Dyskusje o Sesjach Exalted

[Rankin]

Nieco przygaszę zapał Felessana, a i wszystkim innym przyda się "na zaś" informacja - wydawanie punktów doświadczenia wiąże się z treningiem trwającym od tygodni do miesięcy nawet więc raczej w najbliższym czasie nie będzie okazji do jego wydania. Chyba.

[Cruadin]

@Aiden, ValdiCieć

Jedna sprawa co do waszych postów. Czy ja napisałem, że gdzieś idę? W moim poście Arion powiedział, co ma zamiar zrobić (odwiedzić targowisko) i czym prawdopodobnie zajmie się potem (szukaniem informacji o Ziemskich), ale jeszcze nigdzie nie poszedł! Ale teraz jest już chyba trochę za późno...

[ValdiCieć]

@Cruadin

Wiem, że nie pisałeś, ale Aiden tak, więc poszedłem za ciosem, a wcześniej obiekcji nie miałeś.

[Aiden]

Eee, no tak. Uznałem, że w tym momencie właśnie zabrał się za zakupy. W końcu napisałeś, że tak zrobi. Zresztą chyba nie ma zbytniego problemu?

[Cruadin]

Nie, zbytniego problemu na szczęście nie ma. Mam tylko nadzieję, że nie będzie podobnych nieporozumień w przyszłości. Zresztą to trochę też moja wina, mogłem napisać to trochę inaczej.

[Felessan]

Hej, ludziska, co jest? Wrzucać brakujące odpisy i niech Rankin ma okazję pociągnąć dalej tą historię. Akurat mam wenę na Sesje znów (mam nadzieję, że nie chwilową) więc nie obijać się tam ^^

[Cruadin]

Mój post właśnie został napisany. Szczerze mówiąc, mogłem go zrobić już dużo wcześniej, ale w przeciwieństwie do ciebie jakoś nie mam weny. Zwyczajnie nie miałem pomysłu, co napisać i to chyba trochę widać.

[P_aul]

A tak w ogóle to właśnie sobie przypomniałem, że chciałem zgłosić zażalenie. Jeśli nie wyczytuję zbyt wiele z twoich postów Rankin, to wychodzi na to, że Maia, i pewnie pozostali, zostali rozpoznani jako Exalci. To ja mam jedno pytanie. Jeśli Namaszczony nie używa esencji to czym się wyróżnia z tłumu? No dobra, rozumiem, że takiego Arvina można podejrzewać... Ale Maia jest z kasty, która ukrywanie, wyciszanie esencji i nie rzucanie się w oczy ma wpisane w listę biernych umiejętności (no, niemal ) Do tego aktywnie starała się wyglądać przeciętnie i nie zwracać na siebie uwagi. A mimo to wygląda na to, że z miejsca została wyłapana w tłumie ludzi i rozpoznana jako Namaszczona. Chyba, że jednak za dużo wyczytuję z twoich postów

[Rankin]

Jeśli nie wyczytuję zbyt wiele z twoich postów Rankin, to wychodzi na to, że Maia, i pewnie pozostali, zostali rozpoznani jako Exalci.

Przez ogół ludzi? Nie zostali. Nie, Maia też nie . Wyjątkiem jest Blofeld tajemniczy upierścieniony facet, ale on to całkiem inna para kaloszy. Ma plot excuse

[Felessan]

Nie wiem czy dobrze rozumuję, ale wydaje mi się Rankinie, że nie zrozumiałeś P_aula (jeśli jest inaczej to z góry się kajam, o wielki eMGie ). IMO P chodziło nie tyle o ogół ludzi, który miałby nas rozpoznać co o tych Ziemskich, których Maia spotkała. Została rzeczywiście wyłowiona z miejskiego tłumu całkiem zgrabnie, mimo wszystkich spraw, o których P_aul pisał, z wyraźnym wskazaniem na rozpoznanie. Też bym chciał wiedzieć jakim cudem, jeśli to nie fabularna tajemnica ^^

Tak w ogóle ładnego zonka miałem, gdy wróciłem z pracy po 3 w nocy a tu milion postów na Sesji. Postaram się również wrzucić swoją działkę, jeśli uda mi się znaleźć czas przed dzisiejszą nocką. Jeśli nie to podrzucę coś jutro.

[Rankin]

IMO P chodziło nie tyle o ogół ludzi, który miałby nas rozpoznać co o tych Ziemskich, których Maia spotkała

O tym też mówiłem. Maia została dostrzeżona wcale nie za Namaszczoność (;])

[P_aul]

Ah, so we have a plot then after all.

W takim razie wycofuję się rakiem i dziękuję za wyjaśnienia. To może być ciekawe ;]

[Rankin]

Ah, so we have a plot then after all.

Or a five of them

[brylant]

Fel, rezerwuję Zaćmienie.

[Dracia]

Można się dopisać? Tylko prosiłabym danie mi czasu do końca weekendu na zrobienie postaci i dokładne zrozumienie zasad.... Ach, i brałabym Noc, jeśli by mi się udało dostać.

[Aiden]

Ja sobie zajmuję Zmierzch. Oczywiście przy zastrzeżeniu, że jak będzie za dużo chętnych to ustępuję. Na to się jednak chyba nie zanosi

[Rankin]

To ja biorę Zenit, ale jestem gotów zamienić się na Świt, jeśli komuś tak będzie wygodniej (Fel->a obawiałeś się ze wszyscy będą chcieli Świt )

A sprawy starszej seji Exalted omawiamy w tym kolorze - trzeci rząd, trzeci z lewej.

[Black Shadow]

Eh, już chciałem napisać, że biorę Kastę Nocy, bo chciałem ambitnie pojechać na postać nie-walczącą, ale już została zajęta przez Dracię Cóż, w takim razie wezmę Świt chociaż ogólnie mnie to bez różnicy... na razie Zobaczymy jak bardzo ten wybór zaboli mnie w sesji...

[Aiden]

Black, tylko nie myśl sobie, że Świt to maszynki do mielenia mięsa. Ta kasta zawiera też generałów, taktyków i innych takich, wcale na walkę nie musisz być skazany Możesz sobie siedzieć na tyłach i sterować oddziałami oraz zajmować się również np. kuciem broni. Masz 5 umiejętności do wyboru i kilka dodatkowych, to może nieźle namieszać w założeniach kasty

[Felessan]

A więc po kolei. Zebrała się piątka śmiałków, jeśli nikt więcej się nie zgłosi to będziemy dopracowywać Wasze karty do perfekcji. Jeśli będzie większa liczba chętnych do sesji to zrobię losowanie wybiorę najlepsze/najbardziej pasujące pod fabułę karty.

@ brylant

Wziąłeś zły kolor ^^

@Dracia

O czas się nie obawiaj, ja w tej chwili jestem trochę zajęty (a raczej powinienem być...) pisaniem pierwszego rozdziału magisterki. Choć bez przegięć w drugą stronę, początek sesji na pewno nie wypadnie na wrzesień ^^

@BS

Bez obaw, ciężko zrobić postać nieprzydatną ^^

Hmm, po namyśle powiem tak: zgodzę się na max. dwie postacie takiej samej Kasty. Z zastrzeżeniem jednak takim, że druga postać musi być naprawdę dobrze pomyślana. Więc jeśli BSie chcesz Kastę Nocy - droga wolna. Możesz też zostać przy Świcie - gwarantuję, że daje masę frajdy. Przynajmniej mój Arvin mi daje masę frajdy...

[Rankin]

No a jeśli tobie, Black, Świt wybitnie nie leży, możesz popróbować "moim" Zenitem, w końcu jedyne co mają bojowe to dużą odporność

[Black Shadow]

Nie, nie, nie, nie, nie trzeba Chyba jednak Aiden zwrócił mi uwagę, że nie muszę koniecznie w tej kaście walczyć... A wizja taktyka/generała, który głosem godnym siedmiu gromów rozporządza wielotysięczną armią pod swoimi stopami wydaje się naprawdę kusząca Tyle, że jeszcze muszę do tego przysiąść...

A ostatnio zgłaszam się do sporej ilości sesji...

[Felessan]

Przez chwilę miałem zamiar przepisać wam wszystkie Zaklęcia i wrzucić tu po polsku, jednak wybaczcie - jest ich po prostu zbyt wiele. Jeśli nie poradzicie sobie z nimi po angielsku, piszcie do mnie (można na gg). Podam wam listę Zaklęć, jakie będą dostępne dla waszej postaci.

Przejrzę też zaraz podręcznik i postaram się dodać info, których nie wrzucił Rankin.

[Rankin]

A oto moja, zatwierdzona karta postaci na Exalted #2

Imię: Elkaron Pięć Strun

Kasta: Zenit

Koncepcja: desperado

Motywacja: stać się najlepszym i najsławniejszym bardem Stworzenia

Anima: złoty orzeł z rozpostartymi skrzydłami

Historia:

Elkaron urodził się w pewnym mieście Południa w bogatej rodzinie kupieckiej z aspiracjami arystokratycznymi. W wieku piętnastu lat posiadał już obszerne wykształcenie, a nawet potrafił strzelać z Ognika otrzymanego na dwunaste urodziny, ale szczególnie lubił grać na instrumentach strunowych... Pewnego dnia siedemnastoletni Elkaron spotkał jednak dziewczynę, która odmieniła jego życie; była to Lirian z Irnath, rodu rywalizującego z rodem Elkarona. Choć była ślepa od urodzenia, posiadała piękny głos, a jeszcze piękniejszy śpiew. Zauroczeni w sobie, spędzali razem wiele czasu na rozmowach oraz graniu i śpiewaniu, mimo że ich rodzice byli coraz bardziej przeciwni ich spotkaniom. Pewnego dnia po szczególnie ostrych kłótniach z rodziną, po prostu wyszli z domów i razem opuścili miasto, Elkaron zabrał ze sobą jedynie swój Ognik i instrument. Przez dwa lata wędrowali razem od miasta do miasta, zarabiając i nawet zyskując pewną sławę...

Aż pewnego nieszczęśliwego dnia, gdy na niebie wszystko zamarło, a śmierć była zapisana w gwiazdach, grupa bandytów napadła Elkarona i Lirian. Nie wiadomo, czego chcieli, prawdopodobnie skądś się dowiedzieli o ich pochodzeniu i chcieli ich porwać dla okupu. Nic jednak nie poszło po ich myśli: zamiast się poddać, jak przystało na zepsutych bachorów-bogaczy, Elkaron i Lirian stawili opór napastnikom; jeden z nich spłonął niemal natychmiast, postrzelony Ognikiem, chwilę potem spłonął drugi. Chwilę potem jednak szczęście się odwróciło: Elkaron został powalony na ziemię i zasypany gradem ciosów wściekłych towarzyszy. To wtedy Lirian, próbując w rozpaczy odciągnąć któregoś z nich od leżącego ukochanego została śmiertelnie ugodzona mieczem.

Kiedy Elkaron to zobaczył, stało się z nim coś dziwnego. Poczuł światłość i przypływ siły, a ból minął. Mimo wciąż spadających ciosów, wstał bez kłopotu, po czym dwoma uderzeniami pięści powalił dwóch bandytów, trzeciego zabił kopniakiem. Następnie, niczym w transie i nie zważając na próby zranienia go, podszedł do herszta bandytów i zadusił go gołymi rękoma. Pozostali dwaj napastnicy próbowali uciec, lecz zaraz spaliły ich dwa niemal jednoczesne wystrzały z Ognika.

Gdy Elkaron ochłonął, ukląkł przy Lirian i zapłakał. Otworzyła ona wtedy po raz pierwszy oczy i poprosiła urywanym głosem, aby nie rozpaczał, lecz dalej niósł w sercu to, co oboje kochali - muzykę.

Takie były jej ostatnie słowa.

Tydzień później Elkarona nawiedziły silne wizje, każące udać mu się w głąb południowej pustyni. Po wielu dniach podróży dotarł do labiryntu jaskiń, w sercu których znalazł starożytną Mansę, wiele bogactw i najróżniejszych broni, oraz artefakt - gitarę, której spiżowe pudło było uformowane w kształt litery V, wnętrze wykonane z oryszalku zaś gryf był jednocześnie lufą ognioróżdżki. Uradowany tym odkryciem, Elkaron przywłaszczył sobie mansę, zabrał artefakt - nazwał go Rtęcią, drugi Ognik i ogniopył, oraz tyle bogactwa, ile mógł zabrać, po czym wyruszył aby zanieść pieśń i muzykę w każdy zakątek Stworzenia.

Wygląd:

Wysoki, ciemnowłosy, szczupły lecz żylasty mężczyzna o skórze nieco ciemniejszej od skóry mieszkańca Błogosławionej Wyspy. Z gładkiej i gładko ogolonej twarzy spogląda para mocno błękitnych oczu. Włosy są starannie zaczesane i przewiązane z tyłu. Ubiera się w czyste szaty z intensywnie niebieskiego jedwabiu przewiązane szarfą koloru szmaragdowego, za którą zatknięte są dwa Ogniki i do której przywiązane są sakiewki z ogniopyłem i pieniędzmi. Rtęć jest zazwyczaj przytroczona do pleców.

ATRYBUTY

Siła ***

Zręczność ****

Wytrzymałość ****

Charyzma ****

Oddziaływanie **

Wygląd ***

Percepcja **

Inteligencja **

Spryt ***

UMIEJĘTNOŚCI

Kasty:

Determinacja *** *

Odporność ***

Przetrwanie **

Przywództwo **

Występy publiczne *** *

Ulubione:

Łucznictwo ***

Sztuka walki ***

Wiedza **

Wysportowanie ***

Uniki ***

Pozostałe:

Medycyna *

ATUTY

Zaszłości:

Artefakt ** - gitara z wbudowaną ognioróżdżką

Zasoby ***

Sława * *

Mansa * - zlokalizowana głęboko w południowej pustyni(bonusowy pkt)

Zaklęcia:

First Archery Excellency (Pierwsza Doskonałość Łucznictwa)

Trance of Unhesitating Speed (Trans Niezachwianej Szybkości)

Second Performance Excellency (Druga Doskonałość Występów)

Respect Commanding Attitude (Nastawienie Nakazujące Respekt)

Phantom-Conjuring Performance (Występ Przywołujący Zjawy)

Heart-Compelling Method (Metoda Porywająca Serce)

Durability of Oak Method (Sposób Trwałości Dębu)

Spirit Strengthtens the Skin (Duch Utwardza Skórę)

Ox-Body Technique: 2x-1 (Technika Ciała Wołu)

Fists of Iron Technique (Technika Żelaznych Pięści)

Dragon Coil Technique (Technika Smoczego Splotu; punkt bonusowy)

Broń:

artefakt

dwa Ogniki (Flame Piece)

ognisty pył na 60 strzałów w dwóch sakiewkach

Siła woli: 6

Cnoty:

Litość **

Pewność ***

Odwaga ***

Umiar *

Skaza duszy:

Szaleńcza Pogarda (skaza Odwagi - postać zawsze wiedzie atak, włącza się do niebezpiecznych misji nie dba o bezpieczeństwo)

ESENCJA ** *

Wrodzona 15

Obca 36

Punkty bonusowe: 7 - esencja +1, 1 - występy publiczne +1, 1 - determinacja +1, 4 - zaklęcie, 1 - sława, 1 - mansa

[Turambar]

Ja mam taką prośbę, by pierwszeństwo w przyjmowaniu mieli nowi gracze (EDIT: O ile się jacyś zgłoszą ;P), bo taka zabawa we własnym sosie może być szkodliwa Poza tym piszcie może bardziej widocznymi pod obiema skórkami kolorami, bo w temacie są tylko dwie sesje, więc zbyt kombinować w kolorowaniu nie musicie - przyrost tematów dyskusyjnych był spowodowany też chęcią uniknięcia różnych dziwnych zabaw z kolorami.

Tyle uwag porządkowych.

EDIT: Kolory jednak nieźle widać pod IP Board, więc drugiej prośby nie było Ach te czasy gdy była tylko jedna skórka... Choć w sumie teraz jedyną do wyboru byłaby czarna, a wtedy bym się wściekł.