Skocz do zawartości

Polecane posty

Jeszcze wacham się nad Death Troops ale nie jestem pewien.

Osobiście polecam Ortografię z Lordem Vaderem!

Witam, może ktoś polecić jakieś ciekawe pozycje na temat, psychologii...

Jeśli chodzi o zupełne podstawy (możesz znać) to polecam Wywieranie wpływu na ludzi Roberto Cialdiniego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja z kolei chciałbym się dowiedziec czy można gdzieś dostac "The Underland Chronicles" Suzanne Collins po polsku ? Google mi jakoś nie pomaga i powątpiewam w istnienie owego tłumaczenia.Skończyłem czytac trylogię "The Hunger Games" i mam ochotę na kolejne książki od tej pisarki :-).

W innym wypadku nie zostanie mi nic innego jak amazon i angielska wersja.Czytał ktoś ? Warto ?

Swoją drogą, nie czytałem nic Stephena Kinga, od czego warto zaczac przygodę z jego książkami ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą, nie czytałem nic Stephena Kinga, od czego warto zaczac przygodę z jego książkami ?

Jak najbardziej ! Stephen King to mistrz grozy. Ja zaczynałem od "Cujo", bardzo mi się spodobał, więc sięgnąłem po kolejne. Książki trzymają w napięciu, choć w niektórych zaczyna się ono dopiero od połowy, ale ma to swój cel. Bierz śmiało :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą, nie czytałem nic Stephena Kinga, od czego warto zaczac przygodę z jego książkami ?

Ja bym zaczął od Cmętarza zwieżąt na przykład. A potem sięgnąłbym po Wielki marsz - nie jest to powieść grozy/horror, ale i tak warto dać jej szansę. Jak dla mnie jest to najlepsza książka Kinga.

Edytowano przez 47
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielki Marsz to chyba całkiem dobra pozycja na start (BTW. można ją obecnie wyrwać w stonce za 11zł) natomiast tak jakoś nie jestem przekonany do Cmętarza zwieżąt , dla mnie ta książka była dziwna i jakbym przeczytał ją jako pierwszą to chyba bym się odbił od Kinga. Generalnie dobrymi książkami Kinga są też Misery i Ręka Mistrza, jeśli chodzi o Kinga to tak na prawdę jest sporo książek wartych polecenia i zdecydowana większość jest dobra. Edytowano przez repta2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zaczynałem Kinga od "Blaze'a". Krótkie, fajne, sympatyczne. Ale nietypowe - różni się od jego innych książek.

Teraz ja :>. Poszukuję czegoś maksymalnie ponunrego, "ciemnego", z bardzo "deszczowym" klimatem. Wszystko jedno co - byle nie fantastyka. Myślałem o "Na dnie w Paryżu i Londynie" Orwella. Czytał ktoś?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytałbym sobie jakieś sci-fi w klimatach cyberpunkowych, zna ktoś coś takiego? Najlepiej mroczna, brutalna, przedstawiająca ciekawe technologie czy wizje przyszłości historia, ale odrobioną humoru (choćby czarnego) również nie pogardzę. Czytał ktoś Neuromancera, Williama Gibsona albo Zamieć, Neala Stephensona?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli język angielski nie stanowi przeszkody i nie odstraszają cię książki Japońskie to możesz zobaczyć Mardock Scramble. Główna bohaterka, Rune Balot, jest młodą prostytutką, która na początku książki zostaje zabita. Ale nie do końca. Przy pomocy najnowszej technologii zostaje zcyborgizowana. Teraz, wraz z niezwykłym towarzyszem (myszą!), stara się przeżyć i doprowadzić do złapania Shell'a Septinos'a - swojego niedoszłego oprawcy.

edit:

Jeśli udało by ci się dorwać Wypalić Chrom Gibsona to bierz w ciemno. Świetne opowiadanie.

Edytowano przez Sefnir
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytał ktoś Neuromancera (...) albo Zamieć?
Czytałem, ale nie wiem, czy chcesz, żeby polecać coś podobnego, bo tobie się to podobało, czy raczej chcesz poznać opinię, bo czujesz, że to może być coś, czego szukasz, ale nie jesteś pewien. :huh: To może tak: obie powieści są świetne (w "Zamieci" więcej humoru) i pasują do twoich wymagań. Jeśli już je czytałeś i chcesz coś podobnego, to bierz inne rzeczy Gibsona, zwłaszcza z Trylogii Ciągu ("Graf Zero" i "Mona Liza Turbo", bo "Neuromancera" już znasz [?]). Poza tym "Wgrzesznicy" Pat Cadigan nie bez powodu nazywane są biblią cyberpunku. Jeśli uda ci się gdzieś znaleźć, to sprawdź też "Okablowanych" Waltera Jona Williamsa.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Szorti: ze swojej strony mogę polecić Inkluzję Andrzeja Sawickiego.

Xiu, młoda wiedźminka żyjąca w tunelach Czarnego Słońca... a co tam będę pisał. W linku do góry jest wszystko dokładnie opisane.

Sam ją czytałem i bardzo mi się spodobała. No i kropka w kropkę pasuje do Twojego opisu :P

Edytowano przez matrix312
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czytałem, jeśli chodzi o książki to dopiero chcę "zacząć" ten gatunek (do tej pory wyłącznie filmy i gry w takich klimatach). Dzięki Sefnir, Tzar i Matrix za propozycje. :) Język obcy stanowi jednak pewną przeszkodę, bo angielski znam w zadowalającym mnie stopniu do choćby prostej rozmowy lub oglądania Angry Video Game Nerda, ale nie do czytania poważnych książek o cyberpunku. ;p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do mojej poprzedniej książki o ponurą, "deszczową" książkę dorzucam coś bardziej sprecyzowanego:

otóż naszło mnie na książkę spokojną, wręcz obyczajową o nostalgicznym, smutnym klimacie. Coś na modłę "Nostalgii anioła", lub np. filmu "Marzyciel". Mogą wystąpić fantastyczne wątki, całość też może być fantastyką - ważne, żeby było smutno, wzruszająca i przejmująco.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

otóż naszło mnie na książkę spokojną, wręcz obyczajową o nostalgicznym, smutnym klimacie. Coś na modłę "Nostalgii anioła", lub np. filmu "Marzyciel". Mogą wystąpić fantastyczne wątki, całość też może być fantastyką - ważne, żeby było smutno, wzruszająca i przejmująco.

Dawno temu przeczytałem Księgę rzeczy utraconych Johna Connoly'ego,jest to powieść raczej młodzieżowa i z tego co pamiętam,była dosyć nostalgiczna i skłaniająca do głębszych przemyśleń,więc możesz spróbować.

@Xavion-w sumie Tobie też może będzie pasować,gdyż jest to taka baśń dla dorosłych.

Edytowano przez Procyon
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Szukam książek fantasy gdzie głównym bohaterem byłby wilkołak, demon albo upadły anioł. Miło by było gdyby książka była napisana z perspektywy 1os. (nie jest to konieczne) oraz głównym bohaterem był chłopak (nie umiem się wczuć w czytana książke kiedy główną bohaterką jest dziewczyna).

Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ochotę na coś baśniowego, w stylu Alicji w Krainie Czarów. Co prawda nigdy Alicji... nie czytałem, chociaż od jakiegoś czasu mam na to straszną ochotę, ale niestety jakoś nie dane mi było jej dorwać. ;) Teraz znowu mnie wzięło, ponieważ obejrzałem film i jakoś tak zapragnąłem zanurzyć się, jeśli nie w ten, to chociaż jakiś inny, ale podobny baśniowy świat. Chyba potrzebuję jakiegoś powrotu do dzieciństwa ;)

Aha, jeszcze co to tej książki - dobrze byłoby, gdyby nie była to jakaś bajka dla dzieci, tylko coś w czym można doczytać się innych treści, jak to podobno jest w Alicji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up Koralina N. Gaimana - baśn dla dorosłych o dziewczynce, która jest zaniedbywana przez rodziców. Przenosi się do lepszego, baśniowego świata, gdzie wszystko jest inne, lepsze. Potem kraina ta staje się piekłem... dosyć ciekawe. Najlepsza książka tego pisarza (zresztą nawet zekranizowana).

A jeśli chodzi o takie doszukiwanie się drugiego dna, to dobry może być... "Kubuś Puchatek" Milne'a. Serio. Czytając go po latach dopiero dotarło do mnie, jak głęboko jest to książka.

Ciężko tu wskazać coś podobnego do "Alicji", bo to książka jedyna w swoim rodzaju :D Doprawdy, czytając ją jest się na czytelniczym haju. Trudno znaleźć coś równie porąbanego. I znacząco różni się od wizji Burtona, która jest niewyobrażalnie różna od pierwowzoru. Wszystko jest tu jakieś... logiczne, uzasadnione. Można pojąć rozumem wojnę panującą w Krainie Czarów, można wyobrazić sobie powód kłótni - brak tu totalnej bezsensowności oryginału.

Nawiasem mówiąc: ocb z tym filmem? Po kiego wszystko ma sens, po co świat jest tam taki... nudny? Nie ma tu takich drobnych smaczków jak w książce. Choćby to, że w 2. części, aby stać w miejscu, trzeba iść, a żeby iść, trzeba biegać. A żeby się cofać, wystarczy stać. Hmpf.

W sumie to najlepiej będzie sięgnąć po tę właśnie wersję :D

Edytowano przez Dawid2207
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

głównym bohaterem byłby wilkołak, demon albo upadły anioł
He, he, półki księgarń są tego pełne, ale mowa o produktach skierowanych raczej do dziewcząt, toteż historie opowiadane są z perspektywy dziewcząt właśnie. Co do demonów i aniołów (upadłych i nie) można polecić "Siewcę wiatru" Kossakowskiej. Z wilkołaków do głowy przychodzi mi zaś trzyczęściowy cykl Magdy Parus - Wilcze dziedzictwo. Niezłe czytadło.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

otóż naszło mnie na książkę spokojną, wręcz obyczajową o nostalgicznym, smutnym klimacie. Coś na modłę "Nostalgii anioła", lub np. filmu "Marzyciel". Mogą wystąpić fantastyczne wątki, całość też może być fantastyką - ważne, żeby było smutno, wzruszająca i przejmująco.

Jeśli tolerujesz coś z nutką romansu, polecam Bohatera naszych czasów Lermontowa. Może nie jest to książka bardzo smutna czy nostalgiczna, lecz ma specyficzny klimat, który sprawił, że bardzo przypadła mi do gustu.

A książka smutna i przejmująca? O ile jeszcze nie czytałeś, Rok 1984. Nigdy nie czytałem niczego, co byłoby od niej bardziej przytłaczające.

Szukam książek fantasy gdzie głównym bohaterem byłby wilkołak, demon albo upadły anioł.

Może Siewca Wiatru i Zbieracz Burz Kossakowskiej? Główny bohater, Daimon Frey, jest właściwie upadłym aniołem, lecz służy raczej "tym dobrym". Niemalże cała akcja dzieje się w niebie i piekle (w Zbieraczu przenosi się również na ziemię), a bohaterami są ich mieszkańcy, anioły i demony.

Demon jest jedną z postaci w Liżąc ostrze Jakuba Ćwieka. Nie jest postacią pierwszoplanową, lecz ma wpływ na fabułę, pojawiają się też wstawki, w których gra pierwsze skrzypce.

EDIT: Czyżby Tzar uprzedził mnie z Siewcą? Nieładnie :P

Edytowano przez MrYoshi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukam jakiegoś mroczniejszego fantasy, z zatartym podziałem na dobro i zło, najlepiej całego cyklu, skoncentrowanego na niewielkiej liczbie bohaterów (bez przesadnej polityki i działań na większą skalę, jak w Pieśni Lodu i Ognia czy Malazańskiej Księdze). Zależy mi na tym żeby główny bohater był takim, z braku lepszego słowa, "badassem", co to sieknąć potrafi równie dobrze co rzucić ciętą ripostą gdzie się nadarzy okazja :P Może być po angielsku, nie mam z tym problemów.

W zasadzie to im dłużej nad tym myślę tym bardziej mi wychodzi, że szukam po prostu kolejnego Wiedźmina...

Kilka przykładów tego co już czytałem i czego chcę więcej :D

  1. Wiedźmin (duh) i Trylogia Husycka
  2. Achaja
  3. Pan Lodowego Ogrodu
  4. Zakon Krańca Świata
  5. Siewca Wiatru
  6. Cykl o Mordimerze Madderdinie
  7. Pierwszy Krok - Adam Przechrzta

(ewentualnie jakieś humorystyczne fantasy, ale na poziomie - jak do tej pory dobrze uśmiałem się tylko przy Świecie Dysku, Wędrowyczu i "Ani słowa prawdy" Piekary)

Edytowano przez Yzren
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Yzren

Kilka szybkich propozycji. Wiedźmina żadna z nich nie przebije, ale i tak powinno Ci się spodobać.

- Cykl o Koniaszu Miroslava Zambocha - odsyłam do tematu, chyba nie ma potrzeby, bym się powtarzał. Klik!

- Trylogia Miecz i kwiaty Marcina Mortki - sytuacja podobna, podsyłam link do osobnego tematu ;)Klik!

- Malowany Człowiek i Pustynna Włócznia Petera V. Bretta - Całkiem niezła, jeszcze nieukończona opowieść o świecie, w któym po zapadnięciu zmroku budzą się demony. Dosłownie. Nocami na świat wypełzają hordy krwiożerczych potworów, a ludzkość zmuszona jest kryć się za ochronnymi, runicznymi barierami. Historia jest ciekawa i napisana (przetłumaczona oczywiście) lekkim i przyjemnym językiem. Jest jednak minus. Fabryka Słów, złodziejskie wydawnictwo, podzieliła obie książki na tomy, w wyniku czego musisz kupić nie dwie, lecz cztery.

A jeśli chodzi o humorystyczną fantasy, całkiem dobra jest Karaibska krucjata wspomnianego już Marcina Mortki. Całość osadzona jest, jak tytuł wskazuje na Karaibach, w czasie rozkwitu działalności tamtejszych piratów. Momentami humor jest niezbyt wyrafinowany, lecz w żadnej mierze nie psuje to odbioru książki (a skoro podobał Ci się Wędrowycz, przetrwasz wszystko). Jeśli nie masz nic przeciwko pirackim opowieściom, przy których można się pośmiać, kupuj śmiało.

A przy okazji to świetna rozgrzewka przed Risenem 2 :D

Edytowano przez MrYoshi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żeby główny bohater był takim, z braku lepszego słowa, "badassem", co to sieknąć potrafi równie dobrze co rzucić ciętą ripostą gdzie się nadarzy okazja
Uzupełniając post Yoshiego, Żambocha możesz brać w zasadzie wszystko. U niego sami badass twardziele: czy to Bakly z "Bez litości", czy R.C. z "Mrocznego Zbawiciela", czy Lancelot z "Sierżanta".

@Callin

Polecam trzech autorów, książka właściwie dowolna, bo panowie prezentują raczej wyrównany poziom: Cussler, Deaver, Coben.

Edytowano przez Tzar
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...