Dla lajtowców - heavy, power, gotyk, progresywny

[Gość .Iliador.]

Demons & Wizards jak juz .

Hmmm... Czy warto... Hansi Kurch +Iced Earth... Troche melodyjniesze i klimatyczniejsze Iced Earth z lepszym wokalem. Tak bym to okreslil . IMO sie oplaca.

[Gość Hansi]

Demons & Wizards jak juz .

Hmmm... Czy warto... Hansi Kurch +Iced Earth... Troche melodyjniesze i klimatyczniejsze Iced Earth z lepszym wokalem. Tak bym to okreslil . IMO sie oplaca.

Co tam... Wizards & Dragons, Demons & Wizards, Dungeons & Dragons... brzmi podobnie

[Gość Kęsior]

Ostatnio dostałem od kolegi płytę Blind Guardiana 'Nightfall in the Middle-Earth' ( jak dla mnie są świetni głównie piosenki When Sorrow Sang i Mirror Mirror) która ich płyta jest według was najlepsza bo się właśnie zastanawiam Którą kupić :?:

[Gość .Iliador.]

Jezeli nie przeraza Ciebie duza ilosc orkiestralnosci i mialkie brzmienie to A Night At The Opera. Jezeli wolisz surowsze, to Somewhere Far Beyond, lub Imaginations From The Other Side. Ew. Tales From The Twilight World, ale tu jeszcze duzo widac wczesniejszego Blind Guardian'a, co na poczatku odbioru, moze sie nie podobac.

[Gość Hansi]

Bardowie nie mają dwóch podobnych do siebie płyt (no może poza dwiema pierwszymi), więc nie licz, że znajdziejsz inną z podobnym materiałem co na Nightfallu. Ja tam bym polecał "Somewhere far beyond", gdyż właśnie tą płytkę kupiłem po przesłuchaniu Nightfalla. Ogólnie to warto jej posłuchać. Zwłaszcza by znać takie klasyki jak genialne "Bard's Song", czy choćby "The Quest For Tanelorn"...

[Gość miwoj]

Mirror Mirror z Nightfalla jest dla mnie najgenialniejszym utworem na swiecie. Poezja. Far far, beyond the island...

[Gość Dada$]

"najgenialniejszym" utworem na nightfallu jest chyba sam tytułowy utwór! A najlepszym w twórczości to chyba "past and future secret", po prostu piękne a'la średniowieczne brzmienie.

[Gość Kęsior]

Z tych dwóch piosenek to ja jednak bym wybrał 'Nightfall'-a, ale też świetną piosenką jest 'When the sorrow sang'

[Gość Hansi]

A ja tam ubóstwiam całego Nightfalla. Bardzo lubię niedoceniane moim zdaniem "The Curse Of Feanor". Genialne! Aż ciarki przechodzą słuchając refrenu...

"Don't fear the eyes of the Dark Lord!" - oh, yeah...

No i oczywiście "Time Stands Still" oraz wspomniane "Mirror, mirror"...

Jeszcze odnoście "Curse..." to czytałem, że nigdy dotąd nie był wykonywany na żywo, ale Bardowie planują to zmienić! Czekamy na wersję live...

[Gość Kęsior]

Nie wiem jakim cudem ale całkiem zapomniałem o piosence 'The Curse Of Feanor' a przeciez ona jest świetna (żeby nie powiedziec boska). Mam jeszcze takie małe pytanko która płyta Stratovariusa jest najfajniejsza bo słyszałem kilka piosenek i mi się bardzo podobają i zastanawiam się nad kupnem jakiejś płyty tego zespołu.

[Shadow**]

Witam!

Chciałem zapytac o pewną sprawe, zapewne dla większości błahą. Otóż ostatnio spodobał mi się Nightwish (a ja takiej muzyki słucham rzadko, wolę inny rodzaj muzy ) i dowiedziałem się już ze jest to Gotyk, ale teraz lamerskie pytanie czym się różni gotyk od innych odmian "diabelskiej :twisted: :twisted: :twisted: muzyki"

[Gyver]

Witam!

Chciałem zapytac o pewną sprawe, zapewne dla większości błahą. Otóż ostatnio spodobał mi się Nightwish (a ja takiej muzyki słucham rzadko, wolę inny rodzaj muzy ) i dowiedziałem się już ze jest to Gotyk, ale teraz lamerskie pytanie czym się różni gotyk od innych odmian "diabelskiej :twisted: :twisted: :twisted: muzyki"

Hmm nie do konca sie orientuje (bo gotyku nie slucham ), ale z tego co wiem to gotyk poznajemy po duzej ilosci partii klawiszowych i najczesciej kobiecym wokalu. No i jeszcze po ogolnym image zespolu i fanow

A ja ostatnio łoje dniami i nocami (nocami juz mniej) Toola Wczesniej myslalem ze ten zespol to jakis durny nu-metal i omijalem go szerokim lukiem. Ale kumpel, wielki fan, puscil mi tydzien temu teledysk "Parabola". No i sie zaczelo Juz mam 2 plyty: Lateralus i Aenime I na tym sie nie skonczy. Tylko juz sie boje sluchac do snu, bo jak w czwartek sobie puscilem to pozniej mialem tak chore sny. Nie wiem czy Tool mial z tym jakis zwiazek ale wole juz usypiac przy czyms innym :twisted: No i Maynard wbrew pozorom ma calkiem fajny wokal. W kazdym razie moge smialo polecic Toola wszystkim, w szczegolnosci nieprzecietne teledyski tego zespolu.

[Cardinal]

A ja opowiem o zespole, który supportuje Samaela na tournee po Polsce - Flowing Tears (zgadnijcie po nazwie, jaki to rodzaj muzy... Zgadza się :twisted: ) Cóż, kobiecy wokalik całkiem znośny, aranżacje ujdą w tłoku i w sumie słucha się całkiem przyjemnie. Od biedy można posłuchać, jeżeli akurat trafi pod rękę.

No i trzeba zbierać fotografie gitarzysty z koncertów - jakie miny wali, tego się opisać nie da. Poezja, nawet Lars Urlich na teledyskach do St. Anger takich nie robił :twisted:

[Gość FirE]

A ja mam pytanie odnośnie piosenki Nightwisha - Wish I Had an Angel. Widzialem teledysk i......wychodzi na to że ta piosenka bedzie soundtrackiem do jakiegos filmu Ktos wie do jakiego? [chodzi mi o tytul jak nietrudno sie domyslic;p]

[Gość Kęsior]

Wczoraj z kumplem się zastanawialiśmy jaki rodzaj muzyki gra Papa Roach ale do niczego za bardzo nie doszliśmy Do jakiego dokładnie gatunku muzyki ich można przydzielić?

Na pewno nie metal ;] Ja bym go wrzucił gdzieś do post punk rocka, jak Alien Ant Farm czy takie tam zespoliki. - CRD

[AiRyahXa0S]

Tia.. ten gitarzysta flowing tears to byl swietny.. robil prawie takie miny jak te paskudne mordy kolesi z bmowych hord . No, i ogolnie Flowing Tears jest smieszniutkie.. choc jak ta wokalista czasem obnizala glos to calkiem fajnie bylo. WE wrocku mi kumpel opowiadal,ze publicznosc skandowala 'show your tits', hehe :].. szkoda, ze wtedy nie bylem pod scena w katowicach, to tez bysmy se tak do niej pospiewali

[Gość Cuth]

Wczoraj z kumplem się zastanawialiśmy jaki rodzaj muzyki gra Papa Roach ale do niczego za bardzo nie doszliśmy Do jakiego dokładnie gatunku muzyki ich można przydzielić?

Na pewno nie metal ;] Ja bym go wrzucił gdzieś do post punk rocka, jak Alien Ant Farm czy takie tam zespoliki. - CRD

Papa Roach - RESPEKT. Zgadza sie, że to co teraz grają jest z deczka tandetne i juz prawie całkiem zatraciło swój rockowo-punkowy charakter na rzecz jekiejstam vivowej papki, ale pamietajmy wczesniejsze albumy, miedzy innymi genialny 5 Tracks Deep z 1998, gdzie mocno pogrywali. Tak czy owak nigdy nie miało to nic wspólnego z metalem, a jeśli juz sie czegos takiego tam doszukiwać to raczej "nu" od biedy.

[Gość Ironer]

Ja mam kilka uwag na tematy wszelakie

1. Fajnie to brzmi: Lajt (lite) - lekki; Heavy - ciężki. Tak więc lajtowcy słuchają ciężkiego metalu

2. Apropos Blind Guardian - to jest power metal. Tak na nich mówią. Ale wystarczy posłuchać "The Bard's Song - In The Forest", "A Past And Future Secret" albo "The Lord of the Rings" żeby zrozumieć jak wąskie i krzywdzące jest wrzucenie ich do półki "Power" razem np. z "Haloween"

3. Ja pewnych rzeczy nie rozumiem. Death bluźni na heavy, black zgrywa się z gotika... Ludzie, co wy robicie! Większa nienawiść wśród metalowców wewnętrznie niż pomiędzy Hip-hopowcami a Gotikami. Wybijecie się nawzajem niedługo.

[Gość Cuth]

1. Fajnie to brzmi: Lajt (lite) - lekki; Heavy - ciężki. Tak więc lajtowcy słuchają ciężkiego metalu

Heavy to taki mocniejszy hard rock i mimo swej nazwy wcale nie jest "ciężki". Jak ten gatunek powstawał nie było jeszcze zespołów grających totalną rzeź, jak Napalm Death i ludziom się wydawało, że to mocna muzyka. Teraz weś sobie porównaj taki Iron Maiden, ACDC czy Manowar z Canibal Corps, Deathem, Soulfly czy choćby polskim Vaderem. Posłuchaj i zobacz gdzie tu jest "lajt"

3. Ja pewnych rzeczy nie rozumiem. Death bluźni na heavy, black zgrywa się z gotika... Ludzie, co wy robicie! Większa nienawiść wśród metalowców wewnętrznie niż pomiędzy Hip-hopowcami a Gotikami. Wybijecie się nawzajem niedługo.

Ja wogóle tego nie rozumiem. Metal to metal (no, może z wyjątkiem nu metalu;)) i wszyscy metalowcy siedzą ogólnie rzecz biorąc w jednej stylistyce, no więc po co się ma wpieniac jakis true black na kogos kto sobie słucha normalnie legalnie np Amorphisu?

[CormaC]

2. Apropos Blind Guardian - to jest power metal. Tak na nich mówią. Ale wystarczy posłuchać "The Bard's Song - In The Forest", "A Past And Future Secret" albo "The Lord of the Rings" żeby zrozumieć jak wąskie i krzywdzące jest wrzucenie ich do półki "Power" razem np. z "Haloween"

Nie denerwuj mnie Helloween (tak sie to wlasnie pisze. No chyba ze chodzilo Ci o amerykanska kapelke Halloween) to absolutna klasyka (mowie teraz o starym Helloween z Hansenem, zwlaszcza o pierwszej speedowej plycie). Swoja droga Hansen dla Guardianow jest wzorem i jakos nigdy tego nie ukrywali.

wszyscy metalowcy siedzą ogólnie rzecz biorąc w jednej stylistyce

Ogolnie rzecz biorac sie z Toba nie zgadzam

[Gość Fundin]

Odnośnie Flowing Tears to na koncercie w Poznaniu grali niezgorzej, mozna bylo posluchac. Tylko jakos atmosfera na tym koncercie taka dziwna byla, dopoki Samael nie gral to wiekszosc podpierala sciany, a Ci co wariowali po pol godziny pozegnali sie z koncertem(;

Co do Blindów to ja lubie czasami wlaczyc sobie "The Curse of Feanor" czy "A past and future secret". Mozna sie troche zrelaksowac sluchajac brzmienia ich muzyki. Poza tym tak dla pary mozna dorzucic do Blindow Rhapsody(;

[Gość Ironer]

Fakt, wielkim znawcą metalu to ja nie jestem. Helloween (literówka z tym Halloween ofkoz) to ponoć wzór dla Blindów. Wg. mnie jednak uczeń przerósł mistrza i BG jest od nich dużo lepszy - szczególnie gdy grają ballady. Dlatego napisałem, że wrzucenie ich do jednej półki (tj. utożsamianie z Helloween) jest krzywdzące.

[Blackleaf]

A ja mam pytanie odnośnie piosenki Nightwisha - Wish I Had an Angel. Widzialem teledysk i......wychodzi na to że ta piosenka bedzie soundtrackiem do jakiegos filmu Ktos wie do jakiego? [chodzi mi o tytul jak nietrudno sie domyslic;p]

Gdzieś kiedyś słyszałem, ze to teledysk do filmu "Alone in the Dark". Ale pewien na 100% nie jestem więc jak nie to nie bijcie

A co do Blind Guardiana to zdecydowanie najbardziej podoba mi się właśnie "Nightfall in Middle-Earth". Płytka oparta w całości na "Silmarillionie", bardzo dużo fajnych kawałków (Mirror Mirror - najlepszy na tej płytce, The Curse of Feanor, The Dark Elf czy Into The Storm), podtrzymujące klimat krótkie dioalogi i monologi - po prostu majstersztyk

W kolekcji mam też Somewhere far Beyond - druga (IMHO) najlepsza płytka bardów - obie części The Bard's Song powalają, do tego świetne Somewhere Ffar Beyond i Trial by Fire

Bardzo też mi się podoba Tales From the Twilight World - Lord of the Rings - pierwsza balladka bardów lub Traveler in Time i Welcome to Dying (fajne szybkie dynamiczne utworki z dobrymi partiami gitar) powalają.

Teraz przymierzam się do zakupu Imaginations From the Other Side - słyszałem, ze bardzo dobra płytka oraz najnowszej jak na razie pozycji Guardianów - A Night At The Opera - ma ktoś może wyrobione zdanie o tej pozycji - słyszałem, że nie jest tak dobra jak wcześniejsze (że trochę za wysokie wokale i zbyt symfoniczne brzmienie.

Ogólnie BG uważam za bardzo fajny zespolik i fajnie byłoby jak udałoby mi się zebrać całą płytotekę bardów (o co się staram w miarę możliwości finansowych )

[Gość Cuth]

wszyscy metalowcy siedzą ogólnie rzecz biorąc w jednej stylistyce

Ogolnie rzecz biorac sie z Toba nie zgadzam

Możesz rozwinąć tę myśl? Oczywiście, że niektóre odmiany metalu cholernie się od siebie różnią, ale są to tylko "odmiany" tej samej muzyki która uległa juz takim mutacjom, że czasem zaczyna przypominać inne gatunki. Nie sposób nie odróżnić słuchając jakiejś muzy metalowego kawałka, chociaż pewnie zaraz mi podasz nazwe jakiejs kapeli o której nie słyszałem i powiesz, że się da

Arcturus to rzeczywiście są cuda na kiju, ale i tak wskazałbym, że to metal. Bo co innego mogłoby to być?

[Gość Ironer]

Zgadzam się z Cuth. Czy włączysz "Papercut" Linkina, "Aces High" Ironów, "Whiskey in the jar" Metalliki, "Shimmy" Systema, czy jakieś black metalowe darcie to jednak zawsze będzie to metal