Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Black Pearl

Nasze Top 10

Polecane posty

Może i ja swoje top10 wtrącę. A więc:

1 - Wszystkie części o Jakubie Wędrowyczu. Jedna z pierwszych moich serii ze stajni Fabryki. Ciekawa, ciągle zaskakująca i z jajem. Czegóż chcieć więcej? Jeśli miałbym typować najlepszą, zdecydowanie byłyby to Kroniki Jakuba Wędrowycza.

2 - Tolkien i Władca Pierścieni. Tym razem to początki mojej pasji literaturą fantasy. MiniTop3 wyglądałby następująco:

- Powrót Króla,

- Dwie Wieże,

- Drużyna Pierścienia.

3 - Siewca Wiatru, Kossakowskiej - Mistrzostwo!

4 - Kłamca, Jakuba Ćwieka wraz z kolejnymi dwoma częściami. Czytałem już trzy razy i za każdym razem doskonale się czyta.

5 - Piekara Jacek i jego Mordimmer Madderdin. Wszystkie części przewertowane razy kilka, wspaniała spójna historia - mimo pojedynczych opowiadań.

6 - Krzyżacy, Sienkiewicza. Komentarza chyba nie potrzeba.

7 - 2586 kroków - powiew grozy spod pióra Pilipiuka. Mniam!

8 - Oko Jelenia. Świetny pomysł na fabułę, multum wątków i wspaniałe postaci.

9 - Szklarski i jego Tomek Wilmowski. Powiew mojej młodości.

10 - Harry Potter - i znowu wczesna młodość, ta troszkę starsza również.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w moim przypadku to będa raczej serie całe niz pojedyńcze książki:

1. "Imperium człowieka" David Weber (4 tomy: "Marsz w głąb lądu", "Marsz ku morzu", "Marsz ku gwiazdom", "Nas Niewielu"

2. Honor Harrington Davida Webera. Seria liczy już koło 20 pozycji, ostatnie czytałem w oryginalne gdyz na polskie tłumaczenia przyjdzie czekać jeszcze kilka lat pewnie.

3. "wojna światów" Raymond. E. Feist, a w zasadzie 3 tomy napisane wspólnie z Jane Wurts: "Córka Imperium", "Sługa imperium" i "Władzczyni Imperium" - bardzo trudno je znalezc mi sie udało 1 w PBP w Sieradzu a 2 pozostałe w BUŁ w Łodzi (jakieś 3 lata poszukiwań).

4. "Achaja" Andrzej Ziemiański

5. "Czerwony Sztorm" Tom Clancy

6. Seria o Jacku Ryanie Toma Clancego ("Polowanie na Czerwony Październik", "Suma wszystkich Strachów", "Czas Patriotów", "Czerwony Królik", "Kardynał z Kremla", "Niedźwiedź i smok" i wiele innych)

7. Harry Potter J.K. Rawling

8. "Miecz Prawdy" Terry Goodkind (serial który puszczała TV to kiepska namiastka)

9. Trylogia Henryk Sienkiewicz (moja przygoda z trylogia to 6 klasa szkoły podstawowej - przerzuciłem sie zaraz po "W pustyni i w puszczy" na "Krzyżaków" a potem "trylogie", od tamtej pory czytałem ją minimum 10 razy)

10. "Gra Endera" Orson Scott Card (czytałem pozostałe części ale gra była najlepsza)

mogłbym tak jeszcze długo.

"Krzyżowcy" Kossak. Szklarski Alfred o Tomku Wilmowskich i trylogia "Złoto Gór Czarnych", cała tworczosć Terrego Pratchetta i wiele wiele innych...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godne polecenia dla każdego, moje ulubione..

Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Naprawdę się nie zawiedziecie.

1. "Diuna" Frank Herbert

2. "Ben Hur" Lewis Wallace

3. Serie: "Tomki" Alfreda Szklarskiego i "Pan Samochodzik" Nieneckiego

4. Trylogia "Lyonesse" - szczególnie "Zielona Perła".

5. S.Lem "Kongres futurologiczny"(mistrzostwo) , "Maska".

6. A.Mclean "Przełęcz złamanego serca"

7. El Doctorow "Witajcie w ciężkich czasach"

8. Steve Shagan "Słupy ognia"

9. Ken Follett "Na skrzydłach orłów".

10. "Hobbit, czyli tam i z powrotem" Tolkiena.

edit:

Piekara Jacek i jego Mordimmer Madderdin
- pamiętam gościa. Pisał dla Top Secretu , potem dla Gamblera i chyba na końcu dla Secret Service. Ciekawe, czy CDA też zaliczył :) Fajnie, że coś wydał. Mądrze i ciekawie pisał.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan lodowego ogrodu-nie trza mówić wspaniałe połączenie fantasty z sience fiction i ogólnie dobra książka

W pustyni i w paszczy- jedyna szkolna lektura która mi się podobała

Starship-tak mnie wciągneła ta książka że pierwsze trzy tomy skończyłem w 4 dni gorąco polecam

metro 2033- świetna książka ma ten klimat i jak się w gacie srało ze strachu czytając to

mroczny rycerz-ciekawa adaptacja tego filmu o batmanie który tez jest dobry a zarazem moja pierwsza własna książka

dywizjon 303- żadna książka oprócz exodusa nie ukazywała tak losu polskich lotników i o tym że w bitwie o anglię wprawili się bardziej niż większość żołnierzy RAF-u tylko trochę za krótka

to tyle żebym miał więcej książek ulubionych ale nie mam to na tym skończę

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

edit:
Piekara Jacek i jego Mordimmer Madderdin
- pamiętam gościa. Pisał dla Top Secretu , potem dla Gamblera i chyba na końcu dla Secret Service. Ciekawe, czy CDA też zaliczył :) Fajnie, że coś wydał. Mądrze i ciekawie pisał.

Piekara dużo wydał. Warto się zapoznać. Świetny pisarz. Zresztą jego książki znajdą się w moim "top". :)

Kolejnością się nie sugerujcie.

1. J. Grzędowicz - Pan Lodowego Ogrodu tomy 1 - 3 (a w przyszłości pewnie i kolejne).

2. M. L. Kossakowska - Siewca Wiatru.

3. J. Piekara - Sługa Boży (pozostałych części serii nie czytałem, ale nadrobię to. :)

4. J. Piekara - Przenajświętsza Rzeczpospolita.

5. J. R. R. Tolkien - Hobbit, czyli tam i z powrotem.

6. T. Canavan - Trylogia Czarnego Maga + prequel Uczennica Maga + sequel Misja Ambasadora.

7. T. Łysiak - Szalbierz + Bliznobrody (Psów Tartaru jeszcze nie czytałem).

Na pewno wiele pozycji mi umknęło, ale może dopiszę je jak mi się przypomną. :)

Edit:

O! Już sobie przypomniałem! :)

8. A. Sapkowski - Wiedźmin saga + opowiadania.

Jakże mogłem zapomnieć... :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Herbie Bernann: seria ze świata duszków ("Wojny Duszków", Purpurowy Cesarz", "Władca Krainy", "Lord Duszek") - ja wiem, książki nie były wybitne fabuła była dość naiwna a główny bohater był cieciem. Ale pozostali bohaterowie byli barwni i ciekawi, a po zakończeniu serii przez długi czas żałowałem, że to już koniec. I o to chodzi!!

-Joseph Delaney: Kroniki Wardstone - ciekawy, oparty na angielskich baśniach i wiejskich wierzeniach świat, fajna, choć miejscami nieco naiwna fabuła, ciekawe postacie, nie zawsze takie, jak by się na początku wydawało, i mroczny klimat, który, co prawda, po pierwszej części nieco ulatuje, ale i tak jest fajnie.Nie jest to dzieło wybitne. To po prostu piekielnie dobra książka. Czy raczej seria

-Mishelle Paver: Kroniki Pradawnego Mroku - Ciekawy, oryginalny świat, łączący elementy fantasy z życiem ludzi pierwotnych (nie, nie Flinstonów, chodzi mi raczej o pierwszych europejczyków. Oglądałeś "Mój brat Niedźwiedź"?? No, to podobne klimaty.) Fabuła jest ciekawa, choć miejscami przewidywalna, zaś klimat nie pozwala (przynajmniej mi) oderwać się od książki.

-Andrzej Sapkowski: Saga o Wiedźminie (pięcioksiąg) - ciekawa, zaskakująca miejscami fabuła, świetnie wykreowane postacie i genialne opisy walki, a to wszystko w "brudnym", nieprzyjaznym świecie fantasy. Jak dla mnie, wystarczy, by nie móc oderwać się od książki.

-Andrzej Sapkowski: Opowiadania ze świata wiedźmina - wszystko to, co wyżej, ale w mniejszej skali i... lepiej, przynajmniej moim zdaniem. Każde opowiadanie ma własną, ciekawą fabułę, świat jest nie mniej brudny i nieprzyjazny, niż w pięcioksięgu, postacie nie gorzej wykreowane, a opisy walk częstsze i jakby... dynamiczniejsze. Pięcioksiąg był świetny, ale opowiadanie są wręcz genialne. A przynajmniej mi bardziej się podobały.

-Stanisław Lem: Bajki Robotów: Drugiej takiej książki po prostu nie ma. Niezwykły klimat, budowany przez połączenie naukowego słownictwa, archaizacji języka i świata Science-Fiction, zupełnie niezwykłego nawet jak na standardy tego gatunku, sprawiają, że jest to prawdziwe dzieło sztuki. I choć przez zastosowanie słownictwa naukowego i archaizacji czyta się to momentami trochę ciężko, warto przez to przebrnąć, gdyż dzieło to jest naprawdę niezwykłe.

-Stanisław Lem: Dzienniki Gwiazdowe - Najlepsza książka, jaką czytałem, ever. ciekawa, miejscami zabawna, wciąż skłaniająca do refleksji. Każde opowiadanie to historia zupełnie niezwykła, odjechana, zawsze z inteligentną puentą, potrafi zmusić do przemyśleń jak żadna inna. Obowiązkowa lektura dla każdego szanującego się Polaka - w końcu arcydzieło polskiego pisarza, nie??

Edit - jakże mogłem zapomnieć!!! Rene Goscinny "Nowe przygody mikołajka", czyli książka absolutnie uniwersalna, która spodoba się praktycznie każdemu. Bo Mikołajka po prostu nie da się nie lubić. (tę pozycję należałoby wstawić tak pomiędzy światem Duszków, a "Kronikami Wardstone", gdyby to kogoś obchodziło.)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Rok wilkołaka, Stephen King moja pierwsza książka Kinga i jednocześnie moja ulubiona. Krotki horror, bardzo polecam.

2. Poczwarka, Dorota Terakowska książka opowiada o dzieciach "gorszego Boga", porusza temat tabu. Książka bardzo dobrze napisana, chyba podlega pod dramat.

3. Era Pięciorga(trylogia), Trudi Canavan uwielbiam książki tej autorki, czysta fantastyka, do tego świetnie napisana.

4. Tysiąc wspaniałych słońc, Khaled Hoseini dramat, opowiadający o życiu kobiet w Afganistanie (skupia się na 2glownych bohaterkach). Polecam.

5. Wichrowe wzgórza, Emily Bronte świetna książka, jeden z nielicznych romansów który mi się spodobał^^.

6. Duma i uprzedzenie, Jane Austen naprawdę świetna, polecam ^^.

7. Krew i złoto, Anne Rice moja ulubiona książka z cyklu "Kroniki Wampirów".

8. Mały Książę, Antoine de Saint-Exupery mam wieeeeeeeeeelki sentyment do tej książki^^.

9. Nie mów nikomu, Harlan Coben pierwsza książka Coben'a którą przeczytałam^^.

10. Zwiadowcy, John Flanagan na 10, bo czytałam dość dawno, i muszę nadgonić nowe tomy xD

Kolejność od 1 do 5 przypadkowa xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siedem Zwierzat Rejlegu - drugi tom lepszy od pierwszego. Pierumow pokazał, że mimo pozornego wyczerpania gatunek fantasy moze jeszcze zaskoczyc

Cieplarnia Briana Aldissa - fabularnie bez rewelacji, ale opis swiata, w ktorym nie ma praktycznie zwierzat a wszystkie nisze wypelnily rosliny... i de gigantyczne pietruszki na ksiezycu... no coz napisano to w latach 60, epoce grzybków i hipisów :)

Umierająca Ziemia - JAcka Vance'a. Troche juz sie zestarzała, ale nadal rewelacyjnie czyta sie. Gawedziarski mix SF i Fantasy... a moze po prostu fantasy w przyszlosci? W tym roku ukaze sie zbior opowiadan pod redakcja G. RR. Martina

Był sobie Raz na zawsze król - sympatyczna i bardzo basniowa wersja legend arturianskich. IMO moze Mgly Avalonu pokonuja seria White'a rozmachem i dojrzaloscia, ale klasyczny cykl czyta sie przyjemniej

Genesis/Olsnienie Andersona - dwie nowele u nas wydane razem. Chociaz krotkie dlugo nie pozwalaja sie otrzasnac.

Zolnierze kosmosu Heinleima - filmowa ekranizacja skupila na sobie uwage i niewiele osob mialo okazje czytac oryginal. Z jednej strony to zupelnie inne dzielo, bardziej refleksyjne, ale z drugiej militarystyczne korzenie obie wersje maja te same.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 - "Ogniem i mieczem" H. Sienkiewicz

Co tu dużo mówić - świetni bohaterowie, świetne sceny batalistyczne, perfekcyjna narracja.

2 - "Narrenturm" A. Spakowski

Książka z tych, które się chłonie, a nie czyta.

3 - "Ręka Mistrza" S. King

Jedni mówią, że trochę przynudza. Ja uważam, iż autor stopniowo tworzy nastrój, by pod koniec zaatakować czytelnika nagłą akcją.

Podziwiam również motyw z powoli odkrywaną tajemnicą Perse (vide obrazy)

4 - "Pan Tadeusz" A. Mickiewicz

Radosna, śmieszna, świetne rymy, fajni bohaterowie.

5 - "Miecz przeznaczenia" A. Sapkowski

Chciałem właściwie wpisać całą sagę, jednak "Miecz przeznaczenia" jest najlepszą częścią przygód o Wiedźminie.

6 - "Pod kopułą" S. King

Za wielowątkowość, genialnych bohaterów i akcję.

7 - "Chłopcy z Placu Broni" F. Molnár

Pierwsza poważna książka jaką przeczytałem. W pewnym stopniu nauczyła mnie życia. Nemeczka opłakuję do dziś.

8 - "Komórka" S. King

Bardzo mocny klimat i świetny motyw

stad zombie

9 - "Harry Potter i Komnata Tajemnic"

Jedyna część serii która mi się podobała.

10 - "Carrie" S. King

Za te emocje towarzyszące końcówce.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. J.R.R.Tolkien, Hobbit & Władca Pierścieni - Tolkiena przeczytałem całkiem nie dawno, i jest to jedna z najlepszych książek fantasy jakie przeczytałem. Pomimo swoich lat Śródziemie do dziś potrafi urzec swoją magią.

2. George R.R.Martin, Pieśń Lodu i Ognia - Zdecydowanie górna półka jeśli chodzi o książki fantastyczne, Martin stworzył niesamowity świat. Do tego kreacja bohaterów budzi zachwyt, naprawdę warto przeczytać!

3. Steven Erikson, Malazańska Księga Poległych - Pomimo tego, że przygodę z MKP dopiero zaczynam od razu znalazła się na mojej liście. Niesamowicie rozbudowany świat w którym historia sięga kilku tysięcy lat. Mnóstwo bohaterów, fantastyczna książka!

4. Stephen King, TO - Jak dotąd przeczytałem kilkanaście książek Króla, i miałem już powoli wyrobiony swój prywatny ranking najlepszych powieści. Byłem 100% pewny, że nic nie zagrozi pierwszym trzem miejscom. Po skończeniu książki, TO od razu wskoczyło na pierwsze miejsce. Wątpię żeby kiedykolwiek jakaś książka, króla zajęła to zaszczytne miejsce. Ja jestem zakochany w Derry!

5. Cormac McCarthy, Trylogia Pogranicza - Wzruszająca historia kowbojów osadzona na przepięknym ale dzikim zachodzie, zdecydowanie za to pokochałem Cormac'a McCarthy'iego!

6. Mario Puzo, Ojciec Chrzestny - Klasyka literatury i pozycja obowiązkowa dla wszystkich osób, które uwielbiają czytać. Tym bardziej każdy facet powinien ją przeczytać. Zawarte są w niej ponadczasowe wartości, jak szacunek, miłość, przyjaźń, rodzina, szczerość czego na próżno można szukać w dzisiejszych czasach.

7. J.K.Rowling, Harry Potter - Do Harrego mam sentyment bo dzięki pani Rowling zacząłem czytać książki. Pomimo, że są to książki dla dzieci i młodzieży warto przeczytać.

8. Stephen E.Ambrose, Kompania Braci - Jeśli ktoś oglądał fantastyczny serial stacji HBO pod tym samym tytułem, to powinien pędzić po książkę. Bo jest wspaniała!

9. Nicholas Sparks, List w Butelce - Jedna z najlepszych opowieści miłosnych jakie czytałem i oglądałem! Jest to historia Teresy która przypadkowo na plaży znajduję list miłosny w butelce. Zainteresowana postanawia odnaleźć autora listu, gdy go znajduje i bliżej poznaje między nimi rodzi się uczucie. Naprawdę polecam, jeśli ktoś lubi taki gatunek książek. To się nie zawiedzie, film widziałem chyba z 15 razy. Zakończenie zawsze mnie wzrusza, a w książce jest jeszcze lepiej!

10. Carlos Luis Zafon, Cień Wiatru - Niesamowita historia miłosna osadzona w przepięknej po wojennej Barcelonie, warto przeczytać bo autor oddał w książce niesamowity klimat.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko jest wybrać Top 10 wśród tylu zacnych książek jak przeczytałem, nie będę się zbytnio wyróżniał.

1. A.Sapkowski Saga o wiedźminie - jedne z pierwszych książek jakie mnie wciągnęły, wcześniej raczej nie czytałem zbyt wiele, zazwyczaj zaczynałem, nie kończyłem i tak w kółko, aż do momentu kiedy w moje łapy trafiło Ostanie Życzenie. Wcześniej oglądałem film o przygodach Geralta i nawet mi się podobało, ale nie sadziłem że książka może być tak świetna. Najlepszy świat wykreowany przez polskiego pisarza, brutalny mroczny, ale piękny i cudowny zarazem. Zdecydowanie jeśli chodzi o gatunek dark fantasy jest niebotycznie dobra.

2. J.R.R. Tolkien Hobbit, czyli tam i z powrotem - jedna z pierwszych książek jakie czytałem od początku do końca prawie jednym tchem :P, pochłonąłem ją w naprawdę niewielki czasie. Niewiele jest książka który potrafią aż tak mnie przyciągnąć. To właśnie opowieść o Hobbicie zmusiła mnie do zainteresowania się gatunkiem fantasy na szarszą skalę, tajemniczość i niesamowita historia Bilba Bagginsa.

3. J. K. Rowling Harry Potter - eh stare czasy podstawówki, do dziś pamiętam tą magię jaka towarzyszyła przy czytaniu, bardzo miło wspominam Pottera i spółkę, pierwsza książka jaką kupiłem za własne pieniążki (bądź co bądź nie za wiele ich w tedy miałem :P) można rzec że dorastałem na tej serii, a właściwie dorastałem wraz z Harrym hehe ;P.

4. Richard Matheson - Jestem legendą - klasyka post-apo, świetne zakończenie, kto oglądał film niech przeczyta książka a nieźle się zdziwi. Jako horror nie jest tak straszna, ale ma to coś w sobie co powoduje że dreszcze przechodzą po plecach. Opisy są tak wyraziste, że można zamienić się na te kilka godzin miejscami z głównym bohaterem i przeżywać to co on, polecam Eskel :P

5. H. G. Wells Wojna światów - jak to się powiada stara ale jara książka, mimo że pisana dość dawno jak na S-F jest naprawdę niesamowita. Wells zaraz obok Verne'a, to najlepszy pisarza z gatunku science fiction z XIX w kto nie czytał, hmm niech przeczyta :). Do dziś ta książka jest inspiracją dla pisarzów, a nawet reżyserów (jeśli ktoś pamięta tzw historię Audycji radiowej z ataku obcych na naszą Ziemię :))

6. J.R.R. Tolkien Władca Pierścieni - kontynuacja opowieści Hobbit, co tu dużo pisać, kunszt pisarstwa Tolkiena nie zna granic, potrafi on kreować tak piękną i zarazem interesującą rzeczywistość fantasy, że przyciąga czytelnika na wiele długich wieczorów.

7. Aleksander Kamiński Kamienie na szaniec - przyznam się nie lubię lektur i rzadko je czytam ale to co innego, to jest genialne, piękne i wzruszające. To chyba jedyna lektura jaką przeczytałem i zachwyciłem się. Wzbudziła w mnie dumę że są tacy Polacy lub byli (nie ważne) którzy oddadzą serce i duszę za własna sprawę.

8. C. S. Lewis Opowieści z Narnii - właśnie jestem w trakcie, ale już po przeczytaniu pierwszych dwóch książek jestem wniebowzięty :). Piękna baśń nie tylko dla dzieci, sam się zastanawiałem czy jest sens w tym wieku brać się za taką serię, nie popełniłem błędu kupując to, odezwała się w mnie lekka tęsknota za dzieciństwem, sam często wyobrażałem siebie jako rycerze, walczącego z potworami, przemierzającego w baśniowe krainy, wspomnienia to cenna rzecz a książki potrafią je uwalniać.

9. Wojciech Cejrowski Gringo wśród dzikich plemion - fascynująca, śmieszna. Cejrowski pozytywny świr :). A książkę oczywiście polecam.

10. Wojciech Cejrowski Rio Anaconda - uwielbiam książki podróżnicze, sam na razie nie mam jak podróżować w takie piękna zakątki świata, więc chociaż niech namiastką przygody będą książki Cejrowskiego.

Jak wcześniej pisałem nie me tu nic nowego czy zaskakującego, klasyka fakt, ale są to najlepsze książki wśród swoich gatunków które mieszczą się w tym moim skromnym i niewyszukanym Top 10.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Andrzej Sapkowski - Saga o Wiedźminie (2 zbiory opowiadań i pięcioksiąg) - Za samego Wiedźmina, jako jedną z najoryginalniejszy i najciekawszych rasoklas. Za wielki, wielki humor zawarty w książkach i opowiadaniach; za najbardziej realistyczny i prawdopodobny świat fantasy.

2. Feliks Wiktor Kres - Księgi Całości. W szczególności Grombelardzka Legenda - Kolejna dawka humoru (chociaż zupełnie innego), znów bardzo realistyczny i wciągający świat, jeden z najoryginalniejszych nie na siłę ale dla tego, że tak wyglądać powinien. No i koty Gadba - dokładnie tak wyobrażałem sobie psychikę i sposób wysławiania się kotów.

3. Inne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm.. będzie ciężko, no ale spróbuje:

1 Saga o Wiedźminie +(zwłaszcza)opowiadania. Czy trzeba to komuś przedstawiać? Wątpie, tą serie powinien przeczytać każdy. Noi dodatkowe punkty za bardz realistyczny świat, bez podziału na czerń i biel, no i oczywiście za humor ;)

2. Metro 2033(34 jeszcze nie czytałem, ale zamierzam). Za klimat. Fabułe. Postacie. I za zakończenie.

3 S. Meier- Zmie.. żartuje. Gra o Tron, Martina- Książka ostatnimi czasy bardzo popularna, ma bardzo wyraziste postacie, do których czytelnik szybko się przywiązuje, a niektóre można naprawde znienawidzić. Polecam wszystkim

4 Świat Dysku. Zwłaszcza te o Ri(n)cewindzie i Śmierci. Już ktoś to napisał, a ja powtórze - najlepsze humorystyczne fantasy ever.

5 Narrenturm, za to, że czytając często śmiałem się na głos, a to mi sie często nie zdarza. Następne też fajne, ale jedynka najlepsza.

6 Harry Potter. WIem, wiem, ale mi się naprawde ta seria bardzo podoba. Do tego jedne z moich pierwszych książek.

7 Rzeźnik Drzew, bodajże Piekary, ale głowy nie dam. Zbiór bardzo, bardzo fajnych czasem strasznych opowiadań.

8 Jeremy Clarkson "Świat Według Clarcksona"- zbiory felietonów, przyjemnie( i śmiesznie) się czyta. Polecam, szczególnie na wakacje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Robert. M. Wegner - Opowieści z Meekhańskiego pogranicza (oba tomy Czyli Północ - Południe, Wschód - Zachód tylko dwa tomy bo się seria nie zamknęła więc czekam)

2. Michael Scott Rohan - Trylogia "Zima Świata" ( Pierwsza książka fantasy jaką przeczytałem i przez nią się zaraziłem)

3. Miroslav Zamboch - Cała seria o Koniaszu czyli "Na ostrzu noża" "Krawędź żelaza" i "Wilk samotnik"

4. Jarosław Grzedowicz - Cała seria "Pana Lodowego Ogrodu"

5. Marcin Przybyłek - Cała seria Gamedeca

6. J.R.R. Tolkien - "Władca Pierścieni" (w końcu to podstawa)

7. Jacek Piekara - "Ani słowa prawdy"

8. Andrzej Pilipiuk - "2586 Kroków"

9. Karina Pjankowa - "Prawa i Powinności"

10. Krzysztof Piskorski - Trylogia "opowieści Piasków"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Roger Zelazny "Kroniki Amberu" -> właściwie jest to cykl 10 książek, które czytałem bez wytchnienia, a sen był niejako obowiązkiem

2. Andrzej Sapkowski "Saga o wiedźminie" -> świat, humor, wiedźmin

3. Janusz A. Zajdel "Paradyzja", "Cylinder van Troffa" i "Limes Inferior" (nie potrafię wyróżnić jednej a wszystkie zasługują, żeby być na podium) -> rewelacyjne pomysły, zaskakujące zwroty fabularne

4. Terry Pratchett "Świat dysku" -> najlepszy humor

5. Michaił Bułhakow "Mistrz i Małgorzata" -> geniusz

6. Philip K. Dick "Płyńcie łzy moje, rzekł policjant", "Człowiek z Wysokiego Zamku", "Blade Runner. Czy androidy śnią o elektrycznych owcach" oraz opowiadania -> niekiedy odrzuca, niekiedy zaskakuje, niekiedy zachwyca

i reszta

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. J.R.R. Tolkien - "Władca Pierścieni" - najlepsze fantasy jakie kiedykolwiek czytałem. Polecam wszystkim, którzy jeszcze nie czytali. :)

2. J.R.R. Tolkien - "Silmarillion" - kolejne fantastyczne fantasy tego samego autora. Również polecam. :)

3. Andrzej Sapkowski - Saga o Wiedźminie - najlepsze polskie fantasy jakie czytałem.

4. Glen Cook - Cykl o Czarnej Kompanii - również fantastyczne zagraniczne fantasy. Początek trochę nudny, ale potem akcja bardzo dynamiczna.

5. J.R.R. Tolkien - "Hobbit" - nie mogło się odbyć bez tego

6. Peter V. Brett - "Malowany Człowiek"

7. Jarosław Grzędowicz - "Pan Lodowego Ogrodu"

8. Dmitry Gluhovsky - "Metro 2033"

9. George R.R. Martin - "Pieśń Lodu i Ognia" (cykl)

10. Maja Lidia Kossakowska - "Ruda Sfora"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Andrzej Sapkowski - Saga O Wiedźminie ( 2 zbiory opowiadań + 5-ksiąg ). Najlepsza książka/saga/seria jaką na razie w ogóle czytałem .Świetne opisy walk , bardzo wyraziści bohaterowie , szczegółowe opisy przyrody które nie męczą , i ogólnie wszystko w tych książkach jest genialne.Najlepszy polski pisarz ( wg mnie nie tylko fantasy ) i nie wiem czy nie na świecie .

2. J.R.R Tolkien - Władca Pierścieni ( 1 książka/trylogia fantasy jaką przeczytałem - ABSOLUTNE MISTRZOSTWO - mógłbym powiedzieć że jest prawie tak dobra jak Wiedźmin AS-a.

3. Christopher Paolini - Saga Dziedzictwo ( Bardzo przyjemna i lekka lektura - napisał ją przecież 15 - latek )

4. Trudi Canavan - Tryloga Czarnego Maga ( GENIALNY I TOM , bardzo ale to bardzo dobra trylogia , szczególnie przypadła mi do gustu pierwsza część pierwszego tomu

Jak uciekali przed Magami ( Sonea z Cerym )

5. Licia Troisi - Wojny Świata Wynurzonego ( 1 TOM )

6. J.R.R Tolkien - Hobbit ( bardzo lekka i przyjemna )

7. Licia Troisi - Kroniki Świata Wynurzonego ( Również Pierwszy Tom BARDZO mi się spodobał )

8. Rafał A. Ziemkiewicz - Ognie Na Skałach ( pierwsza książka fantasy tegoż autora - BARDZO DOBRA )

9. Jacek Komuda - Galeony Wojny

10. Dariusz Domagalski - Aksamitny Dotyk Nocy

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. A. Sapkowski Siedmioksiąg o wiedźminie- Najlepsza polska fantastyka.

2. J. Caroll Kraina Chichów- nie wiem co o tej książce powiedzieć poprostu super się ją czyta

3. A. Sapkowski Trylogia Husycka- ciekawi bohaterowie w ciekawych wydarzeniach historycznych.

4.L. Caroll Alicja w krainie czarów- jedna z najmniej logicznych książęk :)

5 A. Sapkowski Coś się kończy, coś się zaczyna- hattrick tego autora. Najlepsze opowiadania to to tytułowe i lej po bombie

6. J.Caroll Zakochany Duch- magiczna książka ;)

7. Patrick Süskind Pachnidło- brak praktycznie dialogów, ale czyta się lepiej niż nie jedną książkę pełną dialogów.

8.Umberto Eco Zapiski na paczkach od zapałek I i II- najlepszy zbiór felietonów

9. I wiele innych

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 Rzeźnik Drzew, bodajże Piekary, ale głowy nie dam. Zbiór bardzo, bardzo fajnych czasem strasznych opowiadań.

Rzeźnik Drzew to akurat Pilipiuka jest :D.

Moje top 10 książek ?

1.Saga o Wiedźminie wraz z opowiadaniami - w książce urzekło mnie wszystko , brutalny świat, brak wyraźnego podziału na dobrych i złych, zwroty akcji ,ciekawe opisy walki ( pomijając,że Sapkowski wrzucił na strony książki wyrazy z szermierczego słownika nie znając ich znaczenia :D) i dobra fabuła. Co prawda do przeczytania mam jeszcze Panią Jeziora , ale zapewne nie zmieni ona mojej opinii o tej świetnej sadze.

2. Eragon - jedna z moich pierwszych prawdziwych książek fantasy. Fajna, choć prosta fabuła, sam pomysł na tych wszystkich Smoczych Jeźdźców i tak dalej , wartka akcja oraz "lekkość" lektury. Czyta się szybko , łatwo i przyjemnie (przez co do tej pory nie przebrnąłem przez Władcę Pierścieni. Chociaż ostatnio próbowałem czytać kilka lat temu :D , więc pewnie niedługo będę musiał nadrobić zaległości). I choć są tacy co Eragona krytykują - mi się książka podoba.

3.Harry Potter - Jedna z książek , którą czytała większość z nastolatków. Właściwie - seria książek. Ostatnio czytałem raczej dawno, ale pamiętam że historia opowiedziana w tytule bardzo wciągała i człowiek czekał na następne części. Właściwie jest to tytuł, który jakby wprowadził mnie w ten świat magii i tak dalej.

4. Książki o Jakubie Wędrowyczu - za to, że takiej dawki humoru nie spotkałem jeszcze wcześniej,a poza tym są one lekkie i dostarczają niezbyt skomplikowanej rozrywki.

5. Reszta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. "Mistrz i Małgorzata", M. Bułhakow - wiem jakie to mało oryginalne, ale naprawdę nie jestem w stanie wskazać lepszej.

2. "Komu bije dzwon", E. Hemingway - tak, skłoniła mnie do lektury tego dzieła Metllica. I dziękuję im za to, bo lektura wprawdzie dość wymagająca, ale warta poznania. Bolało mnie tłumaczenie, bo miałem wydanie z początku lat 80-tych i Robert Jordan (Amerykanin) mówił do swojego przełożone (Amerykanina) per "towarzyszu generale"

3. "Imię róży", U. Eco - średniowieczny kryminał, z podtekstami religijnymi oraz niezwykle wiarygodnie przedstawionym światem. Do tego intryga ciekawa.

4. "Historyk", E. Kostova - to współczesna książka, debiut pani Kostovy, z kilmatem tak gęstym, że można by go kroić nożem. Wycieczka po świecie, historii Europy i Vlada Tepesa. Trzymająca w napięciu, czasem straszna, ociekająca mrokiem opowieść o wampirze bibliofilu i egocentryku (no może nie do końca o tym, ale tak to pamiętam).

5. "Herzog", S. Below - historia zwichrowanego psychicznie, tytułowego Herzoga i jego drogi przez życie, aż do niemal szczęśliwego końca.

6. "Na zachodzie bez zmian", E.M. Remarque - jednym tchem. Dla mnie to historia o niezrozumieniu. Dopiero potem o wojnie. O odizolowaniu od świata. O zakłamaniu i manipulacji. O stracie samego siebie. Ta powieść to obowiązek.

7. "Katedra", N. DeMille - rozgrywka między terrorystą-idealistą z IRA, a amerykańskim detektywem, rozgrywająca się w katedrze św. Patryka w Nowym Jorku. Urywa głowę. No i nie było w niej dobrej postaci.

8. "Władca pierścieni", J. R. R. Tolkien - nie będzie komentarza, bo nie trzeba.

9. "Zbrodnia i kara", F. Dostojewski - ultra klasyk, też bez komentarza, w ogóle to cały Dostojewski jest świetny.

10. "Malowany człowiek" oraz "Pustynna włócznia" , P. V. Brett - fantasy, ale w autorskim świecie i to ciekawym. Do tego stworzył kilka znakomitych postaci i ukazał zachodzące w nich na przestrzeni lat zmiany. Teraz czekam na zakończenie trylogii. Oby nadeszło w miarę szybko.

Do tego jeszcze dużo - Frank Herbert, R.A. Salvatore, J. Piekara, Trudi Cannavan, Tołstoj, Mann, Gaiman i wielu wielu innych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wyboru TOP 10 zbytnio problemu nie mam, natomiast kolejność jest pewną trudnością, także nie sugerujcie się nią:

1. Michaił Bułhakow- "Mistrz i Małgorzata"- język, historia, barwne postaci. Nie jest to dzieło przy którym można się w pełni odprężyć, ale daje kawał satysfakcji po przeczytaniu.

2. Mario Puzo- "Ojciec Chrzestny", "Sycylijczyk"- wartości rodzinne, twisty fabularne, mądrości życiowe. Przyznam się bez bicia że trzeciej części póki co nie przeczytałem :wink:

3. George R.R. Martin- "Pieśń Lodu i Ognia"- intrygi, intrygi i jeszcze raz intrygi! Powieść nie niesie za sobą zbyt wiele, ale fabuła i rozmach sprawiają że tomiszcze którym można zabić gdyby zrzucić komuś na głowę pochłania się w ciągu jednego dnia.

4. James Clavell- "Król Szczurów"- zacznę anachronicznie- super zakończenie! Oprócz tego barwne postaci, autor nie poskąpił im cech charakteru. Swego czasu głośna powieść, obecnie mało kto o niej zapewne słyszał.

5. Jostein Gaardner- "Świat Zofii"- różnie można podchodzić do filozofii, wielu moich znajomych tego dzieła nie trawi, ale jest to powieść która w udany sposób streszcza dzieje filozofii od antycznej Grecji po czasy współczesne. W niektórych szkołach jest to lektura.

6. George Orwell- "Folwark Zwierząt"- czyli rewolucja w pigułce, absolutny klasyk, lekki dosłownie i w przenośni.

7. Haruki Murakami- "Przygoda z Owcą"- smutna opowieść, która dotyka każdego z nas, uświadomiła mi że nie mając marzeń nie mamy po co żyć. "Człowiek budzi się rano i wie że ma w sobie owcę. To bardzo naturalne uczucie." Niestety trzeba tą historię zrozumieć bo nie jest ona sama w sobie zbyt ciekawa.

8. Wiktor Suworow- "Akwarium"- Wspomnienia byłego członka radzieckiego wywiadu, napisane zabawnym językiem, w cyniczny sposób odkrywające działanie jednego z największych, jeżeli nie największego w ogóle wywiadu na świecie. Oprócz tego czasem autor wplata w swą historię mądrości życiowe.

9. Andrzej Sapkowski- Cała saga o wiedźminie- język, postaci, nielogiczne zakończenie i zachowanie głównego bohatera (chociaż to drugie błędem znowu nie jest). I ten swojski klimat.

10. Stanisław Lem- "Opowieści o pilocie Pirxie", "Bajki robotów", "Solaris", "Cyberiada"- Pióro Lema z lekkością ma tyle wspólnego co zapach stajni z wodą kolońską, momentami można zgubić wątek, ale intrygi i jego filozofia zmuszają mnie do zwrócenia mu honoru. Warto też pamiętać że o podbijaniu kosmosu Lem pisał w latach 70!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1."Władca pierścieni" - moim zdaniem nic nie przebije tej serii. Jest w niej wszystko czego można chcieć od książki fantasy.

2.seria"Zwiadowcy" -książka opowiada o chłopcu mieszkającym w sierocińcu, który pewnego dnia został uczniem zwiadowcy. Od tamtego czasu przeżywa mnóstwo przygód.

3."Trylogia czarnego maga" - książka opowiada o losach dziewczyny o imieniu Sonea, która mieszka w slumsach miasta Imardin gdzie ujawniają się jej magiczne moce i rozpoczyna nauke w Gildii Magów

4.seria"Wiedźmin" - książki opowiadają o losach wiedźmina imieniem Geralt (chyba wszyscy wiedzą o kogo chodzi).

5.Metro 2033 - książka urzekła mnie swoim mrocznym klimatem i wizją świata po wojnie atomowej

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Harry Potter - Zacznę tak samo jak kolega Glovis, jest to pierwsza seria z jaką miałam styczność, pamiętam jak czekałam na każdą kolejną część, każda książka z serii czytana kilka razy, dziś wiem że już nie wrócę do Pottera, ale dziękuję za każde magiczne słowo w nim smile_prosty.gif

2. Hobbit: czyli tam i z powrotem, Władca Pierścieni całość oraz Dzieci Hurina również wpisały się twardo w moje życie, do tych książek wracam przynajmniej raz na dwa lata biggrin_prosty.gif

3. Brent Weeks- Trylogia Nocnego Anioła : opowiada ona o tym jak chłopiec z ulicy pobiera nauki by zostać zabójcą.

4. Maja Lidia Kossakowska- Siewca Wiatru : Jest to obfitująca w akcje książka która ukazuje nieco inny widok na niebo i piekło a anioły i upadłe anioły nie różnią się od siebie za bardzo klną, piją, i palą fajki wink_prosty.gif pokazuje też co się może dziać gdy zabraknie władzy w niebie (boga), bardzo fajna książka POLECAM.

5. Jacek Piekara: Zbiór opowiadań o Mordimerze Madderdinie, inkwizytorze z Hez-hezronu dość nie typowym inkwizytorze dodam, który bez wahania rozprawia się z każdym niewiernym, wyjątkowo krwawa seria.

Tych 5 pozycji jest na chybił trafił, dlatego że mam naprawdę masę książek przeczytanych i gorąco poleciła bym niemal wszystkie, nie mam jako tako ulubionych nawet jeśli wracam do nich po parę razy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, wydawało mi się, że kiedyś już umieszczałem listę moich TOP10, ale teraz jak przeglądam ten temat to tego nie widzę. Czyżbym jednak nie napisał? Trudno, napiszemy jeszcze raz smile_prosty.gif

1) "Władca Pierścieni" - J.R.R. Tolkien - miłość od pierwszego przeczytania. Nie potrafię powiedzieć, co jest w tej książce takiego, że żadna z nią nie ma najmniejszych szans. Czy jest to fantastyczna fabuła? Czy też kompletny świat stworzony przez autora od początku do końca, wraz z własnymi językami, kulturą, rasami i ich problemami? Czy też mistrzowski język, bogate opisy, świetne dialogi oraz niesamowici bohaterowie? Nie wiem. Wiem natomiast, że raczej nic tej książki z pierwszego miejsca nie zdejmie.

2) Saga o Wiedźminie - Andrzej Sapkowski - długo zastanawiałem się co bardziej zasługuje na miejsce drugie, Wiedźmin czy książka z pozycji trzeciej, ale to jednak seria Sapkowskiego - począwszy od Ostatniego życzenia a na Pani Jeziora zakończywszy ujęła moje słowiańskie serce. Niesamowity świat, epicki bohater, jeszcze bardziej epickie dialogi i fabuła - to jest to, co misie lubią najbardziej.

3) Kroniki Diuny - F. Herbert - seria, która tylko minimalnie przegrała z Wiedźminem. Nie na darmo uznana za "największe osiągnięcie literatury science fiction wszech czasów". Diuna to... wrażenie estetyczne. Rzadko kiedy zdarza mi się tak przeżywać historię bohaterów tak, jak to miało miejsce w książce Herberta. Świat stworzony przez autora porównałbym co najmniej do tolkienowskiego, przynajmniej jeśli chodzi o jego rozmach i epickość. Czytając Diunę wydaje się, że autora kompletnie nic nie ograniczało, totalna wolność słowa i wyobraźni. Niepowtarzalna książka.

4) "Piknik na skraju drogi" A. i B. Strugaccy - za każdym razem czytając cokolwiek Strugackich mam wrażenie, że pisarzy ich pokroju dzieli od mistrzów co najmniej kosmos. Lekkość słowa, niesamowita lakoniczność zdań, niewielka ilość opisów, a przy tym niczym nieograniczony zasób wyobraźni sprawiały, że czytelnik przenosił się tam, gdzie autorzy sobie zażyczyli. Ba... Po przeczytaniu "Pikniku" siedziałem przez jakieś 5 minut gapiąc się w ścianę. Po czym przeczytałem książkę jeszcze raz!

5) "Eden" - S. Lem - nie każdy zrozumiał Lema. Ba, podejrzewam że i on sam w pewnym momencie zabłądził, co nie zmienia faktu że "Eden" to książka, o której tak cholernie trudno zapomnieć, że aż boli. To jedna z najbardziej "egzotycznych" pozycji, które przyszło mi przeczytać. Książka która otępia, sprawia ból i ukojenie, która potrafi przenosić ze skrajności w skrajność... Niesamowita.

6) "Ubik" - P.K. Dick - jak to ktoś nazwał "książka inna niż wszystkie". To nawet nie książka, to coś, co nawet trudno nazwać słowami. Dick szokuje, Dick zachwyca, Dick poniewiera. Tego nie da się dobrać słowami. Czytelnik jest przeżuty i wypluty. DOSŁOWNIE! Nie da się opisać czym jest Ubik, o czym jest Ubik, po co został stworzony Ubik. Po prostu Ubik.

7) "Droga" - C.McCarthy - jedna z najbrutalniejszych książek, jakie czytałem. Nie, nie dlatego że jest wulgarna, że prezentuje się... rynsztokowo czy nieprzyzwoicie. Nie. Jest brutalna, bo jest tak... rzeczywista. Tak sugestywna, ponura i realna że aż trudno ją przyjąć do świadomości. Autor wydobył na światło wszystkie najgorsze człowiecze instynkty. Nawet nie "człowiecze". Zwierzęce...

8 ) "Ojciec Chrzestny" - M. Puzo - O dziwo, najpierw oglądnąłem film, dopiero później zainteresowałem się książką. I o ile myślałem, że dzieła Coppoli nic nie przebije, tak książka wręcz je zmasakrowała. Dosłownie - zmasakrowała. Geniusz Puzo objawia się w brutalności, ale i sprawiedliwości świata, który stworzył. Książka, której przesłaniem są nie tylko wojny sycylijskich rodzin, ale również szerzenie prawdy, zachwyca, wciąga, uczy. Zresztą słowa, które pamiętam do dziś, mówią o tej książce wszystko: "Mężczyzna, który nie spędza czasu z rodziną, nigdy nie będzie prawdziwym mężczyzną."

9) Metro 2033 i 2034 - Uniwersum zachwyciło mnie do tego stopnia, że jako fan wszelakiej postapokalipsy byłem książką, a w zasadzie jej klimatem wniebowzięty. Głuchowski (wybaczcie że spolszczam), stworzył nie tylko świetną fabułę, w której najpierw Artem, a potem Hunter zmagają się z okrutnym światem, ale również pokazał nieobliczalność ludzką, zwierzęce instynkty budzące się w człowieku oraz stopniowe kształtowanie się postnuklearnego świata w stopniu mistrzowskim. Twórcą Uniwersum jest oczywiście Głuchowski, ale godną jego częścią jest "Piter" oraz miejmy nadzieję "Do światła", które ukaże się już niebawem.

10) Cała reszta książek, które cholernie mi się podobały i które również zasługują na miejsce w TOP10, ale które jednak nie zdobyły aż tak mojego serca. Tu powinno się znaleźć co najmniej... kilkanaście tytułów różnych autorów smile_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...