Skocz do zawartości

Guy Fawkes's blog

  • wpisy
    131
  • komentarzy
    815
  • wyświetleń
    279656

O blogu

Opowieści różnej treści

Wpisy w tym blogu

Biuletyn Informacyjny #2

Witajcie, Zgodnie z obietnicą zamieszczam przegląd spłodzonych przeze mnie treści, jakie ukazały się ostatnio w Internecie. Mam nadzieję, że każdy znajdzie coś dla siebie. 1. "To jest na pad!" - recenzja gry "The Adventures of Shuggy" Prosta gra niezależna, za to pełna świetnych zagadek i rewelacyjnych pomysłów. Nie tak hardkorowa, jak Super Meat Boy, lecz nadal wymagająca pewnych umiejętności. Zasłużone 80%. Link: http://gameplay.pl/news.asp?ID=70575 2. Soft dla gracza i nie tylko #1: GameS

GuyFawkes

GuyFawkes

Biuletyn Informacyjny #1

Witajcie, Dawno nie opublikowałem tutaj żadnego wpisu, ale zaglądałem na blogosferę by sprawdzić, czy dzieje się coś ciekawego. W tym czasie byłem dość aktywny na gameplay.pl, zamieszczając na swoim poletku kilka artykułów o rozmaitej treści. Zacznijmy więc od najstarszych: 1. Windows 8 RP - Drugie Starcie: Okienka W drugim z cyklu trzech artykułów nt. testowej kompilacji Release Preview Windowsa 8 przyjrzałem się zmianom w klasycznej części interfejsu, jak i ukrytych głębiej w systemie. Summa

GuyFawkes

GuyFawkes

Red Faction: Guerrilla [recenzja]

Zgodnie z obietnicą publikuję link do kolejnego wpisu na gameplay.pl - tym razem jest to recenzja gry Red Faction: Guerrilla: http://gameplay.pl/news.asp?ID=69799 Krótko: trzecia część RF ujęła mnie miodną destrukcją, lecz rozczarowała warstwą fabularną. Niby historia nigdy nie była mocnym elementem gier z serii, lecz Guerrilla aż się prosi, by zrobić ją jeszcze raz, tym razem porządnie. Dzięki rozwałce i niezłemu ujęciu wojny partyzanckiej dzieło Volition Inc. uzyskało u mnie ocenę na poziomie

GuyFawkes

GuyFawkes

Ogłoszenia parafialne

Moi Drodzy, Rozpoczął się kolejny etap w mojej internetowej karierze - dostąpiłem zaszczytu posiadania bloga w serwisie gameplay.pl. W związku z tym będę się tutaj pojawiać rzadziej, choć na pewno postaram się co jakiś czas zamieścić jakiś ciekawy wpis, a już na pewno linki do treści wrzucanych przeze mnie na gp. Podejrzewam, że wielu z Was ma konto na GOL-u, więc nie będzie problemu z komentarzami. Poza oczywistym wpisem powitalnym opublikowałem już pierwszy artykuł z trzech poświęconych tes

GuyFawkes

GuyFawkes

Afera poniżej zera...

? krytyki. Co mam na myśli? Burzę, jaka rozpętała się wokół osoby Remigiusza Maciaszka, czyli popularnego na YT ?Rocka?. Nie mam zamiaru wypowiadać się tutaj o plusach i minusach jego twórczości, gdyż tu każdy pewnie wymieniłby coś innego, a jak nie, to wystarczą 2 fakty: nagrywa filmiki związane z grami, czyli tym co nas, użytkowników growego portalu bezpośrednio interesuje oraz nieźle przykłada się do swojej pracy. Ową burzę wywołał fakt, iż nagle polski Internet jak gdyby wyrwany z tra

GuyFawkes

GuyFawkes

Insanely Twisted Shadow Planet [recenzja]

Muszę się Wam do czegoś przyznać: czasem zżera mnie strach o indyki. Niedawno mało nie dostałem apopleksji, gdy na Steam pojawił się ?EA Indie Bundle?. Ten bluźnierczy oksymoron odziany w cudzysłów, nie uszedł uwagi Markusa ?Notcha? Perssona, popularyzatora zabaw klockami, który ostro skrytykował całą inicjatywę. Dlaczego to roztrząsam? Otóż przypomniało mi o tym Insanely Twisted Shadow Planet, skądinąd dorodny indor na dzisiejsze święto gierczynienia. Po odpaleniu gry (pobranej ze Steam) z

GuyFawkes

GuyFawkes

Mass Effect 3: Z prochów [recenzja]

Czy grając w poszczególne części Mass Effect nie towarzyszyło Wam wrażenie, że prawdziwymi Żniwiarzami nie są wcale gigantyczne, mechaniczne mątwy, a duet EA-BioWare? Bo mnie tak. Obie firmy postanowiły cyklicznie zbierać dolarowy plan na każdej odsłonie serii. MIŁE ZŁEGO POCZĄTKI Pierwsza część trylogii była pod tym względem najmniej zepsuta. Darmowy dodatek Bring Down the Sky pozwalał mieć nadzieję, że fani systematycznie, nieodpłatnie będą otrzymywać nową zawartość. Tymczasem wystarczyło pocz

GuyFawkes

GuyFawkes

Mass Effect 3 [recenzja]

Tegoroczny 8 marca hucznie obchodziły nie tylko posiadaczki podwójnego chromosomu X, lecz także fani growego science fiction ? na tę magiczną datę ustalono bowiem ostateczne starcie ludzkości, a wraz z nią wszystkich galaktycznych ras ze Żniwiarzami. A tychże nie zadowoloną kwiatki czy inne czekoladki, gdy strzelą focha. PREPARING FOR FINAL BATTLE Na pewno większość z Was zdaje sobie sprawę, że Mass Effect od początku był planowany jako trylogia. Wszelkie dywagacje nad słusznością tego rozwiązan

GuyFawkes

GuyFawkes

Binary Domain [recenzja]

Standardowy obraz przyszłości ludzkości opiera się na jednym z trzech scenariuszy. 1. Urządzamy ogólnoświatowe, atomowe grzybobranie. 2. Przylatuje obca, dalece przewyższająca nas technologicznie cywilizacja i przerabia homo sapiens na podwawelską. 3. Budujemy tostery, które wreszcie nabierają rozumu, a według naszej definicji równa się to pragnieniu śmierci swoich twórców. Binary Domain podążyło ostatnią ścieżką, choć GPS nieco zwariował i zniosło je gdzieś na bezdroża. W XXI wieku nie sposób u

GuyFawkes

GuyFawkes

Ogłoszenia parafialne

Witajcie. Mam na dziś kilka ogłoszeń dotyczących niniejszego bloga, na którym udzielam się nieprzerwanie od października 2010 roku. W tym czasie zamieściłem tutaj ponad 100 recenzji gier (na ten moment nie wiem ile dokładnie, gdyż wraz z modernizacją forum zniknęły poprzednie kategorie) i niewielką ilość wpisów w tematach okołogrowych. Publikacja własnych recenzji gier pozwoliła mi zaistnieć w Internecie i nieco wypromować swój nick, dzięki czemu mogłem pisać dla kilku serwisów. Były to oczywiśc

GuyFawkes

GuyFawkes

Dynamite Jack [recenzja]

Różnorodność ludzkich charakterów jest niesamowita. Ponoć to zasługa wielu czynników: wychowania, środowiska, lecz również zawiłych reakcji biochemicznych. Niekiedy łańcuchowych, co udowadnia wybuchowe usposobienie głównego bohatera Dynamite Jack. Przykład tego jegomościa pokazuje, że wbrew rządowej propagandzie, nie wszyscy mogą się przekwalifikować GDZIE PANA WYSADZIĆ? Phil Hassey w swoim indyku stroni jednak od psychologicznych rozważań na rzecz dosłowności - czyli wysadzania w powietr

GuyFawkes

GuyFawkes

M.A.N.I.A.C.S., czyli Guy z kamerą. Wirtualną

Stało się. Coś, o czym rozmyślałem od dłuższego czasu. Otóż... postanowiłem sam pobawić się w video z gier. Nie mam zamiaru robić czołowym polskim let's playerom konkurencji, pokazując tylko fragmenty wybranych gier. Moje materiały ograniczać się będą do maksymalnie 30-minutowego nagrania, 1 odcinek na 1 grę. Staram się podchodzić do komentarza z humorem, choć jednocześnie nadal w miarę profesjonalnie, bez podwórkowych makaronizmów. Cały cykl nazwałem M.A.N.I.A.C.S., co w skrócie oznacza Man Act

GuyFawkes

GuyFawkes

Quake II [recenzja]

Z pewnością każdy z Was ma grę, do której uwielbia wracać co jakiś czas. Odpalając ją, czujecie jak w domu ? znacie każdą mapkę, każdy jej kąt, każdego przeciwnika. I chociaż moim ukochanym tytułem na zawsze pozostanie F.E.A.R., tak nie ma roku, w którym bym choć raz nie spuścił manta Stroggom w Quake?u II. I chyba nigdy mi się to nie znudzi. Do człowieka z SuperShotgunem lepiej nie mówić "Możesz mi skoczyć"... NUTKA SENTYMENTU Zdaję sobie sprawę, iż to po części zasługa osobistego sentyme

GuyFawkes

GuyFawkes

Lone Survivor [recenzja]

Snuta od lat wizja fotorealistycznej grafiki w grach powoli zaczyna się ziszczać. Wzrasta ilość polygonów budujących obiekty, pojawiają się nowe technologie teksturowania i animacji rzekomo po to, by osoba siedząca przed monitorem czy telewizorem jeszcze bardziej wsiąkła w przedstawiony świat. Gdy się jednak zmitręży kilka godzin przy takim chociażby Lone Survivor, gadka o nowoczesnej oprawie wzmagającej immersję wydaje się być niczym innym, jak marketingowym bełkotem ? bo tak naprawdę wszystko

GuyFawkes

GuyFawkes

Serious Sam 3: BFE [recenzja]

Wiecie, co to jest nic? Pewnie macie jakieś swoje typy, ale ja Wam powiem, co to tak naprawdę jest: nic to jest 50 rakiet moi drodzy. Sam Stone mniej więcej tyle zużywa w przeciągu minuty. I wierzcie mi, to jest kropla w oceanie potrzeb. MEET SAM. SERIOUS SAM Okoliczności wymagają jednak, by nasz bohater nie przebierał w środkach ? w końcu ważą się losy całej ludzkości. Cóż, nihil novi. Łatwo ulec zwodniczej magii trójki w tytule, lecz wszystko staje się jasne po rozszyfrowaniu skrótu BFE ? Befo

GuyFawkes

GuyFawkes

Alice: Madness Returns [recenzja]

W przypadku niektórych bajek wersja dla dorosłych wydaje się być tą prawdziwą, na której oparto cukierkową historyjkę dla milusińskich. American McGee praktycznie na nowo napisał przygody Alicji w Krainie Czarów Lewisa Carolla, wywlekając na wierzch drugie dno oryginalnego utworu, skrzętnie ukryte przed zasypiającymi dzieciakami. Alicji chyba skończyły się kosmetyki do makijażu... ALICE MADE IN CHINA Wydane w 2000 roku American McGee?s Alice przyniosło autorowi sławę, szacunek fanów i jedn

GuyFawkes

GuyFawkes

Botanicula [recenzja]

Mówi się, że kontakt z naturą uspokaja ? o ile owa natura nie ma wielkich zębisk, ponad 300 kg wagi i właśnie nie szarżuje w naszym kierunku z furią w ślepiach. W Botaniculi na szczęście nic takiego Wam nie grozi, a co najwyżej cukrzyca od słodkiej, sielankowej atmosfery leśnego świata, którą nagle burzy (tutaj miejsce na westchnienie ulgi?) pojawienie się tajemniczych, niebezpiecznych intruzów. I wcale nie chodzi o wizytę zgrai rozbisurmanionych przedszkolaków. Grupka tubylców ratuje od za

GuyFawkes

GuyFawkes

Dewaluacja gier

Promocja ? pojęcie, które trwale wpisało się w nasz codzienny język. Jego znaczenia wyjaśniać nikomu nie trzeba, lecz jest istotne także dla nas, graczy, niosąc ze sobą ładunek pozytywnych emocji, bo któż nie lubi płacić mniej? Postanowiłem zebrać tutaj refleksje oparte na własnych doświadczeniach związanych z niesamowitymi wyprzedażami, wzbogacającymi biblioteki graczy o masę nowych tytułów. Zasadniczy problem tkwi w tym, że dramatycznie często leżą one odłogiem tudzież są ogrywane po przysłow

GuyFawkes

GuyFawkes

1000 Amps [recenzja]

Przyznam się do czegoś: z definicji unikam flashówek. Na półce czeka szereg nietkniętych, pełnoprawnych gier, więc marnotrawienie czasu na produkcje przeglądarkowe wydaje mi się świętokradztwem. One jednak zapragnęły mojej duszy i przypuściły uderzenie ze strony, z której się go najmniej spodziewałem ? ze Steama. Może gdybym jeździł na rowerze po Sandomierzu, od razu połączyłbym ze sobą kilka tropów, jak chociażby szaleńcze 6 MB na dysku potrzebne do instalacji 1000 Amps. Budowanie dobrych

GuyFawkes

GuyFawkes

Deus Ex: Invisible War [recenzja]

Drugi Deus Ex opowiada o niewidzialnej wojnie, toczącej się poza świadomością zwykłych zjadaczy chleba, w której stawką jest przyszłość całej ludzkości. Problem w tym, że sequel poległ już w pierwszej bitwie, co nie wróży zbyt dobrze ani homo sapiens, ani branży. Tak. Nazywa siebie ION Storm i zamierza zepsuć Deus Ex'a ZOSTAWCIE TITANICA! W jednym Invisible War jest rewelacyjne ? w udowadnianiu, jak wyśmienitą grą był pierwszy Deus Ex. Kontynuacja natomiast zaczyna proces odpychania już w

GuyFawkes

GuyFawkes

Shank [recenzja]

W Shanka nie wypada grać w cieplutkim pokoju, ze stopami opartymi o rozgrzany kaloryfer, sącząc gorącą kawę czy grzańca. Trzeba otworzyć okna i lodówkę na oścież, wykupić cały zapas wentylatorów w elektromarkecie i przygotować sobie mocno schłodzony napój, bo przecież zemsta najlepiej smakuje na zimno. Gdyby tego feralnego dnia dzieweczka poszła do laseczka, być może uszłaby z życiem... ?FORGIVE ME FATHER? FOR I WILL SIN? Imię tytułowego bohatera, bliskie odgłosowi towarzyszącemu zagłębian

GuyFawkes

GuyFawkes

The Haunted: Hell's Reach [recenzja]

Kiedyś na demony wystarczyły woda święcona, krucyfiks i modlitwy, lecz dziś nowoczesny, growy egzorcysta walczy przede wszystkim za pomocą ołowiu, broni białej i kopniaków. Cóż ? skoro diabelski pomiot wyległ na ziemię, to przynamniej dzięki męczarniom poczuje się jak u siebie zanim wróci tam, skąd przybył i powie szefowi, kto przesyła pozdrowienia. Może i nie ninja, może i nie żółwie, ale wojowniczy na pewno MAKE SOMETHING EVIL The Haunted: Hell?s Reach udowadnia, że w nurcie indie prakty

GuyFawkes

GuyFawkes

Damnation [recenzja]

Nie wierzyłem, po prostu nie wierzyłem. Pomimo słabych ocen oraz wielu zarzutów pod adresem Damnation uparcie trzymałem się krztyny nadziei, że chociaż jednej rzeczy nie skopano ? strzelania. Z takim właśnie nastawieniem położyłem na sklepowej ladzie 20zł. Jak się okazało, już pierwsze minuty kampanii spowodowały tęsknotę za Bolesławem Chrobrym? Kompletnie nie wiem, po co doktorkowi te butle z helem. I bez tego Damnation cienko śpiewa GROWY FRANKENSTEIN Co najciekawsze, menusy nie zwiastuj

GuyFawkes

GuyFawkes

Quake Mission Pack No. 2: Dissolution of Eternity [recenzja]

Gdybym znalazł się w skórze głównego bohatera Quake?a, już dawno znienawidziłbym gracza. Okrutny, nie traktujący poważnie ratowania świata kat siedzący przed monitorem dla własnej, chorej przyjemności włóczy go po dziesiątkach poziomów, każąc strzelać do przeróżnych potworów w imię jakiejś, jak on to nazywa, ?rozrywki?. A przecież jeśli kogoś tu rozerwią, to właśnie Rangera. Na strzępy. Magicznymi pociskami, kłami i granatami. Na szczęście to nie jest biblioteka Niewidocznego Uniwersytetu,

GuyFawkes

GuyFawkes

Stacking [recenzja]

Nietrudno zauważyć, że branży gier brakuje powiewu świeżości, choć trzeba szczerze przyznać, że nietuzinkowe pomysły być może zostałyby wcielone w życie, gdyby nie charakterystyczna dla wielkich wydawców obawa przed ryzykiem. Lepiej eksploatować coś, co się już raz dobrze sprzedało, po kilku latach zmienić silnik (bądź nie) i żyć z masowej konsumpcji odgrzewanych kotletów, niż przecierać nowe szlaki. Na szczęście istnieje cały nurt indie, który swą niszę znalazł tam, gdzie reszta widzi tylko olb

GuyFawkes

GuyFawkes

×
×
  • Utwórz nowe...