Skocz do zawartości

A idź pan w pyry

  • wpisy
    345
  • komentarzy
    4878
  • wyświetleń
    461748

Klimat zmiażdżył gracza - (c) Lord - Część V: Weapons of mass distraction


Qbuś

1881 wyświetleń

Nadejszła wiekopomna chwila... Chwila następnego Qbusiowego zestawienia rankingowo-growego. Tym razem temat znany pewnie większości z Was z forum - pukawki, giwery, spluwy i inne plujące ogniem oraz zniszczeniem urządzenie służące do siania T&R (czyt. terror i rozp...). Każdy z nas miał z nimi do czynienia w tej czy innej formie. Przy odrobinie maniakalnego samozaparcia i figury szachowe można przyporządkować do tego zbioru. A tak pani to w ogóle potrafi zmasakrować przeciwnika:

Queen_by_Doroty86.jpg

Ale koniec z naciąganymi argumentacjami... Pora wziąć się do pracy, gdyż dziś czeka mnie ciężka praca - bardzo trudno w tym temacie nie pójść na ilość. Gry zniszczeniem i mordowaniem bardzo często stoją, więc i czasem twórcy kreatywnością w środkach eksterminacji czasem popisać się muszą. Wybór jest więc ogromny, ale postaram się wybrać swe najnajnajulubieńsze bronie.

Laleczka voodoo (Blood 2)

B2_voodoo_doll.jpg

Ta mocno nietypowa broń nie była może zbyt efektywna, ale efektowna na pewno. Zwłaszcza w rękach Caleba. Może nieco sadystyczna, ale ogólnie Blood 2 miał szczęście do takich broni. Warto jeszcze wspomnieć o pistolecie na flary, który umożliwiał podpalenie przeciwnika, i generatorowi czarnych dziur (tak, tak - fizyczne wymysły twórców gier to kolejny temat na osobny wpis.

With a long range weapon or suicide bomber

Wicked mind is a weapon of mass destruction

Super Sheep (Seria Worms)

Szalone przygody morderczy robaczków musiały się tu znaleźć. Są prawdziwą kopalnią broni zwariowanych, masowych i kosmicznie zabawnych. Mogłem wybrać Holy Hand Granade, mogłem bananową bombę lub też niszczycielskiego betonowego osła. Wybrałem jednak Super Owcę. Dlaczego? A z sympatii. Zawsze dobrze mi służyła (hr hr) i nie dość, że zadaje całkiem niezłe obrażenia, to jeszcze można za jej pomocą pozbierać porozrzucane na mapie skrzynki.

A donkey, my kindom for a donkey!

Kołkownica (Painkiller)

painkiller.jpg

Polak potrafi. I to jak! Broń, która wymieniana jest w wielu zestawieniach najlepszych broni w historii gier i która dostarczyła mnóstwo zabawy wielu graczom z całego świata. W tym i Qbusiowi. Efektowna i efektywna, choć nieco wolne ma przeładowanie. Ale zdecydowanie rekompensuje to widok przeciwnika przybitego do ściany czy sufitu. Czasem rag doll płatał drobne psikusy i efekty użycia tej broni były także zabawne.

Whether you're stowaway's son or BBC 1

Dis-information is a weapon of mass destruction

Redeemer (Unreal Tournament)

ut_11.gif

Jeśli zniszczenie ma być masowe, to nie może zabraknąć Odkupiciela. Jednostrzałowiec o kolosalnej, jak na FPSy, sile rażenia. Jeden strzał potrafi zmieść z powierzchni planszy sporą grupę przeciwników, którzy tylko mogą podziwiać zbliżającą się falę uderzeniową. Na dodatek broń posiadała też niezwykle miły tryb 'pierwszoosobowy', który pozwalał precyzyjnie sterować pociskiem. A skoro mowa o UT to trzeba też wspomnieć o ASMD Shock Rifle, czyli broni niepozornej, acz o morderczym potencjale, oraz o podwójnych Enforcerach - dwa takie cacka potrafiły być zaskakująco skuteczne (a przy tym diablo szybkie).

You could a caucasian or a poor asian

Racism is a weapon of mass destruction

Type-7 Particle Weapon (FEAR)

Przyznam się bez bicia, że lubię dezintegrować przeciwników. Sam nie wiem czemu, ale odesłanie niemilca w absolutny niebyt sprawia mi niebywałą przyjemność. Taką właśnie przyjemność dawało mi korzystanie z cząsteczkowego karabiny w FEAR. Sama walka w FEAR potrafiła być bardzo dynamiczna i efektowna, a gdy dodać do tego spopielanie w zwolnionym tempie... Miód! Warto także wspomnieć o innej podobnej broni, czyli o P*Laser z Devastation, którym także niejednego usmażyłem ostatecznie.

Whether inflation or globalisation

Fear is a weapon of mass destruction

SBC Cannon (Serious Sam)

Cannon.gif

Seria gier, która osiągnęła niemalże mistrzostwo w masowym niszczeniu. Hordy przeciwników i bronie zdolne niszczyć te hordy w iście zastraszającym tempie. Swoistym zwieńczeniem tej masowości była bardzo poważna armata - SBC Cannon. Dość wolna, ale za to z kulami armatnimi wypełnionymi uranem. Oto dopiero broń dla Poważnego Sama, który na starość pewnie będzie miał poważne problemy z kręgosłupem. Ale rozbijanie przeciwników niczym kręgle to dopiero zabawa... Ech, gdyby tak pograć w wersję HD jeszcze.

Łom (Seria Half-Life)

1218737914_hit-it-crowbar.jpg

Praojciec wszystkich broni... Niby ani mocny, ani nic efektownego z nim zrobić nie można - po prostu łom, chciałoby się rzec. A jednak dzierżony przez pana Freemana stał się niezaprzeczalnym i uniwersalnie rozpoznawalnym (przynajmniej wśród graczy) symbolem jednej z lepszych serii FPSów. Niby inne bronie bardziej efektowne i znacznie bardziej efektywne, ale to jednak łom otaczany jest nimbem wyjątkowości.

Whether Haliburton, Enron or anyone

Greed is a weapon of mass destruction

_____

Tak oto doszedłem do końca tego zestawienia i mam pewność, że konieczna będzie dla niego część druga. W trakcie sprawdzania i puszukiwań przypomniałem sobie zbyt wiele innych cacek. Ale gdyby je dodać do tego wpisu to wyszłaby zbyt obszerna kobyła. Zresztą liczę też, że i Wy dorzucicie parę ciekawych zniszczałek.

CANNON, n. An instrument employed in the rectification of national boundaries.

Ambrose Bierce

Devil's Dictionary

29 komentarzy


Rekomendowane komentarze



Taaa... Super Owcą się zbierało to i owo, a na koniec się leciało w wroga.

Kołkownica - też broń ciekawa i przybijała wrogów do wszystkiego.

***

No, a ja bym jeszcze polecił bym do sprawdzenia choćby spinfuzor z Tribes: Zemsta albo z owego Half-Life gravity gun :D

Link do komentarza

Hmmm... pif paf? Ebony & Ivory z Devil May Cry- w rękach Dantego, to dopiero broń masowej zagłady...^^ ciach ciach? Rebelion też z DMC- uzasadnienie jw. oraz Siewca Sierot z Fable'a- jakoś ta nazwa adekwatna do siły rażenia mnie tak magnetyzuje <szatański śmiech w stylu: muehehe> ;)

Link do komentarza

BFS! A płonący miecz z Dark Messiah? Przydawał się również jako pochodnia.

You wanna fight? Then bring it on!

I'll melt your face with the Hammer of Dawn.

:D

Ja dodałbym jeszcze nieco broni z UT - snajperkę, flak cannon, spawarę. Te dwie ostatnie sporo odstawały od kanonu. Flaków.

Hmm... Grubas z Fallouta 3, anyone?

Miecz wody z drugiego PoP - za badassowy i paradoksalny design. No i szło nim pokonać Dahakę!

Przy mieczach będąc, jak można zapomnieć o Umbrze z TES? A co powiecie na gunsworda z FFVIII? Pretty wicked, isn't it?

Link do komentarza

Same klasyki. Dodałbym Shrink Gun z Duke 3d (splat!), flare pistol z Blood (w zasadzie większość arsenału z Blood zasługuje na wspominkę), wyrwane serce z Shadow Warrior (niezorientowanym tłumaczę, że tworzyło "spiritualnego" klona naszego bohatera, który przez parę minut wspierał gracza ogniem), double-barelled shotgun z Doom 2, bombkę atomową z Supreme Commander i Turoka (w obydwu grach aż się czuje swąd przypalanych brwi) i parę innych.

Link do komentarza

Lilarcor. Jedna z tych broni, którą Minsc trzymał nawet jeśli w ekwipunku czekało coś dużo silniejszego. Łowca ze swoim chomikiem i miecz-idiota przekrzykujący się coraz głupszymi okrzykami to coś co warto usłyszeć i zobaczyć :D Łom też może być, choć grałem tylko w HF2 i Epizody. Do tego zacnego grona dołączyłbym również duet Elika + Książe, naprawdę skuteczna broń ;] Oczywiście zgadzam się z propozycjami poprzedników.

Armageddon i oba pozostałe ostrzały orbitalne z tej samej gry!

Pamiętam jak grając w G17 byłem jeszcze młody i głupi (teraz po tych kilku latach jestem już stary i brzydki oczywiście) przez co zużyłem ten ostrzał na jakieś szeregowe stwory albo prawie wykończonego bossa ^^

Link do komentarza

lordeon - Może i tak. Ale jak często miało się te dwa strzały? ;) W sieci jest sporo filmików z redeemerem ustawionym na ogień niemal ciągły i duuużo amunicji.

Mindstorm - Jeszcze przyjdzie na nie czas. Tak jak pisałem na koniec - konieczne będzie stworzenie części drugiej, w której i ostre ostrza pewnie się znajdą.

Lord Nargogh - Ja z armaty też za wiele nie korzystałem, bo inne bronie były bardziej skuteczne, ale armata była najbardziej 'poważna' i charakterystyczna.

mrBone - Niestety, w DMC nie grałem w ogóle, ale z Fable wolałem czar podobny do force lightning.

Rankin - W Alicję, niestety, nie grałem. Ale czytałem swego czasu, że bronie są może oryginalne, ale niezbyt dobrze zaprojektowane.

pavlaq89 - Flak potrafił zrobić flaka z każdego - z bliskiej odległości był niezastąpiony. Wszelkie wąskie korytarzyki to dla niego raj.

RamzesXIII - Jeśli broń atomowa to zdecydowanie Civ i Alpha Centauri. Nie dość, że potrafiły sprzątnąć całe miasto z okolicami, to jeszcze cały świat wypowiadał Ci wojnę.

Aiden - Nie ma jak to miecz-komik ;)

Link do komentarza

No to latające ostrze z Dark Sector'a było świetne. No i ukryte ostrze z Assassins Creed, szczególnie w drugiej odsłonie :) Swego czasu grałem też w Alice, ale pamiętam tylko te karty :P

Link do komentarza

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...