnie na coś naprawdę oryginalnego...

wyścigi 2d w stylu Micro Machines z edytorem tras i trybem gry wieloosobowej oraz tryb Destruction Derby (chodzi oczywiście o zniszczenie wehikułów adwersarzy na specjalnie przygotowanej do tego arenie)...

Już wcześniej się przwijało i tak się zastanawiam, czy w dobie kolejnych nidfor spidów i burnałtów jest jeszcze miejsce dla gier w takim stylu. Z drugiej strony MRO (mini racing online) jest bardzo popularne, mimo że grafikę ma minimalistyczną. Z trzeciej strony można to zrzucić na kubicomanię, kiedyś cała polska grała w DSJ Niemniej sam pomysł takiej ścigałki jest realizowalny, można wrzucić sporo ciekawych dodatków, jest miejsce na fabułę w trybie single player... Do przemyślenia...

Platformówka z różnymi rodzajami zagadek które rozwiązywałoby się za pomocą mocy

Dopiszę do listy pomysłów na modyfikowanie platformówki

Manager w którym tworzymy gry.

Patrz wyżej, to już było. Inna sprawa, że kiepsko zrealizowane. Zawsze to jakaś alternatywa dla tycoona czasopismowego

Skradanka 2d w połączeniu z RPG. Gra zaczynałaby się w swojej bazie, gdzie przyjmowałoby się różne zlecenia, szkoliło się postać. Gdy przyjmowałoby się zlecenie, pojawiałoby się w jakiejś lokacji gdzie znajdowaliby się przeciwnicy, a gracz miałby określony jakiś cel np. zabić 10 przeciwników lub dojść do końca poziomu w dowolny sposób.

Ambitne ale... ciekawe. Widzę kilka trudności (głównie AI, jak zwykle), ale można by spróbować. Co inni o tym myślą?

Convoy Defence. Jak by to miało wyglądać? Otóż mamy na ekranie wycinek jakiegoś oceanu/morza, na którym znajdują się nasze transportowce. Naszym zadaniem jest tak rozstawić (na początku misji) okręty eskorty, a potem na bieżąco wydawać im rozkazy, aby nie dopuścić do konwoju u-bootów lub samolotów.

To brzmi nawet ciekawie. Misje można oskryptować więc z AI dużo pracy nie będzie. Pytanie tylko ilu chętnych do zagrania w coś takiego by się znalazło?

Gra byłaby połączeniem klasycznego point'n'clicka z platformówką 2D.

Czyli dwa razy więcej roboty dla programistów

Chodzi mi po głowie jeszcze jeden pomysł. Rozgrywka w stylu Incepcji albo Ocean's Eleven. Wcielamy się w złodzieja, tworzymy zespół, potem przygotowujemy plan działania i wreszcie go realizujemy. Nie wiem tylko do końca jak sama rozgrywka miałaby wyglądać tzn. jak pokazywać fazę planowania i wykonywania Ważne byłoby aby w kolejnych misjach dać graczowi sporo swobody, a nie zmuszać go do okrycia jedynego słusznego planu, który wymyślimy Może ktoś wpadnie na coś fajnego

[nerf0]

Chodzi mi po głowie jeszcze jeden pomysł. Rozgrywka w stylu Incepcji albo Ocean's Eleven. Wcielamy się w złodzieja, tworzymy zespół, potem przygotowujemy plan działania i wreszcie go realizujemy. Nie wiem tylko do końca jak sama rozgrywka miałaby wyglądać tzn. jak pokazywać fazę planowania i wykonywania Ważne byłoby aby w kolejnych misjach dać graczowi sporo swobody, a nie zmuszać go do okrycia jedynego słusznego planu, który wymyślimy Może ktoś wpadnie na coś fajnego

Hmm... widok od góry (graficznie w stylu mojego bitewniaka ), a sama rozgrywka trochę w stylu combat mission. Najpierw na pauzie wydajemy rozkazy, klikamy play i patrzymy jak cały plan bierze w łeb.

[poor_leno]

mi chodziło bardziej o coś w stylu Cadillacs & Dinosaurs - bohater szedłby tylko w prawo, a we wszystkie strony poruszałby się tylko w obrębie danej planszy, nie korytarzami jak w M:UA smile_prosty.gif szczytem marzeń w takiej grze byłoby zaimplementowanie systemu walki choć w 1/5 tak płynnego i efektownego jak Batman: Arkham Asylum rolleyes.gif

Pomysł stanowczo wart głębszego przemyślenia, acz przeraża mnie twoja wizja systemu walki =)

przecież powiedziałem, że to "szczyt marzeń" dla nas bardziej realne będzie np stworzenie ciosów specjalnych wykonywanych wspólnie z drugim graczem (bo oczywiście co-op przez sieć / LAN / hot seat to mus w takiej grze )

coś a'la pierwsze dwie części GTA! otwarty świat, miasto, samochody, gangi... choć oczywiście lepiej by było, gdyby nie było to "GTA 0.5", bo by nas poskarżono o plagiat. przydałyby się jakieś elementy, które odróżniłyby dzieło DMA od naszego projektu

Mam wrażenie, że poziom skomplikowania szybko mógłby wzrosnąć do stanu "nierealizowalne". Sandboxy ogólnie są trudne, bo muszą być bardzo rozbudowane, żeby gracz się nie nudził. Nie móię jednak nie, jeśli ktoś wpadnie na coś naprawdę oryginalnego...

a powiedz mi, co takiego rozbudowanego było w starym GTA nie musimy przecież stworzyć czegoś, co ma 300 zadań pobocznych, da się wejść do każdego budynku, robić dziesiątki niepotrzebnych rzeczy typu bilard czy zarywanie panienek nam wystarczy wygodny model jazdy, fabuła na ok 30-40 misji, kilkanaście pobocznych, ewentualnie jakieś znajdźki, za które byłyby całkiem miłe bonusy

jest jeszcze jeden typ gry, w miarę łatwy do realizacji (tak mi się przynajmniej wydaje) - celowniczek mógłby być pseudo-3D, z możliwością poruszania się i roglądania (w pewnym zakresie)

[Iskier]

Po obejrzeniu filmików jakoś nie do końca rozumiem na czym ta gra polega, ale nieco wpasowuje się chyba w powyższy pomysł...

W dużym skrócie jak moglibyśmy to zrobić:

Mamy sobie jakieś królestwo (ta mapa taka z góry), wioski, miasteczka + jakieś inne lokacje. Królestwo dręczy smok. Głównym celem graczy jest zlikwidowanie smoka, ale wiadomo, że na początku nidyrydy. No to gracze wędrują sobie po królestwie, są lokacje z różnymi potworkami, które gracze ubijają w celu zdobycia funduszy i itemów + ew. przyjmują zlecenia na owe potworki od wieśniaków, burmnichów miasteczek itd. Potem może sobie kupić nowe zabawki, tzn miecz, zbroję itp. Moglibyśmy jeszcze wpleść w to jakieś experiance points i statystyki rycerzy.*

W miasteczkach można dodać jakieś możliwości hazardu, craftingu, leczenia, sklepy, jakieś areny do turnieji rycerskich itp. I nie trzeba wcale robić tego "dosłownie", wystarczy jakieś menu wyboru z boku (w stylu np. Might&Magic 6) i każdą miejską lokację ozodbić tylko jedną grafiką. Jakimś ładnym komiksowym, stylizowanym na średniowiecze rysunkiem.

No, a walki zrealizowane na tej samej zasadzie co w Moonstone.

A, i najważniejsze. Rozgrywka byłaby podzielona na tury/dni coś a la Hirołsy, tzn, że każdego dnia gracz mógłby przebyć tylko jakiś określony dystans, który możnaby zwiększyć np. poprzez zakup (lepszego) konia.

Moonstone z grubsza polegało na tym, że trza było zabić takiego jakby żywiołaka, ale bym móc tego dokonać trza było pierwej zebrać bodajże cztery amulety. Problem w tym, że gra zawsze generowała owe amulety w tych samych lokacjach, więc całość można było ukończyć w 8 minut...

* Gdybyśmy jeszcze do tego dorzucili losowe generowanie mapy (w pewnym sensie) i questów, to byłoby cud, miód i maliny

Edytowano Listopad 4, 2010 przez Iskier

[P_aul]

Pomysł jest fajny, taki lekko sandboxowy RPG. To co mnie kompletnie nie przekonuje to walka. Wydaje się (po filmikach) średnio pasjonująca... Natomiast jeśli chodzi o losowe generowanie to... nie powiem, że jestem specjalistą (bo nie jestem), ale mam z tym trochę doświadczenia, bo pisałem o tym inżynierkę

[Iskier]

Pomysł jest fajny, taki lekko sandboxowy RPG.

Możnaby tak to ująć. Może nie byłoby w nim tylu zależności co w Mount&Blade, ale gracz i tak miałby sporą swobodę... Szczególnie jak na nakłady finasnowe jakimi dysponujemy na naszą superprodukcję

No i dawno czegoś takiego nie było.

To co mnie kompletnie nie przekonuje to walka. Wydaje się (po filmikach) średnio pasjonująca...

Nic nie stoi na przeszkodzie, by zrealizować ją w zupełnie inny sposób

Natomiast jeśli chodzi o losowe generowanie to... nie powiem, że jestem specjalistą (bo nie jestem), ale mam z tym trochę doświadczenia, bo pisałem o tym inżynierkę

Zawsze to coś więcej, niż zerowe doświadczenie. Sądzę, że nie jest to aż tak skomplikowane byśmy nie dali sobie z tym rady. I wcale nie musimy dawać pełnej losowości. Możemy np. wybrać na mapce 12 miejsc na miasta, z czego gra będzie podczas generowania umieszczała tylko cztery, przy czym jeśli wygeneruje miasto w jednym z miejsc, to zostaną zablokowane dwa inne, tak by miasta nie były zbyt blisko siebie. Do tego trochę wiosek i pozostałe lokacje i będzie naprawdę supcio. Sądzę, iż jest to w naszym zasięgu

@ DOWN

Tak, to jest to Moonstone

Edytowano Listopad 4, 2010 przez Iskier

[MarkosBoss]

Chodzi mi po głowie jeszcze jeden pomysł. Rozgrywka w stylu Incepcji albo Ocean's Eleven. Wcielamy się w złodzieja, tworzymy zespół, potem przygotowujemy plan działania i wreszcie go realizujemy. Nie wiem tylko do końca jak sama rozgrywka miałaby wyglądać tzn. jak pokazywać fazę planowania i wykonywania Ważne byłoby aby w kolejnych misjach dać graczowi sporo swobody, a nie zmuszać go do okrycia jedynego słusznego planu, który wymyślimy Może ktoś wpadnie na coś fajnego

A nie mogłoby to wyglądać jak w GRAW? Mapa, możliwość wydawania na niej poleceń, przerywania ich i zmiany, gdy coś pójdzie nie tak...

Edytowano Listopad 4, 2010 przez MarkosBoss

[Alaknar]

@P_aul - na mechanikę walki ja mam fajny patent, coś czego (z absolutnie niezrozumiałego dla mnie powodu) jeszcze nigdy w grach nie zostało wykorzystane. Daj znać, czy mówić od razu, czy dopiero jak się zdecydujemy na jakiś gatunek.

Analogicznie z fabułą - mam patent, ale jest to definitywnie materiał na przygodówkę/platformówkę/cRPG/czy "misz-masz", jaki wcześniej prezentowałem.

Edytowano Listopad 4, 2010 przez Alaknar

[P_aul]

Ogólne zarysy można wrzucać, ale nie chce teraz jeszcze rozpisywania się zbyt konkretnie. Zresztą nie ma sensu się teraz rozpisywać w sprawie walki czy fabuł, jak za parę dni w głosowaniu wyjdzie, że większość chce ścigałkę

[Veldrash]

Co do gry typu Ocean'a Eleven - była kiedyś taka gra (The Plan się zowiła albo jakoś tak), ale był to kiepski tytuł - dużo bugów i liniowość zabiły tą pozycję. Koncepcja była jednak bardzo dobra. Mianowicie mowa o dzielonym ekranie (tak jak w serialu "24 godziny"), dzięki któremu możemy obserwować akcję w kilku miejscach jednocześnie. Aby nadać grze filmowego dynamizmu, wprowadziłbym system synchronizacji zadań z czasem zegarowym (tak, jak ma to miejsce w rzeczywistości...). W tym wypadku zatrzymywalibyśmy grę, wydawalibyśmy szereg poleceń i przypisywali do tego konkretne godziny (oraz minuty... ew. sekundy ). Dodatkowo potrzebna by była też informacja, jak najszybciej może wykonać dane czynności po sobie, aby mieć ogólne rozeznanie w możliwościach planowania.

Przy takim systemie możemy włączyć pauzę, zaprogramować 3 lub 4 ludzi (przykładowo - dwóch aktorów, jeden infiltrator oraz jeden haker), wyłączyć pauzę i na wszystkich trzech obrazach obserwować rozwój naszego interaktywnego filmu. Nie mówcie, że to nie brzmi znakomicie...

Aby jednak uniknąć powtarzalności, trzeba by zastosować piramidalny system możliwości (3 możliwości włamania się do banku i 9 możliwości kontynuowania akcji w teorii, lecz tylko konkretne trzy z tych możliwości podpadają pod konkretny rodzaj włamu itd.) oraz dobrą, sztuczną inteligencją jako przemyślną ochronę (Hitmanie i Splinterze, dajcie nam swą siłę!!! ).

Pomysł fantastyczny i diablo grywalny... ale czy możliwy do zrealizowania?

Co do systemów walki i konkretniejszych propozycji - system walki również mam obmyślony (jak Alaknar, tylko że inny... chyba ;]) no i konkrety odnośnie RPGowej platformówki z muzycznym zabarwieniem też są. Uderz w stół, P_aul, a nożyce się odezwą...

Edytowano Listopad 4, 2010 przez Veldrash

[ZeroXbot]

Siemka wszystkim na początek Zwerbował mnie tu org i zaciekawił mnie temat. Jeszcze dokładnie w planach jakie tu obmyślacie się nie zagłębiałem, ale ogółem mogę zaoferować pomoc w programowaniu w C++ (nie jestem w tym specjalistą, ale mam podstawy dobre i szybko ogarniam, w razie potrzeby zapoznania się z jakąś biblioteką), w matmie i od czasu do czasu pewnie mógłbym coś rzucić w designie

[Kalamburo]

CYTAT("Kalamburo")

Convoy Defence. Jak by to miało wyglądać? Otóż mamy na ekranie wycinek jakiegoś oceanu/morza, na którym znajdują się nasze transportowce. Naszym zadaniem jest tak rozstawić (na początku misji) okręty eskorty, a potem na bieżąco wydawać im rozkazy, aby nie dopuścić do konwoju u-bootów lub samolotów.

P_aul

To brzmi nawet ciekawie. Misje można oskryptować więc z AI dużo pracy nie będzie. Pytanie tylko ilu chętnych do zagrania w coś takiego by się znalazło?

Trochę by się znalazło. Ot, choćby ze względu na oryginalną tematykę. Z tego, co wiem, to chronić konwoje mogliśmy tylko w Destroyer Commandzie sprzed ośmiu lat.

[poor_leno]

świeże pomysły trzeba notować

platformówka 2D, w której będziemy mogli:

- zastawiać pułapki / tworzyć elementy otoczenia w dowolnym miejscu

- oraz wpływać na same platformy - przesuwać, przechylać, sprawiać, że spadną itd

te elementy rozgrywki gracz będzie musiał wykorzystać, żeby móc ukończyć etap, a także żeby zwalczać przeciwników

[P_aul]

No cóż, wydaje mi się, że skoro dyskusja zamiera, to raczej na nic nowego i rewolucyjnego nie wpadniemy. Początkowo miałem zrobić do głosowania sondę, ale nie chcę, by przypadkowe osoby wchodziły i głosowały. Dlatego zasady głosowania są proste - piszemy posta z trzema pozycjami z poniższej listy. Kolejność ma znaczenie, tzn. że najchętniej chcielibyście pracować nad pierwszą wymienioną grą, druga też wam się podoba a w ostateczności może być trzecia Wymyśliłem skomplikowany sposób podliczenia tych głosów, którego zdradzał nie będę Można też w głosie wyszczególnić, który podpunkt najbardziej nas interesuje, głównie, aby przyspieszyć dalsze prace. Nie dam konkretnego limitu czasu na umieszczanie głosów, ale chciałbym aby poszło szybko i sprawnie, żebyśmy mogli zająć się wreszcie ciekawymi rzeczami Mam nadzieję, że smugglerki za bardzo nie będą przeszkadzały ;]

A oto ostateczna lista projektów:

1. Gra RPG z niestandardowym systemem walki (patrz Puzzle Quest). Dodatkowe pomysły:

- otwarty świat

- walka w stylu karcianki

- walka w stylu Tower Defence

- walka łącząca oba powyższe

2. Platformówka - gra łącząca zadania zręcznościowe i logiczne + różne elementy dotąd niespotykane:

- rpg

- użycie muzyki

- minigierki

- zabawy z grawitacją, czasem, przestrzenią

- wpływanie na otoczenie

3. Przygodówka Point&Click. Dodatkowe pomysły:

- mroczny klimat

- skupienie na fabule i dialogach

- użycie zdjęć jako tła

4. Tycoon - gra w zarządzanie magazynem o grach komputerowych. Alternatywny pomysł:

- symulujemy zarządzanie firmą tworzącą gry

5. Wyścigowa gra 2D - w stylu klasyków jak Micro Machines. Dodatkowe pomysły:

- możliwość usprawniania pojazdu

- tryb destruction derby

6. Strategia turowa/planszówka. Dodatkowa propozycja:

- według zasad opisanych przez nerv0

- ale niekoniecznie

Moje trzy głosy:

1. Tycoon w wersji redakcja

2. Platformówka

3. RPG z częściowo otwartym światem

[Lord Hrabula]

1. Tycoon - czasopismo - w sumie to bardziej głosuję na gatunek niż pomysł, ale skoro już się to ma dziać na forum CDA, to niech będzie to czasopismo (tudzież gazeta )

2. Tower Defence

3. Przygodówka