Skocz do zawartości

Szkoła


Gość Qn`ik

Polecane posty

Ja tem nie narzekam, rok tem dostalem się do tego liceum co chciałem (w moim miasteczku - nie miałbym ochoty nigdzie dojeżdżać jak nie muszę, nie jest to zła szkoła)na pierwszym miejscu...

...co raczej dziwnym nie jest jak po pierwszej turze przyjmowania miałem pół punkta straty do progui i byłem 2 na liście rezerwowej w kalsie informatycznej [najwyższy próg punktowy w tej szkole] w XIV Liceum we Wrocku (składałem tam papiery w ramach sprawdzenia - nie mialem zamiaru dojeżdżć).

Ale teraz mam wakacje i...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,5k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź
Ale teraz mam wakacje i...

No właśnie. Co robicie na wakacjach. Ja się całymi dniami się bycze, jeżdże na rowerze, siedze na forum:D, ale lubie też poczytać jakąś fajną książkę i się wyciszyć. Teraz siedzę 2 miechy w Zakopcu na wakacjach to pochodze też po górach. W tym roku główne cele to Rysy, Świnica i czwarty raz Giewont. A na rowerze moim celem jest wyjechać na Gubałówkę.

PS. Jedzie ktoś na wakacje do Zakopca??

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arnoldzik

Mój kolega ma jechać do Karwii na działke razem z ojcem, mogłem się z nimi zabrać ale problem był tego typu że mój qmpel sie z nim pokłócił i nic z tego. Pewnie zabiore się z siostrą i szwagrem do Brodnicy. Co prawda starsi od mojego qmpla, ale też nie takie stare zgredy jak moi rodzice. A w przerwach pomiędzy ewentualnymi wyjazdami będzie pewnie sporo ognisk i grill`ów u znajomych i rodziny.

PS>Pewnie jade za rok :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Gość falconek

Szkoła w końcu się skończyła i upragnione wakacje :) ale no cóż nic nie trwa wiecznie i wakacje się skończą a czkoła znów powróci :cry:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoła w końcu się skończyła i upragnione wakacje :) ale no cóż nic nie trwa wiecznie i wakacje się skończą a czkoła znów powróci :cry:

A pffff... Nie ma jak to optymista :lol: Ledwo się zaczęły, a ten już o końcu. Jeszcze połowa lipca, sierpień... i wrzesień :twisted: Kupa czasu na odpoczynek 8)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoła w końcu się skończyła i upragnione wakacje :) ale no cóż nic nie trwa wiecznie i wakacje się skończą a czkoła znów powróci :cry:

A pffff... Nie ma jak to optymista :lol: Ledwo się zaczęły, a ten już o końcu. Jeszcze połowa lipca, sierpień... i wrzesień :twisted: Kupa czasu na odpoczynek 8)

Taaa no właśnie...już połowa lipca minęło jak z bicza strzelił, coś strasznego :)

Optymista myśli, że dopiero połowa wakacji a pesymista, że już jest połowa wakacji ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się dostałem do LO Klasa humanistyczna... . A w niej jest 3 chłopaków i 27 dziewczyn LOL LOL LOL, w bio-chem kolegi jest 5 cvhłopaków, 26 dziewczyn, a w humanistycznej b jest4 chłopaków... jais niż demograficzny facetów czy co ????

U nas, w gimnazjum są nieco inaczej "porozkładane" różnice miedzy żeńską a męską częścią; w naszej klasie, mat-inf, jest 7 dziewczyn i 24 chłopców(rok temu na jedną dziewczynę przypadało 4 chłopców :roll: ); w klasach sportowych jest więcej chłopców, a w ogólnych i językowych jest równowaga.

Co robicie na wakacjach.

W teorii przygotowuję teczkę z pracami do liceum, a w praktyce siedzę na Forum :D Ale niestety będę musiała dać już sobie z tym na najbliższy czas spokój, bo w ciągu roku będzie tyle nauki, że nie zdołam wypełnić teczki :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym nie był studentem to też bym się martwił ;) A tak to już mi miesiąc wakacji minął i jeszcze 2,5 przede mną :P Śruba w plecy jednak za to, że to moje ostatnie prawdziwe wakacje :? Zdałem na 3 rok, czyli niebawem licencjat, a potem ... damn ... podczas magisterki trzeba się za jakąś poważną pracą rozejrzeć ... :roll:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie - środek wakacjii, a wy mi tu wyjmujecie temat o szkole :shock: :D . Masochiści jacyś, czy co?? Jak sobie pomyślę, że czeka mnie 1 klasa LO to staram sie o tym jak najszybciej zapomnieć :lol: .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie - środek wakacjii, a wy mi tu wyjmujecie temat o szkole :shock: :D . Masochiści jacyś, czy co?? Jak sobie pomyślę, że czeka mnie 1 klasa LO to staram sie o tym jak najszybciej zapomnieć :lol: .

Nie ma o czym tak zapominać :) Dla mnie LO to był czas nad czasy. Nauki aż tak wiele nie było, ludzie super, szkoła ok. Ciągle się widuję co jakiś czas z ludźmi z byłej klasy. Nie mówiąc o tym, że z kilkoma osobnikami to studiuję, a z dwoma mieszkam :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość PinkFloyd

Ja już złożyłem ładnie deklaracje że chce studiować. Formalnie to już jestem studentem...a indeks odbieram jakoś 29 września. BTW' wylądowałem na Wydziiale Elektroniki na kierunku Elektronika i Telekomunikacja na Politechnice Wrocławskiej....Może ktoś się tam wybiera albo studiuje z tego forum? Chetnie poznam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie niezbyt trafiony pomysł. :? Przecież całe wakacje tętnią szkolą (w tym roku szczególnie dla rocznika '85, czyli dla mnie między innymi :) ) A dlaczego? Dlatego, że własnie ten rocznik musi sie martwić o studia, o mieszkanie w nowym mieście, a wszystko to związane jest ze szkołą. Chyba nie zaprzeczysz moim argumentom.

A właśnie teraz pytanie do wszystkich, którzy zdawali w tym roku na studia: dostaliście sie tam gdzie chcieliście?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Radyan

Ja się dostałem... Na Zarządzanie i Inżynierię Produkcji na AGH... Zresztą ku maj nieopisanej radości dorwałem mieszkanko ze stłaką (nie ma w domciu, będzie na stancji :)).

Aha - i witam kolegę z województwa! =D>

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, widzę, że większość to licealiści albo osby po liceum, a ja gimnazjalista. Jak sobie pomyślę, ile mnie czeka przyjemności w szkole to

odczuwam dziwne uczucie, ale

Wniosek o zablokowanie tego wątku na czas wakacji. Gadać o szkole teraz? Beszszszszczelność!!!!!!! :D

nie da się uniknąć tego co nie uniknione, kolego :wink: . Rok szkolny to też różnorakie przeżycia, nowe pozycje książkowe i filmowe :D i sporo śmiechu. W między czasie spotykają też inne "atrakcje" :lol:. To moja opinia i każdy sam musi się zmierzyć z MENem, obywatelu :wink: .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się dostałem... Na Zarządzanie i Inżynierię Produkcji na AGH...

Wiesz stary, ja ci współczuję :) Nie masz nawet pojęcia jaki to pokrętnie ciężki kierunek ;) Też się na to szykowałem, nastawiałem psychicznie ale odradził mi to kumpel, który studiuje na podobnym wydziale. Co jak co - kierunek jest bardzo dobry, ale dla naprawde pracowitych ludzi :) Dlatego zmieniłem fach na biznes międzynarodowy :mrgreen: Jestem już na trzecim roku i ani razu nie żałowałem tego wyboru, a to jest najistotniejsze :)

BTW Radyan, dostałeś maila :?: Bo cosik cicho siedzisz ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

O Boże... jak ja widzę jak wy gadacie jak to ciężko jest na tych studiach itd., to aż mi się źle robi... ja mam jeszcze co prawda 2 lata [jak dobrze pójdzie :roll: ], ale to jak znam życie przeleci szybciej niż mi się wydaje i co ja wtedy zrobię? Na jaki kierunek pójdę, gdzie będę mieszkał i w ogóle z czego ja mam zdawać maturę? Łaaa... ja przecież jestem niezdolny... Trzeba się chyba porządnie za naukę wziąć, bo nie wiem co będzie dalej. Heh... zresztą tak mówie co roku :wink: .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

A ja uwazam ze najgorzej ma rocznik 86. W tym roku szkolnym nowa matura- WIELKA niewiadoma. Jak tak dalej pojdzie to w koncu nie napiszemy tej matury. Znow beda zmieniac nowa na stara. Arghhhh

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem rocznik '85 - pisaliśmy mature w maju, natomiast mój kuzyn który jest z rocznika '86 pisał mature próbną już w czerwcu (!!) Dla mnie to było dziwne i śmieszne zarazem, dlatego że nawet nie mieli jeszcze studniówki a już pisali mature próbną :? Troszke to dziwne i wbrew tradycji :P

Radyan ja nie mam sie czym pochwalić bo bede studiował w Warszawie na WSPiZ im. Koźmińskiego, jest to szkoła prywatna... Nie udało mi sie niestety dostać na SGH w Warszawie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem rocznik '84 i od 30 wrzesnia zaczynam byc studentem. Podobnie jak moj przedmowca studiowac bede w szkole prywatnej na WS Służb Publicznych ASESOR w Wrocławiu, kierunek Administracja Publiczna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja uwazam ze najgorzej ma rocznik 86. W tym roku szkolnym nowa matura- WIELKA niewiadoma. Jak tak dalej pojdzie to w koncu nie napiszemy tej matury. Znow beda zmieniac nowa na stara. Arghhhh

Mój rocznik (83) miał być właśnie tym pierwszym który tą nową maturę miał pisać. Awantura się wtedy zrobiła wielka. Pamiętam to jak dziś, bo udzielałem wywiadów do paru gazet z mego miasta :) (drugie co do ważności LO w mieście, a ze jakoś mnie klasa wypychała na interview ... :)) Że wszystko nieprzygotowane, że materiałów nie ma... W rezultacie pisaliśmy dwie matury próbne: nową i starą :D Ta nowa wydawała mi się łatwiejsza, jednak z perspektywy matematyki wolałem tą drugą. Swoją drogą- ludzie, matura to małe piwko z pianką przy studiach :) Ja na maturke wybrałem sobie na pisemny polski i angielski (w ostatniej chwili zrezygnowałem z matmy, ale w zamian przez cały semestr na tych zajęciach zamiast wkuwać cosinusy i tangensy grałem w piłkę nożną na papierze z kumplem co zdawał historię ^^ Dali nam normalnie wolne. "Tylko nie przeszkadzajcie zbyt głośno" :)) Natomiast na ustnych wzięłem sobie polski, angielski i niemiecki :) Dzięki temu miałem wśród nauczycieli ksywkę "poliglota" i fory na maturze ^^ Co do ocen- wszystko na 4, poza ustnym angielskim- z tego miałem 5 :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby mi tak dobrze poszlo jak tobie... Na nowej maturze zrobia punktacje, jak to mialo miejsce z egzaminem gimnazjalnym. Mam nadzieje ze nie bede dawac niepotrzebnych kartek oceniajace moje poszczegolne umiejetnosci... to jest beznadziejne. Ilosc punktow za interpretacje tekstu czy za umiejetnosc logicznego myslenia nie oddaja prawdziwych mozliwosci tkwiacych w uczniach. No i co z tego ze sa ludzie ktorzy maja same 5, 6, wygrywaja konkursy itp. itd., jesli sa nie smiali, nie potrafia nawiazywac nowych znajomosci, nie maja tzw. "sily przebicia". Uczniowie ktorzy ucza sie troche gorzej, przez leprze szkoly sa odrazu przekreslani. To przykre, bo nie znaja potencjalu jaki tkwi w tych osobach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ogóle jeśli chodzi o testy gimnazjalne to moim zdaniem to trochę nietrafiony pomysł. Słabo odzwierciedlają umiejętności ucznia. Np. gość z mojej szkoły miał średnio 3 z hakiem, a na testach 85 punktów co dawało 5 wynik w szkole. Razem z osiągnięciami sportowymi gościa wychodziła naprawdę imponująca średnia, choć gośc ma wiedze raczej przecietną co widac po ocenach. Równie dobrze komuś kto uczy się bardzo dobrze może nie powieść się na trestach(co jest raczej rzadkie) i wtedy wszystko idzie w łeb. No troszkę dziwny ten system. Ja będe w tym roku pisać te śmieszne testy. Hehe, zobaczymy, co to tam MEN wymysliło :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz z tą siłą przebicia i nieśmiałością to jest tak: jeżeli posiadasz obydwie cechy, to możesz mieć duże problemy z dojściem do czegokolwiek w życiu dorosłym. A matura, zwana też egzaminem dojrzałości, wydaje mi się że ma pokazać predyspozycje zdającego do dalszego jego rozwoju. Mówisz że uczelnie nie przyjmują osób ze słabszymi ocenami. Ale wiele osób naprawdę nie uczy się i wszystko olewa, nie posiada w sobie ani odrobiny "potencjału". I skąd taka szkoła ma wiedzieć czy dana osoba, mimo słabych wyników w nauce posiada w sobie potencjał? Skończyłoby się na tym, że wielu matołów byłoby przyjmowanych do szkół i zajmowało miejsce tym naprawdę uczącym i starającym się. Tak więc oceny są częściowo gwarancją potencjału drzemiącego w uczniach

(żeby nie było, sam miałem w tym roku średnią poniżej 4.00 a przy odpowiedzi u nauczyciela się jąkam i mam głupi tik nerwowy z którego się wszyscy zawsze śmieją :? )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też miałem pisać nową maturę i z maty mieliśmy już intensywne przygotowania... Ale odwołali. I dobrze. Dzięki temu mogłem się ładnie ślizgnąć. Certyfikat z angola - czyli dwa odpadają. 5 z pisemnego polaka, więc odpada ustny i została tylko ustna historia. Tu banalne pytania i znów 5. A co racja to racja - matura to spacerek... Egzaminy to dopiero zabawa... Ale w sumie też nie tak straszna... Wszystko zależy od podejścia... i egazaminującego :?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...