Skocz do zawartości
  • wpisy
    42
  • komentarzy
    614
  • wyświetleń
    38494

Nie idź na wybory!


argomaxer

1103 wyświetleń

Wczoraj usłyszałem, że Prezydent Bronisław Komorowski wsparł akcję, która ma namówić obywateli naszego kraju do licznego stawienia się przy urnach wyborczych 9. października. Media zapewne za jakiś czas będą namawiać, aby jak najliczniej się stawić na wyborach. Już dziś możemy usłyszeć, że dzień wyborów to święto demokracji. Kiedyś znani ludzie - aktorzy, piosenkarze, politycy, dziennikarze - zapraszali z ekranów telewizorów w pewnej reklamówce do wybrania się na głosowanie. Co chwilę ubolewa się, że do wyborów idzie tylko 50% społeczeństwa, a przecież to podobno tak ważne, żeby szło jak najwięcej. Jednak czy powinno się zachęcać do głosowania? Czy to jest korzystne dla wyboru dobrej władzy?

Jeżeli zapytać ludzi na ulicy czy się znają na polityce odpowiedzą w większości, że nie. Pytając dalej, czy jednak pójdą na wybory odpowiedzą, że tak. Dlaczego pozwalamy na to, aby głosować szły osoby, które nie mają bladego pojęcia o polityce? Większość głosujących nie ma pojęcia o programie partii, na którą głosują. Czy to jest korzystne dla demokracji, aby głosować mógł każdy, nawet największy idiota? Większość ludzi podejmuje decyzję, na kogo zagłosuje na podstawie bilbordów, reklamówek w telewizji, a nie na podstawie przeczytanego programu partii, której chce udzielić głosu zaufania.

Demokracja to piękna idea, ale sprawdza się w małych skupiskach ludzi. Jest dobrym rozwiązaniem podczas wyborów do władz miast, gminy czy powiatu, ale już nie na szczeblu państwowym. Na szczeblu lokalnym często znamy kandydata, na którego głosujemy. Jest to lekarz, do którego chodzimy z przeziębieniem, nauczyciel z naszej byłej szkoły czy pani Zosia z osiedlowego sklepu. Wiemy, czego możemy się po takich osobach spodziewać. Jednak kandydatów na posłów czy senatorów już tak dobrze nie znamy lub nie znamy ich wcale. Czołówki list zajmują często prominentni politycy i to oni się dostana, a nie lokalni działacze.

Jednym z rozwiązań jest wprowadzenie JOWów oraz nie głosowanie na partie tylko konkretnych kandydatów. JOWy pozwolą na wejście do sejmu małym, lokalnym ugrupowaniom, które będą dbały o sprawy swojego regionu. Głosować też nie powinni wszyscy. Moim zdaniem głosować powinny tylko osoby z odpowiednim wykształceniem. Od doktora wzwyż. Być może głosować powinni radni, przecież skoro daliśmy im głos zaufania to wierzymy w to, że podejmą dobrą decyzję. Innym rozwiązaniem jest przeprowadzanie specjalnego testu na pozwolenie na głosowanie i opłata za taki test jak i głosowanie. Jeszcze innym pomysłem jest branie dosłownie stwierdzenia, że każdy obywatel ma jeden głos. Niech każdy głosuje tylko raz w swoim życiu, po skończonym 30 roku życia.

Tak czy inaczej, nie wprowadzimy tego przed obecnymi wyborami. Apeluję jednak do wszystkich, którzy mogą glosować, aby nie szli na wybory, jeśli chcą głosować bez znajomości programu partii, na którą oddają głos. Nie głosujcie też przeciwko komuś, to się mija z sensem. Zastanówcie się wiele razy zanim postawicie przy kimś krzyżyk na karcie do głosowania.

48 komentarzy


Rekomendowane komentarze



"Czy to jest dobre dla demokracji, by głosować mógł każdy, nawet idiota?" Zajechało JKM :/ Gdzieś czytałam (chyba na jego blogu) podobne zdanie, z którym PO CZĘŚCI się zgadzam.

Autorze, piszesz, że najlepiej głosować po 30, ale czy wiek jest wyznacznikiem inteligencji/doświadczenia życiowego? Jak ktoś jest idiotą, to zawsze nim będzie...

Wg mnie nie powinny głosować osoby będące za granica (wiem, ze na prezydenckie moga chodzic, nie wiem jak jest z tymi i nie mowie o ludziach bedacych tam tymczasowo).

Link do komentarza

@ Lord:

Ale dlaczego legalizacja narkotyków jest zła? Czemu ma istnieć urzędnik, który zakazuje mi palenia trawki? Czemu państwo ma mnie traktować jak matoła, debila, który nie wie co dla mnie dobre? Jeżeli pozwoli się na takie działanie jakiemukolwiek urzędnikowi, to jutro pojawi się kolejny, który zakaże czegoś nowego. W Nowym Jorku zabrakło dwóch głosów (!), by przegłosować ustawę zakazującą używania soli w restauracjach. Bo to niezdrowe!

Dlaczego broń mają posiadać tylko mordercy? Czemu nie może mieć jej zwykły, szary obywatel, taki jak Ty (albo bezbronna kobieta), by się przed tymi mordercami obronić? A co do tego, czy wszyscy ludzie zaczną strzelać - każdy mężczyzna ma przy sobie narzędzie gwałtu, co nie czyni go gwałcicielem.

Nie słyszałem wypowiedzi o molestowaniu, ale WYDAJE MI SIĘ (znając Korwina), że miał na myśli co innego. Mianowicie, żeby to rodzice w pełni decydowali i wychowywali swoje dzieci, bez jakiegokolwiek wtrącania się w tą kwestię urzędników (państwa). Poparł to tylko skrajnym przykładem, by wymusić myślenie.

O kobietach też wydaje mi się, że źle zrozumiałeś. On nie zabrania kobiecie robić kariery, jeździć traktorem czy pracować na trzy etaty. Chodzi tu o to, żeby ta kobieta NIE MUSIAŁA dodatkowo pracować, by utrzymać rodzinę, bo pensję męża w 80% zżerają podatki i ZUS. A tak właśnie jest dziś.

Teorie spiskowe są domeną PiSu.

Z popieraniem kiboli też ma rację. Spójrz na to z innej strony - gdy Europę ogarną muzułmanie (a tak się właśnie dzieje), to kto nas w razie walk będzie przed nimi bronił? Studenci Europeistyki? Nie - właśnie ci kibole.

Kraj powinien mieć sprawne wojsko, ta kwestia nie podlega dyskusji. Dziś na to idzie ok. 6% budżetu.

A z Homosiami.. Może ubiera to w złe słowa, ale popieram go. Jak jest sobie homoseksualista, to niech sobie jest. Seksualność to sprawa prywatna obywatela. Ale jak jakiś gej wychodzi na ulicę i robi paradę czy demonstrację, to demoralizuje i niszczy społeczeństwo. Widziałeś kiedyś paradę zwolenników miłości oralnej?

Link do komentarza

Kibole nas będą bronić? Nie bądź śmieszny, już była dyskusja na ten temat w innym miejscu. Gdy jak mówisz najadą nas muzułmanie, to kibole będą tłuc szyby w sklepach i wynosić różne towary korzystając z powstałego zamieszania. A jeśli w przypływie patriotyzmu zajmą się walką o kraj, to już widzę skuteczność bejsbola w walce z czołgiem albo bombowcem. Obawiam się, że napisanie na pancerzu 'Łysy to hójacz' nie zniszczy go.

JKM zakłada właśnie totalny chaos. Legalizacja narkotyków jest zła, bo najarasz się/naćpasz i potem zrobisz komuś krzywdę. Ty możesz sobie ćpać do woli, mam to gdzieś, możesz się zaćpać na śmierć. Ale problem w tym, że na skutek działania narkotyków najczęściej cierpią osoby trzecie.

Tak samo broń palna. Nie tylko mordercy mogą ją posiadać, posiąść może ją każdy człowiek, który udowodni że się do tego nadaje. A sposobów na unieszkodliwienie napastnika jest dużo więcej niż strzelenie mu ze strzelby w łeb.

Z tym molestowaniem chodziło dokładnie o to, co nasuwa się na myśl - każdy może robić w swoim domu, co zechce. Ojciec może molestować swoją mała córeczkę, a sąsiad może dać mu za to w mordę. To jest wizja świata idealnego według JKM - anarchia, bezkarność, samosądy. I NIKT go nie przebije w teoriach spiskowych. Wszyscy wszystko kradną, poseł Tuskaczyński czerpie bezpośrednie zyski z podatków którymi napycha sobie kieszenie, dziesiątki organizacji wymyśliły sobie GLOBCIA żeby napychać sobie kieszenie, media go nie pokazują bo obawiają się potęgi i geniusza jego słów (jakby nie dopuszczał możliwości, że nikt nie chce słuchać tego pier.....).

I właśnie takie rozwiązania proponuje JKM - radykalne, pozornie banalnie genialne i rozwiązujące wszystkie problemy, aczkolwiek ani trochę nie przemyślane w związku z konsekwencjami jakie za sobą niosą.

I właśnie takie rozwiązania proponuje JKM - radykalne, pozornie banalnie genialne i rozwiązujące wszystkie problemy, aczkolwiek ani trochę nie przemyślane w związku z konsekwencjami jakie za sobą niosą.

Link do komentarza

Kilka uwag.

Pat5 - przystopuj trochę, bo nie chcę kłótni o JKM. Nie o tym jest wpis.

Zajechało JKM

No i? Jakby zajechało Tuskiem, Pawlakiem, Napieralskim, Kaczyńskim, Ziętkiem czy Palikotem to lepiej? Polityk jak każdy inny, choć trochę kontrowersyjny.

Autorze, piszesz, że najlepiej głosować po 30, ale czy wiek jest wyznacznikiem inteligencji/doświadczenia życiowego?

Oczywiście, że wiek nie jest wyznacznikiem inteligencji, bardziej doświadczenia. Liczba 30 lat jest wzięta z kapelusz. Chodzi o samą idee jednego głosu w życiu. To samo się tyczy poziomu wykształcenia.

Teraz bez cytowania.

Ktoś pisał, że JOWy już są. Tak, ale tylko do senatu.

Teoretycznie do sejmu z listy dostanie się ten kto ma więcej głosów, jednak ludzie zazwyczaj skreślają pierwszą osobę, dlatego w niektórych partiach te miejsca kosztują sporo.

Głosowanie za pomocą radnych. Coś podobnego istnieje w USA. Ludzie wybierają elektorów, a następnie ci głosują w ich imieniu na prezydenta. Jednocześnie jest głosowanie powszechne. Zdarza się, że elektorzy wybierają inaczej niż większość ludzi. Ważny jest wtedy ich wybór. Coś mogłem pomylić, ale z tego co wiem tak to wygląda.

Nie głosowanie w wyborach nie pozbawia nikogo prawa do narzekania. To jakaś totalna bzdura, wymyślona po to, aby wykluczyć z debaty ludzi nie mających kogo poprzeć.

Link do komentarza

O kibiolach, którzy są ówczesną wersją jaskiniowców, tyle że z lepszą bronią i cieplejszym ubraniem oraz o wiele gorszą mentalnością, nie mam zamiaru kolejny raz rozmawiać.

Teoretycznie do sejmu z listy dostanie się ten kto ma więcej głosów, jednak ludzie zazwyczaj skreślają pierwszą osobę, dlatego w niektórych partiach te miejsca kosztują sporo.

To już problem ludzi, że nie myślą.

Nie głosowanie w wyborach nie pozbawia nikogo prawa do narzekania. To jakaś totalna bzdura, wymyślona po to, aby wykluczyć z debaty ludzi nie mających kogo poprzeć.

Uzasadnione niegłosowanie pociąga za sobą pewne prawa. Nieuzasadnione lenistwo czy niemyślenie w materii wyborów - żadnych.

Nadal jednak głosowanie uważam za lepsze niż niegłosowanie, o ile jest przemyślane. Lepiej zagłosować nieważnie niż wcale.

Link do komentarza

Przynajmniej trzeba przyjść i oddać głos. Nawet nieważny. Potem żeby można było spokojnie hejtować cwaniaczków to przynajmniej głosowałeś. A skoro głosowałeś to możesz narzekać. A jeżeli nie to nie masz prawa narzekać bo nie poszedłeś głosować. Ja osobiście dopiszę pudziana czy króla juliana i tyle. Bo serio patrząc na wszystkie partie to nic ciekawego nie ma do wyboru. Do tego dodajmy że zagłosuje bardzo duża liczba osób ale większość głosów będzie nie ważna. Więc ja bym zrobił hasło idź na wybory ale oddaj nieważny głos. Najlepiej uzasadniając że nie ma na kogo głosować a chcę spełnić swój obywatelski obowiązek. I tak mamy szczęście że możemy wybrać sami a nie że jeden zły rządzi przez kilkanaście lat i jest beznadziejnie.

Link do komentarza
@ Vantage - czemu matoł? Wiesz coś o tym człowieku, o jego poglądach?

Czytam jego felietony w Angorze, jeśli jest w TV jakiś pseudowywiad, też zdarzało mi się oglądać, ale teraz ograniczam się do czytania. Przynajmniej pacana na oczy nie muszę widzieć. Zaiste, ale tak skrajnych ludzi ja w rządzie nie chcę.

Nazwij jeszcze raz kogoś pacanem, matołem lub inaczej, a będę kasował każdy twój komentarz bez czytania. To samo tyczy się innych. - argomaxer

Link do komentarza

@ agromaxer - ja się nie kłócę, tylko polemizuję. A wpis jest o polityce, o tymże więc rozmawiam.

@ Lord:

Bombowcem? Nie przesadzajmy.. Tak czy siak, kilka postów wcześniej zbroić się nie chciałeś. A scenariusz z Muzułmanami to nie bajka.

Co do kiboli - pamiętasz zamieszki w UK? Była tam taka sytuacja, że kibole byli lepiej zorganizowani i w ogólnym rozrachunku lepiej bronili swoich dzielnic od policji.

Ja nie popieram ich zachowania, ale to jest mądrzejsze od zwalczania kiboli przez Jego Tuskowość.

Teraz dostać narkotyki to jak pójść do sklepu. Jestem w wieku licealnym, a mógłbym je kupić kiedy chcę. To żaden problem. JKM nie chce legalizacji WSZYSTKICH narkotyków.

JKM zdaje sobie sprawę z tego, że narkotyki są łatwo dostępne. Co prawda nie na taką skalę jak w krajach biedniejszych, ale przykład dopalaczy pokazuje, że prawo można obejść. On chce to unormować i zarobić.

Cofnijmy się w czasie. Rok 1920, USA. Tego roku trwała już w najlepsze prohibicja na alkohol. Jakie były jej skutki? Ludzie pili więcej, bo było to zakazane. Na sprzedaży alkoholu zarabiali główne mafiozi (Al Capone tak zaczynał).

Więc zakaz alkoholu w Ameryce się nie spisał, ba, był tragiczny w skutkach. To samo z zakazem narkotyków. Jasne, z tymi twardymi trzeba i powinno się walczyć, ale marihuanę można porównać do alkoholu. Nie jestem jej przeciwnikiem ani zwolennikiem, ale nie chcę nikomu jej zakazywać.

Co do dostępu do broni. Głównym powodem za jest to, że władza boi się uzbrojonych mieszkańców. Co zrobił Lenin jak wprowadzał komunizm? Rozbroił ludność w imię czegoś tam.. Podobnie robili inni dyktatorzy, gdyż łatwiej jest ogarnąć tłum z pałkami niż z pistoletami.

http://niepokornizdaleka.blog.onet.pl/Amer...2,ID435531543,n

Poczytaj sobie jak to jest w USA. Tam to prawo jest tak głęboko zakorzenione, przekazywanie broni z pokolenia na pokolenie, uczenie dzieci strzelać przez rodziców, to po prostu tradycja. JKM właśnie na to zwraca uwagę.

Jesteś generałem i masz wejść do miasta, w którym 85% mieszkańców ma broń. Prawda, że będzie to trudniejsze? Nie mówię o hipotetycznych kataklizmach, wojnach itd. Posłużę się tym, co napisałem o narkotykach - choć nie jest to tak łatwe jak z marihuaną, broń też można dostać. I nie wymaga to kontaktów. Człowiek, który mocno chce, może ją zdobyć. Kwestia pieniędzy. Breivik nie miał pozwolenia, a zabił. Teraz sobie wyobraź, że co najmniej 5 osób na tej wyspie miało broń. 5 luf kontra jedna. Zginąłby po 15-20 sekundach albo zatrzymaliby go do momentu przybycia policji.

Inny przykład - w amerykańskim centrum handlowym w godzinach szczytu terrorysta otwiera ogień. Jak sądzisz, ile osób zabił? 100? 200? Zabił 10, mimo że miał ok. 10 magazynków. A wiesz czemu? Bo bohaterski cywil zajął go walką do czasu przybycia policji. A w Polsce? Żniwa byłyby ogromne, a gdyby nawet znalazłby się jakiś bohater z legalną bronią, to dostałby zapewne wyrok i zakaz.

JKM-owi nie chodzi o to, jak jest w niektórych stanach USA, że wchodzisz do warzywniaka, a tam karabiny na półkach. Raczej o normalizację przepisów i pozwoleń. Dzisiaj bez dziadka wojskowego albo ojca w policji nie masz szans na pozwolenie.

Lord, co Ty mówisz? On nie jest za anarchią, broń Boże. Raczej za rządami autorytarnymi, których zwolennikiem jestem po części i ja. Jak powiedział mój pewien znajomy: "To nie istotne w jakim ustroju żyję - tylko kto mną rządzi. Wolę jednego mądrego niż 10 mln idiotów".

Molestowanie to wyrządzanie krzywdy drugiej osobie (w tym przypadku dziecku), więc jak, do jasnej ciasnej, mogłoby to być akceptowane? Pozostaję przy swojej poprzedniej tezie. Wydaje mi się, że słuchasz Korwina powierzchownie.

Walka z Globciem to niestety prawda.

Link do komentarza
Poczytaj sobie jak to jest w USA. Tam to prawo jest tak głęboko zakorzenione, przekazywanie broni z pokolenia na pokolenie, uczenie dzieci strzelać przez rodziców, to po prostu tradycja. JKM właśnie na to zwraca uwagę.

Jesteś generałem i masz wejść do miasta, w którym 85% mieszkańców ma broń. Prawda, że będzie to trudniejsze?

Gdzie my żyjemy? Toż to bzdury jak głowa boli. Pewnie, że temu "generałowi byłoby trudniej". Tylko co z tego? Widzisz 10 tysięcy skrzykniętych ludzi, którzy z pistoletami w rękach idą obalać władzę? Amatorów walczących z wojskiem? Problem jest zupełnie inny i był w odpowiednim temacie na forum bardzo długo dyskutowany. Władza boi się takich decyzji, bo śmierdzi kontrowersją. A jak coś jest kontrowersyjne to zaraz się tego chwyci opozycja i słupki zaczną spadać. Cała filozofia, bez teorii spiskowych.

Posłużę się tym, co napisałem o narkotykach - choć nie jest to tak łatwe jak z marihuaną, broń też można dostać. I nie wymaga to kontaktów. Człowiek, który mocno chce, może ją zdobyć. Kwestia pieniędzy

Rozważ wszystkie przypadki. O ile zwiększyłby się odsetek zabójstw w afekcie? Maż jest wkurzony na żonę i ma pod ręką pistolet - zbrodnia gotowa. Oczywiście, nożem czy gołymi rekami również może osiągnąć cel, jednak mając broń kobieta ma z góry mniejszą szansę na ucieczkę. Do tego wystarczy dodać sztandarowy przypadek z dzieckiem, które dorwało się do pistoletu żeby sobie uświadomić, że sama idea ma wiele wad.

Link do komentarza

@ ...AAA... - główny problem to to, że to byłby eksperyment, po którym nie byłoby odwrotu. Nie wiadomo, jak się Polacy zaczęliby zachowywać, gdyby wprowadzić model znany ze Stanów. A odwołać tego już się nie da, bo po tym jak na rynek wejdzie masa broni, to jednak trudno będzie jej zakazać.

Dodatkowo niech sobie zwolennicy legalizacji broni przejrzą statystyki śmierci w strzelaninach. Zaskakująco małe są one dla Polski, choć podobno bandytom tak łatwo zdobyć broń. Poza tym takiego kozaka z pistoletem bandzior może dość łatwo rozbroić i bohater zginie od kulki z własnej spluwy.

Za dużo potencjalnych strat z takiego eksperymentu i dlatego partia JKM nie dostanie mojego głosu... Zresztą nawet nie potrafili zarejestrować komitetów we wszystkich okręgach - nie potrafią sami się zorganizować, strach myśleć jak nie będą potrafili rządzić krajem.

Link do komentarza

Owszem i podobnie jest z narkotykami. Tu argument z prohibicją odwraca się przeciwko entuzjastom narkotyków. Rząd amerykański chciał ograniczyć dostęp do alkoholu, który w społeczeństwie był wcześniej legalny - nie udało się. Jeżeli raz zezwolimy na narkotyki to będzie koniec po wsze czasy. Ta choroba będzie trapić społeczeństwo już zawsze i żaden rząd tego nie naprawi. O tym też nikt zdaje się nie myśleć.

A tak w ogóle. Czemu ktoś, wnoszący o bierne prawo wyborcze jedynie dla doktorów i profesorów, popiera Korwina? Mikke robił ostatnio karierę naukową? Coś przeoczyłem?

Link do komentarza

Nie ma określonego wzoru. W każdym kraju może takie coś inaczej przebiegać. Może być np. tak, że legalne narkotyki staną się choć w połowie tak popularne jak aklohol i czeka nas cała masa zombie z przeżartymi mózgami. Chcącemu nie dzieje się krzywda... Jasne, ale ten chcący człowiek - warzywo może zabić Twoją córkę dla jednej działki. Sama sobie winna?

Link do komentarza

Aha i proszę nie powoływać się na alkohol, i że po nim też tak może być. Bo to jest raczej argument przeciw legalizacji narkotyków jak koronny przykład tego, że potem je będzie trudno zdelegalizować.

Link do komentarza

Nie chcę się za bardzo wtrącać w dyskusję, ale muszę naprostować dwie rzeczy.

Za dużo potencjalnych strat z takiego eksperymentu i dlatego partia JKM nie dostanie mojego głosu... Zresztą nawet nie potrafili zarejestrować komitetów we wszystkich okręgach - nie potrafią sami się zorganizować, strach myśleć jak nie będą potrafili rządzić krajem.

Nowa Prawica zarejestrowała 21 list, czyli powinna otrzymać prawo startowania ze wszystkich okręgów. Zostało tu naruszone prawo przez PKW z powodu nie jasnych przepisów. Sąd również zakwestionował sposób weryfikacji list przez OKW. Cała sprawa jest precedensem i może zakończyć się powtórzeniem wyborów.

A tak w ogóle. Czemu ktoś, wnoszący o bierne prawo wyborcze jedynie dla doktorów i profesorów, popiera Korwina? Mikke robił ostatnio karierę naukową? Coś przeoczyłem?

Przeczytaj mój poprzedni komentarz, gdzie dość jasno piszę, że wiek jak i stopień naukowy to tylko przykład, który ma pokazać samą idee.

Link do komentarza

W takim razie proszę o jakiś konkret, i czy Ty sam byś się w tych granicach mieścił. Inaczej nie rozumiem sensu dyskusji. Po takim przykładzie możesz lawirować bardzo dowolnie - nie 30 a 17, nie doktor a wykształcenie średnie. Różnice są gigantyczne, i ciężko się do takich ogółów ustosunkować.

Link do komentarza

Dzięki za radę, na pewno pójdę. Można powiedzieć - walki z wiatrakami Don Kichota ciąg dalszy. Twoje niepójście na wybory niczego nie zmieni, ja nie zamierzam ryzykować ponownych rządów kaczokracji. Już widzę te krzyki o zamachu na cały świat i walkę z wszechobecnym układem. Wracając do tematyki wpisu, zgadzam się z osobą, która napisała, że nie będzie w takim wypadku żadnej dobrej partii do oddania głosów. Nawet zakładając zwycięstwo wyborcze Korwina. Wydaje mi się, że albo zmieniłby on swój program, gdyby przedstawiono mu realia, albo ludzie wywieźliby go na taczkach - skonfliktowanie się z większością grup społecznych, które korzystają na przywilejach socjalnych szybko zakończyłoby karierę każdego polityka. Zresztą AWS przeprowadzał reformy i jak skończył?

Jestem niezmiernie ciekaw na jakich zasadach miałoby być przyznawane prawo wyborcze. Test na inteligencję, przydatność społeczna, wykształcenie? Wszystko to dzieli ludzi na lepszych i gorszych. Kolejny sposób na jeszcze większe niepokoje w społeczeństwie. Zresztą podobna sprawa ma się z propozycją wprowadzenia monarchii. Wszystko pięknie tylko nie wiadomo jak dokonać selekcji.

Link do komentarza
Jesteś generałem i masz wejść do miasta, w którym 85% mieszkańców ma broń. Prawda, że będzie to trudniejsze?

Wojsku nagle zabrakło bombowców i artylerii, żeby zrównać miasto z ziemią? Na tym polegają tego typu pomysły - sprawiają wrażenie, że jest jakaś prosta metoda rozwiązania problemu. Tyle, że przy zagłębianiu się w szczegóły okazuje się, że pojawiają się sprawa cale taka prosta nie jest. I większość z pomysłów JKM to właśnie takie "panacea". Rozmawialiśmy już o monarchii i o broni palnej na forum. To fajnie brzmi, ale do brzmienia się sprowadza.

Swoją drogą, ile głosów zdobywały środowiska JKM w wyborach ogólnie? Chyba nigdy nie przekroczyli 4%? O czym to może świadczyć?

Link do komentarza

@ Turambar:

Zresztą nawet nie potrafili zarejestrować komitetów we wszystkich okręgach - nie potrafią sami się zorganizować, strach myśleć jak nie będą potrafili rządzić krajem.

Nowa Prawica złożyła podpisy w 21 okręgach, co powinno dać im możliwość startu w całej Polsce. To, co się dzieje teraz to niech wina, tylko PKW. Polecam ten artykuł, wszystko jest wyjaśnione.

@ Holy.Death - w sondażu zleconym przez Palikota mieli 8%. Świadczy to o tym, że ludzie zamiast myśleć o sprawach ważniejszych dla kraju, boją się, jak to będzie z tą nieszczęsną bronią..

Przecież wiadomo, że on nie ma najmniejszych szans wyborów wygrać. Ja chcę tylko, żeby udało mu się wejść do sejmu. Chcę, żeby był w sejmie ktoś, kto wyciągnie wszystkie brudy PO na wierzch.

Link do komentarza

Pat5 - Niekoniecznie. Osobiście uważam, że sondaże - jakiekolwiek - są zbyt mało miarodajne, żeby się na nich opierać, bo w dużej mierze zależą od tego, na kogo się w danej próbie trafi. To, że nie mamy innych możliwości pomiarowych nie oznacza, że ta obecnie dostępna jest dobra. Według mnie po prostu bardzo, bardzo mało ludzi popiera tego typu ruchy (stąd słabe wyniki), ponieważ są zbyt radykalne i nieprzesadnie poważne. Przecież partia Palikota to też mało poważna formacja. Jeśli otrzymają jakieś głosy to raczej w ramach żartu. Sam tak kiedyś chciałem zrobić. W sumie dobrze by było, gdyby w końcu trafił do Sejmu jako partia kanapowa. Przynajmniej kabaret sejmowy wkroczyłby na wyższy poziom, bo obecnie mamy raczej nudny repertuar, a ostatnim wielkim występem było pożegnalne teatrum imć Romana G.

Link do komentarza

@pat

Zleconym przez Palikota, więc niekoniecznie prawym i rzetelnym. Pozatym obecna forma wyborów powinna iść do śmieci a w Polsce powinni przywrócić ustrój jak za Marszalka - wybiera się jedną personę, persona dobiera sobie ludzi a nie że mamy 460 warcholów w Sejmie, którzy tylko rosną w szerz i w kolejne zera na kontach. Obecnie ŻADNA partia nie ma mojego zaufania, i gdybym mial glosować, kartę do glosowania prędzej zrobilbym nieważną, niż oddal na kogoś glos. Bądźmy szczerzy, nawet jeśli wszyscy ludzie, jakich znacie osobiście są mądrzy, wyksztalceni i w ogóle są elitą, to i tak zdecydowana większość ludzi wybierająca (p)oslów to idioci. Więc i demokracja jest rządami co najmniej glupków z bardzo prostej przyczyny - bo glosuje większość.

Link do komentarza

W temacie:

Nie głosując oddajesz głos fanatyką, wygrywa partia z największym zaślepionym elektoratem, a najgorsze, że potem rządzi tak by się tym fanatyką przypodobac.

Popieram pomysł z oddawaniem nieważnych głosów, co prawda nie zniweluje to powyższego ryzyka ale zwróci uwagę.

Niezły jest też pomysł z egzaminami proponowany przez Lorda.

I słówko do Pat5 niby dlaczego muzułmanie mają nas najeżdzac, nie patrz na nich przez pryzmat fundamentalistów i fanatyków.

Link do komentarza

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...