Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gravo007

Pożyczanie gierek

Polecane posty

pozycznie gier to nie zbyt dobty pomysl gry wracaja porysowane z wirusami a poradniki ledwo tzrzymaja sie kupy .Czasami glupio jest koledze odmowic choc wiemy co sie stanie ulegamy . Czas z tym skonczyc . Gry kupilismy za wlasne pieniadze a inni beda z tego korzystac , i jeszcze wracaja w takim stanie .

wedlug mnie to zly pomysl porzyczac gry

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pozycznie gier to nie zbyt dobty pomysl gry wracaja porysowane z wirusami
sorry że się czepiam, ale jak niby na wytłoczonej płycie miałby się zapisać wirus?

Co do samego pożyczania, tylko raz pożyczyłem koledze grę i co tu dużo mówić - wróciła porysowana, instrukcja zalana kawą, jednym słowem - jeśli pożyczać to tylko rozgarniętym osobom.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pozycznie gier to nie zbyt dobty pomysl gry wracaja porysowane z wirusami a poradniki ledwo tzrzymaja sie kupy .Czasami glupio jest koledze odmowic choc wiemy co sie stanie ulegamy . Czas z tym skonczyc . Gry kupilismy za wlasne pieniadze a inni beda z tego korzystac , i jeszcze wracaja w takim stanie .

wedlug mnie to zly pomysl porzyczac gry

Ahhh cóż za siła woli! Gdyby jeszcze towarzyszyła jej ortografia i umiejętność korzystania z ALTa :ninja:

Bez przesady, faktycznie pożyczanie jakimś wariatom gier (mój były kolega z klasy, rzuca płyty byle gdzie, na stos zeszłodniowych talerzy po obiedzie, zeszytów i i ubrań) jest nierozsądne.

Ale bliższym kumplom którzy nie słyną z podobnych akcji pożyczam gry bez oporu (i nawzajem).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość eldragon93

Ja gier NIKOMU nie pożyczam i pożyczał nie będę... Mogę ją ewentualnie odsprzedać, ale nigdy pożyczyć... Moim zdaniem to bez sensu... No bo, kupiłem grę ZA WŁASNE PIENIĄDZE i mam ją komuś pożyczyć? Ta osoba zasadniczo też sobie może tą grę ZA WŁASNE PIENIĄDZE kupić... Dobry zwyczaj - nie pożyczaj... Zawsze się tego trzymałem i źle na tym nie wyszedłem...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już to pożyczać, tylko takim osobom do których masz zaufanie i wiesz, że jak zostanie Ci oddana będzie w nienaruszonym stanie. Pożyczanie gier jest dobrym sposobem na zagranie w różne nowe gry, których nie możesz kupić bo np. nie masz kasy w danym miesiącu. Ty na tym zyskasz i kumpel z którym się wymieniasz grami ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę chyba sobie wziąć wasze rady do serca.Mój kuzyn na razie nie oddał mi: Moto GP 3,NfS Underground,NfS Pro Street oraz płyty z Cda w której był Hitman:Blood Money :rage: .Mieszka on dość daleko więc nie wiem kiedy odzyskam chociaż połowę.Jednak gdy już odzyskam wszystko to muszę sobie przysiąc że już nikomu nic nie pożycze. :trollface:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam średniej wielkości grono zaufanych ludzi, którym mogę bez obaw pożyczyć grę i odwrotnie, ja również mogę liczyć na to, że kumpel pożyczy mi daną grę. Pożyczamy gry sobie już mniej więcej od 6/7 lat i był do tej pory tylko jeden incydent z uszkodzeniem gry, ale po paru dniach dostałem nową sztukę odkupioną.

Nawyk do pożyczania gier wziął się z powodu tego, że każdy z nas miał ograniczone fundusze na gry:) pamiętam jak się we trzech składaliśmy na Black and white'a :D stare dobre czasy ;] Dziś nasze pożyczanie rozszerzyło się również do flaków od kompa a nawet konsol :) mam nadzieję, że moje zaufanie do nich będzie ciągnęło się dalej:)

Moim zdaniem pożyczać można jednak zaufanym ludziom, nie wiem może tylko ja tak mam, że mogę pożyczyć kumplom prawie wszystko... no może poza dziewczyną i WoW'em

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę jeszcze o jednym gostku któremu w lutym pożyczyłem płytę CD-Action z darkSectorem. Długo nie mogłem się jej doczekać aż w końcu dowiedziałem się że pożyczył ją komuś innemu z kim ma słaby kontakt i ten ktoś zazwyczaj sprzedaje pożyczone gry (nieładnie). Na wakacje był na jedną noc u mnie, później zauważyłem że zniknął mi numer w którym był właśnie darkSector, oczywiście podejrzewam jego. Nie pozostałem mu dłużny i pożyczyłem (można tak powiedzieć :trollface:) od niego Sacreda 2 za którego zabulił 3 dychy. Ciekawe kiedy ma tą grę oddam :icon_twisted:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do pożyczania nic nie mam, ale sam "pożyczam" tylko bardzo zaufanym osobom, przy których mam pewność, że gra wróci taka jak ją oddałem, a takież osoby znam i mogę im ufać. Teraz jednak robię to zdecydowanie rzadziej niż kiedyś, po prostu nie pozwalają na to różne zabezpieczenia, aktywacje przez internet, a wcześniej to robiłem to dość często i niestety straciłem tak z 2-3 gry, a teraz? Gdy pożyczę najlepszemu kumplowi i trzyma ją np. z miesiąc to nie mam żadnych obaw i śpię spokojnie, bo wiem, że zwyczajnie sobie zapomina, a nie coś kombinuje. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za czasów kiedy grałem w gry pudełkowe, które obecnie dzielą miejsce wespół z kurzem nie pożyczałem ich, ale od kiedy nie mam czasu na grę oprócz dwóch, trzech godzin w csa zdarza mi się pożyczyć to i owo. Sprawa jednak wygląda inaczej jeżeli kilku produkcji przepadła bez wieści i przez doświadczenie mogę tylko użyczyć oryginału z mojej kolekcji na stworzenie jego kopii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dżizas.. ja nie wiem co Wy macie za znajomych co tylko płyty niszczą :P

Niektóre moje gry krążyły po kilku osobach, ale na żadnej nie było śladów eksploatacji :laugh:

Podobnie to działa w drugą stronę, najczęściej jak już od kogoś pożyczam płytę to wkładam do napędu i tam już zostaje do samego końca, kiedy ją wkładam z powrotem do pudełka i oddaję

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up: dokładnie, jakaś paranoja z tym "niepożyczaniem". przecież to, że na płycie pojawi się jakaś mała rysa, to nie znaczy, że gra jest do wyrzucenia. Płyty CD i DVD są podatne na zarysowania, jednak w ogromnej większości te rysy praktycznie nie mają wpływu na prędkość i jakośc odczytu danych. Wydaje mi się, że niektórzy z was troszkę panikują.. Sam często pożyczam znajomym moje płyty jak i w drugą stronę. Jeszcze nie spotkałem się z sytuacją, żeby ktoś miał jakieś pretensje z powodu kilku małych rys... A nawet jeśli okaże się, że po powrocie do was płyta nie działa, to "Zgłoście" to koledze, on powinien ją odkupić i po problemie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Ta rysa często jest nie taka mała. Wczoraj wróciła do mnie moja płyta z CD-A z Jade Empire i są na niej bardzo ładne dwa rzędy idealnie prostych rys na całej średnicy płyty. Mimo to pewnie będzie działać ale takie coś nie nastraja pozytywnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pożyczanie gier to moim zdaniem nic złego. Sam pożyczam gry tylko jednemu zaufanemu koledze i zawsze do mnie wracają w dobrym stanie. Kolega też mi pożycza niektóre gry i nigdy jeszcze żadnej nie porysowałem nawet (no może niechcący). Oczywiście akcje w stylu "o pożyczę se gre od niego a potem nagram na płytke i zcrackuje żebym nie musiał kupować" są przeze mnie potępiane bo to chamstwo i piractwo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pożyczałem prawie każdemu koledze , a teraz pożyczam, tylko tym znajomym, z którymi mam dobre relacje w pożyczaniu gierek.Ostatnio mój dobry kumpel oddał mi moje BoŚ 1 z pudełkiem na pół rozwalonym.:| Okazało się, że pożyczył jakiemuś innemu gościowi, więc no, jak już mówiłem pożyczam tylko znajomym , którym już pożyczałem i wiem, że nie niszczą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...