-
Zawartość
3467 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Fora
Kalendarz
Blogi
Komentarze blogu napisane przez piotrekn
-
-
Aż takiego hipermegasprzętu nie wymaga. Lwia część procesorów obsługuje teraz 64 bity, zważcie, że mowa o DWUrdzeniowym, a z grafiką w większości przypadków nie powinno być problemów (nawet taką za 400 złociszy).
-
Graficznie HL2 troszkę się postarzał ale według mnie nadal bawi i daje radę
I dlatego dobrzy koderzy z FakeCaftory dali nam Cinematic Moda.
@Maziak: Będzie darmowe, ale jak się zrobi. Niczym profesjonaliści, datę wydania wyznaczyli iście blizzardowską - "when it's done". Ostatnio zaś nie widać zbytnich postępów.
-
O ile jedynka to jedynka (jak wyjdzie Black Mesa, wszyscy się za darmo przekonamy), o tyle dwójka to jedna z najlepiej zrobionych antyutopii. Ja należę do ludzi, którzy bardzo chętnie czytali "Rok 1984" Orwella czy też "Nowy Wspaniały Świat" Huxleya (które to zresztą obie książki szczerze polecam). Zresztą, antyutopia ma w sobie jakiś osobliwy urok dla obserwatora. Może odzywa się w ludziach głęboko zakorzeniony sadyzm, może masochizm, a może jeszcze coś innego, jednak zauważ, że ludzie lubią, gdy klimat można ciąć nożem. A taka właśnie ciężka atmosfera powinna towarzyszyć grze w HL2, szczególnie w Ravenholm czy Nova Prospekt, czyli dwóch sztandarowych miejscówkach całej gry. Bo w sumie Highway 17 czy ostatni rozdział raczej stawiają na akcję, stąd też gra nie robi się monotonna i pozwala np. na chwilę przerwy między etapami. A przynajmniej powinna.
No, i oczywiście średnia ocen krytyków o czymś świadczyć musi - 96 to najwyższy Metascore w historii w kategorii gier. Biorąc pod uwagę cały serwis, to wyższy wynik (98) była w stanie zdobyć tylko muzyka. No i średnia ocen użyszkodników, która zazwyczaj obrazuje rzeczywiste podejście graczy, tutaj tylko obrazuje jak naprawdę kunsztowna i doskonale zrobiona jest to gra. Eh, gdyby jeszcze wypuścili oficjalny patch z HDR do podstawki i Ep1...
-
Ogniem, mieczem, pistoletem, czyli Kämpfer
w Wyznania początkującego otaku
Blog prowadzony przez piotrekn
Przynajmniej zwraca uwagę
-
-
Primo, dziękuję za opinię i konstruktywną krytykę. Ja z nowelkami kontaktu nie miałem żadnego i prawdopodobnie się nie skuszę na nie. Cóż, zdarza się, nie wszystko musi mi podejść.
Secundo, co do signa... literówka jak najbardziej celowa. Mam Chrome i brak problemów z ortografią, a piszę o komĘtowaniu, bo to się troszkę bardziej rzuci w oczy ludziom, którzy wiedzą jak to pisać
-
Nikt ci nie broni. Ja mam swój system i jak chcesz w czymś mnie uprzedzić, ja i tak napiszę
-
Walka krzywdzących stereotypów, czyli Seitokai Yakuindomo
w Wyznania początkującego otaku
Blog prowadzony przez piotrekn
Otóż nie mogę. Skorzystaj z Googli jeśli ci aż tak bardzo zależy, bo polityka forum zabrania mi podawania ci takich informacji. Jedyne, co mogę ci poradzić, to szukaj pomocy na MALu, tam znajdziesz czego szukasz.
-
Mój pierwszy battle harem, czyli Sekirei
w Wyznania początkującego otaku
Blog prowadzony przez piotrekn
Prywatne źródło.
-
Mój pierwszy battle harem, czyli Sekirei
w Wyznania początkującego otaku
Blog prowadzony przez piotrekn
A sprowadzam sobie...
-
Mój pierwszy battle harem, czyli Sekirei
w Wyznania początkującego otaku
Blog prowadzony przez piotrekn
W Polsce, o ile się nie mylę, nie ma w sprzedaży.
-
Dość ciekawa "tamta strona", czyli Angel Beats!
w Wyznania początkującego otaku
Blog prowadzony przez piotrekn
Jednakowoż stwerdziła, że
zauważyła wtedy brak wspomnianego organu
. Nie wydaje mi się, żeby przebijając np. płuco można było dokonać takiej obserwacji. Jeśli zadała cios nie po tej stronie co trzeba, uczepić się należy jakości animacji...
-
Dość ciekawa "tamta strona", czyli Angel Beats!
w Wyznania początkującego otaku
Blog prowadzony przez piotrekn
zadaje mu pchnięcie w serce=P
No co, powiedz, że nie.
-
Dziwna wariacja na temat historii, czyli Strike Witches
w Wyznania początkującego otaku
Blog prowadzony przez piotrekn
Słowo-klucz, to "głównie", ja sam nie uważam, żeby ecchi musiało być wszędzie, a ogląda mi się to dość zacnie
-
Możliwe, że niewiele widziałem, bo i za długo nie oglądam. Working!! obejrzałem raz, drugi, i za każdym razem bardzo mi się podobał. Nie zwracam zbytniej uwagi na pojawiających się seiyu, dużą wagę przywiązuję do stylu kreski. Ot, nic specjalistycznego ani znawczego, więc te oceny to moja czysto subiektywna opinia, bez zwracania uwagi na cudze wnioski itd. itp.
-
Niektórych, podkreślam NIEKTÓRYCH, mogą motywować ulubione przedmioty. Jak na przykład 7 godzin matematyki w tygodniu...
-
I dlatego ja słucham Trójki (tak, Polskie Radio). Wyrazy współczucia za to, że musisz się z tym wszystkim męczyć, próbowałeś już wpływać na osobistości osobiście odpowiedzialne za dobór dźwięków we wspomnianym biurze?
-
Chory? Niekoniecznie. Tak prawdopodobnie czuje praktycznie każdy, komu zabito bliską osobę - chce dla zabójcy jak największego cierpienia, jak najgorszej kary, co często oznacza śmierć, uznawaną (błędnie) przez wielu za najwyższy wymiar kary. Problem w tym, że sama nawet jej wizja nie odstrasza dostatecznie, bo to jest raz a dobrze (zresztą, zamachowcy-samobójcy umierają niemal z uśmiechem na ustach, w przekonaniu, że czynili dobrze), z kolei przedłużone cierpienie fizyczne i psychiczne może również pełnić funkcję resocjalizacyjną i skuteczniej odstraszającą.
-
Wierzył czy nie wierzył, fakt pozostaje faktem, że walczyli na gitary, a Vespa lata.
Lekkie sci-fi z legionem catgirls, czyli Asobi ni Iku yo!
w Wyznania początkującego otaku
Blog prowadzony przez piotrekn
Napisano
Dziękuję z całego serca, choć, szczerze powiedziawszy, staram się napisać jak najwięcej. Niemniej jednak, miło, że komuś się podoba.