Skocz do zawartości
Mariusz Saint

Polecanki!

Polecane posty

Ad. 2

Code Geass. Anime zdecydowanie warte polecenia, o ile nie będzie ci przeszkadzało, że w temat mechów wmieszają się moce nadprzyrodzone i bardzo teatralne (przerysowane) przedstawienie postaci. Drugi sezon w kwestii "realizmu" mechów już jednak mocno odpływa i pojawia się masa mocno przepakowanych maszyn, ale zabawa jest tak przednia, że w sumie nie miałem z tym większego problemu. W zasadzie to myślałem niedawno, że fajnie byłoby sobie to obejrzeć jeszcze raz. Hmm...

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Jeśli nie masz nic przeciwko starszym tytułom:

Area 88 - Oglądałem to z 8 lat temu, ale z tego co pamiętam to walki powietrzne były dość fajnie zrobione. Anime o najemnikach pilotach. Bonusowe punkty jeśli kręci Cię fotoreportaż.

Jeśli latanie to Honneamise. Przed Honneamise warto zobaczyć Openingi z

i
, żeby zobaczyć jak z prostych "wygłupów" przechodzi się do tego czym był Honneamise dla animacji. Więcej na ten temat możesz poczytać tu (nie ma żadnych spoilerów)

Sky Crawlers - Historia kilku pilotów wojskowych.

Porco Rosso i The Wind Rises od Ghibli/Miyazakiego

W Macross Zero walki powierzne też były całkiem fajne, choć dziś to CG może nieco odrzucać. No i jest to prequel do reszty Macrossów i nie do końca jestem pewny czy można go obejrzeć tak po prostu. Przy okazji cała seria Macross. Tylko nie pytaj się mnie gdzie zaczynać.

2. Pamiętam, że Leo z Gundam Wing są dość podobne do tego co można teraz zobaczyć w A/Z jeśli chodzi o ziemskie mechy.

Nie-Gundamy w Gundam 00 też z tego co kojarzę wyglądają podobnie. 00 jest raczej ok jeśli chodzi o "wejście w Gundama", ale jak będzie Sefnir to pewnie lepiej wszystko napisze. Winga oglądałem jeszcze dawniej niż Area 88 i musiałbym go sobie przypomnieć.

FLAG - Chyba jedna z najbardziej realistycznie przeprowadzonych serii mecha. Akcja dzieje się w niedalekiej przyszłości gdzie UN/USA ma prototyp maszyny kroczącej, do tego wciąż przewija się mnóstwo czołgów i sprzętu, który jest teraz w użyciu. Seria specyficzna, bo widziana "okiem" aparatu fotograficznego należącego do reporterki wojennej. Zdecydowanie różni się od Gundamów, Geassów i reszty serii mecha.

Edytowano przez deffik
  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakim cudem jeszcze nie padło NGE?!

Cóż, najbardziej ugruntowane na ziemi wydają mi się mechy z Neon Genesis Evangelion, to klasyka gatunku i poniekąd thriller psychologiczny z mechami, który trochę niesłusznie dostaje po tyłku za zakończenie całej serii. W każdym razie polecam chociażby dla wyrobienia opinii.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo nie pytał o przesadzone symbolizmem anime, w którym mechy nie mają nic wspólnego z designem tych z Aldnoah, a tym bardziej z realizmem? Mimo wszystko wypadałoby rzucać tytuły w miarę zbliżone do tego, czego wymaga pytający, a nie 'hurr durr, klasyka gatunku, hurr durr NGE' trollface.gif Tym bardziej, że nie wiesz nawet, czy NGE oglądał :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz akurat mi się wydawało, że właśnie zlewając całą symbolikę (jak ja to zrobiłem) dostaje się dość mocno ugruntowane sci-fi mecha anime z mechami, które nie latają po kosmosie i nie mają super mocy opartych na przyjaźni i miłości albo czarach księżniczek, ale co ja tam wiem tongue_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie brak linków i upiększaczy ale piszę z telefonu.

Samoloty. Zobacz sobie Allison to Lillia. Lekka i przyjemna przygodówka. Nie 100% o walkach powietrznych, ale kilka się znajdzie.

Mechy. Ogólnie Gundamy osadzone w Universal Century dość mocno stawiają na realizm, i tu całkowicie zgadzam się z Felem i jego 8 drużyną. Tytuł ma swoje lata, ale pod pewnymi względami jest lepszy niż masa nowszych animu.

00. Zwykłe maszyny by pasowały, ale Gundamy z ich cząsteczkami już mniej. Ona są bardziej jak maszyny marsjańskie. Ale ogólnie seria dobra by wejść w metawersum. Choć sam zwykle polecam Seeda, do którego Aldnoah momentami był nieco podobny.

Jeśli by były jakieś pytania odnośnie Gundamów to możesz poszukać moich postów w tym temacie, lub pytać (a już dawno myślałem nad zrobieniem czegoś w stylu poradnika dla początkujących...)

>defik; Macross

Zero jest spoko i nie widzę problemu by od niego zaczynać. Sam tak zrobiłem :) Potem to już pasuje jechać kolejnością słuszną i sięgnąć po SDF Macross. Seria przedstawia mechy jako coś w miarę normalnego, wariację na temat myśliwców, a nie super roboty samodzielnie niszczące całe armie.

Oprócz tego warto zainteresować się Patlaborem. Polecam 7 odcinkową OAVkę Early Days opowiadającą o powstaniu drużyny policyjnej z mechami. Bardzo fajne podejście do tematu wielkich robotów od reżysera GitSa.

Z rzeczy już mniej realistycznych to całkiem fajny jest Break Blade. Przynajmniej OAVki, serii TV nie oglądałem. Ogólnie jeśli byś chciał coś mniej realistycznego to też mogę polecić.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow, ile odpowiedzi. Dzięki!

Ogólnie to jeśli chodzi o mechy to tak: oglądałem Code Geas i te początkowe mechy rzeczywiście były całkiem niezłe. Oglądałem stosunkowo dawno TTGL, a kilka tygodni temu Gunbustera i Diebustera W przypadku Gunbustera przez pierwsze półtora odcinka zmuszałem się do oglądania, potem przyzwyczaiłem się do przestarzałej oprawy audio-wizualnej, ale o ile nie chodzi o arcydzieło które trzeba obejrzeć- wolałbym coś bardziej przyjemnego dla oka. Tyle że żadnego z powyższych anime nie oglądałem dla mechów no i teraz chciałbym kompletnej odmiany- bez transformacji, bez setek pocisków wystrzeliwanych z działa którego jeszcze przed chwilą nie było, po prostu bez ignorowania wszelkiej logiki. NGE kiedyśtam obejrzę, ale narazie chyba nie tego szukam. Aha, zaliczyłem też Macross Frontier- ogólnie mechy i tym podobne były w miarę w porządku ale wolałbym bez śpiewu wpływającego na wynik bitew.

Co jeszcze.... całkiem fajne mechy (minimalnie na granicy, ale na szczęście bez supermocy i magii) były w Muv Luv Alternative Total Eclipse ale anime nie podobałoby mi się nawet gdyby była tam jakaś sensowniejsza fabuła trzymająca się początkowego klimatu- design space monsterów był dla mnie po prostu nie do przyjęcia, czegoś bardziej kiczowatego nigdy nie widziałem.

Więc tak- zdecydowanie z tego co do tej pory widziałem najbliżej ideału są dla mnie właśnie mechy ziemian z Aldonah Zero. Chciałbym żeby w starciach chodziło głównie o taktykę i umiejętności, żeby latanie było przynajmniej dość ograniczone (szukam też anime z walkami powietrznymi, tak, ale czegoś co chociaż przypomina samoloty a nie walkami powietrznymi mechów).

Dzięki za Sky Crawlers, z pewnością obejrzę. Na Allison to Lillia też się skuszę, to samo Area 88.

Jeśli chodzi o mechy to narazie na listę wpisuję sobie Flag i Gundam 08th MS Team.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, dość mocno odstawać to będzie od starć na Ziemi, ale... może spróbujesz też Sidonia no Kishi? Niektórzy przyrównują to zarówno do Macrossów jak i do Shingeki no Kyojin, jednak projekt maszyn jest świetny, a do tego zdecydowanie chodzi tam o taktykę i umiejętności w starciu z o wiele potężniejszym wrogiem. Tylko do CGI trzeba się chwilę przyzwyczaić. No i całość odbywa się w kosmosie, więc ciągle latają, ale IMO warto chociaż spróbować.

Przyłączam się też do polecanego przez Sefnira Break Blade, wydaje się dokładnie tym czego szukasz.

Ostrożnie też mógłbym polecić kolejnego Gundama, czyli War in the Pocket.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie, tak jak pisałem wcześniej. Patlabor. Bohaterami są policjanci, więc ich akcje są mniej lub bardziej zaplanowane. A i walki pomiędzy mechami się znajdą.

Oprócz tego ostrożnie polecę Fafnera. Raczej mało realistyczne, ale jakaś tam taktyka i zaplanowane działania są.

Z Gundamów to typowo 00 będzie pazował.

@Felessan

War in the Pocket? Średnio widzę, IMO to bardziej dramat niż seria o mechach, aczkolwiek mogę się mylić bo OAVkę widziałem lata temu. Ale i tak chyba 0083 Stardust Memory by bardziej pasowało. Ino trzeba by doczytać nieco o Rocznej Wojnie i stronach konfliktu by wiedzieć kto z kim się leje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na wstępie zaznaczę, że jestem laikiem i żadnych specjalistycznych/rodzajowych nazw nie znam.

Poszukuję ciekawego anime, typu (oczywiście każda literka to osobna seria, nie szukam jednej podchodzącej pod wszystkie te wymagania):

a) Coś a'la Noragami. Do tej pory to ulubione anime mojej żony, więc chętnie znalazłbym coś w podobnym stylu smile_prosty.gif

b) Szybkie/krwawe anime? Wiem, że na pierwszej stronie ktoś polecał Shigurui, ale podczas pierwszego odcinka myślałem, że usnę z nudów. Rozumiem, że to kwestia stylu, ale totalnie to do mnie nie przemówiło. Coś bardziej żywiołowego (np. Atak na tytana bardzo mi przypadł do gustu).

c) Świat gier przenikający do świata ludzi. Z anime tego typu obejrzałem do tej pory: Log Horizon 1, Btoom 1, SaO 1+2, Accel World. Obecnie jestem w trakcie No game, No life. Gdzieś widziałem polecane Mirai Nikki - ktoś widział, coś zna? Ewentualnie coś w podobnych klimatach?

d) Jakaś psychodela. Znowu powołując się na pierwszą stronę, widziałem tam Paranoia Agent ale jakoś nie umiem tego znaleźć. Lain widziałem dawno temu, było super. Ewentualnie może to być anime podchodzące pod horror. Another bardzo mi się podobało. Dusk maiden of Amnesia też było niezłe (chociaż to chyba bardziej komediowe). Oczywiście Death Note też mam na koncie i tutaj również coś podobnego mile widziane. Za to nic typu Monster, w którym nie dotrwałem chyba do 20 odcinka.

Edytowano przez ZygfrydQ
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod A i B bym polecił JoJo. Szczególnie jeśli Ty lub Twoja żona lubicie nieco presadzony humor, fajne, pomysłowe walki i charyzmatyczne postaci. Pierwsze kilka odcinków, które pokrywa pierwszą część mangi może wydawać się trochę wolna, ale druga jest świetna. Jeśli się spodoba, to będziesz mógł zacząć Stardust Crusaders, które obecnie jest emitowane w tv.

Pod samo B - Sidonia no Kishi, coś jak AoT (a raczej powinienem powiedzieć odwrotnie, bo AoT jest młodszą mangą), w sensie, że ludzkość jest na skraju wyginięcia ze względu na atak obcych. Do CG trzeba się przyzwyczaić, ale warto. Dużo krwi, przemocy znajdziesz w Hellsing: Ultimate.

C - Podejrzewam, że Log Horizon 2 oglądasz. Poza tym nie mam pomysłów... Chyba, że masz ochotę na Magic Knight Rayearth, bo tam świat "fantasy" jest żywcem wyciągnięty jak z jakiegoś oldschoolowego jRPGa.

D - texhnolyze - Ciężkie klimatem, psychodeliczne. Pierwszy epizod jest dość ciężki do przetrawienia więc może Cię się znudzić, ale spróbować nie zaszkodzi. No i trudno nie mówić o psychodeli nie wspominając o Neon Genesis Evangelion. Przypomniałem sobie o Paprice Satoshiego Kona, jeden z tytułów, który zainspirował Incepcję Nolana i do tego kawał świetnej kinematografii.

Jeśli chodzi o horrory to jeszcze Yami Shibai, dwa sezony shortów po 3-4 minuty. Inna (niecodzienna stylistyka), ale całkiem dobry klimat grozy jak na takie krótkie odcinki.

Edytowano przez deffik
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@deffik

Jojo wygląda trochę dziwnie, no ale jak odpalimy to się przekonamy. Przesadzony humor dla mnie jest spoko (przy NgNl mam sporo śmiechu), ale dla mojej żony niekoniecznie tongue_prosty.gif

Sidonia no Kishi brzmi ciekawie, chętnie sprawdzę. Hellsinga widziałem zarówno Ultimate jak poprzednią serię (tutaj z resztą jesteśmy podzieleni, bo ja wolę "starego" Hellsinga, podczas gdy moja żona tego nowego).

LH2 będę oglądał jak będzie kompletny sezon. Nie lubię jak muszę obejrzeć jeden odcinek i czekać na kolejny, brak mi cierpliwości w tej kwestii. Rayearth oglądałem jakoś z 15 lat temu, jakoś nie odczuwam potrzeby odświeżania tego wink_prosty.gif

texhnolyze wygląda specyficznie, sprawdzę na pewno. Może powiedziałem, że jestem laikiem, ale takiego klasyka jak NGE nie mógłbym nie obejrzeć wink_prosty.gif Widziałem też Ergo Proxxy ale podobał mi się tylko częściowo i ostatnie odcinki praktycznie przemęczyłem...

Yami Shibai po screenach w ogóle nie wygląda zachęcająco, ale skoro to tylko shorty, może spróbuję.

Edytowano przez ZygfrydQ
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a) Tutaj w sumie sporo jest podobnych rzeczy, od siebie polecam sprawdzić, czy któryś z tych tytułów nie przypadnie do gustu: Kamisama Hajimemashita, Binbougami ga!, Natsume Yuujinchou, xxxHolic.

b) Tu akurat nie tak łatwo o coś dobrego, przynajmniej mi niewiele takich tytułów przypada do gustu. Ostrożnie polecę do sprawdzenia: Kiseiju, Tokyo Ghoul, Jyu Oh Sei, Berserk.

c) Możesz chcieć sprawdzić Mondaiji-tachi, Kyousou Giga (TV). Są jeszcze starsze serie .hack//, chociaż osobiście żadnej nie widziałem.

d) Z horrorowatych polecałbym Shiki, chociaż zauważyłem, że opinie o nim są różne, mi się bardzo podobało. Do tego Mirai Nikki ma raczej pozytywne opinie (sam czytałem mangę), Elfen Lied (z bólem proponuję, ale ludziom się z jakiegoś powodu podoba). Z rzeczy bez elementów nadnaturalnych jest jeszcze Phantom: Requiem for the Phantom.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tokyo Ghoul jest genialny! Drugi sezon nieco gorszy, ale i tak oglądam, bo wkręciłam się w tę tematykę. To zdecydowanie krwawe anime. Ponadto bardzo lubię Atak Tytanów, openning pierwszego sezonu jest dla mnie mega! Sama historia to też coś nowego, nie ma pierdzielenia się z urywaniem głów i tryskaniem krwi. Zbieram też mange i kreska niczego sobie, szczególnie jeśli chodzi o ruch bohaterów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja znów z prośbą polecankową i znów o haremówki. I nie, nie obejrzałem prawie nic z listy, którą daliście mi wcześniej. Przekonałem się za to, że ta idea trochę nie do końca mi odpowiada. A przekonałem się o tym za sprawą Black Bullet, które... okazało się być dla mnie pod tym względem o wiele ciekawsze mimo, że w sumie taką całkiem haremową serią nie było. Niemniej zaliczyłbym ją właśnie do tej kategorii. Nie było tak chamsko schematyczne, nie miało żartów wciskanych w każdym możliwym momencie (aczkolwiek i na niego znalazło się miejsce) i miało swoje mroczniejsze momenty. Chciałbym obejrzeć jeszcze coś takiego. Dacie radę?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Zbyt wiele tytułów do głowy mi nie przychodzi. Z obecnie lecących może Absolute Duo by pasowało. Z innych co mi się przypominają to Strike the Blood, które już widziałeś, CubexCursedxCurious, gdzie główna bohaterka jest narzędziem tortur, Kore wa Zombie Desu ka?, czyli animu o zombie, uroczej nekromantce i mahou shoujo z różową piłą mechaniczną (ta seria wybitnie była robiona w stanie cokolwiek wesołym...), Tasogare Otome x Amnesia o pewnym dość zboczonym duchu i Machine-Doll wa Kizutsukanai, choć mrocznych momentów raczej nie miało.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, Przejdę od razu do rzeczy:

Otóż szukam jakiegoś dobrego anime w stylu Death Note i/lub Steins;gate.

Code Geass - nawet jeżeli na pierwszy rzut oka nie przypadnie Ci do gustu, to przebrnij przynajmniej przez pierwszy odcinek. Anime naprawdę warte obejrzenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, mógłbyś najpierw choć trochę tą prośbę doprecyzować, bo na takim rusztowaniu to ja ci mogę i High School DxD zbudować. tongue_prosty.gif Jakie konkretnie cechy z Death Note i Steins;Gate chciałbyś zobaczyć?

Ja zakładam, że może jakiś mroczny, pełen ciekawych zwrotów thriller we względnie współczesnym settingu? Jeśli tak, to od razu cię trochę rozczaruje, bo chyba kilka stron temu staraliśmy się zrobić tutaj jakąś małą wyliczankę i efekt nie był rewelacyjny. tongue_prosty.gif Ale spróbuj sobie Psycho Pass - szalenie dobra rzecz.

Edytowano przez nerv0
  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema

Od dłuższego czasu poszukuje anime, które leciało na Hyperze gdzieś w roku 2005-2007 ( dokładnie nie pamiętam tongue_prosty.gif ). Przeszukałem spis anime Hypera napisane przez jakiegoś typa, ale nie mogę znaleźć akurat tego co chcę...

To co pamiętam najbardziej :

a) główni bohaterowie :

- czarodziejka, która była dziewicą i jakiś typ w jednym odcinku porwał ją / upił ją i miał ją ... "ten teges" ... żeby straciła swoje moce ale zrezygnował, bo to by było dla niego dziwne

- jakiś typ z mieczem, którego jakaś zła postać "ten teges" i w ten sposób wysysała jego energię

- w jakimś odcinku poszli do jakiejś bramy/świątyni i nie mogli przepuścić tej czarodziejki bo była dziewicą (a wszyscy myśleli że nie jest)

Tak... wiem że mój opis jest bardzo szczegółowy ale nic innego nie przychodzi mi do głowy tongue_prosty.gif

Drugie anime którego szukam to :

Latające statki, piloci "ludzcy" którzy walczą z innymi którzy są o wiele bardziej zaawansowani technicznie + mają białą karnacje

Główny bohater zaprzyjaźnia się jednym z nich, ale parę odcinków dalej ten biały przechodzi jakiś rytuał po którym mu dosyć konkretnie [CIACH] (rytuał wyglądał mniej więcej tak, że mordowali się mieczami między sobą i osoba która ostatnia pozostanie wygrywa)

Ktoś coś wie? ;p

Edytowano przez Stillborn
nie używamy wulgaryzmów [Stillborn]
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...