Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Turambar

Piłka Nożna II

Polecane posty

Każda strata punktowa Realu z Milanem będzie wielką porażką dla Królewskich - Milan jest słaby. Jest słaby teraz, był słaby rok temu. Z sezonu na sezon jest coraz słabszy i starszy (tak, wiem, genialni młodzi, forza Milan). Wystarczy spojrzeć na ich kadrę. Moim zdaniem Milan jest za słaby kadrowo aby walczyć o tytuł mistrza. Walka rozegra się pomiędzy Juve i Interem. Milan będzie się bił ze słabiutką w tym sezonie Fiorką i nieprzewidywalną Romą o miejsce premiowane graniem w Lidze Mistrzów.

A w LM Milan odpadnie w 1/8, wystarczy, że trafi na jakiś porządny klub. Jeśli w ogóle wyjdzie z grupy ;) .

e:

Night, oglądasz mecze MU? Jeśli tak to nie wiem o czym piszesz. MU bez Ronaldo radzi sobie bardzo dobrze. Grają inną piłkę niż w poprzednich dwóch sezonach - ale nadal na bardzo wysokim poziomie. SAF ma pomysł na tę drużynę bez CR. Więc napisałeś bzdurę.

Co do Realu jako najlepszego klubu XX wieku - nie mam zamiaru dyskutować, to jest oficjalne. :*

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale swoją drogą UTD nic nie pokazuje po odejściu Ronaldo. Był dla nich więcej wart niż sami deklarowali.

Ja się ciesze, że ten brak zauważają wszyscy, tylko nie fani Man UTD ;). Przepraszam, ale muszę - wypowiedź bez sensu i wygląda na to, że nie wiesz jak grał na co dzień Manchester z "wielkim" R7 w składzie. Przypomnę, że Man UTD co roku nie startuje z kopyta (mimo Ronaldo w składzie), a nawet gorzej niż teraz. Po wielkiej przegranej z beniaminkiem już pisali jak to Old Trafford tęskni za Ronaldo, zapomnieli, że z Portugalczykiem w składzie zespół nie był niepokonany i tak samo zdarzała mu się porażka. W następnym meczu pogrom przeciwnika i udowodnienie, że bez niego da się żyć. A, no tak - Manchester bez Ronaldo (ale za to z 94 mln w kieszeni) prowadzi w tabeli. Jest tragedia, nic nie pokazujemy.

PS. Jak Man UTD wygrywał w ostatnich latach "życzliwi" i "znawcy" pisywali jak to nie gra Manchester tylko Ronaldo sam mecze wygrywa ^^. Teraz jak wygrywa bez Cristiano, ci sami już zakładają teorie spiskowe i wiecznych fuksach Manchesteru. Dla mnie może być, byle do zwycięstwa. Mamy Rooneya, on jest nie docenionym filarem i przyszłą legendą Manchesteru United.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh. Szczerze powiedziawszy, to od zawsze mecze dla United wygrywał Rooney, a nie Cristiano Ronaldo. To roo harował na całym boisku, dużo asystował i zostawiał serce na boisku. Tak naprawdę Manchester UTD bez Ronaldo w składzie będzie grał lepiej, bo inni gracze nie będą tłamszenie przez wielką gwiazdę. Starczy sobie przypomnieć finał z Barcą, w którym to Rooney harował w obronie, pomocy i ataku, a wielki Cristiano stał na środku ataku i starał się strzelać ze wszelkich pozycji. Jest bardzo dobrym graczem, ale dla Manchesteru to Rooney był zawsze ważniejszym piłkarzem, niż CR i to bez Rooneya Czerwone Diabły nie byłyby takimi diabłami.

A mnie cieszy Everton, który jakoś przywiózł trzy punkty od zdesperowanych kiepską passą Pompey. Powoli zaciera złe wrażenie po wstydliwej klęsce z Arsenalem :) Co prawda końcówka spotkania z Portsmouth wyglądała dość dramatycznie, ale na szczęście dobrze się skończyło i desperaci zostali (jakoś) powstrzymani.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Crawler XX może i tak ale temat do dyskusji ;>

Ja też życzę City jak najlepiej. Jak przegrali 4;3 z Utd to się załamałem.... Tak na nich liczyłem. Ale swoją drogą UTD nic nie pokazuje po odejściu Ronaldo. Był dla nich więcej wart niż sami deklarowali.

Już tutaj wielu wypowiadało się na temat tego posta, ale nie mogę wytrzymać i zapytam (nie koniecznie mądrze):

Czy Ty w ogóle wiesz co piszesz?

Codziennie słysze:

-bez ronaldo ManU przegrywa

-bez ronaldo ManU wygrywa fartem

-kogo ten ManU kupił? Owena, ble.

itp.

Dajcie spokój i uczepcie się innego zespołu, bo ManU radzi sobie lepiej niż w zeszłym sezonie, a takie gadki są bez sensu.

Tak przy okazji ciekawie szykuje się mecz z wolsfburgiem (? nie wiem czy tak się piszę).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...AAA... czytanie ze zrozumieniem : Sam twierdzisz ,że dla ciebie jest ważny tylko wynik - nie ważny jest styl. Utd wygrywa bo sędzia przedłuża mecz o 6 min - wiem ma do tego prawo ale bez jaj ,może od razu do 10 niech przedłuży?

Matysnext a teraz ja nie wytrzymam bo tego nie rozumiem- do czego jest to "czy w ogóle wiem co piszę?" - gdzie Ty znalazłeś jakiś błąd lub coś takiego powiedz mi? A może poglądy Ci się nie podobają? Zarzuć coś konkretnego a nie ogólnie. Nie lubię Chelsea bo mają niebieskie stroje - bez sensu.

- I gdzie ja napisałem ,że transfer Owena to był zły transfer?

- a może wygrana z City to nie był fart ?????

- jak dotąd przegrywa a jeżeli wygrywa to już nie tak efektownie jak powinna jedna z najlepszych drużyn świata. Należąca do elity klubowej. Wygrane 1-0 - takie wyniki mogliby osiągać z drużynami swojego pokroju a nie spadkowiczami z ligi. I nie zaczynajcie zaraz dyskusji ,że w końcu najsilniejsza Liga i w ogóle bo to bez sensu i wszyscy (raczej wszyscy) to wiedzą.

Man Utd - spuścił z tonu ,nie oszukujmy się.

Ronaldo - chciał przejść ,przeszedł , pożegnał się z klasą, pokazał ,że nie jest (do końca) "gwiazdeczką" i jest świadomy tego jak pomógł mu opuszczony niedawno klub.

Tyle o Manchesterze - chyba ,że macie jeszcze jakieś pytania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, tak nie stwierdziłem. Jeżeli ma być ładna przegrana, albo brzydka wygrana to wybieram drugą. Czy była brzydka? Mecz był niezwykle porywający. ILE DRUŻYN NA ŚWIECIE wbiło by tą bramkę na 4:3 w 96 minucie? Gdyby bramka nie padła (ja sam w to już nie wierzyłem) to by było cicho, a tak zamiast mówić o waleczności i grze do końca to jest fuks i brzydka gra. Finał LM z 99 to też fuks (2 bramki po 90 minucie)? Fani widzą grę do końca, a kibice innych drużyn się obrażają bo przecież to nie fair żeby jakaś drużyna jeszcze mogła wykorzystywać pełen czas gry. Oglądałeś wszystkie mecze tego sezonu? Man UTD strzela piękne bramki i konstruuje świetne akcje.

Opinie opiniami. Zajrzyj sobie w statystyki i zobacz jak zaczynał Man UTD rok i dwa lata temu (tak z CR). Potem napisz czy w tym sezonie Manchester spuścił z tonu.

EDIT (do tego na dole): Ktoś mówił, że widać brak Ronaldo :>. Ja tylko napisałem, że start jest wcale nie gorszy niż w sezonach by udowodnić, że to wierutna bzdura. Gdzie więc widać ten brak?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przecież to normalne ,że kibice drużyny przeciwnej będą tłumaczyć sobie porażkę na wszelkie możliwe sposoby.

Nie róbmy ze słabych początków sezonów UTD reguły. Bo od dziś niby powinniśmy mówić "aaa przegrali bo na początku zawsze przegrywają.Można im". I do kiedy im będzie można przegrywać,słabo grać itd?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyniki sobotnich i niedzielnych meczów 8. kolejki Ekstraklasy:

Jagiellonia Białystok - Cracovia Kraków 0-0

Z jednej strony drużyna grająca u siebie rewelacyjnie, z drugiej drużyna od czasu zmiany trenera stawiająca poprzeczkę wysoko każdemu rywalowi. W takim spotkaniu można było się spodziewać co najmniej dwóch bramek, my nie zobaczyliśmy żadnej. Trzeba też przytoczyć uwagę, że Jagiellonia od przegranej z Wisłą nie potrafi się zbyt podnieść.

Korona Kielce - Piast Gliwice 3-2

Przypomina się mecz Lecha z Jagiellonią, tylko że tym razem ciężką przeprawę mieli gospodarze. Przegrywając 0:2 odrobić straty na wagę trzech punktów w tabeli, to nie lada wyczyn. Tym samym Korona po raz kolejny zdobywa cenne punkty w lidze i widocznie powoli zaczyna wchodzić na ten równo-wysoki poziom, obecnie nadal najlepszy z beniaminków.

Wisła Kraków - Polonia Warszawa 2-1

Szlagier dnia okazał się dość nieciekawym widowiskiem. W skrócie można opisać to tak: potknięcie i bramka z niczego Małeckiego, fatalny błąd Przyrowskiego, potem niewykorzystana świetna akcja Polonii na remis, dobicie rywali Wisły po rzucie rożnym, szczęśliwa bramka Polonii i tutaj śmieszna sytuacja- Pawełek ma już drugą bramkę na swoim koncie w tym sezonie, szkoda że samobójczą. Drugiej połowy oglądałem mało, pewnie dlatego że mecz bardzo słaby, a Polonia nawet nie miała chęci na strzelenie gola wyrównującego wynik.

Śląsk Wrocław - Ruch Chorzów 0-0

Mini derby Śląska zapowiadały się bardziej efektownie. Zdążyłem na drugą połowę, ale z tego co wiem, to w pierwszej głównie atakowali gospodarze, jednak bez żadnych rezultatów. To co ja zobaczyłem, opierało się w głównej mierze na nieskutecznej grze obydwu zespołów. Strasznie dużo też leżenia na murawie. Zdecydowanie najlepszą okazję na bramkę miał Niedzielan, ale w polu karnym zachował się trochę bezmyślnie, powinien przejść z piłką jeszcze o jedno/dwa tempa więcej i postarać się strzelić w długi róg, tudzież próbować lobem. No i jednocześnie jest to kolejny mecz Śląska bez wygranej, rewelacja tamtego sezonu całkowicie podupadła. Nie rozumiem też tego, że najbogatszy człowiek w Polsce kupuje zespół, po czym nic w niego nie inwestuje, trochę to chore, na pewno z punktu widzenia włodarzy klubu.

Polonia Bytom - Arka Gdynia 3-1

Jak dobrze Polonia gra na własnym stadionie mówić nie trzeba, to spotkanie po raz kolejny utwierdza nas w przekonaniu, że tym czym Śląsk był dla rozgrywek sezonu temu, tym jest obecnie Polonia, a Arka mając tak "ochoczo" nastawioną do gry obronę nie ma na co liczyć, mogą tylko dziękować sprawami potoczonymi się w wakacje co do spraw licencji i innych(ŁKS, Widzew).

Odra Wodzisław - GKS Bełchatów 0-1

Zaskoczeniem może nie jest wynik, bo tutaj Odra mierzyła się z zespołem, który powoli odzyskuje formę sprzed wiosny ubiegłego sezonu, ale to, że zarząd zaraz po spotkaniu zwolnił trenera Wieczorka, dla mnie to niezrozumiałe bo na co więcej taka drużyna jak Odra mogła liczyć jeśli chodzi o mecz z drużyną walczącą o europejskie puchary?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Milan będzie się bił ze słabiutką w tym sezonie Fiorką i nieprzewidywalną Romą o miejsce premiowane graniem w Lidze Mistrzów.

A wg mnie to raczej Genoa i Sampdoria powalczą o 3. i 4. miejsce. Roma i Milan jak na razie słabiutko, a lepszych perspektyw nie widać. Podejrzewałem, że Bari nie odpuści tak łatwo. Mecz z Zurychem to na pewno 3 punkty dla Milanu, w innym wypadku Leonardo pewnie wyleci :P Real raczej nie da sobie urwać punktów przez Włochów, już bardziej spodziewałbym się potknięcia z ciekawym zespołem z Marsylii. Choć trzeba przyznać, że ACM z LM to całkiem inny zespół.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Milan na razie cienki i nie widać lepszych perspektyw, to fakt. Milan był na Topie wtedy, kiedy w ich składzie znajdowało się 10 piłkarzy powyżej 30lat. Teraz Milan stara się odmłodzić, ale w ich przypadku może to trwać latami. Huntelaar się nie sprawdza, a wydawało się, że to on będzie najlepszym snajperem tej ekipy. Inzaghi bije go na głowę. Superpippo to jednak stary lis, on się nie da młokosowi :rolleyes:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak byłem młody to kupiłem sobie koszulkę INIZAGHIego ;P - pierwsza taka ;)

Zobaczcie sobie gdzieś na necie jakie on bramki strzela. Nikt nie przesadzi jeżeli powie ,że on ma jako jeden z nielicznych 6 zmysł jeżeli chodzi o strzelanie bramek. On nie uderza ładnie ,finezyjnie ,z zaskoczenia (no może po części) ale ZAWSZE jest tam gdzie ma być. To sprawia ,że wystaje ponad szereg napastników.... no a co do Huntelaara to ja uważam ,że nie ma szans na wygranie walki o miejsce w składzie akurat z Inizaghim.... tak jak Dudek .... ale dobra skończmy już :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Utd wygrywa bo sędzia przedłuża mecz o 6 min - wiem ma do tego prawo ale bez jaj ,może od razu do 10 niech przedłuży?

Doliczył 5 minut, gwoli ścisłości, a faktycznie mecz skończył się po dodatkowych 6 minutach, gdyż w tym czasie nastąpiła zmiana w drużynie United. Sam fakt doliczenia 5 minut jakoś mnie nie dziwi - padło 6 goli, a zawodnicy trochę czasu gry na "cieszynki" zmarnowali ;] . Chciałbym też zauważyć, że obydwie drużyny miały dokładnie tyle samo czasu na zdobycie zwycięskiej bramki - czy ktoś zabraniał graczom City strzelać w końcówce?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mecz z Zurychem to na pewno 3 punkty dla Milanu, w innym wypadku Leonardo pewnie wyleci :P

Wynik z Zurychem nie jest taki bardzo pewny. A co do Leo - Milan to klub specyficzny. Piłkarze, a tym bardziej trener i zarząd nie jest traktowany przedmiotowo ( częste roszady to nie ten adres). Można to zauważyć przy okazji obecnej prezydentury trwającej już długi czas oraz istotnym fakcie - tutaj nie ma wydawania pieniędzy co sezon na 5-6 piłkarzy, by przy okazji pozbyć się 5 z obecnego składu. Jest pewien trzon zespołu niczym opoka. A wszyscy są traktowani jak jedna wielka rodzina. Idąc tym tokiem myślenia uważam, że Leonardo poprowadzi Milan do końca sezonu.

Piszecie tak jak by Milan był z góry przekreślony w meczu z Realem :happy: Rozumiem, że rozum podpowiada lekcję piłki nożnej dla Włochów, ale już nie takie niespodzianki działy się w LM :happy: Zresztą, pożyjemy, zobaczymy. Pisałem przed derbami, że " lepiej, że Milan przystępuje z pozycji out sider'a. Może być miła niespodzianka" i już wiem, że lepiej się powstrzymać od takich komentarzy. To na razie odległe spotkanie. Do tego czasu wiele się może zdarzyć.

A co do ManU cieszę się, że wygrali z City. Po raz kolejny pokazali światu, że " Czerwone Diabły" grają do końca.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jestem zdania, że Leo pozostanie na stołku przynajmniej do końca sezonu. Włoskie kluby zawsze dają dużo czasu, aby trener poskładał drużynę do kupy. Serie A to nie Polska Ekstraklasa, gdzie po czterech lub trzech meczach trener zostaje zwolniony. Wracając do Leonardo- jest młody, trzeba dać mu szansę, a jak jej nie wykorzysta to jego sprawa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Berlusconi zapatrzył się w Mes Que Un Club i "mega wielkiego" Pepa. Tyle, że rzucił Leonardo na zbyt głęboką wodę.

Po pierwsze, Leo nie ma żadnych podstaw trenerskich - Pep Guardiola prowadził jakieś tam rezerwy, a to zawsze coś.

Po drugie - jakby nie patrzeć, skład Barcelony, kiedy obejmował ją Pep był dużo lepszy od składu Milanu, kiedy przejmował go Leonardo. Wystarczyło sprzedać tylko totalnie zagubionego Ronaldinho (nomen omen do Milanu) aby odświeżyć skład Blaugrany.

Tak, Leo zostanie na stanowisku menadżera Milanu do końca sezonu. Może i przez parę lat.

Ale Milan nie wygra przez te lata nic.

e: Co do Sampy i Genoi - to są drużyny, które lubią się szarpać, ale raczej na dłuższą metę nie utrzymają formy i będą walczyć o miejsce w LE, a nie o wygryzienie kogoś z pierwszej trójki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jego debiut jest często porównywany do debiutu pana Capello w Milanie. Jednakże sytuacja jest zgoła inna. Leo na start nie dostał solidnych piłkarzy ( transfery, bo Milan solidnych piłkarzy już ma :happy: ) za to musiał zaczynać bez Kaki i Paolo. Dobrym pomysłem było cofnięcie Abate. Chłopak naprawdę się stara jak może. Najbardziej mnie we wczorajszym spotkaniu bolało gdy Ignazio szalał na prawym skrzydle, a jego podania kończyły się tym iż koledzy od razu łaciatą tracili. Toż mnie by tam szlag trafił.

Rudy Straceniec Takie rzeczy nie tylko u nas. Np. szkoda, że w Chelsea na dłużej nie został tak wybitny szkoleniowiec jak pan Hidding. Miał jasno określony cel - doprowadzić zespół do końca rozgrywek. Bardzo dobrze swoje zadanie wykonał, ale jednak mógł w tym sezonie dalej chłopaków z Londynu prowadzić. W Realu też w niedalekiej przeszłości różne się zamęty działy na ławce szkoleniowej. Jednakże niedoścignionym przykładem trenera " 4 life "( :tongue: ) jest Sir Alex Ferguson. Podziwiam tego człowieka. Sam Leonardo często mawia, że pierwsze spotkanie z nim było niesamowite i chciałby jak najwięcej się od niego nauczyć.

Crawler Zapewne Milan nic nie wygra przez kilka następnych sezonów. Jednak wiadomo, że czasem trzeba odetchnąć by ruszyć po kilku latach znów na szczyty Europy. Czas zweryfikuje " nową erę rosso-nerich"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hiddink był w innej sytuacji niż polscy trenerzy. Należy pamiętać, że Holender w tym samym czasie pracował z reprezentacją Rosji. A i jeszcze jedno: ON MIAŁ TRENOWAĆ CHELSEA DO KOŃCA SEZONU, i dopracował, a w Polsce niektóre zespoły mają po 3, 4 trenerów w roku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wspominajmy o Beenhakkerze, bo mi się ostatnie mecze reprezentacji przypominają :sad:. Trener reprezentacji powinien jeździć oglądać zawodników, którzy by pasowali do kadry. Powinien analizować ich grę, a nie trenować klub, bo wtedy reprezentacja najczęściej schodzi na drugi plan.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za to wciąż nie mogę się nadziwić jakim cudem Rafał Ulatowski będąc asystentem selekcjonera kadry prowadził jednocześnie sam GKS Bełchatów. Niby były poświęcone temu różne programy, w których się tłumaczył, a ja sam uważam go za trenera niezłego, perspektywicznego jak na nasze realia. Niesmak jednak pozostał, według mnie podobnie jak u innych tu się wypowiadających, cały staff trenerski zajmujący się reprezentacją powinien pracować tylko nad tym. U nas Beenhakker pełnił rolę Megadyrektora Feyenoordu, a Ulatowski był bardziej przejęty kiepskim startem Bełchatowa w lidze, a nie dołowaniem drużyny narodowej. Do tego całego towarzystwa możemy jeszcze dorzucić Jana de Zeeuwa, który dla mnie postacią był co najmniej podejrzaną, a wobec której nie miałem nawet krztyny zaufania. Jeśli jednak jego opowieści są prawdziwe, że kiedyś Kaczmarek powiedział mu, że śpi z otwartymi drzwiami, bo piłkarze uciekają z hotelu żeby sobie poimprezować, to rzeczywiście trzeba i nad "profesjonalizmem" naszych kopaczy się zastanowić. Bo zachowanie to podobne do dzieci będących na koloniach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ile bramek by nie padło mecz przedłuża się tylko o PRZERWY w grze. Zmiany, kontuzje itp. a nie przez to ,że ktoś za długo się cieszył :D

A no właśnie. Nie macie wrażenia, że takie przedłużanie meczu według uznania sędziego to rozwiązanie jakby z ligi podwórkowej? Totalna amatorka? Moim zdaniem w piłce nożnej powinno się wprowadzić rozwiązania znane z piłki ręcznej, koszykówki, hokeja. Jest faul/aut/jakakolwiek inna przerwa w grze - zatrzymuje się zegar i uruchamia z powrotem dopiero po wznowieniu gry. I nie ma dyskusji, że przedłużył za mało albo za dużo, nie ma gry na czas...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beznadziejny pomysł, który zabiłby piękno futbolu. Po pierwsze mecz trwałby o wiele dłużej.(20-25 minut). A to oznaczałoby dla piłkarzy dogrywkę. Po drugie może jeszcze mecz kończyłaby syrena i akcja podbramkowa byłaby natychmiast przerywana. Po trzecie po to są sędziowie techniczni aby dobrze wyliczyć ile czasu należy doliczyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...