Skocz do zawartości

Różne różności

  • wpisy
    2
  • komentarzy
    37
  • wyświetleń
    4674

Korwin w (stronniczej) pigułce, czyli komuch o korwinistach


BurashiKuteru

1925 wyświetleń

Astrologowie ogłaszają tydzień głupoty - populacja korwinistów wzrasta dwukrotnie. Tym oto sucharkiem uraczyła mnie jakiś czas temu Ylthin, jak się okazało - proroczo. Zaledwie parę dni po tym KNP święciło tryumfy w sondażach - poparcie wzrosło aż dwukrotnie! Co z tego, że jest to zaledwie 4%, a z pozostałych sondaży jeden wskazał 2%, a jeszcze inny w ogóle KNP nie zanotował? To z pewnością ?spiseg? i manipulacja! A czemu zawdzięczają tak przeogromne (w rzeczywistości wynoszące przecież ponad 50%!) poparcie? To akurat jest problem składający się z dwóch składowych - lidera i samych wyznawanych przez niego poglądów.

Janusz Korwin Mikke, słynny ?krul jednego procenta? (błąd centralnie zaplanowany) jest postacią skrajnie komiczną, czy raczej - tragikomiczną. Wśród jego zwolenników dostrzec można swoisty kult jednostki, jakiego nawet wujek Stalin by się nie powstydził (gdyby tylko było ich więcej): Korwin powiedział = Korwin wykazał i udowodnił. Sprzeczności to zaś jego drugie imię - z jednej strony Hitler był socjalistą, z drugiej - za Hitlera podatki były niższe, więc gospodarka ?socjalistycznej? III Rzeszy była lepsza niż w III RP. Oczywiście istnieje proste wyjaśnienie - mamy dzisiaj socjalizm! Tak, panie i panowie, socjalizm, a jego pomnikiem są wzsechobecne McDonald?sy. No cóż, osobie, która tak twierdzi można jedynie współczuć oderwania od rzeczywistości. Zabawna jest również jego metoda prowadzenia ?debat? - każdy, kto słszał o ?rururururkowcach? wie, co mam na myśli (i bynajmniej nie chodzi tu o jąkanie się). Nie można też zapomnieć o najpotężniejszej cesze krula: zdolnościach proroczych. Niestety, nie jestem w stanie przytoczyć wszystkich przepowiedni dotyczących upadku systemu i Unii Europejskiej, jednak najświeższe daty to kolejno: ta wiosna oraz przed rokiem 2014. Cóż, pozostaje jedynie czekać i kibicować.

Przymioty prezesa KNP można by wyliczać godzinami: jest jedynym niesocjalistą w Polsce, uważa, że (rze) tzw. d&%$kracja to najgorszy możliwy ustrój (w przeciwieństwie do monarchii), jąka się, gada od rzeczy, chce zlikwidować senat jednocześnie startując w wyborach (demokratycznych) do senatu...

W związku z powyższym często można spotkać się z opinią, że choć sam Korwin to błazen, to jego poglądy są jak najbardziej słuszne. W oparciu o to można dokonać pewnego podziału:

  1. Osoby, które uważają JKM za bardzo poważnego i mądrego polityka wyznającego słuszne poglądy.
  2. Osoby, które uważają JKM za błazna, ale jego poglądy są w gruncie rzeczy słuszne.
  3. Osoby, które uważają JKM za poważnego i mądrego polityka, ale nie zgadzają się z jego poglądami.
  4. Osoby, które uznają JKM za błazna i nie zgadzają się z jego poglądami.

Według samego Janusza wszyscy poza grupą nr 1 (korwinistami, ~1-2% społeczeństwa) to socjaliści i idioci. Oprócz tego można dokonać kilku innych obserwacji: grupa nr 3 jest praktycznie nieistniejąca (choć naukowa rzetelność wymaga, aby o niej wspomnieć), najpowszechniejsze są grupy nr 2 i 4, choć osoby zaliczające się do tej pierwszej często nie wiedzą zbyt wiele o poglądach KNP. A jakie one są?

Od razu zastrzegę, że poniższe informacje są oparte na moich poglądach z czasów, kiedy byłem korwinistą, na poglądach znajomych korwinistów oraz na publicznie wyrażanych poglądach samego Korwina, przez co mogą nie być całkowicie zbieżne z oficjalną linią KNP oraz nie opisywać dokładnie każdego jej zwolennika, ale to i tak nie jest możliwe.

Jak się okazuje, istnieje recepta na wszystko. Jaka? Wolny rynek, oczywiście. Zły system edukacji? Uwolnić rynek szkolnictwa, niech każdy uczy, czego chce. Zły stan dróg? Sprywatyzować drogi i wprowadzić na tym obszarze konkurencję (nie, to nie jest żart), a niewidzialna ręka rynku wszystko ureguluje. Duża ilość wypadków na ulicach? Zlikwidować (czy chociać zredukować) prawo drogowe i niech robią co chcą - jak spowodują wypadek to mogą się zabić, więc nie będą ich powodować. Logiczne, prawda?

Wspominałem już o całkowitej nienawiści do demokracji (pozwolę sobie bez cenzury). Pomysły Korwina na poprawę głupiej demokracji, żeby była choć odrobinę lepsza: bierne prawo wyborcze nie powinno podlegać żadnym ograniczeniom, zaś czynne powinno być przywilejem dla nielicznych (z innej wypowiedzi: powinno przysługiwać osobom powyżej 40 roku życia, raz w życiu, z wyłączeniem m.in. kobiet*). Najlepiej byłoby, oczywiście, wprowadzić dyktaturę, czyli przymusową wolność. Jakakolwiek próba wprowadzenia społeczeństwa byłaby zdecydowanie tłumiona. Skądś to chyba znamy - Pinochet, słynny odnowiciel chilijskiej gospodarki. Kogo obchodzi ośmiokrotny wzrost bezrobocia? Ważne, że był cud gospodarczy (bo Friedman tak powiedział) i cyferki ładnie wyglądają. Ludzie są kwestią drugorzędną.

Przyjrzyjmy się dokładniej oficjalnej nazwie wyznawanych przez KNP poglądów: konserwatywny liberalizm. W tłumaczeniu - konserwatyści światopoglądowi, liberałowie gospodarczy (co z tego, że konserwatyści zazwyczaj popierają wolny rynek? Liberalizm ładnie brzmi). Skrót kwestii obyczajowej: homoseksualiści, przepraszam, ?homosie? są dobrzy tylko wtedy, kiedy nie wiemy, że istnieją. Aborcja to morderstwo. Co do eutanazji powiem szczerze, że nie jestem pewien - w rozmowie z 2008 roku nie był jej przeciwny, w stosunkowo niedawnej wypowiedzi wydaje się, że jest wręcz odwrotnie. Społeczeństwo powinno być oparte na katolickich wartościach i powinny być utrzymywane dobre stosunki z Kościołem (choć nie powinien się on wtrącać do polityki). Kobiety powinny zajmować się ogniskiem domowym i najlepiej nie mieć prawa głosu (choć nie tylko one: ?Chciałbym odebrać prawo wyborcze wielu osobom, nie tylko kobietom.?Czyli wariacja na temat typowej konserwy.

No i jakże można by zapomnieć o całej masie wewnętrznych sprzeczności i hipokryzji? Pal licho połączenie liberalizmu z monarchią i chęcią zlikwidowania wszelkiej demokracji i praw człowieka - weźmy dwa z jego ulubionych cytatów: ?Człowiek, który oddaje wolność w zamian za bezpieczeństwo, nie zasługuje na żadne z powyższych? (B. Franklin) oraz ?Wolność mojej pięści jest ograniczona bliskością twojego nosa? (znane libertariańskie powiedzenie). Odrobina myślenia pozwala dojść do wniosku, że są one ze sobą sprzeczne - no bo dlaczego ograniczamy swoją wolność bliskością czyjegoś nosa, jak nie dla nadziei, że inne pięści zrobią to samo? W ten sposób właśnie oddajemy wolność za bezpieczeństwo, a co za tym idzie - nie zasługujemy na żadne z powyższych.

Ciekawa jest też swoista moralność Kalego. Kali być niedemokratyczny dla innych - dobrze. Inni być niedemokratyczni dla Kalego - źle. Załóżmy już, że PO (i w sumie cała ?banda czworga?) rzeczywiście panicznie boi się konkurencji ze strony KNP i dlatego wydaje rozkaz komisjom wyborczym, sondażowniom i w ogóle całemu społeczeństwu, żeby nie dopuściły one KNP do demokratycznych wyborów. Nie twierdzę, że takie metody są dobre, ale... czy to nie Korwin sam postuluje obalenie demokracji? Jak mu się nie podoba to niech sobie wyobrazi, że ?JE Donald Tusk? jest miłościwie nam panującym monarchą i nie powinno być problemu. No bo ludzie są głupi i nie powinni mieć prawa do decydowania o państwie, a co za tym idzie - do decydowania o sobie... Chwila, pogubiłem się. Nie pisałem przypadkiem o partii liberalnej? No tak, jeśli uznać PO za socjalistów to KNP może równie dobrze być partią liberalną, stawiającą wolność na pierwszym miejscu.

A co najzabawniejsze? Tzw. ?Nowa Prawica? jest pośmiewiskiem nie tylko w oczach osób neutralnych czy lewicy - nawet zwykła prawica (czyli ?socjaliści?) uważają ich za niepoważnych. No bo w sumie jest to tak oczywista oczywistość, jak to, że obecny rząd jest do niczego. Chociaż w sumie wolę raczej bezideowych oportunistów od kompletnych wariatów. Przynajmniej można spokojnie dążyć do poprawy. Bez ucinania głów (jeszcze taka ciekawostka - oni nie grożą aktualnej grupie rządzącej śmiercią. Oni obiecują wprowadzenie kary śmierci i postawienie ich przed sądem, który skończy się karą śmierci, co wraz z zapowiedziami zbrojnego obalenia systemu jest nielegalne - ale i tak ?komunizm jest bardziej nielegalny?).

* Korwin wcale nie jest szowinistą/seksistą/czymkolwiek tam chcecie. On po prostu twierdzi, że naturalnym miejscem kobiety jest kuchnia i choć nie zabroniłby im robienia kariery to lepiej, żeby jej nie robiły. Czemu? No bo to przecież kobiety i skutki ich pracy mogłyby być katastroficzne.

[ciach]

Dopisek, który usunąłem jest nie tylko swojego rodzaju reklamą polityczną - co na FA nie jest mile widziane (choć w pewnych granicach dopuszczalne); ale co istotniejsze - zawiera odnośnik do strony propagującej system totalitarny. Tym samym dostajesz upomnienie - A.

20 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Jak się pisze głupoty, to nie ma co liczyć na konstruktywną krytykę. To tak jakby wystawić goły tyłek przez okno i oczekiwać na właśnie na nią - chyba dzisiaj nie do końca się umyłeś, bo masz coś brązowego na pupci.

Link do komentarza

Po pierwsze gratuluję autorowi tekstu że wciąż dzieli partie na prawicowe, centrowe i lewicowe tak jak to było w XIX wieku. Po drugie NP jest partią liberalną w kwestii gospodarki, podatków, przedsiębiorczości i tutaj państwo ma się nie wtrącać, a konserwatywną w kwestii obyczajowych - czyli żadnych gejów, wysokie kary za przestępstwa, bezwzględne egzekwowanie prawa itp - tutaj państwo ma się wtrącać mocno. Rozumiesz już ?

Korwin ma ciekawe poglądy w sferze gospodarczej, napewno jest to coś więcej niż pozorowane działania które są domeną każdej partii rządzącej, ale w kwestii obyczajowej jest mocno kontrowersyjny i zdarza mu się popełnić, jak Kaczyńskiemu, zwykłe gafy i wpadki które go dyskredytują w oczach postronnych. Jego stosunek do kobiet jest powszechnie znany i tego nic chyba nie zmieni, co ciekawe na Korwina kobiety też głosują.

Jednemu Korwinowi odmówić nie można - porusza żywotne kwestie gospodarcze, narodowe, problemy które dotyczą każdego, a na nasze szczęście każdy z naszych polityków z parlamentu woli przykryć takie tematy matką Madzi, pedofilią księży, banialukami o wprowadzeniu euro czy homoseksualistami ( w zależności od partii ). Obok Janusza Palikota - cokolwiek by o nim nie mówić - jest jedną z niewielu postaci w polskiej polityce które są wyraziste i charyzmatyczne, choć sam Palikot postuluje dokładną odwrotność tego co uważa Korwin.

Prawdę mówiąc, Polska cierpi na chroniczny niedobór pieniędzy ( co najmniej od 89 ) a z pustego nikt nie naleje, więc wszelkie plany Korwina łatwo zbyć w strefę gdybania ,, co by było gdyby.... Trzeba się pogodzić że nasz kraj przegrał rozdanie i musi czekać na nową szansę. Żadnemu z naszych rządów nie udało się choć raz nie uchwalić budżetu bez dziury budżetowej i naturalną koleją rzeczy każdy zostawił po sobie długi, w dodatku sztywne wydatki budżetowe są ogromne i zmuszają rządzących do liczenia, z jednym wyjątkiem, każdej złotówki.

PS. Nie chciałem tego pisać, ale jedną rzecz muszę ci powiedzieć - te sprzeczności z których się śmiejesz dowodzą tylko że nie rozumiesz o co chodzi Korwinowi. Sad, but true.

Link do komentarza
Jak się pisze głupoty, to nie ma co liczyć na konstruktywną krytykę.

Typowa riposta Korwinisty. Przy czym dochodzimy do sytuacji że WSZYSTKIE wypowiedzi krytykujące Jego Królewską Mość są niegodne krytyki i kontrargumentów, stąd nigdy ich nie słychać z drugiej strony.

Link do komentarza

@Abyss - nie da się rozmawiać o Korwinie bez wdawania się w dyskusję.

@Lord Nargogh - skądże znowu. Ton i charakter wpisu ma charakter wybitnie stronniczy i wybiórczy, i jest obraźliwy po prostu. Niektórzy zareagują tak, inni inaczej.

Link do komentarza

@MeSSer: Ależ ja zdaję sobie sprawę, że podział na lewicę i prawicę jest bardzo mglisty. Nie zmienia to faktu, że wciąż jest w użyciu.

Poza tym nie zauważasz pewnego paradoksu w tym "konserwatywnym liberalizmie"? Z jednej strony państwo ma się nie wtrącać do życia ludzi, a z drugiej - może jednak tak.

Fakt faktem, że ma dość wyraziste poglądy, ale - nie oszukujmy się - w ten sposób staje się "sławny". Korwin i Palikot to tacy dwaj opozycjoniści i w zasadzie showmani.

A że w Polsce źle się dzieje to nie zaprzeczam. Po prostu moim zdaniem podejście konserwatywno-liberalne/anarchokapitalistyczne nie pomoże.

Co do sprzeczności - dyskutowałbym, ale nie ma z czym.

Link do komentarza

Lubię słuchać Korwina kiedy mówi o pieniądzach, bo tutaj mówi mądrze i moim zdaniem ma rację, ale wszystkie jego obyczajowe tezy mam gdzieś i szczere mówiąc nic mnie one nie obchodzą.

Obaj wiemy że nawet gdyby JKM doszedł do władzy, to i tak emerytury, renty i spłacanie długu by jego reformy odstawiły w niebyt, bo poglądy, przemyślenia i plany to zupełnie co innego niż liczba gotówki w kasie państwa ( nikt się nie kłóci, że tam jest jej za mało :D zgoda narodowa pełną gebą ^^ ). Korwin obniżyłby podatki, wzrosło by mu poparcie, ale na drugi miesiąc musiałby obniżyć socjal i poparcie by mu spadło - bo żadna filozofia i ideologia nie wygra z pieniądzem i matematyką.

Oczywistym jest, że gdyby Korwin był ciepłymi kluchami jak wszystkie inne małe partie albo karierowicze z partii parlamentarnych, to ludzie mówiliby o nim tyle co o tych partiach/karierowiczach, czyli nic.

Poglądy Korwina mają wady i zalety, można je obronić ale jest się również do czego przyczepić, można coś skrytykować. Tak jak wszystkie inne.

Zresztą, szanse na to że Korwin dojdzie do władzy są na tyle nikłe, że naprawdę nie musisz się przejmować tym co on mówi.

Natomiast co do tej sprzeczności o której mówiłem - ty widzisz paradoks w tym ,, konserwatywnym liberalizmie ", a ja - w tym, że u nas więźniowie kosztują więcej ( dużo więcej !!! ) niż pensja nauczyciela czy pielęgniarki, i wszystkim to się podoba, nikt nie protestuje. I zawsze na potrzeby więźniów są pieniądze. I złamanie prawa więźnia skutkuje wieloma problemami.

Uczepiłeś się tych kobiet jak rzep psiego ogona - czy wiesz, że problem przemocy w rodzinie, niezapłaconych alimentów czy bezrobocie to główne ich problemy mimo tego że Korwin nawet stołka nie powąchał ? Nawet nie potrafisz sobie wyobrazić jakie bryki mają bezrobotni alimenciarze bez grosza przy duszy :troll:

Przesyłki międzynarodowe wysłane z Azji do Polski zawsze dojdą w terminie, bo w ich przypadku obowiązują specjalne umowy i Poczta musi dbać o nie, a paczka z Piaseczna do Warszawy może iść ile chce albo nie dojść wcale, bo to polska przesyłka i Poczta może mieć w to gdzieś, bo Polaka można olać i wcisnąć mu kit ? I taka instytucja ma mieć monopol na lekkie przesyłki ? Naprawdę ?

Link do komentarza

Cytuj

Jak się pisze głupoty, to nie ma co liczyć na konstruktywną krytykę.

Typowa riposta Korwinisty. Przy czym dochodzimy do sytuacji że WSZYSTKIE wypowiedzi krytykujące Jego Królewską Mość są niegodne krytyki i kontrargumentów, stąd nigdy ich nie słychać z drugiej strony.

Nie Korwinisty, tylko wolnościowca, czyli człowieka, który umie decydować za siebie i nie przebąkuje mu myśl w głowie pt. czy się stoi, czy się leży dwa tysiące się należy. To tak w bardzo telegraficznym skrócie. Swoją drogą polecam kontestację - bardzo dobre radio internetowe.

Jak ktoś jest tendencyjny jak BurashiKuter (swoją drogą szybka edycja profilu i wyrzucenie z niego wieku... Brawo! Tylko szkoda, że teksty są jednostronne), to nie można inaczej reagować. Ktoś oczekuje konstruktywnej krytyki, gdy sam tworzy paszkwila? No proszę Was...

Link do komentarza

Problemem Korwina jest to, że przez pierwsze pół zdania może prezentować sensowne poglądy, tylko po to, żeby drugą połową zdania rozwalić cały efekt i ludzie doszli do wniosku, że ten gość się z choinki zerwał. W sumie jedyne co doceniam w tym polityku(?) to odwaga cywilna i szczerość, gdy głosi to, co uważa za słuszne.

Link do komentarza
No bo ludzie są głupi

To chyba należy czytać jako: "Ludzie mają inne poglądy niż ja".

Chociaż osobiście to nie znoszę ani demokracji (syf), ani socjalizmu (opcja dla idiotów i/lub totalnych leni), ani monarchii (to niebezpieczne), ani całej reszty.cat2.png

Chociaż w sumie wolę raczej bezideowych oportunistów od kompletnych wariatów

Ja bym złożył władzę w ręce pierwszego lepszego wariata z któregokolwiek psychiatryka i widział bym go w roli wodza narodu chętniej niż obecnych złodziejskich pajaców.eyes.gif

Dziwnie się z tym czuję ale ja, podobnie jak Korwin, jestem przeciw UE- no, przynajmniej w obecnej formie. Trudno by kosmopolita taki jak ja nie chciał jedności świata i ogólnej integracji ale obecny kształt UE jest troszkę nie do końca pożyteczny.nuke.gif

Strasznie stronniczy wpis- podoba mi się pinch.gif

@Holy.Death

Ludzie by go dużo lepiej postrzegali gdyby zamiast najeżdżać na speców od PR zatrudnił jakiegoś. Ale nie, on woli hejtować i mówić, że gdyby ci spece byli tacy dobrzy to by sami rządzili pinch.gif

Link do komentarza

Jestem członkiem KNP. W chwili obecnej na polskiej scenie politycznej nie widzę nikogo innego komu można by zaufać. Nie traktuję Korwina jak bóstwo (z wieloma punktami KNP się nie zgadzam, ale to i tak mniej niż w przypadku innych partii). W samym KNP jest plan by Korwinowi pozostawić jedynie fukcję patrona a pozbawić władzy nad partią. Oczywiście, największym problemem Korwina jest to że gada słusznie, by potem walnąć głupotę. Czy jest jednak problem ze znalezieniem głupot jakie wygadują Macierewicz, Kaczyński, Palikot, Niesiołowski i reszta sejmowych kuglarzy? I oni są niby bardziej poważni od Korwina? Robicie sobie jaja? Tego lewackiego bełkotu tam u góry nawet nie chciało mi się czytać. Znam te bajki. Nie sądziłem że na FA jest miejsce na tego typu wpisy. Fajnie gdyby autor tych wypocin napisał kogo sam popiera? Może pośmiejemy się razem, fanie gotika?

Link do komentarza

Mam pytanko...

Kto przeczytał program -obecnie rządzącej- Platformy Obywatelskiej i partii mających najwięcej do powiedzenia zaraz po PO oraz porównał z programem KNP?

Program KNP posiada najmniej - że tak się wyrażę- mydlenia oczu, sprzeczności i pierniczenia o niczym.

Idealne KNP nie jest ale w chwili obecnej nie jest też gorsze od reszty partii.

Poza tym zgadzam się z Iselorem.

I uważam, że z kontrowersyjnością , a także częstymi, nazwijmy to, wpadkami PR' rowymi, pan Mikke daleko nie zajdzie.

Link do komentarza

Przesyłki międzynarodowe wysłane z Azji do Polski zawsze dojdą w terminie, bo w ich przypadku obowiązują specjalne umowy i Poczta musi dbać o nie, a paczka z Piaseczna do Warszawy może iść ile chce albo nie dojść wcale, bo to polska przesyłka i Poczta może mieć w to gdzieś, bo Polaka można olać i wcisnąć mu kit ? I taka instytucja ma mieć monopol na lekkie przesyłki ? Naprawdę ?

Jestem pracownikiem Poczty Polskiej i po prostu czuję się obrażony takimi tekstami. Stajemy na głowie by listy dochodziły w terminie. Jeżeli listy nie dochodzą: nie jest to winą listonosza, pani z okienka ani tym bardziej moja - pracownika administracji. Jeśli paczka się zagubi albo są opóźnienia to jest to ew. wina pracowników sortowni i to głównie tych zatrudnionych nie przez pocztę a firmy zewnętrzne. Co dzień widzę jakie listy przychodzą do mnie na urząd i w zasadzie doręczalność priorytetów w terminie jest 100% a i ekonomiki w ponad 80% też są na czas.

Link do komentarza

Ja się z programem KNP nie utożsamiam (uważam liberalizm gospodarczy za podobną utopię jak komunizm - oba fajnie wyglądają na papierze, a w rzeczywistości oba ustroje wnoszą swój pakiet problemów i kłopotów), jednakże obecność partii pokroju KNP jest zwyczajnie potrzebna jako przeciwwaga. Przecież obecny marazm polityczny jest spowodowany przepychankami partii-klonów, które nie oferując żadnych większych różnic programowych uciekają się do tanich haseł. Potrzebna jest różnorodność, a KNP w sejmie mogłoby przynajmniej coś ciekawego poruszyć, zacząć jakąś dyskusję.

Dlatego czekam, aż w końcu Korwin wywiesi białą flagę, zdeklasują go do roli mentora, a do władzy w partii dojdzie nowe pokolenie, które będzie umiało program partii po prostu sprzedać.

Link do komentarza

Korwin to XIX-wieczny polityk i nic tego nie zmieni. Wystarczy posłuchać jego wypowiedzi nt. niepełnosprawnych czy chorych na AIDS, żeby przekonać się jakim jest "mędrcem". W gospodarce puści kilka chwytliwych frazesów, kilka złotych zasad, które natychmiastowo uzdrowią Polskę. Szkoda tylko, że w rzeczywistości jego rozwiązania w niczym by nie pomogły.

Nie potrzeba nam tu rewolucji, tylko ewolucja. Z kolei wszystkie dotychczasowe rządy skupiały się raczej na przetrwaniu. Chyba jedynymi, które podejmowały bardziej aktywne działania były rządy Mazowieckiego i Buzka, które za przeprowadzanie reform doznały bolesnego spadku poparcia społecznego.

Link do komentarza

To czy jego rozwiązania w niczym by nie pomogły to nie za bardzo wiadomo bo nie był w stanie wcielić ich w życie.

Zgadzam się, potrzebna jest ewolucja. Korwin wiecznie żyć nie będzie, partię i tak przejmą w końcu młodsi. Ja sam nie zgadzam się na prywatyzację wszystkiego, nie atakuję także demokracji i wszelkiej maści monarchie to dla mnie absurd. Ale mimo wszystko poglądy społeczno-gospodarcze Nowej Prawicy (w tym stosunek do UE) uważam za najbardziej sensowne co nie znaczy że idealne. Będę działał w partii, zobaczymy czy to będzie miało jakiś sens, mam nadzieję że tak. Większość przyjaciół i znajomych popiera Nową Prawicę (nie, nie są to pryszczaci 18 latkowie tylko ludzie jednak trochę starsi), Korwina popiera mój ojciec, powoli przekonuję do tej partii rodzinę. A biorąc pod uwagę to że w Polsce jest źle a partie, które są przy korycie w zasadzie wykorzystały wśród większości wyborców limit zaufania no i frekwencja pewnie nie będzie wysoka w najblizszych wyborach KNP nie ma takich znowu małych szans na jakiś minimalny (5-6%) sukces.

Link do komentarza

Dla mnie niezwykle szokujące były wypowiedzi Janusza Korwina-Mikke o niepełnosprawnych, jakich udzielił on we wrześniu zeszłego roku, w czasie trwania paraolimpiady(http://jkm.nowyekran...-czyli-paranoja). Napisał on wówczas m. in.:

?w społeczeństwie obowiązuje zasada: ?Z kim przestajesz, takim się stajesz?, więc i oglądanie ? godnych podziwu skądinąd - wysiłków para-sportowców może przynieść - przejściowe, na szczęście - zaburzenia w motoryce!). Jeśli chcemy, by ludzkość się rozwijała, w telewizji powinnismy ogladac ludzi zdrowych, pieknych, silnych, uczciwych, madrych - a nie zboczeńców, morderców, słabeuszy, nieudaczników, kiepskich, idiotów - i inwalidów, niestety.?

Stwierdzenie, że patrzenie na ludzi niepełnosprawnych może doprowadzić do zaburzeń w motoryce jest jedną z największych bzdur, jakie zdarzyło mi się w życiu słyszeć, zaś postawienie ich w jednym rzędzie z mordercami i nieudacznikami, świadczy albo o wyjątkowym okrucieństwie, albo o zupełnym braku jakiejkolwiek wrażliwości.

W tym samym tekście napisał on także:

?szczyty mogą osiągać tylko pełnosprawni mężczyźni.Jednak ONI (budowniczy obecnej anty-cywilizacji) wielkie ?halo? robią nie z okazji rozgrywek innych kategorii niepełnosprawnych ? np. (istniejącej w USA!) ligi koszykówki dla niziołków, lub (nieistniejącej) olimpiady dla młodzików ? lecz z okazji rozgrywek inwalidów, zwanych ?Para-olimpiadą?. Dlaczego? To oczywiste. Cywilizacja europejska, która panowała nad światem, stawiała na najmądrzejszych, najsilniejszych, najinteligentniejszych, najszybszych ? a obecna anty-cywilizacja za najważniejsze uważa forowanie biednych, głupich, niezaradnych ? i również inwalidów.W efekcie to nie my dziś kolonizujemy świat ? to nas kolonizują. Ciekawe, czy jak dojdzie do rozgrywki, np. z muzułmanami, to bronić nas będą żołnierze bez ręki lub na wózkach inwalidzkich?Ludzie z defektami odruchowo starają się je ukrywać. Inni starają się takich ludzi unikać. Kiedy kobieta ma pryszcz na twarzy ? stara się nie wychodzić z mieszkania. Podobnie z inwalidami. I nie chodzi tu o względy estetyczne...?

Mówiąc krótko według JKM niepełnosprawni mają siedzieć w domu (pewnie dlatego, że ich widok mógłby spowodować zaburzenia w motoryce). Przecież do niedawna było właśnie tak, że ludzie niepełnosprawni mieli problemy z wychodzeniem z domu . Obecnie jednak dzięki rozwojowi technologii coraz więcej z nich może się poruszać po mieście bez większych problemów. A JKM chciałby ich znowu pozamykać w mieszkaniach.

Oczywiście za organizowanie paraolimpiady odpowiedzialny jest główny wróg Janusza Korwina Mikkego ? SOCJALIŚCI:

?Podsumujmy: para-olimpiadę forują ci sami, którzy odbierają pieniądze dobrym pracownikom i dają je nierobom. Socjaliści. Ludzie żywiący nienawiść do naszej cywilizacji: do tych najlepszych, najwydajniejszych, najsprawniejszych. Kochający za to nieudaczników wszelkiej maści. I ONI zaatakują mnie za ten tekst z furią.?

W tym samym tekście stwierdza on również, że główną przyczyną wypadków drogowych jest ubezpieczenie OC, gdyż ubezpieczeni kierowcy mniej boją się wypadków.

No, ale znajdą się przecież ludzie, którzy stwierdzą, że wprawdzie poglądy JKM na sprawy społeczno obyczajowe są złe, ale za to w kwestiach gospodarki ma on zupełną rację. Jednak moim zdaniem w kwestiach gospodarczych również się on myli, i to bardzo. Jego poglądy na gospodarkę można streścić dwoma słowami: sprywatyzować wszystko. Według niego apogeum rozwoju ludzkości był wiek XIX, w którym dominował kapitalizm i najlepiej by było gdybyśmy powrócili do ówczesnych rozwiązań gospodarczych i społecznych. Owszem w pierwszej połowie XIX wieku mieliśmy do czynienia z czystym kapitalizmem, nieograniczonym jakimikolwiek prawami pracowniczymi ani demokracją. Tylko czy rzeczywiście żyło się wtedy tak dobrze? Oczywiście, że nie. Większość społeczeństwa wegetowała w straszliwych warunkach, które urągały ludzkiej godności. Robotnicy pracowali w fabrykach i kopalniach po kilkanaście godzin dziennie, za śmieszne pieniądze. Często zdarzało się, że pracować musiały już dwunastoletnie dzieci. Nie istniały żadne normy bezpieczeństwa pracy, więc średnia długość życia robotników była bardzo krótka. Po prostu ginęli oni masowo w wypadkach fabrycznych lub w wyniku chorób nabytych w pracy ( takich jak np. pylica). Robotnicy nie byli w stanie nic z tą sytuacją zrobić gdyż byli pozbawieni jakichkolwiek praw. Nie mogli się zrzeszać, ani strajkować, nie mieli też żadnego wpływu na politykę, gdyż czynne i bierne prawo wyborcze było zarezerwowane jedynie dla ludzi bogatych. Sytuacja uległa poprawie dopiero dzięki (znienawidzonemu przez JKM) ruchowi socjalistycznemu, który zdołał wywalczyć prawo do tworzenia związków zawodowych, prawa wyborcze oraz wiele innych praw dla pracowników.

Ale myślę, że Korwinem-Mikke nie trzeba się zbytnio przejmować. W prawdziwym świecie poparcie dla niego oscyluje w granicach 1 albo 2 %. Za to w Internecie ma on ogromną rzeszę fanów. Zwani są oni potocznie korwinistami. Ktoś kiedyś bardzo celnie scharakteryzował typowego korwinistę: ?chodzi do publicznej szkoły, jest utrzymywany przez rodziców ? i narzeka, że państwo go okrada?.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...