Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kabura

Painkiller(seria) & Necrovision.

Polecane posty

Gość Tropenhauzer

Nic nie szkodzi. :) Sam jestem ciekaw jak się sprzedał/sprzedaje Painkiller. Niestety nie wiem czy takie dane są gdzieś dostępne. Wiadomo tylko, że jakiś czas temu Painkiller był na dziewiątym miejscu wśród najlepiej sprzedających się gier w Wielkiej Brytanii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Dexiarz

Heheeehh...Przeszedlem Painkillera na srednim juz jakis czas temu i pozostal pewnie niedosyt...Poza tym jest dosc niejasne zakonczenie... :( Ale za to Pieklo po prostu WYMIATA!!! Swietny klimat, tworcy mieli swietna wizje piekla... szkoda tylko ze takie krotkie i jakby nie patrzec Lucyfer to najlatwiejszy z bosow :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zainstalowałem tego patcha 1.15 i faktycznie-Kod sieciowy nie do poznania..Z pingiem 150 grało sie tak jak na 1.00 z pingiem 60. Mamy następnego multiplayerowego debeściaka..trzeba tylko poczekać na nowe mapy i skiny..Oj, będzie grańsko w wakacje, będzie :D

Ale dzisiaj coś coś mnie wkurzyło..Gram sobie, wszyscy szli dosyć równo(25-30 fragów), a tu wchodzi koleś, jakiś rize//ztorm..Jak zaczął siekać to masakra! Był poprostu nieśmiertelny! Cały czas miał tego najmocniejszego quada, rakietnice i pewnie pełno armorów i pełno życia! Był nieśmiertelny! Skończyło sie na tym, że miał..uwaga! 225 fragów !! Ja byłem 2 z czterdeziestoma fragami...Koleś miał jeszcze 0 zgonów ! Już sie kut**y nauczyły przewalać :evil: :evil:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Tropenhauzer

Pierwsze co się nasuwa na myśl to to, że koleś używał aimbota lub innego syfu tego typu. Pewnie jeszcze zbierał odpowiednie powerupy dające nieśmiertelność (wiem tylko gdzie jest takie coś na DM_Illuminati). Nie sądzę żeby możliwe było naturalne posiadanie takiego wymiatającego skilla.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

painkiller wymiata wspaniały polski fps wreszcie polacy maja sie czym pochwalic oby wiecej takich gier i w takiej cenie (polskie wydanie :twisted: )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Miczex
Wybaczcie, że wyjeżdżam z czymś takim, ale wiecie może w ilu kopiach Painkiller sprzedał się w Polsce i na świecie?

PODOBNO ZA GRANICĄ SPRZEDAJE SIĘ ŚWIETNIE A W POLSCE NIE WIADOMO :?:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Dexiarz

dobra, polskei wydanie jest okrojone, ale w JAKI sposob :?: Mniej filimikow,misji, czy co :?: Bo jesli tak to ja sie czuje pokrzywdzony :) :) :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Tropenhauzer

Na zachodzie Painkiller wydany został na trzech płytkach. My dostaliśmy grę na dwóch płytkach kosztem jakości filmików (mają bardzo małą rozdzielczość, w czasie gry są powiększane programowo), obrazków zmieniających się w czasie instalacji, animacji z logiem producenta, wydawcy oraz nVidii na początku gry. Do tego dochodzą średniej jakości płytki zapakowane w tanie kartoniki, instrukcję trudno nazwać instrukcją i pewnie coś jeszcze by się znalazło. W sumie tak oszczędzano żebyśmy mogli cieszyć się wspaniałą gierką po niziutkiej cenie. I jest to bardzo dobre posunięcie zarówno twórców jak i wydawcy. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość weos

a najgorsze z tego wszystkiego są te filmiki o małej rozdzielczości... jak oglądałem intro, to nie mogłem uwierzyć, że jest takie słabe... a jednak :?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Royale_with_Chesse

Ciul z filmami! :D Powinniśmy być dumni z tego że to nasi rodacy zrobili tak porządną grę! Jestem ciekaw jakąocenę w skali 10 dostaje nasza gra za granicą :?:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Goofy
Ciul z filmami! :D Powinniśmy być dumni z tego że to nasi rodacy zrobili tak porządną grę! Jestem ciekaw jakąocenę w skali 10 dostaje nasza gra za granicą :?:

Dumni :?:

Za to że Polacy nie dbają o Polaków :?:

No nie wiem ja po prostu jestem zadowolony, i mogę powiedzieć, że szczęśliwy, że na zachodzie sprzedaje się i podoba się ludziom :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dumni :?:

Za to że Polacy nie dbają o Polaków :?:

A twoim zdaniem Painkiller za ok.130zł to byłoby dbanie o Polaków ?

W wersji USA jest tylko dodatkowa płytka z mp3 z gry(my mamy w data->music) i troche lepsze wersje filmów. Ale filmy i tak nie są powalające, więc nie ma się czym martwić. Sama gra nie jest w żadnym wypadku okrojona.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Goofy

Zdaje się, że nie widziałeś oryginalnych filmików. Jeśli nie to zrób z normalnego 700 megowego filmu taki by miał 300 wtedy zobaczysz co straciłeś :)

Poza tym mamy bodajże 6 soundtracków mniej, a także dźwięk jest gorszy (128, a w oryginale 256 :) ).

Już powiedziałem, że jestm zadowolony z tego co mam, ale nie DUMNY, bo to zupełnie co innego.

Poza tym napisałeś, że na zachodzie jest niewiele więcej niż My mamy, więc niby dlaczego aż tak miała by gra podrożeć. Ja dałbym za tę grę i choćby 40 zł tylko dlatego żeby mieć to co Oni ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Tropenhauzer
Ciul z filmami! Powinniśmy być dumni z tego że to nasi rodacy zrobili tak porządną grę! Jestem ciekaw jakąocenę w skali 10 dostaje nasza gra za granicą

Różnie bywa. Najgorsze oceny to 7/10, jest też parę 9/10. Gra najwięcej jednak otrzymuje 8/10. Czyli jest dobrze. :D Warto pochodzić po zagranicznych stronkach i poprzeglądać recenzje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Yoghurt

Nareszcie jest i nareszcie moge zgrac! QRDE!!! Najlepsza polska produkcja od czasu... od czasu... eee... od czasu Stalina! :)) I to za dwie dychy!!! Wymiata!

Wystawiam znak jakości 'Q'!!!! :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Dark_Sanguinius

Gra jest prosta: bij, zabij/dobij... :wink:

Ale ma to cos i moja opinia jest pozytywna.

Na dodatek, jest to polska, dobra gra, ktorych niestety malo...

Gra jest pomiedzy ocena 8/9.

Wybor zalezy od was...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dałbym za tę grę i choćby 40 zł tylko dlatego żeby mieć to co Oni ;)

A ja nie, i z pewnością wielu, bardzo wielu by nie dało...Amerykańce pewnie nie są tacy dumni, że mają ok.9x droższego Painkillera niż my mamy :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Tropenhauzer

Jeszcze przedwczoraj myślałem, że ktoś zdobywający sto fragów w ciągu 20 minut jest zwykłym cheaterem. Jednak ten pogląd zmienił się w sobotę. Ogólnie przez prawie cały dzień grałem w sieci. I to tak dobrze mi szło, że gdzie się tylko pokazałem, tam odbywała się wielka masakra. Na jednym z niemieckich serwerów miałem nawet 30 fragów przewagi nad niemcami (mając najgorszy ping). Na szczęście zdarzały się też osoby masakrujące mnie. Miałem po prostu bardzo dobry dzień, przy czym trafiałem na słabych graczy. Około północy wszedłem na włoski serwer. Przez dziesięć początkowych minut nikt się nie dołączał - dziwne, bo ten serwer jest bardzo popularny. Na szczęście po chwili ludzie zaczęli się schodzić. Rzecz jasna moja forma pozwoliła mi na osiągnięcie dwudziestofragowej przewagi już po paru minutach. I tak po kilkudziesięciu minutach doszedłem do 70 fragów (drugi gracz miał około 25), gdy do gry dołączył się gracz o bardzo długim imieniu: afg. On to dopiero wprowadził zamęt! Wprawdzie na samym początku załatwiłem go aż trzy razy, jednak na tym dobre się skończyło. Nikt nie miał z nim szans, bez problemów trafiał wszystkich rakietami prosto w twarz, miałem wrażenie, że jego celownik przykleił się do mnie. Trafienie go było niemożliwe. Po 30 minutach miał już 100 fragów. Napisałem, że uważam go za cheatera. A on odpisał mi po polsku, że to "czysty skill". "Kurde! Polak oszustem, po prostu wspaniale!" - pomyślałem. I wtedy zaczęła się nasza gadanina. "Dzięki niej" liczba jego zgonów wzrosła aż do 8. ;) Spokojnie rozwiewał moje wątpliwości co do jego uczciwości. Po około godzinie postanowił opuścić serwer, mówiąc: "zasiedziałem się". Zanim rozłączył się poprosiłem go o możliwość skontaktowania się w przyszłości. I wtedy stało się! Mówiąc o sposobie w jaki mógłbym się z nim skontaktować przedstawił się. Okazało się, że jest to YareczEQ - redaktor naczelny serwisu painkiller.pl!!! Jak dla mnie bomba! Umówiliśmy się, że umówimy się na jakiś mały pojedynek. 8)

To był skrót mojego wspaniałego dnia w sieci. :D Bardzo chaotyczny, bo do napisania jest bardzo dużo, a zanudzać nie chcę. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość weos

a ja painkillera mam od tygodnia czy cuś i musze przyznać, że jeszcze ani raz nie grałem w niego przez neta... może to dlatego,że w tym samym dniu zakupiłem Far Cry...? ostatnio wogóle nie gram w multi i to mnie troche.... hmm.... dziwi.. :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Royale_with_Chesse

Zdarzają się i tacy :D Ale w ciąż nie rozumiem jak można wpaść w ekstaze i nie odrywać oczu od monitora na kilka godzin, tnąc w coś po internecie w czasie gdy myszka już nie wytrzymuje a rodzina krzyczy po raz 20 - OBIAD!! Dobra czasem gram po kilka godzin, ale nie ciągle w to samo! Kiedyś (po dłuuuuugiej przerwie) wszedłem na server Quake3 i patrzyłem z widoku jakiegoś kolesia jak gra. W sumie nic nie było widać, wszystko było rozmazane i on jedyny wiedział co się dookoła niego dzieje. Latał gdzieś, strzelał, a ja mrugałem szybko oczami nie nadążając za wszystkim. To są efekty grania non-stop po internecie w FPP... No ale niektórzy jak widać tak lubią... :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Klucha

A painkiller już wyszedł i mogę powiedzieć jedno: cudo!!! Ale po jednorazowym przejściu się nudzi i na nic te karty... jestem piękny

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...