Skocz do zawartości

poCONVERSE'ujmy o...

  • wpisy
    235
  • komentarzy
    1982
  • wyświetleń
    109928

Nagraj to jeszcze raz, Sam?


theconverse

358 wyświetleń

Zioła dla niejadka z wątroby rekina

Witam. Po mojej ostatniej przygodzie z fotografią, w dniu dzisiejszym chciałbym Wam zaproponować coś innego, aniżeli tylko same literki. Tym razem postanowiłem sięgnąć do jednego z popularniejszych mediów współczesnego świata, czyli do radia.

Otwarcie muszę przyznać, że jeszcze do niedawna nie nadstawiałem specjalnie ucha, by wsłuchiwać się w liczne radiostacje, ponieważ wszelkich informacji poszukiwałem w zaplątanej sieci zarzuconej w bezbrzeżnym ocenie mniej lub bardziej prawdziwych faktów. Choć powszechnie wiadomo, że fakty nieprawdziwe być nie mogą? Piękna teoria, prawda? Z drugiej strony muzyka, która najczęściej sączyła się przez moją uszną małżowinę raczej za pomocą przygotowanej własnoręcznie dyskografii i komputera lub innego przenośnego odtwarzacza, a nie dzięki radioodbiornikom podającym wyselekcjonowane zestawienie największych przebojów, których odbiorca mający wybór nie chciałby usłyszeć. Wszystko zmieniło się odkąd każdego dnia spędzam osiem godzin w pewnym biurze.

A tam z komputerowych głośników dopada mnie program jednej z popularniejszych w naszym kraju radiostacji. Na szczęście w niewielkich ilościach jest ona akceptowana także przeze mnie. Rzecz w tym, że oprócz utworów promowanych z uporem godnym większej sprawy, audycje przerywane są fantastycznymi wręcz blokami reklamowymi. To właśnie o nich chciałbym dzisiaj popełnić kilka akapitów.

Według niektórych danych, reklama radiowa zaraz obok tej telewizyjnej i prasowej znajduje się na podium treści perswazyjnych, z którymi mamy do czynienia w codziennym życiu. Co więcej, jest ona ponoć traktowana jako najmniej irytująca, a ze względu na sam charakter radia jako medium, jesteśmy najbardziej skłonni uwierzyć w informacje za jego pomocą przekazywane. Koniecznie zapamiętajcie więc, że telewizja i prasa kłamią, a radio ani trochę, bo to nasz największy przyjaciel wśród tych wszystkich mydlących nam oczy i uszy wstręciuchów. Doskonałym przykładem jest tu zapewne radio rodem z Torunia? Nie o tym jednak miało być!

Otóż przesiadując od rana do popołudnia, wpatrując się w rzędy cyferek wyświetlanych przed moimi oczami, co jakiś czas napadają mnie trzy, katastroficznie wręcz nieznośne spoty reklamowe. To chyba znamienne, że we wszystkich udział biorą dzieci.

Na początek zaserwuję Wam więc reklamę oleju z wątroby rekina, który podczas panującej jesiennej atmosfery uchroni nas przed całym złem. No dobrze, może nie przed całym. Tego dokonać może wyłącznie podwójna dawka oleju z wątroby rekina!

Według mnie, chłopiec radzący ojcu podwójna dawkę, sam musiał łyknąć chyba dwa opakowania tych niesamowitych kapsułek. Oczywiście, że zwyczajnie marudzę, ale musicie przyznać, że jest coś nietypowego w głosie tego malca. Mnie on osobiście przeraża.

Przykład kolejny to scenka rozgrywająca się w przedszkolu i rozmowa pomiędzy byłym niejadkiem oraz przedszkolanką. Myślę, że właśnie odkryłem skąd bierze się nadwaga wśród najmłodszych pokoleń.

To dość interesujące, ponieważ reklama ta wzbudziła spore kontrowersje, co zakończyło się wystosowaniem kilku skarg ze strony konsumentów, które następnie trafiły bezpośrednio do
Komisji Etyki Reklamy
. Główne zarzuty to kreowanie zafałszowanego obrazu rzeczywistości, w której tak naprawdę każde dziecko, które nie zawsze ma ochotę pochłonąć cała zawartość talerza, przyjmować musi reklamowany suplement diety oraz zaprezentowanie sytuacji, w której przedszkolanka pragnie zakupić wspomniany specyfik dla wszystkich dzieci, co oczywiście w myśl przepisów prawa jest zabronione. To znaczy nabyć suplement diety może, ale już podać go dzieciom niekoniecznie.

Ostatni już przypadek, drażniący mnie najbardziej, bo niemożliwością jest wyrzucenie go spomiędzy tego, co większość z nas ma pomiędzy uszami. Dodatkowo twórcy reklamy bez absolutnej krępacji prawdopodobnie pragną opowiedzieć się za legalizacją pewnego środka odurzającego.

Zioła, wesołość i odporność? Tylko czekać aż dzieci zaczną nam skakać z dachów, bo przecież nic im po zażyciu magicznego syropu nie grozi. A to ponoć gry komputerowe mają negatywny wpływ na psychikę młodych ludzi?

I tym mocnym akcentem dziękuję za uwagę. Pozdrawiam.
:happy:

4 komentarze


Rekomendowane komentarze

I dlatego ja słucham Trójki (tak, Polskie Radio). Wyrazy współczucia za to, że musisz się z tym wszystkim męczyć, próbowałeś już wpływać na osobistości osobiście odpowiedzialne za dobór dźwięków we wspomnianym biurze?

Link do komentarza

@piotrekn: Generalnie głośniki wypluwać muszą coś możliwie lekkostrawnego, żeby pracy nie zakłócać. Wcześniej spokojnie korzystałem z własnej muzyki i słuchawek, ale niestety przejąłem jedyny komputer z głośnikami i tak to już teraz jest. Jak zacznę wariować to wyciągnę telefon i zestaw słuchawkowy. :wink:

Link do komentarza

@Zorzin: Według mnie producenci tych reklam mają podpisaną tajną umowę z koncernami farmaceutycznymi, które tworzą środki na uspokojenie. Po kolejnym dniu w pracy mam ogromną ochotę sięgnąć po takie specyfiki... :wacko:

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...