Skocz do zawartości

Dedexus

Forumowicze
  • Zawartość

    1057
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Dedexus

  1. @Vantage: Nic z tych rzeczy, nie chce prostej gry, jednak wolę automatyczny wybór, niż to "poczucie wolności". Czasami mieliśmy jakieś pytanie, a wszystkie 3 odpowiedzi były na "tak". Cholera, a może ja bym chciał odpowiedzieć "nie"? Po co twórcy dają mi możliwość odpowiedzi, skoro i tak wolność jest znikoma, skoro i tak wszystko jedna co odpowiem, to pójdę w to samo miejsce i usłyszę taką sama linię dialogową. Wolę więc automatyczną odpowiedz, niż bawienie się w klikanie w odpowiedzi, których tak naprawdę nie chcę wybierać, ale nie mam wyboru. Druga sprawa, to to, co mówi mewho, i co jest trafnym spostrzeżeniem, dlaczego to nie mamy więcej dialogów.

  2. Przyznaję rację, jednak na tym nie cierpi sama gra. W ME1, ogólnie dialogi były lekkim "oszustwem". Czasami, aż sam się zastanawiałem, czy nie kliknąłem w złą opcję, bo pozornie inne opcja była taka sama jak reszta. W 2 dialogi pod względem różnorodności i wykonania były chyba najlepsze, jednak ucięcie niektórych decyzji w ME3 całkowicie nie przeszkadza. Daje to wrażenie, że mamy mniejszy wpływ na wypowiedzi bohaterów, jednak warto się przyglądnąć jakie dialogi zostały wycięte. Były to wypowiedzi zazwyczaj ograniczające się i tak do tego samego. "Sheaprd, musi tam iść", i tutaj mamy odpowiedzi "Dobra", "Ok", i "Nie chce mi się, ale pójdę", lub częściej, "no dobra". Teraz po prostu, Shepard odpowiada automatycznie, tak naprawdę żadna dłuższa wypowiedz nie odbywa się bez nas. Jednak, to do czego mam zarzut, to na pewno momentami za mała ilość samych dialogów, jak i fakt, że czasami mamy pojedynczy, niesprecyzowany wybór, a Shepard wygłasza kilka zdań. Co do zakończenia, to jak już mówiłem, oceniam samo zakończenie (takie, jakie dano), a nie ich ilość. Samo liniowe zakończenie jest jak dla mnie bardzo dobre, jednak po tym, jak prowadzimy bohatera przez wszystkie 3 części, chciało by się większej różnorodności. Szczególnie, że niby mamy 3 zakończenia, ale ograniczające się do tego samego. BW zepsuło ten element na całej linii.

  3. Właśnie ukończyłem ME3, i po tej całej nagonce na zakończenie, spodziewałem się czegoś dużo, dużo gorszego. Na pewno, największym minusem tego zakończenia, jest to, że decyzje wcześniej podjęte, nie mają żadnego wpływu na sam koniec (więc po co ta zabawa w import save'ów?). Jednak z drugiej strony, czy którakolwiek z decyzji podjętych w ME 1 i 2 (a nawet 3) naprawdę mogłyby wpłynąć, na to co mamy w samej końcówce?

    Wydaję mi się, że twórcy od samego początku nastawiali nas, że tej wojny nie da się do końca wygrać (chociaż ja odczułem takie wrażenie). Nie wiem czy Shepard wybiegający z karabinkiem i rozwalający żniwiarzy, był by takim fajnym "podsumowaniem" całej trylogii. W końcówce zaś, mamy pyrrusowe zwycięstwo, bo mimo, że niszczymy żniwiarzy, to niszczymy również ich całą technologię (W tym przekaźniki masy). Jest to chyba najlogiczniejsze wyjście z tej całej sytuacji (W końcu przekaźniki masy jak i cytadela, to też technologia żniwiarzy, to czemu niby ta cała "magiczna broń" miała by zniszczyć tylko ich statki?). BioWare wcale nie zrobiło złego zakończenia, oni po prostu trochę źle poprowadzili historię w 1 i 2. Wszystko w tym zakończeniu tak naprawdę ma sens Ww odniesieniu do trylogii), i dowody na to znajdują się w poprzednich częściach (a szczególnie w pierwszej części). Mimo, że jest logicznie, to nie znaczy, że "pełne". Dostajemy zero wskazówek co do motywu żniwiarzy. Nie myślałem, a nawet nie chciałem, żeby było to powiedziane wprost, można było zostawić tylko pewne poszlaki. Tutaj zaś, mamy typowy dla BW bełkot "nie zrozumiesz nas głupia istota organiczna, nasze cele są.........." i tyle. Nie mamy żadnych wskazówek ani poszlak, żadnych wyjaśnień, nawet żadnych wzmianek o motywie żniwiarzy. "Po prostu ich nie zrozumiesz...". Ech, super

    :/. W szczególności, że samo zakończenie (oceniam tu teraz sam liniowy jego przebieg) jest całkiem niezłe, nawet bardzo dobre (a przynajmniej taka moje opinia). Druga sprawa to taka, że każdy mówi, że "BW robi to dla pieniędzy, teraz są pod EA więc robią byle jak gry". Trzeba sobie jednak uświadomić, że oni do jasnej cholery wyrzucili całe uniwersum do kosza, aby zrobić dobre według nich zakończenie. Wątpię, aby było to tak bardzo opłacalne. Jak już mówiłem, mogło być lepiej, mogło być dużo, dużo lepiej, jednak same zakończenie naprawdę nie jest złe, nawet więcej, jest to jedno z bardziej odważnych i nietypowych (a przez to ciekawych) zakończeń, jakie ostatnio dane mi było zobaczyć. Taka, jest chociaż moja opinia.

    . Mam jeszcze dwa pytania.

    Ogólnie, to zebrałem dość dużą flotę, jednak nie bawiłem się w multi (teraz zaczynam w niego grać). Czy oprócz tego, że będzie scena gdzie shepard nabiera oddech, coś się zmieni w zakończeniu? Chodzi mi tu o sytuację, gdy np. zamiast mobilizacji na 50%, będę miał ją na 80%. Rozumiem również, że maleje ona wraz z każdym dniem (godziną?). Mam jeszcze drugie pytanie. Co się stanie gdy wybiorę, że chce kontrolować żniwiarzy? Przekaźniki masy również zostaną zniszczone?

  4. W zasadzie, to gościu ma niezły biznes. Pomyślcie tylko, sprzeda 2 egzemplarze Diablo III za 600 złoty (to już zarobił 400), kilka egzemplarzy ME3 (załóżmy 5) za cenę 250 złoty (to zarobek kolejne 250 złoty) i jeszcze trochę EK Risena 2. Łączenie to gdzieś tak wyjdzie 850 złoty, a nic przy tym nie zaryzykował, o jakimkolwiek wysiłku nie mówiąc (kliknięcie kilka razy). W dodatku, to wszystko jest całkowicie legalne (co jest jeszcze lepsze). Zmieniając lekko temat, to jak dokonać rezerwacji w ubi.shopie? Bo chciałem popatrzeć na ceny przesyłki, ale kiedy klikam zakładkę "rezerwacja" to wyskakuje mi okienko z dostępnymi wersjami, na którym nic nie mogę zaznaczyć.

  5. Wygląda na to, że sprawy z Freedom Edition obrały naprawdę nieprzyjemny obrót. Wszystko zmierza ku temu, że znowu w Polsce nie będzie najbogatszego wydania, ech. Ktoś tu ostatnio dawał linka, do "zbierania" się na przesyłkę z ubi.shpou. Mam pewnie pytanie (możliwe, że czegoś nie zrozumiałem). Sama EK kosztuje 300 złoty+ przesyłka 50 (z ubi.shopu)+ 20/40 złotych (zależnie czy poczta Polska czy kurier). Nie jestem pewien, czy wszystko dobrze zrozumiałem (jeśli nie, to proszę mnie poprawić), ale czy nie lepiej już zamówić samemu z ubi.shopu? Pierwsze co, to nie będziemy komuś robić kłopotu, drugie, przesyłka dojdzie znacznie szybciej, a stracimy tylko 9 złotych (bo wydaje mi się, że pocztą Polską czegoś takiego nie ma sensu wysyłać). Gdy zamawiamy sami, cena wynosi 350 złotych, gdy się składamy, to zakładając, że nawet uzbiera się 50 osób (co jest raczej niemożliwe) to i tak płacimy 341 złotych. Jednak wątpię, aby zebrało się 50 osób, tak też zapłacimy pewnie więcej, aniżeli kiedy byśmy kupowali to samodzielnie.

  6. Myślę, że skoro Gram.pl się jeszcze wstrzymuje przed rozpoczynaniem pre-orderów na The Freedom Edition, to znaczy, że podchodzą do sprawy profesjonalnie i pewnie rozpoczną dopiero wtedy, gdy będą znali konkretną ilość, jaka znajdzie się w ich magazynie. Przecież już by mogli zbierać zamówienia przedpremierowe, a potem tylko e-mailowo przepraszać ludzi, że "jednak nie mamy". Na szczęście tego nie robią i chwała im za to.

    Albo po prostu ultima i muve.pl dostali mniej więcej potwierdzone info (bo, pewni jak widać nie są), że prawdopodobnie będą mieli nakład EK, gram.pl dowiedziało się o tym później. Mam po prostu nadzieję, że ultima nie robi sobie jaj, i nie okaże się, że nigdy EK rzeczywiście nie mieli. Jeśli gram.pl wypuści freedom edition, a ultima nie wystawi stosownego oświadczenia, to po prostu zamówię na gram.pl a nie na ultimie (poproszę przez mail o odwołanie zamówienia), bo nie specjalnie chce ryzykować, aby potem dostać wiadomość "przepraszamy, ale........"

  7. Jeśli ultima całą sprawę z FE sobie wymyśliła, to również jestem chętny na wspólne zamówienie z ubi.shopu. Chociaż z drugiej strony, i ultima i muve.pl wystawiło swoje pre-ordery, tak też wątpię, aby była to pomyłka (jednak nigdy nic nie wykluczam). Jak ktoś dostanie maila od ultimy w sprawie tego pre-orderu, to byłby tak miły, umieścić go tu ;)?

  8. @pat661: "Jak się pojawi to się dowiesz" ;). Jak na razie, nic nie słyszałem EK nowego Hitmana, a, że premiera coraz bliżej, to można wysuwać wnioski, że albo premiera będzie odłożona (bo jak na razie o grze bardzo cicho, co jest, aż dziwne), albo EK zostanie potwierdzone w ciągu najbliższych tygodni lub w ogóle. Specjalnie na nowego Hitmana nie czekam, jednak z Borderlands, jest bardzo podobna sytuacja. Jedyne więc co pozostaje, to po prostu mieć nadzieję, że twórcy czekają na dobry moment do ujawnienia chociaż rąbka tajemnicy o edycji kolekcjonerskiej swojej gry ;).

  9. Gdzie w ogóle taką EK Shoguna 2 można dostać? Bo nie ma co, robi wielkie wrażenie. Jakbym miał okazję do kupienia tej EK (a okazji pewnie nie będę miał) to bym brał bez zastanowienia, mimo, że samego shoguna już mam. Znacznie się różni od nasz Polskiej (czy też Europejskiej) Edycji Kolekcjonerskiej.

    Zmieniając lekko temat, to jaka jest szans, że Freedom Edition nie ukaże się w Polsce? Bo takie pogłoski chodzą (szczególnie, po tej EK Revelations). Tylko wtedy, o ile dobrze pamiętam, sklepy nie prowadziły zamówień przed-premierowych na nią.

  10. @EK AC3,

    Będzie mi naprawdę przykro jeśli Ultima wycofa pre-ordery edycji Freedom - naprawdę jest czego żałować, bo to wydanie wybitnie podeszło w mój gust. Ziemia się oczywiście nie zawali, do premiery jest masa czasu i będę zmuszony przeboleć horrendalne koszty wysyłki UbiShopu. Trzymam rękę na pulsie i czekam na ruch ze strony Ultimy. Kto pamięta, ten wie, że podobna sprawa była z Epic Edition 'Gears of War 3'.

    Jeśli tak zrobią to prawdopodobnie ogólnie odpuszczę sobie AC III (albo chociaż przy premierze). Bo mimo, że serię lubię i ukończyłem wszystkie części to poczekam aż gra stanieje. Gry od Ubi dość szybko tanieją, a sama zwykła edycja (jak i ta druga) nie zawierają w sobie nic specjalnego. Mam jednak nadzieję, że Freedom Edition pojawi się w Polsce. Sama figurka prezentuje się wręcz niezwykle dobrze (aż się zastanawiam czy ktoś, aby nie zbyt mocno "podreperował" jej zdjęcie). Sama reszta również prezentuje bardzo wysoki poziom. Za 299 złoty jak dla mnie, naprawdę warto.

  11. Ja mam mocne obawy co do EK Diablo III. Gram co prawda obcięło już dystrybucje (nie można już zamawiać), ale skazę z ME3 trudno będzie zmyć. Nieważne, czy była to wina ich, czy EA, jednak wytłumaczenia z tego co mi wiadomo brak, a niesmak i niepewność pozostaje. Szczególnie, że EK Diablo III leci jak szalone, i nie będzie można go dorwać tydzień przed premierą. Mam nadzieję, że gram.pl nie zawali.

  12. W tym momencie też można by mieć wątpliwości czy pamięć przenośna z już zaaplikowaną zawartością jest dobrym rozwiązaniem. W tym momencie nie wiadomo za bardzo co z czymś takim rozbić. Wywalić pliki? Trochę głupio, szczególnie jak się dało za całość niemałe pieniądze. Z drugiej strony co mi po pendrive'e z zawartością, którą już mam? Ewentualne wcześniejsze części Starcrafta czy Diablo powinny być na płytach CD czy jednej DVD.

    Myślałem, że tylko ja mam takie problemy :D. Pendrive, pewnie wyląduje jako ozdoba, bo nie będę miał serca, aby usunąć jego zawartość (a jak się domyślam, pewnie będzie zapełniony). Niby klucz jest, ale z czystego sentymentalizmu pewnie i tak nie usunę tej gry z tego pendrive.

    Zmieniając temat, to zrobiłem coś, czego dawno nie robiłem. Złożyłem zamówienie na EK Diablo III (powiem szczerze, że jest to chyba moja 2 gra w EK którą posiadam, mimo, że gier mam mnóstwo). Nigdy, nie widziałem jakiejś specjalnej potrzeby na dopłacanie 300 złoty, aby mieć jakiś artbook czy figurkę. Szczególnie, że dzisiejsze EK zazwyczaj polegają na wycięciu jakiegoś elementu gry (który był niepotrzebny) i wsadzeniu go jako DLC do EK. Teraz jednak, postanowiłem dołożyć te 150 złoty i mieć "zawartość specjalną". Zaczynam jednak żałować, że złożyłem to zamówienie na gram.pl. Po tym, co zrobili z ME3 straciłem do nich zaufania (co prawda ta sprawa nie dotyczyła mnie, ale jednak niezbyt przyjemna sytuacja). Mogłem w zasadzie zrobić to chociażby na muve.pl, i mieć pewność, że nie dostanę e-maila "przykro mi, ale nie mamy towaru" tydzień przed premierą gry.

  13. 1. Maksymalnie rozwinięta szarża w pełni regeneruje tarcze. Nova nie ma cooldownu, więc możesz użyć jej bezpośrednio po szarży. Wierz mi, w multi sprawdza się to znakomicie.

    Prawda, jest to bardzo przydatne. Problem tylko w tym, że to i tak nie wystarczająco. Tarcze wrogowie zdejmują w 3-4 sekundy. Za dużo, aby ponownie zregenerowała się tarcza. Nova taka silna zaś nie jest. O ile wrogowie mają nie mają pancerza czy tarczy, to jest dobrze. Problem zaczyna się dopiero, kiedy go posiadają. Wtedy Nova ich nie odrzuca, i prowadzą ostrzał, co szybko zdejmuje tarcze (więcej oni szkód wyrządzą tobie, niż ty im).

    2. Bardzo dobrze sprawdzają się także strzelby "Sejmitar" (8 naboi w magazynku i całkiem szybka) oraz "Adept"(prawie tak celna, jak wyrzutnia kolców, ale dużo wygodniejsza w obsłudze). Z rozwiniętą amunicją podpalającą niszczą wszystko jak leci.

    Próbuje jak najbardziej kombinować co do uzbrojenia. Teraz mam jedną z najlżejszych strzelb (nie pamiętam nazwy+PM+ciężki pistolet. PM z lekkich materiałów, więc mniej waży. Nie mam też, żadnej w pełni rozwiniętej amunicji, i zastanawiam się w jaką iść.

    Problem nie w tym, że szturmowcem nie da się grać, tylko po prostu, gra w większej ilości przeciwników, polega na siedzeniu zza osłoną, a nie rzeczywiście walce w zwarciu.

  14. Tak trochę zmieniając temat, to zastanawialiście się, jaki jest sens grania szturmowcem na szaleńcu w ME3? Bo ja właśnie go tak średnio widzę. Niby grać się da, ale co za sens grać postacią, która nie ma żadnej przydatnej umiejętności (ok, może jedną czy dwie). To tak samo, jakby brać żołnierza na biotykę. Szarża, nie przydaje się prawie w ogóle. Co drugie zaszarżowanie kończy się zgonem. Nova jeszcze bardziej. Po co skill, który zabiera tarcze? Owszem, zabijesz wrogów w promieniu tych 3 metrów, ale sam też pożyjesz jeszcze z 4 sekundy. Fala uderzeniowa, jest dobra na bliskie dystanse, jednak takie na szaleńcu kończą się zazwyczaj zgonem. Przyciąganie, to jeden z nielicznych przydatnych skilli w arsenale szturmowca. Zastanawiam się, czy po prostu, nie zmienić poziom trudności na twardziel, bo gra szturmowcem zaczyna robić się frustrująca. Problem tylko w tym, że na twardzielu, gra nim to point n click. Jednym słowem, polega tylko na wybieraniu, jaki przeciwnik teraz zginie. Nie mam więc zielonego pojęcia, co dalej robić. Szturmowiec to idealny pokaz, że efektownie, nie znaczy efektywnie. Sama gra, złożona jest tak, że wysyła grupy przeciwników. Szarża zazwyczaj kończy się tym, że wlatujemy w przeciwnika, po czym, po sekundzie nie mamy już tarcz, a po dwóch nie żyjemy. Sam skill, regeneruje się zbyt wolno, aby użyć go kilka razy. Oczywiście, może zaszarżować na jednego przeciwnika, potem na drugiego, i trzeciego, aby zachować jak najdłużej tarcze. Problem tylko w tym, że takie "odbijanie piłeczki" potrwa maks do 4-5 razu. W końcu coś się nie uda i zginiemy. Druga sprawa to taka, że jedyna strzelba jako jest przydatna, to ta krogańska (ta z wielkimi obrażeniami i jeszcze większą wagą). Wygląda więc na to, że będę skazany używać jednej broni, przez całą grę.

  15. @Alaknar: Jak dla mnie nie jest problemem, jakie zmiany zostały wprowadzone, tylko jak gra się rozwija. MC z sanboxowej gry o budowaniu przekształca się coraz bardziej w rpg/mmo. Nie mam nic przeciwko wprowadzeniu alchemii, ale niech za tymi zmianami idą też inne. Takie, które usprawniają to, co oddaje prawdziwego ducha gry. Zaś tutaj, od kilku dobrych miesięcy gra idzie w zupełnie innym kierunku. Zakłada się na to, że wszystkie nowe upadate'y będą również iść w tym samym kierunku. Minecraft więc, coraz mniej będzie się skupiał na budowaniu, a coraz więcej na udawaniu rpg. Jedyne co, ratuje sytuacje, to duże zapleczy modderów.

  16. A czemuż to?

    Komentowanie czyiś upodobać, nie dość, że jest opinią w całości subiektywną (tak też, nie wnosi nic do temat), to jeszcze nie powinno się tego robić. Każdy ma prawo, do swojego własnego gustu, a komentowania i krytykowania to słowa bardzo bliskie sobie.

    Zmieniając temat, to próbuje technic pack'a (a dokładniej tekkit packa) i myślę, że w taką stronę powinien pójść minecraft. Dawać graczom, możliwość jeszcze większej rozbudowy, i jeszcze więcej możliwości, do popisu kreatywnością, poprzez różne rzeczy, typu generatory. Mam zaś wrażenie, że mc stał się z lekka RPG/MMO z możliwości ąbudowy (albo do takiej gry aspiruje). Wiem, że to nie jest pomocna dłoń, ale pytanie zadam przy okazyjnie. Jak założyć serwer z tekkit pack? Bo jak wiadomo, posiada on własny launcher, więc mc server nie działa.

  17. @Agatix001: Właśnie ten komputer między sektorem transportowym, a wydziałem imigracji już znalazłem. Jednak nie widzę tam, żadnego innego. Spróbuje jeszcze poszukać, ale powiem szczerze, że jestem lekko tym znużony ;).

    @EDIT: Udało mi się znaleźć jeszcze jeden w tym samym miejscu, ile ich jeszcze będzie?

    Tak trochę zmieniając temat, to chyba przytrafił mi się jakiś błąd, bo paliwo w Normandii w ogóle nie schodzi.

  18. @Echelon: Zakończenia nie czytałem (i nie zamierzam, wystarczy mi, że znałem 1 i 2 niczym w ogóle je odpaliłem), ale taki ruch nie byłby ani trudny, ani głupi. Wycięcie kawałka kodu (ew. użycie wersji przed wprowadzeniem zakończenia) nie byłoby takie trudne, a ruch bardzo mądry. Nie dość, że mają dodatkową reklamę (i to darmową), to jeszcze mocno zaniżają oczekiwania na grę. Jedyne co, to to, że nie wiem czemu wprowadzili bany, za publikowanie spoilerów. Może ludzi wpadli w za dużą histerię, i wymknęło się to spod kontroli.

  19. łejeeeej...nie ma żadnej obniżki ceny... nie wiem, w jaki sposób można tak łatwo weryfikowalne fałszywe info powtarzać do znudzenia...

    Jestem w stanie wysłać screena potwierdzającego, że ja osobiście mam cenę 129 złotych (i to na karcie sklepowej, a nie podczas zakupu i wpisywaniu kodu). Jeśli kogokolwiek wprowadziłem w błąd, to przepraszam, ale sam nie do końca wiem, co się dzieje. Cena raz lata do 179, raz do 129 złotych. W dodatku, miałem dość duże problemy z wykonaniem przelewu (dzisiaj spróbuje jeszcze raz). Jeszcze raz, przepraszam, jeśli kogokolwiek wprowadziłem w błąd.

    Co do przecieku, to sam nie jestem pewien, czy nie jest to zaniżanie oczekiwać. EA może czegoś się nauczyło po BF3, i chce, aby o grze się mówiło, ale nie chce nastawiać graczy na nie wiadomo co. Może to potwierdzać fakt, że BW nie odpowiada na żadne z postów dotyczących spoilerów.

×
×
  • Utwórz nowe...