Skocz do zawartości
  • wpisy
    192
  • komentarzy
    3216
  • wyświetleń
    226946

Świt chrześcijańskiego terroryzmu


Lord Nargogh

1158 wyświetleń

Tragedia, która miała miejsce dwa dni temu posłuży mi za przykład do opinii, którą wygłaszałem już dawno (co prawda nie na blogu).

To nie religia czyni człowieka terrorystą. To człowiek sam decyduje o tym, żeby nim zostać.

Mam tylko powierzchowną wiedzę o naukach islamu, jednak z tego co wiem, to Koran nie zachęca do 'mordowania niewiernych' - wprost przeciwnie, nawołuje do szacunku do wszystkich ludzi. Wiem to z pierwszej ręki, bowiem mój kolega ze studiów jest muzułmaninem.

Świat jest ostatnimi czasy bardzo nieprzychylny muzułmanom, ze względu na straszliwe czyny dokonywane przez marny procent ludzi, podających się za muzułman (bo jak inaczej nazwać kogoś, kto twierdzi że wyznaje jakąś religię, a postępuje wbrew jej zasadom?). Na codzień mamy do czynienia z poprawnością polityczną, która nie pozwala wygłaszać pewnych tez wprost, dlatego nie słyszy się o tym aż tak dużo. Ale gdy tylko pojawiły się pierwsze wzmianki o zamachu, wyszło szydło z worka. Media na całym świecie zarzuciły nas informacjami, że to w zasadzie niemal pewne, iż zamachu dokonali islamscy terroryści. Podobno nawet jedna grupa terrorystyczna przyznała się do tego czynu.

Prawda okazała się jednak taka, że zakpiły z nas nasze własne uprzedzenia. Morderca okazał się być fundamentalistą, ale.... chrześcijańskim.

Chrześcijaństwo jest religią miłości. Nie ma żadnego usprawiedliwienia ani uzasadnienia dla czynów, które dokonał ten... półczłowiek. Jezus Chrystus, najważniejszy Nauczyciel tego wyznania niewątpliwie potępiłby straszliwie jego zachowanie.

Mimo to znajdują się wciąż ludzie, którzy są w stanie ubzdurać sobie, iż to, co chcą zrobić, jest słuszne. Że dokonując wielkiego zła, według ich religii dokonują dobra. Nie ma tu znaczenia czy mówimy o chrześcijaninie, muzułmaninie czy wyznawcy dowolnej innej religii.

Coraz więcej mówi się o 'zagrożeniu' ze strony Islamu, często wspomina się o nienawiści propagowanej przez nielicznych przecież wyrzutków tej religii... a tu coś takiego. Przykładów na chrześcijańską nienawiść można znaleźć od groma w całej Polsce, zwłaszcza wśród 'Prawdziwych Polaków'. Wystarczy wyjść z domu, posłuchać rozmów niektórych ludzi. Wystarczy włączyć telewizję i pooglądać tych, którzy podają się za bardzo religijnych chrześcijan. Od dawna w rozmowach ze znajomymi wspominałem, że fundamentalni chrześcijanie nie są lepsi od fundamentalnych muzułman, jednak do tej pory nie byłem w stanie zbić argumentu, że ci pierwsi nie dokonują krwawych zamachów terrorystycznych.

Ale teraz już mogę bardzo łatwo tego dokonać.

Ludzie od zarania dziejów zasłaniali się religią, gdy dokonywali okrutnych czynów, snuli mordercze i krwawe plany. Tu nie ma znaczenia tak naprawdę, czy mamy do czynienia z chrześcijańskim papieżem, który nawołuje do 'zabijania niewiernych' na krucjacie, czy islamskim fundamentalistą, który nawołuje w zasadzie do tego samego. Jeśli występuje jakaś różnica, to tylko na niekorzyść chrześcijan, bowiem papież jest oficjalnym przedstawicielem potężnego odłamu tej religii, a islamski fundamentalista - wyrzutkiem.

Źle się w tym świecie dzieje, ale jeśli przyjrzeć się historii ludzkości, to zawsze działo się źle. Tym pesymistycznym stwierdzeniem zakończę ten wpis.

22 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Żeby było śmieszniej - zamachowiec należał podobno do jakiś ugrupowań ANTYISLAMSKICH. Coś tam wspominali też o "Templariuszach 2083", ale szczerze powiedziawszy pierwszy raz spotykam się z tą nazwą.

Link do komentarza

Sam napisał, że jest chrześcijańskim fundamentalistą, media to podchwyciły i zaczęły przedstawiać jako fakt. Tyle, że jak ja napiszę coś wyssanego z palca, to raczej nie uwierzą, chyba że będzie dotyczyć religii albo gier komputerowych. Lovely.

Liczę, że jednak liberalizacja stosunków wobec innowierców w islamie pozostanie na podobnym poziomie co dzisiaj - nie ukamienują plażowiczki w Egipcie czy rodziny turystów w Turcji i są raczej otwarci.

Link do komentarza

Mylisz się. Kościół po dziś dzień argumentując niektóre 'współczesne' grzechy posługuje się cytatami ze Starego Testamentu - ot, chociażby fragmenty o Onanie nadintepretowane odnośnie antykoncepcji. Podobnie opieranie się na przykładzie Sodomy i Gomory przy potępianiu homoseksualizmu. Poza tym wystarczy posłuchać kazań w dowolnej parafii. Mówię to z autopsji.

Link do komentarza

Lord Nargogh - Przecież ludzie określający się mianem chrześcijan w imię "życia poczętego" napadali na pracowników klinik aborcyjnych i podkładali pod nie bomby? Fundamentalni chrześcijanie, którzy gotowi są zabijać nie są wcale lepsi od fundamentanych islamistów, ponieważ jedno i drugie podpada pod terroryzm.

Link do komentarza

@ Trymus

Wiesz co, myślę że tu sednem sprawy jest co innego - oba Pisma są pełne dwuznaczności i fragmentów zarówno chwalebnych jak i tych niekoniecznie. Co jest istotne, to że oba były pisane dawno temu i dla zupełnie innych ludzi - z inną filozofią życia, moralnością, wyznawanymi wartościami. Kłótnie o to, co jakiś pasterz miał na myśli 1000 czy 2000 lat temu są może i pasjonujące z punktu widzenia historyka, jednak dla wyznawcy żyjącego dzisiaj w gruncie rzeczy bez wartości. Dla dziejszego wyznawcy ważna jest dzisiejsza interpretacja i kierunek w jakim idą te wyznania. A starają się odchodzić od przemocy i iść w stronę wzajemnego szacunku.

Stąd stwierdzenie, że Koran zachęca do mordowania można uznać za prawdziwe, ale nie stanowi to istoty rzeczy - dzisiejsi imamowie w większości mówią co innego, tak samo jak księża - mimo że kiedyś nawoływali do przemocy i uzasadniali to odpowiednimi rozdziałami Pisma, tak teraz już tego nie robią. Więc myślę, że kolega muzułmanin ma chyba lepsze rozeznanie w tej kwestii...

A fundamentalistów nigdy nie brakowało i niestety brakować nie będzie...

Link do komentarza

Trymus - z Twojej poprzedniej wypowiedzi wynikało, że Stary Testament jest 'nieaktualny' i współcześni chrześcijanie już się nim nie kierują. Ja stwierdziłem, że się mylisz i podałem na to przykład, bo Kościół nadal czerpie pewne rzeczy wprost ze Starego Testamentu. Czasem odnoszę wręcz wrażenie, że najpierw stawia się tezę, że coś jest grzechem, a potem szuka na siłę argumentów w obu testamentach do potwierdzenia tej tezy - jak w wypadku antykoncepcji, bowiem przykład z Onanem jest po prostu tragiczny.

Link do komentarza

A oczywiście w telewizji powiedzą nam że grał w brutalne gry i miał skrajnie prawicowe poglądy, zręcznie wymijając jego poglądy religijne. Trochę to niepokojące, bo jego poglądy zlewają się trochę z tymi których rok temu mogliśmy widzieć pod krzyżem. Wszędzie spodziewają się najeźdźców (żydów o_O) kraj został sprzedany (lulz) , szerzy się ksenofobia, a kto nie jest z nimi jest przeciwko nim... Fanatyzm powinien być tak samo tępiony jak terroryzm.

Link do komentarza

Moim zdaniem żaden fanatyzm nie jest dobry, nie ważne czy chrześcijański, islamski czy związany z judaizmem. To ludzie dokonują interpretacji reguł panujących w ich religii. Jedni robią to lepiej, inni gorzej, a jeszcze inni zupełnie je wypaczają. Chrześcijański terroryzm istnieje już od dawna (ale nie mam na myśli krucjat, które w moim odczuciu były totalną pomyłką) ale chociażby niedawną sytuację w Irlandii. U nas też można było to zaobserwować pod wspomnianym już przez kogoś krzyżem przy pałacu prezydenckim. Niemniej jednak czyny pewnych odłamów nie powinny od razu kłaść się cieniem na wszystkich wyznawcach danej religii.

Link do komentarza

Ja po oglądaniu tego wszystkiego nie mam ochoty wyjść na ulicę i zabijać. Jestem znudzony i po prostu wyłączam telewizor, chociaż w wakacje lubię cały dzień oglądać jakiś program informacyjny i łapać co się dzieje na świecie. Ale po zamachach i tak NIC się nie dzieje...

Link do komentarza

Trymus w pierwszym swoim komentarzu zamieścił cytat z Koranu, jakoby miała to być księga zachęcająca do mordowania osób innego wyznania. Pozwolę się z tym nie zgodzić, zresztą wystarczy spojrzeć na drugą surę, werset 256 (Tafsir Ibn Kathir 2:256)

Nie ma przymusu w religii! Prawość wyróżniła się od niesprawiedliwości. I ten, kto odrzuca fałszywe bóstwa, a wierzy w Allâha uchwycił się za najpewniejszy uchwyt, nie mający żadnego pęknięcia

Ewentualnie werset nr 62...

Zaprawdę, ci, którzy uwierzyli, ci, którzy wyznają judaizm, chrześcijanie i sabejczycy, i ci, którzy wierzą w Boga i w Dzień Ostatni i którzy czynią dobro, wszyscy otrzymają nagrodę u swego Pana; i nie odczują żadnego lęku, i nie będą zasmuceni!

Tak więc chrześcijanie i żydzi (a także wyznawcy bahaizmu) nie powinni się raczej niczego obawiać. Powody do obaw powinni mieć raczej Ci, którzy wyznają religie politeistyczne, a więc głównie Hindusi, czego dowodem może być konflikt w Kaszmirze. Tak więc - moim zdaniem. Islam nie zachęca do mordowania. Do mordowania zachęcają niezrównoważeni imamowiei ich nadinterpretacje Koranu. Owszem, może Prorok Mahomet kazał zabić tych Żydów, ale nie zapomniajmy, że Saladyn po zdobyciu Jerozolimy pozwolił niemuzułmanom zachować majątek i przede wszystkim - życie.

Link do komentarza

Widzisz opti, to nie jest takie proste. Jedne wersety Koranu wzywają do łagodniejszego traktowania tzw. Ludzi Księgi (czyli żydów i chrześcijan), natomiast inne nazywają ich sprzedawcami prawdziwej wiary, i wręcz nakłaniają do agresji. Przerzucanie się cytatami jest tutaj trochę bezsensu, bo na każdy jeden dowodzący że Koran nie zachęca do rozlewu krwi, mogą odpowiedzieć innym, który to zaneguje.

Tak więc chrześcijanie i żydzi (a także wyznawcy bahaizmu) nie powinni się raczej niczego obawiać.

Tylko w teorii. Muzułmanie po podbojach obchodzili się z chrześcijanami/żydami relatywnie łagodnie nie tyle ze względu na wspólne dziedzictwo religijne, co na uwarunkowania natury ekonomicznej. I nie była to reguła.

Niemniej również nie uważam Koranu za dzieło o szczególnie okrutnym przesłaniu, tym bardziej, że w Starym Testamencie też można znaleźć fragmenty kontrowersyjne etyczno-moralnie.

Link do komentarza

Jeśli porównujecie zbrodnie jakiegoś niezrównoważonego norwega z religią chrześcijańską... Różnica między podejściem do terooryzmu między muzułmanami a chrześcijanami jest taka, że jak w dowolnej gazecie opublikuje sie skrajnie anty-chrześcijański tekst wysmiewający tą religię to nikt nic nie powie. A jak się narysuje karykaturę mahometa to cały świat islamski ci grozi. Przypomnijcie sobie aferę sprzed kilku lat. Rząd musiał przepraszać muzułmanów by ci nie dokonali terroryzmu...

Link do komentarza

Świetny tekst, Lordzie. Nic dodać, nic ująć.

Przypomniał mi się fragment z "Wiedźmina", w którym było mniej więcej o tym, że ludzie potrafią wymyślać potwory usprawiedliwiając swoje niepowodzenia. Taka ludzka natura - co złego to nie my. Wszędzie szukamy usprawiedliwienia, w religii czy w czarach, jak to było w średniowieczu. To niestety nasza część człowieczeństwa.

Link do komentarza

nie znam się tak jak wy, ale:

<maik> chrześcijański prawicowiec rozstrzelał 80 osób w Norwegii

<maik> takie rzeczy to tylko u muzułmanów i katoli

<maik> czemu nigdy nie słyszeliśmy o ateiście, który krzyknąłby "Boga nie ma!"

<maik> i BUUM

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...