Belutek Napisano Luty 11, 2009 Zgłoś Share Napisano Luty 11, 2009 Zgadzam się całkowicie, powinno być więcej broni i nie tylko tych miotanych. Z bronią sieczną też jest kiepściutko. Gdzie się podziały np. włócznie? A co do tego "dinusia" to dawaj linka. Ja właśnie zaczynam enty raz zabawę z morrowindem. Odbiłem się już od niej kilka razy mam nadzieję, że teraz się uda. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nicolaz115 Napisano Luty 11, 2009 Zgłoś Share Napisano Luty 11, 2009 Powrót Kusz i innej broni miotanej np Shurikeny Też chcę więcej broni, tyle że pewnie niewielu graczy przeszło większą część gry posługując się włócznią i Shurikenami. Twórcy powinni uatrakcyjnić tego typu oręż np: projektując questy, w których taka broń byłaby groźniejsza od innych, posługiwanie się nią było w pewnych momentach rozgrywki w jakiś sposób premiowane. Poza tym, zbyt łatwo gra się, stawiając na siłę, wytrzymałość, ostrza i ciężki pancerz. Marzy mi się też walka taka fajna, jak w Dark Messiah. Chciałbym też możliwość podróży do innych wymiarów, nie tylko Otchłani. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Helmutt Napisano Luty 12, 2009 Zgłoś Share Napisano Luty 12, 2009 Chciałbym też możliwość podróży do innych wymiarów, nie tylko Otchłani. Tyle, że o innych "wymiarach" za bardzo się nie wspomina. Może klimatycznie by było wcielic się w rolę szaleńca, który wyruszył w wielką podróż na wschód do Akaviru - w sumie ten kontynent jest zpuełnie nieznany, widaomo tylko tyle, że jest bardzo odmienny od Tamriel. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marchalt Napisano Luty 12, 2009 Zgłoś Share Napisano Luty 12, 2009 Po zagraniu w Two Worlds naszła mnie ochota na jakiegoś solidnego RPG'a. Kocham Morrowinda (chyba jedna z lepszych gier, w jakie grałem... jak nie najlepsza^^), więc wybór padł na Obliviona. Planuję kupić wersję z dwoma dodatkami ("Game of the Year Edition"). Mam parę pytań co do dodatków, jak i samej gry: Zacznę od dodatków, bo może jednak kupię "czystego" Obka. - Czy te dodatki naprawdę rozbudowują grę? Trójca i Przepowiednia w Morrowindzie były po prostu genialne! Nie wiem, który lepszy, ale oba wprowadzały wspaniałą fabułę, mnóstwo nowych zadań pobocznych, kupę nowych przedmiotów, setki godzin dodatkowej zabawy. A Pierścień Hircyna jest cool . Ale się rozpisałem... Więc, czy te dodatki do Obliviona tak samo wprowadzają to, co dodatki Morrowindowe, czy tylko dodają "dwa nowe miecze, cztery nowe zbroje i jedną misję poboczną polegającą na zabiciu kilku potworów"? - Czy w dodatki można grać na początku gry, czy lepiej poczekać z nimi, aż będzie się miało "mocną" postać? - Może mi ktoś opisać te dodatki? =) Pytania dotyczące gry: - Co jest lepsze, Morrowind, czy Oblivion? Proszę uzasadnić swoją wypowiedź. - Czy Oblivion jest tak samo "egzotyczny", jak Morrowind? W sensie, że mamy mnóstwo różnych kultur, wysp, wsi, prowincji, miasteczek, ras, potworów... zatrzęsienie wszystkiego. - Czy tak, jak Morrowind, Oblivion dostarcza KILKASET godzin wspaniałej zabawy? Czy to może "zakąska" na 15 godzin typu Fable? - Czy tutaj też chodzi głównie o zadania poboczne? Czy tak, jak w Morrowindzie możemy się zanurzyć w polityce najróżniejszych gildii, pomóc mieszkańcom wioski rozwiązać ich problemy, bądź zdemaskować przestępcę terroryzującego okolicę? Czy może tutaj przechodzimy na chama wątek główny, "byle tylko już to skończyć"? - Czy świat gry jest tak ogromny i zróżnicowany, jak w Morrowindzie? - Słyszałem niepochlebne opinie, o tym, że potwory levelują razem z graczem. Czy to prawda, że nawet na 30-40 poziomie, z super zbroją i wypaśnym mieczem może nas rozwalić zwykłe szczur? Myślę, że to duża przesada, ale warto się jednak zapytać. - Pomijając levelowanie, czy po 50-60 lvl'u już żaden potwór nam nie podskoczy? Czy do końca gry, walki stanowią wyzwanie? (zbyt niski poziom trudności to największa wada Morrowinda). Dobra, starczy Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Black Raven 100 Napisano Luty 12, 2009 Zgłoś Share Napisano Luty 12, 2009 1. Dodatki rozbudowują grę, dodają dużo questów, a Shivering Isles jest lepsze od podstawki. KoN to tylko zbiór płatnych modów typu domki itd. 2. Jeśli masz level scaling, to graj w dodatki bez różnicy. 3. Oblivion nie jest już tak egzotyczny, typowe średniowiecze. 4. Kilkaset h zabawy, ale na pewno nie wspaniałej, tylko dobrej, a i to tylko po napakowaniu gry modami. 5. Tak, chodzi tu głównie o zadania poboczne. 6. Świat ogromny, już nie tak zróżnicowany. 7. Są mody zdejmujące level scaling. ogólnie, lepiej zaopatrz sie w Sagę Baldurs Gate, jak chcesz kilkaset h przygody, którą zapamiętasz do konca życia. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Althorion Napisano Luty 12, 2009 Zgłoś Share Napisano Luty 12, 2009 - Czy te dodatki naprawdę rozbudowują grę? Trójca i Przepowiednia w Morrowindzie były po prostu genialne! Nie wiem, który lepszy, ale oba wprowadzały wspaniałą fabułę, mnóstwo nowych zadań pobocznych, kupę nowych przedmiotów, setki godzin dodatkowej zabawy. A Pierścień Hircyna jest cool wink.gif. Ale się rozpisałem... Więc, czy te dodatki do Obliviona tak samo wprowadzają to, co dodatki Morrowindowe, czy tylko dodają "dwa nowe miecze, cztery nowe zbroje i jedną misję poboczną polegającą na zabiciu kilku potworów"? Są dość rozbudowane - trudno mi porównać z Morrowindem, gdyż w niego grałem bez dodatków, ale tak - trochę czasu Ci zajmą. - Czy w dodatki można grać na początku gry, czy lepiej poczekać z nimi, aż będzie się miało "mocną" postać? Dodatki są mocno niezależne - przypadkiem w nie nie wejdziesz. Ponadto LevelScalling powoduje, że tak naprawdę - to wszystko jedno. - Co jest lepsze, Morrowind, czy Oblivion? Proszę uzasadnić swoją wypowiedź. Zawsze mi się lepiej grało w Obliviona. Bardziej średniowieczny świat, zwłaszcza jak się podmoduję grę trochę. - Czy Oblivion jest tak samo "egzotyczny", jak Morrowind? W sensie, że mamy mnóstwo różnych kultur, wysp, wsi, prowincji, miasteczek, ras, potworów... zatrzęsienie wszystkiego. Zdecydowanie nie jest. Krajobrazy i owszem, zróżnicowane, ale bardziej "normalne" niż w Morrowindzie, bez olbrzymich grzybów i podobnych. - Czy tak, jak Morrowind, Oblivion dostarcza KILKASET godzin wspaniałej zabawy? Czy to może "zakąska" na 15 godzin typu Fable? - Czy tutaj też chodzi głównie o zadania poboczne? Czy tak, jak w Morrowindzie możemy się zanurzyć w polityce najróżniejszych gildii, pomóc mieszkańcom wioski rozwiązać ich problemy, bądź zdemaskować przestępcę terroryzującego okolicę? wink.gif Czy może tutaj przechodzimy na chama wątek główny, "byle tylko już to skończyć"? Sam wątek główny przechodzi się szybko. Cała gra natomiast - to zupełnie inna bajka. Wszędzie praktycznie jest coś do zrobienia. - Czy świat gry jest tak ogromny i zróżnicowany, jak w Morrowindzie? Owszem, choć może trochę mniej zróżnicowany. - Słyszałem niepochlebne opinie, o tym, że potwory levelują razem z graczem. Czy to prawda, że nawet na 30-40 poziomie, z super zbroją i wypaśnym mieczem może nas rozwalić zwykłe szczur? Myślę, że to duża przesada, ale warto się jednak zapytać. - Pomijając levelowanie, czy po 50-60 lvl'u już żaden potwór nam nie podskoczy? Czy do końca gry, walki stanowią wyzwanie? (zbyt niski poziom trudności to największa wada Morrowinda). Zarówno skalowanie, jak i poziom trudności można zmodować (ja zmodowałem tylko ten drugi, skalowanie mi naprawdę nie przeszkadza). Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzysiek28 Napisano Luty 15, 2009 Zgłoś Share Napisano Luty 15, 2009 Ja do morrowinda zrobiłem moda w blenderze, zrobiłem miecz i próbuje zbroje, ale to jest już wyzsza sztuka jazdy.... A tak w ogóle to Morrowind jest według mnie bardzo dobrą grą, ponieważ masz swobodę ruchu, gra nie jest liniowa i nawet jak na swoje latka ma ladą grafikę i trzyma się co do grywalności całkiem, całkiem Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizardius Napisano Luty 15, 2009 Zgłoś Share Napisano Luty 15, 2009 Chłopaki, a czy w Morrowindzie można strzelać z łuku, kuszy ? I miec przy tym widok z 1 osoby? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzysiek28 Napisano Luty 15, 2009 Zgłoś Share Napisano Luty 15, 2009 Chłopaki, a czy w Morrowindzie można strzelać z łuku, kuszy ? I miec przy tym widok z 1 osoby? Z łuku, można strzelać, jeżeli widok z 1osoby to taki jak w fps'ach czyli widzisz swoje ręce to tak, a jeżeli chodzi ci, że widzisz swoją postać od góry (całą sylwetkę widać) to naciskasz podajże tab. Mam nadzieje, że o to ci chodziło i, że pomogłem w jakiś sposób Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Belutek Napisano Luty 15, 2009 Zgłoś Share Napisano Luty 15, 2009 Chłopaki, a czy w Morrowindzie można strzelać z łuku, kuszy ? I miec przy tym widok z 1 osoby? Można. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shogun666 Napisano Luty 15, 2009 Zgłoś Share Napisano Luty 15, 2009 Morrowind, Oblivion jest raczej nastawiany na widok z pierwszej osoby. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzysiek28 Napisano Luty 15, 2009 Zgłoś Share Napisano Luty 15, 2009 Może mi ktoś powiedzieć, gdzie jest rurka dwemerów?? Bo mam problem ze znalezieniem jej, Takie posty to do Pomocnej Dłoni. Ps. Dawno nie grałem, ale powinna być u tej osoby na stole, na którym jest pełno ceramiki.-mateusz(stefan) Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzysiek28 Napisano Luty 16, 2009 Zgłoś Share Napisano Luty 16, 2009 (edytowany) Jakie są wasze ulubione bronie, tarcze, pancerze itp ??? Mój ulubiony zestaw, to ebonowy ^^ Piszę poprawnie po polsku. Edytowano Luty 16, 2009 przez Krzysiek28 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chuunin Napisano Luty 16, 2009 Zgłoś Share Napisano Luty 16, 2009 jako broń to moja ulubiona to Pogromca (dwuręczny claymore) lub szklany miecz ognia dwemerowe buty latania też mi się bardzo podobały ale nie pamiętam gdzie je znalazłem a ze zbroji to zestaw norski z kości trolla mowa była oczywiście o morrowindzie bo w obliviona nie grałem ale jutro ruszam na poszukiwania do sklepu więc może uda mi się go dorwać Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Carl Gustav Napisano Luty 16, 2009 Zgłoś Share Napisano Luty 16, 2009 Ja naskrobię coś o Obku, tak dla odmiany. Zbroja? Tylko Mrocznego Bractwa, chociaż grając wojownikiem preferowałem deadryczno-ebonowo-zaczarowany zestaw. Co do broni, to zawsze lubiłem akavirską katanę - efektowna z wyglądu, a i po dodaniu obrażeń od żywiołów stanowiła oręż nie do pogardzenia. Mieczyk dawał radę tak do 15 poziomu, potem rozglądałem się za lepszymi, np. Sinweaver, czyli elficki claymore zdobywany po zabiciu Azaniego w misji dla Gildii Wojowników. Grając skrytobójcą używałem również zaklętego łuku powodującego paraliż - sprawdzał się rewelacyjnie podczas ucieczek przed wieloma przeciwnikami. Skoro jesteśmy przy magicznych efektach napiszę co nieco o czarach. Grając zabójcą najlepsze czary można kupić u Mrocznego Bractwa - paraliż, niewidzialność, kameleon, telekineza... Choć w Obliviona nigdy nie grałem pełnokrwistym magiem zawsze podobała mi się kombinacja miecz - magia, czyli obrażenia zadawane bronią białą plus kilka zaklęć leczących. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzysiek28 Napisano Luty 16, 2009 Zgłoś Share Napisano Luty 16, 2009 Ja mogę powiedzieć jak zdobyć owy komplet ebonowy, otóż udajemy się do Vivek, do dzielnicy Arena wchodzimy do pokoju, który nazywa się bodajże salą ćwiczeń czy coś w te guście, a tam jest kolo, cały w ebonie plus ebonowy miecz, poprzez perswazje możemy go nakłonić do walki, żeby później nie płacić grzywny, ale przed rozpoczęciem bitki radzę zobaczyć czego on, może nas nauczyć i najlepiej zrobić sav'a bo jest cholendersko dobry.... Kiedy go pokonamy, możemy się cieszyć wypasionym zestawem ebonowym( ja jeszcze zakląłem miecz, dzięki wielkiemu kamieniowi dusz, którego możemy za free zdobyć w zadaniu dla gildii magów kiedy to mamy podstawić fałszywy klejnot dusz, wtedy możemy bez skrupułów zabrać wszystko ;> ) Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Amdarel Napisano Luty 17, 2009 Zgłoś Share Napisano Luty 17, 2009 Najlepiej w Morrowindzie wyglądała Ebonowa zbroja Co do Obliviona mimo ze moim zdaniem lepszy od Morrowinda mam mieszane uczucia. Gra jest bardzo nierówna. Misje dla Bractwa zabójców są świetne i robi sie je z prawdziwa przyjemnością ( a misja gdzie w domku możemy napuszczasz na siebie poszczególnych mieszkańców jest genialna!) Są jednak momenty kiepskie choćby misje dla gildii magów lub moment w głównej fabule kiedy trzeba rozwalić paręnaście drzwi odchłani . Nudne to straszliwie przyznam się ze po jakiś 5tych wymiękłem i przez to nie skończyłem Obliviona Marchalt osobiście uważam że jeśli chcesz przezyć sporej długości niezapomnianą przygodę zainwestuj lepiej w Baldursy , Planescape Torment lub z nowszych gier w Neverwinter Nights 2 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chuunin Napisano Luty 17, 2009 Zgłoś Share Napisano Luty 17, 2009 jaka jest według was najbardziej uniwersalna postać? obliviona nie znalazłem a zamawiać mi się nie chce więc postanowiłem wrócić do morrowinda przeszedłem raz tę grę wojownikiem czyli zadania dla gildi magów i złodzei odpadły przez postać mocno nastawioną na walkę teraz chce przejść drugi raz ale tak żebym mógł w miare łatwo wykonywać questy dla wszystkich gildii do tego przydałaby się uniwersalna postać jaką byście mi polecili? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rankin Napisano Luty 17, 2009 Zgłoś Share Napisano Luty 17, 2009 Zrobioną przez siebie, rzecz jasna. NIGDY w TESach nie użyłem gotowej klasy. Wrzucaj dokładnie to na co masz ochotę, oprócz może atletyki która jest takim cheatem na super-łatwe nabijanie poziomów. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzysiek28 Napisano Luty 17, 2009 Zgłoś Share Napisano Luty 17, 2009 Ja na przykład, teraz gram wojownikiem, ale robię też zadania dla gildii magów, ponieważ ich questy, są dosyć łatwe, a pod koniec u Ayiry masz 100% szacunku i może ci sprzedać po dobrej cenie różne rzeczy. Nie robię tylko dla złodziei ponieważ jedno zadanie u nich polega na zabiciu, bodajże, któregoś ze członków gildii wojowników, więc to trochę koliduje sprawę. W obliviona nie grałem i chyba nie kupię jej, ponieważ ma już swoje lata, a teraz wychodzą coraz to leprze tytuły, i tak na prawdę szkoda trochę kasy Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Black Shadow Napisano Luty 17, 2009 Zgłoś Share Napisano Luty 17, 2009 Zrobioną przez siebie, rzecz jasna. NIGDY w TESach nie użyłem gotowej klasy.Heh, miałem dokładnie tak samo, ale na odwrót :] Zawsze brałem gotowca, a najczęściej był to mroczny elf z jakimś znakiem wzmacniającym moce magiczne będąc magiem bitewnym. Dla mnie, pełen uniwersalizm i szybko stosunkowo staje się pół bogiem ;P - co prawda, większość postaci taka jest, ale... heh, info z AW - przy okazji mają też patent na NAJGORSZĄ postać jaka może być xD Nie polecam. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chuunin Napisano Luty 17, 2009 Zgłoś Share Napisano Luty 17, 2009 ja w każdej grze tworzę własną postać chodziło mi raczej o klasę i profesje które są najbardziej uniwersalne Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HappyHamsteR Napisano Luty 18, 2009 Zgłoś Share Napisano Luty 18, 2009 Ja jestem również za tworzeniem własnej postaci, gdyż RPG ma na celu zżycie się z wykreowaną postacią- wtedy wybieramy te cechy, które nam odpowiadają Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Risin Napisano Luty 25, 2009 Zgłoś Share Napisano Luty 25, 2009 (edytowany) Powiem tak: Seria TES istniała do momentu, gdy do Bethesdy przyjęto Todda Howarda (czyli zakończenie prac nad Morrowind, więc nie zdążył nic popsuć). Arena i Daggerfall nie są mi dobrze znane. W tę pierwszą grałem raptem godzinę, a drugi tytuł miałem na dysku chyba tydzień, dopóki nie dałem za wygraną w batalii z bugami. Morrowind to bardzo dobra gra cRPG, co do tego nie ma wątpliwości. Nie tylko wywiązuje się z zadania każdego cRPG, jakim jest odpowiednia mechanika gry, ale także serwuje niesłychanie oryginalne lore. Do dziś mam tę grę na dysku, wraz z dodatkami. Nie pomnę, ile razy ją przeszedłem (jednak żadnego dodatku nie zaliczyłem do końca), ile godzin z życia przy niej straciłem. Ta gra nigdy nie przestanie zaskakiwać i mam nadzieję, że w dalekiej przyszłości również będę się z tego tytułu cieszył. Natomiast Oblivion to zdecydowany krok w tył, nie tylko dla serii, ale także cRPG (tak wielki, że nomen omen z "crpgowości" nic tam nie zostało). Cała gra została zrobiona według źle pojętej "next-genowości" (tzn. degradacja rozgrywki cRPG dla rozrywki konsolowych każuali). Mechanika została wykastrowana i na dobrą sprawę nie ma żadnego wpływu na poczynania naszej postaci (albowiem zastosowano absurdalny level-scaling, czego później kwiatki takie jak wyskakujący z krzaków bandyta w pełnym pancerzy ebonowym chcący nas okraść ze 100 sztuk septimów), główna linia fabularna to żart w kiepskim guście, a gildie są... nie wiem po co one są (mogę tępym barbarzyńcą dostać się do gildii magów i za pomocą dwuręcznego topora zostać arcymagiem gildii, raz czy dwa sięgając po zwoje). Dodajmy lansowany styl walki miecz+tarcza (dwuręczną bronią nie opłaca się grać, z racji zmniejszenia liczby umiejętności: dwuręczne ostrza i jednoręczne wymagają jednej, a w takim przypadku większy profit mamy walcząc ręczniakiem i tarczą). Oczywiście, grało się całkiem przyjemnie, ale przez pierwsze dwie, trzy godziny. Później poczułem się grubo oszukany, ponieważ na pewno nie jest to gra cRPG, tło fabularne wymyślił chyba sam Todd, a lore zostało okrutnie pocięte. I wiecie co? uważam, że TES3 ze swoją kanciastą, "brudną" grafiką jest ładniejsze od świecącego Obliviona, w którym wszystkie rasy mają pulchne, kartoflane pyszczki (na szczęście znalazłem mod to poprawiający). Zresztą, porównajcie creditsy TES3 i TES4. Todd musiał wylać chyba wszystkich, którzy chcieli zrobić prawdziwą kontynuację Morrowind. Edytowano Luty 25, 2009 przez Risin Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bombaj Napisano Luty 25, 2009 Zgłoś Share Napisano Luty 25, 2009 (edytowany) Zgadzam się z tobą w 100%. Sam Morka kupowałem 3 razy jak zgubiłem płytkę (dobrze że teraz 19 zł kosztuje) a jak płytka z obkiem mi się zryła to jakoś mi się nie śpieszy z wymianą. Grało mi się w niego przyjemnie ale morrowind to klasyka i jest nieporównywalnie lepszy - dłuższy, więcej itemów. Brakuje mi tylko realistycznego zachowania npc. (no wiecie, żeby spali, polowali itd - tak jak w oblivionie). W morrowindzie czułem że świątynia nie lubi kultu tamriel, czułem że rody ze sobą rywalizują. Za każdym razem jakw chodziłem do jakiejś jaskini albo ginąłem albo znajdowałem jakiś nowy unikalny przedmiot. Zadania dla daedr były ciekawsze i trudniej było je dostać. Wiele było questów tzw bez wpisów w dzieniku - czyli znajdujesz zwłoki w nich jakaś notatka i sam szukasz dalej. niektóre artefakty trzeba było samemu odkryć a nie jak w obku - pytasz się kolesi i już masz strzałkę na kompasie gdzie masz iść. Wiem że usuwały to mody ale kto wpadł na tak głupi pomysł? to psuło całą przyjemność z gry. Edytowano Luty 25, 2009 przez Bombaj Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...