Blogowe aTezy

Cuteness overload :3

Chyba aż dzisiaj kotu podrzucę więcej jedzenia do miski.

Dzisiaj mamy bardzo wyjątkowy dzień.

W sensie, że niedziela?

celebrowania najważniejszego święta w roku.

Wielkanocy?

...

Aaaa

Koty są złe i będę je hejtował ze wszystkich sił. Psy rządzą!!!!!!!!

Koty są złe i będę je hejtował ze wszystkich sił. Psy rządzą!!!!!!!!

Honk honk.

Byłem wielkim anty-kociarzem. Dostałem do opieki na weekend syberyjskiego kociaka. Przestałem być anty-kociarzem.

True story.

Byłem wielkim anty-kociarzem. Dostałem do opieki na weekend syberyjskiego kociaka. Przestałem być anty-kociarzem.

True story.

I not tower you. Jesteś opłacony przez wpływowych zwolenników kotów. Precz z futrzastą tyranią!

Jako posiadacz sześciu prawdziwych owczarków niemieckich i jednego wirtualnego wilka(TL2) stwierdzam, że ten wpis to propaganda mająca na celu przekonanie niewinnych obywateli do tego, że koty są dobrymi stworzeniami. Nie dajcie się zwieźć!

Jako posiadacz sześciu prawdziwych owczarków niemieckich i jednego wirtualnego wilka(TL2) stwierdzam, że ten wpis to propaganda mająca na celu przekonanie niewinnych obywateli do tego, że koty są dobrymi stworzeniami. Nie dajcie się zwieźć!

Jak zwykł mawiać jeden z największych myślicieli naszych czasów:

"KOTY TO SK******** MATKI NATURY"

Mój kot dostał akurat jakiegoś stanu zapalnego uszu i w ramach kuracji zarobił dzisiaj zastrzyk w dupę, po strzale płynem antybakteryjnym do każdego ucha i solidny łyk jakiegoś syropu, również pryśniętego do pyska ze strzykawki.

Nie był to najprzyjemniejszy dzień w jego życiu.

Moja psina je więcej niż ja! Kosiam go za to :3

Kocham koty, ale tylko na zimę. Takie cieplutkie Ale na wiosnę to koszmar z takim. Mordęga i dyskomfort.

Ktoś powinien zrobić taką wypożyczalnię kotów na zimę. That would be fun!

Moja kocia horda, po opróżnieniu misek z... czymś, co jedzą, śpi. Pewnie w nocy dadzą mi popalić. Znowu :].

Moje cztery półdziko żyjące* koty chyba buszują po sianie w stodole. Mi zostaje wielgachna kocia maskotka, którą mam od dobrych 7 lat.

*dwa są oswojone, dwa pozostałe mniej lub bardziej zdziczałe. Mieszkają w stodole, sypiają w stajni, żywią się suchą karmą, kozim mlekiem i tym, co złapią.

Lubię koty. Smakują jak kurczak.

True. Uwielbiam koty :3!

Kot z drugiego obrazka jest dziwny. To chyba nie kocur.

Nie dla mnie ten dzień. Czekam na psią kolej.

Historia zatacza koła.

Aha, tak w ogóle, to lubię koty, ale mam alergię. Nie potrafię tego wybaczyć swojemu systemowi immunologicznemu

"Ludzie dzielą się na miłośników kotów i osoby pokrzywdzone przez los"

~Oscar Wilde

jak można lubić koty, przecież to odwieczny rywal człowieka w walce o przetrwanie.

https://encrypted-tbn2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQbcE-Q5Wwh_RGLNy-EQ1PD_84fFJ2BiKOlCBxhN0af8KkV5Scm_Q

Kiedyś walczyły z nami bezpośrednio, teraz prowadzą coś na kształt wojny podjazdowej. Nie dziwcie się, jeśli którejś nocy nie obudzicie się, bo wasze koty przegryzą wam tętnicę szyjną w nocy! JA SIĘ NIE DAM!!!!!!

Sraluch Pospolity? W życiu... PSY GÓRĄ!

Obecnie mam kota, ale wcześniej miałam 2 psy (nie jednocześnie). To była jednak decyzja siostry. Kiedy siostra się wyprowadziła, po śmierci drugiego psa przez jakiś czas nie miałam żadnego zwierzaka. Potem podjęłam decyzję, że chcę przygarnąć kota i do dziś nie żałuję. Oczywiście nie mam nic do psów, lubię je (jak wiele innych zwierząt), ale wolę koty. Z mojego kocurka zresztą niezły spryciarz. Przez niego musiałam w domu wymieniać klamki na gałki w drzwiach od poszczególnych pokoi. Psy tego nie robiły, a kot od małego zaczął skakać na klamki i z powodzeniem otwierać. Teraz też próbuje, wiesza się na gałce, chce przekręcić (czyli wie jak to działa), ale brakuje mu siły, żeby otworzyć.