Skocz do zawartości

Dedexus

Forumowicze
  • Zawartość

    1057
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Dedexus

  1. Imho banshee nie byłyby trudnymi przeciwniczkami gdyby nie fakt, że mają pewien podły finisher (kto grał, ten doskonale wie o co mi chodzi). Nie można się przed tym obronić, zabiera również całe życie. Nawet nie pamiętam ile razy już przez to umierałem, gdy to jakaś banshee wychodziła znienacka, a ja dostawałem "piękną" kamerę śmierci. Chyba tylko banshee z Star Crafta II mogą być bardzkiej wkurzające :P.

  2. Osobiście zastanawiam się czy sam nie sprzedać EK nowego Diablo. Mimo, że tego całkowicie nie planowałem to ceny dochodzą do naprawdę kosmicznych pułapów (800 złotych dla sprzedającego, czyli 450 złotych zysku tylko za zamówienie jednego egzemplarza owej edycji i wystawienie go na aukcję). Z drugiej zaś strony zastanawia mnie skąd ci ludzie mają te wszystkie egzemplarze. Nie wierzę, że "zza granicy". Popyt jest wielki, więc wątpię, aby gdziekolwiek to dało się kupić. Nie wiem również, jaki sklep realizuje zamówienie na 20 egzemplarzy tak "unikalnej" (może nawet nie unikalnej, a ale bardzo pożądanej) edycji. Możliwe, że zamówili z kilku sklepów naraz, ale co jeśli jeden z nich nie otrzyma odpowiedniej ilości egzemplarzy?

  3. Z tą dostępnością to mówią różnie. Niby ma być ta EK dostępna jeszcze do czerwca, ale kto wie, czy po pozytywnych recenzjach nie wykupią dużej ilości egzemplarzy. Jest to pewne ryzyko, nie powiem, ale z drugiej strony, cena może spaść do około 200 złotych. Wtedy, będzie to bardzo opłacalny zakup. Czy warto brać za 259,90 złotych? Zależy. Zależy, czy lubisz "markę". Jednak, jeśli jesteś fanem gothica, to myślę, że się opłaca. Druga sprawa, to taka, że edycja standardowa jest już bardzo bogata, więc cała różnica cen leży w beczułce, amulecie, fladze, figurce i pocztówkach. Jak dla mnie warto pokusić się nawet o te 260 złotych, jednak to tylko moje subiektywne zdania, ostateczna decyzja należy do ciebie ;).

  4. @Seba77: W zasadzie to warto. Zależy od ceny. Ja swój egzemplarz zakupiłem za 230 złotych, co jest naprawdę dobrą ceną. Beczka jest dosyć duża, nawet solidnego wykonania (aczkolwiek brudzi ręce). Jest to naprawdę ciekawe pudełko zbiorcze, które piękne prezentuje się na szafce/biurku. Gnom (figurka) jest dosyć szczegółowy (a nawet bardzo). Jest on jednak wykonany z gumy i na początku śmierdzi spalenizną, w dodatku brudzi ręce (chociaż sam nie jestem pewien, czy to beczka brudzi ręce, czy ten gnom). Pomimo swojej brzydoty (chodzi o samą postać) to figurka prezentuje się naprawdę ładnie (co jak co, ale samego wyglądu i szczegółów odmówić jej nie można). Nie ma jako takiego artbooka. Za to mamy zbiró kilkunastu pocztówek z artami, na naprawdę grubym i porządnym papierze. Dostajemy również amulet. Jakość wykonania nawet dobra, jednam on sam w sobie jest strasznie mały. Do całej zawartości kolekcjonerskiej dochodzi jeszcze flaga (aczkolwiek jej nie otwierałem), więc nie powiem ci nic o niej (z tego co widziałem jest duża i dość nieporęczna. Mam pewien plan jej zawieszenia, ale muszę poczekać na przemeblowanie). Do EK dochodzi oczywiście również edycja standardowa. Niezwykle bogata jak na te czasy. Dostajemy porządną instrukcję, gruby (i to bardzo poradnik) oraz soundtrack w osobnym pudełku. Jak dla mnie warto, jeśli jeszcze masz jakieś pytania, to wal śmiało ;).

  5. Ten temat wydał mi się odpowiedni. Co prawda dotyczy "forum cd-action", ale strona z newsami jest z nim bezpośrednio zintegrowana, więc dotyczy on również strony głównej (poprawcie mnie, jeśli się mylę). Moje pytanie jest następujące. Czy nie dało by się zwiększyć jakoś tego limitu znaków do chociaż 1024? Obecny limit 512 znaków niemożliwa zrobienie normalnego wpisu z poprawną interpunkcją. Naprawdę, nie chce pisać pod tematem newsa drugą wersją Wojny i Pokoju, ale mam wrażenie, że obecny limit możliwa tylko napisanie "fajny news", albo "lubię to". Po prostu limit jest za mały. Nie wiem, czy takie coś w ogóle jest możliwe, ale pewnie nie tylko mi bardzo ułatwiło to życie.

  6. @kraven2000: No to ci się udało mnie nastraszyć. Mam nadzieję, że gram.pl nie odwali czegoś takiego. Niby obiecywali, że "dla każdego starczy EK", ale ile w tym prawdy? Jeśli tak będzie, to będzie to moje ostatnie zamówienie w tym sklepie.

    @Yaper: Nie ma co, ładna kolekcja. Jeśli nie jest to zbyt osobiste pytanie, to od ilu lat jesteś kolekcjonerem?

  7. Zdjęcie wyłapane przez użytkownika Mystic8 (tego forum) jednak postanowiłem się podzielić z innymi kolekcjonerami, którzy nie wchodzą do tematu o diablo ;).

    Pudełko zbiorcze bardzo ładne (przypadło mi bardziej do gustu, niż to z EK SCII). Widać, że dwa wypukłe elementy raczej będzie się zdejmować, tak, że po uśnięciu owych elementów, otrzymamy coś w rodzaju Big Boxa. Ciekawi mnie jednak, czy pudełko będzie otwierać się od góry, czy od boku (jeśli od boku, to elementy będą lepiej poukładane, jeśli od góry, jak tradycyjnego Big Boxa elementy będą raczej wrzucone "luźno" do pudełka). Martwi mnie jednak opakowanie. Przy transportowaniu gry rogi pudełka mogą ulec zgięciu (wydaję mi się, że są dość podatne na tego typu uszkodzenia).

  8. @mystic8: Można wiedzieć skąd zdjęcie? Nie ma co, kolekcjonerka bardzo ładna (może nie kolekcjonerka, ale pudełko zbiorcze, chociaż pewnie reszta będzie trzymała równie wysoki poziom). Na mój egzemplarz będę jednak musiał poczekać do 15 maja :(. Na oko widać, że mechanizm otwarcia będzie podobny do tego z EK SCII.

  9. @UP: No widzisz, podpowiedziałeś BW nazwę sequela ME, "Hype Effect" :trollface: . Ludzie się na to rzucili, bo niby edycja taka limitowana, bo niby gra taka dobra, jednak jak już kurz i piasek opadł po zamieci, to się okazało, że nikt tego nie chce. Edycja naprawdę ładna i naprawdę dobra, jednak za 500 złotych, naprawdę, nie warto.

    PS: Wujek Empik ma dla was świetną ofertę EK GW2. Zamiast przepłacać i kupować za 499,99 złotych, możecie kupić to zacne wydanie za niebywale niską cenę 498,49 złotych.

  10. Jak dla mnie, i jak na blizzarda przystało, trochę słaba ta EK SCII. Świetnym elementem jak dla mnie jest "dog tag", naprawdę klimatyczna rzecz, w dodatku zawierająca pierwszego SC i BW. Mamy również zapewne dobrego artbooka, reszta jednak trochę słabiej. Najgorzej z pudełkiem zbiorczym. Jak dla mnie, jest po prostu jest kiczowate. Stylizowane na metalowy pojemnik, zaś same zrobione z tektury i płaskie. Gdyby np. było wykonane z metalu, albo było wyprofilowane licznymi wybrzuszeniami, to była by naprawdę klimatyczna EK. Jednak nie jest, i wygląda jak słabej jakości teczka. Nie podoba mi się również układ kolorów poszczególnych elementów. W EK (załóżmy) takiego Diablo 3, każdy element wygląda trochę inaczej, jednak jest utrzymany w podobnej tonacji i w podobnych kolorach (te same kolory przeważają). Tutaj mamy dosłowną tęcze. Dwa pudełka na grę, są takie same, utrzymane w dość ciemnej tonacji z przeważaniem koloru niebieskiego, "Behind-the-Scenes" jest utrzymane w podobnej tonacji, jednak kolor niebieski jest równy z kolorem czerwonym, artbook jest całkowicie "na czerwono", zaś komiks nie pasuje już do dosłownie niczego. To tylko moja opinia, ale za 399 złotych raczej nie warto.

    @kraven: Wysłałem ci na PW link do sklepu z EK SCII, chociaż jak teraz zobaczyłem link bleuba (za 299 złotych EK SCII), to chyba "moja" oferta jest niezbyt opłacalna ;).

  11. Empik bardzo zyskał na jakości (i atrakcyjności) ostatnio. Właśnie się okazało, że moje EK Risena 2, zostało wysłane dzisiaj (chociaż planowo miało zostać wysłana jutro). Tak też, jutro (lub w środę) będę mógł spokojnie odebrać Risena 2 z pobliskiego salonu (na kuriera nie zmieniałem, bo cena EK o dziwo wzrosła do 262 złotych). Druga sprawa, to EK chociażby takiego Diablo 3, czy Freedom Edition, które Empik wynegocjował. Wyraźnie na plus.

  12. Dzkięki za odpowiedzi. Mam jeszcze tylko jedno pytanie. Czy da się jakoś zmienić zamówienie z poziomu strony? Jeśli nie, to czy jest sens do nich pisać w sprawie zmiany sposobu dostawy? W poniedziałek nie pracują, więc e-maila odbiorą dopiero we wtorek. Czy zdążą zmienić sposób dostawy na tyle szybko (kurier), aby paczka dotarła w środę?

  13. Powiem szczerze, że po zobaczeniu unboxingu i kilku zdjęć z EK Risena 2, sam zdecydowałem się zamówić ową edycję ze strony Empiku. Mam jednak kilka pytań. Czy Empik dodaje DLC które dodaje muve? Niestety, na ich stronie nic o tym nie ma. Ile zajmuje czas dotarcia paczki do ich salonu? Zamówienie zostanie zrealizowane 5 (wtorek), a bardzo zależałoby mi, aby dotarła już w środę. Jest na to szansa?

  14. Żeby trochę zmienić temat, to poruszę inną kwestię. Co sądzicie o braku definitywnych obrażeń od samych umiejętności, a skalowaniu ich do obrażeń od broni? Jak dla mnie, może to wyjść naprawdę pozytywnie. Pierwsze co (to akurat mi się nie do końca podoba) to fakt, że nie używa się już ataków z samej broni, ale skilla który jej używa (Tutaj dla przykładu DH. Jednak nawet gdy trzyma się włócznie, to on i tak używa kuszy). Jedyne sytuacje gdy używa się broni, to gdy skończy nam się np. mana (lub jej odpowiednik), a my używamy Secondary Skill. Na pewno jednak, będzie dało się do tego przyzwyczaić. Cieszy mnie za to skalowanie obrażeń umiejętności do broni. Wreszcie klasy magiczne będą mogły coś robić z zdobytymi broniami, jak i również staną się ważnym elementem ekwipunku.

  15. O brawo chyba sam do tego doszedłeś. A jeśli nie to Ci wytłumaczę. Jest popyt na dany produkt? To cena idzie w górę. Popyt spada -> spada i cena. Więc jeśli ludzie chcą kupować D3 to... to zdanie możesz logicznie dokończyć sobie sam...

    Nie rozumiem tylko po co ta nędzna ironia....Gry blizzarda są bardzo popularne, jednak nie zauważyłem, aby był na nie tak wielki popyt jak chociażby na nowego TES'a (oceniam tu rynek Polski), więc wytłumacz mi teraz, skąd cena 179 złotych? Nie wiedziałem, aby taki SCII oscylował na pierwszym miejscu najlepiej sprzedawanych gier w Polsce, a jednak jego cena wynosiła 179 złotych. Za to Cataclysm kosztował 129 złotych, a w owym rankingu się znalazł (na pierwszym miejscu zresztą).

    I proszę pogadajcie tutaj o czymś ciekawszym bo czytanie tego jest nudne jak flaki z olejem... Są droższe gry, ale jeśli nawet D3 jest zbyt drogie to po prostu nie kupujcie tylko poczekajcie ale gra potanieje. Kropka.

    Tak, stwórzmy sobie najlepiej kółko samo adoracji, po czym sobie wesoło przytakujmy. Do póki dyskusja będzie wprowadzać chociaż trochę świeże argumenty i będzie na poziomie (chociaż jak widzę z tym jest mały problem...), nie widzę przeszkód aby ją prowadzić. Po drugie, wcale nie mówię, że D3 nie jest warte tej ceny, lub, że mnie nie stać. Po prostu mówię, że cena jest za wysoka na Polski rynek i nijak ma się do cen innych produktów.

  16. Po pierwsze - Nie ma czegoś takiego jak "standardowa cena pecetowa".

    Nie widzę problemu z wyliczeniem średni arytmetycznej, co utworzy "standardową" cenę produktów na danym rynku.

    Po drugie - To, że Cie na coś nie stać to nie znaczy, że cena jest zbyt wysoka. Ceny są dyktowane adekwatnie do treści produktu i środków jakie pochłonęła produkcja produktu, a nie od tego, ile kosztuje inna gra na PC'ta.

    Ekspertem w ekonomi nie jestem, ale ceny nie są dyktowane do treści produktu i środków jakie pochłonęła dana produkcja (wtedy ekonomia byłaby całkowicie losowa i....abstrakcyjna). Najprostszy wykres umożliwiający oszacowanie ceny produktu to wykres popytu-podaży (gdzie punkt przecięcia ustala cenę rynkową).

    Po trzecie - W Twoim zakichanym interesie leży zapewnienie funduszy na produkty, które chcesz kupić, jeżeli Cię na coś nie stać to tego nie kupujesz albo zaczynasz na tą rzecz oszczędzać.

    Tu się zgodzę, bo jęczenie, że "nie stać mnie na dany produkt, dlatego uważam go za drogi" jest dość bezsensowne.

    Żaden producent w jakiejkolwiek branży nie będzie obniżał ceny produktu, bo ktoś się dopiero o, nim dowiedział, poza tym o D3 było wiadomo od kilku lat. Cena w przypadku D3 jest adekwatna do jakości, a że nie jest na Twoją kieszeń to również Twój problem, w końcu nie każdego na wszystko stać. Nie popadajmy tutaj w absurdy, jeżeli interesuje konsumenta dany produkt lub grupa produktów to w jego interesie jest zarobić na to, co go interesuje, a nie na odwrót - producent nie ma obowiązku zaniżać swoich cen, bo ktoś za mało zarabia lub nie potrafi gospodarować swoimi funduszami.

    Cena D3 nie zależy od jakości, a od rzeczywistej wartości rynkowej (ma na to wpływ również wartość rynkowa samego blizzarda). Szacowanie cen produktu przez "jakość" jest lekko bezsensowne, gdyż nie ma standardowego miernika jakości, który pozwala stwierdzić, ile dany produkt jest wart. W dodatku oszacowanie musiało by być wykonane przez osoby trzecie, a to jest niemożliwe przed premierą. Dobrym przykładem jest tu dodatek do SCII, HotS. Jest na tym samym silniku, wykorzystuje ten sam kod, dodaje tylko kilka nowych jednostek i kampanie, a mimo to, kosztuje tylko samo co podstawka (w dodatku wyjątkowo drogo, bo, aż 179 złotych). Blizzard po prostu widzi, że fani łykną absolutnie wszystko, więc może zaniechać swoich wcześniejszych obietnic (że dodatek będzie tańszy) i dać go po cenie podstawki (czyli strasznie wysokiej cenie). Gdyby taki numer wykręciło EA, byłby tylko płacz i jęk, "że nas oszukują". Gdy jednak robi to blizzard, większość mówi "ta gra będzie ucztą dla gracza, dobrze więc, że nas oszukuje, to pewnie dla naszego dobra".

  17. @TTTr96: Niby czemu ME3 okazało się crapem?

    Z jednej strony beczułka bardzo fajna, a to małe paskudne coś (nie śledzę info o grze tak dokładnie, nie wiem jak to się nazywa) też bardzo fajnie wykonane, jednak wydawało się, że będzie tego więcej. Medalion malutki, to "etui" (jeśli można tak nazwać większe pudełko do którego wkłada się mniejsze) wygląda trochę tak, jakby było dostępne w zwykłej wersji. W dodatku nie widzę tutaj Soundtracka i pocztówek z gry. No nic, jeśli gra rzeczywiście okaże się dobra, a ja będę miał trochę funduszy, to na pewno sprawię sobie tą kolekcjonerkę.

  18. @lunatyx: A czy to przypadkiem nie będzie to standardowe pudełko od ubisoftu w którym były wydawane wszystkie te "tęczowe" (czarna, niebieskie i czerwona) serie? Bo do złudzenia takie przypomina, tylko, że bez tego paska z góry pudełka. W takim wypadku będą to płyty (tutaj, zdam się na wasze informacje, że będą one 3) i grubsza lub cieńsza instrukcja (zależne od samej gry).

    Mam jeszcze takie pytanie dotyczące EK Risena 2. Jak myślicie, będzie ona jeszcze dostępna po premierze? Bo obecnie nie mam funduszy na zafundowanie sobie jej, a nie przeczę, z chęcią zawitałbym ją na moim biurku.

  19. @Demilisz: Tak, tylko statystyczne zarobki są dużo niższe w Polsce, niż w Anglii. Fajnie by było gdybyś to uwzględnił. Bo idąc twoim tokiem myślenia, to powinniśmy podnieś ceny wszystkiego, włącznie z podatkami, aby przypadkiem jakiś anglik nie uznał, że mieszkanie w Polsce mu się bardziej opłaca. Nie.....czekaj, bardziej opłaca mu się mieszkanie w Polsce, a pracowanie w Anglii. Trzeba koniecznie podnieść podatki. Tak przy okazyjnie, to język MW2 da się zmienić na angielski...

    Co do dyskusji, to obaj Panowanie macie rację. Niestety, tu nie da się dobrać złotego argumentu i rozwiać wątpliwości. Bo z drugiej strony, L4D ma algorytm, który sprawdza postępy gracza i rozmieszcza zombi w losowych (lub przez algorytm odpowiednio dobranych) miejscach. Algorytm ten, jest jeszcze bardziej zaawansowany niż ten z D3. Wychodzi na to, że L4D powinno kosztować co najmniej 300 złoty. Bezsensowne jest również ocenianie gry przez "jej jakość i grywalność, jak i ilość pracy w niej włożonej". Dwie pierwsze, to oceny dosyć subiektywne, zaś ostatnia (aby miała sens) musiała by być wyliczana na ilość pracy wykonanej przez jednego pracownika. Wyszło by więc na to, że gry indie powinny być naprawdę drogie...

  20. Jednym z największych postępów D3 co do D2 jest dodanie silnika fizycznego. D2 nie działał na żadnych prawach fizycznych, wszystko (włącznie ze śmiercią potworów) było oskryptowane, i zawsze było to tak samo wyświetlane przez silnik graficzny. Teraz, najpierw jest obliczane przez silnik fizyczny, a dopiero później wyświetlane przez silnik graficzny. Umożliwia to np. niszczenie otoczenia, czy chociażby przesuwanie przedmiotów. Dla normalnego gracza to nic nie zmienia, ale otwiera scena modderską dla całej gry. Szczerze mam nadzieję, że blizzard wypuści wsparcie dla modów, w szczególności, że w dzisiejszych czasach wypuszczania SDK silnika gry do celów niekomercyjnych jest na porządku dziennym (jako przykład podam np. wypuszczenie CryEngine 3 całkowicie za darmo). Na pełen silnik nie liczę (mimo, że bym bardzo chciał), ale chociaż jakieś drobne wsparcie dla modów (jakiś edytor).

  21. Jak to nie można eksperymentować? Można, można, i to lepiej niż w D1 i D2. Teraz od razu wybierasz skille i patrzysz na ich działanie. Nie trzeba dobić postać do jakiegoś tam poziomu, aby zobaczyć efekty eksperymentu. Mnie martwi tylko jedna rzecz. Skoro skille można dowolnie zmieniać, to będzie robiło się tylko jedną postać i na niej grało. Jaki jest sens robienia drugiej postaci? Po prostu go nie ma. Jedyne co przychodzi mi do głowy, to robienie postaci na hardcore.

  22. Udało mi się wreszcie pograć, dużego zaskoczenia nie ma. Miało być dobrze, jest dobrze. W grę nie wchodziło zepsucie D3. To blizzard, to D3. Zbyt mocna marka, aby ktoś mógł ją popsuć. To tak samo jak z SC, Bf3, czy chociażby ME. Nie ma więc zaskoczenia. Dostałem, to, o czym słyszałem w zapowiedziach, i co widziałem na gameplayach. Pierwsza gra ukończona czarodziejką. W zasadzie, to jeden z największych mankamentów D3 to poziom trudności. Jeśli będę musiał przejść całą grę na normalu, aby potem móc grać na wyższych poziomach trudności, to chyba nigdy jej nie przejdę, albo zbiorę grupę 4 osób i zrobimy to na speedrunie. Można się też przyczepić do tego, że czarodziejką gra jest powtarzalna i (trochę) nudna, ale na razie takie zarzuty nie mają sensu. Pierwsze co, to jest beta, i możliwość grania ogranicza się tylko do 13 poziomu (później dojdą nowe skille). Drugie co, to to, że taki poziom trudności jest po prostu za niski na jakiekolwiek wyzwania. Co do ceny, to kłóciłbym się, czy płyta+instrukcja mająca zapewne 10 stron jest warta 200 złotych, jednak nie będę się kłócił, o to, że świetnie wykonana EK+świetna gra jest warta 350 złotych.

    Zapominacie że mowa tutaj o grze "długoterminowej", to nie jest pierwszy lepszy "szuter", którego przechodzimy w 7h i odkładamy do szuflady. Blizzard robi gry w które gra się tygodniami, a nawet latami (vide WoW), płacimy tutaj przede wszystkim za jakość i długowieczność gry, a nie za kilka dni gry. Poza tym chyba Blizz miał prowadzić aukcje oparte na prawdziwej walucie, mającej dać ludziom możliwość "odrobienia" wydanych na grę pieniędzy (chociaż nie wiem jak to teraz wygląda o.O).

    Miejmy nadzieję, że tak będzie. Jednak patrząc teraz, jaki syf panuje teraz na serwerach SCII (plaga cheaterów i farmerów uniemożliwiających naukę graczom początkującym, brak wsparcia dla klanów, całkowita śmierć czatów, teraz są tam głównie trolle, i w ostateczności stagnacja e-sportu) mam co do tego pewne wątpliwości...

  23. @RIP: Oczywistą oczywistością jest, że beta będzie posiadała błędy ;). Nie chcę gotowego produktu, bo wiem, że to tylko beta. Jednak serwery, mogły by być stabilne. Właśnie zrobiłem 100 próbę wejścia na serwer US, i mam dość (ciągle error 37). Na EU nawet nie próbuje, bo pewnie jest tylko gorzej. Jeśli robi się open bete, to niech to będzie open beta, a nie tylko stress test. Przy SCII wszystko wysiadło, przy cataclysmie wszystko zawiodło. Miałem szczerze powiedziawszy nadzieję, że blizzard się czegoś nauczył. Jednak nie, dalej te same błędy.

  24. Chyba podziękuje blizzardowi za betę, bo została zepsuta po mistrzowsku. Samej gry nie oceniam (bo nawet w nią nie zagrałem, a ocenianie gry przez pryzmat samych problemów z serwerami byłoby dziwne), jednak operowanie serwerami to jakaś masakra. Mamy prawie 11, a nadal mam wielkie problemy z logowaniem (zresztą, nie tylko ja). Wczoraj, przy otwarciu serwerów w większości padły serwery SCII i WoW'a. Do teraz, nie można się zalogować w betę D3. Nie wiem kiedy ten problem zostanie rozwiązany, ale wejście na serwery EU jest niemożliwe (error 3003), zresztą, tak samo jak US ("serwery, są tym razem zajęte, spróbuj później"). Wiedziałem, że nie będzie łatwo. Wiedziałem, że w piątek prawdopodobnie nie zagram. Jednak, mamy teraz sobotę, a tu nadal nic. Biorąc pod uwagę, że beta trwa tylko 2 dni, to naprawdę słabo. Nie chce nawet myśleć, co będzie przy premierze samego Diablo. Można by się łudzić, że blizzard uczy się na własnych błędach, ale ja w to nie uwierzę (przy premierze SCII i Cataclysmu pokazał, że ciągle popełnia te same błędy).

×
×
  • Utwórz nowe...