W co teraz gracie?

[Suteq]

Gram w Wiedźmina 2. Boże jaka ta gra jest zrypana to słowa tego nie opiszą. Redzi zwalili kompletnie glówny element gry jakim jest walka. :| O niewyważonym poziomie trudności nie wspominając.

Edytowano Maj 28, 2011 przez Suteq

[tyu]

Wiedźmin 2 a wcześniej dragon age:D

I ten drugi zdecydowanie lepszy był. Choc sam wole niedrużynowe RPGi.

[sioka]

Ciągle maniacze w Runes of Magic (zapraszam do gry nick--> Demix ). Niedawno przeszedłem Fable III (recenzja na moim blogu ), trochę gram w Brink i w Wiedźmina 2.

[luki970]

W dniu dzisiejszym skończyłem S.T.A.L.K.E.R.: Zew Prypeci. Gorsza niż Cień Czarnobyla, ale zdecydowanie lepsza niż Czyste Niebo.

[koozy]

a ja pykam w gothica 3 - pozytywnie zaskoczył mnie poziom grafiki jak na "tamte" czasy

[IKSWID]

Obecnie Wiedźmin 2, a ostatnio grałem w Assassin's Creed II Brotherhood.

[opti]

Mirror's Edge, Plants vs Zombies, Batman: Arkham Asylum - w tej kolejności. Szczególnie zaskoczył mnie ostatni z wymienionych tytułów. Gra jest naprawdę warta wydanych na nią pieniędzy, dużo misji pobocznych, kombosów, a i optymalizacja gry stoi na bardzo wysokim poziomie.

[SKRZYP3X]

Ostatnio Wiedźmin 2 teraz Portal 2. A później settlers 7.

[Gość sebi1295]

Od początku maja gram w COD 2 tzn. od pon., do czwartku.Tak mi się gra spodobała że gram w nią powoli a żeby na dłużej starczyła.Zostało 2 misje.Potem dokończę Torchlight i może coś kupię.Tyle że karta graficzna zaczyna nawalać.A że słaby komputer to kasy już w niego nie ma co pchać i pomęczyć się ten rok oczekując nowego PC.Czas zbierać kasę.

[SamsonMiodek]

A ja ostatnio ukończyłem Batman: Arkham Asylum i muszę powiedzieć, że zdecydowanie było warto! Odkąd wcześniej ukończyłem X-Men Wolverine: Origins, myślałem że to najlepsza gra z komiksowym bohaterem w roli głównej na rynku, tymczasem Batman wyprowadził mnie z błędu

No a teraz usiłuję przekonać sam siebie do pierwszego Mass Effecta (powiedzcie proszę, że po wyjściu z cytadeli, po tym kiedy zostaje się widmem, robi się ciekawiej...), ale z braku czasu idzie mi mocno opornie...

Edytowano Maj 29, 2011 przez SamsonMiodek

[shogunXseagal]

Ja teraz przechodzę Torchlighta, pogrywam też w Europę Universalis 2 nigdy mi się nie znudzi

[rsk1990]

Europa Universalis 2 zawsze na mym dysku jest, trzecią część skopali pseudo 3d grafiką niepotrzebnie 29zł wydałem. A przeszedłem ostatnio WiC i CoD4, którego za 10zł kupiłem to jest okazja.

[AdvanTaN]

Dzisiaj przeszedłem Call of Duty 2 i nie długo przejdę jeszcze raz, nie długo zacznę grać (jak kupię) w Batman: Arkham Asylum i Gears of War

[matis9988]

Ja ostatnio gram tylko w Wiedźmina 2 i FIFĘ 11.W Wiedźminie 2 jestem już na końcu 2 aktu, a jak przejdę tą grę to będę musiał wreszcie kupić Battlefield Bad Company 2

[Bajsido]

Teraz cały czas gram w Half - Life 2 i Mount & Blade

[Tesu]

Poniewaz wlasnie jestem w trakcie zmiany grafy na model z lepszym chlodzeniem w stacjonarce, chwilowo gram na lapku. Ostatnio przeszedlem Thiefa 2, a teraz koncze Thief: Deadly Shadows. Mimo ze od premiery obu tytulow uplynelo juz kilka lat i pod wzgledem grafiki mocno sie zestarzaly, w dalszym ciagu sa bardzo miodne.

[CrixDoomsday]

Tesu ja też uwielbiam Thiefa. Pograj w część pierwszą. A tak to ja obecnie męczę Wiedźmina 2. Męczę dlatego że mimo patcha i tak co jakiś czas wywala do pulpitu... mimo to gra - czysty miód

[AngryHornet]

Obecnie wojuje z Portalem 2. Jak na razie jedna z ciekawszych pozycji tego roku.

[bobsonrobson]

Ja osobiście skończyłem dwukrotnie Wiedźmina 2 a chwile przed tym Darksaiders. Co do Wiedźmina to jestem zadowolony chodź pare rzeczy powinno się poprawić, między innymi gra w kości moim zdaniem w pierwszej części ta opcja była trochę lepsza. Za to walka w wiesku to cod miód ;]. Darksaiders natomiast to ekskluziw tego rodzaju gier na PC porównując do serii DMC to Darksaiders jest o niebo lepsze.

[Tesu]

Tesu ja też uwielbiam Thiefa. Pograj w część pierwszą.

CriX, pierwsza czesc Thiefa przeszedlem lata temu z trzy razy chyba. Zacna gierka, ale teraz w nia nie pogram - raz, ze gre mam w domu w Polsce, a dwa, ze plytka z CDA z trylogia Thiefa powedrowala podczas ostatnich porzadkow do smietnika. Poki co trzymam jeszcze w odwodzie MGS. Pewnie jak skoncze Deadly Shadows, przypomne sobie jak to jest wcielic sie w Solid Snake'a.

[Ferrou]

Aktualnie to czekam na przesyłkę z "DIRT'em 3".

Ostatnio przelazłem po raz kolejny "GRID"a" - jak dla mnie numer 1 na świecie jeśli chodzi o ścigałki z min. brykami GT1, GT2 itd. Ta gra jest bezkonkurencyjna. Niemal wszystko jest co najmniej bardzo dobre - począwszy od oprawy audio wizualnej, przez indeks aut, system prowadzenia a kończąc na takich pierdołach jak designe menu czy rodzaj czcionki w owym. Jednak nic nie jest doskonałe.

"GRID" również ma pewne wady. W sumie dwie. Pierwsza ogniskuje się wokół inteligencji naszych przeciwników. No takiej bandy imbecyli to ze świeczką szukać. Idealną sytuacją do zaprezentowania iście fenomenalnego festiwalu możliwości AI jest wpadnięcie w poślizg i... zatrzymanie się w poprzek drogi. Wówczas pozostałe auta, zamiast wyhamować czy jakoś próbować nas ominąć, z pełnym impetem wjeżdżają w naszego cudownego i błyszczącego Nissana Skyline. Takie "domino" przypomina wówczas leciwą już produkcję pt. "Destruction Derby".

Drugi babol związany jest z system pozycjonowania naszej fury przed startem w danym wyścigu. Dajmy na to bierzemy udział w event'cie składającym się z pięciu tras. Co z tego, że w trzech pierwszych wyścigasz zajęliśmy pierwsze miejsce, skoro w czwartym czy piątym i tak będzie zmuszeni starować w ogonie peletonu, dajmy na to z 10 czy 12 miejsca. Debilizm. To po cholerę człowiek pracuje dla swojego teamu, podwyższa jego, jak i swoją, reputację, wygrywania kolejne eventy, skoro w nagrodę otrzyma pozycję startową w okolicach nastego numeru? Dziwna sprawa. W żadnym z wyścigów, bez względu na postęp w karierze, nie wystartuje się w np. w pierwszej trójce. Jedynym wyjątkiem w tym kontekście jest impreza pt. Le Mans i to pod warunkiem, że nasza stajnia dysponuje furą, sorki, rakietą, klasy Le Mans (np. Lola czy Audi R10 - koszt zakupu? Jedyne 15 mln euro. To najdroższa bryka w grze ale warta swojej ceny).

Gra jest dość wymagająca, tutaj nie ma miejsca na ciągłe trzymanie klawisza odpowiadającego za "gaz" - trzeba jechać ostrożnie, rozważnie, dostosowywać prędkość do struktury danego toru. Poza tym nasza bryka, poza zniszczeniami wizualnymi, również może nabawić się rozległych uszkodzeń wewnętrznych, aż wreszcie zupełnie się rozkraczyć. Wówczas należy rozpocząć zabawę od nowa.

Ostatnio zakupiłem w promocji "Need for Speed Shift". Jakby nie było, w pewnym sensie, można ów grę uznać za swoistą kopię "GRID'a" - te same typy wyścigów, te same typy aut itp. Problem polega jednak na tym, że "Shift", mówiąc krótko, jak dla mnie, jest kompletnie spieprzoną grą. Żeby nie było - oprawa audio video prezentuje się bardzo dobrze, dobór wozów jest bogaty, podobnie jak i tras (część z nich pokrywa się z tymi z "GRID'a"). Jednak samo sedno produkcji, czyli jazda, woła o pomstę do nieba. Nie wiem czemu ale grając w "Shift'a" miałem nieodparte wrażenie, że moja bryka porusza się w jakiejś dziwacznej i niewidzialnej materii, powodującej wrażenie, iż oto jadąc np. Viper'em poruszam się niewiele szybciej od rozpędzonej hulajnogi, mimo, że na liczniku jak wół jest wywalone 170km/h. Nie dałem rady. Pograłem kilka godzin i dałem sobie spokój a kropką nad "I" badziewnej jazdy i ogólnego odbioru rzeczonej produkcji, okazały się opcje tuningowania, szczególnie możliwość wyposażenia wozu w nitro... Co to ma być? Czy ja gram w "Most Wanted" czy innego "Carbon'a"? Sądziłem, że będę mieć do czynienia z dość poważną w swej wymowie produkcją a nie kolejną "zimno łokciową ścigałeczką", w której mam się niby podniecić średnicą felg, grafiką naklejek czy rozpiętością spoilera. Porażka. Dlatego właśnie wolę produkcję Codemasters - odpalasz grę i jedziesz - bez tego całego tuningowego barachła.

Kolejną grą jaką również ostatnio miałem przyjemność ukończyć to "DIRT 2". Przy czym słowo "ukończyć" należy rozumieć jako "odfajkowanie" wszystkich możliwych wyścigów, turniejów, imprez, jakie ów gra oferuje. Bowiem mimo osiągnięcia 100% w singlu mym gałom nie ukazały żadne napisy końcowe czy cokolwiek, co by czarno na białym dało do zrozumienia, iż oto koniec zabawy i do domu.

Tak czy siak "DIRT 2" jest również niezwykle udaną produkcją. Oczywiście prezentuje zupełnie inne rodzaje wyścigów a niżeli "GRID".

Podobnie ma się sprawa z trasami. Teraz przyjdzie nam poszaleć na otwartych przestrzeniach np. Maroko czy stanu Utah, zakrętasach Malezyjskich dżungli czy górskich przełęczy Chorwacji. Oczywiście nie zabrakło też wyścigów na zamkniętych torach. Jednak w miażdżącej większości owe tory nigdy nie uświadczyły metra kwadratowego asfaltu.

Indeks aut przedstawia wozy stricte rajdowe w tym terenowe pick up'y oraz buggy. Gra w swojej wymowie jest świetna, powiedziałbym niezwykle relaksująca a przy okazji, niestety, zbyt łatwa w porównaniu z "GRID'em". Przede wszystkim dlatego, że zdjęto uszkodzenia. Owszem, niby można zdeformować ośkę ale nie będzie to miało specjalnego wpływu na prowadzenia, jak analogiczne zdarzenie w w/w poprzedniczce. Szkoda.

Również ukończyłem "Medal of Honor" (2010) - żeby już nikogo kompletnie nie zanudzać, napiszę tylko, że ów produkcja, jak na FPS, przedstawia się nad wyraz solidnie; świetny klimat, scenariusz, pomysł na misje, główni bohaterowie ("Diabeł", "Klecha" czy "Królik" - fajnie brzmią te ksywki w takiej, wojennej, rzeczywistości), muzyka. Wszystko tu do siebie pasuje, nie wieje nudą, wtórnością. Mam jedynie zastrzeżenie do misji polegającej na pilotażu śmigłowca bojowego Apache czy zbytniej ilości "skradankowych" misji. Nie przepadam za tym. Wolę dostać broń do ręki i przeć naprzód (misje Rangersem Adamsem - lądowanie w pustynnej dolinie - rewelka. To niemal jak lądowanie w "jedycne" "Medala" na plaży Omaha ) a nie buszować o blasku księżyca gdzieś w krzakach afgańskiego zadupia.

To tyle. Jeżeli jakimś cudem ktoś nie miał okazji pobawić się z "GRID'em,", "DIRT'em 2" czy najnowszym "Medal of Honor", niech jak najszybciej to zmieni. Nie będzie zawodu. (moim zdaniem )

Edytowano Czerwiec 2, 2011 przez Ferrou

[atari]

Lost - przygodowa. Więcej się wypowiem wkrótce, bo wygląda na to, że szybko się skończy.

[KlucQ]

Więc tak, na pewno Wiesiek Pierwszy, spółkowy Drugi kupiony z bratem już czeka. a poza tym to: LoL, CoD 4 Multi, FM2010. Okazjonalnie także FIFA 11 i NBA2k11.

Priorytetem staje się jednak powoli powrot do WoW-a na całkiem nowym koncie, więc może w najbliższym czasie kupię pierwsze key-e.

No i jeszcze gra w Życie- kampania "Związek", poziom: >1 rok

EDIT: a tak wg, skoro już tu pisze, nie wie ktoś jak Wiedźmina ER wykryć za pomocą xf, bo ja tego jakoś nie jestem w stanie dokonać

Edytowano Maj 31, 2011 przez KlucQ

[Scorpix]

Hej

Ostatnio skończyłem sezon pierwszy, sezon drugi oraz ostatni epizod sezonu 3 Sam and Max: Devil's Playhouse (jego zakończenie mnie całkowicie zaskoczyło i zszokowało) i obecnie czekam na sezon 4. ( dzięki tej grze pokochałem przygodówki :DZIĘKUJĘ CDA za danie Sezonu 1 na coverze

Teraz przyszedł czas na Wieśka 2, a w przerwach Shogun 2

[luki970]

W dniu dzisiejszym ukończyłem Battlefield; Bad Company 2 (9/10). Gra świetna, zdecydowanie lepsza niż nudny CoD. Świetny model destrukcji, polska lokalizacja, przez co bardziej zżyłem się z bohaterami. Polecam wszystkim i czekam na Battlefield 3!