Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

Nauki wszelakie & łamigłówki

Polecane posty

Może to nie zagadka, tylko pytanie, ale ciekawi mnie czy znacie odpowiedź.

Dlaczego sumeryjczycy wierzyli, że ich wódz(król, imperator[nazwijcie jak chcecie]) wchodził do nieba i odbierał boskie instrukcje?

Nie wiem może dlatego że jego decyzje były nadzwyczajnie mądre i trafne.

A może umiał latać( miał helikopter ) Którym wznosił się do samego nieba ( co w tamtych czasach uważane było za niebo ).

Bądź miał wysoki budynek ( coś jak drapacz chmur ) i twierdzili że dzięki tej budowli jest wstanie dosięgnąć nieba bram.

Możliwość jest też taka że medytował unosząc się w powietrzu ?

Nie wiem proszę o małą podpowiedź.

><><><><><><><><><><><><><

P.S

Nie używałem googla.

Nie chcę nic mówić, ale zagadka była bez większego sensu. Liczba możliwych poprawnych odpowiedzi była zbyt duża.

przyznaj ze przy podpowiedziach szło dojść do poprawnej odpowiedzi

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę nic mówić, ale zagadka była bez większego sensu. Liczba możliwych poprawnych odpowiedzi była zbyt duża.

Może to nie zagadka, tylko pytanie, ale ciekawi mnie czy znacie odpowiedź.

Dlaczego sumeryjczycy wierzyli, że ich wódz(król, imperator[nazwijcie jak chcecie]) wchodził do nieba i odbierał boskie instrukcje?

Może dlatego że wraz z kapłanami udawał się na szczyt zigguratu (jako najwyższy kapłan) i tam podejmował decyzje odnośnie państwa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż. Correct. Ale chodziło mi bardziej o architektoniczny sekret tych budynków(mogłem to na starcie napisać). :P

Specjalnie dla Ciebie, Symo objaśnię. Schody u podstawy, były baaardzo szerokie i zwężały się ku górze. Na szczycie były wąziutkie. I dzięki temu, niska budowla sprawiała wrażenie gigantycznej, szefek sobie szedł spacerkiem na szczyt, a ludzie widzieli jak godzinami się wdrapuje, by w końcu zniknąć po drugiej stronie, gdzie(jak twierdzi mój nauczyciel) miał szamę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myla mu sie poniewaz 31oct = 25dec. A teraz uzasadnienie oct i dec to systemy liczbowe odpowiedni osemkowy i dziesietny a liczby 31 i 25 sa ta sama liczba zapisana w dwoch innych systemach liczbowych. Mam nadzieje ze takie uzasadnienie wystarczy. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, to pytanie z kategorii tych trudniejszych:

Mam 2 znajomych w stanach. Zadzwoniłem do jednego i powiedział mi że jest dopiero 5:10 rano i żebym go nie budził. Zaraz potem(po jakichś 2-3 minutach) zadzwoniłem do drugiego, i znów zostałem zrugany o wyrywanie ludzi z łóżek o pogańskiej godzinie 5:13.

Jak to możliwe że godzina była taka sama jeśli wiemy że jeden znajomy mieszka na wschodnim a drugi na zachodnim wybrzeżu?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że mieszka na innym wybrzeżu, nie znaczy że tam był. Może obaj byli u jednego? :P Albo podali czas u Ciebie, albo ew. u jednego było rano, a drugiego wieczorem. Mogli też oboje mieszkać na Florydzie, gdzie czas jest taki sam, i są dwa wybrzeża :P(raczej to będzie prawidłowe).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja mam takie głupie pytanie. Od razu ostrzegam, że jestem kiepski z matmy.

Powszechnie wiadomo, że 2x0=0... Ale co jeśli cyfrze '2' przypiszę konkretne przedmioty? To znaczy mam dwa jabłka. Mnożę je razy zero. I co? Zostaje mi zero jabłek? Skoro mam te jabłka i mnożę razy zero, to tak jakbym z nimi nic nie zrobił. Czyli powinny zostać dwa. Dobrze myślę? o_O

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to widzę tak: mnożenie to jest operacja wielokrotnego dodwania, czyli 2*3 = 2 + 2 + 2.

Wyobraźmy sobie to tak: masz dwa stosy jabłek: wejściowy i wyjściowy. Na stosie wejściowym masz dwa jabłka, na wyjściowym 0 jabłek. Biorąc pod uwagę wcześniejsze rozwinięcie mnożenia na dodawanie, mnożenie jabłek to wielokrotne skopiowanie stosu wejściowego na wyjściowy.

2*2 spowoduje 2-krotne skopiowanie jabłek ze stosu wejściowego i odłożenie na wyjściowy, co w efekcie da 4 jabłka na stosie wyjściowym.

Przy 0*2 masz 0 kopiowań na stos wyjściowy, czyli nic nie kopiujesz, a więc na stosie wyjściowym dalej masz 0 jabłek.

Ty zakładasz, że stos wyjściowy jest domyślnie inicjalizowany stosem wejściowym, co IMO jest błędne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mhm, więc to tak... Trochę to skomplikowane na pierwszy rzut oka, ale da się zrozumieć.

Mam kolejne pytanie. Dlaczego w mnożeniu dwa minusy dają plus? Czy działanie -2*(-2) da się zapisać w postaci dodawania? Przecież -2 + (-2)= -4...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodawanie miałbyś ( -2 + (-2)), gdybyś mnożył 2*(-2).

Ciężko to na jabłkach przedstawić, bo w naturze nie ma ujemnej liczby jabłek. Można to jako dług rozpatrywać, ale o tej porze chyba nie mam siły rozpatrywać i wymyślać jak wytłumaczyć mnożenie liczb ujemnych. (-2) * (-2) = (-1)*(2 * (-2)) = (-1)*(-4). -4 to dług. -(-4) to ujemny dług, czyli logicznie myśląc zysk.

Zobacz jeszcze tu: http://www.wsp.krakow.pl/mat/dydaktyka/dm2...CKI/NOWECKI.HTM, tak gdzieś w połowie strony, gdzie są równania wypisane.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Marcus1988
10. ~ (p ^ q) ? (~p v ~ q) Pr.De Morgana dla koniunkcji

Nie jest tak, że Ola pracuje i Ola jest studentką wtedy tylko, gdy Ola nie pracuje lub Ola nie jest studentką.

11. ~(p v q) ? (~p ^ q) Pr.De Morgana dla alternatywy

Nie jest tak, że Ola pracuje lub Ola jest studentką wtedy tylko gdy Ola nie pracuje i nie jest studentką.

12. ~ (p?q) ? (p ^ ~ q) Pr. zaprzeczenia implikacji

Nie jest tak, że jeśli Adam zdał maturę to dostał się na studia wtedy tylko, gdy Adam zdał maturę i nie dostał się na studia.

13. (p?q) ? ~ (p ^ ~q) Pr. zastępowania implikacji (koniunkcją)

Jeśli Ania zdała wszystkie egzaminy to zaliczyła semestr wtedy tylko, gdy nie jest tak, że Ania zdała wszystkie egzaminy i nie zaliczyła semestru.

14. (p?q) ? (~p v q) Pr. zastępowania implikacji (alternatywą)

Jeśli Ania podoba się innym to jest piękna wtedy tylko, gdy nie podoba się innym lub jest piękna

15. (p ^ q) ? ~(~p v ~q) Pr. zastępowania koniunkcji (alternatywą)

Ola jest mamą i Ola jest mamą Ani wtedy tylko, gdy nie jest tak, ze Ola nie jest mamą lub nie jest mamą Ani.

16. (p ^ q) ? ~(p ? ~q) Pr. zastępowania koniunkcji (implikacją)

Ania jest w domu i Ola jest w domu wtedy tylko, gdy nie jest tak, ze jeśli Ania jest w domu, to Oli nie ma w domu.

17. (p v q) ? ~ (~ p ^ ~ q) Pr. zastępowania alternatywy (koniunkcją)

Świeci słońce lub pada śnieg wtedy tylko, gdy nie jest tak, że nie świeci słońce i nie pada śnieg.

18. (p v q) ? (~ p ? q) Pr .zastępowania alternatywy (implikacją)

Świeci słońce lub pada śnieg wtedy tylko, gdy jeśli nie świeci słońce to pada śnieg.

19. (p ? q) ? ((p ? q) ^ (q ? p)) Pr. zastępowania równoważności

M. kocha A. wtedy tylko, gdy A. kocha M. wtedy i tylko wtedy, gdy jeśli M. kocha A. to A. kocha M. i jeśli A. kocha M. to M. kocha A.

20. ~(p ? q) ? (~ (p ? q) v ~ (q ?p)) Pr. zaprzeczenia równoważności I

Nie jest tak, że M. kocha A. wtedy gdy A. kocha M. wtedy i tylko wtedy, gdy nie jest tak, że jeśli M. kocha A. to A. kocha M. lub nie jest tak, ze jeśli A. kocha M. to M. kocha A.

21. ~ (p ? q) ? ((p ^ ~q) v (q ^ ~p)) Pr. zaprzeczenia równoważności II

Nie jest tak, ze M. kocha A. wtedy, gdy A. kocha M. wtedy i tylko wtedy M. kocha A. i A. nie kocha M. lub A. kocha M. i M. nie kocha A.

22. ((p ? q) ^ p) ? q Modus ponendo ponens (potwierdzający przez potwierdzenie)

Jeśli jest ciemno to jest noc i jest noc, bo jest ciemno.

23. ((p ? q) ^ ~q) ? ~p Modus tollendo tollens (zaprzeczający przy pomocy zaprzeczenia)

Jeśli woda wrze to temperatura wody wynosi 100°C i jeśli tempettura wody nie wynosi 100°C to woda nie wrze.

24. ((p v q) ^ ~p) ? q Modus tollendo ponens (potwierdzający przez zaprzeczenie)

Wiemy, że Adam jest mnichem lub księdzem i wiedząc, ze nie jest mnichem to musi być księdzem.

25. ((~p v ~q) ^ p) ? ~q Modus ponendo tollens (zaprzeczający przez potwierdzenie)

Wiemy, ze Ania nie jest blondynka lub Ania nie jest brunetką i wiedząc że jest blondynką to nie może być brunetką.

26. ((p ^ q) ? r) ? ((p ^ ~r) ? ~q) Pr. transpozycji złożonej

Jeśli Adam jest Polakiem i ma niemieckie obywatelstwo to mieszka w Niemczech wtedy tylko, gdy jeśli Adam jest Polakiem i Adam nie mieszka w Niemczech to nie ma niemieckiego obywatelstwa.

27. (p?(q?r)) ? (q?p)?r)) Pr. Komutacji

Jeśli kocha to mu zależy, więc jeśli mu zależy to szanuje wtedy tylko gdy jeśli mu zależy to kocha, więc jeśli kocha to szanuje.

28. ((p ^ q) ? r) ? (p ? (q ? r)) Pr.eksportacji i impostacji

Jeśli szanuje i zależy mu, to kocha wtedy tylko, gdy jeśli szanuje to szanuje, więc jeśli szanuje to kocha.

31. (p ^ (q v r)) ? ((p ^ q) v (p ^ r)) Pr. rozdzielności koniunkcji względem alternatywy

Adam jest mężczyzną i Adam ma żonę lub kochankę wtedy tylko, gdy Adam jest mężczyzną i ma żonę lub Adam jest mężczyzną i ma kochankę.

32. (p v (q ^ r)) ? ((p v q) ^ (p v r)) Pr. rozdzielności alternatywą względem koniunkcji

Ania ma pracę lub Ola ma pracę i Ola jest kierowniczką wtedy tylko, gdy Ania ma pracę lub Ola ma pracę i Ania ma pracę lub Ola jest kierowniczką.

33. ((p ? q) ^ (p ? r)) ? (p ? (q ^ r)) Pr. mnożenia następników

Jeżeli Jan popełnił przestępstwo drogowe to Jan stracił prawo jazdy i jeżeli Jan popełnił przestępstwo drogowe to Jan nie może prowadzić pojazdów mechanicznych tylko wtedy gdy jeśli Jan popełnił przestępstwo drogowe to Jan stracił prawo jazdy i nie może prowadzić pojazdów mechanicznych.

34. ((p ? r) ^ (q ? r )) ? ((p v q) ? r) Pr. Dodawania poprzedników

Jeśli pada śnieg to jest zima i jeśli jest mróz to jest zima wtedy tylko gdy jeśli pada śnieg lub jest mróz to jest zima.

36. ((p ? q ) ^ (q ? r)) ? (p ? r) Koniunkcyjny sylogizm hipotetyczny

Jeśli kobieta jest piękna to ma powodzenia i jeśli ma powodzenie to ma wielu adoratorów, więc kobieta jest piękna to ma wielu adoratorów.

37. (p ? q) ? ((q ? r) ? (p ? r)) Bezkoniunkcyjny sylogizm hipotetyczny

Jeżeli Adam złamał prawo to Adam podlega karze, więc jeżeli Adam podlega karze to Adam może zostać skazany to, więc jeżeli Adam złamał prawo to Adam może zostać skazany.

Moze ktoś sprawdzić czy te przykładowe zdania, które wymyśliłem są poprawne?

Jeśli coś jest nie tak proszę o wiadomości na PW.

Ideą forum jest dyskusja na forum, a nie poza nim...

[wies.niak]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Erm... Ja to rozumiem w pełni, logika akurat jest logiczna (sic!). Tyle tylko, że nie chce mi się tego sprawdzać. Chociaż parę błędów chyba było. Chyba.

A jak chcesz "odblokować" temat, to podpowiedz jakąś łamigłówkę, z chęcią rozwiążę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie chce odblokować tematu to ja to zrobie i zagadkę zadam wam.

Taka nie za trudna nie za łatwa wręcz w sam raz :P

Pewnego dnia szpak dziobał bociana po czasie była zmiana w której znów szpak dziobał bociana i w kolejne zmianie ponownie szpaka naszła zmiana.

><><><><><><><><><><><><><><

ILE RAZY BOCIAN DZIOBAŁ SZPAKA TEGO ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że ani razu;]

Też pamiętam tą zagadkę odpowiedzi były:

3

5

Ani razu

Ale rym był inny, a zagadka źle ułożona bo napisałeś 'znów'

Było to tak, bociana drapał szpak, nastąpiła zmiana - szpak drapał bociana, były jeszcze 3 takie zmiany - ile razy szpak był drapany ?

xD Dalej pamiętam!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, zagadka żywcem wzięta z podręcznika Wesoła Szkoła 2 klasa podstawówki (mówię serio!!!).

?!

Wesoła klasa ?! hmmmn ja to tam pamiętam jak kiedyś mi babcia opowiadała coś takiego więc pomyślałem że nigdzie nikt nie słyszał No cóż.

Oczywiście że ani razu;]

Też pamiętam tą zagadkę odpowiedzi były:

3

5

Ani razu

Ale rym był inny, a zagadka źle ułożona bo napisałeś 'znów'

Było to tak, bociana drapał szpak, nastąpiła zmiana - szpak drapał bociana, były jeszcze 3 takie zmiany - ile razy szpak był drapany ?

xD Dalej pamiętam!!

Tak chodziło mi że ani razu, a co do rymu to po swojemu napoisałem w taki bardziej zmyślony sposub z powodu żrudła zaczerpnięcia

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fizyczna zagadka:

Zrzucamy kamień z wysokiej wieży znajdującej się na równiku - rysunek. Gdzie i dlaczego właśnie tam spadnie kamień uwzględniając ruch obrotowy ziemi? Dokładnie pod wieżą, na wschód, czy na zachód od wieży?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...