Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Turambar

Piłka Nożna IV

Polecane posty

Wracając jeszcze na chwilę do Scholesa, to on zawsze miał kamienną twarz i rzadko okazywał jakieś emocje, a co dopiero radość. Podobnie jak Valencia. Takie charaktery po prostu.

No już bez przesady, nawet gdzieś podświadomie każdemu z tych zawodników po strzeleniu gola pojawi się uśmiech na twarzy, a to co zrobił Scholes przypominało Balotellego. Z takim zapałem czarno widzę następną kolejkę.

Inter - Milan 4-2

Trafił się Milanowi ciężki mecz w końcówce no i przegrali. Ale spotkanie naprawdę wyborne, zupełnie inne niż poprzedni mecz obu tych drużyn. Cały czas ruch, szybkie i składne akcje z dozą agresji ze strony Milanu, który zawzięcie walczył o swoje. Szkoda, że przegrali w tym także sezon, bo Milan to dla mnie jedyny klub z Serie A, do którego żywię sympatię i naprawdę szkoda, że nie mogę pogratulować tutaj licznej grupce kibiców mistrzostwa...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wynik odzwierciedla przebieg meczu, jednak Inter był lepszy. Może nie aż tak, by wygrać dwoma bramkami, ale jednak grał zauważalnie lepiej. Miły akcent dla fanów niebieskich, bo sam sezon bardzo nieudany.

Tylko Julio Cesar mnie zdenerwował swoimi chytrymi uśmieszkami, ale jak pomyślałem sobie, że w przyszłym roku będzie grał w LE to taki sam pojawił się na mojej twarzy :trollface:

Kamilu, ale gdzie Ty widzisz przepychanki? Takowe były jak sprawa Scudetto jeszcze się nie rozstrzygnęła, teraz Milaniści masowo gratulują Juve mistrzostwa. Nie żeby coś, ale w zeszłym sezonie nam nikt nie gratulował (z fanów włoskich drużyn).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z całym szacunkiem, ale ja się nie przepycham - pogratulowałem ciułania punktów w SerieA i Scudetto - tylko nie rozumiem czemu ktoś uważa że mam się kłaść i błagać o wybaczenie. Juve dla mnie grało w tym sezonie jak Wisła parę lat temu - dobrze, ale bez "jajec" i o tym czy są mocni przekonamy się w CL o czym pisałem wcześniej :trollface:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szło mi o te nieustające kłótnie o karne, zebrane przez sędziów punkty etc. One są moim zdaniem niepotrzebne, bo pomyłki są i będą w futbolu.

Tak jak napisałem Juve w przyszłym sezonie będzie w LM więc będzie można ich ocenić w końcu obiektywnie względem Milanu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.youtube.com/watch?v=-FxQxCC69eM&feature=share

!! -.-

Oczywiście Lech był słaby zespołem przez większość sezonu tylko za Rumaka coś pozytywnego pokazali, ale głównie dzięki pozytywnej arogancji Rumaka. Semir niech uważa, bo może być jeszcze moment, że żaden zagraniczny klub go nie będzie chcał, a Legia tego piłkarza chciała ;).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym, gdy słyszę, że Juventus prezentuje najefektowniejszy futbol we Włoszech, to ogarnia mnie rozbawienie. Rozumiem, że jak ktoś jest kibicem, to w euforii można powiedzieć wiele rzeczy, ale to kpina w żywe oczy. Znów też przypomnę o tym, że Milan nie pokonał "żadnego prestiżowego rywala", głównie dlatego, że w meczu na szczycie nie popisali się sędziowie. Być może ty jako jedyny twierdzisz, że to Juventus został wtedy skrzywdzony (może nie jedyny, Conte też pewnie by wtrącił trzy grosze :tongue: ). Pisanie o tym, że Juventus tak zdominował ligę jest trochę jakby w oderwaniu od rzeczywistości. Można powiedzieć, że większość spotkań to były męczarnie, z kilkoma pięknymi wyjątkami. Bardziej to Milan podarował tytuł rywalom, bo miał już chyba z pięć punktów przewagi i nagle (po meczach Ligi Mistrzów) zanotował kilka wpadek.

:/ . Dlaczego przypisuje się do mnie słowa, których nigdy nie wypowiedziałem/nie napisałem. To naprawdę nie jest miłe. Gdzie ja napisałem, że Juventus został skrzywdzony w meczu na szczycie? Jeśli chodzi o "prestiżowe mecze", to w którym z nich nie popisali się sędziowie? Tylko w meczu z Juve. A w Serie A spotkań na szczycie jest całkiem dużo. Odnośnie futbolu - sam nadmieniłeś, że oglądałeś tylko kilka meczów Juve i się strasznie wynudziłeś. Obstawiam, że były to spotkania z Chievo/Ceseną/Novarą itp., czyli drużynami, które zwykle z kimś silniejszym grają ósemką obrońców. Jak Juventus może sobie z czymś takim poradzić, praktycznie nie mając indywidualności? Także nie wiem dlaczego zabierasz głos, jeśli nie oglądałeś więcej niż połowy meczów Juve w w tym sezonie ;) . Również nie pojmuję, co masz do Conte. Przytocz mi jakiś wywiad, jakieś jego słowa, gdzie czuje się poszkodowany po meczu z Milanem. Właśnie odnośnie Conte - facet pracuje pierwszy rok w Juve, można wręcz powiedzieć, że jest amatorem (chociaż te 5 lat spędzonych na trenerce outsiderów na pewno dało mu sporo doświadczenia), a dokonał takiej rzeczy, z takim składem. Wygrać mistrzostwo i nie przegrać ani jednego meczu do 37 kolejki z Bonucem w obronie (ostatnio się chłop wyrobił, ale sporo goli zawalił, w tym masa kiksów bez konsekwencji), z Matrim w ataku, który nawet w formie marnuje średnio 3 setki na mecz i niewiarygodnie nieskutecznymi Quaqiem i Borriello. I to jest w tym wszystkim chyba najbardziej niesamowite.

Juventus oficjalnie ma 28 Mistrzostw licząc to - więc skąd te 30ki?

Nie wiesz? Przecież to złowrogi spisek włoskich klubów, który oczernił biednego Moggiego i zwalił na niewinny Juventus nieprawdopodobne zbrodnie!

Kolejny, który wie tyle, co powiedzieli w wiadomościach albo co przeczytał na onecie. Z góry przepraszam, może brzmi to trochę jak atak na Twoją osobę, ale już nie wytrzymuję, jak kolejna osoba wypowiada się o calciopoli, nie mając o tym zielonego pojęcia. Daj mi jakiś dowód na to, że Juventus zdobył te mistrzostwa nieprawidłowo i że słusznie powędrowały one do Interu. Co więcej, jakoś w lutym Trybunał w Neapolu uznał, że sezon 2004/05 nie był wypaczony, a 2005/06 nie był nawet przedmiotem śledztwa. Sąd nie miał żadnych podstaw, by karać Juventus jako klub. Mało tego, Moratti robił wtedy dokładnie to samo, co Moggi, tj. kontaktował się z sędziami. Każdy ówczesny zawodnik Juve, nawet jeden z największych najemników we współczesnym futbolu (nie kwestionuję jego umiejętności - IMO napastnik kompletny, rozumiem też, że nie chciał grać w Serie B, że nie ma takiej mentalności i przywiązania do klubu jak Del Piero, Buffon, Nedved, Treze, Camor, ale jak się przechodzi z Juve do Interu, mając przy tym multum innych ofert...) - Ibrahimovic przyznał, że mistrzostwo z 2006 roku zostało zdobyte na boisku i tylko tam. W Juve nikt nie wierzy w farsopoli, a już na pewno nie po tych informacjach, które wyszły na światło tego i poprzedniego roku. Stąd te "30ki" i trzecia gwiazdka na koszulce. I za to brawa dla Agnelliego. Będę go hejtował niesamowicie, jak nie da nowego kontraktu Aleksowi, ale tutaj pokazał po prostu, że ma jaja.

alexiej, Paweł - dajcie sobie spokój. To jest żałosne. Fani Juve i Milanu zawarli dosłownie wszędzie rozejm, w końcu wszystko już rozstrzygnięte, a Wy się dalej kłócicie. Juventus zasłużył na to mistrzostwo niebywałą wręcz kulturą gry i fenomenalną serią meczy bez porażki, Milan zasłużył dobrą grą na trzech frontach i długotrwałe radzenie sobie z niewyobrażalną liczbą kontuzji, taka prawda. Serie A ma mistrza silnego i nie jest nim Inter, który kisi się gdzieś w okolicach pucharu pocieszenia. Zupełnie jak przed calciopoli trollface.gif

Masz rację, te kłótnie są żałosne ;) . Ale kwestionowanie tego, że Juventus na tytuł zasłużył i tego, że ich gra wygląda świetnie (ogromna zasługa Pirlo), tez jest według mnie żałosne. Nie powinienem atakować alexieja, ale jego post również odebrałem jako atak. Z jego wypowiedzi IMO wynikało, że Juventus tak sobie ciułał punkcik do punkcika i wygrał tylko dlatego, że Milan grał w LM (bo w CI grały obie drużyny). Tak przynajmniej ja to zrozumiałem. A o karnych to nie wytrzymałem i sprowokowałem po prostu - owszem, kilka dostaliście za darmo (ten ostatni z Interem, z Fiorentiną), ale jednak zdecydowana większość była podyktowana słusznie.

Odnośnie kontuzji - to jasne, że była wielką przeszkodą dla Milanu, ale Juventusu jakoś nikt nie żałował w poprzednim sezonie, jak był w dużo gorszej sytuacji niż Wy pod tym względem (choćby w jakiej formie był Quaq...). Ale taka jest piłka i kontuzje są jej stałym elementem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ paweł

Troszkę okrężnie mnie zrozumiałeś - ja nigdzie nie napisałem, że Juve zdobyło Scudetto niezasłużenie czy coś, tylko jak Face podważam hura optymizm i klapencje na oczach, bo po prawdzie, to wy te punkty ciułaliście i ciułaliście, ale ledwie 3 mecze (a widziałem ich całkiem sporo) w waszym wykonaniu mnie zainteresowały grą - reszta zanudziła mnie straszliwie ;)

dużo gorszej sytuacji niż Wy pod tym względem

Dotarłem do ciekawych statystyk gazzetta.it - wynika z nich, że Milan ze swoimi 304 kontyzjami w tym sezonie zdobył rekord ligowy (!!!). Jeszcze nikt nie miał przez cały sezon tylu kontuzji zawodników drużyny seniorskiej. Allegri musiał co mecz kombinować, bo jak jeden zawodnik wracał to drugi wypadał. W najgorszym momencie mieliśmy 18tkę (!!!) meczową z zawodników z urazami. Ilość ta utrzymywała się przez 5 meczy jak pamiętam.

Czy Del Neri miał w tamtym roku takiego pecha? :)

@ Caciopoli

Nie rozumiem tego ciągłego mówienia "tytuł odebrany" "tytuł oddany" bo prawda jest taka, że chyba jedyna ekipa z czołówki nie bawiąca się w "kontakty z sędziami" to Roma i to jej przysługiwać powinny tytuły zabrane przy "zielonym stoliczku" - tak byłoby chyba najsprawiedliwiej. Ja nie podważam tego, że Inter czy Milan nie maczały w tym palcy, ale śmieszy mnie pomstowanie fanów Juve że są niewinni - jeśli tak to czemu dopiero teraz przesłuchano nagle odnalezionych taśm, czy innych dowodów? Mamy tu problem niczym IPN z teczkami i chyba jedyne co można zrobić to albo opublikować wszystko na raz, albo spalić i zapomnieć ;)

Wybacz mi, ale ja nadal będę bojkotował 30ki - macie zasłużone 28 Scudetto, a tamte 2 niech znikną bo zdobyto je w dziwnych czasach :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy Del Neri miał w tamtym roku takiego pecha? :)

Hm, nie aż tak, na pewno nie w liczbach, ale ze składu wypadło paru bardzo ważnych zawodników. Wtedy np. kontuzja Quaqa była czymś porównywalnym (ok, trochę przesadzam, ale nie dużo) z ewentualnym urazem Ibry.

@ Caciopoli

Nie rozumiem tego ciągłego mówienia "tytuł odebrany" "tytuł oddany" bo prawda jest taka, że chyba jedyna ekipa z czołówki nie bawiąca się w "kontakty z sędziami" to Roma i to jej przysługiwać powinny tytuły zabrane przy "zielonym stoliczku" - tak byłoby chyba najsprawiedliwiej. Ja nie podważam tego, że Inter czy Milan nie maczały w tym palcy, ale śmieszy mnie pomstowanie fanów Juve że są niewinni - jeśli tak to czemu dopiero teraz przesłuchano nagle odnalezionych taśm, czy innych dowodów? Mamy tu problem niczym IPN z teczkami i chyba jedyne co można zrobić to albo opublikować wszystko na raz, albo spalić i zapomnieć ;)

Wybacz mi, ale ja nadal będę bojkotował 30ki - macie zasłużone 28 Scudetto, a tamte 2 niech znikną bo zdobyto je w dziwnych czasach :)

Kara dla Lucka? Oczywiście, jak najbardziej. Ale nikt nigdzie nie udowodnił, że kontakty Moggiego z arbitrami w jakikolwiek sposób wpłynęły na wydarzenia na boisku w 04/05, a 05/06 W OGÓLE nie był brany pod uwagę podczas śledztwa. A dlaczego dopiero teraz? Śmiejcie się z kolejnej teorii spiskowej, ale ja nie znajduję innego wytłumaczenia - Moratti. Przed farsopoli o tytuł walczyły dwie drużyny - Juve i Milan, pomijając pamiętny rok 2002. Dla Interu zostawały tylko ochłapy, 3 miejsce to był maks. Po aferze zostaje zdegradowany Juventus, wszystkim się wydaje, że to koniec. Inter po tym wszystkim wygrał scudetto 5 razy (wliczając tekturowe, nie chce mi się sprawdzać, także wybaczcie, jeśli się mylę) i raz LM. Kim był inter przed aferą, kim po. Od tamtego roku oficjalnie wiadomo, że Moratti był tak samo winny jak Moggi. Dlaczego za te same zarzuty Juventus został zdegradowany, a Inter nie? Dlaczego dostał dwa mistrzostwa? A teraz, kiedy wszystko wyszło na jaw, to Inter jest niemal nie do ruszenia, bo sprawa się przedawniła.

Przyznaję, sam bardzo długo wierzyłem w calciopoli już po tym, jak się z tym pogodziłem, ale wyrok Trybunału w Neapolu mówi wszystko. Więc dlaczego Agnelli ma się ugiąć pod presją i nie przyszyć trzeciej gwiazdki?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego przypisuje się do mnie słowa, których nigdy nie wypowiedziałem/nie napisałem. To naprawdę nie jest miłe. Gdzie ja napisałem, że Juventus został skrzywdzony w meczu na szczycie?

Czytaj ze zrozumieniem. Napisałeś o tym, że Milan nie pokonał żadnego prestiżowego rywala, ale w meczu z Juventusem decyzje sędziów uchroniły Juve przed porażką. Podczas poprzedniej dyskusji wspominałeś, że sędziowie podejmowali także decyzje niekorzystne dla Starej Damy, tak jakby błędy sędziowskie nie wypaczyły wyniku tego spotkania i tak czy owak doszłoby do remisu.

Odnośnie futbolu - sam nadmieniłeś, że oglądałeś tylko kilka meczów Juve i się strasznie wynudziłeś. Obstawiam, że były to spotkania z Chievo/Ceseną/Novarą itp., czyli drużynami, które zwykle z kimś silniejszym grają ósemką obrońców. Jak Juventus może sobie z czymś takim poradzić, praktycznie nie mając indywidualności?

Niedawno słyszałem zdania, że Juventus gra najefektowniejszy futbol we Włoszech. Teraz piszesz, że nie potrafi przebić się przez obrońców, bo nie ma indywidualności. Jeśli grają efektownie, to nie powinni mieć problemów ze stwarzaniem sytuacji podbramkowych. Prezentujesz w dwóch postach dwa wykluczające się zdania.

Kolejny, który wie tyle, co powiedzieli w wiadomościach albo co przeczytał na onecie. Z góry przepraszam, może brzmi to trochę jak atak na Twoją osobę, ale już nie wytrzymuję, jak kolejna osoba wypowiada się o calciopoli, nie mając o tym zielonego pojęcia.

To była głośna sprawa i trochę się nią interesowałem, więc oszczędź sobie gadki o onecie. Z tego co sobie przypominam, to sędziowie podyktowali dla Juventusu najwięcej rzutów karnych w całej Serie A. Teraz zbierają tego żniwo i mają chyba najmniej podyktowanych - sędziowie we Włoszech boją się gwizdać karne dla Starej Damy. Pokłosie afery sprzed lat. Mam kolegę, który też jest kibicem Juventusu. Słyszałem jak Moggi wrócił do klubu, niemal w glorii bohatera, bo ciężko mu było coś udowodnić. Tutaj raczej można mówić o marnej sprawności włoskiego wymiaru sprawiedliwości, a to wcale nie oznacza, że afery nie było.

Kim był inter przed aferą, kim po. Od tamtego roku oficjalnie wiadomo, że Moratti był tak samo winny jak Moggi. Dlaczego za te same zarzuty Juventus został zdegradowany, a Inter nie? Dlaczego dostał dwa mistrzostwa? A teraz, kiedy wszystko wyszło na jaw, to Inter jest niemal nie do ruszenia, bo sprawa się przedawniła.

Zarzucasz mi brak wiedzy, a sam wypisujesz rzeczy niezgodne z rzeczywistością. Inter nie dostał dwóch tytułów tylko jeden. Mistrzostwo za sezon 2004/2005 nie zostało przyznane nikomu. Po drugie, były taśmy na których nagrano Moggiego starającego się wpływać na obsadę sędziów w meczach Serie A. Jakoś nic nie słyszałem, żeby były podobne materiały przeciwko Morattiemu.

Więc dlaczego Agnelli ma się ugiąć pod presją i nie przyszyć trzeciej gwiazdki?

Niech sobie robi co chce. Mnie to przypomina państwo podziemne pewnego polskiego polityka, który żyje jak w oblężonej twierdzy. Proponuję Berlusconiemu, żeby urządził fetę mistrzowską za zdobycie Scudetto przez Milan za sezon 2011/2012. W końcu Juventus może sobie świętować, ale wszyscy w Milanie wiedzą, że tytuł należał się właśnie im. Podobny poziom absurdu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polska U-17 zremisowała ze Słowenią wczoraj 1:1. Pierwsza połowa w wykonaniu naszych była doskonała (naprawdę!) grali ostro, dobre akcje i to bez kompleksów. Bałem się odrobinę czy zejdzie z naszych powietrze w drugiej połowie, ale nie było aż tak źle. Owszem czasami błędy przerażały, ale Słowenia nie potrafiła tego wykorzystać. Właśnie przeciwnicy byli odrobinę lepsi w drugiej połowie. Moimi bohaterami byli Horoszkiewicz i Linetty. Zwłaszcza ten drugi naprawdę jego gra bardzo mi się podobała. Obierał ważne piłki, brał udział w akacjach i był agresywny. Jest w Lechu, a Rumak stawia na tych młodych coraz bardziej więc mam nadzieje, że go zobaczę w przyszłym sezonie kto wie może nawet w eliminacjach do LE.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lewandowski najlepszym piłkarzem w Bundeslidze!! Niesamowita wiadomość, której po świetnym sezonie w wykonaniu Roberta można było się (odrobinkę) spodziewać. Jest to ukonorowanie jego świetnego sezonu, dobycia 22 bramek i obrony mistrzowskiego tytułu. Teraz to Lewy może dyktować warunki gdyby chciał odejść do innej drużyny, a myślę że zglosi się po niego sporo dobrych drużyn.

I taka ciekawostka o innym piłkarzu Borussi, a mianowicie Piszczku. Hiszpańska telewizja La Sexta poinformowała, że Łukasz został jednym z głownym celów transferowych Mou i Florentino na prawą stronę defensywy w drużynie Królewskich :). Z kolei dziennik As pisze iż rozmowy trwają od kilku tygodni i cała operacja może zakończyć się na ok. 10 milionach euro.

Cóż moim skromnym zdaniem byłby to świetny zakup. Jedynym prawym obrońcą w Realu na tę chwilę jest Arbeloa i przydałby się ktoś kto powalczyłby z nim o miejsce w 11. A patrząc na to jak Piszczek radzi sobie w Niemczech myślę, że mógłby by godnym rywalem dla Alvaro.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Piszczka w Realu....to tak, Realowi na pewno potrzebny jest prawy obrońca, bo obecnie mamy tylko jednego- Arbeloa- w dodatku grającego w ostatnim czasie tak, że ręce opadały, rewanżowy mecz z Bayernem wołał o pomstę do nieba. Ale pytanie czy Piszczek to gracz, który się w Realu sprawdzi? Tego taki pewien nie jestem, jakby nie patrzeć- najlepszy gracz Bundesligi poprzedniego sezonu- Sahin, za grał w Realu chyba w 10 spotkaniach i raczej nie pokazał jakości. Piszczek niby dobrze wygląda w Niemczech, ale nie wiadomo jak będzie wyglądał w Hiszpanii. Myślę, że to są jednak plotki i Real zakupi innego obrońcę, ale będę temu transferowi kibicował i jeżeli dojdzie do skutku to mam nadzieję, że Piszczek podoła i będziemy mieli rodaka w najlepszym klubie w Hiszpanii- Realu Madryt.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale warto zaznaczyć, że Sahin na początku sezonu zmagał się z kontuzją przez co nie przepracował należycie okresu przygotowawczego. Gdy wrócił do gry to Mou na niego nie stawiał, a gdy grał... cóż, widać było że się stara i miewał chwilowe przebłyski swojej najwyższej formy, jednak zdecydowanie widać było, że brakuje mu ogrania, bo takie granie 1 na spotkan z pewnością mu nie pomogło w nabraniu pewności siebie. Myślę, że z Sahinem będzie podobnie jak z Benzemą. Jeśli pozwoli Moi odpowiednio go zmotywuje i pozwoli mu pokazać na co naprawdę go stać, to Nuri podziękuje mu za to swoją bardzo dobrą grą, bramkami i asystami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moim zdaniem Piszczek pasuje do Realu. Jak wiadomo, Łukasz lubi grę do przodu, dużo lepiej czuje się atakując niż broniąc. Pokazał to już nie raz w Borussi. A Real jest takim klubem, który potrzebuje klasowych graczy ofensywnych, bo bez nich ciężko ugrać coś w Europie. A boczny obrońca w porę podłączający się do akcji ofensywnej to skarb.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytaj ze zrozumieniem. Napisałeś o tym, że Milan nie pokonał żadnego prestiżowego rywala, ale w meczu z Juventusem decyzje sędziów uchroniły Juve przed porażką. Podczas poprzedniej dyskusji wspominałeś, że sędziowie podejmowali także decyzje niekorzystne dla Starej Damy, tak jakby błędy sędziowskie nie wypaczyły wyniku tego spotkania i tak czy owak doszłoby do remisu.

Ja mam czytać ze zrozumieniem? Zawsze kiedy ten temat był poruszany, mówiłem, że mecz został wypaczony przez sędziego. Przywołaj mi ten cytat, bo ja nie przypominam sobie, żebym napisał, że tak czy owak doszłoby do remisu. Tylko że w błędach było mniej więcej po równo i równie dobrze mecz mógłby się skończ 3:0 dla Milanu, 2:1, jak i 3:2 dla Juve oraz że gdybanie nie ma sensu. Bardzo ważna, możliwe że przesądzająca nieuznana bramka Muntariego po stronie Milanu (który notabene chyba i tak był na minimalnym spalonym...), anulowana bramka Matriego i brak konsekwencji dla Rossonerich za zachowanie Mexesa i Muntariego (dwa czerwa jak nic powinny być) po stronie Juve. Mecz wypaczony na całej linii i powinien zostać powtórzony - to napisałem.

Niedawno słyszałem zdania, że Juventus gra najefektowniejszy futbol we Włoszech. Teraz piszesz, że nie potrafi przebić się przez obrońców, bo nie ma indywidualności. Jeśli grają efektownie, to nie powinni mieć problemów ze stwarzaniem sytuacji podbramkowych. Prezentujesz w dwóch postach dwa wykluczające się zdania.

Nie oglądasz meczów, nie mamy o czym rozmawiać. Ale takie rzeczy, że gra z zespołem, który gra otwarty futbol, który chce grać w piłkę to zupełni inna sprawa niż gra przeciwko drużynie, której jedynym celem jest murowanie bramki i do takich rywali potrzebny jest geniusz poszczególnych zawodników, to powinien wiedzieć każdy, kto choć trochę interesuje się tym sportem.

To była głośna sprawa i trochę się nią interesowałem, więc oszczędź sobie gadki o onecie. Z tego co sobie przypominam, to sędziowie podyktowali dla Juventusu najwięcej rzutów karnych w całej Serie A. Teraz zbierają tego żniwo i mają chyba najmniej podyktowanych - sędziowie we Włoszech boją się gwizdać karne dla Starej Damy. Pokłosie afery sprzed lat. Mam kolegę, który też jest kibicem Juventusu. Słyszałem jak Moggi wrócił do klubu, niemal w glorii bohatera, bo ciężko mu było coś udowodnić. Tutaj raczej można mówić o marnej sprawności włoskiego wymiaru sprawiedliwości, a to wcale nie oznacza, że afery nie było.

Ciekawe. Bo Moggi nigdy nie powrócił do klubu. Ma dożywotni zakaz wykonywania zawodu. I nie ma, że "ciężko mu było coś udowodnić" - jego wina jest więcej niż pewna.

Co z tego, że Juventus miał wtedy najwięcej karnych. W tym sezonie najwięcej miał Milan. I co, calciopoli 2?

Zarzucasz mi brak wiedzy, a sam wypisujesz rzeczy niezgodne z rzeczywistością. Inter nie dostał dwóch tytułów tylko jeden. Mistrzostwo za sezon 2004/2005 nie zostało przyznane nikomu. Po drugie, były taśmy na których nagrano Moggiego starającego się wpływać na obsadę sędziów w meczach Serie A. Jakoś nic nie słyszałem, żeby były podobne materiały przeciwko Morattiemu.

Oczywiście masz rację, Inter dostał jeden tytuł. Przez to całe zamieszanie trwam w tępym przekonaniu, że dostali oba, choć wyrok sądu czytałem wielokrotnie.

O to mi właśnie chodziło z onetem, a nie żeby podnieść napięcie chamskim tekstem. Taśmy na Morattiego zostały ujawinone już dosyć dawno temu, media milczą i ktoś, kto nie interesuje się calcio, kto regularnie nie śledzi co w tej lidze piszczy, nie ma nawet możliwości się o tym dowiedzieć. Do plucia w 2006 chętny był każdy. Teraz, kiedy wiele się wyjaśniło, także to, że, i tutaj z capslockiem, bo niektórzy zdają się nie zauważać tego w moich poprzednich wypowiedziach, SEZON 2004/05 NIE ZOSTAŁ WYPACZONY I JUVENTUS ZDOBYŁ MISTRZOSTWO PRAWIDŁOWO, A 2005/06 NIE BYŁ PRZEDMIOTEM ŚLEDZTWA, żaden serwis sportowy nawet o tym nie napisał, o telewizji nawet nie wspomnę. Moggi nawiązywał kontakty z sędziami zapewne próbował "ułatwić" Juventusowi życie, tak jak i Moratti zresztą, ale nie ma żadnych dowodów, że wpłynęło to na wydarzenia na boisku.

Niech sobie robi co chce. Mnie to przypomina państwo podziemne pewnego polskiego polityka, który żyje jak w oblężonej twierdzy. Proponuję Berlusconiemu, żeby urządził fetę mistrzowską za zdobycie Scudetto przez Milan za sezon 2011/2012. W końcu Juventus może sobie świętować, ale wszyscy w Milanie wiedzą, że tytuł należał się właśnie im. Podobny poziom absurdu.

Bzdurne porównanie. Juventus zdobył oba mistrzostwa na boisku, później zostały mu odebrane i teraz już oficjalnie wiadomo, że niesłusznie, a degradację do Serie B nawet nie wiem jak nazwać. Farsa to zdecydowanie za lekkie określenie. Tutaj mógłbym n-ty raz przytoczyć wyrok Trybunału.

Wiedziałem, że będą kontrowersje i ogólne poruszenie. Ale na szczęście Agnelli twardo stoi na swoim i się nie ugnie, dalej walczy o sprawiedliwość. Gdyby nie on, pewnie nie wyszłyby na jaw działania Morattiego (choć tutaj zasługa Moggiego) i nie byłoby rozprawy w Neapolu. Na zwrot scudetti raczej nie ma co liczyć, nie po tylu latach, ale jest szansa na pokaźne odszkodowanie.

Myślę, że dalsza dyskusja nie ma sensu, bo dalej każdy będzie przedstawiał swoje racje, kompletnie ignorując najświeższe fakty.

--------------------------------------------------------------------

Odnośnie sytuacji w polskiej lidzie - imo lepiej jakby mistrzem została Legia. Nie chcę przedwcześnie rokować, ale Śląsk nie ma żadnych szans na LM. Klub ze stolicy co prawda też miałby nieduże, ale jednak.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam czytać ze zrozumieniem? Zawsze kiedy ten temat był poruszany, mówiłem, że mecz został wypaczony przez sędziego. Przywołaj mi ten cytat, bo ja nie przypominam sobie, żebym napisał, że tak czy owak doszłoby do remisu. Tylko że w błędach było mniej więcej po równo i równie dobrze mecz mógłby się skończ 3:0 dla Milanu, 2:1, jak i 3:2 dla Juve oraz że gdybanie nie ma sensu.

Czyli został wypaczony, ale sędziowanie krzywdziło po równo oba zespoły. Szkoda, że opinie ekspertów po tym spotkaniu dość jednoznacznie wskazywały na to, że to Milan był bardziej poszkodowany decyzjami sędziowskimi.

Nie oglądasz meczów, nie mamy o czym rozmawiać. Ale takie rzeczy, że gra z zespołem, który gra otwarty futbol, który chce grać w piłkę to zupełni inna sprawa niż gra przeciwko drużynie, której jedynym celem jest murowanie bramki i do takich rywali potrzebny jest geniusz poszczególnych zawodników, to powinien wiedzieć każdy, kto choć trochę interesuje się tym sportem.

Nie rozśmieszaj mnie. Skoro według ciebie Juventus gra taką piękną piłkę, to powinien sobie radzić także z zespołami murującymi bramkę. W końcu ofensywnie najlepiej sobie radzą we Włoszech (czemu przeczą liczby). Teraz piszesz o braku indywidualności, a jeszcze niedawno czytałem peany na cześć Vucinicia, któremu Ibrahimović pod względem techniki może buty czyścić.

Ciekawe. Bo Moggi nigdy nie powrócił do klubu. Ma dożywotni zakaz wykonywania zawodu. I nie ma, że "ciężko mu było coś udowodnić" - jego wina jest więcej niż pewna.

Mówiłem w przenośni. Chodziło mi o to, że na udzielał przeróżnych wywiadów dla mediów związanych z Juventusem, a przez kibiców był traktowany jak gwiazda. Mówię na przykładzie mojego kolegi, o którym wspominałem wcześniej.

Taśmy na Morattiego zostały ujawinone już dosyć dawno temu, media milczą i ktoś, kto nie interesuje się calcio, kto regularnie nie śledzi co w tej lidze piszczy, nie ma nawet możliwości się o tym dowiedzieć.

Proszę o jakiegoś linka.

Bzdurne porównanie. Juventus zdobył oba mistrzostwa na boisku, później zostały mu odebrane i teraz już oficjalnie wiadomo, że niesłusznie, a degradację do Serie B nawet nie wiem jak nazwać. Farsa to zdecydowanie za lekkie określenie. Tutaj mógłbym n-ty raz przytoczyć wyrok Trybunału.

Proponuję, żeby wszystkie kluby Serie A w przyszłym sezonie przyszyły sobie dodatkową gwiazdkę :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję, żeby wszystkie kluby Serie A w przyszłym sezonie przyszyły sobie dodatkową gwiazdkę :tongue:

I ci, którzy wyjdą z Serie B do pierwszej ligi.

Pisałem już 3 kolejki temu: Juventus wygrał to Mistrzostwo. Zasłużenie. Nie przegrali, grali równo. Ciężko jest mi się zgodzić, że efektownie. Efektownie niespecjalnie, ale za to jak efektywnie. To się liczy. Gratulacje!

Mi pozostaje kontynuować moją ciszę medialną po tej wszechlipie, która wystąpiła w Derbach. Zarząd mówi: zabrakło indywidualności... Bitch please! Indywidualnościami zjadamy Inter na dzień dobry. Zabrakło jaj. To są przekichane dwuDerby na dziesięciolecie kibicowania ACM ( pozdro Sandro) i najgorszy prezent na urodziny ever...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli został wypaczony, ale sędziowanie krzywdziło po równo oba zespoły. Szkoda, że opinie ekspertów po tym spotkaniu dość jednoznacznie wskazywały na to, że to Milan był bardziej poszkodowany decyzjami sędziowskimi.

Swoje powiedziałem, nie zamierzam się kolejny raz powtarzać. Ale ciekaw jestem, który "ekspert" zobaczył podczas tego meczu więcej niż nieuznaną bramkę Muntariego.

Vucinicia, któremu Ibrahimović pod względem techniki może buty czyścić.
Z techniką chodziło mi o to, że Ibra nie minie trzech zawodników po efektownym rajdzie i już to wyjaśniałem. Technika niejedno ma imię. Można powiedzieć, że Trezeguet miał świetną technikę. I to absolutnie nie jest kłamstwem, przeciwnie. Z tego co pamiętam, nadmieniłem też, że Mirek pod innymi kwestiami technicznymi - uderzenie, zagrania itp. też nie ma się czego wstydzić.

W końcu ofensywnie najlepiej sobie radzą we Włoszech (czemu przeczą liczby).

Znowu przypisujesz do mnie słowa, z którymi nie mam nic wspólnego.

Skoro według ciebie Juventus gra taką piękną piłkę, to powinien sobie radzić także z zespołami murującymi bramkę.
Tak, według mnie Juventus w tym sezonie grał naprawdę ładną piłkę, w sporej liczbie spotkań wręcz piękną. Ale skoro oglądałeś max 3 mecze, to naprawdę nie mamy o czym rozmawiać.

A skoro tak się sugerujesz opiniami ekspertów na temat meczu Milan-Juve, to w tym przypadku nie powinno być inaczej

klik

klik

Teraz piszesz o braku indywidualności, a jeszcze niedawno czytałem peany na cześć Vucinicia

Pisałem tez o tym, że nie portafi ustabilizować formy, przeplata mecze i zagrania genialne z fatalnymi. Sam Vucnić na skrzydle nie wystarczy, żeby przebić się przez 8-9 osobowy mur. Kiedy Pepe był w życiowej formie, było z tym dużo lepiej.

Mówiłem w przenośni. Chodziło mi o to, że na udzielał przeróżnych wywiadów dla mediów związanych z Juventusem, a przez kibiców był traktowany jak gwiazda. Mówię na przykładzie mojego kolegi, o którym wspominałem wcześniej.
Moggi na pewno nie był traktowany jak bohater, gwiazda. Przeciwnie, wielu tifosich Starej Damy ciągle nie potrafi mu wybaczyć. Choć po tym, jak wiele się wyjaśniło, spora część zmieniła także nastawienie na raczej pozytywne. W tym i ja.

Proszę o jakiegoś linka.

Łap :)

http://www.juvepoland.com/news.php?id=19347

Proponuję, żeby wszystkie kluby Serie A w przyszłym sezonie przyszyły sobie dodatkową gwiazdkę :tongue:

Grochem o ścianę. Masz - http://www.juvepoland.com/news.php?id=21239

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu przypisujesz do mnie słowa, z którymi nie mam nic wspólnego.

Tym razem będzie cytat, bo zaczyna mnie już denerwować ciągłe przypisywanie mi kłamstw.

Nie przegrał ANI JEDNEGO spotkania przez 37 kolejek, pokonał każdego z czołówki - po prostu prezentuje najlepszy i najefektowniejszy futbol we Włoszech.

Tutaj twoja wypowiedź z 7 maja. Ewidentnie napisałeś, że Juventus prezentuje najefektowniejszy futbol w Serie A. Skoro tak dobrze sobie radzą i są najefektowniejsi, to powinni mieć także najwięcej zdobytych goli na koncie. Oni górowali zespołowością, defensywą, z tym mogę się zgodzić. Chyba pomyliłeś efektywność z efektownością :tongue:

Pisałem tez o tym, że nie portafi ustabilizować formy, przeplata mecze i zagrania genialne z fatalnymi. Sam Vucnić na skrzydle nie wystarczy, żeby przebić się przez 8-9 osobowy mur.

Ibrahimović 8 przeciwników w jednej akcji też nie ogrywa. Wystarczy, że wygrałby pojedynek z jednym, dwoma rywalami i już zrobiłoby się miejsce do oddania strzału czy dobrego dogrania do partnerów. Vucinić jednak nie wygrywa zbyt wielu pojedynków. Czasem błyśnie sztuczką techniczną, ale nie gwarantuje zdobywania goli co kolejkę.

Co do linków, to liczyłem na coś więcej niż stronę kibiców Juventusu :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś rano w radiu usłyszałem

Chelsea 1 : 4 Liverpool

Może mi ktoś wyjaśnić jak to możliwe?? Przecież za 1.5 tygodnia jest to starcie z Bayernem. Co ten Di Mateo odstawia? No chyba, że specjalnie zagrał rezerwami by walczyć o Puchar Europy. Ogladał to ktoś??

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Ja już pisałem wcześniej na ten temat, że Chelsea skupia się na finale LM, aby dobrze się pokazać na tle Bayernu. Więc wynik z Liverpoolem mnie nie dziwi, a wręcz przeciwnie spodziewałem się, że Chelsea odda ten mecz dla Liverpoolu. Zresztą mamy potwierdzenie jakim wynikiem przegrali. Zatem finał będzie na pewno ciekawym widowiskiem do oglądania :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chelsea będzie grała w finale LM dosłownie o wszystko. Teraz nie mają szans nawet na LE. Mecz chciałem obejrzeć, ale oglądałem wcześniejsze starcie obu klubów w ramach finału FA Cup. Żałuję, że ominęło mnie tak dobre widowisko. Chelsea grała częściowo rezerwami, a postawienie na bramie Turnbulla było chyba najgorszą decyzją, bo ponoć popełniał spore błędy.

EDIT: @down - chodziło mi o miejsce w tabeli premiowane Ligą Europy, mój błąd ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz nie mają szans nawet na LE

A kto wygrał Puchar Anglii?

Liverpool - Chelsea 4:1

W pełni zasłużone zwycięstwo Liverpoolu. Pretensji do zespołu di Matteo nie mam, ponieważ grali niemal sami rezerwowi, a Terry chyba był pijany.

Z jednej strony lepiej, że nie będziemy w TOP4, ponieważ gracze będą dużo bardziej zmobilizowani do wygrania z Bayernem w finale Ligi Mistrzów. Wóz, albo przewóz. Innej opcji nie ma.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie, wygrali Puchar Anglii więc na pewno mają LE. A jeśli wygrają też Ligę Mistrzów to bedą mogli jak Liverpool w 2006 r. startować też w eliminacjach od LM, tyle że bedą startować z samego dołu. Czyli już wiemy na kogo Śląsk trafi w eliminacjach :tongue: .

Łeeeee :down::mad:

Rudniev odchodzi jednak z Lecha :icon_cry: I to do Hamburgera za jedyne 4 miliony euro. No z czym do ludzi? A raczej z czym do Ligi Europy? Na razie zapowiada się kompromitacja jeśli jakiś wzmocnień nie będzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pełni zasłużone zwycięstwo Liverpoolu. Pretensji do zespołu di Matteo nie mam, ponieważ grali niemal sami rezerwowi, a Terry chyba był pijany.

Boże, nawet Cecha na bramce zabrakło :laugh: Mecz totalnie oddany i rozegrany tylko po to, by nie było problemów w terminarzu :cool:

Myślę, że Di Matteo już na gierkach ogrywa jedenastkę, którą pośle do boju.

I pragnę tu zapytać Ciebie drogi E8 jako kibica CFC, bo choć ja się uważam za dużego sympatyka drużyny z Londynu to jednak nie posiadam takiej wiedzy, zapytać o przypuszczalną jedenastkę na finał. Jak ona może wyglądać?

  • Czy rzeczywiście RdM może posłać w bój parę Torres-Chelsea by zaryzykować i zaskoczyć tym rywala?
  • Czy może choć na boisko wybiegnie i Torres i Drogba, to jednak ten drugi zagra na prawej obronie?
  • Jak to jest z absencjami? Kto się wykartkował? Kto jest kontuzjowany?
  • Cech-Cole,Bosingwa,Ivanović,Ferreira : A może tak się prezentuje blok defensywny, jak Ty to widzisz?
  • Kto zastąpi Meirelesa? Defensywny Essien czy grający do przodu Malouda?

Z jednej strony lepiej, że nie będziemy w TOP4, ponieważ gracze będą dużo bardziej zmobilizowani do wygrania z Bayernem w finale Ligi Mistrzów.

To pomyśl o mobilizacji Bayernu, który chce sobie odbić za 2010 i w dodatku gra u siebie. I w lidze większy ból bo się bili o pierwsze miejsce i przegrali tą walkę w bezpośrednim pojedynku z BVB.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...