Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cardinal

VETO

Polecane posty

Kolejnym babolem jest tekst o żołnierzach, którzy latają z łopatami. Dlaczego ja ich nie widziałem podczas grania? Czyżby Eugeniusz nie grał w tę grą, a reckę napisał po przeczytaniu jej opisu w "Pani Domu", czy jakimś innym żetelnym magazynie?

Nie rzucaj się tak, dobrze? Broń jest przydzielana wojakom (i nie tylko im) w zależności od poziomu trudności. Ja grałem na niskim, to żołnierze mieli łopaty w rękach. Ty grałeś pewnie na wyższym - to mieli karabiny. Jeśli nie wierzysz, prześlę ci screeny, które zrzucałem podczas grania. Widać czarno na białym, że mają w łapach te nieszczęsne łopaty, a wygląda to wyjątkowo debilnie, to i w tekście o tym wspomniałem.

za świetny czarny humor

Świetny? Jak dla kogo. Mnie to nie śmieszy zupełnie. Rzecz gustu.

cenę

Toż o cenie wspomniałem, że jest to jedyny plus tego badziewia.

całkiem fajny engine

Fajny to on był, zanim go nie spaprali kolesie od Postala. Jak dobrze pamiętam, to jest silnik z Unreala 2 (choć mogę się mylić). Jeśli tak wygląda dobre wykorzystanie tego niezłego enginu, to ja ksiądz jestem. Zresztą - o czym my mówimy? Grafika jak na standardy końca 2004 prezentuje się cholernie słabo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eugeniusz Siekiera w Nowym (luty? 2005) CDA w Kaszanka Zone recenzuje Postal:Apocalypse Weekend. W moim, przekonaniu niemiłosiernie skrzywdził tą grę swoim opisem! Gdybym wcześniej nie grał w tą grę (przed przeczytaniem recki) mógłbym się zastanawiać, czy warto w nią grać. A zdecydowanie warto! E. S. piszę, że zombiaki są zbyt "drętwe".... A jakie mają być? ŻYWE? Kolejnym babolem jest tekst o żołnierzach, którzy latają z łopatami. Dlaczego ja ich nie widziałem podczas grania? Może dlatego, że byli uzbrojeni (w rzeczywistości) w gigantyczne młoty, a to, że nie mieli przy sobie karabinów było spowodowane, tym, że poruszaliśmy się po BAZIE Z BRONIĄ NUKLEARNĄ! Czyżby Eugeniusz nie grał w tę grą, a reckę napisał po przeczytaniu jej opisu w "Pani Domu", czy jakimś innym żetelnym magazynie? Nie jestem jakimś tm maniakiem Postala, lecz ja postawiłbym mu 6+ - za świetny czarny humor, cenę, całkiem fajny engine...

A na zakończenie dodam, że więcej informacji na temat tej gry przeczytałem w zapowiedzi z jednego z wcześniejszych numerów CDA - w ZAPOWIEDZIACH, albo w PRODUKCJI.

Też się zgadzam z tą opinią i dodam jeszcze więcej.Otóż:

1."drogi"Eugeniuszu Siekiera,jeżeli u ciebie żołnierze chodzą z łopatami to

chyba musiałeś wybrać poziom trudności:"łajzowaty",bo ja wybrałem

"agresywny" i u mnie żołnierze chodzili z karabinami.W takim razie nie możesz brać jako minus ,tego ,że żołnierze chodzą z łopatami.

2.różnorodne misje,przynam ,że niektóre są beznadziejne,np:

zabijanie słoni,ale za to np:misja z zombiakami,jest ogromnie grywalna jak dla mnie.W swojej recenzji nie wspomniałeś także o ostatnim bossie,

w ogóle nie wspomniałeś o ostatnich misjach,a to oznacza,że nie przeszedłeś gry do końca.Następnym razem jak będziesz sie "brał" za recenzje jakiejkolwiek gry,PRZEJDŻ JĄ DO KOŃCA,ok?

3.Ocena gry,moim zdaniem jest ona zbyt niska i niepowinna wylądować

w Kaszance.Grafa jest całkiem całkiem,grywalność powinna być o 2 oczka wyższa,a dżwięk powinien dostać pięć.A propo dżwięków,moim zdaniem teksty wypowiadane przez głównego bohatera są kapitalne,i przy tym posiadają czarny humor.Jeżeli ty nie lubisz czarnego humoru to nie

"bierz sie" za recenzowanie takich gier.

Na koniec ocena gry powinna być o "co najmniej" 3 oczka wyższa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie nie możesz brać jako minus ,tego ,że żołnierze chodzą z łopatami.

A dlaczego u licha nie mogę brać tego za minus, skoro ma to w grze miejsce? Na głowę upadłeś?

misja z zombiakami,jest ogromnie grywalna jak dla mnie.

A dla mnie jest koszmarnie beznadziejna. I co mi zrobisz? Co to jest za argument, ja się pytam?

W swojej recenzji nie wspomniałeś także o ostatnim bossie,

w ogóle nie wspomniałeś o ostatnich misjach,a to oznacza,że nie przeszedłeś gry do końca.Następnym razem jak będziesz sie "brał" za recenzje jakiejkolwiek gry,PRZEJDŻ JĄ DO KOŃCA,ok?

A ty walnij się w łeb, ok? Może wtedy nie będziesz wysuwał takich durnych oskarżeń. Bo nie wspomniałem o ostatnim bossie, to znaczy, że nie przeszedłem gry do końca? A co to jest, solucja, czy recenzja? Pokaż mi reckę, w której opisywana byłaby każda misja i każdy boss. Dla twojej wiadomości - ostatni etap rozgrywa się na zagraconym samochodami moście, ostatni boss to pokraczny, ogromny demon. Zadowolony?

A propo dżwięków,moim zdaniem teksty wypowiadane przez głównego bohatera są kapitalne,i przy tym posiadają czarny humor.Jeżeli ty nie lubisz czarnego humoru to nie "bierz sie" za recenzowanie takich gier.

Na szczęście nie ty o tym decydujesz, co będę recenzował, a czego nie. Stwórz własne pismo i tam możesz ustalać zasady. A jak już vetujesz - to podawaj jakieś sensowne argumenty, bo większość z tego co napisałeś to głupoty.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok ,ok nie musisz sie tak rzucać

Może i rzeczywiście moje argumenty są debilne

No,ale mimo wszystko i tak uważam ,że gra nie powinna wylądować w kaszance,przecież przynajmniej jednej rzeczy nie zawalili autorzy gry

-=Grafiki=-.w końcu nie jest aż taka zła[przynajmniej tak mi sie zdaje].A w kaszance powinny wylądowywać gry ,które mają wszystko spie*****e.

P.S. mimo wszystko życze lepszych gier do recenzowania niż Postal.

P.S.2 przeszedłem gre do końca -ostatni boss to połączenie krowy z niewiadomoco.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie nie zgadzam się z wysoką oceną jaką dostała polonizacja Knights of the old republic (chyba 9 albo 10). Ludkowie chyba komuś nie chciało się przejść gry jeszcze raz, bo w niej jest na prawdę kupa błędów. Ja grałem i w ingliszową i w polską wersję tej genialnej gry więc wiem o czym mówię. Oto tylko niektóre z nich:

w polskiej wersji: granat kriobanowy w inglisz werszyn: CrioBan granade, powinno być przetłumaczone jako: granat CrioBan

>>>A przepraszam dlaczego mialo byc tak, jak piszesz - bo dla mnie sensowniej mow sie "granat odlamkowy" a nie np. Granata Odlamki.

Tlumaczenie zas nie polega na mechanicznym zastepowaniu angielskich slow na polskie, tylko oddanie IDEI angielskiego slowa/zwrotu po polsku.

w polskiej wersji: cyfronotes w inglisz werszyn: datapad, powinno być przetłumaczone jako: datapad

>>>Czekaj, to ja tez chce byc takim tlumaczem :). Po nagielsku jest "to be" po polsku "byc" a powinno byc "to be" :). Nie wiedzialem, ze tlumaczenie jest takie proste :P.

A tak serio - "cydronotes" zgrzyta mi mniej wiecej tak jako jak FILTRFRAK w Diunie. Wolalbym "cyfrotes" czy chocby nawet "organizer". Tym niemniej tlumacz staral sie znalezc POSLKIE odpowiedniki angielskuch wyrazen.

To tylko kilka z naprawdę wielu błędów w tłumaczeniu.

>>>Tlumaczenie bylo konsulotwane (niezaleznie) z dwoma grupami fanow-eksperotw od starwarsowego zargonu. Uwazasz, ze w pojedynke wiesz lepiej od nich?

Poza tym naprawdę kupa błedów w odmianie np. wojna z Exar Kunem, lub miecz Ajunta Palla itd. itp.

>>>A jak twoim zdaniem brzmi prawidlowa odmiana w tych zdaniach?

Inny babol: Na statku Saula główny bohater mówi o Bastili "ON ma rację":/ Na Taris możemy natknąć się na przemiłego pana przez tłuaczy nazwanego "STRAŻNIKI Vulkarów". Kolejny błąd to pare nieprzetłumaczonych rzeczy np. łóżko mistrza Uthara to bed, a półapka plazmowa na "nieznanej planecie" to plasma vent.

>>>Facet, tam bylo paredziesiat tysiey linii dialogowych. Co oznacza, ze nawet jesli 99.99% procenta tlumaczen jest bezbleddna to i tak pojawi sie kilanascie/dziesiat baboli. Oczekiwales PERFEKCYJNEGO tlumaczenia, bez zadnego babola, literowki, pomylki?

Inną sprawą są (zwłaszcza na Taris) kretyńskie odzywki nie pasujące do świata star wars, w którym wszyscy mówią tak trochę sztywno.

>>>No i dobrze, bo wszyscy mowia wlasnie, ze co jak co ale dobrych dialogow to Lucas nie potrafi pisac. Wlacznie z aktorami, ktorzy musza je mowic. odrobinka luzu IMO tylko urealnia ten swiat.

Jeśli ratujący galaktykę bohater mówi "luzik" do gościa, który w każdej chwili może go zaciukać to to jest kpina. Wyobrażacie sobie co by było gdyby np. Luke Skywalker w e. VI powiedział do Vadera "luzik stary"?

>>>>A jakby Han wydupczyl Leie publicznie - to bylaby dopiero zgroza.

Tak to mozna dywagowac. Ow luz pojawia sie rzadko i w IMO zwykle uzasadnionych momentach.

A ci "fani", którzy podobno konsultowali te tłumaczenie to pewnie jacyś skretyniali wielbiciele mrocznego widma.

>>>Aha, znaczy jednak uwazasz sie madrzejzego od masy gosci, z ktorych niejeden jest fanem SW od momentu pierwszej jego emisji w Polsce (1979 rok). Ale co ci beda lamerzy podskakiwac, TY wiesz lepiej jak wyglada jezyk i styl tego Universum. Gratulacje. Ale Yoda powiedzialby ci

- Mlody Jedi pycha grzeszy. To go w Ciemna Strone Mocy zaprowadzic moze...

Jak dla mnie wymęczone 7 i to tylko dlatego, że tekstu było rzeczywiście sporo.

>>>Dzieki, laskawco. Juz myslalem, ze po tak wielu razacych bledach dasz gora 2+.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E. S. piszę, że zombiaki są zbyt "drętwe".... A jakie mają być? ŻYWE?

>>>Hehe, niezly paradoks :). Ale "dretwe" IMO znaczy tutal tyle, ze niemrawe i niestraszne, co dla kazdego potwora obelga jest :).

Kolejnym babolem jest tekst o żołnierzach, którzy latają z łopatami. Dlaczego ja ich nie widziałem podczas grania? Może dlatego, że byli uzbrojeni (w rzeczywistości) w gigantyczne młoty, a to, że nie mieli przy sobie karabinów było spowodowane, tym, że poruszaliśmy się po BAZIE Z BRONIĄ NUKLEARNĄ!

>>>LOpaty byly, sa screeny. Natomias powalila mnie logika, ze w bazie nuklearnej zolnierze zamiast broni nosza mloty. Niby czemu? Zeby przypadkowych wystrzalem nie spowodowac wybuchu atomowego? Wspolczesne bomby/glowice atomowe konstruowane sa tak, by wytrzymac katastrofe samolotu, co im tam byle kulka z M-16. Zreszta zalozmy ze tak wlasnie jest: walniecie 20-funtowym mlotkiem IMO daje wiekszy efekt niz trafenie parugramowa porcja olowiu, wiec tym bardziej nie powinni miec tych mlotow. No i juz widze jak no. terroryscie atakuja baze (z Kalaszami, bo z czym), a zolnierze odpowiadaja ogiem z mlotkow.

Na kogo bys postawil? Krotko mowiac: zolnierze w bazie atomowje WINNI miec bron...

Czyżby Eugeniusz nie grał w tę grą, a reckę napisał po przeczytaniu jej opisu w "Pani Domu", czy jakimś innym żetelnym magazynie? Nie jestem jakimś tm maniakiem Postala, lecz ja postawiłbym mu 6+ - za świetny czarny humor, cenę, całkiem fajny engine...

>>>Coz, gdybys pracowal w CDA, dalbys 6+. Ale problem w tym, ze nie pracujesz.

A na zakończenie dodam, że więcej informacji na temat tej gry przeczytałem w zapowiedzi z jednego z wcześniejszych numerów CDA - w ZAPOWIEDZIACH, albo w PRODUKCJI.

>>>A kto powiedzial, ze Kaszanka sluzy dokladnemu informowaniu o tym, co jest w opisywanej grze? Kaszanka sluzy temu, by crapowi skopac tylek za to, ze crapi. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No,ale mimo wszystko i tak uważam ,że gra nie powinna wylądować w kaszance,przecież przynajmniej jednej rzeczy nie zawalili autorzy gry -=Grafiki=-.

Owszem, jak na standardy kaszanki tragiczna nie jest. Ale też zerknij z łaski swojej do metki, to zobaczysz, że oceniłem grafikę na 5. Ale co mnie obchodzi "zjadliwa" oprawa (która i tak jak na obecne standardy prezentuje się mizernie), jeśli grywalność, pomysł (czyli to, co w grze najważniejsze), jest na tak żenującym poziomie?

przeszedłem gre do końca -ostatni boss to połączenie krowy z niewiadomoco.

To któryś z nas widocznie nigdy krowy na oczy nie widział. Bo co jak co, ale krowy mi to nie przypominało.

Może i rzeczywiście moje argumenty są debilne

No widzisz, przynajmniej w jednym się zgadzamy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>>Dzieki, laskawco. Juz myslalem, ze po tak wielu razacych bledach dasz gora 2+.

Po pierwsze 7 to ocena POLONIZACJI. Sama gra zasłużyła na 10/10. Żeby nie było to są tylko nieliczne z WIELU błędów, że nie wspomnę o całkowicie zabijających klimat zwrotach typu luzik, spoko (w starwars nie nooo) i o tym, że w dialogach praktycznie co chwilę mieszają się płcie postaci.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To któryś z nas widocznie nigdy krowy na oczy nie widział. Bo co jak co, ale krowy mi to nie przypominało.

No ale przecież w miejscu brzucha to coś miało "cycki " jak u krowy

acha i jeszcze jedno .Widziałeś może ostani filmik BEZNADZIEJA!Gościu wypowiada tylko jedno zdanie(tu cytat):"Niczego nie żałuje"KOSZMAR :!: :!: :!: :!: :!:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moj post nie bedzie dotyczyl oceny jakiejs konkretnej gry, ale ogolu... gier ladujacych w Kaszanka Zone. Otoz uwazam, ze, aby gra trafila do KZ, nalezy przeprowadzic glosowanie, tak jak w przypadku 10-tek. Chodzi mi o to, zeby nie trafialy tam gry, w ktore, wg niektorych, jednak da sie jakos pograc(np jedna z lutowych full wersji, albo Postal 2:AW, ktory wielu osobom jednak przypadl do gustu).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem tu cos skrobnac juz nieco wczesniej, ale lepiej pozno niz wcale. Mam takie male pytanko, czy moze Czarny Iwan gral w Morrowinda? Bynajmniej nie mam pretensji, tylko pytam, bo przeciez kazdy ma prawo do wlasnego zdania. Ale jesli gral to bedzie u mnie uchodzic za czlowieka dziwnego:) (jak wiekszosc redakcji, ale to juz inna bajka:P). Do czego zmierzam, w 13 numerze w artykule ,,Wspaniale Swiaty". Chyba wiecej tlumaczyc nie trzeba, patrze patrze a Morrowinda nie widze:) No ale tylko z tym sie nie zgadzam. Wiem ze jest to tylko i wylacznie jego zdanie, on sam wybieral gry.

No ale co tam, napisalem co mnie trapilo i tyle:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Marcelj
Do czego zmierzam, w 13 numerze w artykule ,,Wspaniale Swiaty". Chyba wiecej tlumaczyc nie trzeba, patrze patrze a Morrowinda nie widze:)

Ktoś już w tej sprawie "interweniował". Ktoś inny wyraził coś na kształt skruchy, ale zaznaczył, że wszystko jest kwestią gustu :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jasio
Mialem tu cos skrobnac juz nieco wczesniej, ale lepiej pozno niz wcale. Mam takie male pytanko, czy moze Czarny Iwan gral w Morrowinda? Bynajmniej nie mam pretensji, tylko pytam, bo przeciez kazdy ma prawo do wlasnego zdania. Ale jesli gral to bedzie u mnie uchodzic za czlowieka dziwnego:) (jak wiekszosc redakcji, ale to juz inna bajka:P). Do czego zmierzam, w 13 numerze w artykule ,,Wspaniale Swiaty". Chyba wiecej tlumaczyc nie trzeba, patrze patrze a Morrowinda nie widze:) No ale tylko z tym sie nie zgadzam. Wiem ze jest to tylko i wylacznie jego zdanie, on sam wybieral gry.

No ale co tam, napisalem co mnie trapilo i tyle:)

Hmm, moze bylo az tyle innych cudownych swiatow, ze nie starczylo miejsca dla Morrowinda. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca „veto”, ale w okolicach...

Jakiś czas temu Eld niemiłosiernie (moim zdaniem) sponiewierał Football Manager 2005. Ocena 7 była w mojej opinii mocno zaniżona, ale nie o samą ocenę mi chodzi, ponieważ jest ona zawsze subiektywna, bez względu na szczytne zamierzenia czy założenia pisma (choć w porównaniu z opiniami w sieci, zarówno serwisów o grach, jak i samych graczy, siódemka to wyjątkowo mało).

Natomiast niewątpliwie z recenzji Elda przebija przede wszystkim ogromne znudzenie serią, firmowaną znakiem Sports Interactive. Znudzenie być może zrozumiałe, jeśli weźmie się pod uwagę 10-letni staż Elda w CM/FM. Jednak czy nie nie oznacza to, że może czas na przełamanie „monopolu” Elda ;) na recenzowanie menadżerów? Zdaję sobie sprawę, że poza nim wszyscy w redakcji omijają gry z tego gatunku szerokim łukiem, ale zupełnie poważnie sugeruję rozważenie możliwości, bez względu na jej heretyckie brzmienie, żeby Elda odciążyć w tym zakresie. Być może ktoś ze świeższym spojrzeniem będzie w stanie bardziej cieszyć się doskonałą grą?

I jeszcze kilka uwag co do samej recenzji. Eld pisze, że zwiększono rozdzielczość do 1024x768. Owszem, ale półtora roku wcześniej - w CM4. Podobnie rzecz ma się z silnikiem meczowym 2D, o którym Eld wyraża się bardzo niepochlebnie, używając określeń typu „lata mijają, a panowie z SI stoją w miejscu”. Otóż ten silnik również ma dopiero 1,5 roku, choć licząc również FM, został już użyty w trzech grach. Natomiast warto zauważyć, że chłopaki z SI wyraźnie zapowiedzieli, że dopóki nie powstanie silnik 3D, zdolny dokładnie odwzorować wydarzenia na boisku, taktykę zamierzoną przez menadżera itp., nie zamierzają nawet podejmować prób implementacji trójwymiarowej grafiki w swoich grach. Moim zdaniem słusznie, w żadnym menadżerze używającym silnika 3D (przynajmniej w tych, w które miałem nieszczęście pograć, włącznie z TCM), wydarzenia wyświetlane na ekranie nie mają wiele wspólnego z rzeczywistymi meczami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ErBarad
Dlaczego VETO zniknelo z zawartosci CDA? Czy naprawde tak malo ludzi do was je przysyla, czy naprawde nie maja nic do powiedzenia?

Więc rozumując... powiedzmy matematycznie :D

veto znika=> mało ludzi pisze lub piszą bez sensu lub recenzje są zbyt dobre lub (nie wiem co jescze)

Jeśłi jeden argument przyjmie wartość 1 to zdanie jest logiczne prawdziwe... szcerze mówiąc nie pamiętam jak to szło... :D

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SKŁADAM VETO DO GRY ,,SETTLERS 5'' I UWAZAM ZE OCENA ZOSTALA ZDECYDOWANIE ZAWYŻONA!!!

Dlaczego zostala zawyzona? 1. Na half-life2 patrzyliscie jako kontynuacje poprzedniej czesci a no na ,,Settlersow 5'' tez patrzcie jako następce 4 czesci. Oczywiscie jestem za zmianami w grach strategicznych (to moj ulubiony gatunek) ale to juz jest przesada w tej czesci osadnikow... jak chcieli zrobic calkowicie inna gre to mogli dac inna nazwe gry a nie sprzedac calkowicie inna gre pod nazwa jednej z najlepszych gier RTS. No tak wkoncu duzej reklamy nie musialo byc, wystarczylo ze bedzie nowa czesc osadnikow i tyle, juz sprzedali 250 tys egzemplarzy i zamierzaja robic dodatki do tej bzdetnej gry. Dlaczego bzdetnej teraz napenow wszyscy mysla dlaczego ja tak mysle ( hehe :) ) no bo: w grze nie ma juz takeigo czegos jak terytorium, budujesz gdzie chcesz ;/ , nie ma tragarzy, geologow, pionerow itd. - innych roboli , kopalnie tez sa dziwne naprawde ;/ kiczowate mozna ujac, np gornik w kopalni uderzyl w skale popatrzykl chwile i wylecialy 4 jednostki kamienia ktore mam juz w skarbcu (tak mozna powiedziec, albo w zamku jak kto woli) brakuej mi wtedy tragarzy ktorzy tak fajnie niosa surowiec dalej (kamieniarza lub gdzie inndziej)a po nich powstaja drozki ktoredy szli :) . ALE NAJWAZNIEJSZYM ARGUMENTEM JEST TO, że gra jest sztywna i juz nie jest bajkowa ani troche :( zero humoru, widzialem tylko kilka momentow w ktorych gra probowala byc smieszna (o dialogach mowie) ale mnei to nei bawilo ;/ jestem za przeniesieniem gry do innych czasow ale prosze nei zabierajmy zabawy z calej trylogi settlersow... gra calkowicie ale to calkowicie jest inna co wychodzi na minus od innych settlersow... dlaczego nei ma terrytorium itd (wiem ze sie powtarzam ale to podsumowanie) moim zdaniem ze ,,Settlers 5'' sposrod wszystkich 4 czesci (nie liczac dodatkow) jest najgorsza czescia osadnikow jaka kolwiek powstala... domagam sie jej usuniecia bo oni jest kompromitujaca i wykorzystuje nazwe wspanialej gry aby sprzedac to badziewie jak najlepiej... ocena 9 jest zdecydowanie za wysoka i max dalbym 6/7 - jezeli bym tylko na to patrzyl jak na settlersow a jezeli gra miala by inna nazwe to 9 byla by idealna ocena. Wtedy na to bym nie patrzyl jak na settlersow ale na inna dobra strategie. P.S- zpaomnialem jeaszcze o grafice, gdyby zachowali to wszystko co bylo w tamtych settlersach top by mi 3D nie przeszkadzalo ktore jest naprawde ladne przyznam, mimo tego ze mam geforce 3 ti 200 to grafika zachwyca. ale nei grafika sie tylko liczy ... koniec. uff nareszcie :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skladam VETO w sprawie Men of Valor: Vietnam. Ze szczerym bolem, mimo tego ze gra bardzo mnie wciagnela, to jednak ocena wystawiona przeze mnie bedzie 6/10. Zacznijmy od wad, o ktorych Gem nie wspomnial. Gra posiada wyjatkowo IMHO miodny klimat wojny Wietnamskiej. Wiekszosc scenerii jest bardzo ladnie wykonana, dzungla naprawde bije wilgocia, w powietrzu unosi sie jeszcze zapach prochu i napalmu, a to co sie dzieje w pozniejszych planszach w Khe Sanh to po prostu miod! Misje posiadaja ciekawe wedlug mnie zadania. O ile w 2 misji musimy ochraniac fotoreporterow podczas szturmowania wioski, to juz w nastepnej misji, pod oslana nocy musimy dostac sie do przybrzeznej wioski Vietcongu, zgarnac fotoreporterow i pod ostrzalem Wietnamskiej broni uciekac mostem (z wygladu podobnym bardzo do tego z Czasu Apokalipsy) z dziennikarzem na plecach. Muzyka wg. mnie rowniez zalicza sie do dobrych, choc moze nie sa to kawalki znanych wykonawcow na licencji, to jednak te rytmy zagrzewajace do walki bardzo mi sie podobaly.

Co do sprawy grafiki to zgodze sie z recenzentem. Oprawa graficzna stoi na bardzo wysokim poziomie pod warunkiem ze ma sie bardzo silnego kompa, gdyz na kartach graficznych z shaderem mniejszym od wersji 2.0 pojawiaja sie denerwujace przeklamania graficzne (rozmyte niebo, biala woda, lub to ze Charlie z pozycji krzyza doslownie (!) poruszaja sie po planszy, to trzeba zobaczyc, ciezko opisac co to sie wyrabia). Bardzo podobalo mi sie wymuszenie na graczu prowadzenie wojny "po wietnamsku" jak to okreslil Gem. Tu trzeba sie ukrywac w zaroslach zeby przezyc. Rambo i Chuck Norris zginalby na pierwszym okopanym w rowie Wietnamczyku.

Czas przejsc do wad gry, ktorych jest niestety znacznie wiecej :( . Od razu widoczna jest niesamowita skryptowosc programu. Wszystko odbywa sie jak po sznurku, zero inwencji gracza lub botow. Wlasnie- boty. Dawno nie widzialem juz tak glupich postaci kierowanych przez komputer. Nie dosc ze pchaja sie prosto pod lufy Charlies, to jeszcze strzelaja w powietrze. Smiech na sali! Toz to jest Alied Assaul w dzungli! Czas na plansze. Niestety sa to korytarze, z gory ustalona, jedna wlasciwa sciezka. Zero taktyki, oflankowania wroga itp. Kolejna wada jest zawyzony poziom trudnosci. Nie zeby Wietnamczycy grzeszyli inteligencja, ale ich ilosc oraz celnosc (kto widzial zeby z CKMu z 200 metrow na 10 pociskow 6 mnie dosiegalo???). Bardzo denerwuje mnie tez niemoznosc skakania przez co kloda drzewa lub wiekszy kamien jest przeszkoda nie do pokonania! Wlasnie te nieszczesne skoki odbieraja duzo przyjemnosci plynacej z gry w multi. Bardzo frustrujace jest po raz n'ty zginiecie bo gracz zablokowal sie na powalonym drzewie, albo niskim murku. Z pewnoscia gdyby nie to ze Men of Valor traktuje o wojnie w Wietnamie ocena bylaby nizsza o oczka. Men of Valor jest shooterem co najwyzej przecietnym lecz wsrod dostepnych gier bazujacych o tym konflikcie zajmuje 3 miejsce (po Vietcongu i Fist Alpha). Duzy plus za mozliwosc przezycia oblezenia Khe Sanh oraz ofensywy TET.

Moja ocena: 6/10

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie z N.E.O.N'em. Gralem w demo i jako RTS ta gra jest naprawdę dobra i rzeczywiscie wciąga. Jednak dla fanó serii to profanacja, herezja. Z Settlers'ów została tylko nazwa. Myślę, że gra sprzedałaby się również pod innym tytułem, bo zła nie jest. Jednak jako kolejne Settlersy to tragedia, za dużo uproszczeń, pewnie po to, aby ci mniej inteligentni też mogli pograc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapomnialem dodac, że wszystkei czesci settlersow oprocz najnowszej czesci (5) róznily się od reszty RTS-ow dzieki tym rzeczom ktore wymienilem ze brakuje ich w piatej czesci. Seria osadnikow wyrozniala sie wobec innych strategii a tak dziedzictwo krolow jest takim samem RTs-em jak inne... tylko ma to cos ze wciaga ale tylko to... stari settlersi wrocie !!! :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość dexter666

Takie miniVETO do recki THUGa2 z 13/04.

1. Grafika. Qń napisał, że "słabej jakości tekstury". No cóż, moim zdaniem sa dobre - nie porozmazywane, nie ma pikseli i wsyzstko jest widoczne i wyraźne. "Postaci zbudowane z niewielkiej liczby wielokątów"? To jest Tony Hawk, a nie Bloodrayne! Może jeszcze ludzie pałętający się po planszach miały mieć kilkadziesiąt tys. trójkątów, jak w HL2? Grafika nie zasługuje na marne 6, a conajmniej 7, jeżeli nie 8.

2. jeden z minusów "w sumie nic nowego". Że co ja proszę? A story mode to mało? Tożto po raz pierwzy (na pc) mamy fabułę! Ba, niektóre zrobione zadania powodują odkrycie się następnych. Co tu jeszcze ma być, by było coś nowego? Jak będzie za bardzo udziwnione, to zaraz będą marudzić że to nie symulacja skatera, a następne simsy... Trochę jakby wyssany z palca minus, IMO nowości tutaj nadto.

Dresiarstwo przemilczę, różnie ludzie to postrzegają - ja tego rzucania pomidorami/ogólnego dokuczania jako dresiarstwa nie widzę - miły bajer urozmaicający kombosy :). To coś jak Postal, niektórym się podoba, innym za nic i już - argumenty nic nie wniosą, bo jedna i druga sytrona ma same racje :). Moja ocena THUG2: 9/10 i znaczek jakości (czemuż go nie ma?...)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Andrew

VETO!!!!!

Sorki, że zajmuję tu miejsce ale przed chwilą zauważyłem w CDA(str38) opinie Elda na temat COD multi. A więc zacznę od "prędkość rozgrywki", może nie wiesz panie Eldzie, ale ludzie na wojnie przeważnie nie biegają z taką prędkością jak w ET. Prędkość w COD jes bardzo dobra- taka jaka powinna, a jak chcesz szybciej to pograj w Quake 3. Tryby rozgrywki "nijake" bzdurraa, S&D. Capture the flag,Retrieval,Behind Enemy Lines,Headquarters,Demolition klasy czny DM i TDM i 2 inne. Ja się pytam- to jest nijakie??!! Na koniec prezentuję dane z X-fire a propo najczęsciej granych grach multi:

1.World of Warcraft

2.Counter-Strike Source

3.Counter-Strike 1.6

4.Call of Duty Multiplayer

5.Call of Duty United Offensive Multiplayer

6.Wolfenstein: Enemy Territory

7.Battlefield 1942

8.Battlefield Vietnam

9.America's Army: Special Forces

10.Condition Zero

z czego widać że CoD ma odpowiedni 4 i 5(zaraz po CS!!!!) miejsce a ET 6. Myśle że to rozwieje Twoje twierdzeni, że ET jest bardziej grywalny i lepszy

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...