Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cardinal

VETO

Polecane posty

WOJciech7 - nie czytałeś uważnie. Czy realistyczna, podobno, fizyka (mam screena stojących jeden drugiemu na głowie rebeliantów) to wszystko, co według ciebie składa się na grywalność? Nic więcej już nie musi być w grze? Tylko fizyka się liczy?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech VETO zrobi wielki come back!!! To był mój ulubiony dział, a nie ma go od... eeee nie liczę. Jak tak można????????!!!!!!! :(

No to jakbyś zaczął pisać doń listy to by VETO pewnie było. Kiedyś jakichś redaktor to samo powiedział, ale nie pamiętam jaki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojciech7 - dopóki nie będę miał nowego kompa, to nie sprawdzę tych rewelacji nt. fizyki w HL2; ale tak jak napisał Gevon - jaki wpływ na ogólny odbiór gry ma wpływ fizyka...w takich np HoMM3 nie masz żadnej fizyki a mimo to jest to jedna z najlepszych i najpopularniejszych gier w historii....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jakbyś zaczął pisać doń listy to by VETO pewnie było. Kiedyś jakichś redaktor to samo powiedział, ale nie pamiętam jaki.

No tak... jasne... tylko co mam zriobić, jeśli zawsze sie zgadzałem z recką nie grałem w gre?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chciałbym się nie zgodzić z opinią Towarzysza Qn'ika - w kwestii lektorów w grze Ubersoldier. Moim zdaniem autorzy celowo zatrudnili takich lektorów by zrobić sobie żart z graczy, a co poniektórych o zrąbanym poczuciu humoru (czyli mnie ;p) rozbawić tym do łez ;p Ale zgadzać się ze mną nie musicie, Michaił Iwanowicz dawno nikogo juz nie zastrzelił ;p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgadzam sie w paru kwestiach dotyczących recenzji elda FIFY 2006 mistrzostwa świata.Otóż pisze On (eld) o tym że nie podoba mu się to że na ,,jakość" rozgrywanego meczu wpływają nie tylko same bramki ale i punkty przyznawane za ...powiedzmy styl gry.Uwazam,że to b.dobrze bo (żeby nie szukać daleko) nawet jak oglądamy jakiś mecz i kończy sie on 1:0 ale ogólnie był nudny i w zasadzie sie przy nim przysypiało to wolelibyśmy obejżeć mecz również z wynikiem 1:0 ale zaby tam sie cos działo...żeby było ciekawie i by była taka akcja ze nie chciało by sie wyjść na sekunde po piwo bo a nuż coś ciekawego przegapimy.

Eld równiez nażeka , że na poziomie ,,zawodowiec" ,,przez 12 min padł tylko jeden strzał" eh...to chyba dobrze że na trudnym stopniu-,,zawodowcu" jest trudniej nieprawdaż ? to dodaje zresztą realności.Troche głupio by było by na trudnym poziomie walić bramki co minute i ogólnie jeździć przeciwnika jak sie chce.

Poza tym czytając tą reckę miałem nieodparte wrażenie że eld jest poprostu fanem (bądź duzo bardziej lubi) PES niż FIFA i dlatego musiał się do FIFY doczepić byle tylko PES wypadło lepiej. Świadczyc o tym moze choćby to zdanie ,,Dużo lepiej gra sie w trybie szybkim,choć itak nie jest to PES"

ale to tylko moje zdanie...co miałem do powiedzenie powiedziałem,a raczej napisałem i to wszystko.Do reszty recenzji raczej przyczepić sie nie mogę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Veto!!! Half-Life 2 to znakomita choć nie doceniana gra. Sam grałem i byłem zachwycony. Napisz, w której innej grze w tym czasie była tak realistyczna fizyka GravitiGun rządzi!!!!!!

Chociażby w Pontifex. Tam fizyka była number one;P

Drugie Veto!!!!!!!!!!! Oblivion powinien dostać conajminie 11+

Jasne. Gra jest dobra, może nawet ciut lepiej jak dobra, ale nie genialna ani tym bardziej przełomowa. Moim zdaniem zasługuje na 9. Jest jak ktos to powyżej zauważył krokiem w tył i ukłonem w stronę konsol. Nie lubię kompromisów - a ta gra jest niedopracowana.

Interfejs niestety leży, bardziej podobałoby mi się rozwiązanie z NWN, można było sporo czarów poprzypinać pod klawisze funkcyjne a tu tylko 8 slotów, odrobinkę za mało.

Grafika szału niestety nie robi, chyba że ktoś ma potwora za 5 kawałków. Główna linia fabularna - ani szczególnie ciekawa ani emocjonująca, gdyby nie zadania gildii <głównie DB i TG> gra fabularnie by łeżała. Świat owszem, spory, jest gdzie połazić, komu naklepać, ale po 100 czy 150 godzinach grania zaczyna się to nudzić troszkę - rozmiarami Daggerfallowi nie sięga do pięt.

Podobają mi się walki - zwłaszcza miecz/tarcz vs. miecz/tarcza - blokujesz i szybka kontra, jeden, dwa ciosy i znów blok - sympatycznie, niestety walcząc z magami walka polega głównie na dopadnięciu kolesia i jak najszybszym klikaniu LPM.

Rozwój postaci polegający na szkoleniu tego czym się posługujesz - trafiony pomysł, co ważne - logiczny. Dostosowywanie się świata pod poziom rozwoju gracza - kontrowersyjne choć mnie odpowiada, przynajmniej z zaskoczenia nic mnie nie skasuje;) Zawsze jakieś szanse się ma - choć ostatnio na arenie 3 minotaury - czempioni - z lekka mnie sponiewierały;) - ale się jeszcze odkuję;).

Na koniec - mogło być genialnie, potencjał był, a wyszło tylko <lub aż> bardzo dobrze.

Pzdr...

k_T...

P.S. A za tych dwóch łapciów co w Oblivionie <brama pod Chaydinhall> ratuje to ta gra do kaszanki się nadaje. Praktycznie co kolejne monstrum któryś mnie atakował bo normalnie podłazili pod miecz, doszło do tego że zostawiałem ich gdzieś dalej, sam tłukłem wraże monstra i dopiero po nich wracałem. Faktycznie - sztuczna inteligencja.

k_T...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WOJciech7 napisał:

Veto!!! Half-Life 2 to znakomita choć nie doceniana gra. Sam grałem i byłem zachwycony. Napisz, w której innej grze w tym czasie była tak realistyczna fizyka GravitiGun rządzi!!!!!!

W żadnej do tej pory nie było takiej fizyki , ale widzisz nie samym przesuwaniem skrzyń , pudełek człowiek żyje. Dla mnie 10/10 dla HL2 bo troche zadużo. W 2 nie było już takiej grywalnośći jak w 1 tam chciało się grać a dwójka... sam Gravity Gun nic nie zmieni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Veto powinno wrócić. Jeśli redakcja chce zachowywać lepszy kontakt z czytelnikami (nie mówię tu o AR), to potzrebny jest dział z opiniami na temat recenzji.

A kto mówi, że go nie będzie??? tyle razy było już tłuczone, że jeśli pojawi się DOBRE veto, to zostanie opublikowane. Ale veta, które ludzie przysyłają, przeważnie są według schematu:

"A XXX (tu wstawić ksywkę redaktora) to YYY (tu wstawić dowolny epitet), bo napisał, że gra ZZZ (tu tytuł) jest dobra/zła/średnia (niepotrzebne skreslić) a ja uważam, że nie i basta".

Chcesz, żeby było veto? To napisz coś porządnego!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Recenzja Homm5 w ostatnim CDA jest chyba najbardziej pochwalnym opisem gry w historii czasopism komputerowych. Eld pisze o najnowszej części herosów w samych superlatywach. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby gra nie miała wad. Niestety tak nie jest.

Skupię się na tych miejscach gdzie Eld mi podpada ;):

Szanowny recenzent po ogólnych stwierdzeniach na temat fabuły, wyglądu gry i wymienieniu dostępnych dla gracza ras, przechodzi do krótkiej ale miażdżącej krytyki homm4 - co to ma wspólnego z recenzowanie części piatej? Nie wiem.

Pisze, między innymi: "nade wszystko nadano sens rozgrywanym misjom". Hmm.... Biegać po mapie w poszukiwaniu kluczy i tak trzeba - no i nikt mi nie wmówi, że duża ilość misji którą rozgrywamy bez miasta lub przeciwników (!!!) to krok do przodu. Misje z kampanii w piątce są (nie wszystkie, ale całkiem sporo) męczące i nudne (np. ostatnie dwie misje kampanii demonów).

Idźmy dalej. Jakoś nie zauważyłem (mimo tego co pisze Eld) limitu 18 poziomu doświadczenia w grze dla bohaterów. I bardzo dobrze! Bo stwierdzenie: "18 leveli to wystarczająco dużo, by dobrze rozłożyć umiejętności i uczynić z postaci przwdziwego herosa" można włożyć między bajki.

Co do pola walki. Czy recenzent może mi wytłumaczyć, czemu: "pola kwadratowe są bardziej czytelne" (przy środowisku 3D)? Jak na mój gust to kształt pól nie ma znaczenia skoro można dowolnie sterować kamerą.

Artefakty. Eld pisze (w skrócie), że są i że są fajne. Super. Szkoda, że nie dodaje iż jest ich po prostu mało!! (Nie chodzi mi o ogólną ilość - tylko o to ile jest ich na mapach, no i w dodatku nie przechodzą z misji na misję) I gdzi się podział zarys postaci, na którym w trójce i czwórce "układało" się artefakty??

Ekran budowy miast. Fakt - mógłby być wyraźniejszy, ale zupełną nieprawdą jest sformułowanie: "Nie jest także pokazana zależność między budynkami". Jak to nie?? Można wyświetlić pełne drzewko budynków (ikonka na prawym panelu), a klikając prawym przyciskiem dowiedzieć się szczegółów (o wymaganym poziomie miasta i ilości surowców).

Grafika. Eld się zachwyca i w sumie słusznie - homm5 wyglądają dobrze, ale tylko z pozoru. Elementy terenu ("Lasy, rzeki, jeziorka, góry...") faktycznie są ładne. Ale budowle? Tu już gorzej. Zwłaszcza jeżeli chodzi o ilość. Gdzie podziały się kapliczki, wyrocznie, fontanny, miejscza rekrutowania jednostek, mury, setki miejsc dających bohaterowi bonusy znane z czwórki?? No gdzie? Mapy są ładne, ale jak im sie bliżej przyjrzymy to się okaże że są "łyse" i dość sterylne. Zresztą rodzajów drzewek, kwiatków, skał itp. itd. w piątce jest też dużo mniej niż w czwórce.

I wreszcie podsumowanie. Po jego przeczytaniu wynika, że należy wszystko rzucić w diabły, lecieć do sklepu i kupowac grę. Hm....

Mam wrażenie, że w recenzji zabrakło jednego akapitu. Zatytułowanego "Wady". postaram się wypunktowac rzeczy, o których recenzent zapomniał wspomnieć:

- absurdalnie mała ilość scenariuszy multiplayer

- brak edytora map

- jednostki kupowane w "domkach" na mapie nie kumulują się

- gra "nie lubi się" z wirtualnymi napędami CD/DVD (informacja o tym powinna się znaleść w recenzji)

- wielkość map, XXL jest wyraźnie mniejsza od odpowiednika z czwórki

- brak karawan

- siła najdroższych jednostek, a w zasadzie ich "bezsiła", są koszmarnie drogie, a wcale nie są jakoś super-silne

No i jeczcze kilka rzeczy które dotyczą wersji polskiej (uwagi dla innych graczy, skoro Eld opisywał angielską wersję to nie czepiam się, że nie zauważył baboli w polskiej):

- w instrukcji nie ma opisów czarów

- w insturkcji nie ma opisów umiejętności bohaterów

- w insturkcji nie ma opisów zdolności jednostek

- w grze pojawiają się artefakty bez opisu

- w filmikach niktóre osoby nie mówią (brak dźwiąku)

Dwie ostatnie rzeczy poprawia pierwszy patch - ale za to sprawia, że w grze pojawiają się mieszane angielsko-polskie teksty.

Podsumowując - homm5 to ewidentnie niedokończona gra. Gra posiadająca niewatpliwie olbrzymi potencjał, ale na dzień dzisiejszy zasługująca na ocene najwyżej 7.

Mam też nadzieję, że wpadka Elda przy tej recenzji to klasyczny przykład sytuacji: "miłość ci wszystko wypaczy" ;)

To tyle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Trochę przykro mi to mówić(bo w końcu czytam już go od tylu lat...), ale moim zdaniem Eld to zdecydowanie najsłabsze ogniwo CDA. Fajnie pisze*, fajnie się czyta, ale z rzetelnością jest u niego słabo, albo i bardzo słabo..

*chociaż i z tym miewa problemy, widać to w recenzji Herosów w akapicie 'artefakty dają kopa'. Wyraźnie nie miał pomysłu na zapisanie tych 6 stron, więc w celu zwiększenia ilości tekstu zaczął wymieniać artefakty i pisać co one dają, tylko po co to komu?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym jeszcze do wad dodał to, że w grze zupełnie wywalono wszelkie opisy związane ze zdarzeniami losowymi. W Heroes III kiedy zdobywaliśmy magiczny miecz to był komunikat w stylu ,,Widzisz miecz tkwiący w kamieniu. Bez zastanowienia podchodzisz i z dziwną łatwością go wyjmujesz" itp. W Heroes 5 jest tylko komunikat o zdobyciu magicznego miecza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Veto powinno wrócić. Jeśli redakcja chce zachowywać lepszy kontakt z czytelnikami (nie mówię tu o AR), to potzrebny jest dział z opiniami na temat recenzji.

W którymś z poprzednich CDA czytałem odpowiedż Smugglera na podobną "odezwę" do Twojej. I stało tam w przybliżeniu, że VETO będzie publikowane, jeżeli czytelnicy będą nadsyłać SENSOWNE i KONSTRUKTYWNE krytyki artykułów/recenzji "vetowanych".

Widocznie nie ma takich, które się nadają do publikacji, albo jest ich jak na lekarstwo i szkoda dla tych kilku kwiatków reanimować cały dział.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie podziały się kapliczki, wyrocznie, fontanny, miejscza rekrutowania jednostek, mury, setki miejsc dających bohaterowi bonusy znane z czwórki??

Na jedno słówko...

Z tymi setkami to już bym nie przesadzał. To raz. Dwa - postawiono na funkcjonalność, a nie nawalenie byleby było więcej - a jak wiadomo, co za dużo to i świnka nie zje. Tak samo jak z czarami - jest o wiele mniej, ale każdy się przydaje ;] A nie tak jak w IV, gdzie czarów było multum, a połowa leżała odłogiem.

Ale ad meritum - fontanny są. Kapliczki są. Leprekaun jest. Miejsca rekrutowania są. Wyrocznie? A po cholerę? To i tak był zapychacz mapy... Jedyne czego nie zauważyłem to mury.

O ile inne argumenty są jako-takie, to z tym strzeliłeś sobie perfekcyjnego samobója ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgadzam się z oceną GTA: San Andreas ([9+] CDA 08/2005).

Dlaczego nie daliście 10??? Przecież ta gra zasługuje na dychę bez dwóch zdań. Że oprawa graficzna jest przeciętna? W Vice City jak na rok 2003 też była brzydka, a za Video dostała 10. Trochę dawno była ta recka San Andreas, ale tak mi się przypomniało (dopiero teraz) i postanowiłem krzyknąć "Veto" Moim skromnym zdaniem San Andreas zasługuje na 10.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VETO! Chciałem zaprezentować bardzo odmienne zdanie, jednak nie dotyczy ono recenzji jakiejś gry, a działu 'O Grach Inaczej", a konkretniej opisu gry "Tourist Trophy" w dziale "Konsole".

Na początku przyznam się szczerze, iż konsolki nie posiadam żadnej, ale jako zapalony motocyklista śledziłem wszystkie info o w.w. grzej mimo faktu, iż nie ukaże się na PC. I co się okazuje. Gra będąca na podstawie Gran Tourismo obiecywała przepiękną grafikę, dobre tory i bardzo zaawansowany model jazdy motorem. Jednym słowem miała to być symulacja jazdy na motocyklu, i to nie taka pierwsza lepsza. W tekście zachęcającym do grania w TT możemy przeczytać takie oto zdanie:

"(...)model jazdy koncentruje się na jak najwierniejszym oddawaniu warunków jazdy, natomiast Al kierowców jest rozwinięte tylko na tyle, by byli oni w stanie doprowadzić swoje maszyny do mety bez większych błędów. (...)Jeżeli tylko nie boisz się wysokiego poziomu trudności i realizmu - w Tourist Trophy możesz inwestować w ciemno."

I teraz do czego ja się właściwie czepiam. Tak się składa, że czytałem dwie recenzje TT w dwóch wysoko cenionych portalach komputerowych. Obie oceniły grę średnio i zwracały szczegółną uwagę na KIEPSKI SYSTEM JAZDY. Według nich motory nie zachowywały się tak jak należy. Bliżej grze (według nich) do zręcznościówki niż symulacji. Jako poparcie swoich racji jeden z recenzentów zmierzył przespieszenie jednego z szybszych motorów w grze - wynosiło ponad 6 sekund! Podkreślił także iż podczas jazdy nie czuć tej prędkości i adrenaliny spowodowanej szaleńczą wyścigiem. Jakoś nijak ma się to do opisu TT w waszym "Warto Zagrać".

I żeby nie było - z reguły wierzył bym Wam. Niestety w tej grze pokładałem sporo nadzieję (mimo wszystko), a że zawiodła nie zgodzę się z takim cudownym jej opisem. Rozumiem, iż opis zawarty w dziale "Konsole" miał być krótkim tekstem zachęcającym do zagrania w dany tytuł, a nie rozbudowaną recenzją. Jednak mam wrażenie, iż został on napisany z suchych informacji prasowych, a nie własnych doświadczeń z grą opsiuącego - jeżeli się mylę, proszę niech mnie redakcja poprawi.

Swoją drogą moglibyście przy tym opisie wskazać komputerową alternatywę tych wyścigów - MotoGP 2. Grę realistyczną i do tego wiernie oddającą zachowanie motocykla (a przynajmniej większość jego aspektów).

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgadzam się z oceną GTA: San Andreas ([9+] CDA 08/2005).

Dlaczego nie daliście 10??? Przecież ta gra zasługuje na dychę bez dwóch zdań. Że oprawa graficzna jest przeciętna? W Vice City jak na rok 2003 też była brzydka, a za Video dostała 10. Trochę dawno była ta recka San Andreas, ale tak mi się przypomniało (dopiero teraz) i postanowiłem krzyknąć "Veto" Moim skromnym zdaniem San Andreas zasługuje na 10.

Nie zasługuje. Podobnie jak Hirołsi nie zasłużyli na 10, bo są mocno ulepszoną trójką, tak i GTA:SA nie ma 10, bo jest mocno ulepszoną i bardziej wypaśną GTA 3 (czy tam VC).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zasługuje. Podobnie jak Hirołsi nie zasłużyli na 10, bo są mocno ulepszoną trójką, tak i GTA:SA nie ma 10, bo jest mocno ulepszoną i bardziej wypaśną GTA 3 (czy tam VC).

Z tego co piszesz wynika że VC nie zasługuje na 10, bo to tylko odpicowana Gta3.

Jednak mam wrażenie, iż został on napisany z suchych informacji prasowych, a nie własnych doświadczeń z grą opsiuącego - jeżeli się mylę, proszę niech mnie redakcja poprawi.

>>Od kiedy gracze cenią portale komputerowe?

Pozdrawiam

Nie wiem co ma wspólnego twój post z działem VETO! bo wynika z niego że w grę nie grałeś...

A tak BTW to realizm jest SUBIEKTYWNYM odczuciem autora textu i tak np redaktor CDA aż skakał pod sufit od realizmu, a redaktor "wysoko cenionego portalu komputerowego" zgrzytał zębami bo dla niego to była zwykła arkadówka...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście nie zgodzę się z ocenami Beyond Good & Evil i Prince of Persia: The Sands of Time.

BG&E miał jeden zasadniczy błąd, był za krótki, jednak moim zdanie nie dyskwlifikuje go to do miana najlepszego... W sumie i tak jest najlepszy w swoim gatunku, ale jakby to dumnie wyglądało 10/10 dla gry pozornie dziecięcej...

PoP nie miał ani jednego błędu, twórcy w jego stworzenie włożyli wiele serca, nawet Smuggler swierdził w "100 ważnych gier XXI wieku":

"Chyba powinno być jednak 10/10..."

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co ma wspólnego twój post z działem VETO! bo wynika z niego że w grę nie grałeś...

A tak BTW to realizm jest SUBIEKTYWNYM odczuciem autora textu i tak np redaktor CDA aż skakał pod sufit od realizmu, a redaktor "wysoko cenionego portalu komputerowego" zgrzytał zębami bo dla niego to była zwykła arkadówka...

Mój post ma tyle wspólnego z działem Veto, iż mówię Veto i nie zgadzam się z tym sposobem przedstawienia gry.

Realizm może jest subiektywnym odczuciem, ale nie na tyle by u jednych go nie było wcale, a drugiego zadowalał na 100%. A wspomniany redaktor podobnie do mnie ceni (i używa) motocykle i stąd prawdopodobnie takie jego udczucia z grania.

Czy ja napisałem, zę gracze cenią portal? Nie, napisałem iz portal jest ceniony ogółem. Oznacza to tyle, iż jego oceny cześto brane są pod uwagę przy np. reklamach gry, o ile została ona oceniona dostatecznie wysoko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...