Skocz do zawartości

Blog 8azyliszka

  • wpisy
    133
  • komentarzy
    815
  • wyświetleń
    104657

Dlaczego trzeba zwiększyć deficyt polskiego budżetu?


8azyliszek

1066 wyświetleń

No jak to dlaczego? Bo trzeba w samych ministerstwach półroczne premie i nagrody powypłacać, które należą się wszystkim pracownikom. Sama definicja nagrody wypaczona jest na maksa, skoro dostaje ją każdy. A nie! Premier dostał specjalny bonus z okazji 30-lecia pracy. Dobrze, że nie jako premier.wallbash.gif

634px-Rostowski_weso%C5%82y.jpg

No motyla noga! Krew mnie zalewa jak co jakiś czas są ujawniane te bonusy w urzędach publicznych. W samym ministerstwie finansów pracuje ponad 1900 ludzi i co roku idzie ok 20 mln zł na nagrody dla nich. A za co pewnie się zapytacie. Pewnie za kolejny genialny pomysł zmuszający sklepikarzy by kupili nowe kasy fiskalne drukujący pełną nazwę produktu. Albo za odkręcenie przepisu komisji Przyjazne Państwo i znowu zmuszanie do przechowywania paragonów 5 lat a nie 2. W ogóle to jest sprawa dla CBA. Ktoś tam chyba ma spółę z producentami kas i stąd takie bzdury są wypuszczane. Skoro zgarnęli tych urzędników którzy brali łapówki od byłego senatora Stokłosy, to wcale nie jest nieprawdopodobny kolejny przekręt. Bo zarabiając średnio 6 tyś zł + "nagrody" na wszystko nie wystarczy i chyba trzeba się jeszcze rozglądać. wallbash.gif

43980.jpg

I przy takich przepisach nic dziwnego, że się mniej słyszy o takich przekrętach jak we Francji czy Hiszpanii. Skoro u nas w majestacie prawa, co 3 miesiące urzędnicy mogą sobie sami wypłacać takie bonusiki (4 pensja w kwartale), to żyć nie umierać i wszyscy mogą im skoczyć. Jak mnie dzisiejsza odpowiedź Kidawy - Błońskiej wpieniła. "Ponad 20 milionów zł nagród zostało wypłacone w ministerstwach w tym półroczu, bo takie są przepisy". No ty klnie.gif! To ustawę o progach ostrożnościowych czy o hazardzie uchwala w jeden dzień, ale tu nic nie można zrobić?! wallbash.gif Powtarzając się - skandal, bezczelność, arogancja, perfidia. Niech się pali, niech się wali, deficyt 2013 roku to już 50 mld zł ale "nagrody" być muszą. Kompletne oderwanie od rzeczywistości całej klnie.gif budżetówki. A jeszcze pomysł by zamienić Inspektoraty Ochrony Środowiska na Agencję ds segregacji Śmieci. Bo wprowadzono tą debilną ustawę a teraz zatrudnimy tysiące kolejnych ludzi by przestrzegali jej wykonania. A to PSL chce utworzyć Polską Agencję Kosmiczną. I jeszcze Radek Sikorski ze swoim "W MSZ pracuje ponad 4100 ludzi, więc 9 mln na półroczne nagrody to tylko ponad 300 zł na głowę". Taaak ty klnie.gif, tylko parę dni wcześniej mówiłeś, że w ramach nowelizacji budżetu zamkniesz parę konsulatów! A ile za te pieniądze placówek można utrzymać?

radek_sikorski_fryzura_450.jpg

I tak bez końca. Ja kiedyś wierzyłem w PO, naprawdę. Ale okazała się w rządzeniu tak samo beznadziejna jak AWS czy SLD. Na wszelkie problemy budżetowe jedno lekarstwo - podnosimy podatki. A wpływy z wyższego VATu są niższe niż z 22%. Czemu więc się go ponownie nie obniży skoro na jedno wychodzi?

Osobiście jestem przeciwko podwyżkom i wprowadzaniu nowych podatków. Ale jak widzę jak Ministerstwo Finansów wyrywa zwykłym ludziom ostatnie grosze (kasy fiskalne od 20 tyś a nie od 40 tyś jak było, niekonstytucyjna klauzula obejścia prawa, fotoradary na każdym rogu) a omija wielkie koncerny, hipermarkety i banki (w krajach UE zaczyna wchodzić podatek transakcyjny) to mnie krew zalewa. I dlatego z całą stanowczością mówię, że Rostowski musi odejść!

24 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Portugalia.

Dziewczyna zarejstrowała się w tamtejszym urzędzie pracy jako bezrobotna, by jej matka mogła otrzymywać rentę - praktycznie jedyne źródło utrzymania rodziny. Teraz okazuje się, że na skutek cięć budżetowych pieniądze przepadły - a wraz z nimi dalsza edukacja tejże dziewczyny (studiuje w college'u artystycznym coś związanego z grami komputerowymi).

Witamy na Zachodzie, gdzie państwo celem wyjścia z kryzysu jest gotowe wywalać ludzi na bruk.

Link do komentarza

Jeżeli państwo chce kolejnymi krokami utrudniać życie przedsiębiorcą (i niech nie pitolą, że kary to nic takiego, dawać ich nie będą, a to tylko dla doprecyzowania), to niech się potem nie dziwi biedzie... A nie, zaraz... Sięgnie głębiej.

Nie podoba mi się to. Więcej szkoda mówić.

Link do komentarza

@UP

I akurat tutaj ma rację. IMHO to jest właśnie główny problem w UE i czemu nie możemy wyjść z dołka - zbyt duża strefa budżetowa, która by uzasadnić swoje istnienie wymyśla bzdurne przepisy i regulacje. A to dławi wzrost gospodarczy i koło się zamyka. Mamy w Europie prawa pracownicze, jasne. Tylko pracy nie ma :(

Nasłuchałem się dziś o tych "reformach" w Portugalii. Kpina. Przywracają im 8 h dzień pracy a zwolnionym urzędasom przez rok jeszcze pensje (75 i 50%) będą wypłacać, a potem jeszcze zasiłek. Tak to nigdy nie wyjdą z kryzysu.

A jak ta dziewczyna chce studiować sztukę to niech sama za to płaci, albo swoje obrazy sprzeda. Zły system kształcenia to część problemu.

Link do komentarza

Witamy na Zachodzie, gdzie państwo celem wyjścia z kryzysu jest gotowe wywalać ludzi na bruk.

Zapraszam gdzieś indziej. Białoruś i Chiny się nie łapią pod Zachód jak myślę.

Problemem jest egoizm. Zwyczajny, fajny, czysto ludzki egoizm. Każdy prędzej okradnie innych niż sam sobie odbierze. Żadne protesty, żadne reformy nic nie dadzą. Trzeba wegetować i czekać, aż w końcu znów będziemy mogli żyć ponad stan i zafundować prawnukom kolejny kryzys.

Link do komentarza

Może czas na rewolucję? Wyjdźmy na ulice... Mówię poważnie.

W obecnej sytuacji to najlepsze wyjście, ale i tak spora część narodu swoje rewolucyjne nastroje kieruje w strone Smoleńska.

Link do komentarza

Bazyliszek, za dużo bluzgów, za mało konkretnego podejścia do tematu. Zgadzam się, że podnoszenie podatków nic nie da (dla przykładu akcyza na fajki przekroczyła już szczyt krzywej laffera). Nie zgodzę sie jednak w całości co do pensji budżetówki.

Jednocześnie jednak jestem za kilkukrotnym podniesieniem pensji premiera, ministrów czy innych specjalistów. Nie oszukujmy się - 10-12 tysięcy to zarabia kierownik działu w oddziale przeciętnego korpo w Warszawie. Nie jest to stawka dla wybitnego specjalisty zajmującego się decyzjami na skalę całego kraju - więc i nie ma co się zbyt wielu tych wybitnych uczciwych specjalistów spodziewać Ale....

.... to podniesienie musiałoby nieść za sobą wymóg, by na każde stanowisko (poza oczywiście ministrów) były robione jawne konkursy z zamieszczonymi sylwetkami kandydatów oraz zwycięzcy razem z odpowiednim uzasadnieniem.

Bluzgi tylko dziś wyjątkowo, bo to już kolejna tego typu wiadomość i przez 5 lat nic się nie zmienia. Wszędzie kryzys tylko nie w nagrodach dla urzędników. :/ Zadziwię cię ale też mógłbym się zgodzić na podwyżki w budżetówce i dla premiera. Choć jeśli premierowi nie wystarcza pensja w wysokości 4 średnich krajowych, to niech poprawi poziom, życia rodaków. Ale na samym początku zwalniamy ze 200 tyś urzędników i zmieniamy prawo, by nagrody przysługiwały za ponadnormatywne osiągnięcia, a nie dla wszystkich co kwartał kolejna pensja. Ale podstawą są cięcia przywilejów, uproszczenie prawa i masowe zwolnienia w administracji i budżetówce.

Link do komentarza

Żeby wyjść na ulicę, trzeba mieć pomysł, co zmienić. Albo podpiąć się pod jakąś partię/ugrupowanie, typu Ruch Narodowy czy Korwiny (to takie przykłady - przychodzą mi do głowy jako pierwsze, choć są kompletnie różne. Niby obie prawicowe, ale...). Ekipa Bosaka i spółki to i tak socjaluchy, tylko biliby homoseksualistów i takie tam różne rzeczy.

Link do komentarza

Stwórzmy partię Anonymous. Taką pierwszą która dorwie się do władzy. Wywalmy polityków i zacznijmy robić sensowne rzeczy... chociaż nie, nie ma tylu normalnych ludzi którzy po objęciu jakiegoś stanowiska nie ciągnęliby wagonów z pieniędzmi.

No i by nam USA wbiło w ramach przywracania legalnego rządu.

Zreszta, dziwisz się że politycy nie chcą obniżać swoich wlasnych pensji. >.<

Nie chodzi mi o obniżkę pensji - źle czytasz :). Jeśli średnia pensja np. w ministerstwie finansów to 6 tyś zł to jeszcze dodatkowe kwoty co 3-4 miesiące, to moim zdaniem zdecydowanie za dużo. Jeśli nie podoba się pensja, proszę bardzo droga wolna. No i ten mechanizm, że publiczną kasę przyznają sami sobie i niby wszystko jest "legalne". Bezczelność.

Link do komentarza
z całą stanowczością mówię, że Rostowski musi odejść!

Tylko? No ja to bym dorzucił jeszcze wszystkie mainstreamowe partie, takie jak PO, PiS, SLD etc.

jestem za kilkukrotnym podniesieniem pensji premiera, ministrów czy innych specjalistów. Nie oszukujmy się - 10-12 tysięcy to zarabia kierownik działu w oddziale przeciętnego korpo w Warszawie. Nie jest to stawka dla wybitnego specjalisty zajmującego się decyzjami na skalę całego kraju - więc i nie ma co się zbyt wielu tych wybitnych uczciwych specjalistów spodziewać

Heej! Naprawdę mi poprawiłeś humor na wieczór. Dzięki. No, chyba, że to na serio napisałeś. To w takim razie powstrzymam się od dalszego komentarza bo by mnie mod zbanował za tzw "wycieczki osobiste".

Trzeba wegetować i czekać, aż w końcu znów będziemy mogli żyć ponad stan i zafundować prawnukom kolejny kryzys.

Współczuję podejścia. Ja jednak wolę wziąć się w garść i jeśli nie zmienić systemu to chociaż przenieść się do kraju z lepszymi warunkami do rozwoju.

Żeby wyjść na ulicę, trzeba mieć pomysł, co zmienić. Albo podpiąć się pod jakąś partię/ugrupowanie, typu Ruch Narodowy czy Korwiny. Chociaż ekipa Bosaka i spółki to i tak socjaluchy, tylko biliby homoseksualistów i takie tam różne rzeczy.

No niemożliwe! Głos rozsądku w komentarzach! Szok! Co ty tu robisz?

No i by nam USA wbiło w ramach przywracania legalnego rządu.

Już by ci wbiło... Co najwyżej gdyby się Polska zaczęła prężnie rozwijać to USA by chciało się zakumplować raczej, a nie bawić w interwencje siłowe.

Link do komentarza

Jednocześnie jednak jestem za kilkukrotnym podniesieniem pensji premiera, ministrów czy innych specjalistów. Nie oszukujmy się - 10-12 tysięcy to zarabia kierownik działu w oddziale przeciętnego korpo w Warszawie. Nie jest to stawka dla wybitnego specjalisty zajmującego się decyzjami na skalę całego kraju - więc i nie ma co się zbyt wielu tych wybitnych uczciwych specjalistów spodziewać Ale....

Jak tak im źle, to czemu nie znajdą sobie lepszego zajęcia? No bo skoro są takimi wybitnymi specjalistami, to z pocałowaniem ręki ich wezmą do zarządzania prywatną spółką. Prawda?

Już pomijam fakt, że wysokość płacy jest luźno powiązana z jakością tej pracy. Zwłaszcza gdy mówimy o polityce, patriotyźmie i tego typu frazesach.

Uważaj co mówisz. Były minister Skarbu Budzanowski już znalazł ciepłą posadkę u jednego z najbogatszych Polaków R. Karkosika. Ale po tym jakim był ministrem mi od razu się nasuwa, że nie chodzi o jego kompetencję ale o dojścia jakie ma były minister do rządu. Republika kolesi się robi :/.

Link do komentarza

Współczuję podejścia. Ja jednak wolę wziąć się w garść i jeśli nie zmienić systemu to chociaż przenieść się do kraju z lepszymi warunkami do rozwoju.

Ludzie są wszędzie tacy sami. Nie mówiąc już o tym, że to te "lepsze" kraje najpierw traktowały Twoich rodziców jak pariasów, a ich obywatele nawalili długów które teraz przelewają się na nas (bo po co dyro międzynarodowego korpo ma sobie uwalić pensję? Lepiej wywalić na bruk parę tysięcy Polaków, a zaoszczędzoną kasę lepiej przelać do swego kraju, dostając laurki za "redukcje wydatków"). To ten piękny i bogaty zachód zafundował nam obecną gehennę (Grecja się nie liczy, bo oszuści sami się o to prosili), bo przecież bankierzy z Wall Street i Londynu musieli się bawić w hazard, by utrzymać swój rozpustny styl życia. Słyszałeś o tym, że bodaj JPMorgan (poprawcie mnie jak się mylę) pomagał Grekom ukrywać długi, jednocześnie grając na giełdach na ich upadek? Cały zachód to kolos na glinianych nogach, który w perspektywie 20-30 lat wywali się na ryj, a cała kasa ucieknie do Afryki. Pomnisz moje słowa tongue_prosty.gif

Nie jestem lewakiem ani idealistą. Jestem po prostu rozgoryczony. Rozgoryczony tym, że tak naprawdę nigdy nie będzie lepiej. Rozgoryczony tym, że nie ważne ile razy cały system finansowy się wywali, to ludzie i tak będą popełniać te same błędy.

Bo chcą. Bo mogą. Bo "potrzebują" wielkich mieszkań, trzech samochodów, basenu i 100 calowej plazmy.

Bo ktoś inny w końcu będzie musiał spłacić ich długi.

Link do komentarza

@Sergi, Deamonicus - Obecni nie znajdą lepszego zajęcia, bo to w większości nie są specjaliści. Czytaj sobie oczywiście fragmenty, ale zaznaczyłem jaki jest warunek by podniesienie pensji miało sens. Chcesz bezpartyjnych fachowców, którzy nie będą lobbować na rzecz jakieś firmy i będą wiedzieć co robią w danym resorcie? To musisz im zapewnić godziwą pensję. A jak wspomniałem - jeśli w ministerstwach chcemy specjalistów z najwyższej półki to te 6-12k pensji to grosze w porównaniu z tym co oferują im firmy prywatne. Dlatego w rządach prawdziwych autorytetów w danej dziecinie jest mało - a jak są to Ci z parciem na szkło.

P.S. Uważam jednak, że to kpina by Premier 37 milionowego Państwa musiał za publiczne kupować garnitury, bo przy jego własnej pensji te z górnej półki są wyraźnym obciążeniem. Pensje i premie to kwestia milionów - to naprawdę najmniejszy problem. Bardziej martwi mnie zbyt rozrośnięta budżetówka średniego i niskiego szczebla, KRUS, Karta nauczyciela, nadmierne przywileje związkowe, marnotrawione podatki, NFZ i wiele innych błędów systemowych. Nikt nie ma jaj tego ruszyć, bo opozycja jak zwykle podniesie raban, a głupi ludzie rzucą się na barykady podburzeni przez Jarosława Świętego, Leszka Czerwonego czy innego lidera partii, któremu krytyka nawet słusznych posunięć rządu (jak podniesienie wieku emerytalnego) będzie na rękę. Jeśli jednak naprawią chociaż kilka z wymienionych przeze mnie studni bez dna, to niech i sobie nawet po milionie na ministra premii przyznają - będzie im się należało.

Link do komentarza

Z tą Grecją jest milion historii, a każda w jakimś stopniu prawdziwa. Tu ktoś zarobi, tam się przeciwnik polityczny wyłoży etc.

ludzie i tak będą popełniać te same błędy.

Bo chcą. Bo mogą. Bo "potrzebują" wielkich mieszkań, trzech samochodów, basenu i 100 calowej plazmy.

Bo ktoś inny w końcu będzie musiał spłacić ich długi.

Bo są przerażająco leniwi. Zamiast podjąć właściwe decyzje, mieć być może, nawet lepiej i cieszyć się większym szacunkiem ale się nieco bardziej napracować, to wolą iść na skróty i robić to co teraz. To tyle o rządzących. O obywatelach mi się nie chce pisać bo bym cię poczęstował zbyt rozwlekłą tyradą, a to wolę zostawić na bloga.

Ogólnie to się z Tobą zgadzam. Mam też nadzieję, że ten kolos na glinianych nóżkach szybko padnie i będzie się dało coś sensownego stworzyć na jego miejsce.

Link do komentarza

Cytuj

z całą stanowczością mówię, że Rostowski musi odejść!

Tylko? No ja to bym dorzucił jeszcze wszystkie mainstreamowe partie, takie jak PO, PiS, SLD etc.

Cytuj

Żeby wyjść na ulicę, trzeba mieć pomysł, co zmienić. Albo podpiąć się pod jakąś partię/ugrupowanie, typu Ruch Narodowy czy Korwiny. Chociaż ekipa Bosaka i spółki to i tak socjaluchy, tylko biliby homoseksualistów i takie tam różne rzeczy.

No niemożliwe! Głos rozsądku w komentarzach! Szok! Co ty tu robisz?

Zarzucając komuś bycie Captainem Obvious najpierw sprawdź, czy sam nim nie jesteś.

Nie wiem dokładnie, o co ci chodzi. Czy o oczywistość podpięcia się pod jakieś ugrupowanie, czy o udawaną prawicowość Ruchu Narodowego. Może o wszystko. Mogę dopisać, że bałbym się, gdyby takie partie, jak Ruch Narodowy, doszły do władzy. W czasie kryzysu mogą wypłynąć i zdobyć poparcie. A z normalnością mają niewiele wspólnego.

Pensje ministrów - oczywiście, że powinny być wyższe, jeśli na stanowiskach pracowaliby specjaliści, ale wiadomo, że Tusk i inne takie daliby więcej zarobić znajomym (tak, wiem, to oczywiste. Lepiej to zaznaczyć). Gdyby ktoś ustanawiał rząd i powiedział: "chcę zatrudnić specjalistów, ale oni w firmach prywatnych zarabiają tyle, że musieliby dostać więcej, żeby przejść do ministerstw. Musimy podnieść im pensje", to ja bym się z tym zgodził. Płace polityków to i tak kropla w morzu. Dla budżetu naprawdę nie ma wielkiego znaczenia, czy Nowak zarabia 12 czy 30 tys. Jeśli za kilka razy wyższą kwotę można by mieć o wiele lepszą jakość, to czemu nie?

Link do komentarza
Nie wiem dokładnie, o co ci chodzi.

Od tak sobie, rzuciłem komplement mimochodem.

Do reszty postu się nie odniosę bo mi się nie chce toczyć internetowych wojenek, poza tym ja cię nie przekonam do moich argumentów, a ty do mnie do swoich więc już się nie będę produkował. Papa i miłego dniacat2.png

Link do komentarza

@UP

Elano ale nie bierzesz pod uwagę podstawowej prawdy. Polska administracja NIGDY nie będzie działać sprawnie i użytecznie dla obywateli. Najwyżej możemy mieć to co teraz tylko na mniejszą skalę i nie tak rażąco. To jest zakorzenione w naszej historii i tradycji narodowej. Od czasów piastowskich stanowiska urzędnicze były dotknięte skazą, bo pierwsze funkcje raz że były dożywotnie (czyli nieusuwalność i "możecie mi skoczyć") oraz, że na danym terenie mogli je pełnić szlachcice z tego terenu (czyli zakonserwowanie miejscowego układu sił i niechęć zmianom z zewnątrz). Po 700 latach dochodziły tylko czynniki pogarszające sytuację a nie sanujące ją.

Nieważne ile urzędnicy będą zarabiać, zawsze będą spore mankamenty w ich pracy, albo będzie im mało, albo to i to. Dla mnie koronnym argumentem jest przykład Marcina Hery który jako szef pl2012 zarabiał ponad 20 tyś + gigantyczne premie. W tej spółce jeden "kierownik" przypadał na jednego pracownika. A drogi i resztę infrastruktury i tak budował rząd. Teraz ma to samo tylko na Stadionie Narodowym. nieważne że jest 20 mln strat - 26 tyś co miesiąc MUSI być.

Link do komentarza

@Daemonicus - spoko, nie miałem na celu nikogo tutaj przekonywać, tylko takie moje skromne zdanie przedstawiłem. :P Zdarza mi się posługiwać banałami. Jeśli była widoczna agresja z mojej strony, to mogę tylko przeprosić, może się "podpaliłem".

Co do tych pensji - to prawda, że praktycznie nigdy nie było normalnie. Przedstawiłem tylko taką hipotetyczną sytuację. Niestety, nierealną... Na pewno zgodzę się z tym, że budżetówka jest ogromna i mogłaby być spokojnie ograniczona. W obecnym systemie nie ma jednak szans na zmiany.

Link do komentarza

Ludziska, idzcie do rzadu, bedziecie zarabiac lepiej. :)

Co do nagrod jubileuszowych to nie powiem - fajna sprawa. Moja zona dostala w panstwowym zakladzie pracy, gdy odkryto ze ma okragla liczbe stazu pracy (nie w tym zakladzie ale w ogole) rownowartosc 2 miesiecznych pensji (fakt, ze dosc marnych, jak to w budzetowce). W prywatnych firmach to niestety nie dziala, a szkoda.

Link do komentarza

@UP

Smuggler to taki bezczel, że ja nie mogę. Zarabia minimum 2 średnie krajowe (no dobra dość tych żartów o tych 34 tyś miesięcznie bo na razie traci to humor). A na dodatek i tak płaci od tego tylko połowę podatku, bo dziennikarze mają 50% ulgę podatkową tzw "koszty uzysku". Czyli zamiast 18% oddaje tylko 9% w podatku PIT. A jak jeszcze rozliczy się z żoną to jest jeszcze mniej. No i nic dziwnego, że on przechodzi obojętnie obok tematu premii i nagród w budżetówce. :/ Panisko i tyle :P:D.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...