Skocz do zawartości

Hut

Goście redakcji
  • Zawartość

    406
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Komentarze blogu napisane przez Hut

  1. Na szybko, bo już wszystko zostało powiedziane:

    - "Hut czepia się grafiki i tego, że gra jest zbudowana z prostych obiektów 3D. No, ale przecież nie od dziś wiadomo, że grafika wcale nie jest w grze najważniejsza." - Nie jest najważniejsza, ale można ją ocenić w recenzji. Gdyby grafika była lepsza, wrażenia płynące z tej powolnej rozrywki na pewno też.

    - "Hut uważa za wady, czyli na prostych i powolnych mechanizmów rozgrywki. W grze możemy robić tak naprawdę, co nam się podoba i kiedy tylko chcemy, nie musimy posiadać wielkich umiejętności czy świetnego refleksu, możemy po prostu włączyć tę grę i grać niczym się nie przejmując." - nie chodzi o to, że one są proste, czy powolne. One są monotonne, i powtarzalne aż do bólu. Równie dobrze, można drapać widelcem po szybie - to też proste i powolne. Ale po co to robić?

    - "Hut narzeka też na to, że początkujący gracz może mieć problem z wejściem w świat gry, ale przecież symulator Farmy jest grą skierowaną do ludzi, którzy jakieś tam pojęcie o rolnictwie mają i mniej więcej wiedzą jaka jest kolejność wykonywania czynności na polu. " - Skąd to założenie? Sądzę, że popularność SF nie bierze się z tego, że grają w niego ludzie, którzy robią to samo na co dzień w swoich obejściach.

    - "?Rozgrywka polega na powolnym poruszaniu się różnymi maszynami rolniczymi?- maszyny rolnicze są wolne, a to w końcu symulator, więc nie można poruszać się traktorem czy kombajnem z taką prędkością jak bolidy w F1 prawda?" - nie podaję tego jako wadę, to tylko opis rozgrywki.

    - "Podpis może sugerować, że tak wyglądają krowy, które hodujemy w grze, a to oczywiście nie jest prawda. " - moim zdaniem podpis sugeruje coś zupełnie przeciwnego, wskazując, że to właśnie nie prawdziwe krowy.

    - "Co do modelu jazdy to zgadzam się z Hutem, twórcy powinni go zrobić lepiej. Natomiast multiplayer to dla mnie zbędny dodatek." - czyli - ważna część symulacji (być może najważniejsza) jest wykonana kiepsko, a największa nowość tej części cię nie interesuje. Za co więc dałbyś wyższą ocenę?

    - Chessmaster - w swojej kategorii to gra bezkonkurencyjna, ale też jednocześnie - bardzo dobra gra. SF ma konkurencję, być może lepszą (jeszcze nie grałem), nie jest dobrą grą, a swój, wbrew pozorom, bardzo ciekawy temat, realizuje niezwykle kiepsko.

    A korzystając z okazji spytam ciebie - Na czym polega fenomen Symulatora Farmy?

  2. Witam panowie, może jeszcze ja się dorzucę do komentarzy, bo trochę mnie dotyczą.

    Po kolei:

    - do oceny tego, jak tekst jest napisany, się nie odnoszę. Każdy ma prawo do swojej opinii, każdy może ją wyrażać, każdy może się nią nie przejmować.

    - sugestia o wpływie Cenegi na ocenę też właściwie powinienem pominąć, bo jest obraźliwa, ale - nie, Cenega nie ma wpływu na ocenę. To taki zabieg stylistyczny, najwyraźniej nie uniwersalnie czytelny (żaden nie jest)

    - ocena. Wynika z tego, że w grę grałem, a większość powyższych komentujących nie. Mafia II nie jest sandboksem takim jak GTA IV i nigdy być nim nie miała. To produkcja, w której scenariusz, fabularny przebieg rozgrywki i klimat są najważniejsze, szkoda, że ich moc nie została wyeksponowana przez dopracowanie wszystkich elementów związanych z mechaniką rozgrywki. Mimo to - gra zasługuje na osiem w skali dziesięciopunktowej, cztery w skali pięciopunktowej. Co nie zmienia faktu, że powinna być lepsza i łatwo nazwać to, co powinno w niej być poprawione.

    - pisanie pod publikę - radzę poczytać komentarze pod recenzją i setki wypowiedzi typu "jak można była tak zjechać Mafię, to genialna gra". Również ten link jest znaczący: http://www.cdaction.pl/sonda-276-0. Mnie szokuje, jak można aż tak wierzyć i kochać swoją wyczekiwaną grę, by nie dostrzegać jej oczywistych wad, ale to już na szczęście nie mój problem. Ja Mafię II już "przegrałem", wiem, że to solidna gra z niesamowitym klimatem i bardzo dobrym scenariuszem - i tyle. Oczywiście można zastanawiać się, czy taka gra zasługuje na osiem/cztery, ale między innymi te refleksje i ważenie tej oceny doprowadziło do powstania tego "wpisu": http://www.cdaction.pl/news-14336/do-przeg...mu-ocena-4.html

    I jeszcze trzy rzeczy:

    - "Eurogamer się nie bał tak ocenić. Zresztą ich recenzja jest absolutnie genialnym językiem napisana. " - absolutnie się nie zgadzam. Ta recenzja to bardzo krzywdzący tekst, napisany bez grania w grę (w sensie - bez przejścia do końca i solidnego przetestowania różnych wariantów - po tylu latach w branży to się po prostu czuje), w którym eksplozje tropów językowych mają ukryć to, że się nie wie, co napisać, a chce się napisać coś, co będzie się klikało

    - Blog Malkontenta jest jednym z moich ulubionych - narzekania zawsze generują zainteresowanie i kliknięcia :)

    - Zresztą, to tylko cdaction.pl, poczekamy na czasopismo. - Trzeci po GOL-u i gram.pl serwis o grach w Polsce, więc nie takie "tylko".

  3. Szczerze mówiąc troszeczkę mnie znudziła ta książka. Pomysł z oglądaniem świata z perspektyw różnych ludzi i przedmiotów na początku bardzo mi się spodobał, jednak jak dla mnie zabrakło tego czegoś co sprawia, że przewracając kolejne kartki odczuwa się żal, że tak niewiele zostało do końca.

    Jeżeli podobają się Panu książki, których autorzy tworzą klimat absolutnie niemożliwy do podrobienia, to chciałbym gorąco polecić Dzieło Haruki Murakamiego "Kafka nad morzem". Gwarantuję, że się Pan nie zawiedzie.

    Murakami ;-) Mam wszystko, włącznie z biografią ;-) To ja też coś polecę - książkę "Kobieta z wydm", japońskiego pisarza z lat bodaj 60-tych, którego nazwisko mi wypadło z głowy. Grrrr.... Ale powieść jest fantastyczna.

  4. Prototypek ma swoje głębokie korzenie już w świetnej grze Ultimate Spider-Man, chociażby wykonywanie zadań w stylu wyścig, fizyka postaci. Ba, nawet sposób biegania pająka po ścianach w Ultimate to nic innego jak późniejszy wallrun Alexa Mercera. W owej grze też były nagrody w postaci trzech medali. Poza tym układ Nowego Jorku, ppoza podrasowaną grafą i większą ilością detali oraz ludzi poruszających się po mieście, praktycznie się nie zmienił. W wielu recenzjach przeczytałem o zachwytach nad Prototype, swobodą ruchu i możliwościami "wyszalenia się na mieście". Niestety, większość szanownych recenzentów nie pamiętała (albo nie wiedziała), że gra wyrosła na przynajmniej trzech innych (moim zdaniem niedocenionych) produkcjach: Ultimate S-M, S-M 3: The Game, S-M Web of Shadows. Gracz, który zagra najpierw w te trzy gierki ( a najbardziej w S-M WoS) raczej stwierdzi, że Prototype jest silnie spowinowacony z nimi. Dla niektórych może nawet zakrawać o plagiat (vide ja). Niestety zawiodłem się na CDA. W numerze o7/09 w którym była recenzja i gamewalker nikt o tym nie wspomniał. A z czystej rzetelności dziennikarskiej wypadałoby o tym wspomnieć. I liczyłem bardzo na Huta, że na ten temat coś napisze. Wszystkie wspomniane gry łączy nazwa wydawcy - Activision. W związku z tym chciałem się dowiedzieć na czym polega żonglerka silnikiem graficznym i makietą Nowego Jorku, począwszy od Ultimate S-M na Prototypku skończywszy, bo niewątpliwie to jeden i ten sam engine po modyfikacjach.

    Szanowny czytelniku Birdy! Rozumiem twoje umiłowanie do Spider-Mana, ale - szukanie w Prototype "zżynki" z wymienionych przez ciebie tytułów to błędny trop. Dlaczego? Już tłumaczę. Tak naprawdę pierwszą grą, która zaproponowała wizję "superbohatera w otwartym świecie" był Spider-Man 2 studia Treyarch - niestety wydany wyłącznie na konsole PlayStation 2. Tytuły przez ciebie wymieniane to już tylko odcinanie kuponów od tej produkcji - na szczęście(???) firmowane tą samą marką, czyli Treyarch. Incredible Hulk: Ultimate Destruction powstał po Spider-Manie 2 i na pewno był na nim nieco wzorowany - ale na pewno nie zerżnięty. Prototype z kolei to gra bazująca na Hulku - łączy je ten sam producent i na pewno duża część technologii. To nie jedyny przypadek "podobnych" gier na rynku, ale o tym, że w branży brakuje oryginalności pisaliśmy tyle razy, że już nam się nie chce. Koniec końców zaś liczy się efekt finalny - nawet jeśli Prototype jest podpatrzony na Spider-Manach, to jest od nich zdecydowanie lepszą grą i to na każdym poziomie - mechaniki rozgrywki, fabuły, itd. Świadczą o tym oceny w naszym magazynie - i ogólnie w świecie.

    A jeszcze odnośnie rzetelności - doszukiwanie się "zżynek" wcale nie byłoby rzetelne. Byłoby raczej tworzeniem teorii spiskowych na siłę. Co do żonglerki enginem - nie wiem, o co chodzi, w każdym bądź razie Prototype bazuje na autorskim silniku Radical o nazwie Titanium. A makieta Nowego Jorku (a dokładniej Manhattanu)... Cóż - Nowy Jork (a dokładniej Manhattan) tak właśnie wygląda, co by miało się w nim zmienić?

×
×
  • Utwórz nowe...