Skocz do zawartości

The Elder Scrolls (seria)


Polecane posty

1. Czy da się tu sprawdzić jakie się ma questy do wykonania?

Dalibóg nie pamiętam bo od lat nie odpalałem Areny. Na pewno nie ma tego na ekranach postaci ani pod żadną ikonką interfejsu głównego?

2. Jak podróżować pomiędzy miastami czy też prowincjami? Czy jest coś na wzór z Daggerfalla(tzw. szybkie chodzenie)?

Właśnie tak, jest mapa świata do szybkiej podróży, bodajże odpalana tak jak w TESD prawym przyciskiem myszy na ikonce mapy (a jak nie to zajrzyj do ustawień klawiszy)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Koleus123 jak sądzę grasz przez DosBoxa?. No więc mam takie pytanie do Ciebie, na temat płynności wyświetlania grafiki. Czy Arena działa ci płynnie, czy też animacja jest "rwana"?. Wiele razy odpalałem Daggerfalla i nie było z nim żadnego problemu, ale Arena przypomina symulację żaby.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy od częstotliwości cykli(tak to się nazywa?) w DOSBoxie i ustawień detali. Generalnie przy 15 tyś. cykli i ustawień detali na minimum gra bardzo płynnie chodzi na otwartych przestrzeniach i płynnie w zamkniętych pomieszczeniach. Przy 15 tyś. cykli i detali ustawionych na maks praktycznie nie da się grać na otwartych przestrzeniach. Lepiej jest w pomieszczeniach. Nie powiem ci jak to jest z jeszcze wyższymi cyklami bo to wymaga zmiany opcji w pliku konfiguracyjnym a tego mi się nie chce robić :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Witam wszystkich :laugh:

Jak widać, jestem tu nowa :smile:

Od dziś będę się starać coś pisać sensownego na tym forum, tzn piszę już, ale nie tu.

A więc tak: mój romans z Morrowindem i Oblivionem zaczął się 3 lata temu (chyba), kiedy do mego domu trafił świeży, pachnący jeszcze drukarnią magazyn o tytule CD Action :biggrin: I wtedy zainstalowałam sobie Morrowinda. Przeszłam go jednym tchem (no dobra w miesiąc). Wiedziałam już od początku, że to jest to, na co tylko czekałam. I dopiero w tym roku kupiłam i przeszłam (też w miesiąc, ale byłam zawsze tak jakby władcą gildii np w gildii magów czy skrytobójców) Obliviona.

No dobra kończę, kisiel czeka :jezyk2:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... ja dawno temu zacząłem grać w Morrowinda. I jakoś nigdy nie chciało mi się go przejść (jak wielu tytułów... sadly)... I zamierzam w końcu to nadrobić. Same gry (mam tak Morka w Złotej Edycji, jak i, samego już, Obka) jednak bardzo polubiłem... Za klimat (grzybowo-morrowindowy), ale przede wszystkim za świat - może nie tak żywy jak w Gothicu, ale za to z mnóstem przestrzeni, sporymi miastami, masą sprzętu oraz... "znajdziek". To ostatnie w moim "odczuciu", bo może mi ktoś wyjaśnić, jak miecz Biała Krzydwa trafił do wieży strażniczej w Balmorze? (I pytanie moje - czy takie rzeczy zdarzają się też w Oblivionie?) No i oczywiście - całe mnóstwo gildii, które zmuszają nas do przemierzania dostępnego świata wzdłuż i wszerz... kilkakrotnie każda z osobna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ostatnie w moim "odczuciu", bo może mi ktoś wyjaśnić, jak miecz Biała Krzydwa trafił do wieży strażniczej w Balmorze? (I pytanie moje - czy takie rzeczy zdarzają się też w Oblivionie?)

Dziwne, zwiedziłem te wieże i nie było tam takiego miecza...hm...

W Oblivionie raczej nie, tam tylko można zdobyć najleoszą broń w grze już na kilkkulevelowej postaci...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne, zwiedziłem te wieże i nie było tam takiego miecza...hm...

Słabo szukałeś - miecz powinien być

na szczycie jednej z szaf

- umieściłem w spoilerze, by nie psuć radości z szukania - jeśli dobrze pamiętam, miecz jest uszkodzony, a jako, że Biala Krzywda to po prostu zaklęty miecz ebonowy, naprawa tego może sporo kosztować na poczatku rozgrywki ;)

I pytanie moje - czy takie rzeczy zdarzają się też w Oblivionie?

Absurdalnego level scallingu w Oblivionie nie pamiętasz? W tej grze nie znajdziesz nic ciekawego, chyba, że będziesz miał odpowiedni level - tyle tylko, że wszystkie ciekawe po osiągnięciu stosownego poziomu stają się tak powszechne, że ich "ciekawość" paruje jak kałuża latem.

Nieco bardziej na poważnie - jedyne nielevelowane rzeczy, jakie pamiętam to kilka stalowych i srebrnych zabawek - jeśli przejdziesz się po wszystkich gildiach wojowników powinieneś być w stanie skompletować sporą część stalowej zbroi, a może nawet trochę srebrnego uzbrojenia. Inna sprawa, że, jeśli dobrze pamiętam, będziesz musiał podbić rangę by móc podnieść legalnie część z tych rzeczy.

Od biedy zostaje ci zabójstwo jakiegoś strażnika miejskiego - sprzęt nielevelowany o jakości zbroi kolczej - czyli odpowiednik ciężkiej zbroi dwemerowej.

Z innych - w gildii wojowników -

Azani Czarne Serce - tytułowy przeciwnik nosi prawie pełny elficki zestaw pancerza i claymore - prawie najwyższa klasa pancerza lekkiego i całkiem niezła broń.

Umbra -

Ruiny Vindasel - gdzieś na głównej drodze wokół Cesarskiego Miasta - jej pancerz jest levelowany, ale ma jakość minimalnie zbroi orkowej, maksymalnie zwykłej ebonowej - czyli na niski level całkiem nieźle - jej miecz NIE jest levelowany i jest to najlepsza broń w grze, która do momentu wykonania zadania dla Clavicusa Złośliwego dodatkowo nic nie waży - inna sprawa, że pokonanie Umbry na niskim levelu graniczy z cudem, bo postać jako taka też levelowaniu nie podlega - polecam skok na filar i zastrzelenie jej z łuku, choć to potrwa

.

O zbroi ostrzy i zniszczonych odpowiednikach pewnych jej elementów nie wspominam, bo niewiele różnią się od stalowego sprzętu.

To chyba tyle... Niewiele tego, sam przyznasz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie broni w TESie IV: jeśli szukacie jakiegoś dobrego ostrza na początku gry, to warto udać się do

Chorrol i odnaleźć Rytaulne Ostrze Chorrol, czy jakoś tak.. Jest to bardzo dobra broń, ale jest ona potrzebna do wykonania questa (można ten miecz oddać władcy Chorrol, albo gildii złodziei)

.. Co prawda dawno grałem w Obliviona i mogę się mylić, ale chyba coś takiego naprawdę istnieje :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewno chodzi o questa Sins of the Father i Honorblade of Chorrol. Nic specjalnego, zwykły ebonowy longsword. Dobrym mieczem na początek jest Chillrend - shortsword z przyjemnym enchantem dodającym obrażenia i wrażliwość na zimno przy uderzeniu. Można go dostać za wykonanie questa The Killing Field (tylko, jeśli obaj synowie Odiila zostaną przy życiu - w przeciwnym razie otrzymamy tylko nędzną sumę pieniędzy). Nie jest trudny, ale lepiej zabrać się za niego na początku, kiedy gobliny na farmie są cienkie jak gumka od majtek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrym mieczem na początek jest Chillrend

Nie polecam, jeśli nie korzystasz z modów (takich jak Quest Award Leveler - polecam), które sprawiają, że ekwipunek zdobyty wcześnie zacznie levelować razem z tobą (to, że w obliviona bez wepchnięcia kilku poprawiających modów po prostu nie opłaca się grać, to już inna sprawa). Miecz, o którym wspominasz to w swojej najlepszej wersji może nie pierwsza liga, ale wciąż unikat swego rodzaju i szkoda po prostu robić questa wcześnie i dostać bublowatą wersję.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Modyfikacją całkowicie usuwającą level scalling jest Oscuros Oblivion Overhaul, który można pobrać np. stąd.

PS: Zastanawiam się, czy Timeslip opublikuje kiedyś nową kompilację MGE. Skoro już w obecnej wersji, po zastosowaniu specjalnych shaderów, Morrowind wygląda lepiej niż Oblivion, to zdecydowanie jest na co czekać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do mieczy i legalnego podnoszenia ekwipunku w gildiach... Wystarczy nauczyć się jakiegoś czaru dzięki któremu stajemy się niewidzialni i można wtedy wszystko spokojnie zebrać. Następnie sprzedajemy je u pasera i odkupujemy (trochę nieopłacalne ale przedmiot taki nie powinien być już uznawany za kradziony).

Edytowano przez Rumaczek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej co mnie wkurza w tej gierce to jest to, że jeżeli kogoś zaatakujemy w jakimś domu, po wyjściu straż już wie, że to my i nas goni. Przez takie coś sama własna fabuła wykonywania misji oraz podróżowania się psuje, ponieważ nie dają ci spokoju.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może się wydawać, Oblivion w założeniu miał być niedpracowany i zostawiony z masą błędów tylko po to, by społeczność moderska mogła się jakoś wykazać :D Mod który trzykrotnie zmniejsza zasięg "telekinezy" strażników i "wycisza" nieco NPCów wołających o pomoc jest do pobrania tutaj.

A, właśnie - nie trzeba sprzedawać wszystkich towarów paserowi, żeby pozbyć się ikonki czerwonej łapki. Najprościej to działa na przykładzie składników alchemicznych - możesz do woli nakraść jabłek, pomarańczy, arbuzów, grzybów czy inych cudów a potem zrobić z nich miksturę. Gdzie jest haczyk? Twój "produkt" nie będzie kradziony. Można w ten sposób oskubać alchemików przed ich nosem, szybko zmajstrować jakiś eliksir i w rezultacie zapłacić tylko nędzne grosze za kradzież.

Edytowano przez Sedinus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym, pamiętajcie wszyscy o spoilerach, gdy wymieniacie questy i ew. ich zakończenia/wymagania.

Nie, nie pamiętam, bo nigdy nie grałem w niego na tyle długo. I po prostu pytałem się, czy w grze występują unikaty. Hmm... i na czym polega ten lvl scaling? Tylko tak dokładnie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zastanawiam się nad instalowaniem morrowinda, ale nie wiem czy podołam tej grze. Zawsze ją przechodziłem, ale z cheateami :(. Dobrze, że Oblivion nie jest taki trudny. A przy okazji : gdzie można znaleść

kraba-kupca?

w morrowindzie?.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bethezer innymi słowy level scalling to takie "cudeńko", które w rpg niszczy sens rozwijania postaci. Im masz wyższy poziom, tym mocniejsze paskudy spotykasz. A przez to w ogóle nie czujesz różnicy, między postacią na 1 czy 50 levelu. Tak samo z ekwipunkiem. Jeśli w jakiejś jaskini zabijesz bandytę, znajdziesz przy nim jedynie skórzany pancerz. Jeśli jednak tego samego bandytę utłuczesz będąc na wysokim poziomie, znajdziesz np. pancerz elficki...itp, itd. Jednym słowem BEZSENS.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zastanawiam się nad instalowaniem morrowinda, ale nie wiem czy podołam tej grze. Zawsze ją przechodziłem, ale z cheateami :(.

FAIL.

A na poważnie - podołasz spokojnie pod warunkiem, że przez pierwsze kilka leveli będziesz wyjątkowo ostrożny. Pamiętaj o tym, by porobić questy w Seyda Neen i, jeśli masz zainstalowanego Tribunala, "zapolować" na

Zabójców z Mrocznego Bractwa

- wbrew pozorom oba to świetne źródło zarobku we wczesnym etapie gry.

Przyjaciele Caiusa w Balmorze też dadzą ci trochę wartościowego sprzętu.

Swoją drogą - rady starego Cosadesa są naprawdę dobre - posłuchaj ich i popracuj dla gildii i nie spiesz się ;).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zresztą jak się czasami gdzieś utknie na początku, bo wrogowie są za silni to wystarczy na chwilę obniżyć poziom trudności do -100 - wtedy prawie każdego można pokonać.

I znając życie skończy się obniżaniem poziomu trudności przy każdej bardziej wymagającej potyczce - równie dobrze można już god-mode włączyć ;)

Morrowind nie posiada jakoś strasznie wymagających walk jeśli gracz nie pcha się na żywioł tam gdzie nie trzeba. Pierwsze kilka leveli najlepiej spędzić na wybijaniu szczurów i innych podstawowych zadaniach dla gildii, poszperać w bardziej bezpiecznych regionach etc.

Inna sprawa, że, jako iż w Morrku jest sporo łażenia, dobrze przystosowana do tego postać zdecydowanie się przydaje. Porady mieszkańców wcale takie głupie nie są - interwencje w postaci zwojów, czary lub artefakty oznaczenia/przeniesienia, stosowny zapas mikstur są zawsze mile widziane w plecaku ;)

Stosowny zestaw umiejętności też oczywiście nie zaszkodzi - Morrowind daje (pomimo uproszczeń względem daggerfalla) spore możliwości w doborze umiejejek i w przeciwieństwie do Obliviona nie znalazłem żadnej zupełnie nieprzydatnej - paradoksalnie nawet handel i retoryka są opłacalne, podczas gdy w obku to strata czasu ;) Oczywiście, zasady serii wciąż obowiązują i mago-wojo-złodziej wciąż jest najlepszą kombinacją, ale specjalizacja w pewnych rejonach jest wskazana.

Na dłuższą metę z pewnością przyda się płatnerstwo, przywrócenie i alchemia - zwłaszcza ta ostatnia - zarobek i przy stosownym podejściu przepis na zrobienie z postaci boga. Tak czy tak - te trzy zapewniają, że postać nie zostanie z rozwalonym ekwipunkiem struta i schorowana na środku pustkowia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...