The Elder Scrolls (seria)

[matusiak97]

@Makoko Teraz możesz podziękować Cenedze za to, że na konsole Skyrim jest tylko po angielsku. Niby są w sieci jakieś spolszczenie, ale czy ich instalowanie jest legalne to bym wątpił.

Edytowano Luty 7, 2013 przez matusiak97

[Stillborn]

Oficjalnie Skyrim na konsole NIE ISTNIEJE w wersji PL. Proponuję dla własnego bezpieczeństwa nie dywagować, skąd pobrać i jak zainstalować polską wersję językową. Jej legalność jest wysoce wątpliwa.

[Mysquff]

Ja gram na PC w angielską. Nie chce mi się szukać spolszczeń do modów.

EDIT: @down - Kiedy grałem pierwszy raz (bez modów), też używałem polskiej wersji. Ale stało się to uciążliwe.

Edytowano Luty 7, 2013 przez Mysquff

[TimeX]

Ja z kolei grałem w polską. Swoją drogą, skończyłem już wątek wojny domowej (cztery bitewki o forty i jazda na Samotnię, ciut mało) i teraz biorę ślub dla osiągnięcia. Potem, gram jako Khajiit z innymi wyborami, po stronie Cesarstwa i z kilkoma dodatkowymi modami. I po angielsku, ocenić sobie wersje językowe.

Edytowano Luty 7, 2013 przez TimeX

[Arlekin]

moim zdaniem polska wersja językowa jest zrobiona bardzo dobrze, głosy pasują do postaci, no może poza Kowalewskim bo po rolach komediowych trudno mi go znieść jako

siwobrodego Arngeira

. Ale za to

Fronczewski w roli Paarthurnaxa

wypada wspaniale. W ogóle w tej produkcji wystąpiło dużo znanych postaci. Krótko mówiąc brawa dla polskiego wydawcy

[Makoko]

no mnie drażni ten angielski, bo gra wspaniała i chciałbym posłuchać jej w idealnym stopniu,a grę w obcym języku jednak trochę inaczej odbieram, dlatego nie robię wątku głównego i skacze sobie po mapie eksplorując co się da , a obiecałem sobie że jak tylko uda mi się zdobyć lepszy sprzęt to kupię Skyrim na PC.

[Amasuke]

Ja też robię tylko misje poboczne. Jak na razie skończyłem wątek Kompanów, Gildii Magów i od cholery questów bardziej pobocznych, niż poboczne (typu zabij bandytów w X czy giganta w Y). W tej chwili zajmuje się Szkołą Bardów.

Swoją drogą, czy w Szkole Bardów fabuła z nią związana się jakoś dalej rozwija? Czy po ukończeniu pierwszego questa i zostaniu Bardem mogę już tylko robić poboczne questy dla poszczególnych nauczycieli?

[Sedinus]

Nope, po prostu niektórzy NPC-e będą się do ciebie zwracać per "bardzie". Nadal nie będziesz miał możliwości zagrania na żadnym instrumencie, ba, nawet nie będziesz mógł korzystać z łóżek w tej ich siedzibie.

[Arlekin]

to do tyłka z takim bardem. Fajnie by było gdyby oddanie się jakiejś profesji bardziej wpływało na to jak świat reaguje na widok naszego bohatera. Jako arcymag powinien wzbudzać większy szacunek wśród ludzi a tak to jest traktowany jak pachołek, czasem tylko coś tam któryś strażnik napomknie na ten temat i tyle. Fajnie by też było gdyby po zostaniu przywódcą mrocznego bractwa lub gildii złodziei mogła by ona funkcjonować w sposób podobny do asasynów w assassins creed 2 gdzie szkoliło się rekrutów i zlecało różne zadania za co otrzymywało się dochody. Wtedy faktycznie bym się czuł jak przywódca a nie gość od zabijania gadatliwych pasterzy czy żebraków

[TimeX]

@Arlekin

O ile Arngeir dla mnie wypadł dobrze (nie znałem Kowalewskiego), choć momentami mógł włożyć nieco więcej serca w niektóre kwestie dialogowe. Ale Fronczewski

w roli Paarthurnaxa

dla mnie wypadł nieco gorzej. Nieco mi się kojarzył z serialem Rodzina zastępcza i czasem źle wybierał intonację głosu lub niepotrzebnie przeciągał. Nie zagrał źle w żadnym wypadku, po prostu w niektórych momentach zagrał lekko gorzej. Marzecki z kolei w roli

Alduina

wypadł w Gajkyne całkiem dobrze, gdy mówił o tym, że Dragonborn nie zna języka Dovów. Ale z kolei, następne spotkania z nim to nie wypada już dobrze.

Gardło Świata oraz Sovngard. Jego głos był nieco, hmm, jakby to ująć? Nieco przesiąknięty emocjami i podniesionym głosem, jak dla mnie. Kiedy mówił w Gajkyne spokojnie, to wypadł lepiej.

@Amasuke

Tutaj w te jgrze, można liczyć tylko na kilka dodatkowych opcji od miejskich strażników (np. Towarzysze, Akademia Magów, Bardowie) i nic poza tym.

Ogólnie, tutaj nie jest zbyt dobrze, jeśli idzie o feeling bycia Mistrzem jakiejś gildii. No, może poza

Gildią Złodziei

gdzie dostaje się część łupów z robót Gildii.

A jeśli chodzi o język: słyszałem, że postacie w wersji angielskiej mówią z akcentem odpowiednim dla danej rasy. To prawda?

[matusiak97]

@TimeX Grałem trochę w Skyrima po angielsku. I jedyna co wyczułem to to że postacie mówiły po angielsku, ale z takim akcentem że dało się wyczuć, skąd pochodzą. Np. nord wyraźnie mówił z akcentem jakby to powiedzieć, skandynawskim. Po prostu od razu kojarzył się z mroźnymi pustkowiami i północą.

[araevin]

Od niedawna wróciłem do Skyrima. W ogóle Oblivion i Skyrim to gry do których fajnie się wraca, bo zwykle można coś nowego odkryć. To jeden z największych plusów tej gry - jej ogrom, który uniemożliwia odkrycie wszelkich tajemnic jednym tchem. Np. kiedyś odpaliłem Obliviona z myślą, by odnaleźć wszelkie misje daedr. Innym razem mój bohater był kimś w rodzaju wędrownego najemnika i tułałem się bo całej mapie, by wykonywać zadania z przydrożnych gospód (*czasem ciekawsze niż wątki jakichś gildii).

Teraz przezedłem wątek gildii magów w Skyrimie i... jestem zawiedziony na pełnej linii - krótka i mało ciekawa fabuła. Kolejny raz przekonałem się, że TES:5 poza grafiką ma niewiele zalet nad TES:4.

Co do różnic między wersją polską a angielską: Polacy zawsze wydziwiają (Stormcloaks tłumaczone na Gromowładni...). Ale co tam... Akcenty faktycznie zróżnicowane. Najbardziej podobają mi się w wersji ang. te koty (kajity, czy jakoś tak)

Boli tylko, gdy tłumaczone są kwestie i zmieniane zupełnie, bo wąż. Np. tekst z Far Cry 3 - "I don't need ten fingers to keep a knife." A wersja polska: "Wystarczy mi 9 palców, by cię zabić"... Nie mam pytań. Przy takich jajach to Stormcloaks i Gromowładni to pryszcz.

[kyuu1]

O co chodzi z Wilkołakiem? Jak się w niego przemieniać, czy przemieniamy się na stałe, czy się opłaca, jakie są plusy i minusy?

[Glockens]

Żeby się w niego przemienić musisz najpierw wypić krew wilkołaka, a żeby tego dokonać musisz wykonać kilka misji wśród towarzyszy (Biała Grań)

Dalej nie wiem xd.

Moje pytanie:

Stałem się heroldem towarzyszy, mam tam jeszcze jakieś misje? I jak się stawać wilkołakiem?

[kisiel231]

Aby zmienić się w wilkołaka musicie wejść w menu magii>moce> i tam wybrać odpowiednią moc.

[TimeX]

Warto jeszcze dodać, że można przedłużać swoją formę Wilkołaka, pożerając ciała ludzi. I, podobno, można się w niego zmieniać do woli, jeśli ma się

pierścień Hircyna.

Podobno.

Ale sama forma wilkołaka jest niestety dość słaba. Łatwo się ginie, a obrażenia są dość mizerne. Czy ma ktoś wiedzę, czy można być jednocześnie i wampirem i wilkołakiem? Będę grę przechodził ponownie, to spróbuję to sprawdzić.

Słyszałem, że będąc w maksymalnym stadium wampiryzmu, można mimo wszystko chodzić po mieście bez ryzyka bycia atakowanym przez mieszkańców i strażników pod warunkiem, że ma się hełm zasłaniający całą twarz lub jakąś maskę. Czy to jest prawda? I sprawdzi się, czy będąc wampirem, można chodzić w inne miejsca pełne wampirów bez obawy.

I, oczywiście, logika Steam i tej gry mnie powala na łopatki. Mając załączonego HD Packa od Bethesdy, zassał mi Steam trzecią część tej paczki. Poprzednie dwie mu odpowiadały. Dziś, po reinstalce Skyrima pod nowe mody i nową postać (zgrane wszystko z zewnętrznego dysku) Skyrim oczywiście uparcie twierdzi, że te pliki nie są dobre i zasysa praktycznie to samo ... Co za badziew.

Chciałem się zapytać, czy jest jakiś sposób, by się tego DLC pozbyć? Bo ciągłe zasysanie plików jak mi się zapomni zrobić kopię lub je usunąć, nie uśmiecha mi się.

[Arlekin]

@up z tego co wiem to nie można być jednocześnie wampirem i wilkołakiem. Jednak jeśli jesteś wilkołakiem to możesz jeszcze się zdecydować na zmianę w wampira (oczywiście później będziesz się już zmieniał tylko w wampira).

Wilkołak wcale nie jest taki słaby, na początku też mi nim nie szło za bardzo ale jak zwiększyłem mu umiejętności to stał się maszyną do zabijania

[TimeX]

@Arlekin

Tylko, że jest malutki problem: ja nie posiadam żadnego DLC do Skyrima. Czekam na GoTY, a piracić mi się ich nie chce, bo raz że niezgodne z prawem, dwa że nie chce ryzykować banulcem na Steam.

[Amigos]

Czy wilkołakiem i wampirem, to nie wiem, bo będąc wilczkiem jest się odpornym na choroby, a zostanie nim w wyniku questu wiadomo którego niweluje wampiryzm. Jeśli masz Dawnguarda, to możliwe jest bycie wilkołakiem i wampirzym lordem jednocześnie - wystarczy mieć założony pierścien Hircyna, gdy zostaje się ukąszonym przez tego tam jak mu na imię, a z wilkołactwa dalej będziesz mógł korzystać jako pomniejszej mocy raz dziennie. Nie utracisz też dostępu do odpowiednich perków.

A, i nie zgodzę się z tym co pisałeś, że forma wilkołaka jest słaba - ma jeden ogromny atut, jakim jest przerażający skowyt, czy jakoś podobnie. Wystarczy ryknąć, a przeciwnicy rozbiegają się jak przestraszone dzieci i można ich wykańczać pojedynczo (albo omijać, jak ktoś ma pacyfistyczne odruchy).

[TimeX]

Zakładając, że moc zadziała. Bo jest i tak, że moc nie działa, niestety (np. na strażników miejskich). Tak jak niektóre Krzyki, np. Rozbrojenie. Ale, widzę że się źle wyraziłem. Do miast forma wilkołaka się niestety nie nadaje. Ale do torowania sobie drogi wśród bandytów lub innego tatałajstwa jest jak najbardziej przydatna.

[matusiak97]

Czy tylko mi Steam zwariował? Pobiera mi jakiegoś patcha do Skyrima. Niby nic dziwnego, ale pobrał go już 3 GB, a waży 1,5 GB. Wyświetla mi się 3 GB / 1.5 GB. ocb?

Edytowano Luty 9, 2013 przez matusiak97

[TimeX]

Szlag. Wcięło mi jedną odpowiedź ... Jeśli masz HD Packa od Bethesdy, to pobiera właśnie tę paczkę. Trzy pliki, a każdy waży po około 1.5 GB I, cóż. 1000 post <yay>

Edit: Owszem. Steam to traktuje jako DLC, a DLC dla gier są z kategorii: must-have.

Edytowano Luty 9, 2013 przez TimeX

[matusiak97]

Hmm Dziwne z 3/15 zrobiło się magiczne 1,5/1.5 a w plikach danych jest tylko HighResTeksurePack03. Cóż logika Steama i Bethesdy.

[TimeX]

Jestem więcej niż pewny, że Steam się o to prędzej czy później upomni. Proponuję sprawdzić integralność plików gry (jeśli oczywiście chcesz czekać, aż Ci się te ewentualne braki pobiorą).

[matusiak97]

A nie przypadkiem spójność plików gry? W sumie i tak nie zrobię tego. Poza tym ostatnio ten proces strasznie mnie wkurzył bo ciągle uparcie twierdził, że mody które zainstalowałem są mi niepotrzebne, ale za to potrzebuje zangielszczenia gry. W końcu wyszło że gra była fifty fifty trochę po polsku, a trochę po anigelsku.