Olympus Actionus - gdzie diabeł mówi "kartę poproszę"

[Gość RaxusV]

Nabuch i jego chowaniec F3ar będą przez jakiś czas niedostępni. Powodem jest brak czasu (właśnie w tej chwili zastanawiam się nad poziomami w GnC zgadnij co to jest ). Wrócą później, a ich wspomnienia zapiszę w formie pamiętnika.

Strzeżcie się. Jeszcze trochę hałasu narobią .

[Gzyms]

Całym sercem popieram bogozorda. No i przydałoby się powiadomić chyba Rankina o acziwie Holzena, bo kiedy ostatnio przeglądałem acziki, to nie był tam jeszcze wklejony.

[MarkosBoss]

A dla kogo byłby ten aczik? Dla Cygnusa, że go wymyślił, czy dla konstruktorów, że go stworzyli?

[Aiden]

Aczik mógłby być grupowy, dla OA-owych Power Rangers (Zielony, Brązowy [Kakaowy?], Srebrny i Błękitny) Aha, oczywiście popieram pomysł jego przydzielenia.

[Black Shadow]

"Aczik" może być... sytuacja nawet dobra a mało coś ich mamy jak na taką zacną imprezę Poza tym zastanawia mnie co dalej w queście, bo może tempo super nie jest, ale jednak przygoda ta całkiem dobra jest z mega przeciwnikami choć zazwyczaj brakuje mi w połowie posta epickich pomysłów... niemniej nie jest źle ^^

[Syskol]

Czyli my czekamy na Behemorta? Spoko mi się nigdzie nie śpieszy. To jedna z wad tak dłuuuugich kłestów i osób ich prowadzących. Pomijając ten szczegół jeden z najfajniejszych kłestów, ma fabułę i sens co jest dziwne i niepokojące. Czekam na więcej MOAR!

--

Na aczika zasługujecie tylko jakoś ostatnio Tytoka nie widzę.

--

Shadow napisałem wtedy o tym motocyklu bo oglądałem na BBC powtórki "Top Gear" i akurat był tam pokazany.

[MarkosBoss]

Syskol, czyli Wy czekacie, a my się bawimy.

Znaczy... właściwie ja też zniknę gdzieś na cały dzień, pojawię się dopiero jutro. Może w międzyczasie jeszcze wejdę, ale nie obiecuję, bo zabawa może być niezła.

A dlaczego robić ma nam aczifka Tyt0k? Ja wiem, że robi to dobrze i jest naszym oficjalnym (ale i samozwańczym ) aczifkarzem... Ale Wy nie potraficie takiego sporządzić? Np. Black Shadow? Dobra, nie było pytania.

[Black Shadow]

Zapamiętam to sobie Tak długo jak "acziv" nie odnosi się do śmierci, flaków, zniszczenia, pojętego satanizmu z nabijaniem psów, body slamingu (inaczej mówiąc pogo) czyli najogólniej rzecz ujmując nie wpasowywuje się w kategorię "śmierć, zniszczenie, Szatan \m/" to nie macie na mnie co liczyć

[Tyt0k]

Na aczika zasługujecie tylko jakoś ostatnio Tytoka nie widzę.

Kpisz?

Jak to powiedział Kocur 'Ja jestem nawet, jak mnie nie ma.'

A dlaczego robić ma nam aczifka Tyt0k? Ja wiem, że robi to dobrze i jest naszym oficjalnym (ale i samozwańczym ) aczifkarzem... Ale Wy nie potraficie takiego sporządzić?

<Tyt0k Face>

I tak fokle, drodzy rodacy, proszę was grzecznie, abyście mi na PW lub w tym temacie wyłożyli, co czynimy teraz, albo co czyni teraz moja grupa uderzeniowa, bom o was zapomniał szczerze.

[MacTavish]

@Tytok

Yeah, nie tylko ty zapomniałeś. Mam wrażenie, że Behemort wziął swojego questa niczym jabłko, obrał go ze wszystkiego, co słabsze i tą słabą 'skórkę' sklecił w zadanie dla grupki ze mną, Tytokiem i Konisią, a najlepszy questowy 'owoc' podzielił między resztę. No offence, beh.

Składam wniosek o aczifka "Bogozord".

Yep. Z 'lekką' nutką egoistycznej zazdrości popieram wystawienie aczika. Pr0 akcja ;q

A dlaczego robić ma nam aczifka Tyt0k?

Well, może dlatego, że jest w tym najlepszy? Albo dlatego, że nikt inny się do tego nie kwapi?

Ale Wy nie potraficie takiego sporządzić? Np. Black Shadow?

;;

To... Na pewno dobry pomysł? ;q

[Cygnus]

A dla kogo byłby ten aczik? Dla Cygnusa, że go wymyślił, czy dla konstruktorów, że go stworzyli?

No właśnie. Niby ja to wymyśliłem:

- Panowie, mam plan! Stwórzmy Megazorda! Co wy na to?

Ale to ty mnie natchnąłeś:

I wtedy miała miejsce scena żywcem wyciągnięta z Power Rangersów - oto Jeździec wzrósł o jakieś, na oko, 400%!

No i bez reszty by się nie udało...

[Syskol]

Yeah, nie tylko ty zapomniałeś. Mam wrażenie, że Behemort wziął swojego questa niczym jabłko, obrał go ze wszystkiego, co słabsze i tą słabą 'skórkę' sklecił w zadanie dla grupki ze mną, Tytokiem i Konisią, a najlepszy questowy 'owoc' podzielił między resztę. No offence, beh.

1.@Cygnus aleś ty skromny, niby dzielisz się zasługami ale jakoś tak dziwnie.

2. Tyt0k wrócił! I uważa,że nas obserwuje. Strach się bać. (teraz moge powiedzieć,ze jestem obserwowany i mam na to dowody. Prawie jak Bosko z sklepu "Bosko u Bosko")

3.Kotku ale twoja postać jest też w innym miejscu więc nie narzekaj.

4.@Black potem ludzie mówią,że gracze są dziwni.

[Cygnus]

A cóż to za insynuacje, obywatelu? Nie pogardzę aczifkiem osobistym (moje marzenie), ale od czego są kumple

[Syskol]

1.Pierwszy post w OA w nowym roku!

2.Szczęśliwego nowego roku

3.Czyli jednak nie wszyscy są równi i uważasz,że należny ci się osobisty aczik? To chyba wbrew idei,że wszyscy są równi. Oj chyba cieka cię wycieczka do krainy mrozu i śniegu na S

4."Taa... bo wiecie... mam w patronacie diament, nie? I on jedwabiście przewodzi prąd. Pójdę i naprawię coś tam, coś tam... Podejrzewam że przewody są tylko zerwane. Argh!"

Cygnus sorry diament nie przewodzi prądu. Normalnie bym się nie ciepał ale wiesz technikum mechatroniczne więc takie coś rzuca się w oczy:D

[Cygnus]

Ach! Waści rację masz! Rychle zatem naniosę poprawki, by już nie krzewić niepotrzebnej herezji!

---------------------------------------

Czyli jak Internet się ożywi.

[Black Shadow]

4.@Black potem ludzie mówią,że gracze są dziwni.

W sensie, bo mi jakoś wątek uciekł? Co ma mój satanizm (lol, jak to brzmi) do innych graczy?

Nie pogardzę aczifkiem osobistym (moje marzenie), ale od czego są kumple

Wolałbym osobistego iPhone'a choć tak naprawdę w "jabłkach" nie gustuję, ale... chyba, że przez osobiste rozumiesz coś innego Poza tym może przesadzam, ale dosyć szybko trza by uważać na to, żeby każdy nie chciał mieć czegoś dla siebie z dla mnie nieznanych przyczyn i zrobi się taka lista jak "aczivy" do TF2 ;]

[MarkosBoss]

@Cygnus, wstałem po 17 godzinach snu (nie spało się dwa dni...), a tu nagle diament jest świetnym przewodnikiem prądu!

[behemort]

Dobra, wróciłem... Tak, wiem, że się cieszycie.

Wyjechałem na imprezę sylwestrową do

być może naszych wspólnych

znajomych i wróciłem wczoraj ok. 19:00 padnięty kapkę. Co jak co, ale w dniach 30-1 były ważniejsze sprawy (bo do Warszawy nie jeżdżę codziennie, tak samo jak ze znajomymi w rzeczywistości z tak daleka tak często się nie spotykam) niż OA (co oczywiście nie znaczy, że jest ono nieważne). Poza tym Sylwestra spędzałem nie na forum, a przygotowywania trochę trwały.

Niedługo odpiszę.

@edit

Swoją drogą nie widzę problemu w grupowym achievemencie...

[Cygnus]

Czasy się zmieniają Markosie... Świat się zmienia... Jakbyś nie spał, byś wiedział xD

A teraz idę grzecznie spać, bo dziś muszę na 6:45 do kościoła wstać. I proszę Markosa o odpisanie!

Ciekawe kto zginie. Obstawiam że ja, bo zwykle do questów trudność: hard nie jestem dopuszczany. Ale może jednak...

A co do aczifka: choć raz chyba mogę być samolubny i się dowartościować: CHCĘ ACZIFKA TYLKO DLA SIEBIE! Syskolu, możesz być ze mnie dumny!

[Black Shadow]

Taka krótka notka dotyczące mojego ostatniego postu w przygodzie - jeżeli komuś nie pasuje przerzucenie się na masę animcowych technik to jego problem Zamierzam wykopać epickość ponad wszechświat w rytm RAW RAW FIGHT THE POWAH! a nawet zacząłem się zastanawiać czy z boga metalu nie przemianować Cienia na boga tanków czyli totalnego berserka, który overkille serwuje na śniadanie I będę bardzo, ale to bardzo zasmucony jeżeli Komórczak topielec nie będzie miał "odrąbanego" chociaż kawałka ciała. Sorry, ale po takiej dawce jest niemożliwe, aby był nietknięty ;]

PS. Powód dla takiego stanu rzeczy - epickie:

;]

[Tyt0k]

Chopaki, chybaśmy się nie zrozumieli. Już od dłuższego czasu nie uczestniczę aktywnie w akcji (a już na pewno nie w waszej), więc łaskawie proszę o wysłanie mi na PW linków z postami, które uważacie, że warte są aczifka. Bom zmęczony zbyt, aby szukać.

[behemort]

Takie pytania mam do Blackmoon - czy doczytałaś uważnie, na jakich warunkach jest przeprowadzany quest? Czy przeczytałaś część dla Tytokusa w moim ostatnim poście?

Przypomnę, że teleportacji gdzieś, a potem wrócenie nie wchodzi w grę.

Przypomnę też, że pomoc postaci z zewnątrz, chociażby zarzekać się, że pojawiają się na chwilę, zwłaszcza, że w moment rozwalają całą moc trzech połączonych bogów jest VERBOTEN!

[MacTavish]

Yeah, nie tylko o quest tu chodzi... More like... o zdrowy rozsądek? No serio, ja tu się wysilam, coby napisać ciekawe i efektowne ataki i liczę na jakąś ciekawą i rozbudowaną kontrę, po czym dostaję "wszystkie ataki zostały zablokowane". No dzięęęki....

Zresztą, mówione było, że nie ma niezniszczalnych...

Dodając do tego manipulację mną (jak ja daję długi atak, a ona jednym ruchem sprowadza mnie na ziemię....), to wyczuwam tu pogwałcenie zasad nie tyle questa, co całego OA in general.

No sorki, ale 'wybuchłem' i tak jej nakopałem, że zwiała...

Teraz jestem po prostu wkurzony. Behemort pozwolił mi ją ukatrupić, a ta se poszła gdzieś w mgłę i tyle.

[Black Shadow]

Jedna adnotacja ode mnie - nie przesadzasz ty aby behemort z tym, że moje ataki trwają wieki? OK, może ta wielka kula energii na koniec musiała się trochę naładować, ale reszta to mrugnięcie oka IMO, tak samo jak wszystkie mym zdaniem techniki zastosowane w ostatnim poście. BTW. liczę, że nie załapię wrażenia nudy jakie było przy poprzednim queście, bo ładowałem setkę ataków a tu nic Człowiek chyba mógł powiedzieć, że ma dość, szczególnie jak pomysłów co robić dalej nie było. Ale spoko, grałem w God of War III to parę idei wpadło do głowy ;]

[behemort]

Cieniu, przecież oglądałeś Smocze Dżądro, toteż wiesz, jak to tam z grubsza wyglądało Co prawda nie było tam szkieletów z afro, co jakiegoś pająka z ludzką twarzą na pół przecięli (jak to brzmi...), ale mięczaków to tam nie było. Dla Utopca (i Pympola) najwyraźniej to trwało wieki.

Na tę chwilę udało mi się dostać do neta, ale już znikam. Odpiszę coś więcej dzisiaj wieczorem, ale ciągle czekam na Cruadina...